Jak dotąd wyglądała codzienna pielęgnacja mojej twarzy? Demakijaż, mycie twarzy żelem, płyn złuszczający, krem i krem pod oczy. Niby byłam zadowolona z wyglądu mojej twarzy, ale wciąż miałam wrażenie, że nie jest w 100% oczyszczona. Często też pytałam Was o jakieś specyfiki na rozszerzone i zapchane pory, które z mniejszym lub większym skutkiem dawały sobie radę.
Marka Philips chyba usłyszała me wołanie i dostałam do przetestowania Philips VisaPure. To obrotowa szczoteczka do mycia twarzy, której używam od ok. 10 dni (dwa razy dziennie) i bez której nie wyobrażam już sobie codziennej pielęgnacji twarzy.
Wibrująca i obrotowa szczoteczka zapewnia do 10 razy skuteczniejsze oczyszczenie niż w przypadku ręcznego mycia twarzy! Serio, różnicę widać już po kilku dniach. Ja używam jej po demakijażu, zwilżam twarz wodą, nakładam na główkę szczoteczki kroplę żelu do mycia twarzy (naprawdę wystarczy kropka) i „jeżdżę” sobie nią po całej twarzy, szyi i dekolcie przez minutę (po tym czasie szczoteczka się wyłącza). Mamy do wyboru dwa programy (wolniejszy i szybszy) oraz dwie główki szczoteczek (do skóry normalnej i do skóry wrażliwej). Dzięki temu, że moja skóra nie jest delikatna, ani wrażliwa używam końcówki do skóry normalnej i wybieram szybszy program.
Jak na moją skórę działa Philips VisaPure?
– Wyraźnie złuszcza naskórek, który byłby niezwykle ciężki do usunięcia podczas ręcznego oczyszczania
– Oczyszczanie szczoteczką jest delikatne, więc nie ma mowy o jakimkolwiek uszkodzeniu naskórka
– Zauważyłam też lepsze wchłanianie się produktów. Kremy, maseczki, ampułki – zdecydowanie lepiej wnikają w moją skórę. Co więcej ten efekt widać też podczas nakładania np podkładu. Dzięki temu, że skóra jest pozbawiona zrogowaciałego naskórka podkład lepiej „wtapia” się w skórę.
– Moja skóra jest promienna, gładka i wyraźnie oczyszczona. Po tych 10 dniach widzę, że pory nie są już tak zapchane i zdecydowanie zmniejszyły swój rozmiar, a właśnie na tym najbardziej mi zależało!
Trochę technicznych informacji
– Philips VisaPure jest szczoteczką bezprzewodową. Jedno (sześciogodzinne) ładowanie starcza na 30 (jednominutowych) użyć, czyli w praktyce nie trzeba jej ładować przez 15 dni.
– Szczoteczka jest też wodoodporna, więc możemy używać jej np. pod prysznicem, bez obawy że ją zalejemy.
– W zestawie znajduje się Philips VisaPure, 2 końcówki, ładowarka, stojak, osłonki na końcówki i pokrowiec.
To jedna z tych kampanii, do której podeszłam z ogromnym entuzjazmem. Jestem gadżeciarą, a takie funkcjonalne sprzęty wywołują błysk w moich oczach. Szczerze polecam Wam ten produkt, po jednym jego użyciu nie będziecie chciały wypuścić go z rąk. Jak dobrze, że zbliżają się święta, Mikołaj zawsze pamięta o grzecznych dziewczynkach 🙂
EDIT
Zamieszczam odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania
1. Czy VsaPure nadaje się dla osób z cerą trądzikową?
Mie jeżeli ma bardzo aktywny trądzik (wtedy najlepiej skonsultować z własnym dermatologiem), ale jak ma zwykłe wypryski/pryszcze spokojnie może stosować, skóra jest dogłębniej oczyszczona i minimalizuje trądzik/ pojedyncze pryszcze
2. Ile kosztuje urządzenie?
670pln, szczoteczki: normalna ok 39 PLN, do cery wrażliwej ok 49 PLN, złuszczająca ok 69 pln (do złuszczania to jest dodatkowa szczoteczka, której nie ma w zestawie) – konkurencja Clarisonic wszystkie szczoteczki nawet normalne ma za 105 PLN. Rekomendacja wymiany szczoteczek do VisaPure to co 3 mies szczoteczkę normalną i do cery wrażliwej i co 6 mies szcz. Złuszczającą – oczywiście wszystko zależy od częstotliwości użytkowania
4. Co jaki czas powinno się te końcówki wymieniać (pod kątem bakterii, które osiadają na nich każdego dnia)?
Jeżeli będziemy myć szczoteczkę, np. żelem którym myjemy twarz, osuszać w rekomendowany sposób i wymieniać co ok 3 mies, nie ma obawy przed bakteriami
5. Gdzie te koncówki można kupić?
Końcówki będzie można kupić, tam gdzie produkt – j.w.
