Jogging w Rzymie – możesz więcej!

przez Eliza Wydrych

W Lublinie zwykle biegam tymi samymi trasami. Jestem stała w związkach. Pod blokiem zawsze rozgrzewam stawy skokowe, włączam ulubioną playlistę albo płytę Biebera i odpalam aplikację, która liczy przemierzony dystans i spalone kalorie. Obecnie biorę udział w kampanii reklamowej marki Rexona, która promuje najnowszą aplikację mobilną Motion Sense. Motion Sense to też przełomowa technologia wykorzystana w antyperspirantach Rexony. Uwalnia porcję świeżości z każdym ruchem, a dodatkowo ich wysoka skuteczność pozostaje na stałym poziomie przez cały dzień. Wow. Testuję aplikację od ok. miesiaca. Włączam, wybieram aktywność (w moim przypadku bieg średni) i klikam START. W tle leci Call me maybe, ja biegnę w swoim tempie, a aplikacja robi za mnie całą brudną robotę.

Wypad do Rzymu nie mógł zachwiać mojego codziennego rytuału. Jadłam pewnie z 3000kcal dziennie, gdyby nie bieg i zwiedzanie z buta byłoby ze mną ŹLE! Spakowałam więc do walizki rzeczy bez których nie wyobrażam sobie biegania, czyli dobre buty, sportowy stanik i słuchawki. Biegałam wczesnym rankiem, kiedy temperatura była jeszcze znośna. Po drodze mijałam Koloseum, Forum Romanum, Fontannę di Trevi i Hiszpańskie Schody. Czułam się jak w matrixie.

Aplikacje włączałam też w ciągu dnia, podczas zwiedzania. Zmieniałam tylko dyscyplinę na „chód średni”, a aplikacja liczyła kroki, przemierzony dystans i spalone kalorie. Dziennie robiłyśmy po 15km! Im więcej spalonych kcal tym więcej tiramisu mogłam zjeść. Logiczne.

Linki do pobrania aplikacji
IOS
Android

kolażZachęcam Was do ruszenia tyłków z kanapy! To niesamowite jak aktywność fizyczna wpływa na nasze samopoczucie. Mnie wystarczyły dwa tygodnie zdrowej, pysznej diety i regularnych treningów bym poczuła się lepiej w swojej skórze. Do dzieła! 🙂zdjęcie-2

ZOBACZ TAKŻE

35 komentarzy

Otwarta na świat 20 sierpnia, 2014 - 7:15 pm

Podpisuję się pod tym obiema rękami! 🙂 I choć biegi nie są moją ulubioną dyscypliną (po prostu nie daję rady długo biegać) to już marszobiegi jak najbardziej.

asik 20 sierpnia, 2014 - 7:16 pm

Naprawdę słuchasz Biebera??? WoW uwielbiam Justin!!!! Mimo , że mam 27 lat!! I nikt nie może pojąć , że w tym wieku można być jego fanką!!!

Eliza Wydrych Strzelecka 20 sierpnia, 2014 - 7:21 pm

akurat żartowałam, ale szanuje to! 😀

Anna 20 sierpnia, 2014 - 7:32 pm

„Im więcej spalonych kcal tym więcej tiramisu mogłam zjeść. Logiczne.” Tak, dla mnie również jest to logiczne 😀

Patrycja MM 20 sierpnia, 2014 - 7:34 pm

Wow Fash lekkość motyla! Ja tez zaczelam biegac po tym jak ktoregos dnia zauwazylam, ze to nie ubrania mnie pogrubiaja tylko ja jestem spasionym kartoflem

Teraz jestem szczypioreczek <3

Eliza Wydrych Strzelecka 20 sierpnia, 2014 - 7:38 pm

co robiłaś żeby schudnąć? 🙂

Ewa 20 sierpnia, 2014 - 7:49 pm

Właśnie Patrycja, zdradź nam ;p ;p ;p

Patrycja MM 20 sierpnia, 2014 - 7:53 pm

Kazesz mi przywolywac drastyczne wspomnienia! Ohh odstawilam chipsy, gazowane i slodycze i napierdzielalam chodakowska na zmiane z mel b. Nie dla mnie zadne diety, bo nie ma mnie w domu wiekszosc dnia wiec jestem skazana na niezdrowe zarcie (takie zycie) wiec sumie to jem na co mam ochote wiec wyglada na to,ze zycie zatruwal mi Sprite, milky waye i laysy prosto z pieca ;/

