Jeśli chcecie zwiększyć swoje szanse zapraszam na konkurs do Tomka!
Powodzenia! 🙂
WYNIKI
Toster zgarnia
MISHEL
Mamę znam doskonale i wiem, że koooocha sernik, więc upięke dla niej właśnie to ciasto. Za każdym razem pałaszuje się nim tak jakby jadła je pierwszy raz w życiu – serio! Aż miło patrzeć jak się nim zajada i delektuje każdym kęsem… Sernik będzie w wersji z orzechami, bo taki lubi najbardziej, więc JEJ doznania kulinarne gwarantowane.
Co prawda nie będzie oryginalnie, bo tradycyjny sernik to banał w porównaniu z tymi wszystkimi nowoczesnymi przepisami, ale liczy się to żeby Mama była zadowolona i jej smakowało, a nie żebym mogła popisać się znajomością nietuzinkowych przepisów.
Postaram się również o zdrowe słodkości i bedą to ciacha owsiane pełne zdrowych dodatków, bo KAŻDA Mama zasługuje na chwilę przyjemności, dbając prz tym o swoje zdrówko.
Blender wygrywa
Martyna Lizut, która upiekła ciasto pavlova
Dla Ciebie Mamo – ogromna beza, za ogromne ilości cierpliwości. Smacznego!Na Wasze adresy czekam na [email protected] do 06.06.2014. Po tym czasie nagroda przepada.
Gratuluję! 🙂
94 komentarze
Mam dylemat bo blender mam, a tostera nie mam… Jednak wolę upiec niż napisać. Heh 😀
Co upiekę mamie w dniu jej święta?
Pyszne ciasteczka owsiane, których nauczyłam się piec niedawno.
Generalnie jestem straaaaaasznym laikiem jeżeli chodzi o pieczenie/smażenie..całe to pichcenie to niestety nie moja bajka, ale ponieważ jesteśmy na etapie zdrowego jedzenia już od dłuższego czasu – ciasteczka w kształcie literki M (jak Mama Marysia 😉 ) będą idealne!
zdjecia ciastek tez podeślę ! 😀
Mamie upiekę babeczki uwaga uwaga….babeczki al`a muffinki!:) Pierwsze danie, którego mama mnie nauczyła do tej pory super nam się to kojarzy 🙂
Upiekę na Dzień Mamy czekoladowe muffiny, by odkupić wszystkie swoje winy!!!
W brzuchu wypieka się już wnuczek. Może być taki muffinek na Dzień Matki?? 🙂
Przygotuję dla mamy bajecznie kolorowe francuskie makaroniki w jej ulubionych kolorach: fioletowe z nadzieniem fiołkowym (na bazie syropu fiołkowego), pudrowo różowe z nadzieniem różanym i beżowe z nadzieniem o smaku kawowym. Zapakuję je w stylowe pudełko i przewiążę wstążką z rafii. Chciałabym, by mój osobisty prezent wyglądał jakbym pojechała po niego do Paryża, do słynnej cukierni Pierre Herme.
Moja Mama jest mistrzynią wypieków i gotowania oraz niezrównaną karmicielką wszystkich, a zwłaszcza swoich dzieci. Swoją miłość okazuje poprzez usilne dokarmianie mnie i mojej siostry, chociaż jesteśmy już dorosłymi kobietami, które maja swoje dzieci. W dniu Mamy nie podaruję jej żadnego wypieku, natomiast zjem bez szemrania trzecią dokładkę pieczeni, którą Mama poda na obiad oraz lody z bita śmietaną zaraz po spożyciu tortu. A godzinę potem, jak spyta czy nie jestem głodna, bo zrobiła takie pyszne np. roladki to też zjem. A potem będę się toczyć, ale czego się nie robi aby sprawić mamie przyjemność.
Moja Mama jest mistrzynią wypieków i gotowania oraz niezrównaną karmicielką wszystkich, a zwłaszcza swoich dzieci. Swoją miłość okazuje poprzez usilne dokarmianie mnie i mojej siostry, chociaż jesteśmy już dorosłymi kobietami, które maja swoje dzieci. W dniu Mamy nie podaruję jej żadnego wypieku, natomiast zjem bez szemrania trzecią dokładkę pieczeni, którą Mama poda na obiad oraz lody z bita śmietaną zaraz po spożyciu tortu. A godzinę potem, jak spyta czy nie jestem głodna, bo zrobiła takie pyszne np. roladki to też zjem. A potem będę się toczyć, ale czego się nie robi aby sprawić mamie przyjemność.
Co upiekę?? Wszystko czego sobie zażyczy a to i tak będzie za mało żeby okazań jej wdzięczność za to że JEST :)))))))))))))))))))))))))))
Wszystko co będzie chciała a to i tak będzie za mało żeby jej okazać wdzięczność za to, że jest
Moja mama nie ma przekonania co do zdrowszych alternatyw dla wypieków, pozbawionych mąki czy białego cukru, dlatego w tym szczególnym dniu zamierzam upiec dla niej wyjątkowe muffinki… z czerwonej fasoli i ze słodkiego ziemniaka, z dodatkiem miodu, orzechów i bakalii.
To jeden z moich ulubionych przepisów i jestem pewna, że również mamę pozytywnie zaskoczy ten wypiek i ucieszy troska o jej zdrowie 🙂
Co upiekę Mamie w jej święto ? Może wydawać się banalne…ale po prostu tartę truskawkową 🙂 Obie z Mamą ją uwielbiamy. Jest to swojego rodzaju rytuał bo prawie za każdym razem jak się spotykamy siadamy wspólnie przy jednej tarcie i jemy aż zniknie ostatni okruszek 🙂 do tego mrożona kawa i plotki…i tak tez będzie wyglądał dzień Mamy – tarta, kawa i babskie pogaduchy 🙂
Dla mamy przygotuję ETON MESS, czyli słodki bałagan składający się z truskawek oblanych octem balsamicznym, bitej śmietany i pokruszonej bezy.
Każdy zawarty w nim składnik odzwierciedla emocje na linii matka – córka.
