Nowości w kosmetyczce – Maj

przez Eliza Wydrych

Pokażę Wam dziś nowości kosmetyczne jakie kupiłam bądź dostałam do testów na przełomie kwietnia i maja. Będzie zarówno kolorówka jak i pielęgnacja.

Zacznę od pielęgnacji i od zestawu Clinique Moisture Surge. Dostałam do testów dwa kremy o konsystencji żelu oraz maseczkę na noc. Kremy mają lekką konsystencję, cudownie się rozprowadzają i co najważniejsze nie rolują się. Testuję je od kilku dni więc ciężko mówić o efektach, ale widzę, że skóra po nich jest jedwabista. Producent twierdzi, że po 8 tygodniach stosowania powinnam zauważyć, ze skóra jest bardziej nawilżona, miękka, wygładzona i wypoczęta. Cena 65zł/30ml

clinique moisture surge

clinique

O tym serum na noc z Kielh’s pisałam Wam już kilkukrotnie, to już moja trzecia buteleczka. Pełna nazwa kosmetyku to Midnight Recovery Concentrate. Uwielbiam, uwielbiam i jeszcze raz uwielbiam! Cudownie nawilża i odżywia moją skórę. Gdzieś czytałam, że wystarczą 2-3 krople na całą twarz. W moim przypadku nie, moja skóra na twarzy i dekolcie potrzebuje go zdecydowanie więcej. To kosmetyk, który na stałe zagościł w mojej kosmetyczce. Cena 172zł/30ml

kiehls

Delikatną skórę wokół oczu pielęgnuję liftingującym serum od La Mer. To jest chyba pierwszy kosmetyk pod oczy, którego działanie widać natychmiast. Skóra staje się miękka i delikatnie napięta. Producent zapewnia, że z czasem ten efekt liftingu potęguje się. Co więcej, regularne stosowanie tego produktu pozwala poprawić kontur linii oczu. Wyznaję zasadę, że lepiej zapobiegać zmarszczkom, więc tego serum używam regularnie i sumiennie. Cena 880zł/15ml

la mer

dior

Błyszczyki Retro Matte Liquid z Mac to mój hit. Szczególnie upodobałam sobie odcień Personal Statement (różowy). To idealny kolor na wiosnę, czuję, że ten odcień idealnie do mnie pasuje. Na spróbę wzięłam jeszcze kolor Lady-Be-Good. To chyba mój pierwszy nudziak, więc muszę się do tego efektu przyzwyczaić. Szminka jest super trwała, ale jak zaczyna schodzić to bardzo brzydko to wygląda. Trzeba wtedy zupełnie ją zmyć (np. mokrą chusteczką) i nałożyć na nowo. Cena 107zł/5ml

mac retro matte

mac

Bobbi Brown Blush Duo to paletka, która zwiera dwa odcienie różu. Ja mam odcień Plum French Pink. Producent zaleca by najpierw nałożyć ciemniejszy odcień, a na szczyty kości policzkowych jaśniejszy. To ma zagwarantować naturalny efekt. Róże pochodzą z kolekcji Malibu Nudes Collection. Cena 189zł/8,5g

gif fashionelka

Zachwycił mnie sypki puder Diorskin Forever i zdecydowałam się na  jego kupno kiedy byłam w Londynie. Ten kosmetyk świetnie wykańcza makijaż gwarantując matowy efekt.  Świecę się w strefie T, a ten produkt absorbuje sebum zapobiegając błyszczeniu.

puder dior

dior puder

I na koniec Chanel i kosmetyki z kolekcji Rouge Coco Stylo.  Te trzy lakiery i pomadki to moje ulubione odcienie z całej kolekcji. Zachwyciły mnie szminki, a dokładniej ich opakowanie. To śmiałe odejście od klasycznych opakowań, do których jesteśmy przyzwyczajone. Trzeba przyznać, że są super poręczne i dzięki nim można precyzyjnie pomalować usta. Co do jakości nie mam wątpliwości. Mistrzostwo 🙂

chanel

chanel pomadki

Napiszcie mi koniecznie o swoich majowych nowościach! 🙂

ZOBACZ TAKŻE

38 komentarzy

Natalia 10 maja, 2016 - 9:39 pm

Clinique jest genialny! Właśnie zaczęłam 3. Opakowanie. Cudownie nawilża skórę, ale nie daje poczucia, że ma się coś ciężkiego na twarzy. To mój hit!

