Mam same dobre wieści odnośnie stanu zdrowia Rocky’ego! Podniebienie po operacji pięknie się goi, oskrzela są w coraz lepszym stanie (wciąż dostaje antybiotyk), mały już nie kaszle, a jedzenie nie leci mu noskiem. Rocky 2 tyg temu przekuł sobie rogówkę i lekarze już umawiali go na operację, ale udało się temu zapobiec, zalecone kropelki zdziałały cuda! Mały jest pełen życia, przestał się bać podniesionego głosy czy wyciągniętej ręki. Apetyt ma za dwóch i jest ogromną przylepą. Cudownie było obserwować jak z dnia na dzień był coraz śmielszy, otwarty i jak zaczynał czuć się u nas bezpiecznie.
Rambo przez ostatnie 3 tygodnie był u rodziców na wsi, Rocky musiał mieć spokój, żeby podniebienie dobrze się zagoiło. Jak są razem zabawom nie ma końca, co mogłoby być niebezpieczne. Na szczęście jesteśmy już w komplecie, a buldogi wprowadziły w życie plan rozwalenia mieszkania w drobny mak 🙂
Teraz będzie już tylko dobrze! 🙂
PS Dzięki za dziesiątki wiadomości z pytaniami o stan zdrowia Rocky’ego, to niesamowite, jak bardzo jego historia poruszyła Wasze serducha <3
58 komentarzy
cudowne wieści! widać,ze Rocky czuje sie coraz lepiej. albo mi się wydaje,albo pięknie przybrał na wadze? robi się z niego taki paker jak Rambuś 😉 no i co najważniejsze – buldożery są znów razem,widać szczęście na ich pyszczkach,brachole normalnie 😀 sama radość patrzeć na nich! najserdeczniejsze pozdrowienia dla całej Waszej czwórki! :*
Ja mam łzy w oczach jak to czytam. Dobrze ze na świecie sa jeszcze tacy ludzie jak ty! Wokół tyle nienawiści -ach:(
Teraz nie moge,ale w przyszłości tez będę pomagać w ten sposób!
Pozdrawiam!!
rewelacyjne wiadomości! bardzo się cieszę, że stan pieska z dnia na dzień się poprawia!!! kilka lat temu przygarnęłam 5-letniego spaniela, który znudził się swoim poprzednim właścicielom. Piesek przybył do mnie ze strasznym zapaleniem ucha. Każde nawet najmniejsze dotknięcie wiązało się z bólem i piskiem. Po kilku miesiącach leczenia udało się podleczyć psiaka, jednak w związku z tym, że przez kilka lat nie był leczony, często dolegliwości powracały. O zwierzęta należy dbać, jeżeli ktoś nie jest w stanie tego zapewnić nie powinien mieć ich u siebie. To wspaniałe, że razem z mężem troszczycie się nie tylko o własną pociechę, ale również o inne;)))pozdrawiam, wierna czytelniczka, Natalia
Ciekawa jestem jaki jest rozmiar szkód wyrządzonych pod nieobecność człowieków:) Bardzo modne stało się nagrywanie psiaków pod nieobecność właścicieli. Próbowaliście?:)
Oczywiście! 🙂
Rocky na początku bardzo płakał (szczekał i skamlał) jak wychodziliśmy i chcieliśmy sprawdzić jak długo po naszym wyjściu to robi. Poza tym jak wracaliśmy kojce były powywracane i chcieliśmy zobaczyć co oni wyprawiają pod naszą nieobecność 🙂
człowieków?! xD
Bardzo sie ciesze, ze z Rockym juz lepiej! Mi tym postem przypomniałaś, że śniliście mi się dzisiaj!
aww, mam nadzieje, że to nie był horror 🙂
Rocki ma zawsze tak wyciągnięty jęzorek? Niesamowicie słodkie to jest! Patrzy się na niego i odrazu nachodzi wielka ochota, żeby go wyprzytulać 🙂 a Rambo zupełnie jak starszy brat!
