Nasz tort ślubny w formie babeczek

przez Eliza Wydrych

W końcu przyszła pora na pokazanie naszego tortu ślubnego. Wciąż pytacie czy pomysł na podanie go w formie babeczek sprawdził i czy gościom się podobało. Tort w takiej formie to oryginalny pomysł i strzał w dziesiątkę. Goście dostali, śliczną babeczkę z malinowym frostingiem w środku i kremem z białej czekolady na wierzchu. Dla większości gości to była zupełna nowość i widziałam, że byli naprawdę zdumieni. Później podchodzili do mnie i gratulowali pomysłu i smacznego wykonania. Zdecydowaliśmy się na minimalistyczną dekorację babeczek (beżowy krem w połączeniu z serduszkiem w kolorze Tiffany Blue), która była spójna z całym wystrojem

My zdecydowaliśmy się na zestaw składający się z małego torcika i babeczek. Tradycją jest przecież, że para młoda wspólnie kroi tort i karmi się nim nawzajem. Tak więc kilkanaście osób dostało tort, a reszta gości babeczki.

Co do kosztów, nie jestem w stanie dokładnie ich określić, bo zajmowała się tym firma, która ogarniała też słodki kącik i pudełeczka z Rafaello, ale z tego co pamiętam ok. 2500zł
tort fashionelka babeczki

ZOBACZ TAKŻE

74 komentarze

Gosia 6 grudnia, 2013 - 7:06 pm

Wygląda to przepysznie 🙂

ewe 6 grudnia, 2013 - 7:16 pm

ślicznie:) pozdrawiam

Patrycja MM 6 grudnia, 2013 - 7:17 pm

przeeesłodkie 😉

Marta M. 6 grudnia, 2013 - 7:23 pm

Jak wybieraliście gości, którzy dostali tort, a którzy babeczki? Nie wywołało to sporów? 🙂

Fashionelka 6 grudnia, 2013 - 7:26 pm

Panie z obsługi się tym zajmowały. Nie sądzę żeby taka pierdoła wywoływała jakiekolwiek spory :))

Roksana 6 grudnia, 2013 - 7:27 pm

Uwielbiam nietypowe koncepcje. Twoje pomysły będą moją inspiracją w momencie planowania mojego ślubu 😀 !

CauseLoveIt 6 grudnia, 2013 - 7:32 pm

Naprawdę ciekawy pomysł! Fajnie ,że na Twoim blogu są takie tematy 🙂

tro 6 grudnia, 2013 - 7:35 pm

Eliza kwota 3.000 to kwota za sam tort babeczkowy czy tez Slodki Kacik z tortem wlacznie?

Fashionelka 6 grudnia, 2013 - 7:36 pm

Za sam tort. Cała usługa (słodko kącik, fontanna czekoladowa, pudełeczka z rafaello i tort) kosztowała 10 tys zł

Trzeba jednak podkreślić, że zamiawialiśmy tort + 200 babeczek

Malka 7 grudnia, 2013 - 7:19 pm

Ojej 10 tys za słodkości! Jestem w szoku. Ogarniałam wszystkie „słodkości” na weselu mojej siostry w tym roku i tak za tort płaciliśmy 900 zł. Słodki stół: fontanna czekoladowa ( dla jasności czekolada a nie masa do wafli 😉 ) babeczki (320 sztuk) + małe „torciki” 9 różnych + słodycze itp.+ słodki upominek dla gości (320 sztuk) zapłaciliśmy razem 4300 zł. Czyli razem z tortem płaciliśmy 5300 zł na 320 osób. Ceny z woj mazowieckiego.

