Instagramowo #16

przez Eliza Wydrych

Przegląd instagramowych fotek. Wreszcie przekroczyłam magiczną liczbą 10 tys obserwujących, za co bardzo dziękuję! W kolejnych dniach będę Was raczyć na insta fotkami z Tunezji, więc jesli jeszcze mnie nie śledzicie, to zapraszam! KLIK Lecę tam na zaproszenie Urzędu Turystyki Tunezji. Będę na własnej skórze testować talasoterapię i zwiedzać te wszystkie piękne miejsca! Mam też zamiar spróbować wszystkich regionalnych dań i nie przytyć ani grama! Trzymajcie kciuki 🙂
londyn1. Typowa agielska pogoda. Raz słońce, a raz deszcz. Parasolka w torebce to podstawa, ale lepiej nie otwierać jej w wietrzny dzień, bo możemy jej już nie zobaczyć.
2. Bayswater, czyli moja absolutnie ulubiona dzielnica w Londynie. Zawsze się tam zatrzymuję. Blisko do centrum, świetna baza wypadowa, w okolicy przepiękny Kensington Garden, Hyde Park, mnóstwo fantastycznych knajp i fajnych hoteli
3. Milky Bar w kremie. Coś cuuuudoownego. Uwielbiam ten deser i żałuję, że nie ma go w Polsce.
4. Primark – obowiązkowy punkt każdego wypadu do Londynu
fashionelka szalik zaraDługi i cieepły szalik kupiony w Zarze na dziale męskim. Do tego moja ulubiona koszula w kratę ze Stradivariusa.Rocky buldog francuskiRocky śpiący na siedząco. Dzień jak co dzień. Mały uwielbia spać w dziwnych pozach i w dziwnych miejscach 🙂burger stół i wółJeśli jesteście w Lublinie i macie ochotę na dobrego burgera to idźcie do Stół i Wół. Ta knajpa podaje najlepsze burgery w mieście i znajduje się zaraz za Bramą Krakowską. Moim ulubionym jest Chicken. Panierowana (w miodowych płatkach kukurydzianych) pierś kurczaka, zielona sałata, ogórek i przepyyyyyszny sos. Do tego koniecznie lemoniada grejpfrutowa. fashionelka stylizacjefashionelka blogOstatnio nie rozstaję się ze skórzaną kurtką. Najchętniej zestawiam je z luźnym tshirtem i dopasowanymi spodniamigimme browGimme Brow to kultowy kosmetyk do brwi od Benefit. Dziś pierwszy raz byłam w Brow Barze! Wreszcie mam pięknie zrobione brwi, sama nigdy nie potrafiłam ich wyregulować. Jeśli jedna wychodziła ok, to druga była tragiczna. Teraz raz w miesiącu będę oddawać się w ręce specjalisty.sałatka z mango i fetąUwaga, podaję przepis na najlepszą sałatkę na świecie! Przepis mam od mojej koleżanki Jolki! <3
– sałata lodowa
– rukola
– roszponka
– pół kostki fety
– miękkie mango
– 1 czerwona cebula
– garść pomidorków koktajlowych
Do tego sos, który robimy z miodu, musztardy i oliwy z oliwek.

Mam nadzieję relacjonować Wam na bieżąco wycieczkę do Tunezji. Oby hotelowy internet nie zawiódł!

Zobacz także: https://elizawydrych.pl/instagram-przydatne-aplikacje/

PS Jeśli kiedyś tam byliście koniecznie dajcie znać co zjeść, co zobaczyć, a co raczej sobie odpuścić?

ZOBACZ TAKŻE

57 komentarzy

Magda 20 stycznia, 2015 - 10:28 pm

Wypróbuje przepis na sałatkę 🙂 Widzę masz ładną kurtkę skórzaną. Powiedz mi w jakim sklepie najlepiej jest nabyć skórzaną kurtkę na wiosnę, która cenowo nie przekroczy 1000 zł. Mam zamiar wybrać się za tydzień na wyprzedaże polować na skórzaną kurtkę – chcę odwiedzić Ochnik… a co Ty polecasz ? Miłego wypadu do Tunezji 🙂

Ola 20 stycznia, 2015 - 11:19 pm

Ja kupilam rok temu skore w Ochniku za 599zl 😉

Amber 21 stycznia, 2015 - 11:02 am

Ja polecam Mango-swoją skórę kupiłam na wyprzedażach za 450 zł. Jest bardzo dobrze wykonana, skóra gatunkowo jest bardzo dobra.