Jeśli wciąż czujecie niedosyt, zapraszam do obejrzenia video bloga, w którym opowiadam o tym sprzęcie i pokazuję jak działa 🙂
87 komentarzy
Wspaniale się prezentuje – ciekawe jak dłuższa skuteczność.
Ja poprosiłam „Mikołaja” o Clarsonic 🙂
Eliza, ile kosztuje taka szczoteczka? i co z nakladakmi bo chyba z takiego codziennego mycia odkladaja sie na niej miliony bakrerii,..
dorzucam się do pytania o cenę… byłam bardzo grzeczną dziewczynką a produkt wydaje się być genialny!
też jestem ciekawa w jakiej cenie są wymienne szczotki do tego cuda
Wszystko jest w tekście u góry 🙂
zastanawiam się nad nim a czy takim sam efekt jak po oczyszczaniu o kosmetyczki 🙂 ?
Zależy o jakim oczyszczaniu mowa. Manualnym czy np poprzez peeling migdałowy. Oczywiście, efekt nie jest aż taki, ale używając tej szczoteczki regularnie, wyżej wymienione zabiegi po prostu nie będą nam potrzebne 🙂
Od jakiegoś czasu też mam problem ze swoja twarzą, niby nigdy nie narzekałam, ale mam ostatnio wrażenie, że mimo żelu oczyszczającego, peelingu, wiele jeszcze rzeczy na twarzy „zostaje”. Ciekawa jestem, czy szczoteczka zniwelowała by to uczucie.
Póki co wróciłyśmy z babskiego wypadu do Londynu. Teraz szukam pomysłu gdzie jeszcze można pojechać za niewielkie pieniądze 😉
O, a ja do Londynu się wybieram za dwa tygodnie! 🙂
Chętnie bym pojechała jeszcze raz! Zazdroszczę 🙂
Mediolan! mozesz znalezc tanie loty i hotele !:)
sama mieszkam w Londynie, wiec jesli Eliza poszukujesz wskazowek, restauracji lub urokliwych zakatkow (nie tak bardzo turystycznych) to smialo daj znac!
Z Twojego opisu wynika, że to naprawdę rewelacyjny produkt. Moja skóra też potrzebuje intensywnego oczyszczania a ponadto mam wrażenie, że kremy pozostają na niej zamiast się wchłaniać. Szkoda tylko, że dla mnie niestety jest zbyt drogi. Ale Mikołaj za rok też będzie rozdawał prezenty. Więc może sprezentuję go sobie za rok:)
Super recenzja, może się zdecyduje (jeśli odłoże kase). Również przychylam się do pytania o dostępność wymiennych końcówek i ich koszt.
Eliza ,proszę podaj cene za to cacuszko!
dzięki
jaka cena ????
ok 670zł
Ojoj, myślałam że mogła by mi zastąpić Clarisonic, ale widzę że cena wcale nie jest lepsza…
670 zł? Chyba mojego Mikołaja na to nie stać 🙁 Może jak wygra w lotka:P
Kurczę, przydałoby mi się takie cudo… Ja mam problem nawet nie tyle z zaskórnikami, itp., ale bardziej właśnie z tym naskórkiem, którego żaden peeling nie chce się pozbyć. Podkład się przez to wiórkuje i w ogóle skóra jest ble 🙁
Właśnie chcyba biorę się za pisanie listu do Mikołaja 😀
Eliza, ale czy testowałaś również inne szczoteczki? Bo właściwie każda inna szczoteczka do czyszczenia twarzy, o znacznie niższej cenie ma dokładnie te same funkcje. Czy ta szczoteczka jest zrobiona z jakiegoś specjalnego włosia, który oczyszcza idealnie twarz, inaczej niż te duuużo tańsze?
Taki prezent od Mikołaja to byłoby coś 😀 Piękną masz cerę, ja się tam nigdy nie dopatrzyłam rozszerzonych porów ani żadnych takich ;). Pozdrawiam cieplutko 🙂
Ajj, zazdroszczę Ci takiego gadżetu! 😀 Też z przyjemnością przetestowała taką szczoteczkę 😀
A co z końcówkami? Pewnie po jakimś czasie się wyginają, dochodzi jeszcze kwestia bakterii i pozostałości naskórka na szczoteczce. Eliza, co Ty o tym myślisz?