Truskawki – słodycz – wszystkie piękne chwile spędzone razem, tak cenne w dzisiejszym pędzącym świecie. Przepełnione uśmiechem i letnim słońcem.
Bita śmietana – kojarzy mi się z czymś delikatnym. Takie są też nasze mamy – opiekuńcze, troskliwe. Gdy mamy problem zawsze służą radą, przytuleniem – tak samo jak bita śmietana otulająca truskawki.
Ocet balsamiczny – kwaśny smak – nic nie jest idealne, czasami kłócimy się, mówimy o jedno słowo za dużo, zdarza się, że poleją się łzy… Dla mnie połączenie truskawki-ocet balsamiczny jest jak dwa puzzle, które się uzupełniają. Bo nasze życie nie jest perfekcyjne. Jest słodko-kwaśne, dzięki temu potrafimy docenić te piękne chwile.
Bezy – kojarzą mi się z lekkością, finezją. Nasze mamy często muszą pogodzić wiele obowiązków naraz (jak wiele kobiet w dzisiejszych czasach) i pomimo męczącego dnia ciągle są uśmiechnięte i promienne.
ale wyobraźnia 😀 jakbym porównała moją mamę do bitej śmietany to by się chyba 'obraziła’ 😀 😀
ANKA – Twój komentarz jest the best 🙂
Moim marzeniem byłoby posiadanie takich kulinarnych zdolności i takiej magii w rękach,by to co upiekę w pełni oddawało to wszystko za co dziękuję,za co kocham,za co przepraszam, jak bardzo za nią tęsknię i co chciałabym przekazać mojej ukochanej Mamie. Aby próbując mojego wypieku z każdym kęsem czuła wszystko co chcę jej przekazać. Aby nie był to kolejny kawałek ciastka z kremem czy babeczki kupionej na szybko w sklepie i podpisem ”Dla Mamy”. Ale jako moje możliwości są ograniczone,a kobieta dla której tak naprawdę to wszystko się dzieje jest niemiłosiernie daleko(nigdy w życiu nie przypuszczałam,że wkraczanie w dorosłe życie i tworzenie swojej nowej rodziny może być tak trudne…)to pozostałoby mi postawić wszystko na jedną kartę i…
do pieczenia zaprosiłabym moją mamę- bo chyba nic tak nie zbliża jak wspólne kucharzenie i wyznania znad deski i noża. Jeśli spotkałoby się to z aprobatą to zdecydowałabym się na najzwyklejszy biszkopt (w prostocie siła!), ale za to przełożyłabym go niezwykłym (bo ulubionym przez moją mamę) kremem karpatkowym. Całość zdecydowanie pokryta czekoladą(bo w taki dzień wszystkie kalorie wędrują zawsze w cycki!) a górę udekorowałabym truskawkami (kolejne owoce, które od młodości zawsze mi się z Mamą kojarzyły). I gotowe!
Ciasto ciastem, herbata herbatą, a uśmiechu Mamy nic nie zastąpi!
Co upiekę dla mamy? BOCZEK! Moja mama nie przepada za ciastami i słodkimi wypiekami, jej największym przysmakiem jest pieczony boczek czy karkówka 🙂
Do tego pyszny, razowy chlebek z maszyny do wypieku chleba i pyszne danie gotowe! 🙂
ojeny ale zjadłabym taki boczek domowej roboty 😀
Eliza gdzie przesyłać zdjęcia z wypiekami? Normalnie w komentarz pod konkursem?
na eliza.wydrych(malpa)gmail.com
Ja mojej mamie co roku piekę to samo. Wielkiego pączka w kształcie serca. Co jest najważniejsze, co roku wypełniam go czymś innym. I tu tkwi cały haczyk. Jeśli mama zgadnie co pączek ma w środku sama wybiera sobie spośród przygotowanych przeze mnie niespodzianek nagrodę, jeśli nie odgadnie spotyka ją kara 😉 Nie myśl sobie Eliza, że tak kara to np. sprzątanie i gotowanie. 😉 Kara to, np. przełamywanie jej słabości. W tamtym roku musiała przejechać się na motorze – oczywiście nie sama ;). Panicznie bała się ogromnych prędkości i ryku silnika. Nie zapomnę jej uradowanej miny, gdy już z niego zeszła. Nie muszę chyba dodawać, że zrobiła prawo jazdy na motor? W tym roku planujemy w ramach „kary” karaoke 😉 A co będzie w środku pączka? Tu trzeba trochę pomyśleć, aby nie było to nic prostego.
Napaliłam się na ten piekarnik, bo jego cena jest do ogarnięcia 🙂
Przeszło mi gdy zobaczyłam cenę szuflady do pakowania próżniowego 😉
nic nie upiekę bo mama jest na diecie 😀 a szkoda bo lubię majstrować w kuchni. no trudno, kupię kwiaty 😀
moja mama też jest na diecie – proponuję grillowanego łososia – PYSZKA :))
Mamo. Mamusiu. Bogusiu
Gdy piaskowiec jest w piekarniku, to czuje sie bezpiecznie.
Nasze niedziele, moje dziecinstwo.
W tym roku Twoja niedziela wypada w poniedzialek.
Ty zaparzysz kawe, ja sie zajme reszta.
Upiekę jej piękny tort, przekładany pysznym kremem i przyozdobiony letnimi owocami oraz otoczony biszkoptami. A każdy z biszkoptów będzie wyjątkowym życzeniem dla mojej mamy. Wszystko przewiązane będzie wstążką w jej ulubionym fioletowym kolorze, a tort podam na paterze, która jest pamiątką rodzinną. Pozdrawiam, Marta
Za to, że nakrzyczała na kolegę w przedszkolu, który mnie popchnął i nazwał „żyrafą”;
Za to, że nie pocieszała mnie gdy mając 5 lat przewróciłam się na rowerze, tylko powiedziała „wstawaj, dasz rade”;
Za to, że pokazała mi jak ugotować pomidorową, jak przyszyć guzik, jak wyprasować koszulę, jak przycinać kwiaty żeby dłużej stały, jak rozwiązywać problemy z mężczyznami i jak ich NIE rozwiązywać;
Za to, że powiedziała mi jak suszyć bezę, żeby wyszła idealna;
Za to, że latami wkładała mi do głowy żebym „zakładała zimą czapkę” aż w wieku 20 lat zrozumiałam, że ma rację;
Za to, że powiedziała mi, że „wszystko będzie dobrze” po moim rozstaniu z narzeczonym;
Za to, że okazało się, że naprawdę wszystko było dobrze;
Za to, że dzięki niej wiem jak ma wyglądać prawdziwa rodzina;
Za to wszystko i wiele więcej, za rzeczy małe i duże, chciałabym podziękować mojej Mamie.
