Znowu jesteśmy we Włoszech. Coś nas tu ciągnie i każe wracać! W tym roku zaliczyliśmy już Wenecję i Kampanię (Neapol, Positano, Amalfi). Teraz przyszła kolej na region Apulia.
Wylądowaliśmy w Bari i spędziliśmy tu cały dzień. To miasto nie ma zbyt wiele do zaoferowania, więc warto wypożyczyć samochód i ruszyć w drogę!
W Bari wpadła mi w oko starówka i marina. Marina przypomniała mi genialny i beztroski czas rejsu po Balearach. Uwielbiam klimat mariny. Strasznie za tym tęsknię.
Starówka urzekła mnie wąskimi uliczkami, przepiękną architekturą i niezliczoną ilością kapliczek.
Zupełnie przypadkiem wpadliśmy na genialną lokalną knajpę. To właściwie sklep ze świeżymi rybami i restauracja w jednym. Knajpka nazywa się Fish Restaurant Ciccill U’ Gnor. Jeśli będziecie w Bari, koniecznie się tam wybierzcie.
Jutro kierunek Alberobello. Miasteczko, które było na mojej liście od daaawna!
24 komentarze
a ja juz w niedziele lece do Wenecji! Taaak sie ciesze<3 Udanego wypoczynku!
Cudownie! Baw się dobrze 🙂
Oj, zazdroszczę tak częstych wyjazdów 🙂
Elizo, popraw pierwsze zdanie 😉
I jeszcze pytanie – czułaś się we Włoszech bezpiecznie? Niedawno wróciłam z Mediolanu i przeraziła mnie ilość uchodźców, ich obecność na każdym skwerze i włoscy żołnierze patrolujący wejścia do metro..
Tutaj czujemy się bezpiecznie, ale słyszałam, że w Mediolanie jest niezbyt przyjemnie 🙁
Ciekawe czy tak samo czuli się Polacy, kiedy sami byli uchodżcami? Ciekawe czy wtedy także tak o nas mówiono?
Nikt nie mówi o uchodźcach, którzy uciekają przed wojną, bo boją się o swoje życie …
Będąc ostatnio nad jeziorem Como również miałam do czynienia z uchodźcami, to są młodzi mężczyźni z krajów Afryki północnej… uwierz mi, że to nie są biedni, zastraszeni ludzie (a tacy byli Polacy) którzy proszą o pomoc …
Zdjęcia jedzenia wymiatają… idę zjeść śniadanie 🙂 Pozdrawiam cieplutko. Jestem tutaj.
No właśnie zdjęcia jedzenia wyłażą z komputera, za duże zbliżenie.
Klimatyczne miasteczko 🙂 Włochy mamy w planach, kiedyś tam 🙂 Pozdrawiam 🙂 Małgosia W.
Piękne miejsce 🙂
PurpurowyKsiezyc
Nie za często te wyjazdy? Tyko podróżujecie, zwiedzacie a kiedy czas na takie zwyczajne życie, posiedzenie w domu? Chyba nie dałabym rady tak często wyjeżdżać, kiedy wracam z jakiegoś wyjazdu zawsze kilka dni dochodzę do siebie.
Brak ci chyba obowiązków że tak często gdzieś jeździsz.
Hahah, kocham ten komentarz ❤
A już myślałam że wszystkie zawistnice siedzą na blogu p. Katarzyny 🙂 Do końca życia nie zrozumiem, co komu do tego jak często inni ludzie gdzieś wyjeżdżają. Lubię podróżować, i choć praca i sport nie pozwalają robić mi tego tak często jak Pani Eliza, niemniej uwielbiam czytać wszelkie podróżnicze wpisy :-)…. a swoją drogą… była już Pani Elizo, na Islandii????
W Bari pochowana została Polska królowa Bona Sforza, która zreszta była księżną Bari.. niestety mało o tym się wspomina w przewodnikach a także w mieście Bari ciężko znaleźć jakiekolwiek ślady po niej..
W Bari pochowana została Polska królowa Bona Sforza.. także księżna Bari.
Bardzo klimatyczne zdjęcia i super jedzonko. Z niecierpliwością czekam na kolejny post, bo dzięki temu mogę sobie chociaż obejrzeć piękne miejsca, bo wakacje niestety tego roku mi przepadły.
Cudne zdjęcia! Aż wróciły mi wspomnienia z mojego pobytu w Bari. Mimo tego, że jest tam niewiele do zobaczenia to uwielbiam klimat tego miasta.
Bawcie się dobrze! Jedźcie też do Lecce. Z mniejszych miast polecam Trani i Molfettę.
Cudowne miejsce! <3
Ale piekne miejsce! Ja tez ciagle wracam do Wloch, ten kraj po prostu uzaleznia! Moim ulubionym miastem jest Lukka – przypomina zaczarowana kraine 🙂 Jakbys kiedys miala tam po drodze, to zachecam do zwiedzenia tego miasta, jest wyjatkowo klimatyczne.
Eliza a czy w Bari jest czysto? Ostatnio miałam w końcu okazję zwiedzić Sycylię i takiej ilości śmieci w życiu nie widziałam. Czułam się jak w Afryce, a nie w Europie.
Pozazdrościć podróży. W morzach i oceanach można się zakochać!
Cudnie!! Ja lecę już w październiku i widząc Twoje zdjęcia wiem, że to dobry wybór!
Mieszkam w Bari od ponad 2 lat dlatego kto tutaj przyjeżdża na trochę dłużej to może odwiedzić bardzo fajne plaże w tym mieście. Oczywiście e które podam to mój osobisty ranking gdzie kierowałam się własnymi kryteriami wyboru tych plaż. Znajdują się w bari lub bardzo blisko w prowincji regionu: Lama Monachile, Costa Dei Trulli, Coco Beach Club, Lido Sabbiadoro.
Czytałam, że pytaliście co warto zobaczyć w Bari. Są takie klasyczne atrakcje takie jak: Bazylika św. Mikołaja w Bari, Castello Normanno-Svevo czy też Piazza del Ferrarese. Polecam również przespacerować się po starym mieście. Zagubić w tych wspaniałych uliczkach których jest bardzo dużo i poczuć magię właśnie tego miasta. Wybierzcie się także na targ rybny w Solo San Nikola – możecie kupić przeróżne ryby i owoce morza jeżeli chcecie je sami przyrządzić. Z tego miasta możecie również nawet jak nie macie samochodu wybrać się na przeróżne wycieczki gdyż tych jest bardzo dużo i mnóstwo lokalnych przewodników które zbierają grupy i takie wycieczki am zorganizują w dobrych pieniądzach.
Jeżeli chodzi o to jak dojechać z lotniska do centrum to oczywiście najlepiej wypożyczyć samochód i nim zwiedzać całą okolicę lub po prostu druga opcja to taxi ( 20 E ) jeżeli jest kilka osób i ta najtańsza trzecia opcja to pociąg który jeździ co 20 minut i kosztuje 5E lub tak zwany Shuttle Bus za 4E i on kursuje co 25 minut z lotniska. Także mamy 4 opcje dojazdu z lotniska do centrum miasta. Wybór należy do Was. Zerknijcie na rozkłady które sa na lotnisku. Wieczorem jednak polecam zabrać taxi lub auto.
Comments are closed.