Atrakcje na weselu

przez Eliza Wydrych

Jedni chcą mieć skromne wesele dla najbliższej rodziny i znajomych, drudzy wolą przepych, setki gości i mnóstwo atrakcji takich jak sztuczne ognie, białe gołębie, taniec w chmurach czy kominiarz na szczęście. Trzeci wyznają zasadę złotego środka i starają się to wszystko tak zorganizować by nie przytłoczyć gości weselnych mnogością przeróżnych atrakcji. Należę do tej trzeciej grupy i od jakiegoś czasu przeszukuje internet w poszukiwaniu inspiracji ślubnych. Dziś przedstawię Wam listę atrakcji jakie możecie zaserwować swoim weselnym gościom. Niektóre są ciekawe, inne przesadzone i nieco śmieszne. Wam pozostawiam ich ocenę 🙂

Fontanna czekoladowa
Na weselach zawsze okupuję stół z fontanną czekoladową. U nas też oczywiście będzie. Do tego mnóstwo pokrojonych w kostkę owoców, żelki, pianki, paluszki czy ciastka. Zadbajcie o to, by czekolada była naprawdę smaczna. Najlepiej popytajcie znajomych, mnie właśnie znajoma poleciła firmę z bajecznie pyszną czekoladą.
fontanna czekoladowa
Usługi i pokazy barmańskie
Na weselnych stołach zwykle gości wódka, ale co z tymi, którzy za wódką nie przepadają? Prócz wina i piwa swoim gościom można zaoferować open bar z kolorowymi drinkami. Najlepszą opcją jest wynajęcie barmana i dostarczenie mu wszystkich produktów czyli alkoholi, owoców, syropów itd.
ananasowy drink
Słodki kącik
Słodkiemu kącikowi poświęciłam jakiś czas temu osobny wpis. Tutaj możecie go zobaczyć i przeczytać kilka słów o tym pomyśle.
Dessert-Table-Ideas

Bańki mydlane
Coraz częściej na weselnych stołach obok winietek można zobaczyć pojemniczki z płynem do robienia baniek mydlanych. Najbardziej przydają się podczas pierwszego tańca. Państwo Młodzi tańczą, a zebrani w koło goście robią bańki mydlane. W kilka sekund młodzi otoczeni są tysiącami baniek co nie tylko pięknie wygląda na zdjęciach, ale też tworzy fajny i podniosły klimat. Byłam na weselu gdzie goście tak zrobili i wierzcie mi, był to przepiękny moment. Na brytyjskim ebayu można znaleźć przeróżne modele takich pojemniczków. Mnie najbardziej podobają się te widoczne na zdjęciu poniżej.
bańki mydlane
Fotobudka
Fotobudce też poświęciłam osobny wpis. Do zobaczenia TUTAJ 

fotobudka na weselu
Białe gołębie

Gołębie to symbol miłości, przyjaźni, wierności, dobrobytu, sukcesu i szczęścia. Wypuszczenie przez Parę Młodą dwóch śnieżnobiałych gołębi symbolizuje opuszczenie Młodych z rodzinnych domów i rozpoczęcie nowego, wspólnego życia. Nigdy nie miałam okazji zobaczyć tego na własne oczy 🙂
gołębie
Lampiony
Kilkadziesiąt czy nawet kilkaset lampionów wznoszących się ku niebu późnym wieczorem wygląda przepięknie. Byłam na weselu gdzie goście puszczali lampiony i wszyscy byli nimi zauroczeni. Trzeba jednak pamiętać o tym, że niezliczona ilość lampionów w końcu opadnie na ziemie i zanieczyści środowisko. Druga sprawa to względy bezpieczeństwa. Lampiony mogą wzniecić ogień.
lampiony
Do znacznie rzadziej wybieranych atrakcji należą
– Karaoke
– Taniec w chmurach
– Sztuczne ognie
– Pokaz zdjęć
– Kominiarz na szczęście

Dajcie znać jeśli o czymś zapomniałam 🙂

ZOBACZ TAKŻE

116 komentarzy

magda 30 maja, 2013 - 10:21 pm

Eliza, a Ty ktore z tych atrakcji wybierasz na swoje wesele? : )

Fashionelka 30 maja, 2013 - 10:22 pm

fontanna, bańki, barman, słodki kącik i fotobudka 🙂

pati 30 maja, 2013 - 10:33 pm

wybrałaś najciekawsze, juz nie mogę doczekać się z zdjęć z Twojego wesela

Kate 31 maja, 2013 - 12:09 am

Elizko, wybrałaś te same atrakcje, które były rok temu na moim weselu (u nas był jeszcze pokaz tańca połączony z krótkim kursem dla gości – również polecam) i myślę, że będziesz zadowolona:)

Klaudia 18 września, 2013 - 7:36 pm

fontanna czekoladowa… fajna jest przez chwile, później podpici goście ja rozchlapują, albo się nia wyglupiaja.. dużo sprzątania później i brzydko wygląda.. ale co kto lubi. Golebie wygladaja pięknie – i mimo tego, ze sa ”specjalne” golabki na wesela, ale nikt nie steruje ich zoladkami i widziałam już kilka razy jak po prostu narobily na gości :///

Weronika ;) 30 maja, 2013 - 10:25 pm

Jak duże wesele urządzasz? 😉

Ania 30 maja, 2013 - 10:31 pm

Też jestem ciekawa na ile osób

PatrycjaK 30 maja, 2013 - 10:31 pm

Eliza wszystko już załatwione? Sala, zespol, fotograf?

