Wygraj breloki od Tommiego Hilfigera

Ponieważ mówią do mnie gwiazka, dawno temu na fotce miałam nick Gwiazdeczka a mail który ciągle używam to star1719…. więc nie pozostaje mi nic innego jak zawalczyc o brelok z gwiazdką 😀

uwielbiam breloczki a na kluczach mam ich całą masę, dlaczego ja bo chciała bym mieć wyjątkowe i modne klucze w tym sezonie.

Od dawna chciałam mieć jakąkolwiek rzecz od Tommiego Hilfigera, całkiem nie dawno przeglądałam jakąś stronę internetową gdzie były te breloki i postanowiłam sobie, że uzbieram daną sumę i dokonam zakupu jednego z nich. Dzisiaj wchodząc na Twojego bloga, zobaczyłam ten konkurs i pomyślałam, że po prostu któryś z tych breloków jest mi przeznaczony. Może się mylę, ale uważam, że w życiu trzeba próbować różnych rzeczy, ja wierzę w przeznaczenie i w to, że można coś wygrać. Mam nadzieję, że jedno z moich marzeń zostanie spełnione i moją pierwszą rzeczą od „Tommiego” będzie właśnie ta mała, śliczna, ciesząca oko rzecz, a przy okazji jak pożyteczna – przyozdobi klucze, które w końcu będą się ładnie prezentować w mojej torebce lub gdy będę otwierać drzwi. Na koniec dodam, że gwiazdki kojarzą mi się z gwiazdami na niebie, więc miło byłoby dostać taki prezent – „gwiazdkę z nieba”. Pozdrawiam 🙂

Każda dziewczyna lubiąca modę, chciałaby taki brelok od Tommiego. Czytając wszystkie posty dziewczyn, totalnie się z nimi zgadzam, że każda zasługuje, ale aż tak w życiu dobrze nie ma. Ja napiszę od serduszka czemu akurat miałabym to być ja.
Po pierwsze, to czytam twojego bloga od bardzo dawna, mam zapisanego go w zakładach i przeglądam go na bieżąco. Dajesz mi niesamowite pomysły i inspiracje, połączenia czy fajne alternatywy dla dziewczyn, które nie mają tyle pieniędzy żeby ubierać się tylko u znanych projektantów. Brelok od Ciebie codziennie by mi przypominał jak ważna dla mnie jest moda w życiu i ile Ty wnosisz do niej nowego.
Po drugie, Marka Tommiego jest dla mnie bardzo kluczowa, mam jedynie polówkę, którą generalnie uwielbiam, a breloki marzą mi się. To musi być fajne uczucie, jak możesz spełniać nasze marzenia 🙂
Po trzecie, niedawno zaczęłam studia, przeprowadziłam się i mam nowy zupełnie komplet kluczy w tym zupełnie nowym życiu, więc taki brylok mógłby zostać moim talizmanem na te najbliższe lata w wielkim mieście, więc akrat przy moim kluczach wyglądałby on szczególniej bo bardziej sentymentalnie i emocjonalnie jako początek nowego etapu mojego życia. Serdecznie Cię pozdrawiam 🙂

Ponieważ… zawsze chciałam poczuć się wyjątkowo, a dzięki Tobie Fasionelko i Gomez.pl w końcu bym mogła!

Wyobrażacie sobie to uczucie codziennie mknąć przez miasto z takimi gwiazdami? Codzienne wyjścia nawet do sklepu po chleb byłyby jak spacer po czerwonym dywanie w doborowym gwiazdorskim towarzystwie :)!

Oddałam serce kolorowym celebrytkom 🙂

Pozdrawiam i całuję!

Po rocznym pobycie w Warszawie postanowiłam zwolnić tempo – praca, chaos i zgiełk okazały się zbyt przytłaczające. Postanowiłam przenieść się do Krakowa i właśnie odebrałam klucze do nowego gniazdka. Warszawskie klucze nie doczekały się breloczka, jestem przekonana, że ten z kolorowymi gwiazdkami napewno przyniósłby mi szczęście w nowym mieście!

Akurat jestem w trakcie robienia prawka, a szczerze mówiąc to idzie mi to baaardzo topornie. Przynajmniej mogę mieć brelok do kluczy, jeśli własny samochód nie jest mi pisany.

