Sporo z was nie mogło doczekać sie tego konkursu. Nie trzymam was dłużej w niepewności i od razu przechodzę do rzeczy. Mam nadzieje, ze sciagneliscie aplikacje walk and more bo to wlasnie z nią bedzie związane zadanie konkursowe. Dla tych którzy nie maja mozliwosci ściągnięcia jej wymyslilismy inna aktywnosc.
Zadanie konkursowe związane z aplikacja
Odpalacie walk and more i wybieracie sie na spacer, w którymś momencie robicie screena (albo fotke aparatem tak jak ja pod spodem) zahostujcie go gdzieś (np sendspace.com) i wklejcie w komentarzu z jakimś śmiesznym, absurdalnym komentarzem. Jeśli wolicie fotke wysłać mi na maila to bardzo proszę [email protected]. Najciekawsze komentarze zostaną nagrodzone.
Nagroda
7 par Conversow (dla kobiet beżowe, dla facetów granatowe)
Zadanie konkursowe nie związane z aplikacja
Wymyślcie wierszyk, rymowankę albo jakiegoś suchara związanego ze spacerowaniem. Wasze wierszyki zawsze są mistrzowskie więc ju nie mogę się doczekać!
Konkurs trwa do 05.09.2012 Włącznie. Wyniki ogłoszę 09.09.2012
Linki do pobrania aplikacji!
iTunes: http://itunes.apple.com/pl/app/walk-more-ruch-to-sposob-na/id540361350?mt=8Google Play: https://play.google.com/store/apps/details?id=pl.usp.android.wam
Linki do pobrania aplikacji!
iTunes: http://itunes.apple.com/pl/app/walk-more-ruch-to-sposob-na/id540361350?mt=8Google Play: https://play.google.com/store/apps/details?id=pl.usp.android.wam
Powodzenia!
Regulamin konkursuWYNIKI KONKURSUConversy otrzymują
1. Przemek [email protected]
2. Ewelina [email protected]
3. Olga [email protected]
4. Madzula [email protected]
5. Milena [email protected]
6. E [email protected]
7. Mona [email protected]
8. EwaK [email protected]
9. Bożena [email protected]
10. Piotrek [email protected]Pokrowceotrzymują
1. Damian W [email protected]
2. Lo [email protected]
3. Asia [email protected]
4.Paulina [email protected]
5.Kasia [email protected]
6.Mar. [email protected]
7.Karolina [email protected]
8.Ewa [email protected]
9. Agata [email protected]
10. Tithen [email protected]
11.Asia [email protected]
12. Agnieszka [email protected]
13.Martyna [email protected]
14.Karmel [email protected]
15.Tola [email protected]
16. Karina [email protected]
17. Kasia [email protected]
18.Marrtyna [email protected]
19. A [email protected]
20. Kate [email protected]
1. Przemek [email protected]
2. Ewelina [email protected]
3. Olga [email protected]
4. Madzula [email protected]
5. Milena [email protected]
6. E [email protected]
7. Mona [email protected]
8. EwaK [email protected]
9. Bożena [email protected]
10. Piotrek [email protected]Pokrowceotrzymują
1. Damian W [email protected]
2. Lo [email protected]
3. Asia [email protected]
4.Paulina [email protected]
5.Kasia [email protected]
6.Mar. [email protected]
7.Karolina [email protected]
8.Ewa [email protected]
9. Agata [email protected]
10. Tithen [email protected]
11.Asia [email protected]
12. Agnieszka [email protected]
13.Martyna [email protected]
14.Karmel [email protected]
15.Tola [email protected]
16. Karina [email protected]
17. Kasia [email protected]
18.Marrtyna [email protected]
19. A [email protected]
20. Kate [email protected]
Gratuluję zwycięzcom! Podeślijcie proszę swoje adresy i nr telefonu na adres [email protected] i zaznaczcie jaką nagrodę wygraliście. Jeśli wygraliście concersy konieczny jest numer buta. Zgodnie z regulaminem na wasze maile czekam do 15.09.12 włącznie. Po tym czasie nagroda przepada.
EDIT:Organizator miał problem z kremowymi conversami, więc każdy zwycięzca otrzyma grantowe trampki.
208 komentarzy
na górze róże na dole blat, ja spaceruje jak Marek Starybrat
haha starybrat z zetki? 🙂
Jestem, jak ten Korzeniowski…tylko mam ciut dłuższe włoski.
Chodziarz chodzi chocholim chodem,
Cholewkarz chrobocze po chodniku,
Nie jeździj więcej samochodem,
W trampkach bywaj na pikniku!
lubie biegać, przed siebie gnać, ale najbardziej lubię spacerować
czuje się wtedy lekka jak wiatr, kto mi podskoczy dostanie z nart 🙂
Chodzę,biegam,podskakuję – jak brzuch znika w locie czuję
Czasem korci by zamiast biegania – przy mojej posturze spróbować turlania:)
hej fashionelko, pozdrawiam z barcelony. Przeszłam 200m i wyrosła przede mną cukiernia z makaronikami. Musiałam wstąpić..
Zdjęcie wysłałam na maila
A liczy się jak 0km, bo jak chodzę to nie liczy,a może nie umiem się posługiwać 🙁 i słabe zdjęcia, ale mam nadzieję że widać http://www.sendspace.pl/file/8f163c121825972d6b36baa
pewnie, ze sie liczy 🙂
dowale Ci !
Chuck Norris szybciej stoi niż Ty biegasz!
hehehehe
suchar
Chodzić to „se” często lubię,
Nawet jak się czasem zgubię.
PS. Dopełnieniem niech będzie: http://www.youtube.com/watch?v=SCqtA9SrDdo 😉
Dziekuje 🙂 dziekuje bardzo 🙂
Tak jak większość rówieśników
Chodzę sobie po chodniku
I układam rymy szybko,
Bo conversy zaraz znikną.
Aż do Francji doszłam pieszo
Usta mi się wnet ucieszą,
Gdy zobaczę cel swej drogi
I odpoczną moje nogi!
Mam też suchara na dobranoc. 😉
Co robi zdrowy zegar? Chodzi.
spacer krzepi! 🙂
często boso spaceruję,
ale ciągle w stopy się kłuję.
skaczę wtedy panikuje
i szybko różne kolce wyjmuje!
płaczę rzewnie bo nie mogę
znowu sprawnie ruszyć w drogę :
pozwólcie w butach spacerować
i rozkoszy tej codziennie smakować !
teraz kończę i pozdrawiam
już Was więcej nie zabawiam !
czekam z nadzieją i radością
każdą moją grubą kością !
:*
często boso spaceruję,
ale ciągle się w stopy kłuję.
skaczę wtedy panikuje
kolce szybko wyjmuje!
płaczę rzewnie bo nie mogę
znowu sprawnie ruszyć w drogę :<
stopy bolą bezlitośnie
a sadełko ciągle rośnie!
gdy nie cieszę się spacerem
jestem tylko zwykłym zerem.
stąd też piszę krótkie wersy
bo mam chętkę na conversy
pozwólcie w butach spacerować,
rozkoszy tej stale smakować !
teraz kończę i pozdrawiam
już Was więcej nie zabawiam !
czekam z nadzieją i radością
każdą moją grubą kością !
:*
*wersja poprawna, poprzednią źle skopiowałam.
moj faworyt 🙂
hahaha ale się posypały rymowanki 🙂 najlepsza z tym turlaniem 🙂
A podwojne zgloszenia (np wierszyk i u Ciebie i u Kominka) beda dyskwalifikowane? Bo nie ma nic na ten temat w regulaminie…
Jeden się mOdli, drugi TaŃujE, trzeci wciąż pisze, je, myśli, wsniOskuje….
A JA ?
Ja to codziennie se SPACERUJĘ!
No i ten pierwszy-gruby jak beczka!
Drugi – odstaje mu gdzieniegdzie z deczka!
Trzeci- to w tłumie się nie schowa za pierwszym.
A JA?
Ja to się cieszę zdrowiem powszednim!!
Bo mądry powiedział, że śmiech to zdrowie! a SPACER wraz z uśmiechem każdemu POMOŻE!
buziale chodziarze!
Chodzę sobie w tą i w tamtą.
Liczne kilometry za mną.
Skaczę, biegam, spaceruję.
Troszkę lepiej się już czuję.
Od dziś wszędzie pieszo chodzę.
Chodź nie jest mi to po drodze.
poprawka : „Choć nie jest mi to po drodze”
niestety nie mogę pobrać aplikacji walk and more :/
Już od miesiąca sobie obiecuje, zacznę ćwiczyć i swe ciało ukształtuję.
Wstaję rano, wyglądam przez okno a tam deszcz i mokro.
Trudno myślę, co mi tam i po Szkockich polach gnam.
Buty mokre, w uszach brzmi motywująca piosenka, w reku wodą do połowy wypełniona butelka.
Staram się, wylewam siódme poty ale nie przynosi mi to radochy.
Następnego dnia wstaję, zmieniam trasę i zamiast biegu wybieram spacer z moim Claire’asem.
Bieganie- może lepiej odchudza ale często też trochę odurza.
Jednak gdy na spacer z przyjaciółką się wybiorę, to zawsze wracamy z dobrym humorem :))
Narzekacie w Polsce na brak wakacji? W Szkocji pogoda nie dodaje motywacji.
Jednak gdy tylko chwilę mam od razu na spacer gnam. Spaceruje, patrzę, obserwuje i w głowie piękne widoki kolekcjonuję bo za chwilę wrócę już do Polski, do mojego miasta i nie zobaczę owiec i basta.
Jeśli lubisz dbać o ciało
wyrusz z mężem w drogę śmiało!
Nic Cię tak nie odmłodzi
jak długi spacer po Łodzi.
Po spacerze twoja cera, twoje lata
warte więcej niż pół Fiata
będą świecić pełnym blaskiem
moje słowa nie są fiaskiem!
ruszaj zadek z pędem dźwięku
tyle piękna no i wdzięku
pozazdrości Ci Rubik i nie tylko.
o Anju, moja drogo ty idolko.
Pamiętajcie moi drodzy
wiedzą to wszyscy geolodzy
że spacer jest lepszy niż sporty.
więc zamiast mieć brzuch obżarty
spaceruj rano, w dzień no i wieczorem,
sztachnij się w parku bajorem.
Bądź przez to heepii całe życie
zapomnij co to kalorie i tycie.
Biegnij przez życie prze kalendarza
niech się zdarzy to co się zdarza.
