Budyń z kaszy jaglanej na śniadanie

przez Eliza Wydrych

Takim budyniem uraczyła mnie pewnego poranka moja mama. Spojrzałam na kremową breję, która bynajmniej nie zachęcała do jedzenia i myślałam tylko o tym, jak się z tej sytuacji wywinąć. Zaryzykowałam. I wow! To było po prostu pyszne. Ugotowana kasza jaglana zblendowana z wodą, jagodami goji, sproszkowanymi migdałami i bananem smakuje ja przepyszny budyń. Takie danie jest idealne na śniadanie, jest bogate w błonnik czy węglowodany, daje nam energie na początek dnia. Jeśli ugotujecie kaszę jaglaną dzień wcześniej, ten budyń przygotujecie dosłownie w kilka minut.

budyń z kaszy jaglanejPotrzebujemy
Szklanki ugotowanej kaszy jaglanej
1/4 szklanki ciepłej wody
1/4 awokado
banana
łyżki pokruszonych migdałów
łyżki jagód goji
jeśli macie możecie wlać trochę wody brzozowej albo kokosowej

Przygotowanie
Ugotowaną kasze jaglaną wrzucamy do pojemnika i blendując powoli dodajemy wodę. To od was zależy jaka będzie konsystencja budyniu. Lubicie gęsty budyń? Dodajcie mniej wody, jeśli rzadki dodajcie więcej. Następnie wrzućcie pokruszone orzechy, banana czy jagody. Jeśli chcecie, możecie oczywiście dodać inne owoce. Budyń fantastycznie smakuje też z gęstym i delikatnie kwaśnym sokiem z malin czy czereśni.

Taka mała miseczka może i wygląda niepozornie, ale wierzcie mi,  będziecie mieć problem by ją całą wsunąć. To danie jest niezwykle sycące i może być świetną alternatywą dla owsianki. Co więcej, jest bezglutenowe!

Smacznego! 🙂budyń

ZOBACZ TAKŻE

47 komentarzy

sezonada.pl 15 lutego, 2014 - 10:04 am

O kaszy jaglanej usłyszałam od swojego lekarza rodzinnego. Coś musi być na rzeczy, pomyślałam. Przekonywał, że to nie tylko bogactwo witamin i minerałów, ale świetne właściwości detoksykujące. Ponoć podają ją w szpitalach m. in. po zatruciach chemikaliami i metalami ciężkimi.
Dla mnie to węglowodany złożone, czyli sposób na trzymanie talii w ryzach.

Ania 30 września, 2014 - 10:39 pm

Niestety, ale Cie zmartwię. Weglowodany, zarówno proste jak i zlozone (czyli te pochodzące z maki, ryzu, makaronów, owocow -jesli odżywiamy sie zdrowo) sa jedynym elementem w diecie ktorego ilości musimy pilnować. Ja- mając określone dawki w gramach ww, tluszczy i białka – pilnuje sie bardzo, bo uwielbiam placki na sniadanie z maki pelnoziarnistej żytniej, z platkow owsianych górskich, na obiad zajadalam wczesniej 100g ryżu brązowego, teraz by jesc weglowodany 3 x w głównych posiłkach moja dawka na obiad to tylko 50g i o dziwo równie bardzo mnie to zapycha. Niestety, weglowodany nie sprzyjają trzymania talii w ryzach. Sprzyja temu trening sumienny i sumienne trzymanie zdrowej „diety”.

ARQUETTE 15 lutego, 2014 - 10:05 am

Spróbuję, a jakże 😀

Karolla 15 lutego, 2014 - 10:09 am

Bardzo smakowicie wyglada :PP

Ilona 15 lutego, 2014 - 10:18 am

Brzmi naprawdę smakowicie! 🙂 Jutro będzie królowało na moim stole 😀

Kasia 15 lutego, 2014 - 10:30 am

Składniki bardzo ciekawe, zachęcają do spróbowania a poza tym jeśli uważasz, że smakuje jak budyń, który kocham, to muszę koniecznie spróbować! 🙂