Eliza Wydrych Strzelecka 10 maja, 2016 - 9:46 pm

Dokładnie! Ta kremowo-żelowa konsystencja to hit 🙂

nika 10 maja, 2016 - 9:49 pm

Zastanawiam sie nad zakupem serum z kiehls. powiedz prosze jak sie go stosuje. najpierw krem a potem serum czy na odwrot? a moze mozna stosowac tylko serum bez kremu? dziekuje 🙂

mder 11 maja, 2016 - 7:24 pm

Najpierw serum. Gdy się wchłonie dopiero krem.
Używam go już od dawna i póki co nie zamierzam zamienić go na nic innego. Bardzo polecam. 🙂

Sandra 10 maja, 2016 - 9:56 pm

Ja osobiście zauważyłam ze Clinique uzależnia skore a po naprawde długim stosowaniu niestety pogarsza jej stan!
Serum Kiehls jest mistrzowskie! Polecam ich krem pod oczy z awokado, rewelacyjnie nawilza’
Nadal poszukuje skutecznego płynu do oczyszczania twarzy- moja skóra jest tak delikatna ze każdy płyn miceralny mnie uczula.

Eliza Wydrych Strzelecka 10 maja, 2016 - 10:25 pm

Ja używam dermalogical w olejku. To jest pierwszy krok oczyszczania, a potem żel na bazie wody. Ten duet jest niezawodny 🙂

Moni 23 czerwca, 2016 - 9:07 pm

Może wypróbuj Biodermę Sensibio. Cudowny płyn miclelarny.

Karolina 10 maja, 2016 - 10:25 pm

Swietny post! Uwielbiam Cie i regularnie odwiedzam <3
Mam pytanie zupelnie z innej bajki 🙂 A wiec wybieram się na kilka dni do Warszawy, turystycznie. Co koniecznie zobaczyć, zwiedzić, gdzie wybrać się na zakupy, a na co nie warto poświęcić czasu ? 🙂 Proszę o kilka wskazówek? 🙂 🙂 🙂

Eliza Wydrych Strzelecka 10 maja, 2016 - 10:38 pm

Kurcze ja to tak średnio ogarniam Warszawę. Może czytelniczki pomogą? :))

asia 10 maja, 2016 - 11:02 pm

Jeśli będziesz w piątek lub sobotę to może wieczorem pokaz fontann na podzamczu? Fajny efekt, prawie jak ta w Barcelonie.

Jest teraz także wystawa o Titanicu w PKiN. Jeszcze na niej nie byłam, ale wszyscy, co widzieli są zadowoleni.

Ag 11 maja, 2016 - 12:03 am

Warto wybrać się na spacer Nowym Światem i Krakowskim Przedmieściem w kierunku Rynku Starego Miasta i Zamku Królewskiego. Przy ładnej pogodzie polecam Ogrody na Bibliotece Uniwersyteckiej, obok ogrodów jest też Centrum Nauki Kopernik (czasem bywa tu duża kolejka do kas biletowych, w środku może przebywać ograniczona liczba osób, najlepiej rezerwować bilety z wyprzedzeniem).

Jeśli interesuje Cię historia to polecam Muzeum Powstania Warszawskiego. Na zwiedzanie trzeba zarezerwować kilka godzin.

Polecam również wspomnianą jużwyżej przez Asię wystawę Titanic w Pałacu Nauki i Kultury, wejście od ulicy Marszałkowskiej. Bilety rezerwowane online są tańsze niż zakupione na miejscu. W cenie jest audio guide. Zwiedzanie zajęło mi ok. 1,5 h.

Na zakupy moim zdaniem najbardziej uniwersalna jest Arkadia, a najbliżej Dworca Centralnego są Złote Tarasy. Przy Metrze Centrum na ul. Marszałkowskiej w kierunku Metra Świętokrzyska są też sklepy typu: H&M, Marks&Spencer, C&A, Reserved, House, Zara.

Jeśli będziesz przemieszczała się za pomocą komunikacji miejskiej polecam sprawdzanie połączeń na http://warszawa.jakdojade.pl/ Najbardziej opłaca się kupować bilety całodzienne lub kilkudniowe.

