Wegetariański jadłospis

przez Eliza Wydrych

Nie macie pojęcia, jak się cieszę, kiedy dopytujecie o moje jadłospisy. Moje szczęście jest jeszcze większe, kiedy prosicie o te wegańskie albo wegetariańskie. Ograniczyłam mięso do minimum, spożywam je może raz na miesiąc, raz na dwa. Króluje u mnie kuchnia roślinna, a ja z dnia na dzień i z tygodnia na tydzień jestem w niej coraz bardziej zakochana.

Dziś chcę pokazać Wam mój wegetariański jadłospis. Jest pyszny, wartościowy i lekki. W jego przygotowaniu pomagał mi wielofunkcyjny blender Braun MultiQuick MQ9087. Testuję ten sprzęt od dłuższego czasu i stwierdzam, że jest niezawodny. Poprzedni jadłospis dodany w ramach akcji możecie zobaczyć tutaj.

Ten sprzęt ma ogromną moc. Sieka, szatkuje, kroi, ugniata, tłoczy, ubija, miksuje, mieli i blenduje. Blender w połączeniu z akcesoriami widocznymi na zdjęciu staje się niezastąpionym i wielofunkcyjnym sprzętem, bez którego nie wyobrażam już sobie pichcenia.

braun-1

Śniadanie: jaglany budyń bananowo-daktylowy z dodatkami

Mam ostatnio bzika na punkcie tego budyniu. Eksperymentuję, łączę ze sobą różne składniki i testuję, co mi z tego wyjdzie. Ostatnio odkryłam, jak cudownie smakuje połączenie kaszy jaglanej ugotowanej na mleku kokosowym z połówką banana i dwoma daktylami. To wszystko zblendowałam na gładką masę i podałam z owocami i orzechami.

Składniki na jedną porcję:
– 2 łyżki kaszy jaglanej
– 0,5 banana
– 2 łyżki mleka kokosowego
– 2 małe daktyle (albo 1 duży)
Przygotowanie:
Kaszę gotujemy na wodzie i na mleku kokosowym. Po ugotowaniu dodajemy banana, daktyle i blendujemy na gładką masę. Do przygotowania tego dania użyłam końcówki blendującej.

blender-kopia
IMG_2504

II śniadanie: pasta tahini + daktyle

Pierwszy raz spróbowałam tego połączenia w Dubaju. Podano nam pastę tahini z daktylami do arabskiej kawy. Szczerze mówiąc, nie doceniłam tego połączenia i nie spodziewałam się fajerwerków. Słuchajcie, tahini z daktylami smakuje jak najlepsze praliny! To jest lepsze od najlepszej czekolady – i mówię to z ręką na sercu. Pastę tahini można kupić, ale można też zrobić samemu. Ja podjęłam wyzwanie i moja pasta wyszła smaczniejsza niż ta kupna. Korzystałam z przepisu Kwestii Smaku.

IMG_2578

Składniki:
– szklanka sezamu
– 3 łyżki oliwy z oliwek (z pierwszego tłoczenia)
Przygotowanie:
Najpierw prażymy sezam na patelni (ma być złocisty), a następnie wsypujemy go do szatkownicy i blendujemy razem z oliwą na gładką masę. Do przygotowania tego dania użyłam większej misy z superostrymi nożykami. Ten blender ma ogromną moc (1000 W), dzięki czemu pastę zrobiłam błyskawicznie i bez obaw, że sprzęt się spali.

przepis tahini

tahini

Obiad: harira z ryżem basmati

Harira to marokańska zupa z soczewicą i daktylami. Podrzuciła mi ją koleżanka, fanka kuchni roślinnej. Ewa zamiast zupy zrobiła coś na wzór sosu, który idealnie komponuje się z ryżem basmati. To danie oficjalnie weszło do mojego menu. Jest przepyszne! Przepis na to danie jest m.in. u Jadłonomii.

IMG_0122

Przekąska: „nutella”

Udoskonaliłam ten przepis i ta nutella jest nawet lepsza od oryginały. Niebo!

krem orzechowy mniam

Składniki (na 2  porcję):
– 3 łyżki kakao
– szklanka migdałów
– szklanka suszonych daktyli

Przygotowanie
Daktyle namaczamy we wrzątku przez ok 15 minut. Migdały mielimy na mąkę. Namoczone daktyle, zmielone migdały i kakao blendujemy na gładką masę. Wodą z daktyli regulujemy konsystencję.