MAGASHION.PL 15 lutego, 2014 - 10:39 am

Mmmm truskaweczki wyglądają apetycznie. Chyba spróbuje. Lubie tego rodzaju śniadanie!

booksandmovies 15 lutego, 2014 - 11:34 am

Spróbuję 🙂

Patrycja MM 15 lutego, 2014 - 11:37 am

Otowrżyłam stronę na chrome na tablecie i wyswietlil mi się post z rana, także well well well 😉

Fashionelka 15 lutego, 2014 - 1:00 pm

Uff :)))

Anonim 17 lutego, 2014 - 8:37 am

u mnie niestety dalej to kuleje, ostatni post jaki wyświetla mi się na telefonie jako Twój ostatnio dodany, to to, że lecisz do Londynu. Na innym telefonie również próbowałam – niestety to samo. Wkurzające :/

Vill 15 lutego, 2014 - 11:45 am

Aż szkoda, że nie mam blendera.. 🙁

Flo. 15 lutego, 2014 - 11:58 am

Dzięki wielkie za ten przepis! Właśnie wypróbowałam i… to jest pyszne! Szukałam jakiś czas bezglutenowego zastępnika owsianki i dzięki Tobie właśnie znalazłam;)

Maniamamowania 15 lutego, 2014 - 12:08 pm

Uwielbiam kaszę jaglaną. Można z niej zrobić mnóstwo pyszności. Jest doskonała jako zapiekanka na słodko z twarogiem albo owocami. Nadaje się na farsz do pierożków na słodko albo na słono z dodatkiem warzyw. Dobrym sposobem na kaszę jest mielenie jej w młynku przed ugotowaniem. Wtedy nie trzeba już blendować.

Fashionelka 15 lutego, 2014 - 1:00 pm

Chyba szybciej mi ją zblendować, zanim wyjęłabym mlynek, przemieliła kasze, umyła młynek to wolę rach ciach zblendować ugotowaną kaszę 🙂

Kamson.pl 15 lutego, 2014 - 12:35 pm

Wygląda naprawdę apetycznie, a i jest prosty w zrobieniu.

Pozdrawiam Cię Elizo 🙂

Olga 15 lutego, 2014 - 1:05 pm

Hmm no rzeczywiście nie wygląda zachęcająco, ale warto spróbować. Zdrowe i sycące śniadanie to podstawa. Miłego weekendu.

http://martuu9x.blogspot.com/ 15 lutego, 2014 - 1:11 pm

Lubię takie zdrowe śniadania 😉
Ostatnio bardzo często jem zblendowane owoce z jogurtem i np z otrębami 😉
Pozdrawiam!

LiveSnapBlog 15 lutego, 2014 - 3:13 pm

Ostatnio też się przekonałam do jaglanki! Pychota 😀

paululusia 15 lutego, 2014 - 3:57 pm

Właśnie przechodzę na dietę bezglutenową, więc na pewno wypróbuję ten przepis! 🙂 Tym samym proszę o więcej „bezglutenowych” przepisów 😀
Ps. Uwielbiam Twojego bloga!!!

Ewa 15 lutego, 2014 - 5:56 pm

ja blenduję kaszę jaglaną z mlekiem – roślinnym lub zwierzęcym, co kto lubi.
no i w ogóle kasza jaglana jest the best – także na wytrawnie 🙂 jak farsz z warzywami duszonymi i jarmużem do papryki pieczonej np.
oraz jako materiał na lody – tak tak 🙂

Anonim 16 lutego, 2014 - 12:09 am

Dawaj przepis na te lody:-)

Ewa 18 lutego, 2014 - 8:16 pm

robię wg tego przepisu mniej więcej: http://smakoterapia.blogspot.ru/2013/04/domowe-lody-na-patyku-lody-z-kasza.html

choć marchewki nie dodawałam, a daktyle właśnie 🙂

simply lifetime 15 lutego, 2014 - 5:58 pm

rzeczywiście, może nie wygląda to najsmaczniej, ale naprawdę jest pyszne, uwielbiam takie śniadania 🙂