Fashionelka 30 maja, 2013 - 10:34 pm

Weronika, proszonych będzie ok. 200 osób
PatrycjaK, tak 🙂

Eliza 30 maja, 2013 - 10:26 pm

Super są te pomysły! Wszystko wydaje się takie magiczne ;D Eliza tak z ciekawości… bierzesz ślub w rodzinnym mieście czy nie koniecznie ? 😉

Oluś 30 maja, 2013 - 10:32 pm

Kiedyś pisała, że w rodzinnym

Fashionelka 30 maja, 2013 - 10:34 pm

tak, w rodzinnym

mika 30 maja, 2013 - 10:30 pm

bańki to świetny pomysł, zdjęcia pozniej są świetne

Catherine The Owner 31 maja, 2013 - 12:41 pm

Tez mi się ogromnie podoba <3

ania 30 maja, 2013 - 10:31 pm

Świetny pomysł z tymi bańkami!:)
spotkałam się na weselu gdzie przy pierwszym tańcu wystrzelane było konfetti z tuby.
Możesz podać namiary na te bańki? Gdzie można zamówić + koszt?
pozdrawiam:)

Benciaa 30 maja, 2013 - 10:44 pm

Allegro 🙂

xoxox 30 maja, 2013 - 10:32 pm

ciekawi mnie o co chodzi z tym tańcem w chmurach hmm

Fashionelka 30 maja, 2013 - 10:35 pm

wynajmuje się firmę która dostarcza maszynę tworzącą mgłę

Basia 30 maja, 2013 - 10:32 pm

Kominiarz na szczęście? Dla mnie to już przesada

Ella 30 maja, 2013 - 10:42 pm

Wg mnie przesadą jest wypuszczanie lampionów w niezliczonej ilości. Pięknie wyglądają na wieczornym niebie, ale chyba nikt nie myśli o tym, że kiedyś i gdzieś muszą spaść stając się zwykłym śmieciem…

mart 2 czerwca, 2013 - 9:32 pm

takie lampiony są u nas w kraju właściwie nielegalne, można dostać spory mandat, chyba nawet do 5.000 zł albo od straży pożarnej albo od policji. Nikt nie wyda pozwolenia na takie coś i nie chodzi o to, że one w końcu spadną i zanieczyszczą środowisko, ale o to, że to źródło otwartego ognia. Ludzie nie zdają sobie z tego sprawy, ale było już kilka przypadków, gdzie komuś spalił się jakiś dobytek z tego powodu.

Agnieszka 30 maja, 2013 - 10:42 pm

Z atrakcji „dla podniebienia” często widzę (i próbuję) dzika lub inne szynki, wjeżdżające zwykle jako wstęp do kolacji (np. o godz. 22), sam tort weselny też może stanowić nie lada atrakcję, zwłaszcza jeśli Pan Młody wjeżdża z nim na rowerze (jak na moim ostatnio fotografowanym weselu 🙂 ).

Miałam też przyjemność towarzyszyć parze, która do kościoła jechała na pięknym, odnowionym, żółtym tandemie :)))

Lampiony puszczane do nieba są dość częste, ale raz byłam świadkiem puszczania lampionów na wodę – odbicie w wodzie dodaje niesamowitego uroku 🙂

Mogłabym tak wymieniać i wymieniać, mam za sobą 16 ślubów (na szczęście nie własnych! 😉 ). Pozdrowienia dla Ciebie i Narzeczonego, Wasze przygotowania chyba dobiegają już końca? Pewnie masz już wszystko perfekcyjnie zaplanowane 🙂

Benciaa 30 maja, 2013 - 10:43 pm

Strażacy przestrzegają przed puszczaniem lampionów. „Strażacy podkreślają, że wypuszczanie lampionów może skutkować odpowiedzialnością karną. Zgodnie z art. 82 par.1 kodeksu Wykroczeń – kto dokonuje czynności, które mogą spowodować pożar, polegających na niedozwolonym używaniu otwartego ognia i stosowaniu innych czynników mogących zainicjować zapłon materiałów palnych, podlega karze aresztu, grzywny albo karze nagany.” Ja także zastanawiałam się nad lampionami, ale jak poczytałam w Internecie ile to kłopotów może sprawić i sprawia np. ludziom, którzy znajdują resztki lampionów w ogrodach.

Fashionelka 30 maja, 2013 - 10:49 pm

Dokładnie, niedawno była głośna sprawa o tym, że lampiony spadły na teren ogrodu zoologicznego i nastraszyły zwierzaki. Na szczęście nic im się nie stało, ale zagrożenie było spore

Asia - Esprit 30 maja, 2013 - 10:58 pm

tak zgadzam się, ja nie mogłam mieć lampionów na swoim ślubie, bo rstauracja znajduje sie nieopodal stacji benzynowej. Mogłam zrobić to oczywiście nielegalnie, ale bezpieczeństwo gości było dla mnie najważniejsze i chciałam, zrobić wszystko zgodnie z prawem.
Kilka miesięcy po swoim ślubie w tej samej restauracji para młoda nawet nie zapytała sie o zgodę restauratora, czy mogą coś takiego zrobić. Wiał lekki wietrzyk i byłam świadkiem jak lampion przytlił jedej pani włosy…
Cieszyłam się że nie musiałam się bać o coś takiego na swoim ślubie.

Paulina 30 maja, 2013 - 10:47 pm

Uwielbiam wpisy dot. ślubu!:) ja dwa razy widzialam jak Państwo Młodzi wypuszczają gołębie. Generalnie fajnie ale bez rewelacji:)
Wypuszczasz gołebia a on tu nagle „zrobi” Ci na sukienkę? masaaaakra:P dlatego dobrze ze tego nie planujesz:)

Pozdrawiam !

