Pływanie – połknęłam bakcyla

przez Eliza Wydrych

Pływanie to od kilku miesięcy moja ulubiona aktywność, a co basen odwiedzam ZNACZNIE częściej niż siłownię. Zaczynałam powoli. Dziesięć basenów (jedna długość to 25m), szesnaście, potem było dwadzieścia, trzydzieści, aż dobiło do siedemdziesięciu. Mój rekord to 70 basenów przepłyniętych w godzinę. Pływanie niesamowicie mnie odpręża, uspokaja i uszczęśliwia!

Warto też wspomnieć o tym, że pływanie wzmacnia układ oddechowy i krążenia. Przecież mięśnie oddechowe pod wodą pracują wydajniej, a to znacznie polepsza ich wydolność. Pływanie powiększa też powierzchnię oddechową płuc, podnosi tempo przemiany materii, wpływa na prawidłową postawę i polepsza koordynację ruchową. Nie muszę chyba wspominać o tym, że pływanie modeluje sylwetkę, a podczas godzinnego treningu spalamy średnio 500kcal!

Niedawno zapisaliśmy się do szkoły pływania by trochę podszkolić nasze umiejętności. Dotychczas pływałam tylko żabką, a chciałam nauczyć się pływać krytą żabką, kraulem, na plecach czy delfinem. Na dzień dzisiejszy mogę twierdzić, że prawie nauczyłam się pływać krytą żabką i jestem z siebie niezwykle dumna, bo myśl o tym, że zanurzam się i woda wpada mi do nosa co powoduje krztuszenie prześladowała mnie i deprymowała. 
nurkowanie fash
Ogromną miłością pałam też do nurkowania. Okulary, płetwy, rafy i kolorowe rybki wokół, nie ma piękniejszych widoków!
zdjęcie

Podczas treningu odpalam endomondo, który liczy ile mniej więcej kalorii spaliłam podczas godzinnego treningu

PS Jak jest z Wami? Lubicie sporty wodne, czy raczej siłownia i jogging?

ZOBACZ TAKŻE

66 komentarzy

jemappelleclaudine.blogspot.com 11 listopada, 2013 - 4:35 pm

Gratuluję kondycji i nowych umiejętności. Ja niestety jestem mocno na bakier z pływaniem.

vissa 11 listopada, 2013 - 4:39 pm

Z ciekawości… Telefon z Endomondo gdzie trzymasz? Po prostu leży sobie gdzieś i nalicza kalorie?

Fashionelka 11 listopada, 2013 - 4:45 pm

Po prostu leży w szafce 🙂

sylwia 11 listopada, 2013 - 4:45 pm

też mam strach przed tym, że woda wpłynie mi do nosa dlatego preferuje pływanie na plecach 🙂

Izis 11 listopada, 2013 - 4:50 pm

Pływanie też jest moją ulubioną aktywnością fizyczną!

Sylwia 11 listopada, 2013 - 4:51 pm

Gdzie bierzesz lekcje pływania? Basen UP? Jak Ci sie udało nauczyć krytej żabki? Nie znoszę wody w oczach :/

Fashionelka 11 listopada, 2013 - 5:01 pm

Okulary koniecznie! 🙂 Chodzimy do lubelskiej szkoły pływania. A krytej żabki nauczyłam się wciągu 2 lekcji (2h)

Magfashion 11 listopada, 2013 - 4:52 pm

Też uwielbaim pływać! To jedna z moich wielu pasji.

Anglia oczami Polki 11 listopada, 2013 - 4:55 pm

Wow 70 basenów:) gratuluję kondycji

Ewe 11 listopada, 2013 - 4:57 pm

Wstyd przyznać, ale mam 20 lat i wogóle nie umiem pływać, żadnym stylem. A bardzo chciałabym zacząć pływać. Chcę się zapisać na jakąś naukę pływania, ale nie wiem czy nie bedę tam za stara w grupie dla najbardziej początkujących.