Udanego pobytu!

Eliza Wydrych Strzelecka 11 maja, 2016 - 8:49 am

Ag super wskazówki, dzięki!

Weronika 11 maja, 2016 - 2:42 pm

Tak jak Ag wspomniała warto wybrać się na spacer Nowym Światem i Krakowskim Przedmieściem w kierunku Rynku Starego Miasta i Zamku Królewskiego 🙂 jak jest ładna pogoda można również pojść do Łazienek Królewskich i zrobić piknik – teraz jest cudownie zielono 😀 mozna tez wjechac na ostatnie piętro Pałacu Kultury i zobaczyć panoramę Warszawy 🙂 a jeśli chodzi o shopping to zdecydowanie polecam Arkadię lub Galerię Mokotów, wiem, ze najblizej w samym centrum sa Złote Tarasy – ale najbardziej zatłoczone, non stop multum ludzi.

Dżowajta 11 maja, 2016 - 10:33 pm

1. Oryginalna szubienica z II wojny na mszczonowskiej. Niby kilka desek wbitych w ziemie a robi ogromne wrazenie.
2. Muzeum Powstania Warszawkiego i Centrum Nauki Kopernik
3. Jeśli bedziesz miała chwilę na seans polecam kino Iluzjon. Jest inne niż wszystkie- stare kino i nieme filmy z podkładem muzycznym na żywo.
4. Koniecznie, KONIECZNIE Fotoplastikon Warszawski
5. Jeśli chodzi o zakupy to, w przeciwienstwie do poprzedniczek, nie znoszę ani Złotych Tarasów ani Arkadii. Są tam zawsze tłumy, jest głośno i męcząco. O wiele bardziej polecam Blue City lub Wola Park. Masa sklepów a ludzi garstka w porównaniu do pozostałych centrów handlowych.

Marta 13 maja, 2016 - 10:12 am

Potwierdzam że Złote Tarasy i Arkadia to średni wybór na zakupy – okropny tłok, ubrania porozrzucane wszędzie bez ładu i szacunku. Polecam Blue City, Redutę lub Galerię Mokotów jeśli chodzi o sieciówki lub Modo jeśli chodzi o sklepy nie-sieciówkowe. Jeśli chcesz kupić najwygodniejsze szpilki świata – Centrum Handlowe Land -> sklepy Nina Basco (ceny dość wysokie ale komfort niesamowity!), jeśli chcesz kupić coś po taniości to Factory na Ursusie (dość daleko od centrum ale jest nienajgorzej skomunikowane – za to w nagrodę masz. np outlet Intimissimi i Calzedoni gdzie ceny to czasem 15% cen sklepowych (mi np. udawało się upolować świetne staniki za 9,99 zamiast 129, rajstopy Calzedonii po 4,50, stroje kąpielowe za 30 zł itp. 🙂 )

Jeśli chodzi o zwiedzanie: koniecznie Stare Miasto i Łazienki, a jeśli chodzi o aktywności „nie na dworze” to Centrum Nauki Kopernik lub Niewidzialna Wystawa gdzie wchodzisz w świat ludzi niewidomych (do obu miejsc bilety najlepiej zarezerwować wcześniej przez Internet).
Ze swojej strony dodam jeszcze że zamiast wjeżdżać na Pałac Kultury, można wjechać na 40 piętro Mariotta do restauracji Panorama i podziwiać niesamowity widok na Warszawę popijając pysznego drinka <3

asia 10 maja, 2016 - 10:53 pm

Naprawdę la mer kosztuje aż 880zl?! Czy może to zero przez przypadek wpisałaś?
Pozdrawiam!

Eliza Wydrych Strzelecka 10 maja, 2016 - 11:07 pm

To nie przypadek 🙁

lilolea 11 maja, 2016 - 4:47 am

a czy probowalas serum estee lauder? czy kiehls jest lepszy wg Ciebie? ja nie bylam bardzo zadowolona z estee i jestem ciekawa kiehlsa.

