Jak tancerka You Can Dance wkręca ludzi?

przez Eliza Wydrych

I już po wszystkim. Te dwa dni minęły niesamowicie szybko. Było cudownie! Od jutra zacznę dodawać wpisy dot ślubu i wesela bo mam Wam mnóstwo do pokazania i powiedzenia. Wszyscy pytali mnie o stres. Czy się stresowałam? Popłakałam? Słuchajcie, byłam wyluzowana jak nigdy.
Po prostu cieszyłam się tymi chwilami i nie zawracałam głowy pierdołami. Wiedziałam, że dopięliśmy wszystko na ostatni guzik i nie mam mowy o jakiejkolwiek wpadce. Do tego zaufaliśmy odpowiednim ludziom co sprawiło, że wszystko wyszło idealnie. A Wy? Stresowaliście się Wielkim Dniem? 🙂

Wracając do tematu, bo o stresie dziś mowa! Są sytuacje, w których stres nas dopada i nie ma na to rady. Marka Nivea przygotowała krótki filmik z jedną z tancerek You Can Dance, żeby Wam to zobrazować. Po co to wszystko? Chodzi o promocję nowych produktów Nivea Stress Protect, które mają nas chronić właśnie w sytuacjach stresowych. Rzućcie okiem na filmik, ja chyba umarłabym ze stresu!

ZOBACZ TAKŻE

48 komentarzy

Ania 17 września, 2013 - 7:19 pm

Elza serdeczne gratulacje i szczystkiego dobrego na nowej drodze zycia:) Powodzenia

Ania 17 września, 2013 - 7:21 pm

Elza serdeczne gratulacje i wszystkiego dobrego na nowej drodze zycia:) Powodzenia

Kate 17 września, 2013 - 11:15 pm

Dołączam się 🙂

Mrs Vain 17 września, 2013 - 7:23 pm

z niecierpliwością czekam na posty dot. ślubu 🙂 btw. nie chciałabym żeby ekipa Nivei mnie wkręciła 😀 stanowczo za dużo stresu 😀

Olga 17 września, 2013 - 7:34 pm

Podziwiam, że się nie stresowałaś ja od tygodnia byłam jednym wielkim kłębkiem nerwów

jola 17 września, 2013 - 11:15 pm

ja nie pamiętam tygodnia przed weselem przez stres

Asica 17 września, 2013 - 7:34 pm

Widziałam Twoje zdjęcia na facebooku i musze przyznać że wyglądałaś pięknie, naturalnie i dziewczęco nie jak typowa panna mloda beza z tona tapety i brokatem we włosach

Izka 17 września, 2013 - 7:35 pm

haha ja bym tych psów sie najbardziej bała

slubnepotyczki.blogspot.com 17 września, 2013 - 7:36 pm

Wspaniale czytać, że tak ci się wszystko udało. Czekam z niecierpliwością na relacje z tego Wielkiego Dnia.

Marta 17 września, 2013 - 11:16 pm

Ja tez Eliza nie daj nam tyle czekać

Izis 17 września, 2013 - 7:38 pm

Ciesz się małżeństwem a blog poczeka!

Pudlo Manka 17 września, 2013 - 7:40 pm

Ja tam mogłabym się bić z tym Osiłkiem :D.

Dosia 17 września, 2013 - 7:48 pm

wszystkiego najpiękniejszego na nowej drodze życia!!! 🙂

Fashionelka 17 września, 2013 - 7:54 pm

Dziękuje! <3

Ania 17 września, 2013 - 7:57 pm

Ja dziękuję za taki żarcik…:) Co do stresu w dniu ślubu to bardzo się go obawiałam, a byłam tak wyluzowana, że nawet to, że firma odpowiedzialna za dekoracje zawaliła na całej linii nie zmąciła mojego szczęścia (wkurzam się o to dopiero teraz kiedy przeglądam film lub zdjęcia). Czekamy na Twoją relację i życzymy wszystkiego naj na nowej drodze życia:)

karoo 17 września, 2013 - 8:01 pm

Eliza proszę pomóż…
gdzie kupowałaś tą miodową torbę Wanga na net a porter?? nie widzialam akurat tego koloru
i 2 pytanie-czy jak zamawiasz z net a porter to płacisz za cło itp????