Kolacja: dwa jajka na miękko

Jajka to świetne źródło białka. Podane z warzywami ugotowanymi na parze stanowią pełnowartościowy posiłek. Tak naprawdę wystarczą dwa jajka + niewielka porcja warzyw, by się nasycić, a jednocześnie nie obciążyć żołądka nocnym trawieniem.

 

Tak wygląda mój typowy jadłospis. Nie jestem wegetarianką czy weganką. Nie chcę się określać. Raz na jakiś czas zjem mięso, gluten albo nabiał. Tak samo jak czekoladki, chipsy czy pizzę. Zasada złotego środka sprawdza się najlepiej. Restrykcje, zakazy i nakazy to nie moja bajka.

Jeżeli lubicie pasty na kanapki to mam dla Was kilka przepisów. Dajcie znać jaki Wam najlepiej zasmakował.

PS Jeśli czujecie niedosyt to poprzedni wegetariański jadłospis znajdziecie TUTAJ. Sama nie wiem, który jest lepszy 🙂

ZOBACZ TAKŻE

38 komentarzy

Beata 30 marca, 2017 - 7:13 pm

Eliza! Polecam Ci serdecznie ciasto z czerwonej fasoli – smakuje jak brownie! Idealnie miękkie, wilgotne, puszyste, pyyyyyyszne, w życiu nie zgadłabym, że nie ma tam czekolady. Puszka czerwonej fasoli, 2 dojrzałe banany, 3 łyżki miodu, 3 łyżki kakao, 2 łyżki oleju, 2 jajka – wszystko blendujemy, trwa to sekunde 🙂 Do foremki wyłożonej papierem do pieczenia na 25-30 min w 180 stopniach. Ja robię jeszcze polewe z odrobiny mleka z kakao i posypuję wiórkami kokosowymi 🙂 Pycha!

Eliza Wydrych Strzelecka 30 marca, 2017 - 7:33 pm

Beata, brownie z fasoli to mój popisowy numer! Tutaj mój przepis http://fashionelka.pl/weganski-jadlospis/ 🙂

Beata 30 marca, 2017 - 7:14 pm

Ahhhhhhhh no i jeszcze burgery z buraka <3 Surowy starty burak + ugotowana kasza jaglana + odrobina oleju + cebula/czosnek i sól + pieprz. Mieszamy, formujemy burgery i pieczemy w piekarniku 40min, w połowie pieczenia obracamy 🙂

Moinka Żurawska 31 marca, 2017 - 9:35 am

Dziewczyny to co Wy tutaj podajecie to są jakieś kosmiczne przepisy! Koniecznie muszę spróbować! Ja to tylko ciągle ryż plus kurczak, razowy makaron plus kurczak, a pomysłów na obiady, przekąski/ desery jest mnóstwo i wszystko może być takie zdrowe! Do głowy by mi nie przyszło zrobić brownie z fasoli czerwonej! Możecie powiedzieć mi czy da się to zepsuć i co zrobić, żeby do tego nie dopuścić?:D
Dzisiaj przygotuję sobie ten deserek z bananem i awokado, orzechami i kakao!

Ja Wam jeszcze polecam jako przekąskę, której przygotowanie zajmuje 2 minuty, płatki ryżowe, ulubione owoce (ja daję banana kiwi i pomarańczę), mleczko kokosowe i dodatkowo nasiona chia (chwilę musza odleżęc żeby spęczniały) no i jak mało Wam słodkieog ot łyżeczkę miodu!:)

Pozdrawiam serdecznie!

Eliza Wydrych Strzelecka 31 marca, 2017 - 10:07 am

Bardzo ciężko zepsuć to brownie. SZczerze mówiąc lepiej piec je dłużej niż krócej. Na pewno Ci wyjdzie pyszne! 🙂

Co do Twojego przepisu to bardzo Ci za niego dziękuję! Niedawno odkryłam płatki ryżowe, kupiłam je i nie wiedziałam co z nimi zrobić. To jest świetny pomysł na śniadanie! :)))

Rose 30 marca, 2017 - 7:51 pm

Czemu ograniczasz mięso ?

Eliza Wydrych Strzelecka 30 marca, 2017 - 8:10 pm

Ze względów zdrowotnym. Zdecydowanie lepiej czuję się na diecie roślinnej. Nie tęsknie za mięsem. Jem je może raz w miesiącu.

Olga 30 marca, 2017 - 7:55 pm

Wczoraj zrobiłam „nutellę” z awokado, trochę inną od Twojej i wyszła tak pyszna, że już dzisiaj nie ma po niej śladu. Córka zachwycona, mąż też, a i ja nie mogłam przejść obok niej obojętnie 🙂 Była idealnym dodatkiem do omletu owsianego 🙂

Połączenie tahini i daktyli bardzo mnie intryguje i może spróbuję, ale właśnie z domową pastą, bo ta ze sklepu nie koniecznie mi smakuje.

