Jaka jest wasza pierwsza myśl, kiedy ktoś wspomina o aranżacji pokoju dla małego dziecka? Pewnie większość wyobraża sobie pudrowo-różowe ewentualnie błękitne wnętrze. Tak jakby inne kolory po prostu nie istniały. Utarł się głupi stereotyp, głoszący, że kiedy tylko lekarz potwierdzi płeć dziecka, rodzice lecą po farbę w określonym kolorze (róż dla dziewczynki, błękit dla chłopca) i malują nią ściany. A przecież można to zrobić normalne, ze smakiem i gustem, korzystając z całej palety barw.
Jakiś czas temu uwielbiałam oglądać program „Makeover – Home Edition”, w którym to programie w tydzień budowano dom, aranżowano wnętrza i wyposażano je. Najfajniejszym momentem była zdecydowania prezentacja pokoi dla dzieciaków. Każdy miał jakiś motyw przewodni, był dokładnie przemyślany i trafiony w dziesiątkę. Dziecko interesowało się kosmosem? Proszę bardzo, łóżko w kształcie kosmicznej rakiety, na suficie cały gwiazdozbiór, a na ścianach futurystyczne półki.
Problem w tym, że np. miesięczne dziecko nie ma jeszcze żadnych zainteresowań, no może prócz spania, jedzenia i darcia się na całe gardło <IRONIA!!!>. Możemy sobie jednak z tym poradzić i zaprojektować ciekawe, nieoczywiste wnętrze. Poniżej propozycje jakie znalazłam na stronie houzz.com pod tagiem „babyroom”.
PS Nie, nie jestem w ciąży… 🙂
120 komentarzy
Przyszła pora na dzidziusia? Jeśli tak to gratuluję.
Nie ma to jak umiejętność czytania 😛
Piękne pokoiki 🙂
Elizo, czyżby coś wisiało w powietrzu…? 😉
Aż chce się mieć dziecko albo… samej w takim pokoju zamieszkać. 😉
PS I tak Ci nikt nie uwierzy. 😀
Pierwsza aranżacja cudowna <3
jesteś w ciąży ????
Umiesz czytać?
Dokładnie o tej Twojej ciąży pomyślałam haha 🙂 PS „ukradłaś” mi temat – w najbliższym czasie chciałam coś podobnego wytworzyć. Teraz muszę koncepcję zmieniać 🙂
Hmmm… Czyżbyś chciała nam coś powiedzieć Elizo…. 🙂
odołuje
Super pomysły:) moja koleżanka zrobiła pokoik jak to ona mówi w stylu „safari” 😛 tak czy siak są ręcznie malowane żyrafy, drzewa itd, a kolor jest beżowo brązowo i pasuje i dla chłopca i dziewczynki:) czyli jednak można;)
Fajna opcja urządzenia pokoiku dla dziewczynki. Teraz wiem już jak urządzić:)
ja z inne beczki kiedy będzie jakiś konkurs
Jeśli będę miała dziecko to jego pokój na pewno nie będzie różowy ani niebieski, Bardzo podoba mi się ten na pierwszym zdjęciu, prostota i elegancja a do tego wygoda w każdym calu.
Dziewczyny, przeczytajcie sobie ostatnie zdanie które brzmi „PS nie, nie jestem w ciąży” 😀
Eliza: trzeba było dać taki tytuł posta 😀 albo napisać w pierwszym zdaniu. Też nie wiem czy ludzie tu tylko obrazki oglądają…
Joanna, a najlepiej zrobić jeszcze napis na każdym zdjęciu – może skoro niektórzy oglądają tylko obrazki to to by pomogło? 😛
Eliza, współczuję Ci, że musisz czytać takie pytania, tym bardziej podziwiam Cię, że zawsze cierpliwie na nie odpowiadasz 🙂 Pozdrawiam!
Czy wy czytacie posty czy tylko oglądacie zdjecia? Bo po większości komentarzy wnioskuję, że przychodzicie tu pooglądać obrazki 😉
czaaad aż bym chciała być znowu dzieckiem 🙂
Jednak różowo / wrzosowo – kremowo- szary pokojdla dziewczynki (czyt księżniczki 😉 ma swój nieodparty urok. Nie moge sie doczekać kiedy sama taki urządzę !!!!