Benciaa 30 maja, 2013 - 10:49 pm

Ostatnio na koleżanki mieli fajny pomysł, bo na koniec wesela, na ostatni taniec goście zimne ognie dostali 🙂

Kasia 30 maja, 2013 - 11:04 pm

U mnie będzie fontanna, lampiony i bańki… Zastanawiamy się nad barmanem ale nie wiem czy jest sen bo i tak stałby poza salą. A z lampionami to się zgłasza wcześniej w jednostce straży i nie ma problemu… Moje spadną do Chańczy ;D

Milka 2 czerwca, 2013 - 2:34 pm

No właśnie, spadną do jeziora i co potem, będziecie resztki wyławiać? Nie sądzę…

Paulina 30 maja, 2013 - 11:15 pm

ja będę miała fontannę, fotobudke i chyba skusze się na te banki fajny efekt na pewno by był.

Just 30 maja, 2013 - 11:18 pm

Byłam na ślubie, gdzie Młoda Para wypuszczała gołębie i było to beznadziejne, ptaki były wystraszone i w efekcie zamiast do góry rozleciały się gdzieś na boki. Mało zachwycające.

miss 30 maja, 2013 - 11:26 pm

Ale mnie zainspirowałaś tymi bańkami! Za dwa tygodnie mam ślub, ale to musi się znaleźć u mnie 🙂 no cudo 🙂

http://truskawkowyjogurt.blogspot.com 31 maja, 2013 - 12:01 am

Mi bardzo podoba się pomysł open baru. Sama nie przepadam za wódką a kolorowego drinka chętnie bym się napiła 🙂

Dagmara 31 maja, 2013 - 12:08 am

Bańki mydlane są super pomysłem, dziękuję za inspirację 🙂 znalazłam te, które podobają się Tobie w polskim sklepie 🙂 http://www.skleporganza.pl/sklep/product_info.php/cPath/88_92/products_id/803?osCsid=8bec537815be3a289eea4efa5d743bd4
Wg mnie również te są najfajniejsze!

chola 31 maja, 2013 - 1:24 am

Ja byłam na weselu z wjeżdżającym DZIKIEM. Zwykle uważam taką atrakcję za niezbyt udaną, ale tam miało to sens – Pan Młody jest myśliwym i samodzielnie upolował oba upieczone dziki!

ewa 31 maja, 2013 - 1:38 am

Taka mała uwaga co do baniek – większość płynów pozostawia na tekstyliach dziwnego rodzaju powłokę, której nie można sprać. Najlepsze jest to, że widać ją dopiero po próbie czyszczenia. Tzn. wszystko jest ok, do momentu, aż obrusy, pokrowce na krzesła i przede wszystkim odzież! (zarówno suknie ślubna, jak i ubrania gości) nie zostaną uprane czy czyszczone. Powstaje wtedy plama, ma siny kolor i nic nie pomaga wielokrotne pranie/czyszczenie.
Znajoma bardzo chciała mieć bańki na weselu, menagerka sali się nie zgodziła na to by używać ich wewnątrz, dlatego wydała zgodę tylko na użycie w ogrodzie. Niby ok, ale sukienka ślubna i część strojów gości uległo w ten sposób zniszczeniu.

Można o tym zjawisku poczytać na forach, szczegółowe informacje zawarte są przede wszystkim na tematycznych forach dla mam 🙂 Aż można się zdziwić…

P.S.: chodzi oczywiście o płyn „fabryczny”

Weronika - FAJNY BLOG o podróżach 31 maja, 2013 - 4:18 am

Ze wszystkich atrakcji zdecydowanie najbardziej podoba mi się fotobudka. Żadna inna nie dostarczyłaby zapewne tyle zabawy i pamiątek 🙂 Najmniej.. chyba jednak taniec w chmurach 😉 aczkolwiek ma sporą konkurencję 😉

jola jolanta 31 maja, 2013 - 8:32 am

W domu jak dziecko puszcza bańki cała podłoga jest mokra i niebezpiecznie śliska, bez względu czy są to płytki czy deska/panele, czy nie ma podobnego problemu na weselnym parkiecie w chwili, gdy 200 osób zacznie otaczać Was bankową fontanną??

Kamila 31 maja, 2013 - 8:38 am

puszczanie balonikow z helem na powitanie pary mlodej, wyjscie kucharza do gosci i gotowanie – u mnie w Kmicicu byly krewetki smazone o polnocy na patio, zamist wjezdzajacej swinki 😉

Karolina 31 maja, 2013 - 8:39 am

zapomniałaś o wiejskim stole ! 🙂

Fashionelka 31 maja, 2013 - 1:04 pm

Faktycznie!!

malina 1 czerwca, 2013 - 8:04 pm

U mnie był też stół rybny 🙂

Szafomania / Dogomania 31 maja, 2013 - 8:47 am

Na lampiony trzeba mieć pozwolenie. U nas, w dniu ślubu był za duży wiatr i mogła, z pięknego pokazu, wyjść katastrofa. 🙁

ElaJF 31 maja, 2013 - 8:53 am

A myśleliście nad pierwszym tańcem? Ja byłam na naprawdęogromnej ilości wesel i zazwyczaj początki sąstrasznie sztywne – młodzi tańczą, goście śpiewają sto lat jakoś tak bez życia 😉 W takim momencie taki taniec na wesoło świetni się sprawdza. Od razu rozładowuje atmosferę i zapada w pamięci. Nie trzeba mieć też wielkich umiejętności tanecznych, wystarczy trochę dystansu do siebie i umiejętności aktorskich Fajny jest naprzykład w wykonaniu tej pary http://www.youtube.com/watch?v=I_pO9BLsArg

