Zwiedzanie Lizbony

przez Eliza Wydrych

 

łódka
To był cudoowny dzień. O 11 zostaliśmy zaproszeni na zwiedzanie, a raczej podziwianie Lizbony z łódki. To nie była zwykła łódka, bo miała trzy sypialnie, dwie łazienki, pokój dzienny, aneks kuchenny no i słoneczny taras. Mega. Właścicielem był prze ciekawy mężczyzna, opowiedział nam swoją historię jak to zrezygnował z pracy w korporacji na rzecz rozwoju turystyki w Lizbonie. Dziś zajmuje się organizowaniem właśnie takich boat tripów swoją łódką wartą milion złotych. Mówił, że robi to co kocha, co rusz spotyka nowych, ciekawych ludzi i po prostu cieszy się życiem.
ownerkuszenie adamakuszenie Adama
bastardomost 25 kwietnia
Przepływaliśmy pod słynnym mostem 25 kwietnia.
kom
Momentami wiatr był na tyle silny, że „kapitan” mógł wyłączyć silniki i zacząć żeglować. Nastała błoga cisza, przerywana jedynie spokojną radiową muzyką. Nalaliśmy wina do lampek i delektowaliśmy się chwilą...
palmy
Dopłynęliśmy do dzielnicy Expo, czyli nowszej części Lizbony
kolejka linowa expo
Kolejka linowa o długości 1km
fashionelkatuk tukk
Zamieniliśmy łódkę na bardziej przyziemny środek transportu, a dokładniej na Tuc Tuca. 3 kołowy skuter woził nas po krętych i stromych lizbońskich uliczkach.
tuk tukfash i seg
Zawrotna prędkość i wybrukowane ulice starego miasta były mieszanką wybuchową. Trzęsło jak cholera, ale dawno się tak nie uśmialiśmy! 🙂
widokkk
Dotarliśmy do miejsca, z którego rozpościerał się przepiękny widok na Lizbonę
panoramapasteis de nata
Zjechaliśmy nieco niżej by zjeść słynne ciastka pasteis de nata. PY CHO TA!!! Musicie ich koniecznie spróbować będąc tutaj
kateda
Nie, to nie katedra Notre Dame to Sé (Sé Patriarcal. Największa świątynia w mieście. Zgapiacze
wow
Do następnego wpisu! Zabiorę was do winiarni 🙂

ZOBACZ TAKŻE

58 komentarzy

Klaudia 14 lipca, 2013 - 2:21 pm

uwielbiam twoje wpisy z podróży..;) świetna koszula ; D

Gerard 14 lipca, 2013 - 2:23 pm

Te ciastka są naprawdę super. Czekamy na winiarnię ! 😀
Pozdrowienia dla was ! 🙂

pola :-) 14 lipca, 2013 - 2:45 pm

Hej Fashionelko 🙂 czemu zawsze jesteś np.w krótkich spodenkach, a nie w sukience ,nie lubisz sukienek? 🙂

pola :-) 14 lipca, 2013 - 2:46 pm

Te spodnie są z ZARY? 🙂

Fashionelka 14 lipca, 2013 - 3:39 pm

Tak, moje ulubioooone 😉

Anna 14 lipca, 2013 - 2:48 pm

super relacja 😉

powiew inspiracji 14 lipca, 2013 - 3:01 pm

Bardzo milo wspominam Lizbone 🙂 ciasteczka sa pyszne, mozna podrabiane, ale rownie dobre kupic w Biedronce 😉

kasia 15 lipca, 2013 - 7:57 pm

a sa luzem pakowane ? nabrałam ochoty :)) probuje przypomniec o ktorych mowisz 🙂

stylowo40 14 lipca, 2013 - 3:14 pm

Miłe niedzielne zwiedzanie Lizbony mnie spotkało :)dzięki za relację!!!.Pozdrawiam

Kaja 14 lipca, 2013 - 3:18 pm

Śliczne zdjęcia.

Koleta 14 lipca, 2013 - 3:33 pm

Czy Sé nie jest starsza od Notre Dame?

CauseLoveIt 14 lipca, 2013 - 3:39 pm

Aż nabrałam ochotę na Portugalię! 🙂

mojaBellissima 14 lipca, 2013 - 3:42 pm

Cudowne zdjecia,bardzo jestem ciekawa smaku wina:)

Pozdrawiam

igaaaaa 14 lipca, 2013 - 3:49 pm

Fashionelko a myślałaś już nad bukietem ślubnym :)?

Olga 14 lipca, 2013 - 3:54 pm

Jak widzę twarz Kominka i przypomina mi się jego bezczelna wiadomosć do czytelniczki – mam ochotę na niego rzygnąć.