Bo kto wie, co się stanie
kiedy spotkają Cię BIZONIE.. 🙂
sciagam apke i jutro na spacer!
chętnie ale: ” This App Is Incompatible With This iPhone”
Nawet dziecko już w chodziku, chodzi sobie fiku miku, a Ty leżysz stary byku! Na każdego legaciora, spacerować przyszła pora! Podneiś tyłek, załóż buty i spaceruj w 3 minuty!
spacer daje nam dużo radości
poprawia nam humor i zdrowie
jest sposobem na poznanie miłości
a, że to nudne nikt mi nie powie
chodzimy i poznajemy świat
zrzucamy też zbędne kilogramy
każdy spacerowicz to mój brat
i za to naturę kochamy
bo spacer urozmaica czas
pozwala poznawać nowych ludzi
czego nie rozumiałam dotychczas
a spacerowanie wcale nie trudzi
Kocham modę przyznać muszę
na spacer często też się skuszę
a na spacerach zdjęcia robię
i na swym blogu notki skrobię
dodaję zdjęcia swoich outfitów
a na nich buty, których mam bez liku
kocham je jak każda kobieta
lecz w mej kolekcji puste miejsce czeka
na śliczne, kremowe od Ciebie Conversy
pokonam w nich spacerem Krakowa bezkresy 🙂
Lubię biegać, lubię chodzić
Lubię czasem się i spocić.
Buty wkładam, czapkę też
I przebiegam miasto wszerz.
Kroczę, zwiedzam, obserwuję,
Bez ruchu w domu wariuję!
Na Conversy mam dziś smaka,
Jak nie wygram – będzie draka!
Ide na spacer ubieram convery,
Biegne daleko gdzie nie strzelają z giwery.
Lubie wieczorne spacery gdzie sowy mrugają,
Gdzie wino się leje, i do netbooka się śmieje
Bo mi fashionelke wiatr przywieje i mam nadzieje
Że dzisiaj się uda i będą to cuda jak wygram te buty
I pójde gdzieś dalej na pieszo, na skróty – nie zrobie
Boruty 😀 Pojade nawet tramwajem po buty ,
A wracać będę przez pola, lasy , łąki gdzie pozbieram
Wszystkie kwiaty, maki, pąki .
Moje spacery są przez cały rok gdy tylko wskoczę w dobry
Krok, nie musze się spieszyć bo zdąrze na pewno wszystkich
Pocieszyć. …a mnie pocieszy ten trampek conversy co śnił,
Mi się wczoraj, że gonił go rzepa i zapraszal do nieba.
………….
Pada deszczyk pada,
lecą krople równo,
raz spadną na kwiatka,
raz spadną na (??)… bratka.
Ja w tym deszczu spaceruję,
bo w Conversach wygodnie się czuję
Conversów nigdy nie miałam,
ich uroku poznać nie zdołałam.
Wysokie cholewki, na sznurówkach supełki
to życzenie moje, wielkiej marzycielki.
Ich barwa nieprzeciętna
oraz jakość świetna.
Marzy mi się ta butów para.
Z nią nie straszny mi park, górka, polana!
Do tego lamóweczka w kolorze bordowym,
jesiennym kolorze must have’owym.
Roku akademickiego początek wkrótce,
rozpoczną się więc me spacery po Starówce.
Wyjścia na uczelnię, bieganie między wydziałami
Gonitwy za uciekającymi autobusami.
Same z doświadczenia przecież wiemy
że szpilki i koturny nie zawsze się sprawdzają,
niebezpieczeństwo skręcenia kostki i bóle łydek za sobą pociągają.
Wyobrażam sobie siebie przemierzającą następne kilometry…
Podkarpackie, małopolskie, kolejne metry i metry!
Z racji, iż nie posiadam żadnego obuwia sportowego,
Conversy zmotywowałyby mnie do życia aktywnego.
Spacerować zawsze lubiłam,
tym bardziej, że na odpowiednie towarzystwo natrafiłam.
Częste spacery letnimi, wieczornymi porami
oraz pomiędzy liści jesiennych potopami.
Na wiosnę również nie ma co próżnować,
natura się budzi, trzeba świat zawojować!
Spacery to coś na co nie szkoda mi czasu
Najlepszy odpoczynek i chwila relaksu.
Pokonywanie coraz to dłuższych odległości mi służy
bo wiem, że dobre dla mojego ciała i duszy!
Chodzę,biegam dziś od rana a to dla mnie heca nie słychana…
jestem całkiem już zdyszana…
szybko spaceruje bo con-wersów potrzebuję .
śmiało także podskakuje społeczeństwo takie
ruchy akceptuje…
Gdy Eliza rozkazuje wierszyk szybko nasmaruje…:)
a można z innej aplikacji skorzysta czy musi być ta konkretna ? bo akurat używam na ipodzie innego krokomierza ;))
Ależ konkurs, ale gratka!
Jakaż piękna zagadka!
Jak przejść ziemię wzdłuż i wszerz?
Kto doszedł na drugi koniec tęczy?
Kto dotarł do księżyca?
Komu przyszła pierwsza myśl?
Ile trwa najdłuższy spacer?
Z kim pójść do ołtarza?
Jak szybko się poruszać?
Ile kroków wychodzono?
Jak szybko porusza się stonoga?
Jak poruszać się na wybiegu?
Nie ważne: kto, jak, gdzie, kiedy i ile i z kim.
Ważne że wychodzimy, idziemy, chodzimy, dochodzimy, docieramy.
Szedłem sobie raz spacerkiem,
Wydumałem – czas na drzemkę.
Położyłem się na trawce,
Patrzę sobie – o, dziurawce!
Zerwę kilka – pomyślałem.
– Dla mej Miłej będą darem!
Szybko zrywam, drugi, trzeci…
Składam kwiatki wnet w bukiecik.
Myślę sobie – Czas do domu,
Wstawię szybko do wazonu!
Biegnę, truchtam, idę pędem,
Aby listki im nie zwiędły.
Jestem w domu, włos poprawiam,
Teraz kwiatki w wodę wstawiam.
Nadszedł czas oczekwiania:
Czy to moja ukochana?
Wszystko bardzo się udało,
Czas na kino – bo to mało.
W końcu dziś ma urodziny,
Więc Conversy też kupimy!
Lubię spacerować i coś więcej lubię też
nawet jak na drogę wychodzi dziki zwierz
i nie ważne czy na stopach trampki czy boso
bo moje nóżki wszędzie gdzie chcę mnie zaniosą
Na skraj lasu albo do centrum miasta
po worek ziemniaków lub kilogram ciasta
do kina, na melanż,do knajpy czy do szkoły
w conversach będę chodził jeszcze bardziej wesoły
I jeśli już przyznacie mi tę wspaniałą nagrodę
To pójdę po nią spacerem, pokonam każdą przeszkodę
Tak więc droga Elizo, jeśli też uwielbiasz poruszać się po każdej drodze
doceń me starania i spraw aby te piękne trampki zagościły na mej nodze 😉
„Odmiana”
Ja- spaceruję
TY-?
On, Ona, Ono-spaceruje
My -spacerujemy
Wy-spacerujecie
Oni, One-spacerują
A Ty?
Chodź, spaceruj razem z Nami! Ze mną, z Elizą i z Conversami! ODMIENI to Twoje życie! ODMIENI to Twoje zdrowie! każdy chodziarz Ci to samo powie!
Lubię spacerować i coś więcej lubię też
nawet jak na drogę wychodzi dziki zwierz
i nie ważne czy na stopach trampki czy boso
bo moje nóżki wszędzie gdzie chcę mnie zaniosą
Na skraju lasu albo do centrum miasta
po worek ziemniaków lub kilogram ciasta
do kina, na melanż,do knajpy czy do szkoły
w conversach będę chodził jeszcze bardziej wesoły
I jeśli już przyznacie mi tę wspaniałą nagrodę
To pójdę po nią spacerem, pokonam każdą przeszkodę
Tak więc droga Elizo, jeśli też uwielbiasz poruszać się po każdej drodze
doceń me starania i spraw aby te piękne trampki zagościły na mej nodze 😉
Uwaga suchar!
Przychodzi facet z supełkiem w bucie do lekarza, lekarz totalnie nie w humorze mówi:
– Niech pan patrzy, ludzi tyle w poczekalni, za 5minut powinienem pracę skończyć, a pan mi tu głowę zawraca takim problemem?
– No panie doktorze – sam się nie rozwiąże!
^^
I jeszcze do wczesniejszego zdjecia dodaje wierszyk.
Lubisz chodzić mój kolego? To jest przecierz nic trudnego. Gdy zakładasz but na nogę, stopa sama rwie podłogę. Idziesz szybko, biegniesz predzej bo mecie szybciej będziesz.
Świetny konkurs. Nuektóre wierszyki powalają 😉
Oczywiście miało być: przecieŻ. Straszny byk i uroki pisana na telefonach dotykoiwych 🙂
Oto suchar o konwersach
którego streszczę w paru wersach
lubię spacery i inne takie
zawsze gdzieś drepczę swoim szlakiem
a że lubię wygodę
to poproszę o główną nagrodę
Chodzić, biegać, podksakiwać,
po nagrody szybko śmigać. http://www.sendspace.com/file/h0av15
Aaaaaaaaaaaaaaaaaa już lecę wymyślać!!!!!!!!
Swoją drogą dojście do Barcelony to nie taka prosta sprawa;p
Pozdrawiam
Kasia
wieczorem spacerować w conversach bym chciała, a nawet chętnie bym pobiegała, sznurówki sprytnie bym wiązała i po parku w tych butach śmigała..lecz mały problem jest na drodze pieniążki znaleźć nie prosta rzecz..z racji tej pisze do ciebie ten niełatwy wiersz, conversy mieć bardzo bym chciała i na pewno bym je dobrze pielęgnowała..teraz pozostało czekać mi na wynik twój, mam nadzieje, że też bedziesz chciała by para conversów w mej szafie swe miejsce miała! 🙂
[email protected] Paulina 🙂
Chodzosa na spacerosa bardzo czestosa i obserwosa mojego sąsiadosa jak pali fajossa. I wtedy mieć brechtosa gdy odpala od filtrosa. Dalej idosa wdepnosa w kuposa pupila sasiadosa i się wkurzosa ! Gdybym miała tramposa to bym z zemstosa wsadzila mu je do nosa. Amenosa i pozdrowiosa dla właścicielki ów blogosa z Lublinosa 🙂
Bum cyk cyk, chodzić lubie
bajerek bum, witaj w klubie 🙂
Daria
Choć niewielką stópkę mam, cały świat otworem stoi-
niepotrzebne mi dziś stado koni,
rower też mnie już nie zadowoli, ani auto wypasione nowiutkie z salonu wyprowadzone.
Tylko jedna schludna, czysta- wygodna para butów od Ciebie Elizka 😀
🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂
mój faworyt 😀
lewa prawa, prawa lewa, iść do domu mi już trzeba.
nogi mi się lekko plączą, niech już się me męki skończą.
w Conversach się łatwiej chodzi, o to tutaj się rozchodzi 😀
bądź faszionistą przez duże eF
w butach z bazaru chodzić to blef
załóż konwersy kolor burgund-śliwa
podwiń nogawki by „All Star” każdy widział
…pospaceruj sobie i ugryź suchara.
