Dlaczego nie używasz hashtagów?

przez Eliza Wydrych

Faktem jest, ze hashtagi są potężnym narzędziem na instagramie. Pomagają zwiększyć liczbę wyświetleń zdjęcia, dotrzeć do nowych odbiorców/klientów i wygenerować więcej interakcji (lajki, komentarze, udostępnienia)

Z jakiegoś powodu sporo użytkowników instagramu nie korzysta z tego potencjału. Postanowiłam zapytać moich odbiorców na instagramie dlaczego nie używają hashtagow, co ich do tego zniechęca.

1. Zniechęca mnie wymyślanie hashtagów

Nic dziwnego. Wymyślanie hashtagow to trochę wróżenie z fusów. Nie dość, ze jest czasochłonne, to jeszcze może być nieskuteczne!

Hashtagi jakie umieszczamy pod postem, powinny mieć określoną wielkość. Powinniśmy dopasować je do liczby followersow na naszym profilu oraz % zaangażowania. Dlaczego to jest takie ważne? Za małe hashtagi mogą okazać się nie warte świeczki, a zbyt duże, nie będą odpowiednie dla naszego profilu, przez co nie zadziałają.

Dlatego wymyślanie hashtagow to strata czasu. Warto skorzystać z gotowych rozwiązań jakiminp. katalogi hashtagów. Wystarczy wybrać katalog w temacie, jaki nas interesuje, skopiować gotowy zestaw (tu oczywiście trzeba wybrać zestaw z hashtagami o odpowiedniej wielkości) i wkleić do posta.

2. Nie chce mi się ich wpisywać. Szkoda czasu

Totalnie to rozumiem. To wymaga czasu i skupienia. Na szczęście nie musimy dziś tego robić ręcznie, choć wiem, że sporo osób to robi. Dlaczego?

Zautomatyzowane działanie polegające na wklejeniu zestawu hashtagow może (choć to niepotwierdzone) zasugerować, ze zrobił to boot, a nie człowiek. Przez co instagram może patrzeć na nasze działania podejrzliwie. By tego uniknąć, po wklejeniu zestawu hashtagow, warto dodać czynnik ludzki, czyli np. usunąć jeden hashtag i wpisać go ręcznie.

Tyle w zupełności wystarczy.

3. Mam problem by znaleźć 10 hashtagow, a co dopiero 30. Masakra

Są różne opinie, niektórzy eksperci sugerują żeby dodawać 10, 15, lub 20 hashtahow. Instagram umożliwia dodanie 30 hashtagow. Nie widzę powodu dla którego mielibyśmy nie wykorzystać tego potencjału w 100%. Bo każdy hashtag to potencjał.

Rozumiem, ze ręczne szukanie hashtagow jest czasochłonne. Znalezienie 30 zajmuje sporo czasu, ale powtarzam to, co pisałam wcześniej. Mamy dziś sporo narzędzi, które mogą nam w tym pomoc!

Właśnie dlatego stworzyliśmy cały projekt hashtagowy, czyli ebooka — w którym jest teoria i katalogi hashtagow tematycznych, które są wypełnione posortowanymi hashtagami gotowymi do wklejenia.

4. Czasami się naprodukuje, nie ma efektu i mam poczucie straconego czasu

Jak to mówią „nie od razu Rzym zbudowano”. Każdy z nas chciałby dostać spersonalizowana instrukcje, która umożliwiłaby nam rozbicie instagramowego banku wyświetleń. To tak nie działa. Dlatego cierpliwość jest tu kluczowa

W e-booku pisze o zasadach używania hashtagow, o instagramowym algorytmie, który trzeba znać, ale nikt nie da Wam gotowej instrukcji, bo prawda jest taka, ze każdy profil jest inny. To każdy z nas powinien wykonać prace, testować, analizować co się sprawdza, a co nie.

W całej mojej karierze nie spotkałam osoby, która by wytrwale i pracowicie działała z hashtagami i nie odniosła w końcu sukcesu! To jest kwestia czasu, No ale, by osiągnąć sukces trzeba się napracować. Nikt za nas tego nie zrobi.

Zauważyłam, z ludziom łatwiej narzekać na rzekome instagramowe blokady, na algorytm i na niedziałające hashtahi niż zakasać rękawy i po prostu wziąć się do roboty, testować, sprawdzać, eksperymentować, analizować statystyki itd.

Przeczytaj post „Dlaczego hashtagi nie działają”

5. Ciężko robić wszystko, mieć piękne zdjęcia, dbać o angażującą, ciekawą treści, odpowiadać na komentarze i jeszcze przygotować hashtagi

Faktycznie sporo tego. No ale… to są elementy konieczne, jeśli chcemy rozwijać swój profil, docierać do nowych odbiorców i angażować ich.

Można pominąć któryś element, ale wtedy nie miejmy do nikogo pretensji, że idzie nam wolno, że wykonujemy dużo działań, a efekty są znikome, albo żadne.

Zdjęcie, treść, dyskusja, hashtagi są ze sobą połączone. Przykuwające wzrok zdjęcie, ciekawa, angażująca treść, dyskusja pod postem i dobrze dobrane hashtagi to miód dla instagramowego algorytmu.
Przeczytaj post „Czego nie lubi instagramowy algorytm”

 

14 września premiere miała nowa kolekcja katalogów hashtagów ZAWODY. Stworzyliśmy 11 katalogów

– Gastronomia
– Fotografia
– Medycyna
– Psychologia
– Salon Urody
– Projektowanie wnętrz
– Dietetyka
– Sport i Zdrowie
– Prawo
– Joga
– Ezoteryka

Do 21 września kupicie wszystkie katalogi hashtagów w promocyjnej cenie! W promocji jest też e-book o hashtagach.

ZOBACZ TAKŻE

4 komentarze

Aleksandra 1 października, 2020 - 7:58 pm

Czasami po prostu nie chce się ich wpisywać bo to trwa 🙂

Odpowiedz
Dorota 3 października, 2020 - 1:02 pm

Przyznam szczerze, że sama nie stosuję hashtagów, ponieważ nie czuję takiej potrzeby, nie chcę mi się zastanawiać, które będą najlepszym wyborem. Sama też widzę po sobie, że nie wyszukuję postów innych osób na Instagramie po hashtagach.

Odpowiedz
Łukasz 21 października, 2020 - 7:38 pm

Bardzo pomocny wpis. Postaram się stosować do Twoich podpowiedzi, chociaż brak odpowiedzi w stosunku do wyświetleń na instagramie może zniechęcać.
Ludzie lubią zauważać od razu efekty. Niestety

Odpowiedz
Wirtualne-biura.com 13 listopada, 2020 - 4:20 pm

Przyznam szczerze , że jest tego trochę i to tylko kwestia czasu , aż dojdziemy do wprawy .Prawda jest taka ,że trzeba grzebać i nie bać się .Ciekawy artykuł .

Odpowiedz

Dodaj komentarz