Najważniejsze są słowa, które jej przekażę, ale żeby dopełnić obrazu i sprawić jej przyjemność zrobię jeszcze jedną rzecz, której mnie nauczyła – jej ulubiony bezowy tort Pavlova, z bitą śmietaną i musem z truskawek.
Na Dzień Matki upiekę mojej mamie prawdziwe ciasto drożdżowe – takie jakie za czasów jej dzieciństwa (lata 50. XX wieku) piekła jej mama (moja babcia).
Dla mojej mamy będzie to pierwsze takie święto, podczas którego nie będzie mogła złożyć życzeń swojej mamie – od kilku miesięcy nie ma jej już z nami. Niech więc to ciasto będzie dowodem na jej obecność.
A ja upiekę swojej mamie chleb. Ale nie taki zwykły, na zakwasie. Mój chleb będzie pełen ziaren i innych zdrowych składników. Odkąd pamiętam moja mama zawsze jadła kanapki z pełnoziarnistą kromką razowego chleba, dlatego taki prezent będzie dla niej jak najbardziej trafiony. No i zrobiony z miłości 🙂
Ps. Zdjęcie również podeślę.
Niestety nie mam mamy, ale też bym chciała toster 🙂
Świnię. Na dzień matki upiekę świnię.
Pamiętam każde moje urodziny. I mamę…pochylającą się nad ogromnym tortem dla mnie. Goście siedzieli w pokoju pogrążeni w ożywionej rozmowie, a mama, moja najukochańsza, w kuchni po cichutku dopracowywała wcześniej upieczony specjał. Ja zawsze cichutko stałam za drzwiami zauroczona tym widokiem. Widokiem, którego nigdy nie zapomnę. Dlatego w tym roku to ja przygotuję dla mojej Mamusi tort. Z sercem i tym samym dziecięcym podekscytowaniem. Enjoy!
ja bardzo przepraszam za spam (poszły trzy maile) – w pierwszym brak dedykacji, w drugim zdjęcia, trzeci już powinien być ok, SORAWECZKA ale jakoś przez tą wiosnę roztrzepana jestem 😀 Pozdrawiam
Upiekę Jej ulubione napoleonki po to,żeby siedząc i skubiąc kolejne warstwy francuskiego ciasta, wyjaśnić sobie wszystkie niemiłe chwile między nami.
A napoleonki? to ciastka mojego dzieciństwa gdy MAMA wycierała mi buzię upudrowaną cukrem. Chcę w tym dniu Jej święta wrócić do najpiękniejszych wspomnień…
Dla mamy w dniu jej święta usmażę, a nie upiekę chrust smak jej dzieciństwa. By mogła powrócić choć na chwilę do czasów beztroski i spokoju.
26 maja upiekę jej .. najwspanialszy dzień w życiu ! W tajemnicy przygotuje wystawny obiad i w tajemnicy przed mama sprowadzam z z zagranicy moja ukochana siostre, za ktora mama niewyobrazalnie teskni..
Na wystawnym obiedzie królowac będzie deser.. magiczne i przepryszne brownie z niespodzianką. Moja mama je uwielbia !! Na górze oczywiscie pojawi sie napis : Kocham Cie Mamo ! ;*
Dla mojej mamy koniecznie musze upiec coś specjalnego myśle ze będzie to torcik Wiśniowy jeśli mam w zamiarze robić coś dla mamy musi być to coś specjalnego coś gdzie trzeba poświęcić wiele czasu ,cierpliwości i włożyć ogrom serca bo komu jak komu ale Mama zasługuje na tzw „niebo w gebie”
ja specjalnie dla mamy, która jest na diecie zrobię modyfikacje jej ulubionej sałatki: razowy makaron zamiast zwykłego, groszek konserwowy, ogórki konserwowe z chilli z Biedronki, czosnek wyciskany przez praske i jogurt zamiast majonezu, mam nadzieję, że będzie jej smakować jak zawsze 🙂 polecam wam spróbować tą sałatkę, wiem, że to nie na temat konkursowy, ale co tam 🙂
Co wyjątkowego upiekę hmmm, raczej co już upiekłam ponieważ od dwóch tygodni byłam przekonana, że dzień Mamy jest 21 maja! Nikt mnie z błędu nie wyprowadził więc upiekłam drożdźowe babeczki z truskawkami, kupiłam kosz owoców i po konsultacjach z tatą (który też oczywiście nie powiedział mi, że jestem w błędzie) dokupiłam szampana. Dopiero Pani w sklepie uświadomiła mi, że się pomyliłam!
Mimo wszystko, ustawiłam wszystko na stole i czekałam na Mamę. Jej mina bezcenna, już myślała że to ona o czymś zapomniała. Mnóstwo śmiechu, a na koniec Mama wcinaąc babeczkę dodała, że bardziej by się spodziewała, że w ogóle zapomnę o jej święcie, niż pomylę daty 😉
Podzieliłam się historią ze znajomymi, wszyscy stwierdzili jedmogłośnie że tylko ja mogłam takie coś wywinąć!
