Weekendowy wypad do Krakowa + insta

Kraków to jedno z piękniejszych miast Polski. W końcu miałam okazje spędzić w nim weekend. Zrobiliśmy sobie spacer z Kazimierza na Rynek, jedliśmy te słynne zapiekanki, które serwują na Kazimierzu, rzuciliśmy okiem na Wawel i łaziliśmy po Rynku Głównym. Pogoda była idealna, Kraków nie zawiódł, a my zdążyliśmy nacieszyć się pięknem tego miejsca. Wszyscy piszą, że moje włosy rosną w zastraszająco szybkim tempie. Fakt, rosną dosyć szybko, ale nie jest to żadna anomalia. Ostatnio obcinałam je w listopadzie w 2013. Miały więc spoooro czasu żeby urosnąć do takiej długości 🙂
Coś pięknego!!! 🙂Zapuszczanie włosów ciąg dalszy. Pytacie czy używam jakiś specjalnych kosmetyków na ich porost. Zupełnie nie. Podstawa to prawidłowa pielegnacja. Ten wpis i wiedza jaką dzięki niemu zdobyłam zupełnie zmienił moje podejście do pielęgnacji włosów. Lublin to moje ukochane miasto, a fakt, że co chwilę otwierają się tam nowe genialne knajpki i kawiarnie sprawia, że weekendy w mieście stają się nader pyszne. Na fotkach lody z lodziarni Bosko. Znajdziecie ją na deptaku, przed Bramą Krakowską. Serwują tam pyszne lody domowej roboty. Moje ulubione smaki to słony karmel, banan-czekolada, soja z orzechami i snickers. Raz w tygodniu pozwalam sobie na zjedzenie tego na co tylko mam ochotę. Zwykle pada na burgera i lody. W Lublinie najlepsze burgery zjecie w Stół i Wół. Mój absolutnie ulubiony to Jack. Ubolewam, że wywalili z karty Chickena bo tylko on był w stanie zdetronizować Jacka. Do znudzenia będę Wam pisać o tym jak cudowne jest bieganie na czczo o poranku. I choć przede mną jeszcze dłuuuga droga do uzyskania upragnionej sylwetki to fakt, że z tygodnia na tydzień wyglądam i czuje się coraz lepiej niesamowicie mnie motywuje. Ciekawe czy przyjdzie kiedyś taki moment kiedy bedę/będziemy w 100% zadowolone ze swojego wyglądu. Chciałabym w końcu stanąć przed lustrem i powiedzieć – „woow ale ze mnie laska!”. Swoja drogą usłyszałam kilka dni temu coś takiego – chcesz wyglądać jak kociak? Musisz najpierw spocić się jak świnia. Coś w tym jest 😛 Ulubione koktajle. Zielony – szpinak, kolendra, nektarynki, maca, gruszka. Różowy – truskawki, szpinak, maliny, banan.Wesele Gosi i Krzyśka. Cudownie było znowu spotkać się w gronie najbliższych znajomych! Gosia, wyglądałaś najpiękniej!!!Urodzinowy buldog 🙂Viva najpiękniejszyRambo i jego ekipaTo chyba najstraszniejsza książka jaką przyszło mi czytać. To historia ośrodka opiekuńczo wychowawczego, którym kierowały siostry zakonne. Biły, poniżały i zatruwały życie wychowankom. Najokrutniejsza z sióstr, siostra Bernadeta siedzi obecnie w więzieniu. Szkoda, że jej kara jest tak niska (2 lata). Nowe perfumy od Chanel i książka, za którą właśnie się zabieram. Dzięki Asia!Makijaż permanentny brwi po 2 korekcie. Brwi mają idealny kształt. Zdjęcie było robione 2 dni po zabiegu więc kolor jest jeszcze trochę za ciemny. Czeka mnie jeszcze jedna korekta pod koniec lipca. Więcej o makijażu permanentnym metod microblading pisałam TUTAJ

Do następnego! 🙂

Śledź mnie na insta!