Iza 11 listopada, 2013 - 6:55 pm

są specjalne lekcje pływania dla dorosłych, ja zapisałam się na takie

Dagmara 12 listopada, 2013 - 2:33 am

Ja też za bardzo pływać nie umie,ale utonąć nie utonę 🙂 Tak to jest jak się ma chłopaka ratownika,który prowadzi nauczanie pływania- szew bez butów chodzi 😀
Nauka pływania jest prowadzona nie tylko w grupach. Mój chłopak prowadzi indywidualne i przychodzą do niego dzieci,jak również osoby po 50-tce,60-tce.

piekniejestzyc 11 listopada, 2013 - 5:00 pm

O, widzę, że nie tylko ja mam fobię z wodą wpływającą do nosa 😉
Niestety nie pływam tak często jak bym chciała. Wyjście na basen to już dla mnie prawdziwa wyprawa, a suszenie włosów po, w moim przypadku wydłuża ją niesamowicie.

taka jedna madzia 11 listopada, 2013 - 5:04 pm

Pływanie (poza surfowaniem – w Internecie:) to moja ulubiona dyscyplina sportowa:)

Asia 11 listopada, 2013 - 5:18 pm

Ja też uwielbiam pływać! Kocham ten sport, chociaż ostatnimi czasy zaczęłam coraz aktywniej brać udział w zajęciach fitness na siłowni obok mojego mieszkania 🙂

AggieS 11 listopada, 2013 - 5:23 pm

Uwielbiam wodę i pływanie 🙂 Już w podstawówce mieliśmy lekcje pływania także nie mam z tym problemu.
A jak mam okazję to mogłabym nie wychodzić z wody 🙂 Gratuluję kondycji 70 basenów to jest coś

Ania 11 listopada, 2013 - 5:53 pm

Też lubię pływać, ale jogging i fitness ponad wszystko 🙂
Gratuluję niezłej kondycji – 70 basenów – WOW WOW 😀

P.s. znowu chyba się wkradł błąd językowy w pierwszym zdaniu 😉

A.B. 11 listopada, 2013 - 5:55 pm

Ja bym nie rozróżniała „żabki” od „krytej żabki”. Pływać żabką to zanurzać się pod wodę, z głową nad powierzchnią można mówić o „żabce prezydenckiej”, hehe. Ale podziwiam za cierpliwość i regularne pływanie w ten sposób, dla mnie największą przyjemnością jest zanurzanie się.

ewka 11 listopada, 2013 - 5:57 pm

Uwielbiam pływać,a szczególnie nurkowac choć robię to zamkniętymi oczami,co bywa niebezpieczne w basenie.Mnie wystarczą okularki.Jednakże wolę pływać w jeziorach.Na basenach irytuje mnie wymijanie pływających.Do tego fajnie jest pojeździć rowerem.Z wielką przyjemnością można schudnac,bez większych założeń.Ważne,by robić to co się lubi w formie rekreacyjnej.

Karin 11 listopada, 2013 - 6:06 pm

Ja też pływam! Zaczęłam miesiąc temu, staram się 2 razy w tygodniu, co się mniej więcej udaje :). Nauczyłam się pływać kraulem z głową pod woda (to mój wielki sukces w październiku :)) i dobiłam do 50 długości w 40 min :).

Co do wody w nosie – oszukuje trochę i używam specjalnej zatyczki do nosa. Moja motywacja to bóle kręgosłupa, pływanie jest zalecane przez każdego terapeutę.

Odnośnie żabki, jeśli macie problemy z kręgami szyjnymi, to lepiej kraul bądź plecy, bo żabka je nadwyręża.