W końcu konkurs dla mnie 🙂 tyle, że czasowo troszkę się Elizka nie wstrzeliłaś, hehe. Już wyjaśniam- od pewnego czasu sama prowadzę bloga kulinarnego, nie jest to może jakiś „wypasiony” blog, ale robię to raczej dla zabicia czasu. Zabicie czasu do tej pory związane było, z tym że miałam go dość dużo, gdyż byłam w ciąży! A teraz sama zostałam Mamą!!! Fantastyczny timing na konkurs, gdyby nie fakt, że mój czas od tygodnia jest mocno ograniczony do jednej małej Istotki 🙂 Więc wystartuję tylko do pkt. 1 konkursu- dla mojej mamy upiekłabym ciasteczka z ciasta francuskiego w kształcie serduszek z nadzieniem z truskawek (zakazany owoc jak dla mnie na teraz ;)) i ricotty. Jako mama sama chciałabym takie dostać od mojego Synka 🙂
pozdrawiam serdecznie
Mamo…nie dogadujemy się najlepiej, wiem. Jako najstarsza córka wiele razy sprawiłam Tobie przykrość, wiem. Wiele wspólnych łez razem wylałyśmy, wiem. Jenak…jednak pomimo dzielących nas spraw wiem też,że jesteś moją Mamą. I nie będę miała innej! Dlatego w dniu Twojego święta postaram się przypomnieć Tobie beztroski czas,kiedy ja byłam malutka, razem chodziłyśmy do ciastkarni, Ty brałaś te( paskudne:) )anyżowe i miętowe ciacha,a ja wybierałam te najbardziej kruche, kolorowe i te z nadzieniem lub posypką. I właśnie dlatego dostaniesz ode mnie własnoręcznie stworzone pudełko ciastek-przypominajek 🙂
Moja mama uwielbia wszelkiego rodzaju podróże; szczególnie te z tatą. Ostatnio, w ramach rocznicy wybrali się we dwójkę do Paryża i mama wróciła dość zawiedziona. Uważa, że wiele Polek ubiera się znacznie lepiej niż paryżanki, a sam Paryż również jej nie zachwycił. Jedyne co na prawdę jej zaimponowało to francuska muzyka, oraz kawiarenki i cukiernie, a przede wszystkim francuskie ciasta i ciasteczka. Postanowiłam, że w tym roku dzień matki będzie wspomnieniem jej ulubionych ciasteczek – francuskich makaroników podanych z kawą z cynamonową. Myślę, że wspomnienie jej ostatniego wyjazdu przy dźwiękach jej ulubionych ostatnio francuskich piosenek będzie świetnym początkiem dnia, który ma być specjalnie dla niej.
Do tej pory nie piekłam mamie żadnego ciasta z okazji Dnia Matki – bałaby się o moje życie i jej dom :-). Tak się składa jednak, że przez ponad rok mieszkam z moim mężem i chociaż pieczenie ciast należy u mnie do rzadkości, to zgoda Fash, upiekę 🙂 i będzie to SERNIK. Dlaczego właśnie on? Tkwi mi w głowie od wielu lat, pamiętam go z chrzcin mojej siostry, kiedy to miałam 5 lat. Moja mama upiekła właśnie ten sernik, udekorowany był malinami i truskawkami… (jak się okazało na jego nieszczęście). Jako że byłam wtedy fanką pasty truskawkowej, nie mogłam się oprzeć i podczas gdy zjeżdżali się goście a rodzice przebywali na dworze, bezczelnie zjadłam sobie owoce z sernika. Mina mamy przy wyjmowaniu ciasta? Nie była bezcenna… ;-). Ciekawa jestem, czy: po pierwsze sernik się uda a po drugie, czy mama przypomni sobie tę wcale zabawną sytuację ;-).
Fantastyczny konkurs. Do tego kulinarny – uwielbiam gotować, jednak jeżeli mowa o wypiekach, dla mnie jest to wyższa szkoła jazdy 🙂
Jednak w tym roku, jak co roku upiekę swojej mamce torcik, składający się z bananowego biszkoptu, do tego bita śmietana zmiksowana z malinami, żelfixem i miśkami Haribo (ekstra). Tort uformowany w kształcie serca, które obciągnięte będzie marcepanem (niemieckim, z Allegro, jest pyszny – o gumowej konsystencji) w kolorze fioletowych piwonii (ulubiony kolor i kwiat mamy).
Stąd co roku robię to samo, wychodzi mi to najlepiej, a w smaku jest bajeczne. Być może po niedzieli pokażę to na swoim blogu, o ile ogarnę latanie z aparatem po kuchni.
Trzymaj się, pozdrawiam Cię gorąco 🙂
Swojej mamie, najlepszej na świecie, upiekę biszkopt, a następnie zrobię z niego tiramisu, ponieważ w swobodnym tłumaczeniu z języka włoskiego to słowo oznacza: podnieś mnie na duchu. Myślę, że mojej ostatnio zakłopotanej i zabieganej mamie sprawię chwilę przyjemności, rozpieszcę jej podniebienie, a co najważniejsze będzie to okazja by wspólnie spędzić czas.
Moja mama uwielbia podróżować (w szczególności na osobności z moim tatą lub z przyjaciółkami). Ostatnią wspólną podróżą moich rodziców był Paryż. Przyznam szczerze, że mama wróciła z lekka zawiedziona. Uznała, że Polki w wielu przypadkach ubierają się lepiej i oryginalniej niż paryżanki pomimo mniejszych możliwości ku temu. Same miasto też jej nie zachwyciło. Dwie rzeczy sprawiły, że ta wycieczka była dla niej udana; francuska muzyka, oraz kawiarnie i cukiernie w cichych uliczkach miasta. Mimo, że spróbowała, a następnie przywiozła mnóstwo różnych rodzajów ciasteczek, to z pewnością jej serce podbiły FRANCUSKIE MAKARONIKI. To właśnie te ciasteczka postanowiłam, wraz z karmelową kawą podać mojej mamie na śniadanie w ten specjalny dzień. Myślę, że dzięki tym smakom, oraz dźwiękom jej ulubionych piosenek w języku francuskim poczuje się jak w jednej z paryskich kawiarenek, co byłoby wyjątkowym początkiem Dnia Matki. Poza tym uwielbiamy z mamą nawiązywać do naszych ulubionych wspomnień, więc będzie to kolejna okazja aby trochę sobie pogawędzić o minionych przygodach! 🙂
Gdybym miała tysiąc dni, podarowałabym mamie wyspę pełną słodkości.
