Dzięki za ponad 200 pytań, które zostawiliście pod TYM wpisem. Wciąż możecie zadawać tam swoje pytania. Odpowiedzi podzielę na kilka części, żeby Was nie zanudzić. Myślę, że dawka 25 pytań na jeden raz będzie wystarczająca. To tyle tytułem wstępu, zapraszam do czytania.
1. Jaki kierunek studiów skończyłaś i Ile masz lat ?
– Mam 23 lata i jestem na piątym, ostatnim roku psychologii.
2. Czy planujesz pracować w wyuczonym zawodzie czy też podążysz w kierunku mody/bloga?
– Nie planuję pracować jako psycholog. Muszę jednak zaznaczyć, że wiedza, którą zdobyłam podczas studiów bardzo przydaje mi się w prowadzeniu firmy. Blogowanie to nie tylko dodawanie wpisów i uśmiechanie się do zdjęć. Jest druga, biznesowa strona. Planowanie i przeprowadzanie kampanii reklamowych, negocjacje, budowanie wizerunku czy budowanie marki. Prowadzenie biznesu internetowego to coś w czym się sprawdzam. Chciałabym to robić w przyszłości i nie koniecznie mam tu na myśli bloga
3. Co będziesz robić kiedy już przestaniesz blogowac? Czy masz jakiś plan awaryjny,czy też może blog jest po prostu narzędziem,które pozwoli Cię w przyszłości realizować na innej płaszczyznie?
– Wydaje mi się, że blog to taka rozgrzewka przed tym co będę robić w przyszłości. Dzięki pracy przy blogu naprawdę sporo się nauczyłam. Zdobywam doświadczenie w prowadzeniu własnego biznesu. Nie mam skonkretyzowanych planów, ale wiem, że nie ma rzeczy niemożliwych i systematyczną pracą można osiągnąć wiele.
4. Czy uważasz że moda na blogi minie za 10 lat czy raczej się będzie rozwijało?
– Uważam, że moda na blogi nie minie. Widzę po swoich statystykach, że liczba unikalnych użytkowników rośnie z miesiąca na miesiąc od ponad 4 lat. Wystarczy się rozwijać, dodawać nowe kategorie i ciekawy kontent. Czytelnicy nie odchodzą tak łatwo 🙂
5. Zwracasz uwagę na negatywne opinie na Twój temat? Bierzesz je do serca? Starasz się coś w sobie zmienić?
– Kiedy dostaje hejterski komentarz od razu wyrzucam go do kosza. Blog to moje miejsca pracy i przede wszystkim ja mam się tutaj czuć dobrze. Dlaczego mam zgadzać się na to, żeby ktoś mnie obrażał? Kiedy spotykam się z konstruktywną krytyką, wyciągam wnioski. Nierzadko czytelnicy pomogli mi w wielu momentach mojego życia trafnym i mądrym komentarzem.
6. Czy uważasz, że obecnie łatwo wybić się z blogiem, czy też wręcz przeciwnie?
– Nie ma reguły, są setki blogów które są świetne, ale nie przebiły się do szerszego grona odbiorców. Są też blogerki jak np. Macademian Girl, która po roku prowadzenia bloga była w dziesiątce najpopularniejszych polskich blogerek. Trzeba mieć pomysł, być systematycznym i mega zmotywowanym.
7. Dlaczego zrezygnowałaś z typowo modowego bloga na rzecz lifestylowego? Względy finansowe i szersze grono odbiorców czy faktycznie twoje zainteresowania?
