Pewnie już milion razy mówiłam Wam o mojej miłości do Londynu. Kocham klimat tego miasta, architekturę, ludzi, ich styl. To jest totalnie mój świat, w którym czuję się cudownie! Za każdym razem staram się zobaczyć coś nowego. Tym razem zaliczyłyśmy z mamą musical w Lyceum Theatre. Byłyśmy na Królu Lwie! Słuchajcie, to było absolutnie wyjątkowe doświadczenie. Połączenie śpiewu na żywo, muzyki, scenografii, strojów i gry autorskiej po prostu rozwalało system. Wzruszałam się milion razy (wbrew pozorom nie podczas sceny śmierci Mufasy), śmiałam się, zachwycałam i przecierałam oczy ze zdumienia. To jest coś NIEWIARYGODNEGO! Chcę więcej!
Kolejną nowością była dla mnie dzielnica Notting Hill. Tzn. byłam tam już kiedyś, ale dosłownie przelotem. Teraz poświęciliśmy z rodzicami na to miejsce długie godziny. Szwendaliśmy się po uliczkach, podziwialiśmy kolorowe kamienice i zrobiliśmy zakupy na Portobello Market.
Zachwycałam się kwitnącymi drzewami i jak jakaś wariatka robiłam im wszystkim zdjęcia. Nie skłamie jeśli powiem, że mam na karcie pamięci grupo ponad 200 zdjęć drzew i kwiatów. Głównie skupiałam się na różowych i białych drzewach. Wszystko teraz kwitnie, ale to nie kwiatom i drzewom Notting Hill zawdzięcza barwność zawdzi kolorami nie tylkoTo zdecydowanie najbardziej barwna dzielnica Londynu.
Ten przepiękny różowy dom znajduje się na równoległej do Portobello Road ulicy. Właściciele za zrobienie zdjęcia na jego tle życzą sobie symbolicznego funta. Wszystkie zebrane pieniądze przekazywane są na cele charytatywne.
Przepiękne kwitnące magnolie <3
Idealne połączenie kolorów
Sami widzicie, że te kadry aż się proszą o sfotografowanie. Kwiaty, kwitnące drzewa, kolorowe budynki, samochody. No coś pięknego!
Na Portobello Road można posłuchać ulicznych artystów. Ci dwoje dali cudowny koncert, zgromadzili wokół siebie tłumy!
PS A jeśli nie wiecie jak się zabrać za zorganizowanie wycieczki do Londynu, gdzie szukać tanich lotów, hoteli itd. Zapraszam do mojego mini poradnika
Zapraszam również do innych ciekawych wpisów o Londynie:
Ulubione miejsce w Londynie– miejsca które uwielbiam
Zwiedzanie Londynu– co jeszcze warto zobaczyć
M&Ms World– uwielbiam to miejsce
Chinatown– warto zobaczyć tą dzielnicę
Wegański Londyn – knajpy jakie warto odwiedzić
Instagramowe miejsca w tym mieście– piękne miejsca do zdjęć
30 komentarzy
Bluzka z różą to przypadek czy specjalnie tak pod kolor :D?
Oczywiście, że specjalnie :))
Piękne zdjęcia i Ty piękna 🙂 Pytanko mam odnośnie Londynu, ponieważ od niedawna odwiedzam Twoją stronkę, i zaciekawiło mnie, dlaczego tak często jesteś w Londynie? Pozdrawiam! :*
Eliza jest tak często w Londynie, bo mieszkają tam jej rodzice:)
Notting Hill to naprawdę piękna dzielnica, jestem bardzo szczęśliwa, że miałam okazję mieszkać tam podczas jednego z moich pobytów w Londynie. Naprawdę uchwyciłaś piękne kadry. wszystko jest takie świeże i budzące się do życia! Wiosna w końcu nadeszła!:)
Oj Eliza!! Strasznie uwielbiam ostatnio Twoje posty, szczegolnie te podroznicze! Nowy Jork a teraz cudowny Londyn. Pomimo, ze tu mieszkasz i znam Notting Hill, to niestety nie bywam tak zbyt czesto i tym samym patrzac na takie zdjecia sprawiasz, ze w kolejny weekend planuje sie tam wybrac na dluzszy spacer! Uwielbaim te kolory i pieknie kwitnace drzewa! To prawda, Londyn ma cos w sobie pieknie, czego nie ma w innych miastach. Mi najbardziej podoba sie architektura i elegancja tego miasto no i to ze mamy krolowa! :))) A i zapomnialabym o fakcie, iz w Londynie rowniez mamy mnostwo wspanialych miejsc jedzeniowym co jest ogromnym dla mnie plusem.Ja rowniez doceniam to, ze w Londynie znajduje sie moj ulubiony sklep The Whole Foods Market, ktory uwielbaim calym sercem? Mialas okazje tam byc? To moj spozywczy, warzywniak cukiernia, piekrania, miesny, moja apteka <3 Maja przepyszne chlebek tam, dzieki temu nigdy nie powiem, ze w Anglii nie ma dobrego chleba:P P.S Pod koniec tygodnia bedzie post dotyczacy wlasnie tego sklepu wiec zapraszam Cie gdybys miala ochote poczytac 🙂
Poza tym piekna stylizacja i plaszcz jest wspanialy, strasznie Ci go zazdroszcze! Trzymaj sie cieplo!