Gdybym miała sto dni, podarowałabym mamie wóz pełen słodkości.
Gdybym miała dziesięć dni, podarowałabym mamie stół pełen słodkości.
Gdybym miała jeden dzień, podarowałabym mamie kosz pełen słodkości.
Gdybym miała godzinę, podarowałabym mamie talerz pełen słodkości.
Ale będę mieć dziesięć minut, więc podaruję jej słowa pełne słodkości.
Czy to naprawdę za mało, jeśli będą płynąć z serca?
upiekę coś tłuściutkiego i kalorycznego, bo z mojej mamy to chudzinka jest 😀 trzeba ją trochę podtuczyć :))
Dla mojej mamy upiekę po raz pierwszy stefanię, poniewaz z wielu wypiekow, tego jednego na pewno nie miala okazji skosztowac. Chce ja zaskoczyc i oslodzic jej ten wyjatkowy dzien.
Co wyjątkowego upiekę dla mamy… Lista niezbędnych składników jest długa! Potrzebne mi będzie słońce, abym mogła jej pokazać, że ono zawsze wschodzi, nawet po burzy. Wykorzystam wyrażenie „kocham Cię”, aby miała świadomość, że pewne rzeczy nigdy się nie zmieniają. Użyję biletu w dwie strony, aby nie zapomniała, że pomimo wieku czy odległości nadal jej potrzebuję. Dorzucę kilka zdjęć z miejsca, w którym pracuję, aby wiedziała, że gdyby nie ona nie osiągnęłabym tego i że może być dumna ze mnie, tak jak ja jestem z niej. Aby wypiek się udał dokupię świeże kwiaty, żeby udowodnić jej że słucham tego co mówi i wiem co lubi. Na wierzchu położę rachunek telefoniczny, żeby zauważyła, że najczęściej wybieram jej numer i że jest dla mnie całym światem, że jest MOJĄ MAMĄ a to coś znaczy, albo nawet znaczy wszystko.
Zawsze w ogrodzie przy moim domu rosło bardzo dużo rabarbaru. Wiem, że rabarbar to smak dzieciństwa mojej mamy, ale również mój. Dlatego, żeby uczcić ten dzień upiekę dla mamy tartę rabarbarową, by połączyć smaki kojarzące się jej z dzieciństwem i starymi czasami z nieco bardziej nowoczesną formą (czyli tartą), która nie była popularna w tamtych czasach, a jest niesamowicie pyszna, prosta i urzeka moją mamę jak wspomniany rabarbar. Dlatego tarta z rabarbarem to mój wybór dla mamy, pyszny, prosty i zgodny z darami jakie daje ogród w obecnym sezonie.
Właśnie po tych warsztatach odkryłam Agatę i w mig przejrzałam jej stronę 😉 Znalazłam boski przepis na waniliową chałkę, którą upiekę. Zawsze mamy je w domu na jakieś specjalne święto, więc Dzięń Matki idealnie pasuję. Do tego chwile spędzone z nią przy jedzeniu tego cuda!
Ciężko akurat wypiekiem zachwycić moją najkochańszą mamcię bo sama jest cukiernikiem, ale mając tak kreatywną córcię nie można się nie wzruszyć! Dlatego dziękuję Ci za tak wspaniały pomysł! Upiekę jej ciasto na wzór tęczy, posługując się barwnikami spożywczymi a na górze poukładam jej ukochane truskawki:)! Tak!
Moja mama uwielbia smak tiramisu – nieważne czy klasyczne ciasto o tej nazwie, kawa czy lody. Przeglądając różne blogi o tematyce kulinarnej zobaczyłam sernik tiramisu i od razu byłam pewna, że zrobię go dla mojej Mamy w dniu Jej święta. Mam nadzieję, że będzie zachwycona!
Na Dzień Matki podaruję swojej mamie książkę poleconą przez Ciebie „Jesteś Cudem” aby nauczyć ją patrzeć na siebie pozytywnie, ponieważ ma ogromne problemy z samooceną.
Upiec nie upiekę nic, gdyż udało mi się namówić Mamę na zdrową dietę (po wielu próbach zgodziła się również przyjąć karnet na basen:)).
Natomiast przygotuję mamie pyszne śniadanie w formie lekkiej sałatki z octem balsamicznym, grzankami, serem feta, oliwkami i kawałkami indyka gotowanego na parze. Do tego zielona herbatka, podana na ładnej tacy z kwiatami, i mam nadzieję, że to będzie piękny dzień dla Niej.
🙂
Elizka błagam Cię! poradź co ubrać na obronę pracy lic. 🙁 nie mam pomysłu co ubrać, żeby wyglądać elegancko i z klasą, ale też odpowiednio na swój wiek 🙁
Na dzień mamy upiekę „Czekoladowe Ciasto Babci Kaczki”, przepis odkryłam kiedy byłam jeszcze małą dziewczynką i będąc w bibliotece w dziale dziecięcym natrafiłam na książkę kucharską „Kaczora Donalda”, myślę, że mamcia wciąż pamięta, że było to moje pierwsze samodzielnie upieczone ciasto 🙂
Upiekę mamie serduszko i ślimaka z masy solnej!
Moja kochana mama nie przepada za ciastami i tortami. Postanowiłam, że upiekę… musli. Płatki owsiane, nasiona siemienia lnianego, suszone morele i żurawinę, pestki dyni i słonecznika wzbogacę miodem i moją miłością. Następnie z czułością przyrumienię w piekarniku, a na koniec przełożę do ozdobnych słoików. Musli będzie idealne na śniadanie (i nie tylko)!