Zastanawiam sie w jaki sposób ta szczotka zmniejsza pory?gdyz rownież mam z nimi problem
Oczyszcza dogłębnie i złuszcza naskórek 🙂
Bedzie jakis konkurs
Te szczoteczki nadają się do cery z większymi problemami czy tylko do tych „zdrowych”?
Ja bym używała tej końcówki do skóry wrażliwej, fajnie że pomyśleli o wszystkich rodzajach
Chce to Mikołaju!
Ale bajer! coś takiego by się mi przydało 😀
Szczoteczka jest na mojej liście mikołajkowej więc pozostaje mi czekać 🙂
Będzie na pierwszym miejscu mojego listu do Mikołaja w tym roku! Jeśli wierzyć temu, co piszesz, a ja ufam Twoim ocenom, to istnieje cień nadziei, że mój nos i dekolt przestaną straszyć po użyciu tego cuda. Tylko ja nie wiem, czy byłam dostatecznie grzeczną dziewczynką..
zastanawiam się właśnie czy kupić tą czy jednak clarsonic. nie mogę się zdcydować, muszę jeszcze pogrzebać trochę w necie i poszukać opinii :/
Ta szczoteczka wygląda dla mnie jak cud, którego potrzebuje! Zaraz zaczynam szukać! Byłam grzeczna przez ostatni tydzień 😀 Mój Mikołaj nie może tego nie dostrzec 😀
znalazłam cenę…coś ok 680zł. Aż się zasmuciłam 🙁
Aaaaa kiedyś Cię hejtowałam za brak treści bądź bardzo ubogie wpisy… ale teraz widzę wielką zmianę na plus! Widać, że to jest takie Twoje 🙂 a poza tym bardzo podoba mi się Twój sposób prezentowania postów sponsorowanych, nie wieje żenadą jak u większości blogerów! Pozdrawiam!
Wzięłam sobie wtedy Twoje słowa do serca 🙂
Czy ktoś się może orientuje jakie są dobre, tańsze odpowiedniki dostępne na polskim rynku ? 😉
ja chyba zainwestuje w szczoteczke do mycia twarzy ale taka reczna 🙂
super ten gadżet!! Elizka napisz jakich kremów używasz, albo zrób wpis o pielęgnacji swojej twarzy, bardzo jestem ciekawa 🙂
Opisałaś ten produkt w bardzo pozytywny sposób, co sprawiła, że zaczynam się zastanawiać nad prezentem świątecznym…
Ja też jestem gadżeciarą 🙂 Chętnie spradziłabym jak działa takie urządzenie 🙂 Może Mikołaj przeczyta ten mój komentarz 🙂
Podoba mi się styling – smukły retro gadżet z chromowanymi detalami które świetnie pasują do prawie każdej armatury w łązience. Pójdę do jakiegoś sklepu przyjrzeć się wykończeniom z bliska. Zastanawia mnie tylko tak jak inne dziewczyny kwestia higieny – jak dba się o szczotki? Przecież część tego złuszczonego naskurka chyba wpada we włoski szczotek?
Zastanawiałam się nad tego typu szczoteczką, ale nie jestem przekonana czy sprawdzają się na każdej cerze. Mam skórę mieszaną z tendencją do przesuszania. Strefa T wymaga poprawek kilka razy dziennie. Przy czym bardzo łatwo się przesusza. Łuszczy się wtedy niesamowicie (dosłownie się sypie) i błyszczy jeszcze bardziej. I tu właśnie pojawiają się moje wątpliwości – wiadomo, że zbyt częste złuszczanie wzmaga przetłuszczanie – i obawiam się, że w moim przypadku efekt szczoteczki byłby właśnie taki 🙁
Może kiedyś dane mi będzie przetestować coś, co powinno działać na mojej naprawdę problematycznej skórze. Moją ostatnią próbą był zabieg yellow peel i po nim straciłam ochotę na wydawanie pieniędzy w próżnię 🙂
Bardzo chętnie bym chciała posiadać takie cudo, ale moim zdaniem cena produktu to lekka przesada
ale to fajne, nigdy o czymś podobnym wcześniej nie słyszałam 😉
Czy Philips gwarantuje zwrot pieniędzy w przypadku braku satysfakcji, tak, jak Clarisonic?
Będzie jakiś konkursik z Philips VisaPure? Chętnie bym przygarnęła takie cudo bo póki co używam ręcznej szczoteczki do mycia twarzy 🙂
Jakoś mnie nie przekonujesz, zero zdjęć twojej cery, taki suchy reklamowy post.