Dori 15 lutego, 2014 - 6:02 pm

Ja nie mam szczęścia do tej kaszy, już dwa razy ją gotowałam i za każdym razem garnek spalony. Na opakowaniu chyba źle podobali ilość wody jaką trzeba wlać! Oszukali mnie:[

Nata 16 lutego, 2014 - 12:18 am

ja zawsze na pół kubka (normalne wymiary, taki „nescafe”) kaszy jaglanej daję 3/4 kubka mleka i do tego pół kubka wody. Pamiętaj, że musi „pyrtać” nie na dużym ogniu, korzystam z takich proporcji długo i niczego nie spaliłam 🙂 no i pomieszać oczywiście tez warto!

Inka 17 lutego, 2014 - 4:29 pm

Kaszę jaglaną trzeba dobrze wypłukać,ja gotuje pól szkl.kaszy na 1 szkl.wody zimnej na małym ogniu pod przykryciem około 10-12 minut widać take dziurki i to znaczy że już woda odparowała .Nie mieszać i nie odkrywać pokrywki w trakcie gotowania.Odkwasza organizm,niszczy chorobotwórcze bakterie,odchudza,oczyszcza jelita,poprawia krążenie

karo 15 lutego, 2014 - 6:10 pm

Eliza, o której wyniki konkursu Scholla? 🙂

2LITERY.Blogspot.com 15 lutego, 2014 - 6:32 pm

Kaszę jaglaną pamiętam z dzieciństwa. Zawsze wmuszano ją we mnie. Kojarzy mi się głównie z bezsmakową papką, ale w tym wydaniu wydaje się być kusząca. Spróbuję. 🙂

Boodzik 15 lutego, 2014 - 9:43 pm

Kasza jaglana to, oprócz gryczanej, najzdrowsza z kasz. Jest naturalnym antybiotykiem, doskonała dla alergików, bardzo zdrowa, wzmacniająca naturalną odporność. Świetny pomysł na jej wykorzystanie!

ewka 16 lutego, 2014 - 12:07 am

A ja samą jaglanke blenduje i polewam osobiście przygotowanym musem z mrożonych malin,można uznać za deser:-) jaglanka jest bardzo zdrowa,odkwasza organizm,odsluzowuje,a to bardzo ważne teraz zimą.
Jest taki blog Pana dietetyka,który dużo pisze o tej kaszy,gdyby ktoś chciał zgłębić wiedzę,są przepisy na zastosowanie kaszy,masa informacji,nawet takich jak ją ugotowac,by się nie zniechecic.

Justa 16 lutego, 2014 - 10:25 am

wyglada smakowicie !!! :))

Anonim 16 lutego, 2014 - 3:34 pm

wersja dla leniwych kaszka jaglana hole zmielona dla niemowlat wystarczy zalac woda lub mlekiem i dodac inne smakolyki 😉

becinka 16 lutego, 2014 - 6:23 pm

Uwielbiam kasze jaglaną 😀 dlatego dziękuję Ci bardzo za pyszny przepis 😀
na pewno będzie to moje jutrzejsze śniadanie 😀

P. S. Uwielbiam!!!!! Twojego bloga :*

Fashionelka 16 lutego, 2014 - 10:28 pm

bardzo mi miło! 🙂

Olfaktoria 16 lutego, 2014 - 10:26 pm

Kasza jaglana jest bardzo zdrowa, ale mam kłopoty, aby wprowadzić ją do swojej diety.. nie mogę się do niej przekonać 😀

Fashionelka 16 lutego, 2014 - 10:26 pm

W tej odsłonie na pewno Ci posmakuje 🙂

krolicznka 20 lutego, 2014 - 4:00 am

i weganski

Meandtea 9 marca, 2014 - 6:56 pm

brzmi dobrze 🙂 a podpowiedziałabyś czy tylko gotujesz kaszę, czy może robisz z nią coś jeszcze (czytałam o wstawianiu jej do piekarnika po ugotowaniu)?