Coś na deser też się przyda… (zamiast ciasta)… waniliowe lody z ciepłym sosem malinowym. 🙂
Upiekłam już na dzień mamy tort, ponieważ najlepiej smakuje on na 2/3 dzień 🙂 własnego przepisu masa malinowa ze świeżymi malinami, wiśniówką i sokiem z malin, z truskawkami, przekladane biszkoptem i bita śmietana. Ozdobione borówkami amerykańskimi i granatem oraz do boków przyłożone podłóżne biszkopty oraz obwiązany wstążką. Zdjęcie zostane podesłane jutro. Bardzo jestem zadowolona z tego smakowitego dodatku do prezentu:)
Eliza musiałabyś poznać moją mamę! Ona jest jak ryba w wodzie kiedy jest w kuchni i nigdy nie pozwala mi nic zrobić samej. Piekłybyśmy więc razem, od 6 rano bo obie uwielbiamy wstawać rano i pichcić 🙂 Teraz pewnie jakieś ciasto kruche ze świeżymi truskawkami! Nic mnie tak nie uszczęśliwia jak radość mojej mamy kiedy kolejny wypiek się udaje. I radość kiedy patrzy jak inni jedzą aż się uszy trzęsą. Moja mama ma ogromne serce!! Wybaczcie dziewczyny ale MOJA MAMA JEST NAJLEPSZA NA ŚWIECIE!! 😉
Moja mama uwielbia warzywa i zielony kolor dlatego upieke jej placek szpinak owy z polewa z borówki leśnej i budyniu ;)jest strasznie pyszny i bardzo kolorowy 😉 na pewno będzie mile zaskoczona..bo to nie tylko nazwa naprawde daje sie tam normalny szpinak. Zdjęcia podeślę wieczorem.
Eliza, a czy to muszą być tylko słodkości? Można startować z czymś na wytrawnie?
pewnie, ze mozna
A na dzień mamy upiekę uroczy torcik biszkoptowy z kremem z białej czekolady i nutką truskawkową w postaci frużeliny. Moja mama go uwielbia! Lekki, słodziutki i przepyszny!
A ja upiekę mamie sernik rafaello, mama uwielbia te kuleczki z migdałem, obsypane kokosem, jest też fanką serników, teraz dostanie dwa w jednym 🙂
Pozdrawiam
Kate
Eliza mam pytanie techniczne, do zdjęcia, ma być na nim odręcznie napisana dedykacja ?
nie nie, w treści maila wpisz dedykację 🙂
Niestety, ale w Dniu Mamy nic dla Niej nie upiekę 🙁 Mieszkamy kawałek od siebie i nie zawsze możemy spotkać się tak często jak byśmy chciały. Niespodziankę dla Mojej Mamy przygotuję w najbliższy weekend. Rodzice wyjeżdżają wtedy na weekendową imprezę, a ja akurat będę w domu rodzinnym.
Od jakiegoś czasu Mama prosiła mnie o zrobienie czegoś dobrego na obiad. Dodać warto, że tata jest typowym mięsożercą, więc Mama nie ma zbyt wielu okazji na eksperymenty. Sama jest raczej tradycjonalistką, więc wielu rzeczy jeszcze nie próbowała. Postanowiłam zrobić niespodziankę i, kiedy oni wyjadą, przygotuję dla Mamy trzy tarty: szpinakową z suszonymi pomidorami, brokułową z salami i serem (może Tata też się skusi) oraz coś na słodko: waniliową z malinami. Rodzice wracają w niedzielę wieczorem, mnie już wtedy nie będzie w domu, ale w lodówce niespodzianka zaczeka. Mam nadzieję, że wszystko się uda 🙂
Niby takie proste pytanie, a sprawia tyle trudności. Bo co można upiec najukochańszej mamie na świecie, aby oddać całą miłość jaką do niej żywimy? co będzie delikatne, pyszne, nie za słodkie, ale o zdecydowanym smaku? Coś co trafi w jej gust i będzie idealne – tak jak ona.
Ja dla swojej mamy wybieram muffinki a’la Pani Walewska. Przepis na to cudowne ciasto tyle, że w muffinkowych formach: Pyszne kruche ciasto, do tego słodziutka beza, rozpływający się w ustach krem, który przełamuje kwaśność powideł. Na górę posypka z prażonych płatków migdałowych.
Trochę roboty jest, jeszcze więcej przez to, ze to muf finki, ale mama będzie wiedziała, ze trud w to włożony, jest trudem, który mówi dziękuje Ci najwspanialsza mamo na świecie. Za to, że jesteś.
Mamę znam doskonale i wiem, że koooocha sernik, więc upięke dla niej właśnie to ciasto. Za każdym razem pałaszuje się nim tak jakby jadła je pierwszy raz w życiu – serio! Aż miło patrzeć jak się nim zajada i delektuje każdym kęsem… 🙂 Sernik będzie w wersji z orzechami, bo taki lubi najbardziej, więc JEJ doznania kulinarne gwarantowane.
Co prawda nie będzie oryginalnie, bo tradycyjny sernik to banał w porównaniu z tymi wszystkimi nowoczesnymi przepisami, ale liczy się to żeby Mama była zadowolona i jej smakowało, a nie żebym mogła popisać się znajomością nietuzinkowych przepisów.
Postaram się również o zdrowe słodkości i bedą to ciacha owsiane pełne zdrowych dodatków, bo KAŻDA Mama zasługuje na chwilę przyjemności, dbając prz tym o swoje zdrówko.
Dla mojej Najukochańszej w świecie Mamci upiekę pyszne ciasto czekoladowe z malinami. Ten smak to smak rodzicielstwa. Moja Mama opowiadała mi jak 18 sierpnia 1990 roku siedziała w ogrodzie ciesząc się zapachami i kolorami lata. Wtedy właśnie jadła to własnoręcznie przygotowane ciasto z malinami, z naszego ogrodu. Między kęsami poczuła ból w okolicach podbrzusza i chwilę potem odeszły jej wody. Zaczęło się ! Tata będąc w domu usłyszał wołanie mamy i na chwiejnych krokach zbiegł do ogrodu. Pełni emocji wsiedli do czerwonego Fiata 126 i pojechali do szpitala, gdzie o godzinie 16 urodził się ich największy skarb, czyli ja 🙂 Ciasto pozostało niedojedzone na talerzyku w ogrodzie. Tym razem dopilnuję, aby mama dokończyła swoją porcję.