Fashionelka 31 maja, 2013 - 1:03 pm

Myślelismy o połączeniu poważnego tanca z takim tańcem na wesoło. Poważne tance są mega mega nudne, w 100% zgadzam się z tym co piszesz 🙂

Marta 1 czerwca, 2013 - 2:10 pm

ten taniec jest okropny, zresztą z tańcem nie ma to nic wspólnego

Kate 3 czerwca, 2013 - 1:24 pm

http://www.youtube.com/watch?v=XClUAPwE4Z0 to jest dopiero pierwszy taniec 🙂

Magda K-ska 31 maja, 2013 - 9:37 am

Mieliśmy barmana, a właściwie dwóch – barmana i barmankę i to był strzał w dziesiątkę. Drinki pyszne, goście zachwyceni, wszyscy do dzisiaj wspominają, także polecam!

Monika 31 maja, 2013 - 9:45 am

bardzo ciekawe pomysły! czy mogłabyś mi napisać jakiej firmy czekolady użyjesz w fontannie?
pozdrawiam

Ula 31 maja, 2013 - 10:35 am

Na weselu naszych znajomych widziałam piękny taniec samej Panny Młodej. Na dworze było już ciemno, światła w sali zostały przygaszone. Ona tańczyła na podeście, na środku parkietu, na nią było skierowane jedyne światło i maszyna wytwarzająca sztuczny śnieg! Miała na głowie futrzaną czapkę i tańczyła, a raczej wirowała w rytm rosyjskiej muzyki. Efekt był cudowny! Zarówno na żywo jak i na zdjęciach! Polecam:)

Dosia 31 maja, 2013 - 10:49 am

też byłam na weselu, gdzie były lampiony i faktycznie wyglądało to magicznie. taniec w chmurach szczerze powiem nie zrobił na mnie aż takiego wrażenia, myślę, że bańki wyglądałyby efektowniej 🙂 a co z oczepinami? jakie zabawy się na nich znajdą – myślałaś już o tym? przyznam szczerze, że byłam na kilku weselach i chyba wszystkie wiemy, że łatwo jest trochę zepsuć atmosferę nieciekawymi zabawami… jestem ciekawa jakie znajdą się na Twoim weselu 🙂

Fashionelka 31 maja, 2013 - 1:01 pm

Planuję dodać o tym wpis, masz racje niektóre zabawy są tragiczne i totalnie ośmieszają uczestników. Wiadomo, co kto lubi, wybiorę te najciekawsze i opiszę je 🙂

aga 31 maja, 2013 - 10:59 am

musisz uważac z bańkami podczas tanca, wyglada to ślicznie, ale po jakims czasie na parkiecie robią się mokre plamy i nietrudno o glebe:D

pesy 31 maja, 2013 - 11:04 am

Bańki – najpiękniejszy pomysł z tych, których nie znałam.
Odnośnie gołębi – nie dość, że te biedne ptaki są przerażone, to raz jedyny widziałam to na ślubie i jeden z nich (wypuszczane w wejściu do Kościoła przez Parę Młodą) wleciał do tego kościoła, więc ktoś tam próbował go ganiać – zamiast romantycznego momentu, wyszła komedia mało zabawna.

Facepalm 31 maja, 2013 - 3:35 pm

Słuszna uwaga. Jeśli ktoś chce mieć pokazy cyrkowe na własnym weselu, to niech już lepiej zatrudni clownów a nie zwierzęta. No i co się potem z tymi gołębiami dzieje? Rozumiem, że są zmuszone wybrać wolność w zupełnie nowym miejscu?

A jeśli chodzi i pozostałe propozycje… Nie hejtuję oryginalnych pomysłów na wesele, jeżeli ktoś naprawdę woli widzieć je jako spektakl niż wesołą, bezpretensjonalną imprezę. Po komentarzach widzę jednak, że te wszystkie mydlane bańki, czekoladowe fontanny, sztuczne mgły, barmani etc. zaczynają się wpisywać w kanon weselnych „musiszmieciów” i przez to wieją sztampą. Miało być wyjątkowo, a wyszło banalnie, kiczowato, ale za to bardzo drogo. ;-] („Ale cóż to jest w skali wydatków na ten NAJWAŻNIEJSZY DZIEŃ…'” Wiem, wiem.;-)

Myślę, że za parę lat połowa z tych rozwiązań zacznie być odbierana jako równie wydumane oraz infantylne jak obecnie sukienki bezy, diademy i zimne ognie przy wjeżdżającej dziczyźnie.

Fashionelka 31 maja, 2013 - 5:20 pm

Jeśli chodzi o gołębie to one są z jakiejś hodowli, po wypuszczeniu wracają po prostu do siebie 🙂

Justyna 31 maja, 2013 - 11:23 am

Cudnie:)

oll 31 maja, 2013 - 11:30 am

Z lampionami oprócz tych problemów, o kórych wspomniałaś mogą być też inne. Byłam na weselu gdzie wielu gości miało problem by je „uruchomić” i nie chciały im polecieć ;p

pati 31 maja, 2013 - 11:41 am

Faktycznie lampíony wyglądają pięknie ale trzeba mieć na takie coś pozwolenie.
Ja byłam na weselu gdzie został wynajęty mężczyzna występujący w mam talent ktory tanczyl w przebraniu 1p pary wygladalo to efektownie.:)