Fashionelka 7 grudnia, 2013 - 8:54 pm

Malka, w skład ceny wchodził słodki kącik, tort i babeczki, fontanna czekoladowa na 200 osób, pudełeczka z rafaello w srodku dla 200 gosci 🙂

Gosia 6 grudnia, 2013 - 7:36 pm

Smak tych babeczek był nie do opisania! czegoś równie przepysznego chyba nigdy nie jadłam. Rewelacja:)

Fashionelka 6 grudnia, 2013 - 7:37 pm

aww :** to zasługa la vanille, mają najlepsze babeczki ever

Kasia 6 grudnia, 2013 - 7:37 pm

Byłam na weselu z takim samym rozwiązaniem jak Wasze. Swietny pomysł. A mały torcik u nich był po prostu dla najbliższej rodziny – rodziców, rodzeństwa

wroclawianka 23 października, 2015 - 5:24 pm

Babeczki ślubne to genialne rozwiązanie macie dziewczyny rację. Ja na swoim ślubie zamówiłam ich bardzo dużo. W sumie było to 1 babeczka na dwie osoby na specjalnie przygotowanym stoliku. Ale każdemu tak przypadły do gustu, że dość szybko się skończyły każdy podchodził do stolika. Wesele dzięki temu wypadło super, polecam tą opcję na wesele jest dużo firm, które się tym zajmują. Ja akurat wynajmowałam jedną z Wrocławia.

Dori 6 grudnia, 2013 - 7:39 pm

Hej Eliza:) kiedyś wspominałaś o poście o wieczorze panieńskim, masz go jeszcze w planach?

Fashionelka 6 grudnia, 2013 - 7:39 pm

Jasne! 🙂

Fotograf Przemysław Szklarski 6 grudnia, 2013 - 7:39 pm

Bardzo ciekawy i oryginalny pomysł. Miałbym co fotografować.! 🙂

Andżelika 6 grudnia, 2013 - 7:42 pm

Bardzo fajny pomysł, jednak jestem zwolenniczką tradycyjnych tortów. Natomiast babeczki widziałabym właśnie w Słodkim Kąciku 🙂 Czy masz w planach post na temat muzyki na Waszym weselu?

Fashionelka 6 grudnia, 2013 - 7:47 pm

Tak 🙂

Agata 6 grudnia, 2013 - 7:43 pm

Z jednej strony mnie ten pomysł nie przekonuje, jestem tradycjonalistką i uwielbiam torty 😀 Jednak z drugiej, każdy dostaje ładną babeczkę, która cieszy nie tylko podniebienie, ale i oko, a nie dostaje rozciapcianego kawałka tortu, który nie oszukujmy się – przy takiej liczbie gości nie zawsze wygląda idealnie 🙂 Gratuluję pomysłowości! 🙂

Fotograf Przemysław Szklarski 6 grudnia, 2013 - 7:54 pm

Tradycja to silny argument moim zdaniem, jednak gdybym osobiście miał wybór poszedł bym w stronę oryginalnych babeczek. Wrażenie gości gwarantowane.

Isia 6 grudnia, 2013 - 7:44 pm

Wydaję mi się, że cena za tort z babeczkami jest trochę wygórowana…Ale całość wygląda świetnie

Ewa 6 grudnia, 2013 - 7:51 pm

ja płaciłam dużo więcej za zwykły tort, ale wesele miałam na 250 osób

Fashionelka 6 grudnia, 2013 - 7:53 pm

Isia, to cena za tort (dla kilkunastu osób) i 200 babeczek. Przy mniejszym weselu koszty są zdecyowanie niższe

Pati 7 grudnia, 2013 - 2:13 pm

Za pyszny i elegancki tort z żywymi kwiatami na 100 osób płaciłam ok.500 zł (dokładnie nie wiem, bo w cenie był też chleb na powitanie), zostało całe jedno piętro, więc więcej osób by obdzielił. Niektórzy widać się cenią.

magfashion.pl 6 grudnia, 2013 - 7:44 pm

Na żadnym przyjęciu nie widziałam takiego tortu. Zawsze są to kremowe kwadraty… Niedługo mam urodziny i dzięki Tobie już wiem jak będzie wyglądał mój tort!