Ja i Moja cudna Mama mieszkamy daleko od siebie i dzisiaj raczej się nie spotkamy. Wczoraj jednak świętowaliśmy Dzień Mamy. Obiad w większości składał się z plonów, jakie zebraliśmy tego dnia. Na stole zagościły różnego rodzaju sałatki, że szpinakiem, sałatą i rzodkiewką z naszej działki oraz jajkami od kur hodowanych przez babcię, jako dodatek do pieczonych kotletów z mięsa pochodzącego z dobrej i sprawdzonej masarni. Na deser jedliśmy pierwsze w tym roku truskawki oraz zrywane prosto z drzewa czereśnie. Może i dania nie wymagały od nas żadnych większych umiejętności kucharskich, ale coś czuję, że nasze organizmy kiedyś podziękują nam za tak rozważne jedzenie : )
Dziś mojej mamusi na obiad podam to co bardzo lubi czyli nadziewana pierś z kurczaka zawijana w szynkę parmeńską zapiekana z czosnkiem na młodych ziemniakach! POLECAM 🙂 Przepis prosty ale bardzo smaczny i efektowny.
Kupujemy pierś z kurczaka i nacinamy tworząc w nich kieszonki.
Przygotowujemy farsz zasmażając szpinak z niebieskim serem pleśniowym z dodatkiem czosnku, soli i pieprzu.
Naciętą pierś z kurczaka doprawiamy pieprzem i nadziewamy gotowym farszem.
Tak przygotowaną pierś zawijamy równomiernie całą w cienkie plastry szynki parmeńskiej.
Przygotowujemy naczynie żaroodporne do którego nalewamy trochę oliwy z oliwek. Doprawiamy do smaku pieprzem i solą. Dno naczynia wykładamy cienkimi plasterkami młodych ziemniaków. Gdy już wszystko jest gotowe wkładamy do naczynia zawinięte piersi z kurczaka. Dla lepszego efektu wizualnego wszystko możemy przybrać plastrami bakłażana, małymi pomidorkami koktailowymi czy po prosty kołderkę ze szpinaku (oczywiście wcześniej przyprawionego solą, piperzem oraz czosnkiem). Całość zapiekamy około 1 godz. na termoobiegu w temp. ok 180 stopni.
Całość podaje na talerzu z folkowym wzorem i lampką schłodzonego czerwonego wina. Naprawdę wygląda i smakuje to bajecznie 🙂
Maj zawsze kojarzy mi się z trzema elementami: z Dniem Matki, z konwaliami i z rabarbarem 🙂 Jako że, Dzień Matki jest dzisiaj, a konwalie już ciężko znaleźć, postanowiłam, że upiekę Mamie ciasto z rabarbarem. Mama zawsze robiła go w ten dzień, żeby dać trochę łakoci swoim pociechom. Pyszny kruchutki spód, kawałki kwaśnego rabarbaru, a na to pyszna, lekka, pękająca pod naciskiem beza. Omomomniom. Moja mama jest mistrzynią wypieków i wiem, że jej w tym nie prześcignę, ale wiem, że będzie jej bardzo miło 🙂
Słodka chwila
Składniki:
1 uśmiech
2 słodkie buziaki
1 przytulenie
4 ciepłe słówka
szczypta magii
Sposób przygotowania:
Wszystkie składniki delikatnie wymieszać.
Mieszać aż do pojawienia się uśmiechu na twarzy mamy.
Gotowe!
Z okazji Dnia Mamy upiekłam się na słońcu 😀 przez natłok spraw i obowiązków, na co dzień nie mamy dla siebie czasu. Dlatego w tym pięknym dniu postanowiłam porwać Mamę na krótki wypad nad jezioro. Opalanie, pogaduchy, lody, spacer – dawno nie spędziłyśmy ze sobą tak cudownego dnia <3
Nie lubię gotować.
Lepiej bym Mamie nie serwowała swoich „pyszności” 😀
A ja swojej mamie upiekę tylko niestety dopiero w weekend jak do niej dotrę w końcu pyszną tartę, przełożoną kremem ze śmietanki, mleka oraz dużej ilości rozpuszczonej białek czekolady, wierzch będzie cały pokryty świeżymi malinami ! Tak świeżo oraz w sam raz na bieżące upały! Już nie mogę się doczekać, żeby sama wypróbować ten przepis! A do tego pyszna kawa!
Moja mama to najważniejsza osoba dla mnie w życiu.
Jej święto spędzamy zawsze razem na świeżym powietrzu. W tym roku upiekę jej Fondant czekoladowy- uwielbia go, dlatego w jej dzień upiekę ulubiony jej deser.
Dodatkiem do niego będzie tatar truskawkowy oraz beza waniliowa.
Czekolada od małego kojarzy się Nam dwóm z radością. Chce upiec to co wiem,że ona uwielbia. Chce pokazać przez to ile dla mnie znaczy i jak ważne jest dla mnie jest to że jest.
Śmieję się zawsze, że za te wszystkie lata dzieciństwa i wciskania mi szpinaku oraz zupy mlecznej nastąpi kiedyś słodka zemsta. Byłyby to naleśniki z serem waniliowym na słodko, których to mama wręcz nie znosi, podane na uroczystej kolacji z przymusem jedzenia. :}
Wybaczyłam jednak me męki i cierpienia i żalu nie noszę w sercu. W podziękowaniu za dobre serce i i lata wyrzeczeń przygotowałabym szparagi w sosie holenderskim podane na tarasie z dobrym winem i po prostu porozmawiała z mamą o życiu pod parasolem chroniącym od słońca delektując się beztroską i więzią, która przetrwała niejedna międzypokoleniową burzę.