Jesteś w ciąży czy też nie, taki wpis jest bardzo wymowny 😀 czekamy na taki, w którym napiszesz, „tak, zostanę mamusią” 😀
Moja Mama mówiła, że kiedys bylo odwrotnie, że niebieski dla dzieczynki, a różowy dla chłopca, ale nie wiem, czy jej się coś nie pomyliło 😀 haha
Nie pomyliło Ci się 🙂 Faktycznie tak było. Moja Mama parę razy chciała mojemu synkowi kupić różowe ciuszki 🙂
Nie, nie pomyliło się, też tak słyszałam od Babć 🙂
Tak kiedyś było więc się nie pomyliłaś – sama latałam w niebieskich „ciuszkach” …
ciekawe, nie wiedziałam o tym 🙂
tak było zdecydowanie, nie tylko w czasach naszych babć, ale także już w XVII – XVIIIw. Błękit i niebieski kojarzony był ze spokojem, delikatnością i wyważeniem, dlatego najczęściej noszony był przez kobiety(nie tylko dziewczynki), natomiast róż, jako symbol agresji i siły, przypisany był mężczyznom. Dlatego na różnych portretach reprezentacyjnych panowie w perukach mają różowe żakiety lub szarfy – nie miały symbolizować zniewieścienia, a wręcz przeciwnie:)
Szczerze mówiąc nie przekonałaś mnie Fash, że lepszym pomysłem są białe ściany od np. pudrowych..
„Some things are worth the wait” w pokoju niemowlaka… hm 😉
Eliza, chyba każda z nas o tym pomyślała, kiedy zobaczyła ten wpis :).
Jak ja się ciesze, że czasy i gusta się zmieniają, a także dostępność przeróżnych materiałów, dodatków i mebli.
Czekam tylko jeszcze kiedy znikną albo zostaną ograniczone ubranka w kolorach niebieskich i różowych.
Dlaczego mają znikać? Jeśli Ci sie nie podobają, to ich po prostu nie kupuj. Jak ktoś chce ubierać swoje dziecko na różowo czy niebiesko, to nie widzę problemu. Będziesz chciała ubierać inaczej to tez nie widzę problemu.
Skoro nie jesteś w ciąży, a planujesz to idealny czas na remont i urządzanie pokoju dla dziecka, ponieważ ani w ciąży ani bezpośrednio po porodzie nie można tego robić, czego dużo osób nie wie. Nowe meble, jak i farby wydzielają substancje toksyczne przez dłuższy okres, a dziecko jest na nie dużo mnie odporne niż dorośli i może mu to zaszkodzić. Poza tym od małego wtedy kumulują się toksyny w jego organizmie 🙂
Dlaczego nie można? Meble dla dzieci są malowane dzisiaj farbami nietoksycznymi, co więcej – można używać farb wodnych, ja własnoręcznie w ten sposób malowałam mebelki w pokoju mojego dziecka (fotel, gałki). Nie wyobrażam sobie ciąży bez remontu! Kobietę dopada wtedy tzw. syndrom wicia gniazda (to hormonalne!) i po prostu musi, musi zmieniać swoje otoczenie: robić generalne porządki, remonty, urządzać kącik dla malucha, itp.
..a już chciałam gratulować.. A projekty odjazdowe.
Pierwszy pokój jest bardzo ładny, chociaż nie w moim stylu.
Moim zdaniem pokazywać dzieciom taki styl jaki sami lubimy i w którym czujemy się dobrze (nie tylko jeśli chodzi o wnętrza, ale też np. o ubrania).
Jeśli matka ubiera chłopca od urodzenia w niebieskie t-shirty, jeansy i adidasy i nie pokazuje mu że może też dobrze wyglądać w czerwonym, żółtym czy fioletowym, to później okazuje się, że już jako dorosły facet nie potrafi się sam odziać albo ubiera się tylko w czernie, szarości, brązy i błękity, bo wszystko co kolorowe jest zbyt kontrowersyjne lub „pedalskie” i nie może pojąć, że istnieją inne buty dla dorosłych facetów, a nie tylko adidasy.
Albo ubieranie dziewczynkę dziewczynkę tylko w różowe ciuchy, a później wychodzi taka 40letnia dzidzia-piernik 😉
Świetne pomysły! Bardzo mnie zainspirowały. Już wiem jak bedzie wyglądać pokuj mojego dziecka. Musz jeszcze tylkko poczekać pare lat…
strzał w dziesiątkę! niektóre pokoiki są po prostu boskie :):)
też oglądałam „dom nie do poznania” i pokoje dzieci zawsze mi na nerwy działały 😛 dzieci mają to do siebie, że raz interesują się tym, za chwilę tamtym, więc takie absolutnie tematyczne pokoje mogły im posłużyć pewnie kilka miesięcy. Strata czasu i pieniędzy. Twoje bardziej stonowane propozycje są zdecydowanie lepsze.