Norbert 6 grudnia, 2013 - 7:46 pm

zyd zyd zyd

Fashionelka 6 grudnia, 2013 - 7:47 pm

?!

katarynka 6 grudnia, 2013 - 7:47 pm

Jakoś mi się to nie podoba, w tej kwestii jestem chyba tradycjonalistką 😉

Ola 6 grudnia, 2013 - 7:49 pm

Na moim weselu tez na pewno będą 🙂

Milena 6 grudnia, 2013 - 7:52 pm

Ty to masz dziewczyno pomysły 🙂

Gosica 6 grudnia, 2013 - 7:53 pm

Jak to wszystko pięknie wygląda, po co tu weszłam skoro jestem na diecie?!

Olga 6 grudnia, 2013 - 7:54 pm

Zjadłabym taką babeczkę 

Milena 6 grudnia, 2013 - 7:57 pm

Uwielbiam kategorie o twoim ślubie jest pełna inspiracji <3

Aleksandra 6 grudnia, 2013 - 7:58 pm

Nigdy nie spotkałam się z taką oryginalnością tortu weselnego! 🙂 W sumie mogę powiedzieć, że śledząc Twojego bloga i wpisy stwierdzam, że Twój cały ślub był wyjątkowy niż mase innych jakie spotkałam. 🙂 Uwielbiam Cię, mimo że od niedawna tutaj zaglądam, jednak teraz codziennie co nowego u „fashionellki”. 🙂 Cmok!

ula 6 grudnia, 2013 - 8:00 pm

Eliza, wiem, że nie na temat, ale dziś w Home and You w Plazie widziałam urocze figurki porcelanowe w kształcie buldozow:)

Fashionelka 6 grudnia, 2013 - 8:00 pm

Widziałam! <3

Magda 6 grudnia, 2013 - 8:00 pm

Pomysł ciekawawy ale nie przemawia jakoś do mnie 😛

Marta 6 grudnia, 2013 - 8:01 pm

Tort z babeczek to super pomysł, pięknie wygląda i z pewnością zaskoczy wszystkich gości. Nie każdy je tort na weselu, a takiej małej babeczki na pewno nikt sobie nie odmówi 🙂 Jednak 3 tys. to strasznie duży koszt. Ja planuję duży piętrowy tort, który wjedzie niedługo po obiedzie, a babeczki na honorowym miejscu, w samym środku słodkiego stołu! 🙂

ula 6 grudnia, 2013 - 8:02 pm

* miało być buldozkow oczywiście:)

Jagna 6 grudnia, 2013 - 8:03 pm

Torty to zazwyczaj najsłabszy punkt wesela. Chyba jeszcze nie jadłam naprawdę dobrego tortu – najczęściej są zdecydowanie za słodkie, z niepoważną ilością lukru, mdlące i wypadają zwyczajnie słabo. Pomysł na babeczki jest rewelacyjny. Kto nie lubi babeczek???

majka 6 grudnia, 2013 - 10:07 pm

Babeczki też mogą być za słodkie, z niepoważną ilością cukru i mdlące. Wszystko zależy jak się je zrobi i z czego. Nie rozumiem tego argumentu tort jest be, babeczki zawsze pyszne
Otóż babeczki też mogą być niesmaczne, zależy to od wykonania.
Ja wolę tort (miałam szczęście jest bardzo dobre torty na weselach) a babeczki np w słodkim kąciku (nie pasują mi zamiast tortu)
Ale każdy robi jak jemu pasuje. tu były babeczki i grunt, że wszystkim smakowało – bo to najważniejsze.
No i nie da się ukryć ładnie wyglądały

MrsVain 6 grudnia, 2013 - 8:12 pm

bardzo fajne połączenie! musiało bardzo dobrze smakować, bo wygląda ślicznie 🙂

Kasia 6 grudnia, 2013 - 8:13 pm

Ja również miałam na swoim weselu babeczkowy tort, tylko, że babeczki były udekorowane owocami. Koszt dla 115 gości 400 zł (ok 200 babeczek), tylko nie zajmowała się tym firma, a prywatna osoba. Rodzina i znajomi byli zachwyceni, przyznam, że tak dobrych babeczek jak na swoim weselu nie jadłam nigdzie indziej 🙂

grejfrut 6 grudnia, 2013 - 8:33 pm

Super pomysł! Nie wpadłabym na to a w sumie chyba idealne rozwiązanie, żeby każdy dostał „kawałek” tortu, poza tym śliczne kolory i dekoracja!