– Doszło do momentu, w którym robienie fotek stylizacji i pisanie o modzie zaczęło mnie nudzić. Czułam, że stoję w miejscu i się nie rozwijam. Faktem jest, że moda nigdy nie była moją wielką pasją. Zapragnęłam pisać o czymś więcej. Było tyle rzeczy które działy, albo miały zadziać się w moim życiu. Odkąd fashionelka.pl jest blogiem lifestylowym, czuję, że jestem na właściwym miejscu. Pisze o modzie, urodzie, podróżach, zdrowym stylu życia, wnętrzach czy ślubnych tematach. Teraz nie brakuje mi pomysłów na wpisy, w komentarzach można zauważyć dyskusje czytelników, a statystyki rosną jak szalone. Mimo tego, że wpisy dodaje codziennie lub co dwa dni, czuję, że robię za mało. Stąd pomysł na videobloga. Względy finansowe to efekt uboczny, na blogu jest po prostu więcej tematów i więcej możliwości dla reklamodawców
8. Jak Ci idą przygotowania do vlogowania? Możesz już w przybliżeniu powiedzieć, na kiedy przewidujesz „premierę” vloga
– Na pewno po ślubie czyli w drugiej połowie września. Jak idą przygotowania? Sprzęt kupiony, program do montowania jest, czołówka się tworzy, ćwiczę przed kamerą, zapisuję pomysły i tematy na vlogi. Videoblog to taki kolejny krok. Czuję, że robię za mało, potrzebuje czegoś więcej. Ludzie pracują 8h dziennie, a ja machnę wpis w godzinę czy trzy i czuję, że mogę robić mnóstwo nowych, ambitnych rzeczy.
9. Czy zdarza Ci się odrzucać dobre oferty ze względu na np. brak czasu?
– Zdarza mi się. Najważniejsze dla mnie jest by nie przytłoczyć czytelników reklamą. Np. teraz na stronie głównej wśród 10 wpisów, 2 są sponsorowane. Z wyprzedzeniem planuje kampanie na kolejny miesiąc, staram się zrobić to tak by reklama była podana w sposób atrakcyjny i nienachalny. Nierzadko zdarza się, że rezygnuje z kampanii w danym miesiącu i proponuję przeprowadzenie jej w kolejnym
10. Czy to gdzie teraz jesteś i co robisz, określiłabyś dawniej jako sukces? Czy może plan na życie był zupełnie inny?
– Plan był zupełnie inny. Miałam być psychologiem, pomagać ludziom i czerpać z tego radość. Studia i blogowanie pokazały mi, że wcale tego nie chcę. Nie czuję się gotowa by wziąć na siebie taką odpowiedzialność. Może kiedyś. Teraz jestem szczęśliwa i spełniam się w tym co robię. Czuję, że osiągnęłam wiele, ale mierze zdecydowanie wyżej.
11. Ostatnio rzadko występujesz w tv. Dlaczego?
– Zaczęłam sortować propozycje takich występów. Rezygnuje z zaproszeń do telewizji śniadaniowych, kiedy tematem jest np. plotkowanie o innych celebrytach czy zarabianie na blogu. O zarabianiu mówiło się ostatnio tyle, że nikt nie chcę już tego słuchać. Z kolei plotkowanie i docinanie celebrytom nie leży w mojej naturze. W ogóle nie chciałabym być z tym całym showbiznesem kojarzona.
12. Chodzisz na pokazy mody i imprezy branżowe?
– Zupełnie nie. Pokaz mody wolę obejrzeć w szlafroku przed komputerem, a imprezy branżowe to zupełnie nie moja bajka. 3 lata temu kiedy pierwszy raz byłam na Fashion Weeku w Łodzi byłam oczarowana tym blichtrem i sławnymi ludźmi pozującymi na ściance. Cieszę się, że już mi to minęło.
13. Co sądzisz o innych blogerkach (Maff, Macademian, Charlize, K.Tusk)?
Maff – Uwielbiam jej sesje na blogu, zazdroszczę pewności przed aparatem i podziwiam za zgromadzenie tak ogromnej społeczności.
Macademian – Pokazała, że nie trzeba prowadzić bloga kilka lat by zostać zauważoną i osiągnąć sukces.
Charlize – Bardzo się lubimy i rozumiemy jak nikt! Kibicuje jej i cieszę, że to właśnie ona została twarzą LV w Polsce i jako jedyna blogerka dostała zaproszenie na NY Fashion Week!
Kasia Tusk – Uwielbiam make life easier, styl Kasi i zdjęcia na blogu. Zdaje sobie sprawę, że Kasia musi dwa razy bardziej się starać żeby pokazać, że sama zapracowała na to co osiągnęła, a nazwisko jest drugorzędną sprawą. Ma świetne pomysły, blog się rozwija i plasuje się na pierwszym miejscu pod względem liczby unikalnych użytkowników w Polsce.
14. Kiedy planujesz zdawać na prawko? po umeblowaniu własnego M, ślubie czy to będzie kolejny ” przystanek” na Twojej drodze ?