Fashionelka 17 września, 2013 - 8:04 pm

theoutnet.com

karoo 17 września, 2013 - 8:17 pm

Dziekuję**

Iwa 17 września, 2013 - 8:23 pm

Gratuluje serdecznie:)Ja wychodzilam w maju za maz i w ogole sie nie stresowalam:)Fakt,ze bylam z narzeczonym razem 9 lat spowodowal ze czulismy sie razem bezpiecznie i szczesliwie dlatego tego dnia geby nam sie szczerzyly od samego rana-na kazdym zdjeciu to widac.Jedynym malym stresikiem byl pierwszy taniec-wybralismy walca(bylismy po szybkim kursie)ale zadni z nas wyborowi tancerze dlatego byla spinka i pytanie czy kurs cos nas nauczyl;)Jeszcze raz gratuluje Eliza:)

CauseLoveIt 17 września, 2013 - 8:26 pm

Ja czekam na foty! 🙂

Diana 17 września, 2013 - 8:28 pm

Ja mam w ta sobote slub, na razie sie nie stresuje bo mam za duzo na glowie, jak nie sprawy ze slubem to praca magisterska, a jeszcze choroba mnie bierze. Pewnie dopiero w sobote,mnie wezmie…

Fashionelka 17 września, 2013 - 8:46 pm

ja w poniedzialek i wtorek przed weselem mialam goraczke i dreszcze na zmiane. W srode na ustach wyskoczylo mi zimno i bylam zalamana. W czwartek bylam juz zdrowa jak ryba :p

Ulxx 17 września, 2013 - 8:34 pm

Mega gratulacje! 🙂 zazdroszczę i zycze powodzenia

Sylwia 17 września, 2013 - 8:38 pm

aaaa nie mogę się doczekać nowych wpisów. z niecierpliwością czekam na zobaczenie Twojej sukienki, ślubuję w czerwcu więc sama wiesz najlepiej jak to jest. Pomogłaś mi z zaproszeniami – chyba zdecyduje się na takie jak Twoje:)

stylowo40.blogspot.com 17 września, 2013 - 9:16 pm

Wszystkiego dobrego na nowej drodze życia!!!bezstresowo!!!:D

Milka 17 września, 2013 - 9:58 pm

hahaa ale wkrętka widać, że nic nie podejrzewał. Mina bezcenna

Anka 17 września, 2013 - 9:58 pm

Hej, zastanawiam się nad zakupem torebki ze strony malleries.com, znasz może tą stronę? Torebki z tego sklepu są oryginalne?
Pozdrawiam 😉

Ana 17 września, 2013 - 10:28 pm

Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia. I dużo szczęścia.

doctorella 17 września, 2013 - 10:36 pm

Elizo,
trafiłam na Twojego bloga przypadkiem i wkręciły mnie Twoje przygotowania do ślubu. Pewnie dlatego, że przypomniały mi własny ślub przed czterema laty. I wiesz co? Mam nadzieję, że masz takie same odczucia jak ja do tej pory: że ceremonia i wesele minęły zbyt szybko, a zabawa tak była udana, że masz ochotę powtórzyć to wszystko i bawić się ponownie. Ale najbardziej podoba mi się to uczucie niedosytu, jaki pozostaje, kiedy nad ranem zespół się zwija i wychodzą ostatni goście. Bo jak to? Już koniec imprezy? Tak szybko? 😉
I właśnie tego Ci życzę: niedosytu i apetytu na więcej. Bo w małżeństwie jest za…iście! 🙂
Wszystkiego co najlepsze na nowej drodze życia!