Ewa 11 listopada, 2013 - 7:51 pm

Trzeba uważać, by przy krytej żabce nie unosić zbyt wysoko głowy podczas wynurzania się. Wystarczy wynurzyć się na tyle, by dało się wziąć oddech, broda może być wciąż zanurzona, można też patrzeć na wodę, by specjalnie nie uciskać kręgów szyjnych podczas unoszenia głowy. Tym sposobem nie ma żadnego problemu z szyją 🙂

Isabel 11 listopada, 2013 - 6:26 pm

Na studiach wstawałam o 5:30 aby popływać 2 razy w tygodniu przed zajęciami i to dawało mi prawdziwe ukojenie i relaks. Najlepszy sposób na wszystkie stresy świata.
Oprócz pływania – zumba ;D

Dorota 11 listopada, 2013 - 6:46 pm

Zdecydowanie sporty wodne. I cieszy mnie, że ludzie nie tylko chcą pływać, ale pragną to robić dobrze. Powodzenia w dalszej nauce 🙂

Emma 11 listopada, 2013 - 7:08 pm

Ja nie umiem pływać jedyne co to żabką i na plecach 😛 czy ja mogę prosić o jakąś stylizacje ? a najlepiej kilka 😀

Pumkaska 11 listopada, 2013 - 7:09 pm

Eliza, ja się wybieram na basen jak sójka za morze. Jaką Ty masz największą motywację do uprawiania sportu? Pozdrawiam ciepło.

Angelika 11 listopada, 2013 - 7:24 pm

Mój narzeczony często mnie namawia na basen, ale ja mam jakieś złe wspomnienia z dzeciństwa, kiedy to nienawidziłam chodzić na basen i tego jak woda dostawała mi się do nosa czy oczu hehe – ten chlor, nienawidziłam. Nie wiem jakby było z tym teraz, może kiedyś się przekonam 😉
Jak na razie trenuję na siłowni 🙂

czmiel 11 listopada, 2013 - 7:42 pm

Też uwielbiam pływać, ba, parę lat temu nawet kurs na młodszego ratownika wodnego zrobiłam tak o, for fun 😉

Aga 11 listopada, 2013 - 8:02 pm

Kurde, też bym gdzieś pojechała. A takie pytanie, jakbyś chciała kiedyś powiększyć rodzinę to byś pisała o tym na blogu?

Dorota Zalepa 11 listopada, 2013 - 9:35 pm

70 długości basenu to naprawdę niezły wynik!

Isabel 12 listopada, 2013 - 6:18 pm

To niesamowicie niezły wynik!

Dominika 11 listopada, 2013 - 9:36 pm

Eliza a co to jest kryta żabka? Bo ja myślałam, że jest tylko jeden rodzaj 🙂

multicoolturalna.blogspot.com 11 listopada, 2013 - 9:51 pm

Po prostu kocham pływać! 🙂 Nauczyłam się dość późno, ale nigdzie indziej jak w wodzie nie czuję się bardziej wolna. Mam nadzieję, że w przyszłości również uda mi się nauczyć nurkować. 😉

Agata 11 listopada, 2013 - 10:06 pm

Ostatnio byłam na basenie po dłuuugiej przerwie i udało mi się przepłynąć 22 baseny – byłam z siebie strasznie dumna! 🙂 Już nie mogę się doczekać kolejnej wizyty 🙂

Przemysław Szklarski 11 listopada, 2013 - 10:06 pm

Ja pływam na basenie od kwietnia. Rekord 60 basenów, ale widzę, że teraz przedemną wyzwanie skoro Ty robisz 70, to ja muszę jeszcze więcej 🙂

ula 11 listopada, 2013 - 10:55 pm

Dziewczyny, polecam kupic pletwy treningowe np. w Decathlonie. Dzięki nim pływamy dużo szybciej i lepiej pracujemy nad nogami i pośladkami 🙂

For Love And Wild Heart 11 listopada, 2013 - 11:01 pm

Ja zdecydowanie jestem największą fanką jogi i fitnessu 🙂

http://anna-and-klaudia.blogspot.com/ 11 listopada, 2013 - 11:55 pm

Wow!!!! świetne zdjęcie 🙂 Ja też uwielbiam pływać 🙂

Beata 12 listopada, 2013 - 9:06 am

Eliza, czy aplikacja endomondo oblicza ilość spalanych kalorii tylko przy aktywnościach, w których pokonujemy jakiś dystans? jak np bieganie, rolki, rower czy poprostu chodzenie? nie jest to możliwe przy sportach tj. np fitness, czy zwykłe ćwiczenia w domu? jest to skorelowane bezpośrednio z ilością pokonanych przez nas km, tak? 🙂