– Dokładnie tak, po ślubie zapisuje się na egzamin! 🙂
15. Opowiedz o swojej pasji, przygodzie z dzieciństwa-śpiewaniu, występach, konkursach itp. z jakimi sławnymi ludźmi miałaś przyjemność i okazje wystąpić, spotkać się. Jakie były sukcesy
To była fantastyczna przygoda. Zostałam zauważona w podstawówce przez moją nauczycielkę muzyki. Jeździłyśmy na różne konkursy i przeglądy. Uwielbiałam śpiewać i podobno robiłam to nieźle, zdobywając wiele nagród. Nie wiem na ilu konkursach byłam ale trzeba je liczyć w dziesiątkach. Gdzieś tam w plikach mam nawet mój singiel nagrany w 1 gimnazjum. Kiedyś Wam go puszczę 🙂
Na konkursach poznałam mnóstwo osób, które teraz świetnie sobie radzą w showbiznesie. Ania Wyszkoni, Marina Łuczenko.. Znałyśmy się i śpiewałyśmy na jednej scenie. Bardzo miło to wspominam
16. Czy masz jakieś dziwne nawyki lub natręctwa?
Jak chodzę liczę kroki 🙂
17. nie miałaś oporów przez pokazywaniem na blogu swoich zdjęć,swojego wizerunku? nie wstydziłaś się tego? nie obawiałaś się,jak zareagują na to Twoi znajomi,Twoja rodzina?
– Pewnie, że miałam opory. Na początku dodawałam zdjęcia z zamazaną twarzą by nikt mnie nie rozpoznał. Po kilku miesiącach się ujawniłam. Znajomi dowiedzieli się o blogu kiedy zaczynał być popularny. Wspierali mnie i kibicowali. Podobnie jak rodzina
18 FC Barcelona, czy Real Madryt ? Messi, czy Ronaldo ?
– FC Barcelona i Messi! <3
19. W którymś wpisie o paznokciach widać było że masz krótszy palec środkowy od serdecznego jak to się stało?
Nie mam zielonego pojęcia! Serio sama chciałabym wiedzieć jaki jest tego powód. Nie wiem też dlaczego mam takie małe stópki i dłonie. Nikt w mojej rodzinie tak mikroskopijnych nie ma.
20. Jesteś uzdolniona plastycznie lub muzycznie? Grasz na jakims instrumencie albo śpiewasz?
Gram na fortepianie. Ukończyłam 5 letnią szkołę muzyczną. Co do śpiewania, ładna barwa głosu, którą kiedyś miałam odeszła w niepamięć, a szkoda…
21. Czy jest taka rzecz, która bardzo Ci się podoba ale nie kupisz jej bo po prostu żal Ci na nią pieniędzy?
W swoich zakupach zachowuje jednak zdrowy rozsądek, jeśli coś nie jest warte swojej ceny nie kupię tego, ale jeśli coś wpadnie mi w oko i wiem, że mogę sobie na to pozwolić, nie widzę przeszkód.
22. Gdzie pracujesz na co dzień, czym się zajmujesz.
Mam swoją firmę, zajmuje się prowadzeniem bloga.
23. Nie żałujesz czasami np. kiedy masz gorszy dzień lub zaspałaś, że jesteś znana jako blogerka modowa i każdy kto cie rozpozna zwróci uwagę na twój gorszy wygląd?
Zupełnie się tym nie przejmuję. Często zdarza mi się wyjść z domu bez makijażu czy w dresach.
24. Do każdej stylizacji nakładasz nowe ubrania czy czasami je powtarzasz?
W moich stylizacjach często wykorzystuję te same rzeczy. Chyba tylko celebrytki, które wypożyczają ciuchy mogą sobie pozwolić na to, by raz wyjść w jednej stylizacji.
25. O czym będziesz pisać jak już będziesz po ślubie i przeprowadzisz się na dobre?
– Wciąż będę pisać o tym o czym piszę dzisiaj. Ślubne inspiracje to temat rzeka, a co do przeprowadzki. Za 5 lat planujemy budowę domu więc kategoria „wnętrza” wciąż będzie na czasie.
Wkrótce odpowiedzi na kolejnych 25 pytań! 🙂
64 komentarze
A mi jest bardzo smutno, że temat ćwiczeń i diety jest ostatnio tak bardzo pomijany. Zaglądam z nadzieją na jakiś wpis w tym temacie i od dłuższego czasu nic 🙁 Czyżbyś już nie ćwiczyła/ jadła zdrowo?