Tak, 99% czasu ma wywalony jęzor, czasem go chowa i odkrywa maleńkie ząbki, równe jak od linijki <3
Rocky wygląda uroczo z tym językiem 🙂 całe szczęście, że Rambo go polubił i tak w zgodzie sobie żyją, bo mogło być z tym różnie.
My niedawno przygarnelismy ok 2 letniego mopsipa ktory przyplatal sie do nas wyglodzony i poraniony 🙁 i tak juz wyszlo ze zostl u nas na stale, nazwalismy go Znajdzio, mam nadzieje ze zadomowi sie u nas tak jak Rocki u Ciebie bo narazie wszytkiego sie bardzo boi , jest nieufny , jesli np sprzata sie przy nim to odrazu ucieka bo tak bardzo boi sie takich przedmiotow, pozwala sie głaskać , ale np gdy w tamtym tygodniu udalo nam sie go zlapac i zawiesc na badania i szczepienie to 2 dni nawet siedo nas nie zblizal. Ale widac ze faktycznie z dnia na dzien jest lepiej juz nawet nawet wchodzi i spi w domu. Fajnie ze Rocki tak sie u was zadomowil, mam nadzieje ze Znajdzio tez nie dlugo bedzie sobie u nas tak siedzial na fotelu :))
Hej, zauważyłam, że Rocky na każdym zdjęciu ma wywalony jęzor w przeciwieństwie do Rambo. Czy jest to spowodowane właśnie tym rozszczepieniem podniebienia?
Pozdrawiam, Monika
tak
Ten wystawiony języczek jest rozczulający 🙂 świetne wieści, a co dwa zwierzaki to nie jeden. Co prawda ja obecnie mam koty, ale gdy zamieszkał z nami drugi dosłownie nie można od nich oderwać oczu. Mogłabym godzinami patrzeć co razem wyprawiają, telewizor stał się zbędny 😛
Cieszę się, że z Rockym już w porządku, a Rambo mógł wrócić „na ojczyzny łono”. Mam nadzieję, że wkrótce z domu tymczasowego staniecie się domem stałym i psiaki będą mogły już zawsze być razem.
Muszę natomiast zapytać, ze swoim podejściem do karmienia psów nieco zaniepokojona drugim zdjęciem, dajecie psom jedzenie z ludzkiego stołu?
Co za wspaniałe wiadomości! Uwielbiam ich obu!
Pozdrowienia z pełnej słońca stolicy!
Jake Rocky ma piękne oczy!
Moj maluszek ma tez przez większość czasu wywalony malutki jęzorek, ale jest w pełni zdrowy 🙂
Pieski są po prostu przecudowne! :)))
Niedługo będziesz musiała zrobić osobną kategorię na blogu: Rambo & Rocky :))))
Żałuję, że mój pies jest strasznie terytorialny i nie możemy mieć drugiego psiaka 🙁
Właśnie dodałam kategorię „pieskie życie” 🙂
Te twoje buldożki to takie śliczne psiaki, szczególnie podoba mi się fakt, że są z tego stowarzyszenia. Osobiście sama uważam, że tyle psiaków jest w schroniskach i tyle psiaków potrzebuje pomocy, że sama mam trzy kundelki, i w momentach potrzeby daje innym potrzebującym dom zastępczy, aby sie wykurowały, zawsze chce zostawiać te psiaki u mnie, ale co za dużo to nie zdrowo, moje kundelki dają mi wystarczająco dużo szczęścia, pozdrawiam 😀
Teraz będzie już tylko lepiej!!! :))
Swietnie trzymajcie się cieplutko.. .:*
Jakie cudaczki! Fascynuje mnie to ze tak sie dobrze dogadują miedzy sobą ! Macie szczęście do tych psiaków 😉 a oni maja szczęście ze trafili do was 😉
Język <3
Wreszcie przyznalas ze Staszow to wieś 🙂
miałam na myśli Raków 😀
Dwa cudne psiaki! Nie mogę napatrzeć się na ich wspólne zdjecia 😀 I te ich słodkie miny! Bezcenne! Cieszę się, że z Rocky’m wszystko idzie w dobrym kierunku!