Eliza Wydrych Strzelecka 11 maja, 2016 - 8:49 am

Mam serum estee lauder, używałam go całkiem długo, ale nie zachwycił mnie. Wróciłam do kiehl’s! 🙂

Dominika 11 maja, 2016 - 8:36 am

Wow la mer powala ceną ;D ciekawi mnie to serum kiehl’s słyszę o nim już któryś raz pozytywne opinie.

U mnie hitem stało się serum że śluzem ślimaka od Mizon Polska. Uwielbiam! Nakładam je na krostki, kolice nosa i czoło 🙂

Weronika 11 maja, 2016 - 9:33 am

Fash kiedy jakiś jadłospis?

Kika 11 maja, 2016 - 9:33 am

Mam la mer pod oczy i bardzo sobię chwalę. Używam już trzeci miesiąc 🙂

Jane 11 maja, 2016 - 10:00 am

fajne zdjęcia!!!
Jane

Shoko S 11 maja, 2016 - 10:08 am

Aż wstyd przyznać, że nic nie znam, ale skusiłabym się na kremy Clinique.:)

marlena 11 maja, 2016 - 11:51 am

Eliza, a na to serum kladziesz jeszcze jakis krem?

ladyagat 11 maja, 2016 - 12:19 pm

Bardzo ciekawa jestem tej marki La Mer, dość głośno o niej w necie. Uwielbiam Chanel, piękne kolory tych lakierów wybrałaś. Pozdrawiam!!!

zocha-fashion 11 maja, 2016 - 12:54 pm

Fajne te kosmetyki, ale ceny są bardzo wysokie.

Pozdrawiam Zocha

Karolina 11 maja, 2016 - 1:02 pm

Dziękuję za cenne wskazówki ! 🙂
Pozdrawiam 🙂

VOGUER ROUGE 11 maja, 2016 - 1:15 pm

Uwielbiam te serum na noc z Kiehls’a 🙂 Reszty Twoich nowości niestety nie miałam 🙂

kaska 11 maja, 2016 - 1:39 pm

Hej! ja mam pytanie z innej beczki szukam od jakiegoś czasu cygaretek we wzory. Coś mi się rzuciło u Ciebie w tym wpisie; http://fashionelka.pl/diamentowa-odbudowa-artego-zabieg-na-wlosy/ fajnie się prezentują, czy to są może te cygaretki z h&m – http://allegro.pl/spodnie-cygaretki-h-m-nowe-roz-s-36-i6187182568.html ???

Katsunetka 11 maja, 2016 - 2:12 pm

Kiedyś miałam próbki kosmetyków Clinique, byłam nimi oczarowana. Żałuję, że ich dostępność stacjonarna jest taka trudna, albo ja nie wiem gdzie szukać. Pomogły mi wyciszyć zmiany trądzikowe. Muszę przyjrzeć się ich kosmetykom, nadal szukam czegoś dobrego do mycia twarzy, co mnie nie uczuli.

Justyna Modrzyńska 11 maja, 2016 - 8:19 pm

Moje majowe nowości… W zeszły weekend byłam na poznańskich Targach Look i Beauty Vision i wróciłam… z walizką zakupów. Kupiłam między innymi hybrydy z Mistero Milano, masę produktów z Indigo, matową pomadkę z Nyxa, peelingi, toniki, płyny micelarne, kremy, olejki, odżywki do włosów… Sporo do testowania 🙂

Weronika 12 maja, 2016 - 7:48 am

Kupiłam balsam do ciała DOVE SILKY NOURISHMENT. Nie lubię samoopalaczy, a ten balsam daje delikatny połysk skórze i szybko się wchłania. W maju jak znalazł.

Ev 12 maja, 2016 - 12:43 pm

Piękne kolory lakierów <3

Monia 12 maja, 2016 - 5:58 pm

Czy szminki Chanel stylo sa trwałe? Szukam idealnej fuksji…moze jest dostępna w kolorowe Chanel

Ania 12 maja, 2016 - 8:32 pm

Paletka róży BB i ta najjaśniejsza pomadka Chanel bardzo wpadły mi w oko <3

aga 16 maja, 2016 - 11:59 am

880 zł za serum pod oczy? to połowa mojej wypłaty z poprzedniej pracy. polskie realia zwykłego życia 😉

Natalia 4 czerwca, 2016 - 11:25 pm

Kolory lakierów super. Muszę sobie sprawić, których z nich 🙂

Comments are closed.