Spacerować, chodzić czy też maszerować,
Łazić, szwendać się, galopować?
Iść na Spaziergang , matembezi czy może walk?
Możesz i Ty i Twój kolega z dalekich Włoch!
Spacerują Eskimosi, spacerują też Hiszpanie
I nie ważne czy to spacer po biegunie czy też po gorącej Hawanie.
Idą również Norwedzy, idą Egipcjanie
Obok kroczą Grecy, maszerują Amerykanie.
Spacer to bowiem ważna jest sprawa
I nie istotne czy jesteś z Kanady czy z miasta Iława.
Zdrowie przecież kosmopolityczne ma znaczenie
A ważne jest przede wszystkim szczęśliwe chodzenie!
Rankiem z uśmiechem po bułki maszeruj
I sąsiada na spacer także pokieruj.
Przed południem przerwij pracę lub naukę
I potrenuj spacerowania piękną sztukę.
Zabierz szefa, koleżankę, a może profesora?
Niechaj ruch to nie będzie dla nich przykra zmora!
Spaceruj przed obiadem, spaceruj po obiedzie
Niechaj wszyscy widzą, jak się tobie dobrze wiedzie!
Krocz z uśmiechem, dumnie i szczęśliwie,
Niech twe endorfiny zarażają gorliwie!
Weź za rękę mamę, zabierz tatę także
I już maszerować możecie godzinami, a jakże!
A wieczorem przed kolacją dzwoń po babcię i po dziadka
Przecież spacer to dla wszystkich niezła jest gratka!
Od północy do południa, przez wschód, zachód, dzień i noc
W zdrowy spacer Drodzy Państwo wyładujcie całą moc!
Sport to zdrowie, a w zdrowym ciele ponoć żyje zdrowy duch
Pójdziesz ze mną na spacer? Czy teraz już wiesz, jak ważny jest ruch?
Chodzić można już od rana,
ale ja nie lubię chodzić sama.
Jak odnaleźć odważnego,
co nie boi się niczego.
Ani deszczu, ani burzy,
nawet gdy grzywka mu się zburzy.
Życiowa zmiana
Nigdy w życiu tyle nie spacerowałam,
Odkąd conversów od Fashionelki nie dostałam.
Ja nie mam czasu na życie zdrowe,
Wolę posiedzieć i mieć buty nowe.
Lecz tak się nie da, krzyczą „Ci” z góry:
„Musisz spacerować i nie wpaść do dziury”
Fashionelki zmieniło się życie,
Odkąd dostała pierścionek w Madrycie : )
Teraz dużo spaceruje,
Lecz nie sama, tylko w dwuje.
Więc i ja chce żyć inaczej,
Będę dużo spacerować , raczej.
Lecz conversów nie mam w szafie,
Musisz mnie wybrać bo zadzwonię po mafie.
Za wszystkie błędy przepraszam zwłaszcza „conversów” bo nie wiem czy się odmieniają.
Pozdrawiam!!!
„Życiowa zmiana” to tytuł : )
Choć na dworze plucha, a wiatr po polu dmucha,
nie przejmuję się tym wcale, w moich trampkach idę dalej…
Czy do lasu czy na skwerek, idę sobie na spacerek,
popracować nad kondychą, nie przjmując się zadychą…
Bo spacerek jasna sprawa, z cellulitem walczyć pomaga;p
I kobiety i mężczyźni spacer bardzo lubią…
bo na nim kilogramy gubią:-D
Jak spaceruję to się nie stresuję
na Kopiec Kościuszki maszeruję, gdy
wokół stołu namiętnie się snuję
każdy jeden krok to dla mego podniebienia totalny odlot
coby jednak sadełko nie zawiązało się zbyt prędko
robię zwrot na pięcie i do parku pędzę
krokiem zamaszystym, czasem … powłóczystym
i przyznam szczerze, że kocham spacerować
bo każdy krok zwiększa mego ty.. ciała urok!
pozdrawiam 🙂
Mogłabym już spacerować,
dużo biegać i buszować,
ale na pielgrzymce byłam,
i się bąbli dorobiłam!
Mały tydzień bez obcasów,
i wrócę do swego obrazu;)
Mogłabym dużo rymować,
sucharować i rapować,
ale pędzę do fabryki,
bo mnie audyt czeka dziki.
Pantofelkowy look,
zamieniłam na wygodny BOOT!
Spacerować to bym chciała,
gdybym tylko Conversy miała.
Bez nich w domu leniuchuję,
leżę i wciąż konsumuję.
O Elizo, moja Droga
przyda mi się zapomoga.
Bym nie była spasłą świnią,
bym w beżowych Conversach śmigała,
uśmiechnięta i szczupła innych olśniewała.
spacer, spacer to niby dobra sprawa.
jak gdzieś pieszo się wybiorę to wszyscy biją mi brawa.
bo ja chodzę baaaaardzo rzadko
zawsze wtedy stękam „o rany…, o matko….”
i się spocę, i zmęcze niesmowicie
no więc czemu wy mi się dziwicie??
ale to wszystko się już zmieniło
kiedy fashionelka napisała coś, co mnie zaciekawiło.
Walk an More ściągnęłam sobie na smartfona
i teraz jestem bardzo zadowolona!
już mi nawet zmęczenie nie przeszkadza
myślę,że chodzienie trochę odmładza.
od dziś codzinnie chodzić będę
a na dodatek cooltowe conversy zdobędę!!!
No! wysłałam zdjęcie na maila. Nie mogę się wprost doczekać! Co prawda 7 będę w Norwegii ale dopadnę jakis hot spot żeby obczaić wyniki.
Moje nogi pachną cudnie rano wieczór i w południe, kiedy sobie spaceruje po powrocie kłopot czuję 😀
Biegaj, skacz, dobrze się baw!
Po lasach w nowych conversach hasaj!
Jedz jabłka z aplikacją walka,
która pokaże jak długie były twe wojaże.
Właśnie dzisiaj sobie uświadomiłam
dlaczego wcześniej tak mało chodziłam…?
Odpowiedź na to pytanie jest bardzo prosta-
bo dopiero dzisiaj przeczytałam u Fashionelki tego posta
a w tym poście konkurs i Conversy do wygrania
a dla nich to mój dzień mogę zacząć choćby i od biegania 😉
Lubie spacerować by brzuchacza nie hodować
Trampki mam i wszystko gra
pogoda piękna więc na spacer gnam.
[email protected]
strój wygodny masz , póki na to czas wyruszaj w nieznane ,odkryj świata blask 😉
Gdy spaceruje, w brzuchu mi wiruje
, bo na mych nogach conversów brakuje !!!!!
Na spacery mam ochotę,
wszystko inne zrobię potem,
bo mnie kręci coś w chodzeniu, przechadzaniu i włóczeniu.
Lubię chodzić, kroczyć, dreptać i w tym jestem już najlepsza.
Przechadzanie, wędrowanie, albo też podróżowanie,
dla mnie nie ma to znaczenia, bo to jest moje kochanie
sensu życia propagowanie.
Chcę być zdrowa, piękna, zgrabna,
a do tego też powabna,
Chcę wyglądać tak kwitnąco,
aż zobaczysz we mnie „Słońce”,
więc wybieram ze wszystkiego spacerowanie do wieczora późnego.
Mój kochany – jeśli nie chcesz mojej zguby,
każdego dnia spaceruj ze mną luby.
Bo ja kocham życie w biegu,
przechadzając się po śniegu,
albo krocząc gdzieś na łące,
by zobaczyć drzewa pnące,
przy nas dziecko biegające.
Zapraszam więc do mojego świata marzeń,
gdzie możemy szukać wrażeń
i pomaszerować razem.
Cel podróży znany,
… a kto tu okaże się wygrany? 🙂
Świetny konkurs, a widzę że twórczość jest niesamowita wśród uczestników 😉
Rewelacja.
… a ciekawe kto okaże się wygrany?
Gdy spaceruje świat wokół wiruje
Gdy tylko siadam humor zaraz spada
Gdy idę pieszo wszyscy się cieszą
Lecz gdy przestaję kończy się to żalem
Chodzić mogłabym bez końca
Mimo deszczu czy gorąca
Lecz buty me stare są i dziurawe
Przez co zbyt często siadam na ławę
Nowe conversy są mym marzeniem
Stare obuwie zaś utrapieniem
Mam więc nadzieję, że wiersz ten choć krótki
Pomoże wygrać mi nowe butki
Bym spacerować mogła bez końca
Mimo deszczu czy gorąca
I nie musiała więcej siadać na ławie
I znowu trapić się że mam buty dziurawe:)
tylko o krok od wygrania conversów 🙂
U boku Kominka pospacerować,
Z Elizą po sklepach buszować,
Z Segrittą podbić Finlandię,
tyle wyzwań czeka na mnie!
Po Conversy więc pośpieszę,
Szyk i wygoda – stopy ucieszę.
Jeszcze ładnie poproszę,
niechaj wiedzą ile serca w wiersz mój wnoszę!
Biegam, chodzę spaceruję,
w te wakacje nie próżnuję.
Codziennie ćwiczę,
kalorie wciąż liczę.
Niestety efektów nie dostrzegam
bo zawsze boso biegam.
Dlatego przydałyby mi się Conversy,
szczerze to dla nich piszę te wersy.
Chodziłabym w nich na lekcje,
wzbogaciłyby moją modną kolekcję.
Pasowałyby do nich każde moje spodnie.
Tak spacerując wyglądałabym wreszcie modnie.
Ach jak ja się dzisiaj rozmarzyłam,
Fashionelkę moim marzeniem obarczyłam.
Na dodatek konkurencja jest ogromna,
aż dziwię się, że jestem jeszcze przytomna,
jeszcze od tego chodzenia i kalorii liczenia,
zaraz padnę z przemęczenia.
Już chyba muszę skończyć z tą dietą,
bo od tego wszystkiego zostałam poetą.
Na spacerek wyruszyła
Aleksandra i Klaudyna.
A że było to we Lwowie
toż to przecież samo zdrowie!
Ciągle tylko góra – dół,
bo to miasto pełne gór!
Rynek w dole na nas czeka
wraz z nim Neptun i Amfitryta.
Blisko rynku znajdziesz George’a
Tam sam Byron bywał w gościach!
Chadzał pieszo na spacery
wódki, wina i szlagiery!
Wieszcz nasz Adam też tam stoi
pełno tam polskich dziewoi,
pędzą tam z rozwianym włosem
i nie kręcą nawet nosem.
Więc polecam Lwów tymczasem,
weź swój paszport i idź lasem.
Zjedz pielmieni, popij kvasem
i na spacer wyrusz czasem!