Kasia 21 marca, 2014 - 8:53 am

Myślałam że to gładki budyń ale blender w ogóle nie rozbija ziarenek kaszy i wyszła taka breja:(

Fashionelka 21 marca, 2014 - 1:44 pm

u mnie wyszedł gładki budyń 🙂

Ania 30 września, 2014 - 10:51 pm

Moze za mała moc blendera? Niejednokrotnie robiąc cos na największej mocy konsystencja z „grudkowanej”szybko zamienia sie w gładka masę. Warto użyć funkcji turbo, jesli Twoj blender posiada 🙂

Roxana 31 marca, 2014 - 2:59 pm

Lecę dzisiaj do sklepu i kupuję tą kaszę! Strasznie mnie pani zachęciła do kupna, aż chce się jeść 🙂 Długo szukałam czegoś sycącego na śniadanie, dziękuję 🙂

Anna 8 kwietnia, 2014 - 8:56 am

Kaszę jaglaną lubię i jadam od dawna (polecam kotleciki z kaszy jaglanej i brokułów!), ale w takim wydaniu spróbowałam po raz pierwszy dziś na śniadanie.

Z jednej strony smakuje pysznie (nie miałam pod ręką awokado, ale dodałam trochę koziego mleka, banana, orzechy i rodzynki) – nie dałam jednak rady zjeść więcej niż 2/3 i to tak, że jestem napchana – następnym razem robię z połowy szklanki – nie mam pojęcia, Elizka, jak ci się udało zjeść na raz porcję z całej szklanki! 🙂

I tylko nie wyszedł mi ten budyń taki gładki jak tobie, raczej właśnie taka gęsta breja (dodałam nawet pół szklanki wody i – jak wspomniałam wcześniej – trochę koziego mleka, więc niby więcej niż w przepisie, a taki wodnisty mi nie wyszedł…). Nie wiem, może spróbuję zmniejszyć ilość kaszy o połowę przy zachowaniu pozostałych proporcji… zobaczymy 🙂

Ania 30 września, 2014 - 10:47 pm

Wyprobuje na pewno!:) Za kasze jaglana zabieram sie juz od dłuższego czasu, ale moje klapki na oczach przysłaniają mi wszystko prócz platkow owsianych górskich i maki pelnoziarnistej w formie placków, omletów, pancakesow na sniadanie. Zmotywował mnie Twoj wpis. Podziwiam Cie, choć przyznam szczerze, ze nie przepadałam za Tobą wczesniej. Wydawałaś mi sie osoba zadufana. Błędne spostrzezenie, przepraszam. Super ze wstawiasz pomysły na sniadanie z chęcią w komentarzach podzielę sie swoimi 🙂 Uwielbiam np.placki owsiane z bananem. Mozemy je zrobic rownież z dodatkiem kakao typu DecoMorreno. Składniki: 1/2 szkl.platkow owsianych górskich, jedno jajo (używam tylko wiejskich), cały banan(im większy tym smaczniejsze placki- słodsze) +Ew.lyzka kakao(10g). Wszystko mieszamy – narzędzie dowolne, chce szybko włączam blender z końcówka ubijajajaca. Formujemy na teflonie najlepiej(nie musimy używać tluszczu) niewielkie placuszki. Pieczemy OK.1-2 min.na stronę na średnim ogniu. Zapach i smak niesamowity! Idealna dawka kalorii. – jesli dobrze pamietam OK.450 na sniadanie 🙂 Pozdrawiam!

Margita 31 marca, 2015 - 11:27 am

Dzisiaj przypomniało mi się, że kiedyś wstawiałaś taki wpis i zrobiłam na śniadanie. Eliza to jest pyszne! żałuję, ze tak późno spróbowałam i już wiem co będę jadła przez najbliższych kilka dni 🙂

Lightstylowy 10 maja, 2015 - 4:42 pm

A ja wreszcie zaryzykowałam i zrobiłam i aż musiałam się u siebie pochwalić 😀 Z mleczkiem kokosowym też wychodzi super!:)

Comments are closed.