A tak apropo – kiedy ściągasz aparat :)?

gar-grafika 14 lipca, 2013 - 3:57 pm

piękne zdjęcia 🙂

Olfaktoria 14 lipca, 2013 - 4:28 pm

Lizbona to cudowne miasto, zazdroszczę podróży 😀 Bardzo fajna stylizacja, ta koszula wpada w oko 😉

http://truskawkowyjogurt.blogspot.com 14 lipca, 2013 - 4:43 pm

Uwielbiam Twoje fotorelacje! 🙂

kcomekarolina 14 lipca, 2013 - 5:29 pm

super!

Miśka 14 lipca, 2013 - 5:31 pm

A czyje te piękne kręcone włosy? Lizbona wydaje się piękna i te ciacha! „Idę” wyguglać przepis 🙂

Paulina 14 lipca, 2013 - 6:05 pm

Uwielbiam oglądać Lizbonę, piękne miejsce. Masz świetną bluzkę! Z jakiego jest sklepu? 🙂

chola 14 lipca, 2013 - 6:07 pm

Ejejej chciałabym powiedzieć, że ten Pan was zaprosił po prostu na jacht morski, który rzeczywiście tyle kosztuje (bo jachty tyle kosztują..). Polecam jachting, szczególnie na 1-2 tygodniowe wakacje – pływanie od portu do portu, życie na łódce.. Jest to coraz bardziej popularne! Rok temu byłam tak na Chorwacji, super sprawa! Fash jakbyś miała kiedyś ochotę na takie prywatne wakacje to pisz, znajomy kapitan chętnie przeprowadzi, zorganizuje takie wakacje;)

Paula 14 lipca, 2013 - 6:41 pm

Eliza, macie cudownie:)

Ja teraz przebywam w Kołobrzegu, chciałam odpocząć od wszystkiego, ale już w dwóch miejscach gapił się na mnie Kominek. Wszędzie widzę tylko Jego, kurde, od blogerów nie można uciec;) Niestety Ciebie na bilbordzie jeszcze nie widziałam:>

4premiere 14 lipca, 2013 - 7:09 pm

Uwielbim te ciasteczka, w dzielnicy portugalskiej w Londynie tez sa: cudowny czas tam spedzasz:)

swiatbellli 14 lipca, 2013 - 8:54 pm

świetna relacja!!! 🙂

daszka 14 lipca, 2013 - 9:24 pm

Eliza ta koszula to ZARA?

www.inspiracion.pl 14 lipca, 2013 - 9:27 pm

Zaciekawiły mnie ciasteczka, czy one są ze śmietany? pozdrawiam

Dosia 14 lipca, 2013 - 9:38 pm

jaaaaaak tam pięęęęknie!

George 14 lipca, 2013 - 10:07 pm

Excellent trip !!! I love this wine !

Klaudia 14 lipca, 2013 - 10:46 pm

Lizbona to piękne miasto i niezwykle ciekawe jak z resztą cała Portugalia, chętnie bym znów tam pojechała, aż się rozmażyłam. Jednak Elizo, tego postu naprawdę nie da się jednak czytać… Może to wina pośpiechu lub zmęczenia, ale tekst jest strasznie miałki…

Klaudia 14 lipca, 2013 - 10:46 pm

oczywiście „rozmarzyłam”

Magda 14 lipca, 2013 - 11:30 pm

Elizo,
mam pytanie trochę z innej beczki, a mianowicie o Twój zegarek Marca Jacobsa. Rozważam zakup takiego samego, jednak wiele ludzi piszę, że ten zegarek bardzo łatwo i bardzo szybko się rysuje. Czy zauważyłaś coś takiego? Pozdrowienia z Atlanty!

Fashionelka 14 lipca, 2013 - 11:41 pm

Zupelnie tego nie zauwazylam 🙂

guuuffy 15 lipca, 2013 - 9:58 am

chciałabym choć raz wybrać się w taką podróż:)

Promostars 15 lipca, 2013 - 10:19 am

Nic tylko pozazdrościć, pozytywnie;)

Naturalna 15 lipca, 2013 - 10:26 am

Fotorelacja na poziomie, aż przyjemnie się to ogląda i można poczuć, że się tam jest;) A ciastka są przepyszne! (Miałam okazję kiedyś je jeść) 🙂

studentka 15 lipca, 2013 - 10:39 am

Hehe ja pojazdem typu tuc tuc jeżdziłam w Bangkoku i na Sri Lance, ale jazda nimi w zwyczajnej prędkości i dobrej pogodzie to pestka. Kiedyś na Sri Lance jechałam tą „taksówką” ale nagle rozpętała się niezła burza i ulewa. Kierowca zarzucił tylko folie i dodał maksymalnej prędości, w życiu się tak nie bałam, tym bardziej, że na Sri lance ruch jest lewostronny i tym bardziej miałam złe odczucia. Do tego wszystkiego mieliśmy „małą” stłuczkę i jeszcze w tej ulewie zebrała się cała wieś dyskutować kto zawinił, a ja modliłam się żebym w ogóle wróciła dziś do hotelu ;D Myślę, że na razie mam dość tuc tuców 🙂 ale miło było sobie popatrzeć na piękne zdjęcia 🙂 Pozdrawiam! No i pogody zazdroszczę, w lbn jest dziś baaaardzo zimno 🙁