Anonim 21 stycznia, 2015 - 1:33 pm

ja polecam aplikację madamsale. można tam upolować fajną kurtkę, w dobrej cenie – nawet z Ochnika bo z nimi współpracują

Marta 21 stycznia, 2015 - 2:29 pm

Kupiłam w Lu-Manie ok. 4 lat temu i do dziś wygląda jak nowa i świetnie się nosi.

kk 21 stycznia, 2015 - 7:50 pm

massimo dutti polecam 🙂

Anonim 22 stycznia, 2015 - 4:56 pm

Ja swoją kupiłam w Zarze- za 699. Piękna, klasyczna ramoneska. Skóra jest mięciutka i wysokiej klasy. Do tej pory wałkowałam kurtki”eko”, ale nie żałuję ani złotówki:) Kiedy teraz oglądam w sklepach „skórki ekologiczne”, to czuć od nich takim badziewiem, że żałuję, iż zwlekałam tyle czasu z inwestycją:) A co do prawdziwej skóry, to długo się nachodziłam. Skóra skórze też nie jest równa. Niektóre mimo, że naturalne, to wyglądają jakby były z plastiku. Naprawdę, polecam Zarę:)

kamila 20 stycznia, 2015 - 10:29 pm

Polecam wycieczke Douz Matmata. Przepiękne widoki! A Tunis Kartagina bardzo mnie zawiodła. Radziłabym zwiedzić to na własną rękę a nie z wycieczką, bo zazwyczaj w Tunisie są max 2 godziny, a to nie starcza na zwiedzenie nawet starego miasta i souku. Baw się dobrze 🙂

Flowerfairy 20 stycznia, 2015 - 10:29 pm

Ostatnio byłam w Stół i Wół 😀 Najlepsze burgery na świecie 🙂 Jadłam Italian i szczerze mówiąc na samo wspomnienie leci mi ślinka… 🙂

Flowerfairy 20 stycznia, 2015 - 10:31 pm

A tak przy okazji… Kiedy planujesz nowy filmik na YT? 🙂

anna 20 stycznia, 2015 - 10:34 pm

skąd kurtka i czy z prawdziwej skóry ??

Czokomorena 20 stycznia, 2015 - 10:37 pm

Z niecierpliwością czekam na relację z Tunezji, mam nadzieję że pokażesz wiele wartych odwiedzenia miejsc! Udanej podróży! 🙂

Igroszka 20 stycznia, 2015 - 10:37 pm

Sos znany i lubiany, ja go robię często do marynaty do mięs. 🙂

Kasia 20 stycznia, 2015 - 10:39 pm

Eliza, błagam nakręc vloga z Tunezji!

Eliza Wydrych Strzelecka 20 stycznia, 2015 - 10:42 pm

wiadomo!!

AGATINKA_90 21 stycznia, 2015 - 1:51 pm

też czekam na vloga!!!

Karolina 20 stycznia, 2015 - 10:41 pm

Fash, gdzie w Lublinie znajdę Brow Bar?

Eliza Wydrych Strzelecka 20 stycznia, 2015 - 10:42 pm

W Plazie w Sephorze

Karolina 20 stycznia, 2015 - 10:53 pm

Dziękuje 🙂

anas 20 stycznia, 2015 - 10:58 pm

jaka cena ?

Eliza Wydrych Strzelecka 20 stycznia, 2015 - 11:03 pm

65zl

AGATINKA_90 21 stycznia, 2015 - 2:05 pm

kilka zabiegów z henną, woskiem to mogło tyle kosztować 🙂 ale sama regulacja pewnie trochę mniej … no bo 100 zł to ja nie wiem, co oni musieliby robić. Też zawsze robię regulację w salonie, po prostu nie umiem sama, a nie chcę zostać z dwoma paskami nad powiekami 😀

magfashion.pl 20 stycznia, 2015 - 10:52 pm

Suepr, nie moge doczkac sie fotek z podróży ! Ja tez wybieram sie w podroz. Alpy, Wenecja, Wiedeń ❤

Eliza Wydrych Strzelecka 20 stycznia, 2015 - 10:55 pm

Wenecja! Zazdroszczę. Ja sprawdzałam połączenia z Polski i jest tragedia. Na to lotnisko Marco Polo mozna się dostać jedynie z przesiadkami. Podróż 6h masakra.