retro-moderna.blogspot 6 grudnia, 2013 - 8:43 pm

Wow, wygląda bardzo apetycznie, a przy tym jest oryginalny 🙂

Aga Sz 6 grudnia, 2013 - 8:46 pm

u mojej przyjaciółki na weselu też był podobny tort. na górze również mieli większy fragment – do pokrojenia. pozostała część to babeczki, ale w kształcie sześcianów, ozdobione białą masą i czerwoną kokardką. cudownie to wyglądało 🙂

Magiu 6 grudnia, 2013 - 9:17 pm

Fantastyczny pomysł! 🙂 Jak zwykle orginalna! 🙂

JJ. 6 grudnia, 2013 - 9:17 pm

Moim zdaniem papilotki w których są babeczki mogły by być lepsze.

JJJ 6 grudnia, 2013 - 9:46 pm

Mogłyby ciekawie wyglądać w papilotkach w kolorze tiffany blue, choć nie wiem czy łatwo byłoby dostać takie papilotki. Więc albo tiffany blue, albo białe (takie jak są), inne papilotki zwyczajnie by sie gryzły z resztą wystroju.

Beata 6 grudnia, 2013 - 9:20 pm

Dla mnie bomba! Niestandardowo, oryginalnie a przy tym pięknie i na pewno smacznie 🙂

Gajuta 6 grudnia, 2013 - 9:43 pm

A moim zdaniem jest okej 😉 Jakby papilotki były jeszcze w Tiffany Blue to by się wszystko zlało, a tak jest idealnie 🙂 Pomysł bomba!

Szyję.Nocą 6 grudnia, 2013 - 9:45 pm

Bardzo fajny pomysł. Oryginalny i bardzo praktyczny!

Magda :) 6 grudnia, 2013 - 10:08 pm

co to na gorze tortu? kokardka,bo nie widac dobrze na zdjeciu ?:) a pomysl super, kolory tez!:)

Fashionelka 6 grudnia, 2013 - 11:33 pm

Serduszko 🙂

Pan Lifestyle 6 grudnia, 2013 - 10:09 pm

Ciekawa propozycja dla Par Młodych które szukają czegoś nowego. Ciekawe jakie były faktyczne koszty, ponieważ 2500 za sam tort to byłoby bardzo dużo…1000 zł to byłoby bardzo dużo… Jednak trzeba przyznać, że to coś innego, coś praktycznego (każdy dostaje babeczkę co się pewnie facetom podoba ;)) i coś z innej utartej starymi bajkami tradycji.

Kasia 6 grudnia, 2013 - 10:12 pm

piekny torcik z babeczek 🙂 wiem, ze juz kiedys pisalas o ich smaku, ale moglabys jeszcze raz? ciekawi mnie jaki to byl krem maslany czy jakis smietankowy? 🙂 moze sie wydawac to pytanie troche dziwne ale mam fiola na punkcie babeczek 😀

marta 6 grudnia, 2013 - 10:16 pm

Tez planuję taki tort na swoim weselu. W jaki sposób babeczki były podawane gościom? Na jednej dużej tacy, z której każda osoba zabierała babeczkę, na jakichś osobnych talerzykach czy jeszcze w jakiejś innej formie?

wenus-lifestyle 6 grudnia, 2013 - 10:45 pm

Fajnie to wyszło 🙂 Dobrze, że postawiliście na minimalizm.

