Ja zwlekałam osiem lat. Osiem lat żyłam z tym cholernym kompleksem. Większość moich znajomych nawet tego nie zauważyła, nauczyłam się tak uśmiechać by nie odsłaniać zębów. Jeśli traciłam kontrole to tylko na moment, po chwili zdawałam sobie sprawę, że muszę przestać. Zamykałam więc usta, albo wracałam do mojej metody „pół uśmiechu”. Nie miałam dużej wady, moim problemem była cofnięta dwójka na górnej szczęce, ale czułam się z tym fatalnie.
Mimo to zwlekałam wymyślając coraz to nowe wymówki. W końcu powiedziałam dosyć! Wyleczyłam wszystkie zęby i poszłam na pierwszą wizytę. Zrobiono mi zdjęcia rentgenowskie całej szczęki, gipsowy odlew i milion innych zdjęć. Drugie spotkanie to przedstawienie planu leczenia i wybór metody/aparatu. Z racji wykonywanego zawodu (blogowanie to moja praca i tak, zdaje sobie sprawę z tego jak to brzmi ) zdecydowałam się na aparat tradycyjny kosmetyczny. Na kolejnej wizycie już zakładano mi aparat.
Bałam się jak cholera i spodziewałam ogromnego bólu. Ortodontka założyła mi go w kilkanaście minut. Smarowała zęby klejem, a następnie przyklejała zamki i naświetlała je specjalnymi promieniami. Żadnego bólu… nic! Myślałam, że coś jest nie tak! Ból dał o sobie znać po kilkunastu godzinach. Zęby były bardzo wrażliwe na dotyk i to faktycznie uniemożliwiało jedzenie, przeszłam więc na dietę płynną. Po kilku dniach zaczął mi doskwierać ból przy skroniach, ćwiczenia żuchwy załatwiły sprawę.
Po miesiącu po cofniętej dwójce nie było ani śladu, po miesiącu! Byłam w szoku! Aparat noszę od prawie pięciu miesięcy i wiecie co? Uwielbiam go. Uwielbiam też to, że mogę uśmiechać się bez skrępowania, pozbyłam się jednego z większych kompleksów. Nie obchodzi mnie jak długo będę go nosić (chociaż fajnie by było ściągnąć go do wesela). To żelastwo zdziałało cuda nie tylko w moim wyglądzie, dodało mi +100 do pewności siebie.
A Ty? Jak długo jeszcze będziesz zwlekać?
192 komentarze
ooo super wpis :))) ladne zabki :))
a u jakiego ortodonty robiłaś aparacik ?:) i ogólnie gdzie polecacie?
W ortomixie na czechowie 🙂
hej 😉 tez musze miec zalozony aparat ortodatyczny staly mam dwie gorne trojki wysuniete do przudu i zle sie z tym czuje. :/ teraz w czerwcu mam komers ( studniowke gimnazjalna ) i nie wiem czy zalozyc aparat przed czy po komersie, bo kolezanka mowila ze mam drobna twarz i moze to nie ladnie wygladac. co mam zrobic??? :0
założyłam 9 sierpnia tego roku:) miałam ogromny dylemat. po pierwszej wizycie u ortodonty prawie zrezygnowałam, jak naczytałam sie na forach wpadłam w popłoch. Leczyłam ząbki, przygotowywałam się do podjęcia decyzji….
i mam, na razie góra
za 2 miesiące dół
od dziecka wstydziłam się wystających jedynek
mam 47 lat, nie wiem jaki będzie finał
mam koszmarne sny o rozlatującym się aparacie i kruszących zębach
jednak po prawie 3 tygodniach noszenia prawie go kocham
nie znam nikogo w moim wieku z aparatem, trudno
mam nadzieję, że na 50 tkę będę się uśmiechała 🙂
Jak nazywa się Twoja Pani doktor bo chcę się wybrać do tej samej. Polecasz? Jaki jest koszt założenia takiego aparatu, wizyty i te wszytskie badania przed?
Ja mam od 1.09.13 Postanowiłam, że rok 2013 będzie rokiem mojego uzębienia. Wyleczyłam wszystko co miałam do wyleczenia,i mimo że nie miałam jakiejś rażącej wady, zdecydowałam się na aparat, głównie po to aby wyprostować dół, i zapobiec ścieraniu przez wadliwy zgryz. Miałam trochę obaw, głównie w kwestii jedzenia i dbania o higienę(głównie w pracy) i ewentualnego bólu. Ale ból nie jest jakiś dotkliwy, może trochę po regulacji i to głównie dół który miałam bardziej pofalowany.Co od jedzenia, no oczywiście Curry odpada 🙂 i czerwone wino( zdecydowałam się na bezbarwne gumki ), ale jakoś daję radę 🙂 Co do mycia polecam szczoteczkę elektryczną z końcówkami do aparatów :0)
Zwlekałam prawie 10 lat. Założyłam sobie jak miałam 21 lat. To była najlepsza inwestycja mojego życia.
Ja swój nosiłam 2 lata 😉 później rok szynę stabilizującą 🙂 tez po 1. miesiącu cofnięte zęby były na swoim właściwym miejscu.
ja nie zwlekałam. Założyłam dość szybko miałam 4 lata ale kochałam swoje żelastwo ;)) jak ściągnęłam to mi czegoś brakowało. Jeśli kiedyś wada powróci bez wahania założę znów 😀
nosiłam 4 lata 😛 bo wyszło jakbym miała 4 lata jak założyłam 😛 jak zaczęłam mieć aparat miałam 15 lat 😀 dla jasności
MIAŁAM. ale i tak część zębów się poprzestawiało. Miałam przez całe liceum.
Ja nie zwlekałam! Założyłam aparat zaraz po tym, jak wyszły mi wszystkie zęby stałe i było widać, że jest nie do końca super. Uwielbiałam moje żelastwo i nie rozstawałam się z nim przez 3 lata. Uwielbiałam kolorowe gumki, bo w nich zęby wyglądały na jeszcze bielsze. Mój uśmiech, gdy każda gumka była innego koloru wywoływał uśmiech w innych ludziach. Teraz nie mam aparatu już prawie 3 lata i noszę retencyjny. Uwielbiam jak ludzie chwalą moje zęby ;)) I nie cierpię jak ktoś ma krzywe zęby- taka obsesja i zboczenie;p
Nosiłam aparat „na noc” przez wiele lat. Mimo tego mam małe kompleksy na punkcie zębów. Jak długo będę zwlekać? Nie jest to dla mnie priorytetem, więc gdy znajdzie się okazja. Nie ukrywajmy, że przydałoby się sporo pieniędzy, bo taki aparat to jednak nie lada wydatek.
WItam, ja też mam problem z pierwszym górnym zębem, który mi wystaje 🙁 wkur*** mnie to bo nie moge sie usmiechnąć, ani nic 🙁 ,… denerwuje mnie to, wstydze sie… moja przyjaciolka i brat ma ten sam problem, tylko , ze ja mam ją bardziej wysunieta… mialam aparat wlasnie wyciagany na dzien i noc, ale przez 3 lata nic nie zdzialal, no a na staly mnie nie stac,.. wyplata tez wiadomo taka sobie… ale na kazdej kolejnej wizycie znowu trzeba placic :/ z bratem tak obmyslalam, zeby sobie go nawzajem nie wybic hehe :)… ale musze wkrotce isc do ortodonty bo tak byc nie moze !
jak bym czytała o sobie….
ale tylko początek,bo nadal zwlekam z aparatem…
uśmiechać się, bez uśmiechania – to jest sztuka …
sama coś o tym wiem…
bardzo motywujący tekst !!!
pozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion
🙂
ja zdecydowalam sie majac 16 lat, teraz mam 18 i po klopocie, zabki proste!! swoje wycierpialam, ale warto!
oczywiscie rodzice za wszystko zaplacili za co im serdecznie dziekuje, niestety nie kazdego stac na aparat, to bardzo kosztowna inwestycja… aparat + wizyty… kilka tysiecy najtanszym kosztem
Piekne masz wdzianko, skad to ?? a najbardziej zazdroszczę ci wszlekich torebek jakie masz w szafie…to jest powód dla którego zastanawiam się czy nie zostać blogerką… :)) i to nie jest hejterski wpis.:D
NEw Look 🙂
Ja nadal zwlekam :/ Ale Twoj wpis dal mi do myslenia 😉
Ja ciągle zwlekam… ale powoli dojrzewam do tej decyzji, bo denerwuje mnie krzywa dwójka i szpary między zębami.
nosiłam aparat 2,5 roku efekt przerósł moje najśmielsze oczekiwania,dużo bólu, pieniędzy i wyrzeczeń,niestety po roku zęby zaczęły wracać na swoje miejsce 🙁 noszenie „retainera” okazało się konieczne a ja sobie pofolgowałam-teraz żałuję bo z mojego pięknego uśmiechu po zdjęciu aparatu zostały tylko zdjęcia 🙁
Świetnie, że zwróciłaś na to uwagę, znam kilka takich przypadków, gdzie przez zaniedbanie, albo po prostu niewiedzę zniweczyło się 2 lata noszenia aparatu, kupę wydanych pieniędzy i bólu na marne.
W 100% się zgadzam ! Nosiłam aparat 3 lata, moja wada była ogromna.. teraz od mojego mężczyzny słyszę, że pierwsze co pokochał to mój UŚMIECH!