W letni wieczór gdy słońce jest nisko biorę gitarę, rozpalam ognisko i myślę o chwilach gdy spacerowałam po gorącej plaży z babim latem we włosach i na twarzy i myślę o łąkach kolorowych i pachnących oraz o czerwonych makach tam też rosnących. A gdy jesień za rogiem to tylko Wam powiem ze tęsknie za latem i za spacerem z chłopakiem 🙂
http://a8.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/269981_197855393596777_3162572_n.jpg
http://img338.imageshack.us/img338/2673/elizaw.png
Go converse!
Jestem, jak ten Korzeniowski…tylko mam ciut dłuższe włoski.
Nie jestem dobra w rymowankach, ani nie mam możliwości ściągnąć aplikacji. Conversy kupię sobie sama 🙂 Chociaż wciąż marzę o białych zawsze wygrywa moja praktyczność (dużo chodzę a biały się często brudzi) i ostatecznie wybieram kolorowe 🙂
Chodziarz chodzi chocholim chodem,
Cholewkarz chrobocze po chodniku,
Nie jeździj więcej samochodem,
W trampkach bywaj na pikniku!! 🙂
Czy to zima czy to lato
ja wyruszam dziś w maraton
biegam,chodzę,spaceruję
i świetnie się przy tym czuję.
Aplikacja ta wspaniała,
towarzyszy mi od rana.
Spaceruję wciąż ochoczo,
Wieże Eiffla mijam nocą.
Weronę odwiedziłam także,
bo zakochać się tam pragnę.
Romeo i Julia piękną parą byli,
bo często na spacery chodzili!
Na Conversy liczę szczerze
i niezmiernie się na tę myśl cieszę!
Joł men, ewelina, didżej, joł men, 2012, taaak!
Spacer lekiem na całe zło i nadzieją na każdy rok!
Gdy w styczniu zima drogowców zaskoczy
No bo o zgrozo! kto to widział w grudniu śnieg!
wtedy wrzucam nożny bieg!
Gdy wiosenka tchnie świeżością,
spacerując walczę z zimową otyłością! Joł
W lecie za to, miast się dusić w autobusie,
tylko to się dla mnie liczy-spacer po rozgrzanej jak patelnia po ulicy!
I nawet jesienią dzieciaku, jest jedna rzecz, dla której warto iść
Joł, spacer i nie zmienia się nic!
ELO
moze to mój urok, moze to spaceryyy.
(miał być suchar, to jest:D)
lubię gryźć drzewa w nocy.
http://desmond.imageshack.us/Himg826/scaled.php?server=826&filename=sc20120830191425.png&res=landing
I mi nie liczy kilometrów nie wiem czemu, ale mam nadzieję, że się liczy, naprawdę się starałam!
Spacerować sobie lubię,
Choć się czasem w mieście zgubię..
Włożyć buty, te wygodne,
I nie ważne to, czy modne!
To dla zdrowia się dziś ruszam,
Nie dbam, czy to deszcz, czy susza.
Może znów w kałużę wlezę,
albo panu na rowerze,
czarujący poślę uśmiech..
może wstąpię gdzieś na lody,
wejdę na wysokie schody?
Może pójdę na skraj miasta,
kupię dziś kawałek ciasta?
Może koniec tęczy znajdę,
może spotkam dzisiaj Wajdę?
Albo pójdę na zakupy?
Się ten wiersz nie trzyma kupy..
Więc zakończę raczej płytko,
bo na spacer idę szybko.
Spacerować mi się chce, bo PKP za często spóźnia się! 🙁
http://www.sendspace.pl/file/6b49986a97f71c14280dc0a
Od dziś będę spacerować by nowych butów nie musieć kupować 😛
Nogi! kończyny moje!
Ile Was trzeba cenić, ten tylko się dowie…
komu uciekł autobus i będzie musiał iść na piechotę.
Conversy założyłam,
do Londynu wyruszyłam,
księcia tam swojego poznałam
i się zakochałam.
Conversy się zużyły,
księcia odstraszyły,
teraz szansę mam na nowe,
ale księcia poszukam już w Krakowie.
http://www.sendspace.com/file/nmd4lj
iście męczące!
Wybrałem Paryż, idąc wyskoczyło powiadomienie (screen) http://farm9.staticflickr.com/8317/7896462574_bcf76c3203_b.jpg .
Rozejrzałem się i jest! W całej okazałości: http://farm9.staticflickr.com/8299/7896461156_fce941efe1_z.jpg .
No co, jaki Paryż taka wieża Eiffla 🙂
To ja może przedstawię (jako świadek) taki rodzaj suchara-anegdotki…:
Mianowicie sytuacja rozgrywa się w angielskiej restauracji. Przy stoliku siedzą dwie podekscytowane Polki. Ubiór, mimika oraz przyczyna ekscytacji od razu wskazują na niezbyt wysoki poziom inteligencji jakim dysponują bohaterki. Generalnie- „czoło myślą niezmącone”. Jedna z nich próbuje rozmawiać przez telefon po angielsku, jednak niski poziom znajomości tego języka sprawia jej kłopot. Rozmowa polega na próbie poderwania (umówienia się na spotkanie) pewnego Anglika. Druga Polka, dysponująca znakomitym angielskim (akcentem a’la Dżoana Krupa), próbuje podpowiadać tej pierwszej, co ma mówić i jak. Dialog brzmi następująco:
Polka1: eeeee….soł mejbi ju and mi…wi łil mit tumoroł?
Rozmówca: hm….why not…
Polka2 (szepcząc): zaproś go na spacer! Wiesz…”would you like” itp itd!
Polka1: Łudż ju lajk to goł for a spejser (spacer) łif mi?
Wtem słychać sygnał zakończonej rozmowy telefonicznej.
Polka1: o, coś się rozłączyło!
Polka2: On się rozłączył kretynko. Też bym się rozłączyła jakby ktoś zapytał mnie, czy pójdę z nim po przekładkę dystansową.
umarłam 🙂
Fashionistą być – to wielkie wyzwanie!
Dlatego zawsze stawiając na spacerowanie,
wybieram wygodne ubranie.
Trampki, czapka , oraz bluza – i udana wędrówka gotowa!
Nic już więcej nie potrzeba ,
by z głową w chmurach łapać marzenia…
Mój sposób na złapanie oddechu
Zerwanie kajdan pośpiechu
To wyjście z domu na spacer
I niech się dzieje, co chce
Moja ukochana trasa
Biegnie skrajem lasu
Uwielbiam gdy jest po deszczu
Ziemia paruje ciepłem dnia jeszcze
Biorę ciepły sweter oraz milion myśli
Nogi same niosą obok dzikiej wiśni
Tutaj rzędy sosen, a tam stara lipa
Wszystko się układa, chaos życia znika
Słońce za horyzont powoli odchodzi
Na mnie też już pora, choć nie liczę godzin
Wracam taka sama, a inna zupełnie
Odmieniona tą ciszą, która jest też we mnie
z racji tego, iż wiem, że autor tej historyjki nie zapoda tego do Twojego konkursu, ja robię to za niego 😉 być może z wykorzystaniem jego radosnej twórczości uda mi się wygrać dla niego granatowe conversy 😀
a oto historyja :
Brzuch, wielki brzuch, coraz większy brzuch, już prawie zaczyna do mnie gadać „ejj ziom zapodaj co na ruszt”, mama mówi:” aleś Ty syneczku „zmężniał””, laska mówi:” nooo przybyczyłeś się” drwiąco podśmiewając się hi hi hi, więc dość ! gdzie mój dres ?, no gdzie on jest ? zaraz, przecież ja nie mam dresu ? i zonk.
No dobra jak tylko kupie dres to nie ma mocnego na mnie.
Mija tydzień,
mijają dwa,
a dresu ni ma … ,
pogoda zła,
a to nie da rady dziś,
a to może jutro,
jutro kota swędziało futro,
a po jutrze już było po futrze i tak dalej i tak dalej aż tu nagle, zaraz gdzie są moje stopy ? troszkę się wychylę, bo chyba się zapodziały, oo o o o są !, o cholera, dłuższych paznokci to i wiedźma Szigella nie miała.
Koniec stary, nie jesteś moim kumplem, ciągle czegoś ode mnie chcesz, wołasz co chwilę jeść, a takiego wała, bębnie.
Nie mam dresu, ale są kalesony, eee tam kto by się tam tym przejmował, koszulka raz dwa trzy są i na koszulce frytki, brakuje butów, buty, buty, nooo buty, przydałyby się jakieś, przecież w pantoflach z komunii biegać nie będę, dobra to niech będę tee, trochę już zaczynają gadać, ale strój mam cały pierwsza klasa to i buty w normie są. Jeszcze tylko słuchawki, telefon za pas i ogień !.
Dobra biegnę, niezły jestem, mmm nawet mi to idzie, pierwszy raz od dawien dawna, a ja proszę forma prima sort, gdzie sobie śmignąć ? a skręcę tutaj, bo jest ciemno, a lepiej żeby za wielu nie widziało mojego profesjonalnego zestawu do biegania, okej rym cym cym ra ta tam i 4 km na liczniku mam.
Dom: dobrze że już koniec na dziś, stopy pulsują, z japy się leje, kalesony mokre, ale micha się śmieje 🙂 jutro robię to samo, przydałby się jeszcze jakiś gadżet do biegania, może by co policzył, może by co zmierzył, może by co pokazał oo jest amerykański wynalazek, to pewnie musi być pro.
Wszystko jest elegancko, jak ta lala, więc ciekę, mija kilometr, mijają dwa, trzy, cztery, pięć jest moc kurde, zaczynam widzieć stopy, o ho ho, laski na mnie spoglądają, ale buty, buty muszę mieć buty lepsze, co jak co, ale bez butów to nie zabawa, z chęcią pożyczyłbym tego dywanu co na płocie u kogoś wisi, gdyby tylko był latający… ale nie jest, a tym bardziej butów mi nie wyczaruje.
Jestem coraz lepszy, robię już 11 km dziennie, brzuch już dawno przestał się do mnie odzywać, strzelił focha na amen, mam z nim spokój, wszyscy się cieszą, humor dopisuje, zdrowie też, co jakiś czas trzeba sobie śliwkę ze stopy zlikwidować, ale ogólne wrażenia znakomite, zaczęła ze mną biegać i znajoma, razem się śmiejemy, opowiadamy niestworzone historię, a i my tworzymy nową, zupełnie ciekawą, inną od wszystkich historię biegania, biegania w „co w szafie znajdę” 🙂
Pewien miłośnik whiskey, mieszkaniec Kudowy
Uznał chodziarstwo za pomysł szałowy.
Czym prędzej pognał odpowiednie buty kupić,
Lecz nie mogąc znaleźć takowych postanowił się upić.
Osiem szklanek Walkera mówi mu: fire walking i problem butów z głowy.
Biega, krzyczy Pan Hilary:
„Gdzie są moje New All Stary?!”
Szuka wszędzie, gdzie wejść może
W kuchni, w saunie i w oborze
Przeszedł po pokojach wszelkich
i po blogu fashionelki
„Skandal!” -krzyczy- „nie do wiary!