AggieS 6 grudnia, 2013 - 10:47 pm

Byłam na wielu ślubach i takiego ,,tortu” niestety nie widziałam. A szkoda bo wygląda to efektownie i pewnie świetnie smakuje 🙂

Magda 7 grudnia, 2013 - 12:00 am

Twoje niezwykłe pomysły bardzo mnie inspirują i sprawiają, że mimo iż mój ślub jeszcze daleko daleko to nie będę się bała oryginalnych pomysłów i organizacji przyjęcia – przedstawiasz to w świetny sposób, wydaje się to być przyjemnością a nie obowiązkiem:) Babeczki skradły moje serce! <3

Elizko.. Mam dla Ciebie pomysł na wpis 🙂 Mogłabyś napisać o efektach swojej pracy nad ciałem i wstawić fotki przed i po przemianie (a ona zaszła, bo wyglądasz obecnie lepiej niż kiedykolwiek, kwitniesz wręcz:)). Byłaby to ogromna motywacja dla nas walczących nadal i oczywiście ciekawa forma urozmaicenia na blogu :). Najbardziej interesują mnie formy aktywności ruchowej, którą pokochałaś i jak ją stosowałaś, wiem, że wspominałaś o tym na blogu, ale fajnie by było zebrać to wszystko w jeden wpis 🙂

I jeszcze jedno.. Rzadko komentuję, ale zawsze Cię czytam i zaglądam w oczekiwaniu na nowy wpis.
Nie zmieniaj się Eliza, bo Twój zdrowy rozsądek, podejście do blogowania i czytelnika, niezwykły dystans do siebie samej i świetne pomysły wnoszą dużo świeżości do (czasami) monotonnej blogosfery!!! 🙂

Malwi 7 grudnia, 2013 - 8:13 am

Troche nie na temat 🙂 Chciałam napisać, ze uwielbiam Twoje codzienne posty, zawsze cos nowego !!

Klaudia 7 grudnia, 2013 - 11:42 am

najlepsza forma jaka może być! U mnie taki tort był na chrzcinach u dzieci. Super sprawa!

http://newlookstyleblog.blogspot.com/ 7 grudnia, 2013 - 3:54 pm

wspaniały pomysł 🙂

88Macola 7 grudnia, 2013 - 11:04 pm

Na moim ślubie by się to nie sprawdziło. Wygląda tak „po amerykańsku”, ale w sumie fajnie.

Karo 7 grudnia, 2013 - 11:22 pm

Według mnie to był wspaniały pomysł! Ja będąc na takim weselu i dostając tort w takiej postaci z pewnością składałabym pokłony parze młodej która w tak cudowny i kreatywny pomysł to zaplanowała 🙂 A tak poza tematem, Elizo, mogłabyś zdradzić kto robił stronę Twojego bloga? Bo szukam wykonawcy strony internetowej dla mojej firmy, całuje mocno 🙂

eliza 8 grudnia, 2013 - 10:39 am

przesuń na sam dół i jest wykonawca, troche samodzielnosci

Justa 8 grudnia, 2013 - 1:31 pm

chyba jednak wole tradycyjne torty- chociaz takimi babeczkami też bym nie pogardziła! wyglądają apetycznie !!

lifeblogerka 8 grudnia, 2013 - 6:37 pm

Super pomysł 🙂 nie wiem czy dla tradycjonalistycznych ciotek byłby do zaakceptowania, ale wg mnie super. Zainspirowałaś mnie 🙂 w marcu jak zwykle czeka mnie przygotowanie toru na urodziny dziecka – taka nasza mała tradycja, że ten raz w roku musi być własnoręcznie zrobiony. Dzięki Tobie mam już pomysł i w końcu rozwiązany problem z krojeniem na wyścigi z ogromem małych raczek 🙂

Anielka 10 grudnia, 2013 - 7:25 am

Elizka, nóż nie był w kolorze Tiffany Blue??? Nie pozostawał zatem w tematyce weselnej hahaha. Nie gniewaj się na mnie, komentarz ten jest tylko żartobliwy. Pozdrawiam

Magda 15 grudnia, 2013 - 4:29 pm

Nie wiem czy to kwestia światła czy czegoś, ale ewidentnie widzę tu miętę, a nie tiffany blue 😉

L. 24 grudnia, 2013 - 8:22 pm

tak jak do tej pory naprawdę wszystko związane z Twoim weselem mi się podobało tak ten tort ani trochę mnie nie przekonał….

Ryszard 22 października, 2014 - 1:19 pm

dobry pomysł gratuluje

Comments are closed.