Grzegorz Okaz 15 lipca, 2013 - 11:05 am

„Sailing – that’s life. Enjoy it.” /Magnus Olsson 😉

FashionableJungle 15 lipca, 2013 - 11:18 am

Kurcze, ale pogoda widzę nie dopisała, dobrze że nastroje były szampańskie! 🙂

Przy okazji, Fashionelka, jesteś na Onecie :))
http://blog.onet.pl/365580,,foto.html

Pozdrawiam!

Marta 15 lipca, 2013 - 12:29 pm

Ale ci zazdroszczę chciałabym być na twoim miejscu 🙂 I jak zawsze uroczo wyglądasz 🙂

www.fashionable.com.pl 15 lipca, 2013 - 3:05 pm

Do Lizbony i my musimy się kiedyś wybrać.Podobno to bardzo urokliwe miejsce:)

http://anna77mich.blogspot.de/ 15 lipca, 2013 - 3:49 pm

Hej:)
Właśnie trafiłam na Twego bloga:) Super:) Będę zaglądać tu częściej! Pozdrawiam serdecznie z Braunschweigu- Anna:)

Kasia 15 lipca, 2013 - 4:41 pm

bardzo ciekawie 😉

http://monlux.wordpress.com/ 15 lipca, 2013 - 4:59 pm

Lizbona to przepiękne miasto!

ona 15 lipca, 2013 - 6:38 pm

Kuszenie Adama najlepsze :), cudowne widoki.

Modna Grucha 15 lipca, 2013 - 9:20 pm

Aż mam ochotę wybrać się w tym roku do portugalii, widoki B O S K I E !!!

intelektualista 15 lipca, 2013 - 11:17 pm

Dzisiaj byłaś w Gazecie Lubuskiej 🙂 twoje zdjęcie w okularach i kolczykach Coco Chanel i tekst o zarobkach :)) cieszę się, że istniejesz i że za każdym razem gdy wejdzie się na twojego bloga czuje się, że jest on lajfstajlowy, u kominka nie zawsze to funkcjonuje… Pozdrowienia z Gorzowa

Fashionelka 16 lipca, 2013 - 1:10 pm

Dziękiii za info, lęce do sklepu 🙂

Fashionelka 16 lipca, 2013 - 2:44 pm

Lubuskiej czy lubelskiej? 🙂

Ania 16 lipca, 2013 - 8:33 pm

Raczej z Lubuskiej, skoro pozdrawia z Gorzowa:P

Fashionelka 16 lipca, 2013 - 8:59 pm

Pytam, bo dziennikarka mówiła o publikacji w lubelskiej gazecie 🙂

Dzwoneczek 15 lipca, 2013 - 11:46 pm

Witam ciepło 🙂
Byłam w Lizbonie kilkadziesiąt lat temu. Potwierdzam, cudowne miejsce.
Pozdrawiam, Dzwoneczek:)))

Jula.k 16 lipca, 2013 - 9:59 am

Ahhh ta Lizbona 🙂 byłam w tamtym roku coś pięknego.

Kwiatek 16 lipca, 2013 - 12:39 pm

Te ciastka wyglądają smakowicie 😉

Ola 16 lipca, 2013 - 2:10 pm

Hej Eliza.

Ja tak trochę z innej beczki mam pytanie. Chodzi mi o pasek Moschino – wynalazłam u Ciebie w starych stylizacjach- chciałam zapytać ile taki pasek kosztuje mw? Czy możliwe że aż 1700zł? Wydawało mi się że trochę tańszy jest. „Koleżanka” z USA powiedziała, ze taka jest cena. Hmm.. pozdrawiam Cię serdecznie.

Fashionelka 16 lipca, 2013 - 2:17 pm

Na net-a-porter byl niedawno do kupienia za nieco ponad 1000zł

subtelna 16 lipca, 2013 - 8:05 pm

Fashionelko, Twój wpis jest mi bliski, ponieważ sama spędziłam w te wakacje dzień na łódce 🙂 Co prawda w Chorwacji, motorówka była pewnie mniejszych rozmiarów ale bawiłam się świetnie ;)!
Mam tylko jedną prośbę: wiem, że ostatnio dużo podróżujesz, ale może wstawiłabyś jedną recenzję filmu/książki? Jako wskazówkę dla „wczasujących” w domu?
Byłoby miło!
S

Mirka 18 lipca, 2013 - 12:53 pm

Elizka świetny blog, wpadłam tu z onetu 🙂

Comments are closed.