Ja nie wiem jak ja się na tym świecie uchowałam. Nie miałam pojęcia o szopskiej sałatce, słynnym serze sirene, pyrlence czy orzeźwiającym taratorze. O bałkańskiej kuchni wiedziałam tyle co nic. Myślałam, że jest ciężka, tłusta i mocno mięsna. Szczerze się jej obawiałam.
Na miejscu okazało się, że mam za mało miejsca w żołądku, bo pyszności do spróbowania był cały ogrom. Trip po Bułgarii był dla mnie totalnie foodgazmiczny. Totalnie!
Przysmaki kuchni bałkańskiej
W tym wpisie chcę przybliżyć Wam kilka charakterystycznych dla tej kuchni przysmaków i napisać o nich kilka słów. Pamiętajcie, że to co serwują Wam w hotelach na all inc nawet nie stało obok bałkańskiej kuchni. Wnioskowanie o niej tylko na tej podstawie jest zwykłą ignorancją.
Namawiam Was byście wyszli poza kurort i spróbowali jedzenia w lokalnych restauracjach. To jest prawdziwa Bułgaria! Rozsmakujcie się w bułgarskiej kuchni i poznajcie jej prawdziwe smaki. To co Was zaskoczy to niskie ceny. Niskie przez duże N!
Sałatka Szopska
Gdyby zamiast sera sirene dodać ser feta, z sałatki szopskiej zrobiłaby się grecka. Przyznam jednak, że to bałkańska wersja smakuje mi bardziej. Chciałabym móc odtworzyć to danie u nas, tylko skąd brać tak genialne, pachnące ziemią pomidory, słodką cebulę, kruche ogórki i tak pyszny owczy ser?
Tatator
To ogórkowy chłodnik na bazie zsiadłego mleka (kiselo mlyako). Produktów mlecznych raczej unikam, ale musiałam chociaż spróbować tej zupy. Orzeźwia lepiej niż lodowata woda.
Pyrlenka
Wielka miłość zaraz po szopskiej. Pyrlenka to bułgarskie ciasto, kształtem przypominające pizze. Zapieka się je z ogromną ilością i różnych dodatków. Ja uwielbiam kombinacje z serem i czosnkiem. Niebo!
Sacz w wersji wege
Grillowane warzywa z przyprawami. Tylko tyle albo AŻ tyle. Czasem posypuje się je serem (yes pleaseee!), a czasem to warzywa grają pierwsze skrzypce. Przed zamówieniem zapytajcie, czy warzywa są świeże czy z mrożonki. Różnica w smaku OGROMNA.
Frytki z serem sirene
Czy to nie genialne? Smażone w głębokim tłuszczy ziemniaczane łódki posypane słonym serem. Tę kombinacje mogą przebić tylko frytki z majonezem i odrobiną keczupu. Uwielbiam!
Owoce morza
Przed wyjazdem ktoś mi powiedział, że w Bułgarii jadł najlepsze owoce morza. Trudno się nie zgodzić. To właśnie w Bułgarii jadłam najlepiej zrobione kalmary i ośmiornice. Koniecznie spróbujcie też krewetek.
Ryby
Z rybami podobnie jak z owocami morza. Są pyszne! Jedliśmy je pieczone, smażone i grillowane. Będąc w Bułgarii spróbujcie pstrąga tęczowego (koniecznie złowionego), makrele czy okonia morskiego.
Gjuwecz
To aromatyczny gulasz zapiekany w piekarniku. Dostępny zarówno w opcji mięsnej jak i wegetariańskiej. Podaje się go w podgrzewanym kociołku bądź tradycyjnym garnku o nazwie gjuwecz.
Owoce
Bułgaria to owocowy raj! Czereśnie są bordowe, trwarde i słodkie niczym miód. Melony i arbuzy soczyste i orzeźwiające. Brzoskwinie i nektarynki – najlepsze! Do tego winogrona, kiwi czy granaty. Oni tam mają cały przekrój!
Najlepsze jest w tym wszystkim to, że bałkańskimi przysmakami możemy delektować się również w Polsce! Przekonali nas o tym szefowie kuchni warszawskiej restauracji Ruza Roza, w których żyłach płynie bułgarska krew. Oni na co dzień udowadniają, że nie trzeba jechać na bałkany by zasmakować tamtejszej kuchni.
Co więcej, dzięki dwóm Borysom jedliśmy w świetnych reatauracjach i mogliśmy poznać kraj z którego pochodzą.
Znacie bałkańską kuchnię? Czy tak jak ja, nie mieliście o niej wcześniej pojęcia?
18 komentarzy
Przecież to jakiś raj ?
To był totalnie raj! 😀
Ależ obłędnie to wygląda <3
Tyle pyszności na raz. Owoce i warzywa są. Iwsamowite. Szkoda że ekranu komputera nie wydobywał się zapach.
Niemal wszędzie ser – to byłby dla mnie istny raj! 🙂 Wszystko wygląda smakowicie i aż chce się oglądać jeszcze! 🙂 Pozdrawiam!
Nie miałam pojęcia o bałkańskiej kuchni. Potrwy na zdjęciach wyglądają na przepyszne! Aż ślinka cieknie! 🙂
Eliza gdzie się podziała kategoria wnętrzarska i ta związana z organizacją przyjęć? Organizuje urodziny i chciałam się zainspirować słodkim kącikiem i nie wiem gdzie tego szukać 🙁 Pozdrawiam!
kochana, obok logo jest lupka, kliknij w nią i wpisz „wnętrza” albo „ogranizacja imprez 🙂
Zmiana bloga na meeeeeeega plus!!! Zdecydowanie to “Twoj czas”! ?❤️
Daga mega się cieszę, ze Ci się podoba 🙂 jeszcze troszkę jest do zmiany ale już bardzo mi się podoba
Dziekiiii
Zwykle nie dodaję komentarzy, ale chyba trochę się pomyliłaś- kuchnia grecka to również kuchnia bałkańska. Bałkany są dość dużym obszarem i określanie kuchni bułgarskiej jako bałkańskiej jest dość sporym (przynajmniej według mnie) błędem. Pozdrawia pół-Bułgarka urodzona w Polsce 😉
Zdjęcia obłędne! 🙂 Pisałam to już pod poprzednim postem dotyczącym Bułgarii, ale wspomnę o tym jeszcze raz – Twoje zdjęcia, relacje na Instagramie i wpisy tutaj przekonały mnie, że muszę odwiedzić Bułgarię iiiiii (chociaż będzie to króciutki pobyt) lecę już w piątek! 🙂 Mam nadzieję, że będę mogła spróbować chociaż niektórych z tych pyszności 🙂 Dziękuję za inspiracje!
Ale ekstra! Cudownie to czytać 🙂
Eliza, ta zupa to „tarator” 🙂
Aaa! Literówka, dzięki!
Mamma mia, ile pyszności! Chcę tego wszystkiego spróbować i to najlepiej jak najszybciej 🙂
Chyba czas zacząć planować podróż do Bułgarii.
Wróciliśmy wczoraj z Bulgarii. Jestem pod wrażeniem tego kraju, chociaż jest tam taka dychotomia i czuć różnicę między życiem hotelowym a życiem zwykłych ludzi. Ludzie są tam są wspaniali, a wcale nie mają łatwego i godziwego życia.
A gdzie kawarma w tym zestawieniu ? Aż dziwne że jej tu nie ma. W Bułgarii obowiązkowo z mężem w każdej restauracji musieliśmy ją zamówić .
Comments are closed.