Sylwia, za 2 dni będzie filmik, chwilkę cierpliwości 🙂
OO super nie moge sie doczekac, bo nie ukrywam mnie rowniez zachecila ta szczoteczka, mam nadzieje ze filmik bedzie dluzszy niz poprzednie <3
ok, obejrzę
A jaki płyn złuszczający używasz??
Clinique
Od dłuższego czasu wyczekiwałam tego produktu na polskich półkach:).
czekam na filmik 🙂 lubię Twoje vlogi za tą Twoją naturalność. Iza te końcówki pokazujące wpadki 😉
a czy możesz się wypowiedzieć o stosowaniu urządzenia przy cerze wrażliwej i trądzikowej? służy czy raczej nie powinno się stosować?
must have! gdzie można kupić to cudo? że kosztuje ponad 6 stówek to wiem, ale w normalnych sklepach już jest?
Kurcze, sama chętnie bym ją wypróbowała zamiast wydać 600 zł w kolejny gadżecik (jeśli bedzie bez szału), a przyznam że potrzebuję czegoś takiego…
Wszystkim borykającym się z tłustą, zanieczyszczoną cerą, rozszerzonymi porami, a nie dysponującym takimi środkami:) polecam krem z kwasem glikolowym (6%) Avene, dokładnie Triacneal. Kosztuje około 40 pln, kupiłam go w aptece internetowej, bo w sprzedaży regularnej, sklepowej chyba ciężko go dostać. Walczę z problematyczną cerą od kilku lat, przy pomocy kwasów, mikrodermabrazji, tańszych i droższych kremów. Nawet te wysokopółkowe nie zadziałały takich cudów jak ten niepozorny kremik, przeznaczony docelowo do cery trądzikowej. Pory- oczyszczone, zwężone, prawie nie widoczne, koniec problemów ze świeceniem się twarzy po kilku godzinach od nałożenia podkładu-zdarza mi się nawet wogóle go nie nakładać bo cera jest gładka i napięta. Moja kosmetyczka od razu zauważyła różnicę więc na pewno działa:) Oczywiście filtry na dzień obowiązkowe bo tak jak pisałam krem zawiera kwas w 6-o procentowym stężeniu. Stosuję go na noc, codziennie od około miesiąca, zero podrażnień. Eliza- świetny blog, pozdrawiam:)
Wstyd się przyznać, ale do tej pory nie słyszałam, a raczej nie przyjmowałam do swojej świadomości istnienia takiego sprzętu jak szczoteczka do twarzy. Czy jest mi to potrzebne? Czas pokaże, bo po tym wpisie pognałam dziś do Rossmanna po taką zwykłą, na patyku, za dyszkę. Kto wie, może później się skuszę na prezentowaną przez Ciebie wersję lux z bateryjkami.
Czegoś takiego potrzebowałam;) Biegnę kupić bo w Belgii już to wylukałam 😉
Hmm hmm hmm, no ciekawie wygląda. Oj kusi, kusi żeby spróbować 🙂
Posiadam ta szczotkę tylko chyba starsza wersje niebieska od od wiecej niż pół roku i jestem bardzo zadowolona 😉
Ciekawy produkt i na pewno bardzo skuteczny. Używanie go to pewnie przy okazji duża przyjemność – masaż twarzy gwarantowany 😉
Całkiem ciekawy wynalazek 🙂
Hmmm… Dałaś mi całkiem dobry powód do przemyśleń nad swoją cerą.
Na pewno jeszcze o tym poczytam i może zrobię sobie prezent 😉
mialam ta szczoteczke, ale niestety zepsula mi sie juz po 3 miesiacach, no i nie zachowalam paragonu 🙁
mimo tego mysle, ze kupie ja jeszcze raz, bo naprawde dobrze oczyszcza twarz
Ale świetna ta szczoteczka! Szkoda, że aż tyle kosztuje, gdyby cena oscylowała w trochę innych granicach to bym się zdecydowała 🙁
Elizo! 🙂 Czy będzie można w jakiś sposób wygrać u Ciebie taką szczoteczkę? Albo otrzymać jakiś rabat? Bardzo bym chciała ją testować. 🙂 Szukam od długiego czasu sposobu na ładną oczyszczoną skórę. Dbam o nią bardzo, myję,peelinguję, maskuję i serumuję.. regularnie testuję różne zabiegi typu peelingi kawitacyjne, kwasami owocowymi, testuję kosmetyki. Problemem jednak zawsze pozostają rozszerzone pory, troszkę ,,przytkane”. Mam delikatną skórę i wszelkie kosmetyki do skóry tłustej bądź ją podrażniają, bądź powodują okropne wysuszenie. To, że napisałaś że oczyszcza dogłębnie bardzo mnie zainteresowało, ale jednak cena dla mnie nieco zaporowa.
