Uwielbiam zupy, przede wszystkim te robione przez moją mamę. Dlatego kiedy odwiedzamy rodziców w Staszowie jesteśmy na dzień dobry zapraszani do stołu, na którym czeka ciepła zupa z kromką pełnowartościowego chleba. Najbardziej lubię tradycyjne zupy, takie jak: ogórkowa, zalewajka, kapuśniak czy grochówka. Czasem jednak lubię wyjść poza schemat i przygotować coś niestandardowego, dlatego dziś podaję Wam przepis na zupę cytrynową. Pyszną, orientalną i zdrową!
Potrzebne składniki
– 400g piersi z kurczaka
– 2-3 udka z kurczaka (z kością)
– 2 gałązki selera naciowego
– 2 cytryny
– 3-4 ząbków czosnku
– szczypta papryczki chili
– 4-5 łyżeczki kurkumy
– łyżka oleju kokosowego (ewentualnie rzepakowego)
– dwie garści kaszy jęczmiennej (drobnej, do zup) ewentualnie kaszy jaglanej
– 2-3 jajka
– 1l bulionu drobiowego
Przygotowanie
Do rozgrzanego garnka wrzucamy łyżkę oleju i pokrojonego (w większą kostkę) kurczaka, udka i 3-4 ząbki czosnku. Całość podsmażamy przez 5 minut. Następnie dodajemy seler naciowy i dusimy przez kolejne 7 min, raz na jakiś czas mieszając. Następnie dolewamy drobiowy bulion, ważne aby był gorący(!). Czas na przyprawy – wsypujemy kurkumę i szczyptę chili. Mieszamy i zostawiamy na ogniu przez ok. 30 minut. Pod koniec wrzucamy dwie garści kaszy jęczmiennej albo kaszy jaglanej. Następnie robimy cytrynowe kluseczki. W salaterce rozbijamy 3 jajka, dodajemy do nich sok z CAŁEJ cytryny i dokładnie mieszamy. Zdejmujemy garnek z gazu/indukcji i powolutku wlewamy masę jajeczną cały czas mieszając. Zupę przelewamy do talerzy i podajemy ją z ćwiartką z cytryny.Coraz częściej przygotowuje orientalne potrawy i zaczynam rozkochiwać się w tej kuchni. Jeśli macie jakieś fajne przepisy, albo propozycje ciekawych dań, dajcie znać! 🙂
44 komentarze
Totalna abstrakcja dla mnie NIGDY nie jadłam niczego podobnego 🙂
Wygląda bardzo energetycznie i zachęcająco 🙂
Jestem zachwycona tym smakiem. Coś totalnie niestandardowego.
Eliza, masz może jakiś dobry przepis na za zupę krem z marchwi? 🙂
Te kluseczki robi się na zasadzie klusek lanych?
Tak! 🙂
Też miałam zapytać- bo na zdjęciu się ich nie dopatrzyłam 😉
Witam, ja również jestem że Staszowa. Dziękuję za wspaniały przepis. 😊
kiedyś robiłam z ciekawości ale jakoś mi nie smakowała:)
Tajska potrawa, od podstaw wymyślona przez Niemca, wykonana przez Polkę. Smakuje każdemu, bez względu na pochodzenie 🙂
filet z kurczaka (ilość wedle uznania)
mleczko kokosowe 400 ml (może być z puszki)
2 łyżki pasty curry
170 g pędów bambusa (cały słoiczek)
2 limonki
2 papryki
1 papryczka chilli (dokładnie oczyszczona z pestek)
pół łyżeczki pieprzu cayenne (lub cała, jeśli lubicie naprawdę ostrą kuchnię, lub gdy nie macie papryczki chilli)
1/3 łyżeczki imbiru
pół łyżeczki mięty
1/3 łyżeczki soli
1 łyżeczka kurkumy
1 łyżeczka papryki słodkiej lub ostrej (w zależności od stopnia wypalenia podniebienia 😉
Opcjonalnie można też dodać mango, trawy cytrynowej, papai i innych dziwnych składników, które akurat spotkacie w sklepie:) Jeśli danie wydaje się zbyt mało konkretne, można podawać je z ryżem, najlepiej jaśminowym.
A na Twoją już zamawiam składniki, uwielbiam takie smaki! 🙂
Wow dzięki! To nie może nie smakować! Zrobię na dniach 🙂
*miętę możecie sobie darować – doszłam do tego po pół roku, a przepis skopiowałam z bloga, tam też muszę poprawić! 😉
zupy tajskie jadam czesto. zupe kokosowa nawet bardzo czesto bo ja uwielbiam a cytrynowa? jaka masakra musze wyprobowac!