Ps. Zauwazylam, ze naduzylam slowa 'wiec’ ale na tablecie mi szwankuje klawiatura i nie moge utrafic zeby je pozmieniac ;p

beautyandblossom 21 sierpnia, 2014 - 11:30 am

Pytasz sie Fashionelko co robic zeby schudnac:) Mozesz usunac moj link jak chcesz, ale tu jest moj sposob http://beautyandblossom.pl/uncategorized/jak-schudnac-i-miec-plaski-brzuch-bez-liczenia-kalorii-intensywnych-cwiczen-i-bez-wspomagaczy/, ktory podzialal na mnie. Wczesniej walczylam, godziny spedzalam na silowni a wprowadzilam te kilka zasad, i nie wiadomo kiedy zadzialalo:) Czasem nie warto az tak sie katowac biegami, godzinami na silowni itd.
Pozdrawiam!
PS. Super teraz piszesz- uwielbiam ta dawke ironii i zartu!

Asia 20 sierpnia, 2014 - 7:48 pm

Eliza ale masz zajebistą pracę. Jedziesz do Rzymu przy okazji, kręcisz filmik, robisz kampanie reklamowe, sesje zdjęciowe. Jesteś popularna, a jednak pozostałaś w tym wszystkim normalna. Nie stajesz na ściankach chociaż pewnie mogłabyś jak reszta blogerek. Nie udzielasz wywiadów o swoim mężu, nie sprzedajesz tego. Klasa. Niech Ci się wiedzie

Anonim 20 sierpnia, 2014 - 7:49 pm

jogging w Rzymie skąd ja to znam. Zawsze na wakacjach biegam. To dla mnie najlepsza forma zwiedzania

Kaś 20 sierpnia, 2014 - 7:50 pm

jesteś szczupła na tym filmiku nie wiem z czego Ty się dziewczyno chcesz odchudzić?

Diana 20 sierpnia, 2014 - 8:28 pm

Nie musi koniecznie chodzic o odchudzanie:) Przede wszystkim, zeby lepiej poczuc sie w swojej skorze 🙂
Jakis czas temu znajoma poprosila mnie o przetestowanie tej aplikacji. Po dwoch dniach zniknela z mojego tel. Pokazywala dane zupelnie odbiegajace od prawdy. Nie wiem, może to byla jeszcze wersja beta. Zostraje przy tym co sprawdzone.

Eliza Wydrych Strzelecka 20 sierpnia, 2014 - 8:33 pm

Tak to była wersja testowa, już wszystko pięknie śmiga 🙂

Dodo 20 sierpnia, 2014 - 8:13 pm

Eliza, widać na 1 od leej w środkowym rzędzie, że źle stawiasz stopę. Możesz sobie przez to zniszczyć kręgosłup, lądujesz na palce, a piętą w ogole nie dotykasz do ziemi (chyba, że dystans powyżej 10 km, to wtedy dotykasz) na początku cięzko będzie się przestawić, ale potem zobaczysz, że aż nie wygodnie „od pięty” 🙂 Pozdrawiam 🙂

Eliza Wydrych Strzelecka 20 sierpnia, 2014 - 8:21 pm

nieźle, nie miałam o tym pojęcia! Dzięki

ania 21 sierpnia, 2014 - 9:58 am

co za bzdura! bieg ma być naturalny! kiedyś promowano tylko bieg od pięty, później weszła inna moda ale w żadnym wypadku nie można powiedzieć że bieg od pięty szkodzi! Wszystko szkodzi jeśli nie słucha się sygnałów własnego ciała.

DODO 21 sierpnia, 2014 - 5:28 pm

Ania jesteś ortopedą?

Anonim 21 sierpnia, 2014 - 9:26 pm

Ja nie jestem ortopedą, ale to faktycznie bzdura. Teraz większość popularnych butów do biegania ma taką amortyzację, że spokojnie można biegać z pięty i na pewno się sobie tym krzywdy nie zrobi. Może jak ktoś biega w ten sposób w obuwiu nieprzystosowanym do uprawiania tego sportu, to faktycznie może sobie zaszkodzić, ale nike, w których biega Eliza na pewno odpowiednio pozwalają na naturalny bieg.
Biegam nie od dziś i zawsze w ten sposób, podobnie jak większość truchtających osób, które mijam po drodze, i jeszcze nic mi się nie stało 😉

JOK 20 sierpnia, 2014 - 8:14 pm

Bibera? Serio? Ja po prostu nienawidzę biegać! kompletnie nie mam kondycji ani motywacji, ale na pewno jest to super urozmaicenie pod czas wakacji. Szacun!

