Elan Cafe jest zdecydowanie najpopularniejszą, instagramową kawiarnią w Londynie. Ściana z róż, marmurowe stoliki, różowe fotele, kwiatowe instalacje i genialna kawa to znaki rozpoznawcze tego uroczego miejsca. Jest jeszcze jeden znak rozpoznawczy, kolejki. Czasem nawet 3-4 godzinne. W godzinach szczytu to właśnie tyle czeka się tam na stolik.
Szaleństwo – powiecie, ja powiem – wartościowy kontent. Takie miejsca to „mekka” dla instagramerek. To generatory lajków, udostępnień i nowych followersów. Można tam nie tylko pysznie zjeść, ale też zrobić bajecznie piękne zdjęcia, które są gwarancją ponadprzeciętnych zasięgów. Chciałabym żeby moje wpisy nie były tylko pięknymi zdjęciami. Chciałabym zajrzeć za kulisy tych miejsc, poznać ich historie, filozofię, założycieli. Chce pokazać Wam, ze za tym stoi cos więcej niż tylko lajki. Za każdym z tych miejsc stoi jakaś historia. Historia, która została zagłuszona różowymi zdjęciami i słodkościami. Oczywiscie, Elan jest instagtam friendly, ale to tylko jedna z wielu jej cech.
Na ten moment w Londynie znajdziecie dwie kawiarnie pod szyldem Elan. Obie różowe, pełne kwiatów i wybornej kawy.
Przede wszystkim kawa
W Elan Cafe najważniejsza jest kawa. Alexandra, właścicielka tego miejsca uważa, że picie kawy powinno być rytuałem i niezwykłym doświadczeniem. Walczy o to by kawa była uważana za napój równy najlepszym winom.
Ziarna, z których powstaje kawa pochodzą z rozległych pól Ameryki Południowej i dzikich lasów Afryki. Każdy etap: począwszy od zebrania ziaren, przewozu jak i palenia, jest ściśle kontrolowany, by zachować najwyższą jakość i smak kawy.
Mnogość i różnorodność ciast przyprawi Was o zawrót głowy!
Filozofia Elan
Filozofia Elan, dotycząca zdrowego i naturalnego jedzenia głosi, że to co nakładasz na skórę, powinno być tak dobre jak to co „wkładasz” do swojego ciała. Niewielu klientów wie, że prócz pysznego jedzenia w Elan można dostać naturalne kosmetyki, których bazą jest kawa. Z racji tego, że kosmetyki nie mają konserwantów są przydatne do użycia przez 24 godziny. Kupicie tam peelingi, oraz maseczki na twarz, ciało i włosy.
Właścicielka Alexandra Miller jest zafascynowana zdrowym stylem życia. Menu, design i filozofia Elan jest odzwierciedleniem jej pasji. Nie jest to jednak podejście zero-jedynkowe. Jest też miejsce na szaleństwo i słodkie grzeszki w postaci niezliczonej liczby słodkości. Wszystko jest jednak przygotowane z produktów najlepszej jakości.
Pierścionek W.KRUK – EOS
Pierścionek W.KRUK – Przyjaźń
Okulary – W.KRUK
Wystrój
W środku jest po prostu pięknie. Dbałość o detale zachwyci każdego estetę. Gdzie nie spojrzycie tam idealny kadr do zdjęcia.
Gdzie znajduje się słynna kwiatowa ściana? W osobnym pomieszczeniu. To naprawdę zostało świetnie wymyślone. Dziewczyny, które przychodzą tam przede wszystkim po to by zrobić zdjęcia mają dla siebie cały pokój. Nie przeszkadzają gościom, którzy przyszli na kawę czy lunch i robią swoje w zacisznym miejscu.
Trzeba wiedzieć, że przy kwiatowej ścianie są tylko dwa stoliki. W tym pomieszczeniu znajdują się w sumie 4 stoliki, ale to dwa są najbardziej pożądane. Jeśli zależy Wam na tych miejscach powiedzcie o tym obsłudze, a zostaniecie wpisane na listę oczekujących. Czas oczekiwania zależy od dnia tygodnia i godziny. My byliśmy pierwsi na liście i czekaliśmy 20 minut. W tym czasie zrobiliśmy zdjęcia przed kawiarnią.
Informacje praktyczne
Lokalizacja:
1. Flagowa kawiarnia jest na: 239 Brompton Road Knightsbridge
2. 48 Park Lane Mayfair
Najbliższa stacja metra:
1. South Kensington oraz Knightsbridge
2. Hyde Park Corner oral Green Park
Rezerwacja stolika – Niemożliwa
Menu
Godziny otwarcia 7:20 – 00:00 (są otwarci codziennie do północy, wyobrażacie sobie?!)