Może Philips chciałby dodatkowe recenzje produktu? 🙂 W razie czego jestem bardzo do dyspozycji! Ogromnie mi się spodobała.
Pomysł na książkę bardzo fajny jeszcze bardziej wciąga na pewno. Nie jest to nowy pomysl, ale ja o tym zupelnie zapomnialam! 😉 jak bylam dzieckiem to czytalam taka ksiazke przygodowa 😀 tez przechodzilo sie na rozne sceny w zalezosci co mialo sie dziac. niestety nie pamietam tytulu ale bylo to zdecydowanie dla mlodszych osob. Teraz mam 24 lata a bylo to baaardzo dawno temu, pewnie z 10 lat temu 😉
Elizo, mogłabyś się wypowiedzieć na temat tej szczoteczki po dłuższym okresie stosowania ? Godna polecenia i warta swej ceny?
ciekawa:)
Bardzo fajny, rzetelny wpis 🙂 Szkoda tylko, że ta szczoteczka jest taka okropnie droga :(( Bardzo by mi się przydało takie cudo..jak nic dopiszę do listy marzeń i poczekam 🙂 może stanieje jak przestanie być nowością 🙂 oby <3
Świetne urządzenie, doskonale oczyszcza skórę, wygodne w użyciu i naprawdę wykonane z dobrych materiałów. Pielęgnuje skórę, dogłębnie ją oczyszcza i masuje. Skóra jest sprężysta oraz nabiera blasku i koloru już po 2 tygodniach stosowania. Polecam!
Miałam wątpliwości co do zakupu tego produktu gdyż moja twarz jest bardzo delikatna i zawsze miałam z nią problemy. Nawet delikatne pilingi potrafiły ją podrażniać. Stwierdziłam jednak że zaryzykuję bo ufam marce philips i od lat kupuję jej produkty. Już po pierwszym użyciu zauważyłam ogromną różnicę. Skóra twarzy była bardzo miękka i delikatna i co najważniejsze nie było żadnych plam ani podrażnień. Bardzo cieszę się że zaryzykowałam i teraz nie wyobrażam już sobie dnia bez szczoteczki Philips VisaPure.
Hej, zakupilam szczotke wszystko super ale przy wymianie koncowki zauwazylam ze na koncu szczotki ( bez koncowki) tam gdzie jest taki bolec na koncowke otacza go czarna guma, a pomiedzy czarna guma a bialym plastikiem szczoteczki jest taka przezroczysta dodatkowa guma ….tylko ze u mnie jest ona tylko na czesci a nie tworzy okregu(a chyba tak powinna). a moze to jakas niedorobka….
a jak ma Twoja?
dziala dobrze i nie wiem czy sie martwic
Witam, chciałabym kupić sobie tę szczoteczkę na spółkę z chłopakiem. Rozumiem, że każde z nas może mieć osobne szczoteczki i mozemy je bez problemu zmieniać ?
dokladnie tak 🙂
Ja od niedawna używam szczoteczki marki Braun, jestem bardzo zadowolona:) Wcześniej używałam szczotki manualnej, jednak była zbyt szorstka. Zapraszam na mojego bloga o medycynie estetycznej 🙂
Ja ich miałam kilka marki braun, clarisonic jednak ta philipsa najbardziej przypadła mi do gustu. Opinie o niej w necie także można znaleźć praktycznie same pozytywne.
Ja przerabiałam kilka clarisonic, braun, jednak zostałam przy phlipsie. Według mnie najlepsza, opinie w necie ma także same praktycznie same pozytywne.
Ninda, ja mam tą firmy Olay, koleżanka natomiast ma z biedronki ( cena bardzo tania ) ale z tego co pytałam chwali sobie. Tylko pewnie nie wiadomo jak długo ona jej pochodzi bo z tym może być różnie. Chodź te produkty z biedronek są obecnie chyba coraz lepsze, dbają o to.
Teraz jest chyba nowa seria philips visapure advanced warto ją kupić jaka jest jej cena obecnie?
Hej!
Wciaż uważam, że warto mieć ten sprzęt, ja mam pierwszą wersję ale od tamtej pory wciąż jej używam. Teraz sprzęt kosztuje już nawet ponad 2000zł, ale jest z wymiennymi wkładkami. Możesz go kupić w media markt i w tego typu sklepach 🙂
według mnie taka szczoteczka to dosłownie błogosławieństwo dla cery, chyba poproszę Mikołaja w tym roku o nowe urządzenie 🙂
Comments are closed.