Jeśli wygram, to będę miała zwycięstwo w kieszeni. 😉

Chciałabym wygrać ten oto breloczek, bo lubię, jak inni patrzą się na nie z zazdrością. Od jakiegoś czasu przy kluczach noszę duży srebrny kluczyk z kamieniami. Chętnie zamieniłabym go na coś innego. Stary oddałabym koleżance, która robiła do niego maślane oczy 🙂 Chciałabym wygrać, bo lubię pierogi ruskie.

Z takim brelokiem moja skromna kawalerka zyska na wartości 😉 Stary brelok dam chłopakowi, a jak się będzie dobrze sprawował to może kiedyś też otrzyma klucze 🙂

http://www.youtube.com/watch?v=TqLghoGLez4 – zdrowy link 🙂

bo jestem hardkorem i lubie kiszone ogórki

Brelok powinien być mój, bo (jak przystało na prawdziwą kobitę) uwielbiam się: przyczepiać, doczepiać i obczepiać wszystkim i do wszystkiego 😀 A jak zaczepię taki brelok o moją przecudnej urody, ćwiekową torbiszczę, to look like Rock Star mam na poczekaniu! Przynajmniej tyle, bo z moim śpiewem to raczej nadaję się do opery, ale never mind.. 😛 Brelok by się zdał 😀

Ponieważ jestem wielkim fanem tej marki i świetnie komponowałby się taki brelok z moimi spodniami tej marki. Poza tym tak jak reszta uczestników brakuje mi tego wynalazku, a połączenie brakującego elementu garderoby z ulubioną marką będzie dla mnie idealnym prezentem 🙂

Powinienem wygrać jeden z tych breloków aby sprawić miłą niespodziankę mojej dziewczynie która ma urodziny 4 listopada 🙂 Wiem, że jej się bardzo podobają te breloki i chciałbym zobaczyć jej uśmiech kiedy dostanie taki ode mnie 😉

Myślę,że brerok w kolorowe gwiazdki powinien trafić do mnie ,ponieważ jest tak odjechany i barwny jak ja,poza tym ma w sobie magiczny urok,który hipnotyzuje swoim blaskiem wywołując zachwyt,więc świetnie byśmy się zgrali:}Przypięłabym go do najładniejszej spódniczki jaką mam,bym czuła się jak gwiazdka z nieba,która wirując w szalonym tańcu,przyciąga równie wyjątkowego co ten brelok księcia! :*

Bryloczek tommiego Hilfigera chce mieć z następujących powodów ;

-jest oldschoolowy
-jest niepowtarzalny
-jest orginalny
-przyciąga wzrok ludzi
-jest piękny i ulotny w swoim wyglądzie
-jest dziełem sztuki
-bo uwielbiam tego projektanta !
z tym bryloczkiem moge czuć się wyjątkowo i niepowtarzalnie.

wieć prosze o rozważenie moich sugesti. P.S kamil.

Drogi Święty FASHIONELKAmikołaju!:)Postanowiłam napisać do Ciebie, chociaż do świąt jeszcze daleko, ale nie wiem ile do Ciebie do Laponii listy idą… Pewnie nie wiesz zbytnio, co chciałabym w tym roku dostać, więc trochę Ci pomogę. Słyszałam, że masz do rozdania breloki Tommiego Hilfigera?! Ten w gwiazdki kolorowe jest genialny, ale i cały srebrny wygląda całkiem fajnie, klasa sama w sobie. Czy ja całe życie muszę nosić przy kluczach jakieś darmowe gadżety firmowe czy też gratisy do zakupów?:D Proszę Cię bardzo bardzo, uwolnij mnie od tego dziadostwa.. Wszyscy dorośli mówią, że Ty nie istniejesz, ale ja tam im nie wierze, bo wiem, że mogę na Ciebie liczyć! Jeśli dałeś się namówić, daj mi znać na maila 😉

Dlaczego ? To proste , breloczki są niesamowicie ładne ! Kompletuje breloczki do moich kluczy , mam już sporą kolekcję , wszystkie coś dla mnie znaczą , mają swoją historię , ten , który dostanę od WAS również będzie niepowtarzalny i wyjątkowy. Gdy inni widzą moje kluczy , to zawsze opowiadaam o kazdym odzdielnym breloczku , bo wszystkie wiele dla mnie znaczą |!