Aparat nosiłam 3 lata, minęło 4 lat od ściągnięcia, a moje zęby nadal są na odpowiednim miejscu 🙂
Polecam również szynę wybielającą, miesiąc kuracji i posiadasz anielski uśmiech 🙂
Ja miałam już w podstawówce i ciesze się, że wtedy moi rodzice namówili mnie do tego 🙂
Widziałam cie dziś w plazie w coffe haven , a poznałam cię po torebce LV , zawsze przyglądam się czy ludzie mają podróbki , patrze orginał, a potem o fashionelka 😀
zjeżdzałam ze schodów z mamą i siostrą spojrzałaś na nas przez chwilę 😀
:)))
Ja nadal zwlekam 🙁 Ale postanowiłam w przyszłym roku zainwestować i go wreszcie mieć, bo mam dosyć nieuśmiechania się ze względu na krzywy zgryz :/
Kiedy wesele? 🙂 W tym roku? 🙂 Pozdrawiam.
PS.Też nosiłam aparat, więc wiem co czujesz 🙂
We wrześniu następnego roku
Miałam na studiach panią doktor, która założyła aparat będąc sporo po 40ce 🙂 To ona mnie zmotywowała, bo wcześniej myślałam, że dla mnie już za późno.Teraz noszę już 1,5 roku, nie jestem jakoś przywiązana do tych drucików, ale już widzę OGROMNĄ różnicę, a niedługo zdejmuję i bardzo się cieszę 🙂
mogłabyś napisacać jaka jest cena takiego aparatu jak Ty masz?
10 tys za całość, czyli aparat i wszystkie wizyty. 3700zł płaci się w dniu zakładania aparatu, a reszta w ratach po 420zł misięcznie
A jaki to aparat? Porcelanowy czy kryształowy? Z pierścieniami na szóstkach czy nie?
Kompletnie nie widać u Ciebie aparatu!
Niestety ja mialam metalowy, także byl to kompleks, jeszcze podczas studniówki.
Kiedyś nie było mnie stać na bezbarwny.
Ale teraz piekne ząbki mam 🙂
też nosiłam aparat przez ok 2 lata i teraz nakładkę a mam 20 lat 😉 każdemu polecam bo wiadomo uśmiech to podstwa w dzisiejszym świecie ;))))))))
Fiu! 10 tyś to sporo. Ja sama nosiłam aparat, niecałe 1,5 roku. Nie pamiętam ile mnie to wyniosło w całości, ale chyba nieco mniej 😉 I chciałam zapytać, ale naprawdę z czystej ciekawości i bez złośliwości-420 zł miesięcznie za wizytę? To strasznie dużo, można wiedzieć co Ci tam wtedy „robią” ? Ciekawa jestem, po prostu dlatego, że jak nosiłam aparat (ten sam typ co Ty) to moje wizyty były płatne max100 -150 zł we Wrocławiu, i to niezbyt często, a efekt podejrzewam, że będzie podobny tak u mniej, jak i u Ciebie=-czyli piękny uśmiech 🙂 A poza tym-aparatki górą!
i dlatego ja zwlekam,czasem niektórych poprostu nie stać,a mnie się marzy to żelastwo 🙁
Magda, na to nigdy nie jest za późno, jestem pewna, że w końcu go założysz i będziesz miała piękny uśmiech 🙂
Magda to koszt całego trwania leczenia, podejrzewam, że dwuletniego, więc nie liczy się tego tak, że 420zł za wizytę
A co jak ktoś nie ma pieniędzy? To co wtedy, ma iść kraść? Nie każdy może sobie na to pozwolić, powinnaś o tym wiedzieć Fashionelki, że nie każdy jest tak bogaty jak ty ;/
Dzięki za odpowiedź 🙂 Podejrzewałam, że tak właśnie to sie rozkłada, no ale po prostu byłam ciekawa 🙂 U mnie co prawda zęby lekko się cofnęły, ale tylko lekko i w zasadzie widze to ja i mój mąż, ale jest to czasem spowodowane tym, ze przez 2-3 noce nie założę retencji :/ Więc staram się BARDZO z tym pilnować, bo szkoda efektu. A mam wrażenie, że jak go po takim „lenistwie” noszę częściej to one wracają na swoje miejsce. Przynajmniej w to wierze 😀
dokladnie tak… jak jeszcze dlugo bed zwlekac? az mnie bedzie stac nawet na ten zelazny, kazdy marzy o pieknych zebach moje to juz wogole sa masakryczne ale nie kazdego stac wylozyc chocby nawet 3 stysiace :/ cos czuje ze ten blog robi sie coraz bardziej dla bagatych.. wszystko idzie w tym kierunku
Powiem Ci, że dałaś mi tym wpisem po łapach. Zwlekam już któryś rok
Kocham Cię za ten wpis! Niektóre blogerki powinny go bardzo dokładnie przeczytać, zamiast kupować kolejną pradę
Wczoraj miałam zakładany aparat i właśnie odczuwam wrażliwość o której piszesz. Do wytrzymania, większa jest radość z posiadania aparatu i świadomość, że wreszcie to zrobiłam!
Takiej motywacji było mi trzeba, obiecuje w nowym roku założyć aparat!!!!!!
Eliza świetny wpis! Zastanawiałam się jak to wygląda, co robi się na 1 wizycie, co na drugiej, jak wyglada zakładanie aparatu, czy to boli, jak długo boli i po jakim czasie widać efekty. Taka wiedza była mi bardzo potrzebna. Dzięki za to
Najlepiej zapytać o to lekarza prowadzącego. Ból to kwestia indywidualna podobnie jak „harmonogram” wizyt. Zamiast pytać w internecie, umów się na wizytę.
Ja założyłem w wieku 38 lat. Zwlekałem ok 6-7 lat. Jestem zadowolony. Koszt w sumie będzie z 10 tys. Ale warto, jak nie masz pieniędzy to trzeba pożyczyć, ukraść, albo zarobić. To jest priorytet, nie można się źle czuć we własnym ciele przez taki detal. A jak matka ojciec mówią że nie potrzeba wam, to trzeba się buntować. Tym bardziej jak mają środki finansowe tylko skneruja.
wpół uśmiech, skrępowanie – skąd ja to znam, na szczęście mam aparat od 2 miesięcy i też go uwielbiam :p :p
A ja zawsze chciałam mieć aparat, ale rodzice skupili się na rodzeństwie i niestety to ja mam wadę. Mam diastemę, ale już się do niej przyzwyczaiłam. Mam już 27 lat i nie wiem czy teraz opłaca mi się zakładać aparat. Teraz to mój znak rozpoznawczy i mój facet go lubi, tak jak reszta towarzystwa mojego, ale zawsze winiłam za to rodziców, że to nie mi pozwolili nosić aparat.
Założyłam aparat, jak byłam tuż przed 30 tką, zdjęli mi go akurat na 32 urodziny. NIgdy nie jest za późno 😉
czy gumki na Twoim aparacie są bezbarwne? nie brudzą się i nie barwią od jedzenia (np. buraków czy czegoś innego ) ? Wiem, że trzeba je wymieniać, ale zastanawiam się czy nie brudzą się zbyt często…? 🙂
Też będę zakładać, ale zniechęca mnie trochę fakt, że muszę wyrwać wszystkie ósemki, żeby założyć 😀
też miałam wyrywane i naprawdę nie rozumiem opinii, że to takie straszne, zwykle takie tezy wygłaszają osoby które nie miały wyrywanych ósemek i boją się samego pójścia do dentysty. Przecież wszystko odbywa się, że znieczuleniem
Też naczytałam się o tym jak to bardzo bezbarwne gumki się brudzą, ale wcale tego u siebie nie zauważyłam. Fakt po miesiącu, nie są idealnie przeźroczyste, ale nie są też żółte. Różnica jest minimalna.
Z tymi ósemkami to jak jest, orto powiedział, że musisz je wyrywać? Bo ja też myślałam, że będę musiała, a nie musiałam 🙂
Ja wyrwałam! I muszę powiedzieć, że nie takie diabeł straszny… 🙂 Do przeżycia w każdym razie! A aparat mam już od 1.5 roku 🙂
Tak, ortodontka mi kazała bo mam za ciasno ułożone te zęby i dlatego jedynki trochę na siebie nachodzą… A że ósemki mi wyszły wszystkie w całości, to naprawdę trochę tego miejsca zajmują 😀
Dwie już wyrwałam, rzeczywiście nie było to straszne, tym bardziej, że dziąsła nie trzeba było rozcinać 🙂 dwie kolejne czekają!
bywa różnie z 8kami. Ja na przykład miałam wyrywane 4ki. Nosiłam równo dwa lata i teraz czuję się świetnie!