Fashionelka 12 listopada, 2013 - 10:03 am

tak, odliczaa dystans

Oliwia 12 listopada, 2013 - 9:48 am

Fash, wiem, że kiedyś chodziłas na siłownie, chciałam zasiegnac od Ciebie porady jako od kobiety aktywnej:) Cwiczyłaś kiedys na stepperze? Myslisz, ze cwiczenia na nim pomoga na zrzucenie troche zbednego tłuszczyka z nóg i posladków?

Salwinia 12 listopada, 2013 - 10:11 am

Uwielbiam pływać, mnie również odpręża.:)

Aga 12 listopada, 2013 - 10:20 am

A ja się zapisałam na pool dance… mega sprawa, polecam!

Fashionelka 12 listopada, 2013 - 10:47 am

wlaśnie wybieramy się na to z przyjaciółką, w Lublinie w koncu otworzyli szkole pool dance

Patinette 13 listopada, 2013 - 3:11 pm

O, to jakiś nowy styl, czy pisownia błędna? Że taniec w basenie?

Fashionelka 13 listopada, 2013 - 3:12 pm

błędna 🙂

Patinette 13 listopada, 2013 - 4:09 pm

A już miałam szukać, jak to się tańczy i czym różni się od aquaaerobiku 😉 Rurka fajna sprawa!

Alicja 12 listopada, 2013 - 2:41 pm

Ja ostatnio zbzikowałam na punkcie capoeiry, czyli połączenia tańca i sztuk walki. Fantastyczna atmosfera, muzyka grana na żywo na brazylijskich bębnach, energia i niezły wycisk fizyczny. Chodzę drugi miesiąc i zrzuciłam już 5 kg, choć muszę przyznać, ze po pierwszych zajęciach przez 2 dni nie mogłam się ruszać, bo miałam masakryczne zakwasy ;)))

Anna Ma. 12 listopada, 2013 - 6:37 pm

Ja też uwielbiam pływać, ale mój rekord to 50 basenów żabką i dłużej niż godzinę w wodzie nie wysiedzę 🙂 A czy znasz jakieś urządzenie kompatybilne z endomondo, które pracowałoby pod wodą?

Fashionelka 12 listopada, 2013 - 8:24 pm

Niestety nie znam, ale jeśli ktoś takowe zna to czekamy z Anną Ma na info! 🙂

Jagoda 12 listopada, 2013 - 8:38 pm

Nie znam niestety żadnego urządzenia kompatybilnego z endomondo, ale firm Garmin produkuje zegarki sport owe, których można używać także na basenie. Niestety ceny są dość wysokie…

Kasia 13 listopada, 2013 - 6:38 pm

Dla posiadaczy IPhona polecam Lifeproof Case wytrzymuje do 2m pod woda, i okolo pol godziny w pralce 🙂 sama testowalam ;D niestety po pol godzinnej kompieli w goracej wodzie i detergencie pokrowiec nadaje sie do wyrzucenia, ale telefon dziala bez zarzutow. Mozna goprzyczepic na wygodnym pasku na ramie fajna opcja do plywania no i bajer dodatkowy, mozna sluchac muzyki pod woda <3<3 Jedyna wada to cena i nie warto sie kusic na promocje, ze niby odrobine tansze bo to podrobki bez gwarancji producenta.