Najmniejszy ruch: Najlepiej przyjść tam w poniedziałek przed południem, albo w weekend po godzinie 16stej, wtedy jest kameralnie i spokojnie. My byliśmy w poniedziałek o 10 i byliśmy pierwsi na liście do konkretnego stolika przy kwiatowej ścianie.
Dajcie znać co myślicie o tym miejscu. Wpadłybyście tam na kawę i ciacho? A może to kwiatowa ściana by Was tam zwabiła?
Zobaczcie także co zwiedzić w tym mieście w ciągu jednego dnia.
Koniecznie rzućcie okiem na Kawiarnie Saint Aymes i Peggy Porschen
24 komentarze
Miejsce piękne, ale ja zachwycam się zdjęciami. Jest w nich coś innego niż zwykle
Oo ale mi miło! Zaczełam obrabiać je w Lightroomie 🙂 PRacuję nad kolorami
zgadzam się 🙂 ale teraz już wiem będą jeszcze ładniejsze!
To miejsce jest tak instagramowe, że chyba bardziej się nie da?
Cześć,
Niesamowite, to miejsce wygląda jak z bajki 🙂 aczkolwiek dla mnie jest zdecydowanie zbyt przesadzone, jednak preferuje ciut spokojniejsze i bardziej stonowane wnętrza.
Pozdrawiam,
Kasia
A mnie zaintrygowały Twoje buty Eliza 🙂 możesz uchylić rąbka tajemnicy skąd są?
Pozdrawiam
Natalia
Primark – 10funtow ?
Wszytko mnie tam kusi ! Nie mogę doczekać się wycieczki do Londynu ? i już oświadczyłam mojemu mężowi że robimy trip śladami Fashionelki ???
Awww ale uroczo! ??
Bosko <3
zdjęcia cudowne! możesz zdradzić czym je robisz?
Nikon d810 obiektyw 50mm 1.4
Rzadko komentuje, ale teraz muszę to napisać: wielki plus za Twoje różowe pantofelki, które niesamowicie ożywiły Twój ubiór. Właśnie przeczytałam, że kupiłaś je za „grosze” w Primarku – to chyba najlepiej wydane 10 funtów ever 😉 Co prawda nie planuję ich kupna, bo mam już dwie pary różowych butów [wariatka!], ale zastanawiam się, czy dobrze Ci się je nosiło?
Pięknie się prezentujesz! Widać Twoją dbałość o szczegóły, co się chwali!
Co do samego miejsca – fantastyczne, choć ta kwiatowa ściana akurat najmniej mi się w nim podoba 😉 Obawiam się tylko, że od samego patrzenia dostałabym śpiączki cukrzycowej, albo oszalałabym z nadmiaru wrażeń 😉 Jedno jest pewne – na pewno nie wyszłabym stamtąd zdrowa 😉 Jeśli będę kiedyś w Londynie, to jednak zaryzykuję i zajrzę!
A skoro już piszę ten komentarz, to dodam też, że odwalasz świetną robotę, Elizo! Dodajesz dużo ciekawych wpisów, w dodatku ze stylizacjami, czym wypracowujesz sobie przewagę np. nad inną bardzo popularną blogerką. I m.in. dlatego chętniej zaglądam do Ciebie.
Z niecierpliwością czekam na Twoje kolejne wpisy – czuję, że będzie się działo!
Tak trzymać! 🙂
Taita dziękuję za Twój komentarz i tyyyyle ciepłych słów! Sciskam mocno 🙂
Eliza, przepięknie wyglądasz ! Zwłaszcza nie mogę przestać się patrzyć na Twoją fryzurę, proszę powiedz w jaki sposób masz tu ułożone włosy + możesz coś zdradzić o tym, w jaki sposób są obcięte ? Sama mam za niedługo wizytę u fryzjera i ile bym dała, żeby mieć takie włosy <3
Lokówka 32mm 🙂
Skąd płaszcz,jeśli można spytać ;)? Jest świetny; )
Primark, ale identyczny jest teraz w Telly Weil
A mnie strasznie zastanawia czy kwiaty są żywe i jak często jeśli są żywe ściana mui być na nowo dekorowana. Pytam bo interesuję się konserwacją kwiatów☺️ Pozdrawiam serdecznie
To sztuczne kwiaty 🙂
Super, jak tylko wrócę do Londynu to na pewno się tam wybiore 🙂
Eliza, jak Ty to robisz że wynajdujesz takie bajkowe miejsca? Wszystko wygląda tam pysznie, idealnie i Ty również 🙂
Piękne zdjęcia <3 pozdrawiamy!
Kolejne miejsce do odwiedzenia podczas wizyty w Londynie. Oprócz smaku kawy, jestem też bardzo ciekawa tych kosmetyków. Skusiłaś się na coś z oferty Elan?
Comments are closed.