Ja mam aparat już 2,5 roku. ale nie żałuję, widać jak wada niknie i nawet to całe żelastwo mi pasuje :d
Ja noszę aparat już od 6 lat. Ortodontka mówiła mi, że będę góra 4 lata, ale przez moje i jej (nie żebym na nią zwalała całą winę, sama się przyznała) wyszło, jak wyszło. Zęby miałam jednak w o wiele gorszym od ciebie stanie – między jedynkami miałam dużą diastemę, a gdy zamykałam usta, to pozostawały one na wierzchu. 😉
Co do aparatu – dziwię się tobie takiego nastawienia. U mnie te żelastwo spowodowało wprost przeciwny efekt, odjęło mi pewność siebie. Pomijając tą kwestię, to wkurza mnie on przy uroczystościach czy po prostu zwykłych spotkaniach – nie zjesz sobie jakiejś tam sałatki, bo wiesz, że coś ci tam zostanie na zębach. A, już nie wspomnę o kolorycie moich zębów – są mniej więcej takiego odcienia jak karmel. Zdejmę aparat, to będę je musiała wybielić profesjonalnie – i znowu kolejne parę stówek. No nic, za miesiąc już zdejmuję aparat. Zęby są idealnie proste, ale nikomu nie życzę takich przygód z aparatem, jakie ja miałam. 🙂
O matko, 6 lat? Mogłabyś powiedzieć, dlaczego aż tyle? Ja też miałam dość dużą wadę, zgryz krzyżowy, ogromne stłoczenia, kły tak wysoko, że wyglądało, jakbym ich w ogóle nie miała : p a ortodontka uporała się z tym w niewiele ponad dwa lata – był aparat podniebienny, rozszerzała mi szczękę, różne sprężynki, haczyki, gumeczki, które systematycznie nosiłam, i naprawdę błyskawicznie to poszło. Teraz już od 2 lat noszę retencję, jest to upierdliwe, ale staram się nie narzekać. Dlatego zastanawiam się, co można robić przez 6 lat? Mogę zapytać jakiego typu masz aparat? Czy masz pierścienie? ja u siebie po tych dwóch latach zauważyłam spore osłabienie zębów, są bardziej podatne na próchnicę niż kiedyś… Ja akurat miałam pierścienie (cholerstwo – ząb cały zaklejony dookoła…) i niestety mimo tego, że jestem maniakiem czyszczenia zębów, wszystkie cztery szóstki na których miałam pierścienie były do leczenia…
Ortodontka zakładała mi aparat, gdy miałam 12. Dała mi wtedy taki wielki wyciąg, w którym nic nie mogłam mówić, śliniłam się jak mops, a cała szczęka bolała mnie po paru minutach. 12 lat to nie jest jeszcze poważny wiek, można powiedzieć, że była wtedy jeszcze dzieckiem. A ja po prostu nie zdawałam sobie z konsekwencji, które później wyniknęły z nienoszenia tego aparatu. Co śmieszniejsze, na każdej wizycie ortodontka chwaliła mnie za noszenie, więc ja głupia tak to ciągnęłam. Potem dawała mi do noszenia gumki (przetestowałam już szereg zwierząt, jeśli wiesz o czym mówię 🙂 ). Te nosiłam już częściej, ale niewiele pomogły i zęby strasznie mi się wysunęły. A ona co wizytę, to coś tam podkręcała, to zmieniała drut etc. W końcu powiedziała mi, żebym wyrwała dwie czwórki, to było 1,5 roku temu. Od tego czasu likwiduje mi te dziury, które pozostały mi po zębach.
Jeśli chodzi o leczenie zębów – przez pierwsze 4,5 roku miałam wszystkie zdrowe zęby. Każdy był wtedy w szoku, nawet mój dentysta. 😉 Od 1,5 roku nie byłam z wizytą u niego, wstyd się przyznać. Ale to chyba też trochę jego sprawka – jest lekko psychopatyczny. 😉
Co do aparatu – mam pierścienie. Przez te wszystkie lata już dużo popróbowałam – gumki wszelkiego rodzaju, metalowe gumki (?), sprężynki, druty w kształtach grzybków, pętelek… Obecnie noszę gumki, którymi łączę 4 zęby – dwie piątki i dwie dwójki.
To jak z dwójką jest oki, to jak długo jeszcze będziesz nosić aparat?
Mi dwie jedynki na dole nachodzą na siebie. Wiem, że powinnam mieć aparat, ale jego koszty mnie odstraszają 🙁
Zęby przesuwają się dosyć szybko, a aparat nosimy 1,5 – do kilku lat po to aby korzenie się ustabilizowały. Tak mi mówiła ortodontka.
Jesli chodzi o koszty, wiadomo, czasem aparat jest rzeczą drugorzędną, są ważniejsze wydatki, jestem jednak pewna, że odrobina samozaparcia, odkładanie drobnych sum w końcu poskutkuje. Życzę Ci tego 🙂
Tego aparatu wcale nie widać na Twoich ząbkach 🙂
Świetny, motywacyjny wpis. Ludzie weźcie się za siebie, krzywe zęby nie są ok
Tez mam krzywe zeby (jedynki wchodza do srodka) ale nie bede ich prostowac. Niech beda takie jakie sa. Trudno. Jasne, ze wolalabym proste, ale jakos siebie zaakceptowalam i mimo wszystko ladna jestem:)
Ja mam aparat od wrzesnia 2011, do tego z zapora na jezyk moja diastema wynikala z tego ze polykajc jedzenie czy picie zle ukladalam jezyk – zamiast na podniebienie opieralam jezyk o zeby. o przebarwieniach ie ma mowy mimo ze jestem palaczem kawoszem i nie mam zboczenia mycia zebow absolutnie po kazdym posilku. Ortodontka mowi ze mam ekstremalnie odporne zeby na przebarwienia.
Pierwszy miesiac byl straszny bo nie dosc ze bolaca twarz to jeszcze pokaleczony jezyk od zapory.
Na cale szczescie sciagam w kwietniu czego wprost nie moge sie doczekac, natomiast absolutnie nie bedzie mi go brakowac 😉
Będę zwlekać tak długo dopóki nie zdobędę hajsu, więc myślę, że ot tak nie można sobie zadać tego pytania bo jakby ktoś mógł to może i leciałby od razu 🙂
Ile kosztuje taki aparat?;> Bo w sumie Tobie wystarczyło mało czasu:) Ale słyszałam, że rok to nawet 8 tysięcy? ja mam w sumie problem z dolną szczęką…i to przez nieszczęsne ósemki;/
ja również trochę zwlekałam,ale powiedziałam dość! w styczniu idę na wyciski i potem już tylko aparat ;p wszyscy mi mówią,że ja go nie potrzebuje, ale mi przeszkadza mój wystający kieł, poszłam do ortodontki (nosiłam wcześniej ten ściągany aparat) myślałam,że powie jak inni,że nie potrzebuje, a ona,że aż się prosi żeby był na górę 🙂 pozdrawiam wszystkie aparatki te co były, są i będą no i Ciebie Elizo! 😉
Mnie też wszyscy mówili, że nie potrzebuję aparatu, ale ja po prostu źle się z tą wadą czułam, to był mój kompleks i chciałam się go pozbyć 🙂
a ja nie mogę założyć aparatu mimo że bym bardzo chciałam (w umie teraz już mi ta ochota minęła, ale to z wiekiem nastąpiło 😉 ). Mam diastemę i nic z tym nie mogłam zrobić, a jako nastolatka miałam meeeeeega kompleksy!
ja mam 23 lata, 10 lat temu mialam aparat przez 3,5 roku. zeby na dole mam tragicznie krzywe. wzielam sie za to w tym roku i okazalao sie, ze musze przed zalozeniem aparatu miec segmentacje gornych zebow (zabieg), a po zdjeciu aparatu – zabieg na czaszce na progenie ;/ wiec ciezko mi nie zwlekac. zazdroszcze takiej mini-wady ;)…
A dla mnie aparat właśnie jest traumą z dzieciństwa ://
Ja nosiłam aparat na przełomie gimnazjum/liceum (teraz kończę licencjat) i czasami jeszcze za nim tęsknię 😀 w sumie nosiłam prawie 3 lata, najpierw miałam założoną górę (delikatnie zachodziły mi jedynki na siebie i miałam jeszcze niewielkie szpary po usuwaniu czwórek), a dopiero po kilku miesiącach dół (trzeba było usunąć chirurgicznie obie ósemki, brr…). Po ściągnięciu już dobre kilka lat temu nadal mam od wewntrznej strony na dole drucik utrzymujący, a na górę zakładam do spania „szczękę” 😀 przyzwyczaiłam się do tego, bez szczęki nie zasnę 😀 pilnowałam wszystkiego od samego początku, kupowałam specjalne szczoteczki i nici dentystyczne, jeździłam na regularne wizyty, dbałam bardzo, aż do tej pory i OPŁACAŁO SIĘ! mam wspaniałe, proste zęby, zero kompleksów, chętnie się uśmiecham, pozuję do zdjęć… zainteresowanym polecę rewelacyjnego ortodontę w Krakowie, poprawia błędy po innych stomatologach 😉 jego z kolei poleciła mi moja dentystka, która sama jeździła tam ze swoją córką, więc na pewno wybrała najlepszego 😀 polecam aparat wszystkim, na tym etapie wiekowym wybieranie kolorów gumeczek było świetną zabawą 😀 – na święta zielono czerwone, a przed wyjazdem do Francji niebiesko biało czerwone 😀
Ja swój aparat mam od półtora miesiąca, i mam kilka kilo mniej, Ciebie też to spotkało ?;D
Ja bym już dawno założyła aparat, ale w moim przypadku nie chodzi o zwolakanie od tak, ale o kwestię finansową. Aparaty nie są refundowane, a wydanie 1500zł od tak, to dla mnie duży wydatek, nie licząc, że co miesiąc trzeba za wizytę płacić conajmniej 100zł. Więc niektórzy zwlekają, bo po prostu nie mają na to kasy…
Założyłam wczoraj, kosmetyczny bezligaturowy. Dzisiaj nie mogę jeść -.- ale licze, że wada sie cofnie, bo nie jest duża.