marta 20 sierpnia, 2014 - 8:17 pm

nigdy nie oglądałam Twoich filmików na YT. obejrzałam kilka, głównie z podróży i muszę powiedzieć , że masz bardzo fajny i miły głos. Do tego fajny akcent gdy wymawiałaś angielskie słówka. Chyba znasz dobrze ang. Zazdroszczę podróży i takiej pracy. Wiąże się to z innym trybem życia, ale mimo wszystko…
W Rzymie byłam w maju i też jestem zachwycona tym miastem. Dawaj znać, jadę następnym razem gdzieś z Tobą. 😉

Alex 20 sierpnia, 2014 - 8:49 pm

Ja dzis ciachnęłam 5 km w 29min53 sek 😉 Super aplikacja i zazdroszczę biegania w tak pięknym miejscu <3

Eliza Wydrych Strzelecka 20 sierpnia, 2014 - 8:55 pm

o skubana, to jest piękny wynik. Ja 5km robię zwykle w 40 😛

Dobre Geny 22 sierpnia, 2014 - 2:27 pm

Eliza, give me five! ja to chyba bariery 37 min przy 5 km nigdy nie przekroczę… 🙂

olkafasolka 20 sierpnia, 2014 - 8:52 pm

Eliza, przy okazji tego filmiku włączyłam sobie Twoje „20 faktów o mnie” i po proostu taaaaaaaaak sie uśmiechałam! 😀 kurcze naprawde nieźle poprawiłas mi humor i nie spodziewałam sie, ze jestes tak przesympatyczna osoba! 😀
Buziaki! :*

Eliza Wydrych Strzelecka 20 sierpnia, 2014 - 8:55 pm

aww, bardzo mi miło. To zdecydowanie mój ulubiony filmik ze wszystkich, które zrobiłam

efitek 20 sierpnia, 2014 - 10:32 pm

nie przepadam z bieganie, ale rowerem po Rzymie z chęcią bym się przejechał;) ahh;)

wenus-lifestyle 21 sierpnia, 2014 - 1:43 am

Ja też – rower jest dla mnie stworzony 😀

Mała Polka Blog 20 sierpnia, 2014 - 11:10 pm

Jakoś nie mogę się przekonać do biegania.
Bardzo bym chciała, ale jakoś brak mi motywacji.
Muszę się w końcu wziąć za siebie.
Jak jeżdżę na rolkach, to korzystam z Endomondo. Bardzo fajna aplikacja. 😉
A rolki mam takie same jak Ty. 😀

Ściskam. ;*

Gabi 21 sierpnia, 2014 - 11:59 am

Filmik mi nie działa ;( a tak chcialam obejrzeć

sezonada.pl 21 sierpnia, 2014 - 12:06 pm

Podoba mi się ta pyszna filozofia życiowa: im więcej kilometrów za sobą, tym więcej tiramisu przed sobą. Jestem za! ;-).
A tak serio, 19 lat temu patrzyłam z zazdrością na dziewczyny biegające po Paryżu. Jeśli miały ochotę ćwiczyły na schodach tam i z powrotem i nikt im się nie przyglądał. W Katowicach coś takiego było nie do pomyślenia. Po parku biegałyśmy tylko my z koleżanką i trzech wuefistów i nawet w tak ultrawłaściwym miejscu ludzie potrafili to komentować. W ciągu tych kilkunastu lat dokonał się u nas prawdziwy przełom.

Ania 21 sierpnia, 2014 - 12:19 pm

Hej, właśnie zaczynam przygodę z bieganiem i jedyne, co jestem w stanie wykonać, to marszobiegi. Też tak miałaś, czy od razu byłaś w stanie biec przykładowo 30 minut bez przerwy?

Eliza Wydrych Strzelecka 21 sierpnia, 2014 - 12:21 pm

pewnie! Na początku był marszogieb i szybki chód na zmianę. Potem coraz dłużej biegałam, a coraz mniej chodziłam. Teraz bez problemu przebiegnę 40minut w tempie 7-8km na godzinę

ola 21 sierpnia, 2014 - 9:34 pm

Eliza,pamiętam,jak kiedyś pisałaś/mówiłaś,ze kiedy idziesz,liczysz kroki 😀 od razu mi się to przypomniało,jak spojrzałam na tę aplikację w telefonie – krokomierz 7726 😀 teraz ktoś to ogarnie za Ciebie 😀

Eliza Wydrych Strzelecka 21 sierpnia, 2014 - 9:54 pm

wreszcie ktoś kto robi to za mnie 😀

Comments are closed.