Pozdrawiam i wypatruję kolejnego wege jadłospisu 🙂

Monika 30 marca, 2017 - 7:56 pm

Czy będzie na blogu przepis na pasztet z selera ?

Eliza Wydrych Strzelecka 30 marca, 2017 - 8:10 pm

Tak! W drugim tygodniu kwietnia się pojawi razem z innymi wielkanocnymi zdrowymi przepisami 🙂

www.misstwentysomething.com 30 marca, 2017 - 8:44 pm

Czesto ogladajac Twoje instastory slinka mi cieknie jak pokazujesz te pysznosci sniadaniowe! Ja nie jadlam miesa 2 lata, ze wgledow zdrowotnych musialam wrocic, ale staram sie nie jesc wiecej niz 2 razy w tygodniu. Uwielbiam diete weganska, ale rowniez uwielbiam lody, mozarelle, bialy ser jak i chleb, stad tez zawsze na weekend, wychodzac do restauracji staram sie zjesc to, na co mam zupelna ochote. Uwazam, ze powinissmy ograniczyc gluten i nabial i w ciagu tygodnia go nie jem, natomiast na weekend pozwalam sobie calkowiecie na przyjemnosci i wtedy nie mam zandych napadow na slodycze itd. Poza tym w Londynie mamy tyle wspanialych miejsce i restauracji, ze bycie weganska nie byloby dla mnie! Niestety przez moja przewkela chorobe, bardzo musze uwazac co jem, stad tez calkowita dieta weganska nie jest dla mnie dobra.. Zgadzam sie, zasada zlotego srodka jest idealna! Pozdrawiam 🙂

Eliza Wydrych Strzelecka 30 marca, 2017 - 8:51 pm

No i pięknie! Ja też raz na jakiś czas wcinam pizze, hamburgera czy kawał mięcha. Jeśli mam ochotę to wciągnę jogurt, zjem kromkę chleba z białej mąki itd. Nie świrujmy! Zero-jedynkowe podejście nie jest dobre na dłuższą metę.

Sciskam i życzę zdrowia!

Adriana 30 marca, 2017 - 8:47 pm

Jak długo tahini może postać zanim się popsuje? Czy trzeba ją trzymać w lodówce?

Eliza Wydrych Strzelecka 30 marca, 2017 - 8:49 pm

Miesiąc w lodówce

Ala 30 marca, 2017 - 9:08 pm

Muszę koniecznie spróbować ta nutele!! a skąd koszula?? ?

Eliza Wydrych Strzelecka 30 marca, 2017 - 9:13 pm

Zara, kupiona rok temu 🙂

Olala 30 marca, 2017 - 9:38 pm

Wniosek pierwszy: muszę kupić blender
Wniosek drugi: muszę zrealizować te przepisy, bo wyglądają przepysznie 🙂
Wniosek trzeci: mam strasznie ubogą dietę 😉

Eliza Wydrych Strzelecka 30 marca, 2017 - 9:51 pm

Olala, plan działania już masz! 🙂

PS blender to jest coś bez czego nie wyobrażam sobie pichcenia, a przepisy nie tylko wyglądają na pyszne, ale faktycznie takie są! 🙂

Sciskam!

Paulina 30 marca, 2017 - 10:04 pm

Fash, musze sprobowac tej nutelli z awokado ! Watpie, ze pobije moja cieciorelle (przepis z Jadlonomii), ale Twoje przepisy sa zawsze sprawdzone, wiec moze akurat 😀
Btw z calego serca polecam ta Cieciorelle (ciecierzyca, daktyle, kakao) <3
Jeszcze slowo o Twoim brownie z fasoli – meeeeeega !!!
Pozdrawiam

Eliza Wydrych Strzelecka 30 marca, 2017 - 10:22 pm

O matko pierwsze słyszę! Cieciorella? Lecę do Marty po przepis!