Ludzia, staram się nie zaniedbywać żadnej kategorii, ale aktualnie tematem numer jeden jest ślub więc to na ten temat pojawia się ostatnio najwięcej wpisów. Co do zdrowego odżywiania, oczywiście ćwiczę i zdrowo się odżywiam, niedługo pojawi się wpis z jadłospisem 🙂
Jaka jest najdroższa rzecz w Twojej szafie i jakiego zakupu (zakupów) żałujesz najbardziej?? Czy jest taka rzecz, której byś nigdy nie założyła?
Mądra z Ciebie dziewczyna
Zgadzam sie, bardzo pozytwnie odbieram Twoje odpowiedzi, fajna z Ciebie dziewczyna 🙂 Swietnie ze nie przejmujesz sie „konkurencja” i masz fajne podejscie do innych blogerek. Super, super, super! Doskonale podejcie tez do hejterow, po co sie nad takimi opiniami w ogole zastanawiac, kosz i tyle. My na razie nie udostepniamy mozliwosci komentowania u nas wlasnie po to zeby nie musiec tego czytac. Lepiej sie zyje i zdrowiej 🙂 Pozdrawiamy z Sopotu!
bardzo się cieszę Fashionelko, że odpowiedziałaś na jedno z moich pytań 🙂 czekam na kolejne odpowiedzi 🙂
Zarabiasz nie tylko na blogowaniu, ale także jak wspomniałaś w jednym z wywiadów również na innych sposobach zarobkowych w sieci, czy mogłabyś coś przybliżyć na ten temat??
Na ten moment zarabiam jedynie na blogowaniu 🙂
a twoj facet ma tez firme?
Nie klam Eliza, przeciez masz strony z grami!
Co za hiopkryzja, tu czytelniczki kolezanki, ale nie przyznam sie, dalej będe je okłamywać?
Już się nimi nie zajmuje, ale skoro wiesz lepiej 🙂
Boko, niekoniecznie dziewczyna musi chciec sie tymi infromacjami dzielic z innymi. I trosze milej.
Eliza, mogłabyś wyjasnic koleżance, że np. zrezygnowałaś z ich prowadzenia itp. Byłaby milsza atmosfera.
Fashku, a dlaczego dopiero teraz się dowiaduję, że Ty śpiewałaś na scenach?! Przy następnej okazji spotkania śpiewasz! – nie tylko Cezika! 🙂 a ja Ci porobię foty:)
Eliza,
mam takie pytanie: czy podczas pisania notek skłaniasz się bardziej ku używaniu polskich znaków, czy wolisz je omijać? Pozdrawiam 🙂
Nie wiedziałam że studiujesz psychologie. Ależ zaskoczenie ! Dzieki za szczerość. Liczenie kroków dosyć dziwny zwyczaj 🙂
Dzięki za odpowiedz.Pozdrawiam:-)
„Jak chodze, licze kroki” – padlam;D
Najlepsza odpowiedz ze wszystkich 25, usmialam sie:)
I nadal nie moge tego pojac, po co, Prowadzisz w glowie swoje statystyki?;)
Masz 23 lata dopiero?! Wyglądasz dojrzalej, bez urazy 😉
też o tym pomyślałam, wyglądasz na około 27-28 lat.
A ja z kolei podczas swoich początków z Twoim blogiem zobaczyłam jedno zdjęcie z pieskiem (jak dopiero co został zaadoptowany) i byłam pewna, że masz 18-19 lat 🙂 mam nadzieję, że w ogóle nie przejmujesz się komentarzami o rzekomo „starym” wyglądzie 🙂
Zaskoczyłaś mnie niektórymi odpowiedziami. Trzymam kciuki by spełniły się Twoje plany.