Prócz jogurtów do jedzenia polecam Ci pasty na kanapki (chleb jadłam bez skórki), jeśli lubisz ryby to np. pasta z tuńczyka w sosie własnym, z jajkiem i odrobiną jogurtu naturalnego, albo moja ulubiona czyli twaróg półtłusty, puszka makreli w sosie pomidorowym i trochę ketchupu do smaku. Pyszna jest też paska z 2 jajek i serka topionego (trójkącik) ze szczypiorkiem i ziołami. NA śniadanie koktajl z płatków owsianych, jogurtu i jakiś owoców. Na kolacje np jajecznica
Ból jest intensywny, ale takie miękkie jedzenie pozwala to jakoś przetrwać. Aha no i polecam jeść lody. Koją ból dziąseł 🙂
A ja wciąż zwlekam:( tak od 7 lat, ale ostatnio zrobiłam noworoczne postanowienie… jeśli 21 grudnia świat się nie skończy;) to do końca stycznia 2013 na moich zębach pojawi się aparat! Chciałabym lingwalny, ale z racji tego że moja wada jest dość duża nie wiem czy to będzie możliwe. Btw fajny post!
Ja miałam tragiczne zęby, naprawdę… jedynki były ściśnięte, tak że układały się pod kątem, dwójki były totalnie w tyle, nie było ich praktycznie widać, a kły wyłaziły masakrycznie do przodu… I tak miałam do 20 roku życia. Przez ponad dekadę śmiałam się do dłoni, zakrywając nią zęby 😀 U mnie tak długie zwlekanie wynikało z braku finansów, no bo niestety to kosztuje… Aparat zdjęłam 31 lipca tego roku, po 2,5 roku noszenia, ale już duuużo wcześniej śmiałam się pełną gębą i odzwyczaiłam się od zasłaniania zębów ręką. Teraz nie ma u mnie zdjęcia bez totalnego „wyszczerzu” 😀 Do pełni radości brakuje mi ich wybielenia, ale na to się już szykuję. Jeżeli chodzi o własną samoocenę, pewność siebie czy po prostu dobre czucie się ze sobą samą… niebo, a ziemia, moja psychika odpoczywa po tyluuu latach;]
A, i dużo osób twierdzi, że nie mogło rozstać się z aparatem, że szkoda było go zdejmować, a ja tak nie miałam:D Co prawda nie przeszkadzał mi w czasie noszenia, lubiłam go, nawet kochałam, za to że wyprostował mi zęby, ale jak zbliżał się termin zdjęcia, a ten syf coraz bardziej ranił mi policzki, to nie wyobrażałam sobie, że orto powie mi na wizycie „No jeszcze miesiąc”. Chyba bym się zapłakała. Ale nie powiedziała:D
Aww jak miło się czyta takie komentarze! Super ;))
Ja wciąż zwlekam. Mam 18 lat i ten sam kompleks co ty kiedyś. Jak chodziłam do podstawówki rodzice zainwestowali mi w aparat na zęby ale ten do zakładania na noc. Oczywiście skończyło się to tym, że na noc go nie zakładałam bo byłam głupim dzieckiem i czułam dyskomfort wtedy. Nie myślałam wtedy o moim kompleksie, który nrastał później z roku na rok. Strasznie żałuję wielu głupich decyzji w moim życiu, przez to, że byłam dzieckiem i czegoś zrezygnowałam, tupnęłam nogą i już. Aparat, który Ty masz wygląda naprawdę świetnie i jeśli w przyszłości zdecyduję się na niego, a z pewnością zdecyduję się na aparat to wybiorę własnie taki jak twój.
Czekam aż zdobędę jakąs pracę, wtedy zainwestuję za swoje pieniądze, a nie za pieniądze rodziców, które kiedyś już zmarnowałam. Dzięki za wpis 🙂
Jakbym czytała o sobie. U mnie sytuacja była identyczna. Raz zakładałam aparat na noc, raz nie. Rodzice jeździli ze mną do orto, a ja to bagatelizowałam, dlatego sama chciałam sobie na to zarobić by ich tym nie obarczać.
A mogłabyś podać jaki jest to dokładnie model aparatu? , z jakiego jest tworzywa ,że jest niewidoczny, również planuje założyć taki jednak nie znam się kompletnie na tym:) pozdrawiam Natalia
Twój aparat jest na obu łukach dolnym i górnym czy tylko górnym? Jaka jest cena za jeden łuk?
Jest na obu, nie orientuje się jaka jest cena za jeden łuk, bo została mi podana cena za całość leczenia
Wszystko fajnie, aparat może ładnie naprawić cały zgryz… Niestety koszty związane z aparatem są ogromne, cena jednego łuku waha się między 1500 a gdzieniegdzie nawet ponad 2000 zł :-/ Do tego dochodzą koszty wizyt u ortodonty, od czasu do czasu wymiana zamków itd…. Myślę, że wiele osób by chciało sprawić sobie taki „bajer”, ale ich po prostu na to nie stać.
Ja założyłam aparat w wieku 22 lat. Mama oczywiście jak miałam 12 lat ciągała mnie po ortodontkach, ale ja byłam głupia i nie chciałam żadnego aparatu (jak to się mówi: człowiek młody to głupi). 1,5 roku temu miałam zdjęty aparat i mogę się cieszyć pięknymi prostymi zębami (a wadę miałam troszkę dużą, musiałam usunąć do aparatu wszystkie czwórki bo dwie górne jedynki nachodził na siebie, a górna piątka była cofnięta w stronę podniebienia). Łącznie wydałam na aparat hyrax (taki na podniebienie), potem tradycyjny metalowy aparat, wizyty i retainer ponad 10 tys, ale to są najlepiej i najmądrzej wydane przeze mnie pieniądze.
Pozdrawiam
Kasia
Fajnie, że o tym piszesz 🙂
Ja też powinnam nosić aparat. Mam 25 lat i krzywy dół. Teraz nie mogę sobie na to pozwolić, ale mam nadzieję, że kiedyś to zrobię 🙂 Pozdrawiam
Eliza, tego wpisu było mi trzeba ! Mając możliwości finansowe, zdrowe zęby, ale niestety krzywe do tej pory zwlekam z założeniem aparatu, bo po prostu boję się związanego z tym bólu. Po przeczytaniu Twojej notki, wydaje mi się, że 'gra jest warta zachodu’ i chyba już wiem jakie będzie moje noworoczne postanowienie… 😉
Pozdrawiam i mam nadzieję, że już niedługo dołączę do grona aparatek 🙂
Zdecydowanie się zgadzam, z faktem, że nie powinno się zwlekać 🙂 Sama miałam aparat i była to najlepsza decyzja w moim życiu, mam wrażenie, że proste zęby 100 razy bardziej polepszają ogólną aparycję niż jakakolwiek stylizacja czy makijaż 🙂
Ja założyłam aparat w połowie I klasy liceum. Zwlekałam chyba z 2 lata dlatego, że nosiłam okulary i nie chciałam być „aparatką w okularach”. Jednak stwierdziłam, że jednak zaryzykuję. Okulary zamieniłam na soczewki i było po problemie. Nie miałam dużej wady, ponieważ od przedszkola byłam pod opieką mojej dentystki, która jest również ortodontą. Na samym początku miałam aparat ruchomy i właśnie kiedy przestał przynosić rezultaty moja Pani doktor zaproponowała mi aparat stał. Miałam problem ze zgryzem. Zęby miałam proste. Aparat nosiłam 1 rok i 5 miesięcy. Po zdjęciu wada zgryzu zniknęła, a zęby stały się jeszcze bardziej równe :). Mogę z dumą powiedzieć, że mam hollywood’ zki uśmiech! 😀
ja założyłam aparat na górę w maju,na dół w zeszłym miesiącu i też nie żałuję 😀 najgorsza była dla mnie kilku milimetrowa diastema, teraz już się zamknęła i mogę normalnie się uśmiechać, co prawda u mnie leczenie to jakieś 3 lata,ale i tak go wcale nie czuję, jem co chcę, raz nawet jadłam pistacje i ~BÓL był niesamowity 🙁
tylko zauważyłam,że mam taką manię,że patrzę się ludziom na zęby, nie wiem czy to normalne, też tak macie??
Wychodzi mi, że te raty to za 15 miesięcy, niezależnie czy aparat będzie noszony 12, czy 24.
A koszty aparatu na pewno wywindował w górę typ (niewidoczny jest droższy, częstsze awarie, więc pewnie też więcej sobie p. W. życzy za wizytę).
Apart będę nosić około 20 miesięcy (zdejmujemy za o,5-2,5 miesiąca). Ile zazwyczaj nosiłyście potem retencyjny? szczeg. taki widoczny w ciągu dnia?
Też zwlekałam kilka długich lat. Przerażały mnie metalowe aparaty do tego stopnia, że wolałam mieć krzywe zęby (wada-wampirze trójki)…W styczniu wyleczyłam zęby, i założyłam aparat kryształowy..I to moja jedna z najlepszych decyzji..Aparat jest dyskretny, zęby nie wydają się srebrne, i nawet się polubiliśmy 🙂
Wyleczyłam mój kompleks w ciągu 3 miesięcy.