Dziewczyny, nie szukajcie sensacji tam gdzie jej nie ma.
Mnie się podobają aranżacje które zamieściłaś, ale w moim odczuciu niektóre pokoje są zbyt 'dorosłe’ 😉
Pozdrawiam serdecznie.
Czemu służy ten post? Na dzidziusia sie nie szykujesz przecież:)
Ale poruszam tematy wnętrz, dlaczego miałabym nie wspomnieć o pokojach dla dzieciaków? Przecież czyta mnie dużo mam 🙂
Posty nie mają służyć Elizie a czytelnikom I guess 😀
Wybrałaś fajne propozycje 🙂 Najbardziej podoba mi się ten biały pokoik ze słonikiem 😉
Jeśli chodzi o Makeover – HE, to również najbardziej lubiłam moment prezentacji pokoi dziecinnych 😉
Pewnie, że można inaczej. Wystarczy poszukać fajnych pomysłów. Marynarski jest fajny i ten ze słoniem:)
Można stworzyć wiele ciekawych wnętrz, trzeba mieć tylko wyobraźnię, bo tylko ona nas ogranicza :]
Hej 😉 Możliwe, że Cię widziałam dzisiaj w Poznaniu? 😉
Nie wychylałam dzisiaj nosa z domu, no chyba, że z Rambo 🙂
To może masz sobowtórkę 😉
moja ulubiona kategoria!:) ciekawe i inspirujące wnętrza:) mnie się bardzo podoba 3 zdjęcie od góry a mianowicie fajnie rozplanowana ścianka, i tez niżej pomysł na drabinko barierkę w łóżku piętrowym świetna! ja robiła niedawno inspiracje dla raczej nieco starszych „dziewczynek”
Nie no:)fajne masz czytelniczki.Tak ciężko uwierzyć im,że coś prócz Twego ślubu,Rambo,stylizacji,kuchni coś jeszcze mogłoby Cię interesować 😉
Za kilka lat niektóre zrozumieją,tylko już Cię nie dogonią.Bez urazy:)
Dokładnie. Ja dziecka nie mam, nie planuje, ale na pokoiki dla dzieci lubie sobie niezobowiazujaco popatrzeć. To inspirujące i kiedyś moze sie przydać jakiś pomysł, który pozostanie w głowie.
Mi się pierwszy mega podoba. Sama dla dziecka urządziłam pokój z szarymi ścianami, białymi meblami. Płci nie znamy (nie chce pokazać co tam chowa między nogami) więc jest uniwersalnie. Poza tym utrzymany jest w kolorystyce całego domu…
Bardzo inspirujące. Właśnie myślę nad tym, jak zorganizować przestrzeń dla synka. Zdjęcie czwarte i szóste to pokoje marzeń. Idealnie dopracowane szczegóły i te tapety na ścianach. Cudne 🙂
Bardzo mi się podoba drabinka-drzewko, prowadząca na piętrowe łóżko. W ogóle piętrowe łóżko to świetna sprawa, nawet gdy dziecko jest jedno. Pamiętam ekscytację, gdy przychodziłam do kolegów mających to cudo-wręcz nie mogłam się doczekać, by wgramolić się na górę! Nie wspominając o tym, że zawsze powstaje dodatkowe miejsce. by przenocować kolegę albo koleżankę. A czy istnieje coś fajniejszego w dzieciństwie od spania u kogoś spośród przyjaciół?
P.S. Do ostatniego zdania myślałam, że jednak…
Bardzo podoba mi sie pomysł z dużym wygodnym fotelem z pierwszego zdjecia. Ktoś pomyślał o rodzicu a nie tylko o małym terroryście 😉
Dokładnie! 🙂
Jak tylko zobaczyłam wpis, pomyślałam sobie „O! Eliza,chce sprawdzić, ile osób jej pogratuluje bobasa, a za pewne w notce będzie wklepane, że nie jesteś oczekującą mamą”:) nie pomyliłam się. Dziękuję Ci, że dzięki Tobie mogę się inspirować, poznawać nieznane, zachwycać się i uśmiechać:) potrafię wejść kilka razy dziennie i sprawdzić, czy czegoś nie naszkrobałaś, czekam z ciekawością na nowe wpisy:) Pozdrawiam:)
Słonia z szóstego zdjęcia chętnie przygarnęłabym dla siebie. 🙂
W Polsce nie tylko jeśli chodzi o pokoje utarło się, że dla dzieci jest kolor niebieski i różowy. Wystarczy popatrzeć jak rodzice ubierają dzieci.