Drugim bardzo ważnym argumentem , jest to ,że każdy z nich zawiera gwiazdki ! A ja jestem ogromnym konserem , miłośnikiem gwiazdek. Uwielbiam branzoletki i nasyzjniki z gwiazdkami , a taki breloczek stanowiłby doskonae połączęnie z moją biżuterią 🙂

Pozdrawiam serdecznie , niestety nie wysżło mi absurdalnie , mam nadzieje ,że to nie oznacza , że odrazu odpadam. 🙂 buziaki !

To do mnie powinien trafić brelok bo jestem ich kolekcjonerką. Dzięki niemu moje klucze będą wyglądać jeszcze fajniej! Chciałabym breloczek z gwiazdkami bo gwiazdy są magiczne! 🙂

Oo breloczek 🙂 to rzecz stworzona wprost dla mnie. Ciekawy dodatek przykuje uwagę innych, a mi gdy nudzić będzie się, i znużona będę dniem, dotknę pięknych i wiszących gwiazdek na breloku wspaniałym tym.. a to przypomni mi, że nie warto martwić się 🙂

Dlaczego to ja powinnam wygrać brelok od Tommiego Hilfigera?? Z kilku prostych powodów
po pierwsze – uwielbiam wszelkie gadżety, a najbardziej te niepowtarzalne i jedyne w swoim rodzaju
po drugie – mam pewną wadę. Uwielbiam markowe rzeczy i zawsze zaopatruje się tylko w te rzeczy które cechuje najwyższa jakość a Hilfiger zdecydowanie zalicza się do tego grona 🙂
i po trzecie – miło by było coś wygrać 🙂
pozdrawiam
k

Dlaczego ja powinienem wygrać no cóż czasem cuda się zdarzają, bardzo bym chciał go wygrać ponieważ organizuje go portal Fashionelnka, portal na który jako chłopak nie wstydzę się śledzić, a TH to jeden z moich ulubionych projektantów, bardzo bym go od Was chciał otrzymać, kluczy przy sobie nie nosze ale na przykład są one coquet czyli ładne i mogą posłużyć mi jako bransoletka albo naszyjnik, bardzo też bym podarował go Mamie, bo szczerze dla mnie NIE Wygląda jak brelok, brelok mi się kojarzy z czymś tanim, to biżuteria od samego Tommiego a że użyje słowa brelok po francusku,breloque lepiej brzmi przygotowałem do czego z rzeczy praktycznych przydać się może

– ktoś tankuje samochód, podąża do kasy i właśnie spostrzega,brak portfela, brelok należy doczepić do niego oczywiście jak jest TH 🙂

– jest ktoś po kilku głębszych , parę z nich wypił człowiek z ponętną blondyną tuż obok baru, i gdy Twoja ręka wylądowała w pustej kieszeni, gwałtownie rośnie Ci ciśnienie a to może się skończyć urwaniem filmu, a najlepiej jak było się po wypłacie to już pozamiatane !!!

– ktoś wybiega do supermarketu przy osiedlowego, zaczęła się przerwa w meczu , a szkło już puste i nagle Where is my breloque ?!

Pamiętaj ktoś NOŚ ze sobą brelok, mi to nie grozi ale nie zmienia to faktu że abrdzo go od Was pragnę 🙂

Z takim breloczkiem nawet moje klucze poczuły by się jak gwiazdy:)
A ja bym go chciała, bo bym świetny gadżet zawsze blisko miała;)

Oooo. Moja ulubiona strona do zamawiania butów online 🙂 Lubię taką kreatywną promocję.
Dlaczego powinnam wygrać brelok? Ponieważ KOCHAM 😉 styl Tommiego. Począwszy od butów ( w te wakacje zakupiłam pięęękne granatowe espadryle sygnowane tą marką), przez ubrania( koszule i sweterki- TAK TAK TAK!), kończąc na dodatkach ( nie mam ANI JEDNEGO sygnowanego TH, czas to zmienić!). Także jako fanka pięknego klasycznego stylu TH proszę o ten śliczny brelok z okazji mych dzisiejszych imienin na przykład. 🙂

brelok powinien trafić do mnie, ponieważ kocham je kolekcjonować. I nie ważne czy są one duże czy małe ;D. Do każdego rodzaju kluczy mam określoną ilość breloczków aby było po równo i właśnie brakuje mi tego jednego :(. Więc mam nadzieję że go wygram 😉