Aaaa 17 września, 2013 - 10:47 pm

Wszystkiego naj na nowej drodze życia 🙂

Oli 17 września, 2013 - 11:00 pm

Widzę na tym filmiku mojego pieska 🙂

Asica 17 września, 2013 - 11:16 pm

Ale odważny ten chłopak mimo wszystko, tak z ulicy nagle ma tanczyc w teledysku, ja bym nei miala odwagi jednak

Marta 18 września, 2013 - 1:38 am

Hahaha ale gościa wkręcili mine miał piękną jak ten motocykl się przewrócił

Sasza 18 września, 2013 - 7:57 am

Może mi ktoś (sama Eliza lub czytelniczki bloga) wyjaśnić o co chodzi i skąd się wziął konflikt Fashionelka vs. Daisyline?

Dori 18 września, 2013 - 10:20 am

To bardzo stara sprawa, więc nie wiem czemu dziś o to pytasz. Pisząc w skrócie, to chodziło o to, że Daisy pisała nieprzychylne komentarze na blogu Elizy i podpisywała się innymi nickami (zapomniała że IP ma takie same).

Izka 18 września, 2013 - 10:28 am

Daisy najpierw pisala pozytywne komentarze podpisujac sie jako daisy a chwile póżniej wypisywala ze blog Elizy jest do dupy ze sie konczy ze nosi podróby i podpiwywala sie jako anonim. Eliza porównała adresy IP i wyszło, że to daisy. Ona później sie wykręcała i ZRZUCILA TO WSZYSTKO NA SWOJEGO FACETA (TERAZ JUZ MĘŻA). To był komedia i cały światek blogerski tym żył. Daisy wyszła na hipokrytke i oszustke. Od tamtej pory nie wchodzę na jej bloga bo nie wyobrazam sobie podczytywac kogoś tak fałszywego.

Sasza 18 września, 2013 - 10:29 am

Ok, dziękuję. Wiem, że stara, ale nie wiedziałam o co chodzi, a co jakiś czas na blogu się pojawia, co sądzisz o czymś tam co zrobiła, ubrała itp Daisy i na Daisy blogu to samo w stosunku do Fash i dlatego pytam, a jestem nową czytelniczką, więc nie wiedziałam i już nie mogłam wytrzymać o co chodzi 🙂

evelina 18 września, 2013 - 9:52 am

wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia,imslim.pl

Ewelina 18 września, 2013 - 10:53 am

Eliza, skoro zimno wyskoczylo Ci w srode, to jakim sposobem tak szybko sie go pozbylas ??

Fashionelka 18 września, 2013 - 10:56 am

Nie mam pojęcia, smarowałam zoviraxem jak tylko zobaczyłam pierwsze objawy. Następnego dnia nie było po niej śladu. Cud! 🙂

Anna 18 września, 2013 - 11:34 am

Gratulacje! I z niecierpliwością czekam na relację ze ślubu!

Ewelina 18 września, 2013 - 12:47 pm

świetna ta reklama

Izabella 18 września, 2013 - 1:28 pm

Elizo, gratuluję ślubu mam nadzieję że wyszło tak jak sobie tego wymarzylas! Pozostaje życzyć wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia i czekać na posty, bo jak chyba większość jestem ciekawa jak wyglądałaś 🙂

kassi 18 września, 2013 - 3:33 pm

A gdzie na miesiąc miodowy? 🙂

Maggie 18 września, 2013 - 3:42 pm

Życzę dla Ciebie i Twojego Męża wszystkiego dobrego 🙂

Anita 18 września, 2013 - 4:16 pm

Gratuluję ślubu 🙂 Widziałam zdjęcia na fb, powiedz mi proszę, jaki materiał miałaś na stołach jako bieżniki? Sama je organizowałaś czy były na wyposażeniu restauracji? Sama za rok biorę ślub i niestety bieżniki które są w moim lokalu mi się nie podobają. Natomiast kolor który wybrałaś jest śliczny, wystrój mojej sali jest dosyć podobny, tzn. jasny, prosty i wezmę pod uwagę ten kolorek 🙂

Fashionelka 18 września, 2013 - 4:21 pm

To pergamin, florysta się tym zajmował

Olfaktoria 19 września, 2013 - 1:53 pm

Tyle przygotować, tyle stresu i już po 😀 Wierzę, że te dwa dni były niesamowite – chętnie poczytam relacje i obejrzę zdjęcia 😀

Comments are closed.