To akurat jest stereotyp. Moja mama pracuje w przedszkolu, tylko jedna dziewczynka na cała grupę jest różowa, reszta ubiera sie normalnie. Na ulicy jak sie widzi dzieci, to tez nie jest tak, ze tylko różowy i niebieski. A tak na marginesie, to już wole ten róż niż wszechobecne ubranka monster high.
Poruszyłaś „niebo i ziemię” tym wpisem o urządzeniu pokoju dla dzieci:) Heheheheh:):) Ja też uwielbiam oglądać różne inspiracje mimo, że sama jeszcze nie mam dzieciaczków. Te zaprezentowane przez Ciebie są naprawdę urocze.
również oglądałam makeover – home edition i szczerze mówiąc nie podobało mi się pomysł motywu przewodniego dziececego pokoju. Dlaczego ? bo jest to dość kosztowna sprawa. zrobić dziewcyznce pokój małej księzniczki bądź chlopcowi łóżko w kształcie samochodu ? ok, ale dla bogaczy.. na to idzie mnóstwo pieniędzy. z reguły są to biedne, poszkodowane rodziny. dzieci w jednej chwili chcą być księciem, księzniczką a za pół roku juz zupełnie kimś innym, tylko skąd wziąc pieniądze ?
Czy będzie wpis dotyczący garderoby?
Garderoba wciąż jest w trakcie tworzenia, jak skończymy pokażę ją Wam 🙂
Też kiedyś kochałam oglądać „Makeover”. Ja uwielbiałam ten moment: before… after… 🙂
Ten wpis idealnie trafia w moje gusta. Choć nie jestem mamą – to krew mnie zalewa jak widzę dziewczynki wystrojone od stóp do głów w róż – i do tego znam kilka, które na dodatek mają różowy pokój. A przecież dzieci tak pięknie wyglądają w szarościach, beżach zieleniach i innych pięknych kolorach. Dzieci są same w sobie „słodkie” więc po co dodatkowo dosładzać je „różem”. Co do pokoi to są cudowne!!! Pozdrawiam gorąco!! I czekam na kolejne wpisy z kategorii: ślub
Twoja wierna czytelniczka J.
ps mnie uspokoiło, jednakże gdzieś te myśli fruwają niedaleko tematu.
Pokoik z drabiną-drzewem-rewelacja.
oj tak pokój dziecka można pięknie zaprojektować ale to projekt dla rodziców 😀 dziecku wystarczy dużo miłości 😀 acz bardzo fajny post 😀 serdecznie pozdrawiam
Wow!!!!! Wspaniałe pomysły 🙂
Bardzo podobają mi się te aranżacje. Pokoik dla mojego dzieciątka zamierzam urządzić głównie w odcieniach bieli, jednak w zależności od tego czy będzie to chłopczyk czy dziewczynka pojawią się niebieskie lub różowe wstawki 🙂 Uważam, że ma to swój urok (pod warunkiem oczywiście, że się z tym nie przesadzi). 🙂
Mnie nie dopadł ten stereotyp .Nie miałam nawet przez sekundę pomysłu na .. niebieski pokój.
Ps.Porażające jak ludzie czytają co się do nich bądź co bądź pisze 😉
aż szkoda ,zę nie jestes w ciąży hehe 😉
Najbardziej podobają mi się pokoje dziecięce w skandynawskim stylu. Jasne kolory, kilka stylowych zabawek i fajne tkaniny. Oglądając „Makeover – Home Edition” zawsze zastanawiałam się jak długo temat przewodni w pokoju dziecięcym będzie aktualny. Bo moje zainteresowania zmieniały się średnio raz na kwartał 😉
a ja mam takie pytanie, czy jeśli mielibyście zostać rodzicami jakie imiona wybralibyście dla Waszych dzieciątek?
O, lubię „dom do niepoznania”, kiedyś oglądałam każdy odcinek. Teraz rzadziej bo nie umiem oglądać tych wszystkich historyjek ściskających za serce. Trochę za dużo tego. Chociaż właśnie dzięki nim polubiłam aranżacje wnętrz. No i te pokoje dla dzieci i młodzieży z pomysłem, dopasowane do zainteresowań pociech. A no i ten niesamowity Ty. 😉 Z powyższych najbardziej podobają mi się te kosmiczne i marynarski, są bardzo fajnie urządzone. Najbardziej nie podobają mi się niemowlęce. Ostatnio chyba panuje moda na białe pokoiki niemowlęce. Mi osobiście one się nie podobają, podobnie zresztą jak różowiutkie i błękitnie. Ale przyznaję, że właśnie chyba pokój dla niemowlaka najtrudniej jest urządzić.