Nie sądziłam, że jesteś młodsza ode mnie- byłam pewna że mamy obie po 25 lat:) Ty gówniaro;p [żartobliwie] jestem dinozaurem…;)
Rocznikowo mam 24, za 3 miesiące rocznikowo będę mieć 25, ale oficjalnie mam jeszcze 23 😀
Zmiana bloga na lifestyle’owy to był genialny pomysł. Dzięki temu odwiedzam Ciebie z jeszcze większą ciekawością. Twoje stylizacje są bardzo fajne, ale dopiero teraz wiać, jak mądrą dziewczyną jesteś i jak wiele wartościowych rzeczy masz do przekazania. Gratuluję! 🙂
Eliza, mam takie pytanie odnośnie wesela, czy planujesz jakieś zabawy na weselu które robi orkiestra ?
Jakies bankowo, ale nie te wulgarne i glupie 🙂
Mnie rowniez zaskoczylas pozytywnie, widac ze masz dystans do siebie i jestes mila osoba:)
Po tym wpisie lubie Cie jeszcze bardziej i trzymam kciuki:)
Eliza a ja jestem taka ciekawa Twojej sukni slubnej! Zdradż chociaż firmę/projektanta 😉
bardzo przyjemnie się to czyta, jak taki mini wywiad, w którym mówisz o wszystkim, co Ci na sercu leży. dobrze, że są jeszcze dziewczyny, którym się w głowach nie poprzewracało 🙂 trzymaj tak dalej!
to ktory jesteś rocznik? nie wiem jakim cudem te 23 wyliczyłaś;p
89, pazdziernik
Pani pielegniarka by powiedziała, że niemowlakiem już nie jesteś i miesięcy sie nie liczy 😀
heh przecież 24 lata to niewiele, po co się tak wygłupiać z tymi miesiącami 😀
Przecież od daty urodzin liczy się ile ma się lat, nie od samego roku urodzenia 🙂
to ktory jesteś rocznik? nie wiem jakim cudem te 23 wyliczyłaś;p
szczerze tez jestem zaskoczona że masz 23 lata, zawsze sądziałam ze masz ok 27 lat. ale rozumiem wyliczenia. ja mam 29 lat ktore koncze w listopadzie choc „rocznikowo” (nie znosze tego hasla) mam 30. A z data 01.01.2014 r nagle co „rocznikowo” bede miala 31 lat? no przeciez to jakas bzdura. nie znosze kiedy znajomi poprawiaja mnie ze mam 30 lat i mam sie przyznac bo probuje sie odmladzac :-/ rocznikowo to sie dzieci posyla do szkoly i widnieje sie w przychodniach bo jest to system klasyfikacji. nigdzie w kodeksie pracy czy polskim prawie nie ma sformulowania „rocznikowo”. najbardziej smiesza mnie znajomi ktorzy mysla ze wlasnie „rocznikowo” beda szli na emeryture hihi.
Fajnie sie czyta te odpowiedzi:)Masz taki dar przykuwania uwagi:) Czyli z psychologia rozstajesz sie na dobre?
A czy miałas kiedys chwilę by jednak rzucic blogowanie?
Wspominalas kiedyś, że palce i ich niedoskonałości to pamiątka po upadku na sankach w dzieciństwie. Czy cos mi sie pomylilo?
Pytalam znajonego lekarza i wykluczyl moja teze ;p
A może jakiś post o Rambo? Ja mam chihuahuę, ale chętnie bym poczytała o Rambo. Widziałam na YOUTUBE TAG pt. „Mój zwierzęcy przyjaciel”, może Tobie też się spodoba 😉
Miło było, Fash, ale… nara. BARCELONA?! serio?!
😉
Ja też liczę kroki- miło wiedzieć, że jest gdzieś jeszcze ktoś taki 😀
Bardzo fajnie że podzieliłaś odpowiedzi, podoba mi się taka forma i dobrze się czyta 🙂
nie lubię blogów modowych, wszystkie te blogerki wydają mi się takie… hmmm… nieprzystępne. z ciekawości kiedyś odwiedziłam blogi wszystkich najbardziej znanych szafiarek, ale tylko na Twój chce się wracać 🙂
1989 – najlepszy rocznik
październik – najlepszy miesiąc <3
To ja już czekam na notki o budowie domu! 🙂
Jeśli mogę spytać, bo mnie ciekawość zżera. Jaką firmę prowadzisz? Czym się ona zajmuje?