Miałam identycznie! 😉 kompleks wystającej lekko dwójki. Inni nawet tego nie zauważali, ale mi to strasznie przeszkadzało… w trakcie pierwszej wizyty u orto okazało się, że mam krzywy zgryz, więc to jeszcze bardziej skłoniło mnie do założenia aparatu. Jestem jedną z nielicznych osób, których w żaden sposób zęby nie bolą i mogą jeść dosłownie wszystko:) i wybieranie kolorowych gumek podczas wizyt, ach! 😉
a ja dalej zwlekam. bo choć w ciągu roku byłam u dwóch różnych ortodontów, żadna z metod leczenia mnie nie przekonała.. no ale szukam dalej. i powoli, powoli zaczynam się przyzwyczajać, że kilka długich lat będę miała druty na zębach. no ale z tego co widzę, warto :]
Chyba nie zdajesz sobie sprawy, że dla niektórych to nie kwestia zwlekania, a ogromnych kosztów. Nie każdy może pozwolić sobie na aparat bo po prostu nie ma na to pieniędzy. A zakładanie go z powodu jednej cofniętej dwójki hmm…brzmi to bardziej jak kaprys, a nie konieczność.
Miałabym cofnięte górne dwójki, ale rodzice jeszcze w moich bardzo młodych czasach (12lat) zareagowali od razu i mimo, iż aparaty nie były jeszcze zbyt popularne w moim otoczeniu, trochę przymusili mnie do założenia. I jestem niesamowicie wdzięczna za to, że mam teraz równe ząbki (: Ból był faktycznie po wizytach, ale z perspektywy czasu… Myślę, że naprawdę warto. Sprawa trochę drogawa, ale może warto sobie specjalny fundusz na to założyć i odkładać, aż się uzbiera (:
Fashionelko, Twój aparat jest bardzo ładny! I gratuluję założenia, powodzenia w naprostowaniach haha
Ja już mam noszenie aparatu za sobą 🙂 Piękne mam teraz zęby, mogę śmiać się bez uczucia jakiejś bariery. Jednak jest jedno „ale” – dopiero po zdjęciu aparatu, kiedy mogłam się swobodnie uśmiechać zauważyłam ile tworzy się zmarszczek pod moimi oczami… Coś za coś.
Pozdrawiam.
Na początku naszego spotkania w Warszawie sprawiałaś wrażenie dość powściągliwej, ale potem bardzo się wyluzowałaś (malibu?):) (nawet na jednym zdjęciu widać jak się „chichrasz”) 🙂 Teraz wiem, że dzięki pozbyciu się tego kompleksu, teraz będziesz miała na twarzy wyłącznie szczerzonko 😀
Ja mam 22 lata a z aparatem zwlekałam chyba od gimnazjum. Nigdy nie miałam wady zgryzu ,ani chorych zębów, dziur itd. Po prostu krzywo wyrosły niektóre 🙂 W końcu się zdecydowałam i jestem bardzo zadowolona. Pamiętam, jak panicznie bałam się jego zakładania 🙂 Aż płakałam w drodze na wizytę ! Na dzień dzisiejszy mam go ponad pół roku, widzę sporą poprawę. Początkowo bardzo lubiłam jeździć na wizyty ale teraz ból jest coraz większy.. naprawdę nie do zniesienia. Biorę tabletki przeciwbólowe itd. Ja noszę aparat tradycyjny, metalowy, ponieważ mój ortodonta zakłada aparaty ponad 20 lat i mówi, że tamte są zwykłym wyłudzaniem pieniędzy. Poza tym w metalowym zęby prostują się szybciej i lepiej, jeszcze nigdy nic mi się nie odkleiło itd, jak to w przypadku kosmetycznych. Dla mnie to nie problem bo ja nie mam kompleksu i lubię się z nim uśmiechać ! :))
Co do kompleksu doskonale Cię rozumiem, wszyscy mi mówili że mam ładne zęby – to prawda , dbałam o nie bardzo, wybielałam itd. Jednak nic nie mogło poprawić mi humoru i wpłynąć na świadomość, że moje zęby wyglądają źle. Już nie mogę doczekać się aż ściągnę to żelastwo i zobaczę swój piękny, hollywodzki uśmiech ! 🙂
Witam,
Ja tez mam problem z cofnietą górną dwójką. Jestem właśnie po rozmowie z dentystką a 19stego mam konsultację z ortodontą. Ja chyba jednak nie zdecyduję się na aparat. Jeśli wszystko się tylko uda będę miała zrobioną nakładkę (cos na kształt licówki). Ząbek będzię troszkę grubszy jednak nie będzie tego widać, w razie czego można od wewnątrz troszkę 'własny’ ząb 'spiłować’. Ta opcja jest tańsza (kosztuje +/- 2 tys.), szybsza i bezbolesna. Jak dla mnie to idealny kompromis, gdyż mam problem tylko z jednym zębem.
Pozdrawiam
Angelika M.
W życiu nie zdecydowałabym się na leczenie protetyczne w wypadku zdrowych zębów i jednej cofniętej dwójki. (tak, tak, to jest leczenie protetyczne, warto zdać sobie z tego sprawę). Ząb zostanie dość znacznie spiłowany – wyobraź sobie – Twój własny zdrowy ząb. Zastanów się dobrze, czy jest aż TAK źle, że musisz się do tego uciekać. Może możesz jednak z tym żyć, a jeśli nie – może jesteś w stanie zaoszczędzić na aparat? Mówisz, że ta opcja jest tańsza, ale czy naprawdę myślisz, że ta jedna licówka wytrzyma… do końca życia i nie będziesz musiała jej wymieniać…?
Witam,
Ja tez mam problem z cofnietą górną dwójką. Jestem właśnie po rozmowie z dentystką a 19stego mam konsultację z ortodontą. Ja chyba jednak nie zdecyduję się na aparat. Jeśli wszystko się tylko uda będę miała zrobioną nakładkę (cos na kształt licówki). Ząbek będzię troszkę grubszy jednak nie będzie tego widać, w razie czego można od wewnątrz troszkę 'własny’ ząb 'spiłować’. Ta opcja jest tańsza (kosztuje +/- 2 tys.), szybsza i bezbolesna. Jak dla mnie to idealny kompromis, gdyż mam problem tylko z jednym zębem.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Angelika M.
Ja również zwlekałam parę lat [w sumie moi rodzice], tyle że miałam inną wadę i [niestety] nosiłam ściągany, ale chcę „doprostować” wszystkie zęby więc zakładam stały, ale nie wstydzę się swoich zębów tak jak kiedyś, toteż w tej chwili „druty” nie są potrzebą pierwszego rzędu 🙂 Tyle, że ja chcę z metalowymi zamkami, bo przy Twoim nie można z ligiaturami poszaleć 😛
Rodzice zaprowadzili mnie prawie 3 lata temu siłą (mama kazała mi podpisywać oświadczenie, że jak mi wypadną zęby w wieku 18 lat to jej nie pozwę do sądu :D). Uważam, że to najlepiej zainwestowane pieniądze na świecie! Zupełnie inaczej wychodzę na zdjęciach, zwiększyła się samoocena i otwartość do ludzi. No i częste wizyty u ortodonty wyleczyły mnie z dentofobii. Oswoiłam się z gabinetem i tymi przyrządami, już mi to nie straszne 🙂
hej dziewczyny, z racji ze tez nosze aparat chcialam sie doloczzc do dzskusji. aparat zakladalam w radomiu porcelanowy dwa luki kosz 4400 zl – dla porownania metalowy kosztuje 2800 2luk. wizyty mam co 2 msc ich koszt jest rozny od 30 do 120 zl. Gore nosze juz 2 lata a dol rok. gore niedlugo sciagam. mialam okropno wade zeby gorne zakrywaly mi calkowicie dolne, do tego mialam przechylone do tylu i male 2 ktore ortodontka mi dorobila. bo brzydkich zabkach zostaly tylko stare zdj. A i aparat mozna wziasc na raty. Fashionelko swietny post
Czy Twój aparat to aparat w systemie Damon albo Insignia?
Nie, moja orto swierdzila, że w przypadku mojej wady tradycyjny będzie najlepszy
Eliza robisz ząbki w ORTOMIXIE? i za tradycyjny placisz 10 tysięcy???
tak, za tradycyjny kosmetyczny
10 tys? ja zakładałam w Warszawie u jednego z najlepszych ortodontów w kraju i za identyczny aparat płaciłam 3 tys plus co miesięczna wizyta 100 zł. Nieźle cie wykiwali ;D
Proszę, czytaj ze zrozumieniem. 10 tys to całościowy koszt 2 letniego leczenia. To kwota za aparat i wszystkie wizyty, naprawy itd.
to zdrożał od zeszłego roku bo zakładałam u nich rok temu we wrzesniu koszt wynosił wtedy 7 tysięcy z wizytami ze wszystkim 🙂
A ja chciałbym przy okazji zapytać, jak jest z mówieniem.
Śpiewam na weselach i obawiam się o dykcję po założeniu aparatu.
Czy jest to problem, a jeśli tak, to jaki czas przerwy od występów powinno się zarezerwować? Oczywiście orientacyjnie 😉
Z góry dzięki za odpowiedź.
u mnie nie było żadnych różnic w mowie, nie zaczęłam seplenić ani nic. Ale do przyzwyczajenia się do aparatu po założeniu, kiedy już mija ból i można jeść to są to 2 tygodnie. Ja noszę już 11 miesięcy, nie miałam nic wyrywane więc na efekt nie trzeba było długo czekać. Zwlekałam z aparatem ok 6 lat. a to bal gimnazjalny a to studniówka, a to wyjazdy na wakacje i tak się dłużyło.