Lifeblogerka 12 listopada, 2013 - 7:01 pm

Zawsze żałowałam, że nie nauczyłam się pływać jako dziecko. Teraz jakoś już nie umiem się do tego przekonać. Za to zawsze wiedziałam, że ja tego błędu nie popełnię i moje dziecko będzie chodziło na basen. I tak jest – rozpoczęła już 3ci rok pływania (ma 6lat), w tym roku przenieśli ją o rok nauki do przodu – dla dziecka to poziom wyżej, a dla mamusi mega duma 🙂 wiem, że dobrze zrobiłam

Punisher 12 listopada, 2013 - 7:40 pm

Pływanie to jeden z nielicznych sportów, które angażują wszystkie mięśnie ciała, a do tego świetnie działa na kręgosłup..

Paula 12 listopada, 2013 - 8:16 pm

Hallooo, w nomenklaturze nie ma czegoś takiego jak „kryta żabka”. Jest zwykła żabka i „żabka ratownicza” (tzn. właśnie to z głową na wierzchu). Wiem bo skończyłam AWF:)

Fashionelka 12 listopada, 2013 - 8:19 pm

Dobrze wiedziec, ale w potocznym języku kryta żabka występuje i tym się posiłkuję 🙂

wioleta 12 listopada, 2013 - 9:13 pm

ja mam pytanie całkiem z innej beczki: odnośnie manicure hybrydowego, bo albo przeoczyłam, albo zapomniałaś Elizko, że miałas napisać jak wrażenia, ile się trzymał czy warto i w ogóle pozdrawiam:)

Fashionelka 12 listopada, 2013 - 9:51 pm

Trzymał się 3 tyg 😀 miałam już odrosty więc wyglądało to słabo, ale chciałam zobaczyć jak długo utrzyma się w tak idealnym stanie. Teraz mam kolejny kolor i noszę już tydzien, a odrost jest 2 mm

charmante 13 listopada, 2013 - 3:34 am

A to ciekawe,nie sądziłam,że na pływalniach gdzie odbywają się lekcje można pływać z rozpuszczonymi włosami? Chyba,ze to zdjęcie pochodzi z zupełnie innego miejsca 😀

Fashionelka 13 listopada, 2013 - 11:01 am

To zdjęcie z wakacji na Majorce 😛

eliza 13 listopada, 2013 - 9:06 pm

osz kurcze, 70 basenow :O jestem w szoku! ja mimo iz plywalam przez 2 lata po 2 razy w tygodniu to nie przeplywalam nawet 1 dlugosci, z tym ze z powodu choroby mam tylko 60% wydolnosc pluc wiec nie mam nawet o czym marzyc 🙁 wszelkie sporty wysilkowe czy nawet szybszy marsz to dla mnie istna katorga.

sucre 13 listopada, 2013 - 9:59 pm

żeby tylko mieć figurę do założenia stroju kąpielowego…marzenia

Malwi 16 listopada, 2013 - 1:54 pm

a ja nie umiem pływać…

Maleńka bloguje 15 stycznia, 2014 - 9:34 pm

Uwielbiam pływać, zwłaszcza z moim chłopakiem 😀

Anonim 24 lutego, 2015 - 9:26 am

A ja dziś zrobiłam 40 basenów….czyli 1 km i też jestem z siebie dumna 😉 jutro się poprawię 😉 😉 😉

Aaaaaa 28 kwietnia, 2015 - 7:26 pm

Pływałam na dodatkowych zajęciach podczas gimnazjum i liceum, gdzie nauczyłam się techniki, po około 5 letniej przerwie postanowiłam wrócić do swojej pasji!

Z lekką zadyszką pierwsze wyjście na basen 55 długości (basen 25m) w przeciągu 30 minut 😉
Myślę, że kondycja nie najgorsza 😛

Marceli 30 stycznia, 2019 - 7:45 am

Super! Pływanie jest rewelacyjne 🙂 a w zimie mi osobiście łatwiej chodzić niż latem… zresztą teraz ferie więc basen pustawy i nie trzeba się z nikim mijać na torze. 70 basenów – pięknie 🙂 trzymam kciuki za postępy… ja teraz zagłębiam się w książce o metodzie Total Immersion – takie połączenie jogi z pływaniem 🙂
Miłego!

Comments are closed.