Nie planuję hejtować, ale mam jedną uwagę, co do ortografii na blogu. Czytając notki razi mnie brak konsekwencji w pisaniu polskich znaków na końcu słowa. Bardzo często zapominasz o „ę” np. piszesz „zachowuje, planuje, mierze”. Uważam, że powinnaś przywiązywać większą wagę do poprawności językowej, wtedy blog wyglądałby bardziej profesjonalnie.
udzieliłaś jedynej właściwej odpowiedzi na pytanie 18 ! 😀 VeB!
Dziękiję. Poczytuję Cię czasem ale generalnie wolę dojrzalsze blogi. :). Ale bardzo dziękuję za te odpowiedzi. Trochę mnie zmotywowałaś. Pozdawiam.
„Faktem jest, że moda nigdy nie była moją wielką pasją.” – to zaskoczyło mnie najbardziej, w życiu bym nie pomyślała 😮
Jeśli nie jest za późno na pytania to ja w ramach Q&A chciałabym poznać Twoją love story: kim jest Twój narzeczony, jak się poznaliście, co Ćię w nim urzekło itp. 🙂
O pytanie ode mnie.;) Jak miło! ^^ pozdrawiam 🙂
Jak to się stało, że już w tak młodym wieku postanowiłaś otworzyć firmę, jak wpadłaś na pomysł i co to właściwie jest 🙂 ?
No, psychologia się w prowadzeniu rozmów o biznesie zawsze przydaje. Dobrze, że jest jakiś pożytek z takich studiów, bo to jest przecież pięć lat, tak naprawdę – ciężkiej pracy. Ja też robiłem podobne studia (socjologię ze specjalnością psychologia społeczna) i mam podobnie – wykorzystuję pewne rzeczy przy rozmowach z klientami (miałem warsztaty z negocjacji), ale to tyle. Większość ludzi pracuje w czym innym niż studiowało.
Wystarczy się rozwijać, dodawać nowe kategorie i ciekawy kontent.
– Co oznacza DODAWAĆ CIEKAWY KONTENT?
Ciekawą treść
Charlize została twarzą LV w Polsce??
piękne masz te włosy:)
Nie wiem czy pojawiło się już takie pytanie. Może nie zwrócisz na nie uwagi, ale bardzo mnie ciekawi jak jest w Twoim przypadku. Chodzi mi o Twoich znajomych. Nie oszukujmy się-początkowo ubierałaś się w Primarku (czytam Twojego bloga od samego początku i po poście z zegarkami na palec chorowałam na identyczne :p),H&M itd. Teraz Louis Vuitton, Prada. Jak zmianę Twego statusu finansowego odebrali Twoi znajomi? Nadal utrzymujesz z nimi kontakty czy teraz zadajesz się z innymi osobami? Pytam, bo w moim życiu pojawił się ten problem, że w liceum (też rocznik 89 🙂 moja rodzina należała do średnio zamożnych, ubierałam się przeciętnie. Teraz poprawiła nam się sytuacja, poza tym mam wysokie stypendium naukowe i zaczęłam celować w inne marki. Moje przyjaciółki, a raczej osoby, które za takie uważałam zaczęły mi wypominać, ze stałam się snobką i czy nie widzę, że one nie mają tyle kasy i czy mi nie wstyd nosić przy nich okulary od Valentino na nosie…Jestem ciekawa jak jest w Twoim przypadku. Czy przez torebki Louis Vuitton straciłaś stare przyjaciółki, które uznały Cię za snobkę, która nie szanuje pieniędzy i wydaje 4 tys.na torebkę, a one muszą zbierać grosik do grosza?
no i co ? uważasz, że one są gorsze zbierając „grosik do grosza” na daną rzecz?
Ciekawe pytania i ciekawe odpowiedzi 😀 Wśród blogerek można naprawdę znaleźć sporo ludzi, którzy studiują/ studiowali psychologię 🙂 I zgadzam się także z tym, że ta sfera internetu bardzo się rozwinęła i cały czas się rozwija 🙂
Bardzo ciekawe pytania, a odp. jeszcze ciekawsze! 🙂
Super 🙂 Śledzę Cię od niedawna i bardzo podoba mi się sposób prowadzenia przez Ciebie bloga. Widać, że to przede wszystkim pasja, a nie praca 🙂
Mogłabyś napisać skąd jest ta żółta bluzka z pierwszego zdjęcia? Widzę ją już któryś raz u kogoś i jestem w niej zakochana a niestety nie mogę jej nigdzie znaleźć:(
Comments are closed.