Ktoś mi ukradł New All Stary!”
„Jak ja wyjdę? Spacer szosą…
nie mam butów… pójdę boso!”
Jest to przykład jeden z wielu,
że gdy zachce się spaceru,
Nie goń myślą za butami,
bo Twe stopy conversami 🙂
Raz turystka wędrując przez Sierrę
miała randkę z miejscowym sprinterem.
Ale dotarł niestety
w dziesięć sekund do mety,
jeszcze oko jej wybił sombrerem.
Czy w pośpiechu, czy spokojnie
spacer, by mieć dobrą formę.
Więc kobieto, idź pochodzić!
kilometrów pójdź porobić.
Lecz gdy później w lustrze ujrzysz
swą sylwetkę piękną, chudą,
z dumą i zadowoleniem powiesz:
było warto, nie jestem grubą!
Czy to wiosna, zima , lato.
Czy nakrzyczał na mnie tato.
Czy daleko czy też nie.
Spaceruję w noc i w dzień.
Bo korzyści z tego wiele,
a zanadto, moi przyjaciele,
jest to relaks, odpoczynek,
więc spaceruj, dużo chodź,
reszta Ci 'jak z bicza’ minie 🙂
Droga Fashi ma kochana, oto fotka oczekiwana http://img99.imageshack.us/img99/3115/imagengt.jpg Dowodem jest ona mej przebytej drogi, nie czekając na czyjeś trwogi, już biegnę by spełnić Twe zacne wymogi
Najbardziej lubie wieczorem,
przy świetle księżyca,
iść prosto przed siebie
z mężczyzną mego życia.
Lubie szybsze oddechy
pod koniec długiej drogi,
usta spragnione
choć odrobiny wody
A gdy wyczerpani
zmęczeni, podnieceni
Dotrzemy do celu
Razem dojdziemy.
Szczyty zdobędziemy.
http://iv.pl/images/59675697832811918134.jpg
Idzie jesień, a zostały mi tylko sandały na dotarciu. Proszę o pozytywne rozpatrzenie mojego linka.
Nie stać mnie na smartfona
Bo kupiłam już batona.
Nie pobrałam aplikacji
No bo byłam na libacji ;D
Za dużo tam nie tańczyłam
Mało ruchu więc zażyłam
A chcę wygrać conversiaki
Żeby nie narobić draki.
Chodzi będę dużo, joł
Taki jest już walk and more!
W końcu bieganie, to też spacer :))
Jak gładko i lekko poruszam się w dal,
Tak zgrabnie i szybko biegam na czas.
Stoper wybija sekundy co raz,
więc biegnę i dyszę przez góry i las
a noga, nogę popycha i gna.
Tak lecę, wręcz pędzę, wbijam się w takt
A w butach conversach jestem na czas.
Jak gładko i lekko poruszam się w dal,
Tak zgrabnie i szybko biegam na czas
Stoper wybija sekundy co raz,
więc biegnę i dyszę przez góry i las
A noga, nogę popycha i gna.
Tak lecę, wręcz pędzę, wbijam się w takt
A w butach conversach jestem na czas.
Ta wersja jest prawidłowa.
kurczaki,nie chce mi się myśleć nad rymowankami,ale Conversy bym wciągnęła 😀
Ciocia, wujek, mama, toto
spacerują – wiosna, lato.
Żeby dołączyć do nich się,
New All Stary muszę mieć.
Nie mam pomysłu na następny wers,
wiem tylko tyle: chcem trampki convers.
Po parku, po lasku, nawet po ogrodzie,
chodzę, spaceruję przy ładnej pogodzie.
Oglądam, podziwiam i widoków szukam pięknych,
uwielbiam przy tym spotykać ludzi uśmiechniętych.
A pleasant walk helps in the talk.. 🙂
Jestem fanką fashionelki,
czytając jej bloga zajadam karmelki,
ale do jasnej anielki…
od tego mój tyłek robi się wielki!
wtem patrzę do wygrania butów para
aż opadła mi kopara!
mam szansę znowu być fit,
bieganie w conversach jest zawsze git!
Dlaczego ja i moje stare buty płaczemy?
Bo się rozkleiliśmy 🙁
Dlaczego warto mieć buty Conversy?
Bo nie trzeba szukać dziury w całym.
Co robi spacerująca po delikatesach blondynka po ogłoszeniu konkursu?
Szuka sucharów bo chce wygrać.
Dlaczego blondynka idzie do dentysty przed wymyśleniem odpowiedzi konkursowej?
Bo ma ciężki orzech do zgryzienia.
Dlaczego blondynka chce wygrać Conversy?
Bo ani ziębią ani grzeją.
Spacerując po Giżycku (Mazury) nad jeziorem zatrzymuje się wycieczka szkolna (małe dzieciaczki). Jedna z opiekunek wyjmuje aparat i woła „ustawcie się, zrobimy zdjęcie na tle morza”.
Aplikacja niestety nie działa na moim telefonie, zaraz wyjście z psem i próba na telefonie brata:)
Hah, rozwiązałam swój problem! Zgodnie z tym co mówili na geodezji, GPS nie działa w pomieszczeniach zamkniętych! 😀
Gdy na spacer się wybieram Conversy zawsze na niego zabieram!.
Dlaczego licznik pokazuje zero? Bo w obcasach się wygląda a nie chodzi. 🙂
http://zapodaj.net/37831bbf6d4f9.png.html
Taka tam przechadzka po Wenecji pic.twitter.com/rk0dRMJi
Taka tam przechadzka po Wenecji https://mobile.twitter.com/Aldonaxo/status/241979306115465216/photo/1 😉
Szybko lub wolno
do
Przodu lub w tył
Ale zawsze do
Celu gdziekolwiek by był
Elokwentnie, namiętnie, konsekwentnie
Raz w górę, raz w dół
Ewentualnie z kijkami lub bez
Cokolwiek wybierzesz ważne jest
Abyś
Po prostu uwierzył,że
Sam lub z kimś możesz zacząć swój
S P A C E R
lewa noga na przód, prawa noga na przód
uśmiech, styl i trzeba robić tak
najpierw palce potem pięty głowa do góry, brzuch wciągnięty ii .. ii ..
;);)
Dzięki kompasowi na pewno się już nie zgubię w tej miejskiej dżungli! I nigdzie nie spóźnię… – W Conversach osiągam blisko pierwszą kosmiczną! 😉
http://wgraj-zdjecie.pl/images/603screenshot_2012_09_01_.png
http://oi49.tinypic.com/u1vk1.jpg
prawie 1,5 roku na wschodnim wybrzeżu Sycylii mieszkałam, ale do Palermo nie udało mi się zawitać. dzięki Tobie oraz Walk and More mam okazję nadrobić straty!
Hej, chciałam tylko napisać, że wysłałam zdjęcie przez maila. Mam nadzieje, że dotarło 🙂 Pozdrawiam!
Dotarło! 🙂
http://zapodaj.net/images/32861b6a4e9f1.jpg
http://zapodaj.net/images/a4f710ec2e901.jpg
Czekolada w biodrach zamieszkała,
a to pech – bo w cycki wejść nie chciała!
Z rana ciastka na śniadanie,
i wieczorem podjadanie.
Choco bonsy – je tak kocham
później nad mym tyłkiem szlocham!
Razem ze mną chodzi pies,
choć ma biodra mniejsze, wiesz?
Oto dowód – spaceruje
i tak trochę szantażuje!
Ja chcę chodzić po ulicy
Iść nad rzekę w okolicy..
Smutna sprawa – tylko jak?
Jak mam boso obejść świat?
GPS niestety na Androidzie szwankuje – ale przeszłam boso mały kawałek świata!:)
NAJLEPSZE ! 😀
Umiem wkładać już buciki,
więc conversy wkładam w mik.
Na spacery chętnie chodzę
i na dworze spędzam dni.
Ludzie jeżdżą, a ja nie,
spacerkiem chodzę całe dnie.
Mówią, że ja jestem słaba,
lecz ja jestem twarda baba.
Trzeba wierzyć w swoje siły
by marzenia się spełniły.
A na koniec suchar:
Co to jest , długie, niekończące się i męczące ?
– spacer za słońcem. 😀
A ja mam dla Ciebie autorski limeryk o conversach!
Był raz sobie cichy fakir z Bombaju
ktory marzył by wejść boso do raju
lecz dostał świątynne ostrzeżenie
bo bez conversów grozi niewpuszczenie
więc się znalazł na załamania skraju
http://imageshack.us/photo/my-images/3/spacerekh.jpg/
Zamieszczam oto screena, dowód chodzenia,
gdy popołudniową porą mimo deszczu ściany, nad sobą i pod sobą,
na spacer ruszyłem – w zawiei objęcia by zdobyć buciki i kondycji swej zalążki poczęcia… 😛
Do absurdu nieskoram, mam się za sztywniarę
ale może ta fotka, wygra dla mnie Conversów parę;)
http://img6.imageshack.us/img6/3944/konkursjc.jpg
Widzę, że niektórzy próbują sił na różnych blogach 🙂
Uwaga! To jawna dyskryminacja! jak wygram, to powiem Komisiowi, że chcę granatowe. A co!
http://oi46.tinypic.com/nbcd2x.jpg – Zdjęcie
Postój- podziwianie badalońskiego wybrzeża. Przed nami jeszcze długa droga i wiele ciekawych miejsc do zobaczenia, a moje conversy wołają SOS. Drużyny RR biegnącej na ratunek nie widzę, ale może przyspaceruje do nas fashionelka z nową parą? 🙂
Chodź ze mną, złap mnie za rękę
poczujmy te cudowne powietrze.
Idźmy razem, bądźmy blisko,
tego dnia może zdarzyć się wszystko.
Idźmy tą wąską aleją z wiatrem pod ramię,
wyrzućmy z głowy ten cholerny zamęt.
Obróćmy twarz w stronę słońca
i zróbmy tak by ten spacer nie miał końca.
Idźmy razem, nie zatrzymuj się,
pamiętaj , że spacer wyzwala mnie.
Poczuję się lepiej, nabiorę powietrza do ust
i nie potrzeba mi niczego więcej już . 🙂
Cierpiąc na deficyt kreatywności,
czytając każdy wierszyk po kolei,
od stóp do głów zielenieję z zazdrości,
– że wygram Conversy – nie mam nadziei…
Więc zamiast nad rymowanką główkować,
pójdę na spacer – wszak na zdrowie wszystkim wychodzi
pół godzinki dziennie pomaszerować,
niż wsiąść w autobus, samochód czy do łodzi,
by drogę z domu do pracy przebyć,
zadyszki wielkiej nie dostać,
swój codzienny mały szczyt zdobyć,
przeciwnościom losu dzielnie sprostać.