Bardzo bym chciała wygrać te breloki dlatego że ostatnio założyłam się z Panem Doktorem ode mnie z pracy że będę mieć więcej breloków przy kluczach od niego 😀
I mam nadzieję że dzięki Wam uda mi się wygrać zakład i odebrać Panu Doktorowi satysfakcję 😀

„Bo nigdy nic nie wygralem” chcialbym miec chociaz jedna stylowa rzecz(na poczatek), ktora zaprojektowal naprawde ktos „dobry”

Ponieważ sprawiłabym niesamowitą radość memu chłopakowi:) On jest fanem markowych rzeczy:P a Tommiego lubi wyjątkowo, ma nawet bokserki:P:P ale breloczka nie ma:D a cóż fajniejszego może być niż uszczęśliwienie drugiego człowieka, a zwłaszcza tego, który jest jednym jedynym z 6,9 mld ludzi na świecie:)
A więc Wy:)(Fashionelka i Gomez.pl) możecie uszczęśliwić mnie:) ja mogę uszczęśliwić jego, a on uszczęśliwi mnie, tym, że będzie szczęśliwy (plus pewnie będzie dla mnie miły cały dzień i może kupi mi nawet jakieś łakocie). My będziemy szczęśliwi, więc ludzie przebywający z nami również, bo to tak działa, a potem Ci ludzie przekażą swe szczęście innym ludziom, inni ludzie jeszcze innym ludziom itd itd 🙂 Czyli podsumowując 1 breloczek = więcej szczęścia:)

Brelok od Tommiego Hilfigera
i bez problemu klucze się wyszpera.
Modny wzór, super gwiazdki
i należą się oklaski.
Będę go nosić przy sobie,
a na nim swoje inicjały wyrobie.
Zawsze o takim marzyłam,
a po nocach o nim śniłam.
Nie ukrywam, brelok mój powinien być,
bo bez niego trudno mi będzie żyć.
🙂

Powinien właśnie do mnie trafić ponieważ nie mogę żyć bez breloczków. A nie stać mnie, aby sobie taki kupić 🙁
Breloczki to całe moje życie, oddycham nimi i śpię z nimi. Po prostu je kocham.

bo nie dałam nic mojej przyjaciółce na urodziny i mega źle mi z tym O_o

ten breloczek powinien trafić do mnie gdyż…..
CZĘSTO GUBIĘ KLUCZE 😉 z breloczkiem od Tommiego Hilfigera będą cały czas na swoim miejscu.
ps. choć do świąt Bożego Narodzenia jeszcze daleko, dodam, że w tym roku byłam grzeczna i zasłużyłam na ten prezent od Świetęgo Mikołaja Fashionelki ;))

Niech się leje piwko z nieba,
tylko tego mi do szczęścia trzeba!
Gdy będę świętować wygraną
Idelanie do mnie dobraną!
Zdrowia, szczęścia, pomarańczy
Każdy za mnie dziś zaświadczy
Spełniło się moje marzenie
Nie od dziś wiadomo że to me korzenie!
Fashionelka mi brelok dedykuje
Nie wiesz dlaczego?
Bo po prostu na niego zasługuję!
Litwo, Ojczyzno moja
Ty jesteś jak zdrowie
Niech się dowiedzą o tym Wikingowie!
Wszystkie zwierzęta już się cieszą w niebogłowsy
i wydają przedziwne odgłosy:
-krowa – muuuuu
-baran – beeee
-koza – meeee
gęś – gęę gęę
-indyk – gull gull
Pozazdrościł mi sam Kargul! 🙂
Ta błyskotka skradła moje serce
Dajcie taką każdej blogerce!
Taka maniaczka ze mnie gwiazdek
wiedział już dawno o tym mój pradziadek
I przepowiedział krótką wróżbę
Po czym zawołał całą służbę!
„-Ewo – Tommy jest Ci pisany
bo jest imieniem Twego wuja nazwany
On Ci będzie służył nocą i dniem
I będzie Twym bacikiem!
Żebyś nie gubiła więcej kluczy od komnat,
bo nie wytrzma tego nasz pensjonat! ”
Dzieki tyej wróżbie może się nauczę,
że trzeba chować do kieszeni klucze…
Ewa nie wybrzydza
i dlatego cudny brelok zdobywa!
Kolorowe gwiazdki pięknie się do mnie uśmiechają
A wszyscy je u mnie podziwiają!
Hilfiger nie może wyjść z mej głowy
Nic dziwnego, w końcu jest bestsellerowy! 🙂
Kończę pisanie
I to stękanie…
Brelok jest Ewuni
Takiej małej, kochanej żabuni 😛
Kto nie wierzy niech podniesie rękę
A dostanie ode mnie wstęgę.
Ci co mają skrzydła niech lecą spełniać swe marzenia
A ja będę nosić brelok na Święto Dziękczynienia!
Z góry dziękuję
I o nic więcej nie proszę,
za to brelok od świtu do zmierzchu noszę! 🙂