magfashion.pl 20 stycznia, 2015 - 11:00 pm

Podróż samochodem. Z sprzętem narciarskim samolot odpada 🙁 Po nartach, do Wenecji ❤

Alabasterfox 21 stycznia, 2015 - 8:22 am

Moje ulubione włoskie miasto, co z tego, że można przejść je wzdłuż i wszerz w mniej niż jeden dzień, ale ten klimat jest nie do uchwycenia nigdzie indziej 🙂

bate 21 stycznia, 2015 - 1:32 pm

Jak to podróż samolotem ze sprzętem narciarskim odpada? Nawet najtańsze linie lotnicze oferują przewóz sprzętu (np. wizzair/ryanair), nie wspominając o 'luksusowych’ przewoźnikach… mnóstwo ludzi w ten sposób podróżuje w czasie urlopu zimowego. Osobiście polecam 😉

Jo 20 stycznia, 2015 - 10:52 pm

Polecam wode tylko z butelki i uważać na jedzenie .
Warto wybrać sie na pustynie wielbłądami , dupa boli ale fajnie jest 😉
Piękne sa takie tradycyjne targi , wszyscy sie przekrzykują i te przyprawy … Kolorowe i pachnące 😉 ale trzeba uważać na złodziei i naciągaczy .
I ten pachnący jaśmin 😉

ixxxi 20 stycznia, 2015 - 11:01 pm

ale maż duży telefon 😀

Ania O 20 stycznia, 2015 - 11:04 pm

Portfel Prady bardzo ładny. Jeszcze kilka tygodni i może też mi się uda wyrwać do Bicester 🙂 Zparasolką w Anglii to prawda – nie da się jej tu używać bo za mocno wieje. Ja się przestawiłam na mocny kaptur w kurtce a jak gdzieś jadę samochodem i wiem że nie będę długo po dworze chodzić to po prostu mi kapie na głowę 🙂 Udanego wyjazdu do Tunezji 🙂

Paulina z Niech Pani PA.TRZy! 21 stycznia, 2015 - 1:27 am

I jak tu nie zazdrościć tylu podróży! Wypoczywaj 🙂

Ściskam mocno

Alabasterfox 21 stycznia, 2015 - 8:21 am

Czekamy na fotorelację z Tunezji! Baw się dobrze 🙂

heket 21 stycznia, 2015 - 9:01 am

W Tunisie: Cartage (pol dnia,duuuzo chodzenia, nie daj sie nabrac na zadne „objazdowe taxowki- zaplacisz jak za woly a nic nie zobaczysz, nie poczujesz atmosfery), Sidi Bou Said (troche przereklamowany ale warto zobaczyc, nie rob zakupow- taniej w Medinie w Tunisie, LaMarsa, Medina, targ niedaleko Mediny, kolo placu Bab Souika.
Poza Tunisem: Hammamet, Jem, Suez.
A zjesc np: rozne Tajiny, Beb Suika (najlepiej w jakiejs malej knajpce niedaleko Mediny w Tunisie..), ryby!!!!, slodycze (mniami…)
W Medinach i wszedzie sie targuj. Zaraz wyczaja ze jestes z Polski i beda dawac ceny z ksiezyca. Ja np za torbe skorzana z 130 zeszlam na 40, sandaly za 20 dinarow.
Aha, i jesli cos kupujesz ze skory to najlepiej „ich” wzory a nie „europejskie”.
Nie daj sie naciagnac na taxowki, a jesli juz musisz to zawsze z licznikiem. Miedzy miastami najlepiej sie poruszac z „louge”- busy bo na autobusy to nie zawsze mozna liczyc.
Ogolnie jest bezpiecznie, oczywiscie nie przesadzaj z krotkimi spodniczkami/ spodenkami. Zawsze miej cos (szal) do okrycia ramion, glowy.
Warto kupic: olej arganowy (w przeliczeniu 15e za litr jest ok), przyprawy: Ras el Hanout, Harissa, oliwa z oliwek (jedna z najlepszych, w Tunisie, we centrum jest „fabryka”), miod. Warto rozejrzeć sie za bizuteria (srebro, jadeid..), ale najlepiej z kims…i na pewno nie w Sidi..Aha, no i naturalne kosmetyki: szampony, szampony w kostce, glinka do peelingu twarzy/ ciala, henna do wlosow, i kohl do malowania „smoky eyes”. I zeby nie zapomniec: „garnek” do robienia Tajine: nie malowany jesli chcesz piec w piekarniku, malowane do podawania, tak samo jak inne malowane naczynia (piekne!!!). Srednia „naturalna” Tajine do ok 15-20 dinarow, talerz gleboki/ miska na salatke, srednia, malowana ok 15dinarow. W LaMarsie jest taki maly sklepik gdzie moze nie maja duzego wyboru ale przynajmniej normalne ceny,w Medinie lub pod muzeum w Kartaginie zaplacisz do 3-4 razy tyle.
I nie daj sie nabrac na „przewodnikow” ze ci pokaza to i to. Na koniec kaza ci zaplacic albo zaprowadza do sklepu z dywanami, bizuteria.
No i wiadomo, raczej nie kupuj dywanow. Piekne ale czasem jest problem na lotnisku.
Milego pobytu, ja bym najchetniej jeszcze raz pojechala do Tunezji, ale na poludnie, od Djerby w dol i na wschod- moze kiedys!