Jakbym doslownie o sobie czytała 🙂 Ja miałam większy problem, bo wystawała mi trojka na górze, która nie miała gdzie się schowac, więc była na innych zębach. Teraz od ponad roku noszę aparat i kocham go 🙂 Wreszcie mogę się normalnie uśmiechnąć bez skrępowania, jeszcze czeka mnie na dole i juz nie mogę się go doczekać 🙂
Kurcze, nieźle mnie kopnęłaś w tyłek tym wpisem…Tak wiele razy mogłam już ten aparat założyć, dziś mieć już proste zęby, uśmiechać się bez kompleksów, po prostu w 100% być sobą, a każde odłożone pieniądze trwonię na pierdoły…
Do tego boję się dentysty, choć zęby mam zdrowe a jedynie krzywe dwójki i trójki, nie mogę zmusić się na wizytę u orto. Trochę też mnie przeraża wyrwanie ósemek bądź czwórek, bo mam małą żuchwę a zęby wyrosły już wszystkie…
Dzięki za ten wpis Fash. Oby Twój „kop” zadziałał na mnie jak najprędzej!
Pozdrawiam ciepło
Nosiłam aparat. Niestety wszystko co poprawiane ma swoje minusy. Istnieje odwieczny kontakt pomiędzy ortodontami a dentystami. Zbyt ciasne ułożenie zębów po aparacie spowodowało pęknięcie jednego z nich i to tak, że oprócz kosztów aparatu poniosłam koszty implantacji – ok. 6 000 PLN(ząb pękł po roku od zdjęcia aparatu). Teraz stosuję szczoteczkę elektryczną, irygator, nici, musze spędzać nad tym codziennie wieczorem z 15 minut. Taaak. Zęby to „mój krzyż”.
Ja nie zwlekałam… założyłam aparat jak miałam 16 lat a zdjęłam… po 6 latach – miało być na półtora roku… 3 ortodontki, bo po kolei zachodziły w ciąże. na każdej comiesięcznej wizycie (200zł) słyszałam – jeszcze kilka miesięcy i zdejmiemy. Poszłam do innego ortodonty, obejrzał zęby (nawet za darmo – cóż za poświęcenie!) i powiedział, że on nie wie jaki moja ortodontka ma plan i nie może nic poradzić. po odwiedzeniu dyrektora placówki okazało się, że leczenie rzeczywiście trwa zbyt długo, że to niemożliwe i w związku z tym już do końca leczenia wizyty mam za darmo. aparat zdjęto po trzech miesiącach bo nagle okazało się, że już można! rzeczywiście to co chciałam poprawić mi poprawili, ale poprzestawiali też inne zęby, które wg mnie były ok, a teraz są duże przerwy… Naprawdę warto się wcześniej zastanowić i wybrać dobrą placówkę, chociaż my mieliśmy akurat polecaną od znajomych.
Ja zakładałam jakieś dwa miesiące temu aparat Damon Q na dwa łuki, płaciłam 6 tysięcy i wizyty co 2,5-3 miesiące, aparat mam nosić rok. Założyłam aparat mimo prostych zębów, żeby pozbyć się diastemy – przerwy między jedynkami. Ludzie mówili mi, że pasuje mi ona, ale była zawsze moim kompleksem (a propos mam 19 lat). Okazało się, że mam też lekki tyłozgryz. I właśnie leczenie ma trwać maksymalnie rok. Aparat widoczny, ale mnie to nie przeszkadza(nie jest to aparat typu Clear), ból był przez pierwszy tydzień, teraz w ogóle nie myślę o tym, że go mam, nie mam żadnych podrażnień(na początku też nie miałam). Lekarz mówił, że taki ból i nadwrażliwośc jak na początku może się pojawiać po wymianie druta, ale to logiczne, bo co wizytę (średnio co 2,5 miesiąca) drut wymieniany jest na „mocniejszy”. Jeśli kogoś to interesuje, to serdecznie polecam doktora Babczyńskiego w Dąbrowie Górniczej – świetny, doświadczony lekarz, przemiły człowiek.
A mogłabyś powiedzieć jakie jest dokładne tworzywo aparatu? bo widzę ,że jest niewidoczny a kompletnie się na tym nie znam. Też mam zamiar założyć zapisałam się już na wizytę jednak zależy mi na tym by nie rzucał się w oczy. Pozdrawiam
Zwlekam, sprawa zębów to u mnie bardzo drażliwy temat. Doskonale Cię rozumiem, bo ilość wypracowanych trików uśmiechu znam na pamięć, a kiedy już wiem, że nie wytrzymam… kiedy się śmieję, zasłaniam usta. Największym problemem mimo wszystko jest fakt chirurgicznego usunięcia dwóch zębów przed założeniem aparatu + jakie są koszty + jaką wybrać klinikę dentystyczną? Jeżeli możesz coś podpowiedzieć i doradzić – byłoby świetnie 🙂
Założyłam półtora roku temu. Jeszcze pół roku i może zdejmę. Też mam kryształ na górze, a z racji corocznego badania rezonansem magnetycznym, dół mam platynowy.
Przeraża mnie jak niewielu ludzi wie cokolwiek na temat ortodoncji. Większość niestety myśli, że to jedynie estetyczny zabieg. Ja nosze to ze względów medycznych. Wolałam wyprostować zęby niż dopuścić do tego by jedynki górne za dwa lata całkiem się ukruszyły a staw żuchwy zaczął strzelać i zacinać się.
Chyba będę musiała zainwestować i sprawić sobie aparat , bo szczerze mówiąc troszkę sie krepuję uśmiechając się i nie tylko .. 🙁
Ja również mam przezroczyste zameczki tak samo jak gumki 🙂 Moim zdaniem dobry wybór 😀 Moje koleżanki (te które noszą aparaty) zdecydowanie stawiają na metalowe zamki i kolorowe gumki ,ale mi wydaje się ,że one raczej nie pasują dorosłym tylko hm.. dzieciom ? Ale to kwestia gustu i stylu ;d
ja jeszcze zwlekam. Mam pytanko ile kosztuje taki aparat?
28 stycznia dołączę do aparatek! mama do ostatniej chwili się wahała, ale wczoraj byłam z Nią u ortodonty i się zapytała co i jak. stwierdziła,że jak się nie zgodzi będę na Nią zła do końca życia, haha 😀 wybrałam standardowy aparat z kolorowymi gumkami 😀 bo w sumie taki zawsze chciałam 😛 pozdrawiam!
A ja dziś ściągnęłam pierścienie i druty, a jutro ściągam zamki. Powiem szczerze, że bardzo ciężko jest rozstawać mi się z aparatem.. 🙂
Dołączam do klubu posiadaczek tego ’ cacka’ : D
Pamiętam jaka to była rozpacz : p gdy sie dowiedziałam ze bede musiała go nosić ; p teraz jest to dla mnie śmieszne ponieważ , przyzwyczaiłam się do niego i jest OK ! Posiadam ten porcelanowy i nawet nie chciałam myśleć o kolorowych gumkach , teraz uwieelbiam kolor fioletowy i morski ! <3 Pozdrawiam : )
haj, mam problem, nie wiem czy powinnam coś z tym zrobić. otóż noszę aparat prawie 6 lat- jak myślicie, czy to normalne, może tak naprawdę ten mój ortodonta to naciągacz, bądź kompletnie się nie zna na swojej profesji. Masakra jakaś. mam wrażenie, że mam najgorsze zęby świata, chociaż muszę powiedzieć, że moim problemem były rozsunięte zęby na górze, ale nie były to wielkie szpary, miałam je pomiędzy 1, 2 i 3- zdjęłam go w tamtym roku, ale jeszcze mam aparat na dolę, były one pochylone do tyłu oraz również miałam małą szparkę pomiędzy nimi,a niektóre myły ściśnięte, brakowało mi 2 tylnych zębów, jedna przerwa sie się zeszła, natomiast druga już nie, bo w ciągu trzech lat nie mogła, więc kazałam ją zostawić
Hej, proponuje Ci zgłosić sie do innego ortodonty i zaciągnąć opinie 6 lat, hmmm to chyba przesada ja miałam dużą wade i nosiłam tylko 2 lata. Szkoda twojego czasu i pieniędze!!Pozdrawiam
Mam 23 lata, i a kompleks związany ze stanem moich zębów urósł do granic możliwości. I tak potrafię uśmiechać się nie pokazując zębów, tyle że na zdjęciach wyglądam jakbym miała zaparcie.
Póki co staram się o awans, bo wiem że jeśli go dostanę będę mogła pójść i „od ręki” naprawić ząbki i zakładać aparat. W innym wypadku chyba wezmę na niego kredyt- a co!