**********************************************
*BO TAK! 😀 😀 😀 (z każdego będę zadowolona)*
**********************************************

ponieważ masz fajny kluczyk, do którego ten fajny brelok by pasował 😉

Powinienem go dostać ponieważ, Tommi to mój wujek, ale nie chce mi dac breloczka.

Mój chłopak uwielbia firmę Tommiego- ma sweterek, polówki… Brakuje mu czegoś zwykłego, klasycznego. I dlatego chcę wygrac ten brelok- będzie to jeden z prezentów na Mikołajki lub Święta dla niego.

Jestem starą
gadżeciarą.
bibeloty
to odloty!!!
Me mieszkanie
wnet się stanie
przytulniejsze
i ładniejsze,
gdy postawię
„na wystawie”
figureczkę,
czy laleczkę.
Telefonik
dzierżę w dłoni
i codziennie
(już niezmiennie)
przywieszam mu
drobiazgi cud.
Ucieszcie więc moją duszę
– kolejny bibelot mieć muszę!
Najchętniej ten z gwiazdkami
– będę szpanować nim i kluczami 🙂

Zawsze marzyłam o gwiazdce z nieba, byciu księżniczką i szczęśliwym życiu.
Księcia już spotkałam, no cóż okazał się ropuchą, szczęściem obdarowuję innych, na gwiazdkę cierpliwie czekam.
Może kiedyś spełnią się i moje marzenia… :))

Od kilu lat jestem samotny…A to gdzieś leżę lub tkwię w tej straszliwej dziurce. Mam dosyć krzyków, że znowu mnie nie ma. Cały czas na dnie. Nikt nie podziękuje mi za to co robię:( proszę o kontakt do tej ślicznotki z gwiazdkami- podpisano Klucz Olgi. 😉

Dlaczego do mnie powinien trafić przecudny breloczek z gwiazdkami? Odpowiedź jest prosta: przeznaczenie. On i ja jesteśmy sobie pisani, a jak wiadomo z przeznaczeniem lepiej nie zadzierać. Pierwsze, co musicie wiedzieć, to fakt, że jestem z przyszłości i cofnęłam się w czasie z konkretną misją: zdobyciem breloczka Tommiego Hilfigera. Nie wierzycie? No cóż pozwólcie, że opowiem wam pewną historię.

