Dziś mam dla Was trzy przepisy na walentynkowe słodkości, którymi możecie uraczyć ukochaną czy ukochanego. Nie jestem zwolenniczką dawania/dostawania kwiatów, wolę słodkości! Bombonierki, czekoladki, kreatywnie zapakowane praliny – to moja bajka. Jeśli podzielacie mój punkt widzenia, poniższe przepisy powinny Was zainteresować.
Tartaletka z kremem malinowym i świeżymi malinami zwieńczona płatkami czekoladowymi
Składniki (na 10 sztuk):
•70 g mąki pszennej tortowej
•60 g zimnego masła
•1 żółtko
•1 łyżka kwaśnej śmietany
Przygotowanie
Ze wszystkich składników zagniatamy ciasto jak na kruszonkę, wyrabiamy chwilę do połączenia składników i odstawiamy zawinięte w folię spożywczą na 30 minut do lodówki.
Po tym czasie ciasto wałkujemy, podsypując blat mąką. Umieszczamy w blaszce przeznaczonej na minimuffiny i nakłuwamy widelcem. Środek wykładamy małym kawałkiem papieru do wypieków, a następnie wsypujemy ziarna grochu lub fasoli do środka każdej tartaletki i wsuwamy do nagrzanego piekarnika 180°C na 20–25 minut. Następnie studzimy.
•150 g serka mascarpone
•100 g świeżych malin
•2 łyżeczki cukru pudru
•1 laska wanilii
•1 ubite na sztywno białko jaja
•do dekoracji: świeża malina oraz mleczne wiórki czekolady
Przygotowanie
Do mascarpone dodajemy zmiksowane maliny i dobrze mieszamy – aż do połączenia obu składników, dodając cukier puder i nasiona wanilii. Szpatułką dodajemy powoli ubite białko i delikatnie mieszamy, by masa była w miarę puszysta. Masę wykładamy do upieczonych tartaletek i wyrównujemy powierzchnię. Wstawiamy na 15 minut do lodówki, następnie dekorujemy owocami oraz czekoladą.
Składniki:
•200 g mascarpone
•90 g pokruszonych biszkoptów
•20 g mielonych orzechów włoskich
•100 g czekolady 72% (roztopionej)
•1 łyżka masła
•2 łyżki śmietanki 30%
•1 łyżeczka drobno posiekanego chili
Do dekoracji:
•drobno posiekane orzechy
•100 g gorzkiej czekolady
•1 łyżka oleju
•cienko pokrojone chili
Przygotowanie
Czekoladę roztapiamy w miseczce na parze, wrzucamy do niej masło i śmietankę i dobrze mieszamy. Do tego dodajemy biszkopty, orzechy, serek, chili i dokładnie łączymy składniki. Odstawiamy masę na całą noc do lodówki.
Następnego dnia formujemy kulki wielkości orzecha włoskiego. Każdą gotową kuleczkę maczamy w roztopionej gorzkiej czekoladzie wymieszanej z olejem i odkładamy na papier do pieczenia. Z wierzchu dekorujemy pokrojonym chili i czekamy, aż czekolada stwardnieje. Przed podaniem schładzamy minimum godzinę. Przechowujemy w lodówce.
Trufle czekoladowo orzechowe
Składniki:
•150 g czekolady 72%
•250 g serka mascarpone
•1 szklanka zmielonych orzechów (włoskich i laskowych)
•100 g pokruszonego czekoladowego biszkoptu (najlepiej suchego)
Przygotowanie
Czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej i lekko przestudzamy. Serek mascarpone bardzo krótko miksujemy, tylko do lekkiego napuszenia. Dodajemy orzechy oraz biszkopt, mieszamy. Do masy serowej dodajemy lekko przestudzoną czekoladę, krótko miksujemy. Masę umieszczamy w miseczce, przykrywamy folią spożywczą i schładzamy w lodówce do czasu, aż z masy będzie można formować trufelki.
Dodatkowo:
•200 g gorzkiej czekolady
•2 łyżki oleju
Czekoladę wraz z olejem roztapiamy w kąpieli wodnej. Schłodzone trufle zanurzamy w czekoladzie i odkładamy na papier do pieczenia. Dekorujemy orzechami, a następnie schładzamy.
Jak to mówią – przez żołądek do serca! Tymi słodkościami traficie w sam środek. Smacznego!
PS My już w Barcelonie: jemy, zwiedzamy i jeszcze raz jemy. Jutro wrzucę fotorelację 🙂
17 komentarzy
Cięte kwiaty, to pieniądze wyrzucone w błoto, słodycze to pieniądze „wrzucone” w siebie – już inaczej brzmi :P.
hahah piękne 😀
faktycznie W PUNKT!
o niee tyle słodkości o tej porze 😀
Moj typ to chyba te praliny z chilli.
Jak pogoda w Barcelonie?
mnie też od razu wpadły w oko. Słodka czekolada i pikantna papryka to super połączeenie
Te tartaletki wyglądają wprost obłędnie!
Cięzko o świeze maliny na walentynki 😉
A wcale, że nie 🙂
Są w Tesco/Makro albo w Selgrosie
Elizka czekamy na zdjęcia z Barcelony. Uwielbiam Twoje relacje z podróży
Zjadłabym wszystkie. Za rok podeslę tego linka mojemu mężowi. Niech robi haha 😀
Praliny wyglądają bosko
a ja lubię dostawać kwiaty, jest mi wtedy bardzo miło 😉 a i w sypialni pięknie wyglądają. trochę spóźniony ten wpis, ja ciasteczka walentynkowe z serduszkiem robiłam dziś o 8 rano
Ale pysznosci ,nr 1 moj faworyt! czekamy na Barcelone 🙂
Super przepisy, wszystkie słodycze wyglądają obłędnie. Ja natomiast jestem na diecie więc muszę sie zdowolić zdrowymi słodyczami 😉
Jadłabym wszystko bez opamiętania – ale jakbym mogła wziąć tylko jedną rzecz to byłaby to tartaletka. Pięknie wyszły!
Trufle <3
Comments are closed.