drugie zdjęcie wymiata! 😀 Eliza, cóż to za łakocie im dałaś?
robiłam bitą śmietanę i dałam im do wylizania 🙂
http://instagram.com/p/Z3RAA1NF4R/ Elizka, powinnaś częściej się tak malować, przepięknie Ci w tym kolorze!
jejku jaki on cudowny! sama mam buldożkę i wiem jak potrafią odwzajemniać uczucia!<3
Absolutne słodziaki. Uwielbiam to ich charakterystyczne chrumkanie 🙂
Życzę zdrówka psiaczkowi
No to uważaj, jak teraz zażądają własnego pokoju 😉
piękny jest ten piesek:) Dobrze, że jest z nim coraz lepiej…
Kiedy wyniki konkursu Somersby? :))
fajnie, że się „dogadują”. to wbrew pozorom często nie jest łatwe
super wieści! Rocky to szczęściarz, że trafił do Was 🙂 świetnie też, że psy tak się dogadują 🙂 zdrówka dla obu! 🙂
Rambo wygląda jak lord 😀
Ostatnio mówimy na niego – król 🙂
Bardzo pozytywna wiadomość!
Eliza, a ten języczek mimo operacji już zawsze będzie mu tak zostawał na wierzchu? Czy nie wysycha mu przez to? Myślę o tym czy w przyszłości nie będzie się to przyczyniało do jakichś infekcji. Jest taki słodki, Rambo oczywiście też, ale maluchy zawsze kradną serce 🙂
Hej zobacz co działo się w Toruniu;) Pozdrowienia
http://nowosci.com.pl/300544-306371,Spacer-Buldogow-Francuskich-w-Toruniu,0.html
omajgad 😀
Ale superowo 🙂 Bardzo się cieszę, że wszytko się na małym goi 🙂 Całe szczęście, że macie tak wspaniałego weterynarza – bo bywają niestety różni 🙁
No i chłopaki się super zakumplowali 🙂 Rewelacja 🙂
Fantastycznie, bardzo się cieszę, że Rocky jest zdrowy! Mam wielką nadzieję, że zostanie u Was na stałe! (niestety chyba pominęłam jakąś wiadomość z informacją o tej kwestii) – to tylko kilka zdjęć, jednak widać, że psiaki dobrze się ze sobą czują! Dużo zdrowia dla czworonogów, a dla Ciebie i męża – jak najmniej szkód w mieszkaniu ha ha:)) POZDROWIENIA z Bydgoszczy
Jak dobrze, że Rocky może już być na spokojnie z Wami! Rany, śledziłam Jego losy, jakby to był mój własny piesio… :))
Eliza, uważaj na kleszcze, już niestety atakują więc sprawdzaj psiaki jak się wylegują na trawie:)
Rambo miał dwa w tamtym tyg ;/
Psie szczęście jest również naszym szczęściem 🙂 Pozdrawiam Elizko:)
Eliza,Uwielbiam Cie za to! Jestes wielka! Sercem, oczywiscie… 🙂
Jeju. . Jak ja kocham te twoje buldożki ^^ Słodziaki *.*
te zdjęcia są tak słodkie, że mam ochotę zjeść te psiaki <3
Słodkie te Wasze psiaki. Ale mam pytanie, co robicie z nimi jak latacie na wakacje i jak gdzieś podróżujecie. Ja od dawna zastanawiam się nad przygarnięciem pieska ze schroniska, a najlepiej dwa ale pracuję w różnych godzinach plus wyjazdy i głupio, żeby same siedziały.
Póki co nigdzie nie podróżujemy, czekamy aż Rocky nauczy się załatwiać na dworze, bez niespodzianek w domu. Kiedy to się stanie, psiaki podczas wyjazdów zostawimy u teściów, mieszkają na wsi więc chłopaki mają tam raj. Lasy, pola, rzeki itd. 🙂
Przypadkiem tu trafiłem, ale bardzo się z tego cieszę. Super psiaki, dzięki za tekst!
Comments are closed.