10 grudnia 2011 roku. Dzień zaczyna się jak zwykle, choć jest wyjątkowy. Prysznic, kawa, śniadanie i szykowanie się do wyjścia. Za oknem mroźny, a jednocześnie słoneczny dzień. Ciepła kurtka, szalik, czapka, rękawiczki i można wychodzić. Ale stop. Czegoś brakuje. Jak zwykle gdzieś zapodziały się klucze. Szukam, szukam i popadam w coraz większą panikę. Przetrząsam kolejne szuflady i kieszenie. Nagle zauważam jakiś błysk. To delikatne promienie słońca odbijają się w breloczku przyczepionym do kluczy. Wyraziste kółeczko z łańcuszkiem, na którym znajdowały się cztery gwiazdki. Moje cudeńko, które razem trzyma wszystkie klucze znajdowało na się biurku. Podobnie jak kilkanaście innych rzecz, więc nic dziwnego, że nie mogłam ich znaleźć. Dzierżąc znalezisko w dłoni w pośpiechu wybiegłam z domu. Na zewnątrz przeraźliwie zimno więc pędem do samochodu. Szybkie odśnieżenie szyb i czas na chwilę prawdy. Jest! samochód zapalił za pierwszym razem, więc czas ruszać w drogę. Na ulicach prawie pusto. Jadę bardzo powoli, ale pewnie. Jedna wioska, druga, trzecia. Nagle zaczyna się coś dziać. Śnieg, który do tej pory delikatnie sypał, w ciągu kilka sekund zmienia się w prawdziwą śnieżycę. Auto bez ostrzeżenia gaśnie i zostaje stać pośrodku pól. Rozglądam się z niepokojem, ale widzę jedynie kłęby białego śniegu. Komórka nie łapie sygnału, wokół nie słychać żadnego innego samochodu. Po raz drugi tego dnia popadam w panikę. Nagle przez przednią szybę widzę intensywne światło i słyszę dziwny dźwięk nieco przypominający pracującą wiertarkę. Pomimo przerażenia wysiadam z samochodu, żeby zobaczyć co jest źródłem tego zamieszania. Moim oczom ukazuje się sporych rozmiarów kopuła w kolorze szaro-niebieskim. Zaintrygowana podchodzę bliżej, gdy niespodziewanie kopuła otwiera się. Moim oczom ukazuje się nieduża istotka z siwą brodą i spiczastą czapeczką. O mało nie mdleję z wrażenia. Przede mną stoi najprawdziwszy krasnoludek ubrany w urocze wdzianko z ciemnoniebieskiego materiału pokrytego białymi gwiazdkami. Stworek rozgląda się niepewnie i zaczyna trząść się z zimna. Niewiele myśląc biegnę do samochodu i z bagażnika przynoszę koc. Krasnoludek z wdzięcznością przyjmuje pomoc
-Dziękuję-mówi nieco piskliwym głosem -Fredzio jestem
-eeee witaj-odpowiadam niezdecydowanie- ja jestem A…..
-Agnieszka-kończy za mnie Fredzio-doskonale wiem kim jesteś-widząc moje milczenie spowodowane nagłym szokiem i pytający wzrok krasnal odpowiada-szukałem cię od dawna. Tylko ty możesz nam pomóc.
-Wam?
-Nam Krasnoludkom z planety Gnomix- stwierdził jakby to była najbardziej oczywista rzecz pod słońcem.-jesteś ostatnią właścicielką Gwiezdnego Oręża
-eeee czego? -naprawdę zaczynałam się czuć wyjątkowo głupio.
-Echh- westchnął Fredzio. Gwiezdne Oręże to najpotężniejsza broń ludzi Gnomixu. Daje nam nieopisane możliwości. Dzięki niej możemy używać czarów i podróżować na inne planety. Kilkadziesiąt lat temu Jor der Felix jeden z żołnierzy Gnomixowej Armii się zbuntował i wykradł większość Gwiezdnego Oręża z naszego skarbca. Udało się go złapać, ale niestety całe Oręże nabrało własnej mocy i zaczęło unosić się w powietrzu. Przez wiele lat wędrowało przez galaktykę, aż w końcu większość spadła na Ziemię. Od tego czasu przeszukujemy każdy zakątek, żeby odzyskać utracony skarb. Tylko wtedy uzyskamy pełnię naszych mocy. Część, który ty posiadasz jest najważniejsza. Nazywamy ją Wielkim Kluczem, zostało on zaczarowana przez samego Felixa i prawie niemożliwe było jej znalezienie. Dzisiaj o północy mija nasz ostateczny termin zebrania wszystkich elementów. W przeciwnym razie nasza planeta zostanie zniszczona przez złowrogie siły. Teraz nie mamy siły z nimi walczyć, ale jeśli odzyskamy moce na naszej planecie znowu zapanuje porządek i spokój. Nie mam czasu na więcej wyjaśnień, musimy się spieszyć.
-Bardzo ciekawa historia-sama nie wiedziałam co powiedzieć, bo od nadmiaru informacji zaczęła boleć mnie głowa.-Ale nadal nie rozumiem, co ja mam z tym wspólnego. I spieszyć się gdzie?
-Musisz polecieć ze mną na Gnomix
-Że co?
-Zgodnie z legendą tylko ostatni ziemski właściciel Wielkiego Klucza może go ofiarować w Wielkiej Studni Mocy i połączyć wszystkie elementy w jedność.
-Czekaj, Czekaj. Po pierwsze ja nie mam żadnego klucza, a po drugie co za studni?
-Ojejku mówiłem ci, że nie mamy czasu na szczegóły-Fredzio wyraźnie się niecierpliwił. Podszedł do samochodu i wszedł do środka. Po chwili wysiadł dzierżąc w dłoni mój breloczek od kluczy i patrząc na niego, jakby to był największy skarb na świecie.
-Po co ci mój breloczek Tommiego Hilfigera- pytam zdziwiona
-Że jak ty nazywasz Wielki Klucz? A zresztą nieważne.Liczy się, że jest bezpieczny i w jednym kawałku. Chodź, na nas już czas- krasnal wszedł do kopuły i wykonał gest zapraszający mnie do środka. Z pewnym wahaniem skorzystałam podeszłam bliżej i wsiadłam do pojazdu. Ciekawość była silniejsza.