Zaskoczyłaś mnie tym przepisem, zupa cytrynowa? 🙂
Jestem bardzo ciekawa jej smaku
Hmm… ciekawa propozycja. Może kiedyś się skuszę 🙂 a zupy (i wszystko inne) w Staszowie smakują najlepiej! 😀
Wiadomo! 🙂
Polecam chinska zupę pikantno kwasna! Nie jadlam w życiu lepszej zupy, konsystencja, smak i wygląd powalajace!:)
Uwielbiam cytrusy i wszystko, co z nimi związane, ale na zupę cytrynową jeszcze nie wpadłam! I to chili…. MEGA Elizka, zdecydowanie muszę spróbować!
Wow! Jestem zaintrygowana, choć na ogół nie przepadam za zupami to jednak korci mnie żeby wypróbować ten przepis bo czuję, że może być ciekawie 😉
Uwielbiam orientalne potrawy, przepis wypróbuję na dniach, bo z taką zupą jeszcze się nie spotkałam 🙂
Co to za zupa ta zalewajka ? 🙂
Żurek 😛 tylko z ziemniakami 🙂
Zrob chow mein z warzywami. Podsmaz w woku na oleju sezamowym posiekane chilli, imbir i czosnek. dodaj pokrojone w slupki: marchewke, cebule, pora, dymke, cukinie. Smaz a potem dodaj ugotowany makaron chow mein, sos sojowy i sos ostrygowy. Podgrzej chwile, posyp siekana kolendra i sezamem.
Zupa cytrynowa bardzo ciekawa, ale jeszcze bardziej zaciekawiła mnie wspomniana na początku zalewajka! Na północnym zachodzie Polski nie znamy takiej zupy 😛 przynajmniej ja pierwszy raz słyszę! 😛
Nie wiedziałam, że jesteś ze Staszowa oO to 20 km od mojej miejścowości (Połaniec) 🙂 pozdrawiam!
Sądząc po składnikach musi być pyszna. Muszę koniecznie ją wypróbować, bo lubię wszelkiego rodzaju zupowe eksperymenty.
Czy ta zupa jest słodka? 🙂
Hej Eliza. Jesli lubisz zupy i chcesz pobrobowac egzotycznych smakow to polecam ci „moja” tajska zupe kokosowa. W Tajlandi jedza ja wszedzie albo z kurczakiem albo z krewetkami. Zapisalam sie tam podczas wakacji na jednodniowy kurs gotowania tylko po to by wiedziec jak sie ja robi.
Eliza czy odpowiadasz na maile? Mam kilka spraw
zalewajka?
Jak lubisz orientalne smaki to polecam zrobić zupę Tom Kha Gai – moja ulubiona 🙂 Jest ona banalna w przygotowaniu i na prawdę pyszna. Przepisu nie podam bo sama nie do konca go pamiętam i zawsze pomagam sobie internetem.
Nie przepadam za takimi orientalnymi zupami aczkolwiek bardzo smacznie wyglada 🙂
Bardzo lubię zupę cytrynową! Ja robię w wersji na szybko mocno uproszczonej. Także Twoja musi być fantastyczna. Z pewnością spróbuję ją zrobić.
A po cichu dodam, że na kaca jest idealna 😉
Eliza, klikając w łącze, które powinno przekierować do Twojego instagrama „śledź mój instagram” przekierowuje mnie do wpisu „wesele w kolorze Tiffany Blue” 🙂
Nigdy nie słyszałam o takiej zupie, ale uwielbiam oryginalność więc spróbuje.
Ja też nigdy nie jadłam zupy cytrynowej. Wygląda pysznie ….
Ciekawa zupa, wygląda bardzo apetycznie, a i nie jest trudna w wykonaniu 😉
ale super przepis! nigdy nie jadłam takiej zupy! chyba sobie jutro ugotuję. 🙂
nigdy nie jadlam takiej zupy- co wiecej nawet o niej nie slyszalam!!! wydaje sie byc niezwykle apetyczna!!!
Mmmm… na bank wypróbuję, zapowiada się pysznie! 🙂 A jeśli chodzi o okołoorientalne tematy, to ja gorąco polecam Ci tę zupę: http://sojaturobie.blogspot.com/2013/01/zupa-z-soczewica-i-mlekiem-kokosowym.html – dla mnie mistrzostwo świata! 🙂
Pozdrawiam
Zupę podajemy z tymi kawałkami kurczaka? Seler naciowy wyrzucamy po ugotowaniu? Kaszę wsypujemy suchą czy ugotowaną?
A dla ilu osob jest ta zupa? chce przygotowac na rodzinny obiad, a nie wiem ile razy zwiekszyc skladniki 🙂
Nigdy nie próbowałam. Musi być ciekawa w smaku 😉
Moja ulubiona zupa cytrynowa z kurczakiem jest i ryżem mmmmm, u koleżanki próbowałam także greckiej jednak coś mi w niej trochę brakuje i jakoś mnie nie przekonała chodź znajomi się nią zajadali.
Comments are closed.