Anonim 21 stycznia, 2015 - 9:08 am

A ja mam pytanie takie z beczki. czy nie boisz się latać?

Słowianie w podróży 21 stycznia, 2015 - 10:33 am

Z niecierpliwością czekamy na relacje z Tunezji! Pozdrowienia!

oiijoijooijoi 21 stycznia, 2015 - 11:11 am

Tak z ciekawości – a co z Bulwami? :(((

Eliza Wydrych Strzelecka 21 stycznia, 2015 - 11:45 am

Z mężem 🙂

OLGA 21 stycznia, 2015 - 11:15 am

Tunezja, booosko !!!
Wspominam ją jako najlepsze wakacje ever ! Polecam Mahdię, mała,urokliwa z bogatą historią mieścina.To żaden kurort, hoteli niewiele i to ma swój nieziemski urok, że wychodząc za bramę hotelu widać normalne tunezyjskie domostwa.Dla mnie coś wspaniałego.
Mogłabym godzinami snuć się po uliczkach medyny…ale się rozmarzyłam!

Obserwując i czytając Twojego bloga zauważyłam,że bodajże jedynym krajem arabskim w jakim byłaś to Turcja.Tunezja jest również mentalnie bliżej Europy.

No i niech nie zaskoczą Cię ŚMIECI wszędzie, w hotelu luksusy a za bramą walające się torby-kubki-butelki plastikowe.

Zasmakuj się w jedzeniu,kuchnia dobrze doprawiona harrisą i czuc orientalne smaki.

Wypoczywaj,niech pogoda dopisuje i czekamy na wieści z Afryki,***

Anonim 21 stycznia, 2015 - 11:27 am

Udanego pobytu! 🙂 Duzo zdjec i filmów prosimy

Karola 21 stycznia, 2015 - 11:33 am

Eliza, lecisz z mężem? Musi być zły, że ostatnio żonka ciągle w rozjazdach 😀

Agnieszka 21 stycznia, 2015 - 12:25 pm

To ja Ci polecam spróbować owoców morza w wydaniu arabskim. Mają też pyszne owoce (serio, smakują inaczej niż u nas te z importu, zresztą pewnie o tym wiesz). Potrafią zrobić świetne konfitury, powidła czy marmolady, idealne na śniadanie. Warto kupić oryginalny Tażin i kilka pięknie pachnących przypraw 🙂

Magda 21 stycznia, 2015 - 1:39 pm

Kiedyś w Sephorze dostałam ulotkę z cennikiem ich Brow Baru. 65zł za regulację brwi…wtedy pomyślałam sobie „kto tam przyjdzie(nie użyłam słowa kto, ale nie chce nikogo obrazić), skoro normalnie u kosmetyczki taka usługa kosztuje ok 10-15zł. A jednak znajdą się i tacy….;)

Eliza Wydrych Strzelecka 21 stycznia, 2015 - 2:04 pm

ah czyli jednak 65zł!

Anonim 21 stycznia, 2015 - 2:24 pm

chodzilam do kosmetyczki kilka lat,myslalam ze super reguluje brwi i dobiera je do ksztaltu twarzy itp itd,placilam 15zl/20zl ale odkad rok temu odkrylam Brow Bar to uwazam ze ta usluga jest warta nawet i 100zl 😉 wiec poki nie sprobujesz to raczej sie nie dowiesz czemu tyle to kosztuje 😉 Milego !