Tak więc, trzymaj za mnie kciuki 🙂
Nosiłam aparat 2 lata typu Damon BARDZO POLECAM http://www.youtube.com/watch?v=vmtOKoMIYBE. Rówinież w Ortomixie drogo ale ząbki mam proste;p Przy Damonie Nie miałam usuwanych zębów, ból przy noszeniu aparatu znikomy bardzo sobie chwale tą metodę, po zdjęciu aparatu aż mnie zatkało miałam dość dużą wadę, szczerze to troche tesknie za moim aparacikiem mimo wszystko człowiek się bardzo przyzwyczaja, teraz cieszę sie ślicznym usmiechem:)
A i koszt całości (2lata-wizyty, 2łuki aparatu, czyszczenie zębów) około 10 tyś. spłacając w ratach nie odczuwa się że to tyle pieniędzy:) Polecam dobra inwestycja w siebie.
mam podobny problem – tyle że u mnie, patrząc z przodu na szczękę, ząb jest nie tylko cofnięty, ale też lekko zachodzi za sąsiedniego. czy w takim razie czeka mnie ekstrakcja, albo inne dziwne zabiegi żeby zrobić więcej miejsca w tym łuku?? to mnie najbardziej przeraża….;(
Nosiłam 3,5 roku, nie miałam lewego kła, zabłądził w kości na podniebieniu, musiałam mieć rozpychany łuk, chirurgicznie otwierane podniebienie, przyklejanie zamka, zaszywanie i ciągnięcie przez ponad 2 lata zęba na miejsce. W między czasie miałam dużą szparę (potem sztucznego ząbka żeby dziura nie rzucała się w oczy) w końcu kieł wyrósł tył na przód 😉 i okręcanie go rok czasu. Dużo kasy, cierpienia ale WARTO! Cieszę się, że zdecydowałam się w moim wieku (zakładałam mając 19lat) niż później!
Cześć 😉 ja też zakładam tradycyjny kosmetyczny aparat i mam pytanie czy też masz pierścienie, bo mam za 2 tygodnie przyjść na zakładanie separatorów i przeraża mnie to … 😉 a wiem, że zdarza się, że zakładają jakieś rurki zamiast pierścieni. Pozdrowienia
ja zalozylam prawie tydzien temu , strasznie bolalo ale juz powoli przechodzi i przyzwyczajam sie.. teraz poczekam na efekty 🙂
Ja również uwielbiam swój aparat , może mniej moją ortodontkę ( 😉 ) (dodam, że chodzę w Lublinie do niej )
W moim przypadku rodzice zwlekają już 2 lata. Zdecydowałam się na zrezygnowanie z obozu w Hiszpanii w zamian za aparat, to ich przekonało, ponieważ koszta aparatu są nieziemskie. Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu umówię się na wizytę do ortodonty. Myślę, że nie będę żałowała tej decyzji. A za rok Hiszpania już z aparatem. 😀
witaj. ile zapłaciłaś całkowicie za wszystkie wizyty, cały aparat i wgl?
10 tys zł
Ja nosiłam aparat 3 lata. Cieszę się, bo teraz mam równe zęby. Jestem bardzo ZADOWOLONA.
Z perspektywy czasu stwierdzam, że fajnie się go nosiło.
Jedyny minus to jego cena. Aparat razem z wizytami kosztował mnie 6 tyś.
Ja prostowałam zęby w Ortomanii w Krakowie. Koszt 2 aparatów diamentowych, a wieć tych najfaniejszych i najbardziej dyskretnych + wizyty + 2x retencja linka na dół i górę + retencja na noc – 13 tyś zł.
czas leczenia 2,5 roku
dziwi mnei to że sama niby za to płacisz aby nie obciążać rodziców a nie wiesz nic co masz zakłądane na zębach, nie masz pojęcia o cząstkowych cenach – jak się samemu za coś płaci to raczej mimowolnie się wszystko wie…
Też niedawno zdecydowałam się na aparat. u mnie jest większy problem bo będą usuwać 2 zdrowe zęby:( jestem tym trochę przerażona…
co to za asymetryczne wdzianko ? bardzo mi sie podoba
Witajcie,ja przeżyłam traume w dzieciństwie,gdy rozpoczęła sie moja przygoda z orto.Miałam aparat ruchomy,miałam go nosić na noc i pare godzin w ciągu dnia.Wszystko pięknie fajnie,ale każda wizyta kończyła sie wyrywaniem kolejnego zdrowego zęba:(mój problem jest,że mam małą szczęke a więcej zębów.Ten kto miał rwanego zdrowego zęba to zna ten okropny ból:(tak sie darłam,że ludzie w kolejce uciekali z poczekalni,do dziś mam obraz babek,które trzymały mi głowe i dentystki z narzędziem do rwania….moja psychika tego nie wytrzymała i zbuntowałam sie,bo ubzdurałam sobie,że jak tak dalej będzie to będe bez zębów heheh i kategorycznie zaprzestałąm wizyt u orto i dziś mam ogromny żal do mamy,że na to pozwoliła:(dziś jestem dorosłą kobietą(po 30-tce) i jest mi cholernie żle,że nie moge sie w pełni uśmiechać,bo góra jest krzywa-mam odstające kły,dół nie jest zły,minimalnie wykrzywione dwójki i jedynki.
Dziś zadzwoniłam do orto i jestem umówiona na wrzesień na pierwszą wizyte i już dzis ciesze sie z tej wizyty:)wcześniej nie było mnie stać na taki aparat,bo jak toś wyżej napisal,zawsze coś ważniejszego było.
Dlaczego dopiero wrzesień? bo w chwili obecnej jestem za granicą w pracy.Nawet jakbym miała nosić ten aparat i 3 lata to jestem za:)
Po jakim czasie od pierwszej wizyty miałyście zakładany aparat stały?,bo na taki sie decyduje.
A czy jest tutaj ktoś z Gdyni lub okolic i leczył w Gdyni?
Pozdrawiam:)
Hej! Zmotywowałaś mnie swoim wpisem do założenie aparatu i od 3 dni mam go na ząbkach. Powiedz mi proszę czy Ty masz pierścienie na trzonowcach? Bo ja nie mam, a wszyscy moi znajomi mają. Wiesz od czego to zależy? Szczerze to wizyta u orto na której mi zakładali była na „wariackich papierach” i zapomniałam jej zapytać o większość rzeczy.
Pozdrawiam! 🙂
ja również nie mam pierścieni, ponieważ nie będę nosiła dodatkowej płytki na podniebieniu.
Droga Fashionelko..
Mój problem z zębami jest dużo gorszy niż Twój… Mam progenię oraz krzywe zęby w górnej szczęce… I nie wiem ile jeszcze będę zwlekać i kiedy w końcu będę miała pieniądze na aparat… Rozumiem Cię, że się z niego cieszysz.. Marzę by też mieć to na zębach, ponieważ w ogóle się teraz nie uśmiecham ze względu na mój kompleks… I każdy zwraca mi na to uwagę… Poza tym mam baaaardzo małą grupkę znajomych, a o tym jak czuję się z moim problemem nigdy nawet nie powiedziałam mamie ani chłopakowi…
witam i dolacza. do grona aparatek,a stalalam sie nia wczoraj:) tez dlugo zwlekalam i byl to moj najwiekszy kompleks:/ wreszcie i na mnie przyszedl czas,mam 29 lat wiec sporo czekalam.Mieszkam w UK i tutaj tez mam swoja ortodotnke.Co do samego zalozenia aparatu,moge powiedziec ze bylo przyjemnie,a nawizyte szlam z nastwieniem na sado-maso:D teraz pozostaje mi przyzwyczaic sie do niego i dostosowac diete,bo z gryzienie ciezko.Dodam tylko ze moja wada nie wymaga usuwania zebow,a krzywe mam gorne dwojki skierowane do srodka,natomiast trojki wystajace do przodu,ponad inne zeby.Zycze powodzenia wszystkim poczatkujacym i noszacym aparaty a tym ktore juz wyleczyly zgryz gratuluje.
9 sierpnia założyłam:) na razie na góre, za 2 miesiące na dół, po pierwszej wizycie u ortodonty prawie zrezygnowałam, po tym jak naczytałam się w necie wpadłam prawie w panikę, chodziłam, leczyłam ząbki, i ciągle nie wiedziałam czy TO ZROBIĘ.
Miałam między innymi również wyrzuty sumienia, że trochę to kosztuje a ja mam rodzinę…
od dziecka wstydziłam się moich wystających jedynek.
martwię się trochę jak to będzie, ponieważ nie znam nikogo, kto w moim wieku nosi aparat i z jakim skutkiem.
mam 47 lat
mam nadzieję, że na 50 tkę będę się uśmiechała
Aparat założyłam dwa miesiące temu. Od samego początku ból, rozpacz i wkurw. Trwało to dwa tygodnie, zanim przestałam kaleczyć sobie policzki od środka. Aparat przykrył nieco moją wadę, więc zaczęłam się uśmiechać pełną gębą i jestem zadowolona 🙂 Męczy mnie ciągłe mycie zębów, więc przestałam podjadać miedzy posiłkami. Są już tego faktu pierwsze rezultaty – spłaszczony brzuszek i 2 kg mniej na wadze 🙂
Wlasnie zdjęłam i jestem przeszczesliwa!;)) założyłam mając 22lata ..rok i 8 miesięcy i z głowy :)) pozdrawiam
Ja własnie zaczynam szukać konkretniejszych info, odstrasza mnie tylko kwestia cenowa – studia pompuja kazdy moj dochod.
Fash, czy wg ciebie 1,5 roku to wystarczający czas na aparat?