I choć rozmiar buta mam spory,
czterdziestką dwójką mnie natura obdarzyła,
przed wzięciem udziału w konkursie miałam opory,
to kim bym była gdybym się nie odważyła?
Więc czwartą zwrotkę już dzielnie piszę,
Conversy na nogach wszak widzę u siebie,
choć gdyby jednak ktoś inny je wygrał,
pokrowiec na telefon otrzymany od Ciebie,
ucieszy mnie zdecydowanie,
na urodziny podaruję go mej kochanej mamie… 😉
Czas kończyć te laickie wypociny,
przekazać wszystkim dobre nowiny,
by podnieśli pupy – ruszyli w drogę!
ręka w rękę, pierś w pierś, noga w nogę!
Maszerujmy, spacerujmy, niech nas nogi niosą,
śmierć nas prędko nie dogoni ze swą kosą.
Bo każdy wie, że dla zdrowia naszego,
jest dobra każda forma wysiłku fizycznego.
A gdy jeszcze w Conversach można drogę przebywać,
Czego więcej od życia oczekiwać? 🙂
Agata.
Choc spacery nie tak w modzie
tak ja lubie byc na chodzie
Lato,wiosna,jesien,zima
spacerku wieczorem musi byc choc odrobina.
Ja zawsze stawiam na wygode i tylko w conversach chodzic moge.
Dla mnie obce są obcasy bo ja kocham adidasy.
Teraz tylko na Twój wynik czekać zostało i po cichu liczyc na to ,żeby sie udało.
Pozdrawiam .Ewa
Moja mama i mój tato bardzo lubia chodzić w lato
A od kiedy kijki w modzie to juz zawsze są na chodzie
Gdy conversy mi sie wygrac uda to dołącze do nich bo chce byc chuda.
Olaboga tak bym chciała bys mi te conversy dała
spacerowac by sie chciało a do tego modnie wygladało! 🙂
„Walk and more” sobie pobrałam
i po parku buszowałam.
„Stworzone dla zdrowia” to było,
mnie się bardzo udzieliło!
Chętnie ruszę na podboje,
gdy conversy będą moje!
Do Paryża się wybiorę,
fashionelkę też zabiorę!:D
Wiersz stworzyłam
w komentarzu napisałam,
lecz regulaminu nie przeczytałam.
O mój borze!
Odnośnik nie działa.
Czytam regulaminy
Bo o to CHODZI
Że lepiej wiedzieć wszystko
Niż potem na tym źle WYCHODZIĆ.
PS.: Nie wiem czy ten problem występuje tylko u mnie, co było by dośc dziwne. Też tak macie?
Lubię impry lubię bale ale najbardziej lubię spacerować po Pipale w nowych conversach czuje się doskonale 😀
zapomniałam sie podpisac :mary
http://imageshack.us/photo/my-images/15/20120831072213.png/
Mam nadzieję, że kiedyś będę mogła użyć tej aplikacji w Paryżu. Któregoś dnia zbiorę się, wrzucę parę rzeczy do walizki, kupię najtańszy bilet do Paryża i zobaczę w końcu tą przereklamowaną wieże Eiffla.
Spaceruj Siostro !
Spaceruj Bracie !
Wiem, że na spacer ochotę macie !
I nie mów brachu, że Ci się nie chce
Siedząc przed telewizorem nie dbasz o serce.
Gdy wyjdziesz na spacer ze swoimi ziomkami,
będziesz chciał więcej i więcej !
Ruch to zdrowie, zdrowie to ruch
Pamiętaj o tym gdy lenistwo napadnie Cię znów.
Zakładaj wtedy swe oldschool’owe trzewiki
i podbijaj wielkomiejskie chodniki.
Przemierzaj alejek setki-
-będziesz zdrowy i krzepki.
Namawiaj ziomków, by spacerowali z Tobą,
a będziesz podwójnie szczęśliwą osobą .
Bo spacer ma same zalety,
nawet na spacerze możesz wyrywać kobiety.
I gwarantuję, że uśmiech nie zejdzie z Twej twarzy,
gdy będziesz spacerował w tygodni z 5 razy! 🙂
Biorę udział również w zadaniu związanym z aplikacją. Zdjęcie szału niestety nie robi bo sprzęcior kiepski ale się postarałam. http://img580.imageshack.us/img580/9136/walkandmoreagatta.jpg
…
Starą Nokią – fotka zrobiona
wyznaczona trasa – uwieczniona!
Teraz ruszam w drogę, kilometrów sporo
kiepskie bytu są mą zmorą :/
Conversy by mi sie przydały
Przeszłabym w nich świat cały! 🙂
…
Trochę we mnie jest niezdary,
biegać raczej nie dam rady.
I do kosza też za niska,
nie trafię piłką nawet z bliska.
Pływać? Chyba mogę,
chociaż wody wciąż się boję.
Jaki sport do mnie by pasował
i kondycją uratował?
Spacer! To jest to!
Wszak to jest bezpieczny sport.
I powietrze świeże wdycham,
fajnych ludzi wciąż spotykam.
Nawet ja-taka niezdara,
może więc kalorie spalać!
Kiedy jestem na spacerze
To mnie gonią jeżozwierze
Małe kujące kuleczki
Zawsze pogonią leniwe dupeczki
Wtedy wkładam swe oldschool’owe trampeczki
By rozruszać spracowane kosteczki
Smartfon z szybką połamaną to mój kompan w ten dzień szary, a no sorry szary nie jest, to tylko me okulary.
Słonce daje dziś dość ostro, jak na wrzesień nietypowo, ale marudzić nie będę, idę z podniesioną głową.
Mijam stare kamienice, dotleniam wciąż moje płuca, myślę sobie – jesień przyjdzie i pogodą podokucza.
Lepiej skrzętnie wykorzystać czas tej pięknej pogody, bo inaczej tyłek wzrośnie do rozmiarów sporej krowy.
Biegać z telefonem nie chcę – biedny samsung wie coś o tym – o upadek nie jest trudno, no i potem są kłopoty.
lepszy chillout na spacerze, w mieście zwanym petit Paris, chociaż Szczecin od Paryża różni dużo – wie to laik.
Nie przejdę się promenadą, my morza tutaj nie mamy, może więc ogarnę trasę do słynnej Portowej Bramy.
Zaskórniakami powzbogacam, fontanny napotykane, myśląc, że to jest na szczęście, może conversy dostanę.
Pewnie tak sobie czytacie moje nędzne wypociny i myślicie: fajny wierszyk; składny, z sensem – nagrodzimy!
Moi drodzy, to nie tak, to nie wierszyk – to był RAP!
http://www.sendspace.com/file/ilz9zy
Idzie rolnik przez pole…
A tam w gruncie rzeczy.
http://www.sendspace.pl/file/6922c3fe439c40fd1411f5a
I don’t always take a screenshot of my smartphone, but when I do, I Walking & More 🙂 Z wieczornego spaceru.
http://fooh.pl/pokaz/3788210079.png
Codzien rano, przed śniadaniem
jak wychodzą na bieganie.
Lekki dresik, białe najki
i zaczynam 'jogging party’
Może mało w tym uroku
gdy tak biegam w okół bloku,
cel jest jeden – mniejsza waga
gdy ja biegam – ona spada.
Lecz gdy sił już mi brakuje
wtedy chętnie spaceruje.
Rano nogi sobie ćwiczę,
bo wymaga tego życie.
Bo autobus trzeba złapać,
odstać swoje w dziekanacie.
Zająć jak nalepsze miejsce
w supermarketowej kolejce.
Choć ze sportem mam na bakier
pływać, skakać nie potrafię,
to o własne powodzenie
dbam bieganiem
i chodzeniem.
majne klajne rymowanken 😉
Codzien rano, przed śniadaniem
ja wychodzę na bieganie.
Lekki dresik, białe najki
i zaczynam 'jogging party’
Może mało w tym uroku
gdy tak biegam w okół bloku,
cel jest jeden – mniejsza waga
gdy ja biegam – ona spada.
Lecz gdy sił już mi brakuje
wtedy chętnie spaceruje.
Rano nogi sobie ćwiczę,
bo wymaga tego życie.
Bo autobus trzeba złapać,
odstać swoje w dziekanacie.
Zająć jak najlepsze miejsce
w supermarketowej kolejce.
Choć ze sportem mam na bakier
pływać, skakać nie potrafię,
to o własne powodzenie
dbam bieganiem
i chodzeniem.
(przepraszam za wczesniejsze literowki;)
BIEGA, KRZYCZY, PODSKAKUJE-NOWYCH TRAMPEK POTRZEBUJE
SZUKA W SKLEPIE I MARKECIE-NIGDZIE NIE MA-SAMI WIECIE
W TEN POMYSLAL SE O BLOGU I WNET KRZYCZY-CHWALA BOGU
BO ELIZA KONKURS OGLOSILA-TRAMPKI W NAGRODE WYSTAWILA
BY JE WYGRAC TRZEBA SIE POPISAC I O SPACEROWANIU COS NAPISAC
WIEC WYMYSLE COS NA POCZEKANIU-ZEBY BYLO O SPACEROWANIU
LUBIE CHODZIC, SPACEROWAC, I ZA TRAMPKI PODZIEKOWAC:)
A może żartem? 😀 Pozdrawiam 🙂
Spacerze! Zdrowie moje!
Jakże chciałabym wstępować co dzień w progi Twoje!
Jak chciałabym skosztować Twej energii daru!
Miast na plaży zażywać od słońca udaru…
Kondycję obiecujesz i mamisz figurą,
kusisz, że rozpromienisz włosów barwę burą,
obiecujesz widoki i teatr na jawie,
czy mnie tym skusiłeś? Eh, nawet nie „prawie”…
Bo leń we mnie siedzi i sypia nocami,
Choć się pozbyć go mam ochotę czasami.
On mnie drąży od środka, czekoladą poi
i lodami bez granic serce me zniewolił…
Tłuszczyk on choduje, oponką się chlubi
chociaż ciało zupełnie me tego nie lubi!
Jego sztandar – komputer, herb – miękka kanapa,
jeśli go nie pokonam wielka będzie klapa!
Zerwij me kajdany! Otwórz we mnie wrota!
Niech się ruszam czy wtorek, środa czy sobota!
Niech życie we mnie wstąpi i energii doda!
Niechaj wróci do mnie zaraz radość i uroda!
Niech opona zniknie! Świat będzie ciekawy!
Daj zamienić internet na świat pięknej jawy!
Trochę świata mi pokaż! Nogi me rozruszaj!
Choć ciężki będzie początek – potem Twoja ma dusza!
Hopsa hopsa,
hej, siup, siup,
Kto nie chodzi
Ten ma brzuch
🙂
Czasami w głowę zachodzę,
po co ja tyle pieszo chodzę?!
Mam tylko dwie nogi – trochę za mało,
a moje ciało więcej i więcej by chodzić chciało.