Ania 31 maja, 2013 - 11:46 am

Uwielbiam lampiony, wyglądają zachwycająco! Na ostatnim weselu, na którym byłam też je puszczaliśmy, z początku zastanawiałam się, czy nie niosą one zagrożenia pożarem. Ale obserwując je na niebie, one po prostu wypalały się wysoko w powietrzu, nie spadały na ziemię w postaci niebezpiecznej, palącej się masy 😉

pola :-) 31 maja, 2013 - 11:46 am

Myślałam ,że ,,taniec w chmurach” to taniec w gondoli podczas lotu balonem 🙂 zrozumiałam to zbyt dosłownie 😀 😀

aga 31 maja, 2013 - 12:02 pm

Elizka zastanów się nad bańkami jeśli podłoga jest z płytek to goście będą się ślizgać i grozi to wypadkami. Niekiedy na prawdę dochodzi do poważnych urazów. Byłam świadkiem nie raz. Najlepiej sprawdzić przed. wylaąłbym trochę płynu i zobaczyła co się dzieje na podłodze.

Gość 31 maja, 2013 - 12:07 pm

Wpisz treść komentarza

Bańki to fajny pomysł. Byłam na weselu ,gdzie specjalne urządzenie do produkcji baniek posiadała orkiestra. Pojawiły się one nie tylko podczas pierwszego tańca i rzeczywiście jest to bardzo bardzo widowiskowe show 🙂 Podobają mi się też zimne ognie, które rozdaje się gosciom podczas np. pierwszego tańca- na jednym z wesel była to niespodzianka dla pary młodej( inicjatywa swiadków)

Ala

Maja 31 maja, 2013 - 12:19 pm

Gołębie to strasznie niefortunny pomysł… pamiętam jak na ślubie kuzynki została wypuszczona z klatki właśnie para gołębi, która pięknie „ozdobiła” garnitur mojego męża i kreacje paru osób stojących obok. Niby szczęście, ale jednak nie polecam 😉

Wiola 31 maja, 2013 - 12:55 pm

U nas pod koniec wesela ffotograf zrobił dla gości foto-relację z naszego najważniejszego dnia w naszym życiu, z nastrojowym podkładem muzycznym…. wyszło pięknie, wszyscy byli zachwyceni, że mogli „przeżyć to jeszcze raz”… a nam ze wzruszenia zakręciła się łezka w oku:)

Gosia 31 maja, 2013 - 2:09 pm

Super sprawa! 🙂

Magda 31 maja, 2013 - 1:00 pm

Bańki niby fajny pomysł a z drugiej strony trochę niebezpieczne, jak opadną na ziemię i stworzą „wodę” to można stracić zęby. Wiem bo moi rodzice byli na takim weselu i dziewczyna straciła jedynki, ale faktem jest, że była to maszyna do robienia baniek w dodatku nad kafelkami.
Pozdrawiam 🙂

pionierka 31 maja, 2013 - 1:24 pm

Eliza, tylko nie gołębie. To są żywe zwierzęta, a nie weselne atrakcje. Takie przetrzymywanie ich, żeby wypuścić nad parą młoda strasznie je stresuje. I po co? Żeby zrobić ładne zdjęcie? Głupie to i bezmyślne. Nie warto zaczynać wspólnego życia od dręczenia zwierząt.

Alla 31 maja, 2013 - 1:38 pm

Akurat wypuszczanie gołębi jest w baaaardzo złym guście 🙂

Joanna Julia { Fashion4Ever.pl } 31 maja, 2013 - 1:44 pm

To zdjęcie z lampionami robi wrażenie.
Ale szczerze powiedziawszy nie jestem zwolenniczką mega-wystawnych przyjęć. Byłam na kilku takich, ale paradoksalnie owe małżeństwa już nie istnieją. Mam wrażenie, że ostatnio im więcej blichtru, tym mniej prawdziwego uczucia, które owym blichtrem sobie młoda para rekomenduje.
Oczywiście nie musi to być regułą.
Pozdrawiam!

Angelika 31 maja, 2013 - 3:39 pm

fontanna czekolady jest cudowna!

Ania 31 maja, 2013 - 4:03 pm

Witaj

uważaj z bańkami – brudzą ubrania gości! Co do lampionów – efekt piękny, ale trudno to cudo uruchomić, byłam na weselu gdzie parzyliśmy sobie ręce próbując aby lampiony odleciały:) z atrakcji jeszcze przychodzi mi do głowy stół z sushi, o ile to można nazwać atrakcją.
Ja planuje wesele na maj 2014 w Lbn, ale u mnie na 100 % na razie tylko fotobudka:)

Shopaholic In London 31 maja, 2013 - 4:16 pm

Lampiony sa cudowne i romantyczne

Joanna 31 maja, 2013 - 4:40 pm

Ja mam slub 24.08.2013 i zamowilam anioly na szczudlach:),balony diodowe wypelnione helem…niemoge sie doczekac!(przepraszam za brak znakow)

Pola 31 maja, 2013 - 4:53 pm

W kwestii tych baniek… Nie ma potem mokrych plam na podłodze? I czy nie zrobią plam na ubraniach/nie rozmyją makijażu? 🙂

Nasze wesele było już parę lat temu… Teraz pomysły sa jednak bardziej odjechane:D
Polecam księgę gości:) Zrobiliśmy ją sami, tzn daliśmy do introligatora artystycznego, na niektórych stronach były nasze zdjęcia z różnych momentów wspolnego życia. Fajna rzecz, ludzie sie powpisywali, życzenia, wierszyki, rysunki. Miła pamiątka

Aga 31 maja, 2013 - 5:00 pm

Cześć Eliza, bańki to zdecydowanie uroczy pomysł. Zamiast lampionów, można wypuścić też balony. Byłam na weselu, gdzie goście weselni pisali życzenia dla Pary Młodej na małych karteczkach, następnie potajemnie przyczepiali je do wielokolorowych balonów napompowanych helem. Po pierwszym tańcu Młoda Para, została poproszona na zewnątrz, gdzie wręczono im „bukiet balonów”. Zaskoczeni przeglądali karteczki, a następnie wspólnie wypuścili balony. Widok był piękny i zdjęcia również ciekawe:)

Justyna 31 maja, 2013 - 9:47 pm

Też cudny pomysł… Urocze i symboliczne.