Mimo iż nie było nam dane spędzić dzisiejszego dnia razem, wpakowałam prezent w walizkę, siebie do pociągu i ruszyłam w sobotni poranek do rodzinnego domu i do mamci. Później już tylko domowa konspiracja jak wygonić mamę z kuchni na jakiś czas i zająć się niespodzianką. Jako danie główne przenieziemski krem ze szparagów z grzankami i jogurtem. Jednak czym byłoby świętowanie bez konkretnej liczby kalorii ? Przepysznie pachnąca tarta z bitą śmietaną truskawkami i borówkami. W tym upale rozpływało się niemniej niż mama na widok pyszności : ) To co mamcia, tosty u mnie przy najbliższej okazji dzięki Elizce ? xo !
Co upiekłbym Mamie jako kochany Syn? Szczerze mówiąc wszystko pyszne z książki kucharskiej. Jako że nigdy nie piekłem, nie mam pojęcia co mogłoby z tego wyjść:) ale chciałbym by wyszło to coś ładnego, przepysznego i co najważniejsze, aby jej smakowało ! najchętniej celowałbym w wypiek torcika czekoladowego, serek mascarpone, maliny i polane musem truskawkowym. Byłby to dla mnie taki eksperyment kulinarny 😉 ! byleby jej smakowało !
Co wyjątkowego upieczesz dla mamy w dniu jej święta?
Moja mama nie lubi „nowych” smaków. Mówiąc nowe mam na myśli niecodzienne, ze składników nietradycyjnych, bo np. wanilia to dla niej coś ekskluzywnego, wykwintnego – bardziej woli szarlotkę czy murzynka. Nigdy nie dopuszczano mnie do kuchni przez 20 lat – gdy chciałam zrobić cokolwiek, pomóc czy nauczyć się to nie miałam okazji. Teraz mając 24 lata uwielbiam piec i gotować. Sama zaczęłam podglądać, uczyć się, łączyć smaki i kolory 🙂 dlatego chciałabym zaproponować mojej mamie coś takiego, co przeniesie ją w inną strefę smakową 🙂 Nie wyobrażam sobie, by moja mama zrobiła spód ciasta z ciastek – o nie, tylko upieczony, a ja mam inną wizję: spód: ciastka maślane połączone z masłem i chrupką czekoladą z chrupkami ryżowymi; nadzienie, krem: Crème Pâtissière z prawdziwą wanilią a na górę truskawki. Druga wersja jest podobna do poprzedniej: krem ten sam, góra to maliny i borówki zamiast truskawek, a spód to ciasteczka Oreo z masłem 🙂 Z mamą widzę się rzadko, ok. 4 razy do roku, dlatego w lipcu jadę do domu z prezentem i upiekę jej ciasto, by w końcu zobaczyła, że jej córka coś potrafi, coś pysznego – a ona sama, moja mama doświadczy niebiańskiego smaku… mniam mniam, już nie mogę się doczekać 🙂
Pozdrawiam!
A ja upiekłam dla mamy maliny z kruszonką. Do tego dodałam dwie gałki samodzielnie zrobionych lodów kokosowych, listki mięty – wyszło pięknie i przepysznie! <3 Niestety wszystkie porcje zniknęły w ekspresowym tempie i nie zdążyłam zrobić zdjęcia 🙁
Mama moja ciagle jest na diecie. Niestety. Gdy choc raz skusi sie na cos slodkiego, ten maly grzeszek urasta do rangi lawiny grzechow glownych, ktore chcac nie chcac umiejscawiaja sie w najbardziej newralgicznych czesciach Jej naprawde pieknego, kobiecego ciala ( tak, mimo kilogramow jest wlascicielka przecudnego, idealnego wrecz na wzor grecki ciala). Chcac nie zaburzyc Jej walki o forme i dobre samopoczucie, po przyjezdzie do domu zaproponuje Jej lekki deser, na bazie domowej granol, z platkow owsianych, otrebow, orzechow laskowych i miodu, zapuekanych z owocami ( niestety z braku laku, mrozone maliny i jagody, truskawki i jablka juz swieze). Calosc zwienczy lekki krem zurawinowy na bazie jogurtu. Moze nie jest to slodziuska beza z kremem kawowym, ale za to uslysze od mamy „dzieki cora”, a nie znowu, setny raz ” jestem na diecie, nie wspieracie mnie, podsuwacie pod zglodnialy nos takie rzeczy !!!”. Weekend bedzie wiec nasz 🙂
Cześć, sztuki kulinarnej wciąż się uczę, a że mama mieszka 380km ode mnie poszłam na małą łatwiznę (albo jak kto inny powie) wymyśliłam, że kupię mamie gotowe ciasto. Zakupiłam małe ciasto serduszko z polewą czekoladową, wysłałam pocztą i mamie i teściowej. Dołączyłam do tego prezentu karteczkę-laurkę własnoręcznie zrobioną. Obie były mile zaskoczone, gdyż nie spodziewały się takiej niespodzianki.
An@Mari
Z okazji dnia matki upichciłam mamusi dzień pełen wrażeń. Składniki: wizyta u fryzjera, relaksujący masaż pleców,kilogram ulubionych lodów, 150ml różowego wina, szczypta uścisków i buziaków córki.Przygotowanie: wszystkie główne składniki przygotować dzień wcześniej, wrażenia serwować w wymienionej kolejności dodając w trakcie dużo miłości i radości. Piec wg instrukcji serca. *Wrażenia mamy są bezcenne, za wszystko inne zapłacisz kartą;-). Powodzenia
Świetna kampania gratuluje!
Ja upiekłam jej ulubioną szarlotkę z jabłek i rabarbaru, wstałam o 5 rano żeby jeszcze przed pracą jej go zawieźć ale się opłacało! Ta radość bezcenna 🙂 cała blacha tylko dla niej 😀 Wiem że już jest po konkursie ale nie miałam dostępu do internetu. Toster przydałby się mojej mamie 🙂
Kiedy będą wyniki konkursu? 😉
Kurde chyba jestem ślepa ale gdzie te wyniki ? 😀
Ewa, odśwież 🙂
Comments are closed.