Ja juz mam prawie 2mce z glowy,pozostanie jedynie 16 🙂 mam troche watpliwosci wiec jesli ktoras z was natrafi na forum ort bardzo prosilabym o link,z gory dziekuje
Jagna zazdroszcze ci ze schudłas-ja po zalozeniu aparatu jem na zapas, nie minął tydzień a ja juz półtora kilo więcej ważę 🙁
dzis byłam u innej ortodontki (była akurat dostępna) ze wzgl.na problem z odczepionym drutem i potwierdziła, że założenie aparatu przy takim ścieraniu zębów było jak najbardziej potrzebne i słuszne. Za czasów nastolatki nikt nie zauważał takiego problemu-a szkoda,moze dziąsła tak by mi się nie opuściły a zęby nie kruszały. Albo aparat albo wymiana swoich zębów jak się rozlecą. pożdrafiam fięc fszysztkich i nie żflekajczie 🙂
będę zwlekać dopóki znajdzie się kasa na aparat
koszt aparatu 2,000 + wizyta 160 jak u mnie ……
Wiedziałam, że w najbliższej przyszłości wrócę do tego posta… Dzisiaj byłam u ortodonty, ponieważ już od małego irytowały mnie moje jedynki. Jedna delikatnie nachodziła na drugą. Nie jest to bardzo widoczne, ale źle się z tym czuję. No i uśmiech, mam dokładnie to samo! Myślałam, że ortodonta powie nie ma czego naprawiać, bądź prosta sprawa, szybko się z tym uporamy. Okazało się, że dolna szczęka może nie 'zgrywać się’ z dolną po korekcji uzębienia. Niestety trzeba będzie usunąć jednego zęba. Trochę mnie to przeraziło… Mam nadzieję, że u mnie będzie to wyglądało tak ładnie jak u Ciebie! Strasznie się boję tych druciaków.
Witaj,
jaki miałaś aparacik? czy to może Damon Clear? czy on się nadaje na wrażliwe zęby (gorące napoje, kwaśne pokarmy, zimne) ?
Czy nie nabawiłaś się np resorpcji korzeni zębów po noszeniu aparatu?
A jak się ma sprawa z wytrawieniem szkliwa? Czy ono jest uszkodzone na stałe? Proszę jeśli możesz odpisz na moją wiadomość
Pozdrawiam
Powiedzialabyś mi może skąd widziałaś że potrzebujesz aparat na ząbki? Czy to mówi dentysta np na leczeniu? Czy może jest to inną droga? Chciałabym mieć aparat ale nie wiem jak to zrobic i namówić mamę:( Mam wysuniętą jedną trójkę.i nie równe ząbki widzę to i badzo mi to przeszkadza:( czy to wystarczy? Powiedz mi proszę:(
Miałabym do Ciebie kilka pytań, mam nadzieję,że odpiszesz 🙂 .. bo z tego co widzę nosiłaś aparat kosmetyczny.. Jak długo go nosiłaś ? Z tego co też czytałam, ludzie różnie się wypowiadają, że jest niby mniej skuteczny od metalowego.. Ja właśnie nie dawno założyłam kosmetyczny, pytając moją ortodontkę powiedziała,że niby skuteczność jest ta sama.. A jak było z tym u Ciebie ? Jak szybko ząbki się poprawiły ? I czy też miałaś tak ciężko się przwyczaić do niego ? Ja dochodzę do wniosku, że chyba nigdy się nie przyzwyczaję :/ . Ciężko się mówi, ciężko z jedzeniem i to uczucie dziwne „sztucznej szczęki”.. 😉 byłabym wdzęczna za odpowiedź.. Pozdrawiam
Nosiłam niecały rok. Skuteczność ta sama, ale kosmetyczny jest bardziej kruchy. 2 razy odpadły mi zamki i kilka się pokruszyło przez co trzeba było przyklejac nowe. Ja proste zęby miałam już po 3 miesiacach, kolejne miesiące to czas dla korzeni aby się ustawiły i ustabilizowały. Na początku wiadomo, było dziwnie, ale później kompletnie zapomniałam że mam na zębach aparat. Przywykłam do niego, stał się częścią mnie, a fakt, że zęby są proste i równiutkie był mega budujący!
Nastaw się pozytywnie, będzie dobrze, samo zakładanie aparatu to kilkanaście minut, zero jakiegokolwiek bólu czy dyskomfortu. Pierwsze kilka dni jemy jogurty, papki czy zupy ale szybko ból minie i będziesz cieszyła się pięęęęknym uśmiechem! 🙂
Powodzenia!
Dziękuje za odpowiedź :). Mam nadzieję się jakoś przwyczaić bo jak na razie strasznie opornie mi to idzie…czuję się jak zawodnik przed walką, kiedy zakłada „ochraniacz” na zęby, jedyna różnica, że on po walce zdejmuję, ja niestety muszę się męczyć te 2 lata..a dopiero mam niecały tydzień. To strasznie króciutko, zazdroszczę!… Najwyraźniej Twoja wada zgryzu nie była taka straszna 🙂 ja wiem,że min. 2 lata będe musiała nosić.. Mam tylko nadzieję,że nie dłużej! Niby ortodontka twierdzi,że mieści się w granicach 2 lat i wie,że później noszenie męczy człowieka, ale nigdy nic nie wiadomo, bo u każdego wszystko inaczej działa.. Ah.. ..
Hej 🙂 mam ten sam problem, tez mam cofnieta gorna prawa dwojke. Tez zastanawiam sie nad aparatem, boje sie 🙁 czy masz jakies zdjecia sprzed i po?
Moim zdaniem warto jak najszybciej decydować się na aparat ortodontyczny ja miałam problem z krzywymi zębami i przeszkadzało mi to. Dlatego udałam się do odpowiedniego miejsca.Mój stomatolog doprowadził moje ząbki do ładu a resztą zajął się świetny Gdański ortodonta z kliniki – https://identical.pl/. Dziś mam piękne zdrowe i proste ząbki a to za sprawą świetnych specjalistów.
Mam 2 raz w życiu i nigdy w życiu nikomu nie polecam mimo ładnych zębów i cierpienia ! Teraz mam 22 lata i znów musze go nosić lekarze w polsce to porażka
Eliza, a co powiesz na wybielanie zebów? Strasznie mi zżółkły, aż wstyd! Nosiłam aparat na dół i góre ok 2,5 roku.. ale co… cofneły mi sie! 🙁
Co teraz mam zrobic? Słyszałam o takich nakładlach, łukach które też nosi sie min. kilka miesiecy, ale do tanich nie należą.
Jednak pomyślałam, że może wybielając zby uratuje uśmiech! Tylko boje sie, że zniszcze sobie jeszcze bardziej zeby. Krążą pogłoski, że wybielanie niszczy szkliwo itd.
Poradzisz mi coś?
Pozdrawiam i zazdroszcze uśmiechu! A pomyślec, że nie tak dawno miałam taki sam..
Składa się tak, że zakładam aparat ortodontyczny 20 lutego i jestem tak przerażona, ale z jednej strony szczęśliwa, że wreszcie coś się zmieni i będę mogła się normalnie uśmiechać 🙂
Gdy tak bardzo bolały cię zęby brałaś jakieś leki przeciwbólowe?
Co wtedy jadłaś?
A ja nosilam parat 8 lat mialam nosic 2. Efekt zniszczone zeby ktore powrocily do dawnego wyglądu odbarwienia i kupe bolu. Nie polecam:-/
Ja zakładam 21 🙂
Popieram przed mówcę Dzień dobry. Dołączam do pytających. Czy ktoś może powiedzieć coś więcej w temacie?
Witam wszystkie aparatki
Dobry post polecam Jak najbardziej jestem za! Popieram takie działania.
Mi zakładała dzisiaj i trwało 1,5 h (miałam górę)… tobie serio tylko kilkanaście minut ?
tak! Całość nie trwała dłużej niż 15 min
A co jak kogoś nie stać ?
Niektóre gabinety stomatologiczne umożliwiają płatność w ratach
Czy wam tez w aparacie chwialy sie zeby? (troszke) Jesli tak, to ile to trwalo, u mnie juz 15 dni….
W internecie możemy poczytać opinie że aparat ortodontyczny prowadzi do zmiany kształtu twarzy, jak było w Waszych przypadkach gdy go stosowaliście? Jakie są Wasze opinie na ten temat jest się czym bać?
Zgadzam się w 100%. Ja noszę aparat od prawie 3 miesięcy i lubię go bardzo ☺ z dnia na dzień widzę coraz większe zmiany, zeby wyglądają już naprawdę super,a były bardzo krzywe. Ja również dzięki aparatowi pozbyłam się największego kompleksu,mimo że jeszcze daleko mojemu uśmiechowi do ideału,nie zakrywam ręką ust i nie muszę się kontrolować,bo wiem,ze juz nie mam się czego wstydzić. Nie zalowalam ani chwili decyzji o założeniu aparatu i wydanych pieniędzy,bo warto.
a jaki jest lepszy ?kosmetyczny zwykły czy samoligaturujacy ???
Też się zdecydowałam. Po stokroć warto. Teraz tyle ludzi zakłada sobie aparat, że nie ma co się wstydzić. Bardziej irytowała mnie codzienne pielęgnacja jamy ustnej, nie ma co ukrywać, że z aparatem jest ona trudniejsza. Przydaje się dobry irygator, jest nieoceniony, ja akurat mialam panasonic. Nie muszę ale z przyzywczajenia używam go nadal, mam wrażenie że bez niego zęby ie są dobrze doczyszczone.
Wiem, ze to stary wpis, ale liczę, że odpowiesz. Daj proszę znać jak ćwiczyłaś żuchwę – wyję z bólu a u ortodonty będę dopiero w poniedziałek…
Zastanawiam się nad identycznym typem aparatu. Jakiego koloru ligaturki (gumeczki) wybrałaś, bo widzę na zdjęciu, ze jest prawie niewidoczny 🙂
Comments are closed.