Paweł 21 stycznia, 2015 - 2:28 pm

Instagram jest dla ludzi, którym już znudził się facebook. Dla mnie osobiście facebook się już przejadł i ja już nawet tam nie wchodzę. Chciałem usunąć nawet konto, ale zauważyłem, że się nie bardzo da. Instagram mam zamiar użyć niedługo na początku zrobię rejestrację i zobaczymy później co dalej i jak to wszystko chodzi.

Natalia 21 stycznia, 2015 - 3:45 pm

a ja dzisiaj zainspirowana Eliza tez udalam sie do Brow Baru (niestety za granica placilam 22€) i jestem meeega zadowolona. Niby nic wielkiego sie nie zmienilo, ale wraz z profesjonalnym make-up, pierwszy raz podobaja mi sie moje brwi:-)

Magda 21 stycznia, 2015 - 3:02 pm

Eliza świetny t-shirt o warszawskiej LALI, właśnie na niego poluję! Udanego wypadu do Tunezji!

Pati 21 stycznia, 2015 - 3:19 pm

Ja kocham deser Rolo od Nestle…bajka

Wschodni Blues 21 stycznia, 2015 - 3:39 pm

Jeśli mam być szczera, za dużo sałaty lodowej w tej sałatce dla mnie, ale ten sos brzmi kusząco. Robi się go jakoś specjalnie, czy po prostu wrzuca się wszystkie składniki i miesza? Jakieś proporcje?

majlaa 21 stycznia, 2015 - 3:53 pm

Brow Bar to bardzo fajna sprawa, szkoda że tak drogo 🙁

ola 21 stycznia, 2015 - 5:03 pm

Tunezji zazdroszczę,sama myślałam o tym kierunku,bo ceny są teraz bardzo korzystne,ale jak sprawdziłam pogodę,to wszystko okazało się jasne – nie za ciepło tam :/ o błogim lenistwie w promieniach słońca można zapomnieć. pozostaje zwiedzanie,ale jako ze lubię łączyć leżenie na słonku ze zwiedzaniem,to zrezygnowałam. poczekam na cieplejsze miesiące 😉 a Tobie życzę przyjemności,kochana i czekam z niecierpliwością na relacje! czy jacyś inni blogerzy jadą z Tobą?

WOJCIKOLA 21 stycznia, 2015 - 5:24 pm

Hej! Mam pytanie dot. buldożków, mojej małej nie chcą stać uszy, dostaje witaminy, zdrowe jedzonko i nic 🙁 nie masz może jakiś sprawdzonych informacji na ten temat? 😀 pozdrawiam!

two more bloggers 21 stycznia, 2015 - 6:02 pm

Ta sałatka wygląda pięknie! Bardzo lubię zdjęcia jedzenia w Twoim wykonaniu:)

juuustinee blog 21 stycznia, 2015 - 9:49 pm

Gratuluję 10000 obserwatorów! 🙂

Byłam w Tunezji w 2013 roku. 😉 Najgorsze były śmieci, które można było spotkać niemalże wszędzie….
Nie zdziw się stanem niektórych pojazdów, które poruszają sie po drogach. 😉 Brak klamek, szyb itd. 😀

domi 21 stycznia, 2015 - 11:02 pm

Super ramoneska – skąd jest 🙂

Jiga 21 stycznia, 2015 - 11:24 pm

W jaki region Tunezji się wybierasz ?

yagshau 22 stycznia, 2015 - 8:24 am

Miłej wycieczki do Tunezji 🙂 nie wiem czy to już sezon, ale podczas jednego z pobytów w Tunezji udało mi się zapolować na świeżo zerwane migdały (jeszcze w zielonych łupinkach). Nigdy potem ich nie znalazłam, ale ich genialny smak pamiętam do dziś. Oczywiście skuś się na kuskus, tunezyjską (a tak naprawdę marokańską) herbatę i spróbuj harissy (do wszystkiego!). Tunezja słynie też z oliwek, ale my Europejczycy – przyzwyczajeni do greckich, hiszpańskich i włoskich standardów – raczej nie potrafimy tego docenić. I.. Co jeszcze.. Opuncja prosto z kaktusowego krzaka? (tylko uważaj!) Jeśli będziesz mieć okazje zasiąść w lokalnym, nieturystycznym barze (i prawdopodobnie będziesz jedyną kobieta) skuś się na kawę i sziszę, by poczuć atmosferę tunezyjskiego popołudnia 😉 PS. uważaj na siebie!

Comments are closed.