To, co działo się później pamiętam tylko fragmentarycznie. Po trwającej kilka godzin podróży kopułą, która okazała się pojazdem kosmicznym o wyjątkowo dużej przestrzeni wewnętrznej,dotarliśmy na Gnomix, który przypominał krajobraz po wojnie. Wyniszczone i suche drzewa, szarość bijąca ze wszystkich stron i złowroga atmosfera uderzały z każdej strony. Na środku ogromnego pola stała rdzewiejąca studnia, a wokół niej tysiące smutnych krasnoludków. Kiedy zobaczyli Fredzia i mnie tłum się ożywił i wybuchnęły gromkie oklaski. Fredzio zaprowadził mnie do studni. Jeden z krasnali odcisnął na mojej dłoni pieczęć z gwiazdą w której znajdowała się literka „G” i kazał wrzucić Wielki Klucz do środka wypowiadając słowa „kelix mehesh Gnomix abull etns kel” co najwyraźniej w krasnalim języku oznacza coś w stylu „wielka klątwo Gnomixu bądź pokonana na wieki”. Po tym zaczęły dziać się niesamowite rzeczy drzewa zaczęły nabierać koloru intensywnej zieleni, pola pokryły się trawą i mnóstwem kolorowych kwiatów, a w powietrzu zaczął rozbrzmiewać śpiew ptaków. Na do tej pory smutne i zmęczone twarze wstąpił blask i radość. Krasnoludki odzyskały swoją magiczną moc.
-Dziękuję-wyszeptał Fredzio obejmując mnie za nogi-uratowałaś nas. Na zawsze będziemy ci wdzięczni.
-Proszę bardzo Fredziu, cieszę się, że mogłam pomóc-Krasnal uśmiechnął się szeroko i powiedział.
-Pamiętasz może jak zdobyłaś Wielki Klucz?
-Nie-przyznałam, bo w tej kwestii moja pamięć przypominała czarną dziurę. No może dziurkę.
-No właśnie! Teraz została już tylko jedna rzecz. Czas na Ziemi i Gnomixie płynie inaczej. Kiedy się pojawiłem na Ziemi wytworzyła się luka w czasoprzestrzeni. Kiedy wrócisz na twojej planecie będzie kilka tygodni wcześniej i dopiero zdobędziesz Wielki Klucz. Pamiętaj musisz zdobyć to, co ty nazywasz breloczkiem Tommiego Hilfigera. Inaczej czeka nas zagłada.
-Że co-zapytałam, ale było już za późno. Obudziłam się we własnym łóżku. Kalendarz pokazywał datę 26 października. Spojrzałam na swoją dłoń. Widniała na niej pieczęć z literką „G” umieszczoną w gwieździe…

Także widzicie, że gwiezdny breloczek Tommiego Hilfigera jest mi po prostu niezbędny, aby uratować rasę krasnoludków. Bez niego te przesympatyczne stworzonka będą skazane na zagładę, a do tego nie możemy dopuścić. Wspólnymi siłami możemy uratować planetę Gnomix i jej mieszkańców.

Dziękuję za wyróżnienie:)