Ania 31 maja, 2013 - 6:03 pm

barman to świetna rzecz, było takie coś u mojej siostry na weselu i wszyscy byli zadowoleni,nie tylko ze względu na nieograniczoną ilość alkoholu ale przepiękne drinki i bardzo pyszne i świetnie podawane.

Aleksandra 31 maja, 2013 - 7:14 pm

uważaj z zabawami, najlepiej upewnij się jakie będą. W kwietniu byłam na weselu przyjaciółki, gdzie zespół przesadził. Przed oczepinami była zabawa nawiązująca do zdrady. Kto pierwszy z Młodych zdradzi i z kim. Młodzi byli co najmniej zakłopotani, ludzie oburzeni i słychać było komentarze gości: „na weselu o zdradzie..”. Zespół nie potrafił wybrnąć, goście byli zniesmaczeni, a przyjaciółka mi się popłakała w pokoju hotelowym. Więc wiesz, lepiej się zorientować 😉
pozdrawiam i szczęścia życzę 😉

asia 1 czerwca, 2013 - 5:04 pm

Profesjonalny zespol konsultuje i wybiera zabawy z przyszlą parą młodą jakis czas przed slubem, a nie robi samowolkę

Justyna 31 maja, 2013 - 9:46 pm

Cudowny pomysł z tymi bańkami, tylko żeby nie zostawiały plam na sukience młodej . Ale pomysł fantastyczny!!!!!!!!

Paulina 1 czerwca, 2013 - 12:44 pm

Eliza, a czy mozesz napisac jaka czekolade wybralas do fontanny? Wlasnie jestem w trakcie poszukiwan.
Pozdrawiam!! 🙂

magdadagda 1 czerwca, 2013 - 4:42 pm

Na Twoim weselu będzie sporo dzieci? Zawsze wkurzało mnie jak biegają po środku parkietu z balonami itd, i na swoje wesele zaplanowałam dla nich kącik z kredkami zabawkami słodkościami może też mini pizzami. Jak u Ciebie to będzie wyglądało? Masz jakieś pomysły?

Bellissima 1 czerwca, 2013 - 9:35 pm

pięknie wyglądają gołębie czy pokaz sztucznych ogni :)Fontanna czekoladowa myślę że to świetny pomysł:)

pozdrawiam
aga

Sylwia 2 czerwca, 2013 - 11:33 am

Wczoraj byłam na rewelacyjnym weselu. Jedną z atrakcji był barman robiący drinki i bardzo się ta opcja sprawdza. Pyszne kolorowe drinki są dobrą alternatywą dla wódki lub wina.

Alicja 2 czerwca, 2013 - 4:18 pm

A myślałaś nad podziękowaniami dla Waszych rodziców w formie filmu? Właśnie wczoraj byłam na weselu i Para Młoda zaprezentowała taki film z ich wykonaniem. Goście byli zauroczeni, rodzice Młodych się popłakali (bo to w naszej rodzinie taka innowacja była ;)). Taka nostalgia się wkradła między jedną piosenką disco polo a drugą 😉

iwona 3 czerwca, 2013 - 3:35 pm

A dokładnie widziałam kilkanaście takich filmików na YT- fantastyczny pomysł na podziękowanie rodzicom- już nawet nie chodzi o dziękowanie za kasę na wesele ale np. dziękowali za wszystko- za wychowanie, za rodzeństwo, za wakacje- świetny pomsył i na pewno wzruszający

A co do atrakcji- może nie atrakcja ale przy stole z kawą, herabtą i ciastami było takie miejsce ze stolikiem i krzesłami żeby usiąść i na ścianie z laptopa były puszczone zdjęcia pary młodej z ich wspólnych wyjazdów- też fajny pomysł

Monika 2 czerwca, 2013 - 5:26 pm

Eliza z jakiej firmy bierzesz fontannę czekolady?

Magdalena 3 czerwca, 2013 - 11:03 am

A nie uważasz że fontanna czekolady może być problematyczna ze względu na możliwość ubrudzenia się nią? Nie wiem ile dzieci będzie u Was na weselu ale wiadomo, że pędzące dziecko z ociekającymi czekoladą owocami + suknia panny młodej to nie jest zbyt fortunny zestaw 🙂
Pozdrawiam !

Weronika 3 czerwca, 2013 - 1:14 pm

Świetne pomysły:) chyba ukradnę ten z bańkami na własne wesele:) bo fontanna musi być obowiązkowo:D

Eliza, a może zrobisz post o ślubnej poligrafii (zaproszeniach, winietkach, menu itd.)?