Nie kojarzę tego sklepu, ale zgadzam się. Chleby to oni tutaj mają fatalne. Na szczęście są polskie piekarnie 🙂
przepięknie – te kwiaty, drzewa i domy zachwycają!
też bym pewnie narobiła dziesiątki zdjęć 🙂
szkoda, że tak mało ich dałaś tutaj w poście
widzę, że hafty u Ciebie rządzą 🙂 Skąd koszula ?
Tak! Hafty rządzą, ta bluzka jest z Primarka
Masz rację, tam jest po prostu bajecznie! I chciałoby się wszystko zatrzymać na zdjęciach! 🙂
Wow, byłem w Londynie kilka razy, ale o tej dzielnicy nie wiedziałem 😮
Świetna jest! 🙂
Przepięknie! I jaka wiosna!
Czemu na każdym zdjęciu bierzesz prawą nogę do przodu? 😀
Te kolory, kwiaty, super 🙂
Wspaniale! W Londynie byłam tylko raz, ale Notting Hill niestety nie zdąrzyłam zobaczyć, dlatego muszę tam kiedyś wrócić!
Pozdrawiam serdecznie,
AJ
Koniecznie!!!! 🙂
Urocze są te kolorowe domy <3
Ale pięknie! Zakochałam się 🙂
Ale pięknie tam! pozdrawiamy
Elizka, napisz prosze jeszcze raz o swojej diecie oraz jak udalo Ci sie zrzucuc wage 🙂 Kissss 🙂
Zgadzam sie co do musicalu….. Niezapomniane wrazenia 🙂 Co do bluzki… musze ja miec! Po pracy kierunek —-> Primark 🙂
Genialny klimat 🙂
Ale kolory! nie dość,że trafiłaś na taką piękną pogodę to jeszcze te niesamowite kwitnące drzewa <3
Zdjęcia są przepiękne! Jedyne co mogę to pozazdrościć! <3
Bluzeczka z Primarka?? Przesliczna! Nie wiedzialam, ze mozna takie ladne ubrania znalezc bo ja nigdy nic ciekawego nie widze a Ty zawsze takie perelki wyhaczysz 😀 ja zwykle w primarku kupuje ubranka dla maluszkow albo rzeczy do domu w fajnych cenach ale od teraz moze zaczne sie bardziej rozgladac za ubraniami….w jakiej cenie ta bluzeczka Eliza?
Bluzka kosztuje 10f i materiał naprawdę jest super! Zdecydowanie warta tej ceny :))
Dzielnica niezwykle klimatyczna! Aż chciałoby się tam zamieszkać 🙂
Elizo,
wiem że nie na temat posta… Ale mówiłaś ostatnio na instastory o tym jak schudłaś, jak nie czujesz, że jesteś na diecie…. Powiedz czy powstanie taki post w którym możesz nam chociaż trochę nakreślić, jak wygląda Twoja dieta, czym się kierujesz przy wyborze produktów, jak sobie radzisz na co dzień, z gotowaniem i wybieraniem poprawnych produktów….
Tak ostatnio promieniejesz…. Że aż nie mogę się napatrzeć… 🙂
Może zbierzesz wszystko w jeden post i opiszesz co jesz, czego unikasz, ile ćwiczysz itd 🙂 Wiem, że co jakiś czas się pojawią posty w tym temacie, ale może jakiś taki zbiorczy? Z dobrymi radami i wskazówkami? 😉
Wspaniałe miejsce! Nie miałam pojęcia, że Londyn może być taki kolorowy! 🙂 Wspaniałe zdjęcia 🙂 Pozdrawiam
W Nothing Hill zakochałam się już dzięki filmie z Julią Roberts. Barwne i bardzo brytyjskie (kulturalnie) miejsce. Muszę wybrać się kiedyś do Londynu. Przepiękne tulipany od razu czuć wiosnę 🙂 Z racji jednak mojej profesji muszę wypowiedzieć się modowo. Płaszcz masz przepiękny – kolor jak i tekstura, natomiast torebka wygrywa całość. Klasa sama w sobie. Myślę, że wyróżniałaś się na ulicach Londynu 🙂 Pozdrawiam
Mozesz podac dokladniej jaka to ulica ? Z tym domkiem ponalowanym na rozowo ? A czy sa jakies fajne miejsca niedaleko notting hill ktore warto zobaczyc? Wlasnie jutro planuje mame zabrac tam a nigdy nie bylam
Bardzo lubię tę dzielnicę ( pierwszą pracę w Londynie zaliczyłam właśnie tutaj) chociaż nie nadałabym jej miana najbarwniejszej ( mieszkałam w Londynie 5 lat i zdążyłam bliżej poznać to miasto) – kocham je podobnie jak Ty .
Uwielbiam Portobello Market 🙂
Comments are closed.