Prawa noga chętnie na zakupy by się wybrała,
lewa zaś na ławeczce co chwilę przysiadała.
Prawa czasami w kolanie strzelać potrafi,
lewa na kamień nierzadko natrafi.
Prawa i lewa jedno wspólnie robić uwielbiają –
do długich spacerów nawzajem się zachęcają.
Na zmianę do przodu przebierają,
a to w parku, a to na łące się prześcigają.
Spacerowanie jest zdrowe –
każdy lekarz przeciez to powie!
Długich spacerów nigdy za wiele,
a jak się raduje sportowy duch w naszym ciele!
Drodzy Rodacy!
Na spacer zamiast do pracy!
Gospodarka przecież nie upadnie,
kiedy Polska na spacer cichaczem z biur się wykradnie 😉
W garażu zostawmy swe samochody,
niech spacer stanie się sportem narodowym!
Bierzmy przykład z Roberta Korzeniowskiego –
wychodzonego mistrza olimpijskiego.
Co 10 nóg to nie jedna !
(niestety moje psy są nieuchwytne :(, jednego widać w tle, a drugi pobiegł nabijać kilometry żeby pani się za dużo nie nachodziła po tym Paryżu :))
http://fotoo.pl//out.php?i=348057_dsc02405.jpg&id=215904b847b746d8383533343530
Dziś na spacer się wybrałam, z babcią dystans pokonałam. Ja i babcia to drużyna- walk and more, jarzębina!
(zdjęcie na mailu:))
http://www.sendspace.com/file/azecjn
Ostatni dzień wakacji łagodnie chylił się ku końcowi. Rozmarzona spoglądałam na złoto – pomarańczowy zachód słońca. Przed oczami stanął mi obraz kamiennych uliczek Akropolu. Och, już czułam złote sandałki na moich stopach, w których przemierzałam rozgrzane greckie chodniki. Czym prędzej wskoczyłam w balerinki ( no klimat jednak nie ten sam ) i ruszyłam „Śladem starożytnych”. Pierwsze dwa kilometry minęły mi na pokonaniu ruchliwych ulic, które nie sprzyjają „bujaniu w obłokach”. W końcu wydostałam się z miejskiej dżungli i … poleciałam jak Ikar w stronę słońca. Kolejne kilometry, a w głowie starcia gladiatorów i olimpijskie uczty. Czułam delikatne falowanie kremowych sukni, złoty „blink-blink” na nadgarstkach i ocierającego się o nogi kota Kleopatry. Tamtej nocy w snach dokończyłam nocne uczty na wzgórzach Olimpu. A rano? Jak nigdy byłam gotowa na kolejne „Syzyfowe prace” 🙂
Na tapczanie siedzi leń,
nic nie robi cały dzień.
Yyy… Nie! Tak było! Już nie będzie!
teraz dupkę ruszam wszędzie!
Na dwór wyszłam spacerować,
by me mięśnie podrasować,
i włączyłam Walk And More-a,
bo na podróż przyszła pora!
Londyn, Paryż, Barcelona,
nikt mnie dzisiaj nie pokona!
Achillesa ścięgna ćwiczę,
kilometry w fonie liczę.
Chodzić, łazić, spacerować,
jednym słowem – podróżować!
I choć tylko na ekranie,
to nie w głowie jest mi spanie.
Czasem z „My Love” sobie chodzę
i poznaje go po drodzę.
Przy księżycu romantiko,
ukochany kupił Tico.
Lecz nie dla mnie samochody,
od jeżdżenia wolę chody.
Chłopak przez to już wariuje,
lecz chodzenie mnie rajcuje.
Po rozstaniu też pochodzę,
bo chodzeniem życie słodzę.
A najbardziej spacer lubię
wieczorową porą w klubie.
Kiedy w miejscu maszeruje
to mój tyłek podskakuje.
Przy muzyce sobie drepczę,
czasem komuś palce zdepczę.
Lecz nieważne jest to wcale,
bo się bawię doskonale.
Na obcasach lubię chodzić
i wierszyki durne płodzić.
Na bosaka dziś pomykam,
brak Conversów se wytykam.
Bo me nogi są zmęczone,
całe są już odparzone.
Z czego puenta taka płynie,
że Conversy chcę w rodzinie!
(Zdj. na mailu)
Zenek Wędrowiec.
W miejsca, gdzie rozchodzą się drogi,
Zenka prowadziły nogi.
Szedł przed siebie, nie wiedział dokąd,
Szedł za dnia i szedł też nocą.
Na plecach plecak miał stary,
od którego noszenia urosły mu bary.
Chłopak tęgi był, umięśniony bardzo,
podobnież w Szczupłowicach, takimi jak on gardzą.
Jednak Zenek w ogóle się tym nie przejmował,
tylko szedł w zaparte, stale maszerował.
Widział góry, lasy, padoły i wyżyny.
Mijali go biali, azjaci i murzyny.
Od letniego słońca cały był opalony,
a gdy w drodze popił, szedł jak nawalony.
I pijanym ściegiem gęstwiny przemierzał,
swój los w całości naturze powierzał.
Gdy nadeszła zima, brnął dalej – w zaparte,
nie przeszkadzały mu nawet spodnie rozdarte.
Mrozu nie czuł wcale, cieszył się krajobrazem.
Wiedział, że dojrzał więcej niż wszyscy inni razem.
A gdy dotarł celu, napisał list w podzięce,
temu kto wymyślił… buty Converse.
Do Koryntu przez Ateny przejdę się,
z kulturą antyczną z chęcią zapoznam się…
http://www.sendspace.pl/file/eb27c4f9cff108ffd0ed657
(Nie wiem dlaczego nie liczy mi odległości, ostatnim razem szłam to liczyło wyzerowałam licznik i już nie liczy ;( )
Pora letnia już za nami
Przesycona kebabami
zimnym piwem wprost z butelki
i sezonem na karmelki.
Lecz batony,czekoladki
weszły w ciała zakamarki
Waga była na urlopie,
ale teraz nam dokopie!
Ona jest nieubłagana,
i ma wciąż coś do dodania.
Lecz ja na to się nie godzę!
I wciąż chodzę chodzę chodzę.
Zmieniam szpile na trampeczki
i wciaż biegam równym tempem.
Deszcz mi nawet jest niestraszny
chód w kaloszach- to atrakcja!
Walczę żeby nie dać plamy
i figurę mieć z reklamy.
Bo spacery zdrowa spada,
spacerować nam wypada.
Łaczę miłe z pożytecznym
wagi spadek jest bajeczny.
Pora letnia już za nami
Przesycona kebabami
zimnym piwem wprost z butelki
i sezonem na karmelki.
Lecz batony,czekoladki
weszły w ciała zakamarki
Waga była na urlopie,
ale teraz nam dokopie!
Ona jest nieubłagana,
i ma wciąż coś do dodania.
Lecz ja na to się nie godzę!
I wciąż chodzę chodzę chodzę.
Zmieniam szpile na trampeczki
i wciaż zwiedzam leśne ścieżki.
Deszcz mi nawet jest niestraszny
chód w kaloszach- to atrakcja!
Walczę żeby nie dać plamy
i figurę mieć z reklamy.
Bo spacery zdrowa sprawa,
spacerować nam wypada.
Łaczę miłe z pożytecznym
wagi spadek jest bajeczny.
Rankiem bieg z koleżankami
zaś wieczorem z ukochanym.
Więc zachęcam wszystkich ludzi
chodzić warto,choć to trudzi.
W jak wytrwałość, A jak amibicje, M jak marzenia.
I z Walk And More wszystko jest do spełnienia!
http://www.sendspace.com/file/nfjy3q
ups, zrobiłam literówkę 😀
Uwielbiam w czasie spaceru złapać za ukochaną dłoń
I nie martwi mnie nić choćby na środku drogi wielki słoń
Uwielbiam kiedy w czasie spaceru otula mnie ukochane ramie
Mogłabym z nim znaleźć się nawet w smoczej jamie
Przeszłabym razem z nim każdą puszczę, grotę i jaskinię
Ciesząc się chwilą, która prędko nie minie
Uwielbiam w czasie spaceru słońce świecące prosto w twarz
Wtedy wiem, że ten czas jest tylko i wyłącznie nasz
kiedy sobie spaceruję, wielką werwę czuję.
nic mnie później nie rozwścieczy, bo ten spacer tak mnie cieszy.
chodzę wtedy jak pijana, czuję się jak zakochana.
Każdy pyta co zjarałam,a ja przecież nic nie brałam!
To ten sacer na mnie działa
kiedy sobie spaceruję, wielką werwę czuję.
nic mnie później nie rozwścieczy, bo ten spacer tak mnie cieszy.
chodzę wtedy jak pijana, czuję się jak zakochana.
Każdy pyta co zjarałam,a ja przecież nic nie brałam!
tak spacerek na mnie działa;)
Niestety mi też nie policzyło przemierzonych metrów, chociaż sieć i gps były włączone, ale i tak warto było się przejść! A kiedyś rozgryziemy jak to działa!
http://www.fotoload.pl/index.php?id=13c5aa416d32090d87e6aea3ce8d350827
lub
http://www.sendspace.pl/file/b684c32acb55099134563ef
Komentarz mojej córki podczas spaceru: „Mamuś tylko uważaj. Nie wpadnij do tego telefonu, bo wciągnie cię do magicznego świata jak Alicję i co ja wtedy zrobię? Przecież cię nie znajdę w tym Ryżu!”
Samotny spacer mi się marzy
Gdzieś na wielkiej, pustej plaży
Tylko szum morza, ja i moja głowa
Na kalkulacje dotychczasowego życia gotowa
Rachunek wszystkich zysków i strat
Dzielony przez ilość moich lat
Czasami jest mi to potrzebne
Aby zrozumieć, że coś jest zbędne
Żeby pomysleć nas sensem bycia
I zaplanowć kolejne etapy do odkrycia
Być dumnym z wszystkiego, co już minęło
Oraz dbać, aby w pamięci nigdy nie zginęło
Jeszcze długa i zawiła wędrówka czeka mnie w nieznane
Ale w głębi siebie czuję, że dobre życie jest mi dane
🙂
Lepiej boso chodzić niż nie chodzić wcale.
Lepiej chodzić w dresie niż się wozić w mercedesie! 😉
http://img829.imageshack.us/img829/862/zdjciem.png
Gdy nie mogę zasnąć
wychodzę na miasto
snuje się po nim
póki gwiazdy nie zgasną
składam mysli jak puzzle
by zobaczyć calość
oddycham głęboko
przezwycieżam chaos
a nad ranem, zmęczony
wracam do domu
kładę się do łóżka
i zasypiam w spokoju.
<- to mój wiersz 🙂
Gdy nie mogę zasnąć
wychodze na miasto
i snuje się po nim
aż gwiazdy nie zgasną
skladam mysli jak puzzle
by zobaczyc calosc
oddycham gleboko
przezwyciezam chaos
a nad ranem, zmęczony
wracam do domu
kładę się do łóżka
i zasypiam w spokoju.