Fashionelka 3 czerwca, 2013 - 10:03 pm

planuje taki wpis 🙂

iwona 3 czerwca, 2013 - 3:31 pm

odnośnie pierwszego tańca- byłam w sobotę na weselu. para młodych tańczyła walca- panna młoda była przez panna młodego kilka razy podnoszona do góry, mieli ładne pozy, przejścia- wyglądało to fantastycznie i wcale nie nudno
zakończyli taniec tak, że ona usiadła, suknia była rozłożona a on z góry ją pocałował

w tym momencie jak wszyscy bili brawo puścili piosenkę let’s twist again i wszystkie druhny i świadkowie ( były 4 druhny i 4 facetów -nie wiem jak odmienić drużba :P) wpadli z piskiem na parkiet i razem z parą młodą zaczęli tańczyć układ do tej piosenki- fantastyczny pomysł

Domi 3 czerwca, 2013 - 6:41 pm

heh ja byłam na ślubie na którym po wyjściu Młodej Pary z kościoła strzelano z armaty 😀 i na takim gdzie w czasie pierwszego tańca na salę wkroczyli przebierańcy na szczudłach… według mnie obie atrakcje były beznadziejne 😀

Muffina 3 czerwca, 2013 - 9:36 pm

Lampiony spadają na ziemię dopiero kiedy się wypalą więc jeżeli wokół nie ma lasów w czasie zagrożenia pożarowego, albo stacjo benzynowej to nie ma się czym martwić. Dodatkowo lampion jest całkowicie biodegradowalny w przeciągu dwóch tygodni do miesiąca nie ma po nim śladu.

Artdecoratornia 3 czerwca, 2013 - 10:40 pm

Ja na moim weselu tez chcialam zadbac o wszystkie zmysly wiec o zmysl wechu tez.. Na srodku kazdego stolu, obok wazonow i menzurek z kwiatami ustawilam duze swieczki Diptyque. Cale pomieszczenie pieknie pachnialo a zapach tworzyl niesamowita atmosfere. Jak w Paryzu noca.. (ale nie na przedmiesciach) Polecam Pomander, Mimosa i Oranger.. Tez mialam lampiony, lekcje ruedy z Hiszpanem, bebny Kubanskie i bar Mojito.. Ale chyba chodzi o to zeby wesele odzwierciedlalo Wasze osobowosci i to co Wy lubicie..
Chcielismy tez oprawic tablice w biala rame i rozpisac na niej „table arrangements”.. ale stwierdzilismy, ze umiar to podstawa a zrealizowanie wszystkich pomyslow nie jest mozliwe..
A co do butow, to tez dlugo szukalam i znalazlam Louboutiny rodem z mojej ulubionej epoki Art Deco, w sklepie na Mount Street, ale nie moge ich znalezc na necie, zeby podac linka.. Jesli Cie to zainteresuje to moge wyslac zdjecie mailem..
Zaproszenia wykonaly dla nas mile Panie z Dragonlfy Couture Stationery.. wyciskane, proste, bez zbednych kokardek (chyba po prostu nie lubie kokardek i motylkow).
Koncze moj komentarz, bo moge tak bez konca.. Przepraszam!!
Zycze niezapomnianego slubu i wesela..

Nadia 4 czerwca, 2013 - 8:27 pm

A na moim weselu bedzie chłodnia z przeróżnymi smakami lodów, oczywiście podawanych przez odpowiednia osobę, super sprawa jeżeli wesele jest w miesiącach letnich, atrakcja dla młodych i dla tych starszych.

Jaa 5 czerwca, 2013 - 9:29 am

Eliza, co z pierwszym tańcem? 🙂

SNZ 9 czerwca, 2013 - 10:24 pm

GOŁĘBIE – świetna sprawa. Na 3 weselach na których młodzi wypuszczali gołębie z rąk po wyjściu z kościoła w dwóch przypadkach gołąb „narobił” na suknię panny młodej; w jednym na garnitur młodego. Najbardziej beznajdziejny pomysł jaki można sobie na ślubie wyobrazić. Gołębie siedzą w klatkach/koszach po kilka godzin a później wystraszone robią gdzie popadnie – zazwyczaj na młodych lub gości 😀
Jeżeli chcesz popsuć sobie wesele plamą na samym środku sukni to polecam.

Ania 16 czerwca, 2013 - 6:12 pm

Elizo czy będziesz rozsadzać swoich gości za pomocą karteczek z ich nazwiskami przy stole, czy będą mogli rozsiąść się gdzie chcą ? 🙂

Didi 24 czerwca, 2013 - 11:54 pm

Elizo, również przygotowuję ślub na Lubelszczyźnie z tym, że odbędzie się on dopiero we wrześniu przyszłego roku i jestem teraz na etapie wybierania kamerzysty i jestem w kropce. Czy mogłabyś mi polecić kogoś, kto wykonuje filmy w jakości HD kilkoma kamerami (np mailowo)? Bardzo proszę…

Monika 10 lipca, 2013 - 6:56 am

Właśnie przygotowuję się do ślubu i mam do Was dziewczyny takie pytanie. Czy spotkałyście się kiedyś z animatorem dla dzieci na weselu? Byłam u kuzynki i własnie tam opiekowała się dziećmi animatorka. Dzieci nie było na sali przez jakieś 3 godziny. Nie musiały przynajmniej patrzeć na te pijackie buzie 😛 Uważam, że to genialny pomysł ! Ale macie jakieś sprawdzone firmy?
U siostry była Agencja Eventowa BRZDĄC i Pani prowadząca animacje była super, no ale na mój termin wesela jest już zajęta 🙁

Marta 7 sierpnia, 2013 - 10:56 am

Myślę, że animator dla dzieci jest świetnym rozwiązaniem, zwłaszcza, gdy nie mamy z kim zostawić swoich pociech i musimy je zabrać na wesele. One się nie nudzą, a my możemy się spokojnie bawić z innymi gości nie zastanawiając się nad tym, gdzie jest nasze dziecko i czy jest bezpieczne. Osobiście nie spotkałam się jeszcze z taką animatorką na weselu, ale gdybym była w takiej sytuacji myślę, że zdecydowałabym się 🙂