PS Bardzo się cieszę, że brownie smakuje, ja je kochammmm <3

Ewa Macherowska 30 marca, 2017 - 11:02 pm

Przepięknie to wszystko wygląda 🙂

Magda 30 marca, 2017 - 11:14 pm

Kochana, a ja polecam Ci ciasteczka marchewkowe. Zrobiłam dzisiaj drugi raz, na zupełnym spontanie (pierwsze nie zdążyły załapać się na fotkę) 🙂
duża marchewka starta na cienkich oczkach, dwa jajka, czubata łyżka roztopionego oleju kokosowego, trochę mąki kokosowej, cynamon, erytrol, rodzynki, żurawina, słonecznik. Całość wymieszałam, uformowałam 'zgrabne’ ciasteczka i wrzuciłam do piekarnika na 25 min, gotowe. Zapach roznosił się po mieszkaniu nawet jak już ich nie było! 😀

crayonandfasion 31 marca, 2017 - 2:09 pm

Krem z avocado i banana został dzisiaj szybko zrobiony i tak samo szybko został zjedzony 🙂
Śuper pomysł i przepis! Ja nie cierpię gotować i generalnie przygotowywać jedzenia… ale tego typu przepisy które gwarantują nam wykonanie potrawy w 5 minut, mają zdrowe składniki i są smaczne – pozwalają mi zapomnieć mi o moim „nielubieniu” krzątania się w kuchni. Avocado jako owoc dostarczający wielu ważnych składników odżywczych powinien częściej pojawiać się w diecie . Podobno jako składnik pro-urodowy jest nie do zastąpienia. Zwłaszcza jak 18 urodziny miało się ponad 18 lat temu 😉

Gosia 31 marca, 2017 - 4:23 pm

Bardzo fajny post:) już jakiś czas temu z mężem ograniczyliśmy mięso do minimum i muszę przyznać, że bardzo nam to służy! Polecam zupę krem z pieczonej papryki – jest obłędna i super prosta w przygotowaniu:-)
Pozdrawiam Cię ciepło!
Gosia

ela - themomentsbyela.pl 31 marca, 2017 - 7:22 pm

Super post. U mnie również sprawdza się dieta roślinna, mięsa nie jem bo mi po prostu nie służy, dlatego z chęcią szukam nowych ciekawych dań wegetariańskich.

stylowoizdrowo 31 marca, 2017 - 11:16 pm

Cudowne przepisy <3
Tahini sprawdza się też super w koktajlach. Spróbuj też jaglanki kakaowej + maliny – dla mnie bomba!

Kuchnia roślinna jest super, odpowiednio skomponowana będzie pełnowartościowa i zdrowa, ale trzeba umieć z niej korzystać i nie zapominać o uzupełnianiu białka oraz przede wszystkim witaminy B12 🙂

Paulina 1 kwietnia, 2017 - 12:39 pm

Fash, a jakie orzechy do musu? Dowolne?

Eliza Wydrych Strzelecka 2 kwietnia, 2017 - 10:25 am

Tak, dowolne 🙂

Justyna 2 kwietnia, 2017 - 3:48 pm

Dziś zrobiłam pastę tahini. W połączeniu z daltylami smakuje obłędnie. Na bank ta przekąska wejdzie na stałe do mojego jadłospisu!

Eliza Wydrych Strzelecka 2 kwietnia, 2017 - 4:29 pm

Cudoooownie! 🙂

Kamila 2 kwietnia, 2017 - 11:40 pm

Prawdę mówiąc nigdy nie wpadłabym na połączenie smaków daktyli i tahini 🙂 muszę kiedyś spróbować je zrobić.

Monika 11 kwietnia, 2017 - 12:52 am

Hej – a ja mam pytanie co do twoich placuszków które jesz na śniadanie ostatnio ( instastory ) . Podasz przepis ?

Eliza Wydrych Strzelecka 11 kwietnia, 2017 - 1:13 am
Anonim 19 kwietnia, 2017 - 7:41 pm

Daktyle z tahini smakują jak chałwa! Super! Cieszę się, że zobaczyłam to połączenie u Ciebie, bo sama bym na to nie wpadło (a tahini mam prawie zawsze w domu).

martyna 5 maja, 2017 - 11:41 am

piszesz o nutelli z awokado a w składnikach nie ma awokado?

Paulina 5 maja, 2017 - 12:04 pm

Eliza,czy Ty modyfikowałaś przepis na butelkę z avocado?:-)Zabrałam się właśnie za robienie i chciałam upewnić się co do ilości poszczególnych składników,a na stronie widzę tylko w notce ilość daktyli i migdałów:-)źle patrzę czy coś w przepisie uległo zmianie?ile mleka kokosowego i kakaa używamy do tego przepisu?:-) pozdrawiam

Eliza Wydrych Strzelecka 5 maja, 2017 - 4:30 pm

Tak, zupełnie zmieniłam ten przepis 🙂 Ten jest o niebo lepszy

Justyna Pietrus 11 sierpnia, 2017 - 10:10 pm

Cały jadłospis brzmi smacznie. Super!

Comments are closed.