Noga nóżkę prowokuje,
prawa lewą kokietuje.
Biodrem każda ładnie kręci,
spacer kusi, wciąga, nęci.
Pięta palce, krok za krokiem,
powolutku lub z podskokiem.
Idą sobie nóżki zgrabnie,
dla relaksu i powabnie.
Moje w trampach się ruszają,
Twoje w szpilkach się bujają.
Na spacerze naturalnie,
czują do się coś werbalnie.
Zaiskrzyło coś z przytupem,
mój but z Twoim grucha butem.
Jednym rytmem podążają,
pewnie się ku sobie mają.
Rynek, deptak, potem plaża,
kamień, piasek, nikt nie zważa.
Bo ten spacer jest miłością,
moją, Twoją namiętnością
Przegrana nie wchodzi w grę,
Bo ja te Conversy chcę!
Chociaż kłopot to niemały,
Zrymowałam wierszyk cały!
Chodzić, biegać, spacerować,
Kroczyć, stąpać, maszerować,
Śpieszyć, truchtać, łazić też,
Byle w ruchu, rób co chcesz.
Chodzi mały, chodzi duży,
Bo chodzenie wszystkim służy!
Jeden chodzi spać z kurami,
Drugi własnymi ścieżkami,
Trzeci ciągle z głową w chmurach,
Czwarty łazi wciąż po górach,
Piąty komuś z oczu schodzi,
Inny zaś na głowę wchodzi,
Nieszczęścia chodzą parami,
Umysł krętymi drogami…
Zaszłaś w ciążę? – żadna szkoda,
Wyjdziesz za mąż, taka moda;)
Nowe czasy, obyczaje,
Coś zanika, coś się staje,
Ale jedno się nie zmienia:
Spacerują pokolenia!
Jestem na spacerze, chodzę jak zwierze,
cicho, sprytnie i pewnym krokiem,
podskoczę do góry, aż padnę rozkrokiem,
noga na lewo, noga na skos,
plącze się wszystko i lecę na stos,
góry, łąki, lasy i pola w conversach,
nie straszne mi żadne zakola,
już cztery pary w zanadrzu posiadam,
lecz o piątą proszę, wręcz błagam,
morał jest krótki i pewnie nie jary,
spaceruj w trampkach, a będziesz znany.
Conversy lubię, Conversy kocham, nie mam 6 pary, wiec po nocach szlocham.
Conversy kupuję, mamę notorycznie obrabowuję.
O kolejnym spacerze marzę,
w mojej nowej 6 parze !!
Conversy miej, beżowe chciej !!
😉
PS. Zdjęcie wysłane na maile ;D
Aplikację uruchomić bardzo bym chciała,
ale ajfona w spuściźnie od chłopa dostałam.
Choć klikam i klikam – włączyć nie umiem,
poezją spróbuję więc poruszyć milijony sumień
(i żeby nie pomyślał sobie który,
że łatwa to sprawa – pod lipą szarpać lutni struny)
Niechże dygresji tych będzie już koniec,
trochę o życiu i sporcie napiszę w peonie;
Możemy biegać nie lubić, ćwiczyć nie mieć siły,
ale z pieskiem na spacer wyjść czasem musimy.
Wtedy na dupę leginsy wkładamy,
w sportowe buty stopy wzuwamy.
Ten sprytny, kto smartfona umie używać –
może chodząc po mieście świat cały zdobywać.
Nie trzeba fitnessu, porannnych joggingów,
żeby formę utrzymać konieczną w modelingu
(miałam zaprzestać luźnych refleksji,
ale trudo milczeć, gdy klecąc zażarcie kolejne rymy
wznosi się człowiek na boskie poezji wyżyny…).
A przy tym – pomyśl, dziewczyno, jak pięknie by było
Paryż odwiedzić wieczorną godziną…
Z chłopakiem pod ramię, po znajomych ulicach,
chodzić niby po najwspanialszych globu stolicach…
Dość już poezji, lirycznych wynurzeń,
pojutrze facet mój wraca z podróży.
Romantyczne wizje w życie wcielimy –
pierwszy na pewno Wiedeń zwiedzimy!
😀 😀
Także i ja, rzutem na taśmę, dopiszę się do listy uczestników. 🙂
Na poniższym zdjęciu – dzisiejszy spacer. To naprawdę cudowne zaskoczenie, że „zwiedzam Barcelonę”, a tak na prawdę – chodzę po gęstym lesie. 😉
http://funkyimg.com/u2/2072/575/827617IMG_7691.jpg
A tutaj już efekty mojego weekendowego „spaceru” po krakowskich klubach. Chyba niezły wynik, jak na pierwszy raz? 😉
http://funkyimg.com/u2/2067/855/967935IMG_7399.jpg
chodzę sobie tu i tam
podśpiewuję tra ta tam
z dzidzią spaceruję często
nawet jak przechodniów gęsto
conversy z chęcią otrzymam
i dobre tempo utrzymam
na spacerkach po mieście chodząc
i za ludźmi wzrokiem wodząc
na tym zakończę rymowankę
i dzidzi zaśpiewam kołysankę
pozdrowionka ślę cieplutkie
milutkie i serdeczniutkie
😉
Powoli spaceruję,
dobrze się z tym czuję,
w trakcie gumę żuję,
raz po raz na chodnik pluję.
Ani trochę mi nie żal,
nie przeciągaj, z mostu wal!
Co? Przegiąłeś strunę!
Zaraz od Ciebie odfrunę.
Spotkałam rycerza,
unicestwić Cię zamierza.
Nie zdołasz ocaleć.
Nie zachowuj się jak malec.
Jam stały bywalec.
Nie przejechał mnie walec.
Jestem sama jak palec.
Och! Padalec?
Przestań! Wiesz o co mi biega.
Dlaczego tego nie dostrzegasz?
Zniewaga? Skarcenia wymaga.
Twoja cecha to odwaga.
Nie waga!
Odważniki zdjęłam, zachęcam i Ciebie.
Z Tobą będzie mi jak w niebie.
Niepotrzebnie?
Och! I co jeszcze?
Pochodzisz ze mną po mieście?
Wedle Twego życzenia,
w swym wyglądzie nic nie zmieniam.
Chcę być z Tobą,
napawać się tym, że inne nie mogą?
Po co? Sama nie wiem.
Chcę mieć przy sobie tylko Ciebie.
Pójdziemy razem na ryby,
potem pozbieramy grzyby.
Do lasu? No jasne.
Koszyk szykuję właśnie.
Nic mi więcej nie potrzeba.
Tylko Ty i kawałek chleba.
Zacznę od wątku historii, pewnie nieco znanej
Jestem mieszkanką ulicy- długo remontowanej.
Dlatego któregoś razu,
Nie chcąc naruszyć swej cierpliwości granic
Ubrałam wygodne obuwie postanawiając,
Że ruszę spacerem i się nie poddam remontom za nic.
I tą oto prostą myślą- miałam głęboką rację,
Bo w ten oto łatwy sposób- przechytrzyłam miejską komunikację,
Jak tam wytrzymać w kilometrowym korku?
-ma głowa już się nie dwoi, nie troi.
Bo teraz idę pieszo przed siebie,
Gdy autobus dalej w nim stoi.
Lista zalet spacerowania wcale nie jest taka mała,
Bo robiąc to regularnie są same korzyści dla ciała i ducha.
I odór słabej higieny ludu
Już nie przyprawia mnie o mdłości
Bo spacerując alejkami,
Doznaję tylko uczucia świeżości.
Jaki z tego morał zatem?:
Że zamiast w MPK-u się tłoczyć jak olej
Lepiej tę trasę przespacerować- i to nie tylko latem.
bo u wow time to go http://www.sendspace.pl/file/d14aa1f2d22953c033b6a5a
* miało być:
Bo robiąc to regularnie są same korzyści dla ducha i ciała;)
hej Eliza kiedy podasz wyniki konkursu??bo czekam i czekam a mial byc 7-y:)pozdrowionka
Zgodnie z regulaminem, wyniki konkursu maja byc ogloszone nie pozniej niz do 09.09.12 do 20.00
Gratuluję zwycięzcom 🙂
Na blogu też mi zablokujesz możliwość komentowania? Rozumiem, że Tobie wolno więcej. Ciekawe, czy gdyby ktoś spóźnił się z wysłaniem danych, to czy dostałby nagrodę? Zapewne nie, bo są równi i równiejsi.
Rozumiem, że jesteś rozgoryczona, że nie wygrałaś w tym konkursie, ale proszę Cię o trochę pokory i taktu. Oczywiście, jeśli ktoś nie dośle danych na czas, nagroda przepada. Agencja dostaje ode mnie wszystkie adresy w jednym mailu, nie mogę czekać nie wiadomo jak długo tylko dlatego, że ktoś zwleka. Cięrpią na tym inni bo muszą dłużej czekać na swoją nagrodę.
Pozdrawiam
hej. rozumiem ze nalezy rowniez podac rozmiar butkow (bo raczej nie sa wysylane tak oo?!). w regulaminie takze jest napisane ze nagrody wydawane sa do rak wlasnych, mozna umowic sie jakos z kurierem na konkretna godzine gdy przeszkoda do odebrania moze byc szkola/uczelnia ?
btw. gratuluje wszystkim zwyciezcom 🙂
Kurierzy zwykle dzwonią by się upewnić czy ktoś jest w domu, można wtedy się umowić co do godziny, ewentualnie miejsca.
Mogą dzwonić, lecz nie muszą – w tym tkwi sedno sprawy 🙂 ale dzięki za odpowiedź, spij dobrze 🙂
hej, a gdzie sa podane te wniki??bo widze ze piszecie o wygranych a ja nic nie wiem:(((
Dziękuję pięknie 🙂 Mail wysłany 🙂 Pozdrawiam
kurcze mimo ,że pokrowiec to i tak sie ciesze 😀 pierwszy raz w zyciu cos wygrałam no oprócz big milka:D Dzięki Eliza 🙂
Nie no takie wiadomości w urodziny….
buu ;(
Dziękuję 🙂 Już lecą dane!
Czy Wszyscy dostali już nagrody? Termin wysyłki dawno minął, więc myślę, że nagrody zostały rozesłane, a ja nie otrzymałam nic 🙁
Eliza mozesz odpowiedziec??? Czy conversy zostaly wyslane?
Dowiem sie i dam znac!! Mialy wyjsc w tamtym tyg
ja tez nie dostałam 🙁
Do końca pazdziernika wszyscy otrzymają conversy. Taką dostałam informacje 🙂
hej 😀 wlasnie mi sie przypomnial ten konkurs. tez nie dostalam ani zadnego info ani butkow. Eliza, wiesz juz cos ?:)
W poniedzialek dam znac w czym problem
Comments are closed.