Truskawka 1 sierpnia, 2013 - 11:08 am

Pokaz Barmański Pimp My Bar Flair Show to super pomysł na urozmaicenie wesela no i cena przystępna… myślę, że jakieś fajne sztuczki mogłyby zainteresować zwłaszcza męską część gości 🙂

asa 21 sierpnia, 2013 - 9:38 am

U nas na weselu był stół rybny, który zrobił furore i zniknął w ciągu 2h:) był stolik dla dzieci, kredki, kolorowe swiecace opaski na reke, wycinanki, i kolorowanki wydrukowane z internetu, stoły były ustawione w podkowe 160osob, Przy naszym stole było 32 osoby:) sami znajomi z Politechniki, nie wyobrazam sobie żeby rozsadzić całą grupę na trzy stoły 10 osobowe:) ale to zalezy kto na co stawia:) dla mnie najwazniejsza była zabawa, orkiestra, jedzenie i duza sala z klimatyzacja. charakter wesela bardziej wiejski:) niż elegancki, nikt się nie krępował, nie ebyło presji eleganckiej restauracji. Sami swoi:) Sukienke miałam 3 w 1. Na poczatek długa, przy pierwzszym tańcu ( na poczatku walc,,, potem przerywnik-zacieta płyta) i jednym ruchem odpiełam przód sukienki ( została z przodu krótka z tyłu długa) i zaczełam tanczyc twista, moj mąz kaczuchy itd na wesoło:) a po porawinach, które był krótkie zmieniłam spódnice na wersje mini. ( sukienka była dwu czesciowa gorset oddzielnie, dół oddzielnie.

Fashionelka 21 sierpnia, 2013 - 10:03 am

Dalas mi do myslenia tym stolikiem dla dzieciakow. Super opcja

Basia 6 maja, 2014 - 11:46 am

Świetne atrakcje, a ja polecam jeszcze do tego pokaz Iluzji jako świetna atrakcja na weselne przyjęcie.
Są różne opcje, np. pokaz sceniczny, na którym iluzjonista zaprasza gości w roli swoich asystentów, bądź też pokaz mikroiluzji, czyli czary-mary na wyciągnięcie dłoni, przy którym Iluzjonista używa kart, monet, pożyczonych pierścionków itp. pokazując triki z bardzo bliskiej odległości.
Polecam Iluzjonistę Karola Sanetti ! 🙂

Andrzej 6 września, 2014 - 11:46 pm

Rysowanie karykatur na weselu gości weselnych też ostatnio jest popularne.

robertgastro 9 września, 2014 - 3:41 pm

Ja polecam bar ze zdrowymi koktajlami ze świeżych warzyw i owoców no alkohol lub soft alkohol , wraz z serwisem sorbetów przygotowywanych na oczach gości .
Świetna atrakcja i zajęcie dla dzieci również jako bar animacyjny z pokazem kulinarnym i warsztatami dla dzieci .

Anila 12 marca, 2015 - 3:14 pm

U kuzynki na weselu kominiarze przynieśli dwa białe gołębie 😛 można to połączyć tak 🙂

Ewelina 21 kwietnia, 2015 - 3:45 pm

My na weselu mieliśmy gry plenerowe – zaangażowani w nie byli wszyscy goście 🙂
Mieliśmy też dużą drewnianą ramkę (a la polaroid) w której goście robili sobie zdjęcia.

Arabeska 25 września, 2015 - 10:56 am

Ja byłam na ślubie, gdzie po wyjściu z kościoła Młodzi wypuszczali gołębie. Zdjęcia piękne i na szczęście nie uchwyciły tego, że gołąb Młodej po wypuszczeniu zrobił kupę w powietrzu. Na szczęście Młoda zrobiła krok w przód i suknia była czysta

kamila 23 października, 2015 - 5:15 pm

Jeżeli chodzi o moje ulubione atrakcje na wesele to należą do nich różnego rodzaju tańce ( u mnie były to pokazy flamengo ) jeżeli chodzi o atrakcje na wesele dla dzieci to polecam wynająć panie które będą zabawiały takie dzieci ( malując im twarze i organizując różnego rodzaju zabawy dla nich ). To jest naprawdę super pomysł u mnie goście były z nich bardzo zadowolone.

Anna 31 stycznia, 2017 - 3:35 pm

Ja proponuję Wam atrakcję, którą widziałam u moich znajomych a mianowicie mowa o drinkach w formie pary do dychania od Vaporti 🙂 Coś nowego a robi szał, tam gdzie byłam goście bawili się super, ja sama próbowała parę razy i to coś naprawdę wyjątkowego 🙂

Iza 17 kwietnia, 2017 - 2:14 pm

Na pewno w pamięci gości zapadną sztuczne ognie puszczane do muzyki, wywołują naprawdę niesamowity efekt.

Kasia 8 maja, 2017 - 8:56 am

Jak ktoś może sobie pozwolić na takie atrakcje to czemu nie, jak dla mnie to świetna sprawa żeby zrobić coś nietypowego na weselu goście wtedy będą wspominać miło wesele i każdemu zapadnie w pamieć o to z reguły chodzi 😉

Andrzej 20 czerwca, 2018 - 11:45 am

Super są iluzjoniści (magicy). Koleżanka miała takiego na ślubie i to była rewelacja dla wszystkich 😉

Comments are closed.