Elizka jesteś! nie da się ukryć;)
mnie najbardziej urzekła ostatnia fotografia. po prostu cudo, w przyszłości chciałabym urządzić tak pokój mojemu synkowi 🙂
Drugi pokój jest super;) Mój synek byłby zachwycony 🙂
A ja chciałabym się odnieść do programu MHE. Właśnie zawsze uważałam, że pokoje dla dzieci są mega niepraktyczne. Owszem robiły szał w momencie prezentacji ale przecież dzieci rosną i szybko się nudzą. Taki pokój podejrzewam, że szybko był do wymiany.. o wiele lepiej byłoby zrobić pokój neutralny na dobr kilka lat, z neutralnymi meblami a grać dodatkami.
Zgadzam się w 100%
Też nie podoba mi się ten pomysł z podziałem kolorów na chłopięce i dziewczęce. Czytając tego posta zastanawiałam się, czy przypadkiem nie jesteś w ciąży, więc dobrze, że rozwiałaś wątpliwości 😀
Rewelacyjny post…. w ogóle nie interesują mnie pokoje dziecięca, ale weszłam żeby przeczytać komentarze pod, bo byłam pewna, że będzie mnóstwo typu „Eliza czas na dziecko… ” Świetny pomysł żeby rozruszać bloga 😉
Fash mam dla Ciebie temat na vloga: może pokażesz jak odróżnić podróbki torebek od oryginałów? Mam tu na myśli pokażesz na przykładzie swoich torebek w których miejscach są logowane? itp? 😉
Dzięki za pomysł! 🙂
Też jestem za takim wpisem:)
Tez bym chetnie obejrzala taki film, szczegolnie licze ze pokazesz w nim dokladnie na co zwracac uwage jesli chodzi o Twoja LV Monogram Canvas Speedy 35.
Wiedzialam ze posypia sie pytania o ciaze -.- szczerze mowiac mi na poczatku tez to przeszlo przez mysl 😀
Moja siostra za miesiąc będzie miała dziewczynkę i ma naprawdę duży problem z przekonaniem całego otoczenia, że mała nie musi mieć wszystkiego różowego. Dużo ubranek, kocyków i innych gadżetów dostała od koleżanek i wszystkie rzeczy są w odcieniach różu. Jakoś się tak w społeczeństwie utarło – tak jak to celnie zauważyłaś Elizo – róż dla dziewczynek a błękit dla chłopców. Bardzo fajne pomysły na dekorację pokoju zamieściłaś, na pewno podeślę je mojej siostrze:)
Jako, że mieszkam w mrówkowcu i pokoje do wielkich nie należą, podobają mi się mniej więcej coś takiego:
http://www.google.pl/imgres?safe=off&sa=X&biw=1366&bih=612&tbm=isch&tbnid=EGmatfrqi7r6jM:&imgrefurl=http://www.wnetrza.webzine.pl/tag/lozka-pietrowe/&docid=dLsp-2Px9jzJjM&imgurl=http://img21.imageshack.us/img21/3676/lozkapietrowe2.jpg&w=590&h=418&ei=aTOPUoX0NoXy7Aatl4G4DQ&zoom=1&ved=1t:3588,r:12,s:0,i:117&iact=rc&page=1&tbnh=187&tbnw=267&start=0&ndsp=15&tx=123&ty=86
[wiem, długość linku poraża, ale nie ma to jak wujek google] Nie chodzi o szablon tylko o rozwiązanie. Ciekawym pomysłem wydaje mi się być zjeżdżalnia z łóżka na podłogę[nie ma tego na obrazku, ale kiedyś widziałam coś takiego].
Po pierwsze ciekawe – jak byłam mała zawsze chciałam mieć łóżko u góry, po drugie – funkcjonalne szczególnie na małych przestrzeniach, no i ma w sobie wszystko, co potrzebne – łóżko, szafę i biurko.
Gdy byłam mała marzyłam o takim łóżku! W kształcie zamku i z biurkiem pod spodem. A do tego kotara, która odgradzałaby mnie od świata i mnóstwo niebieskiego koloru (mój ulubiony). 🙂
Pamiętajmy że nie wszystkich stać na przepiękne pokoje dla swoich dzieci, drogie meble, czy spanie w kształcie rakiety lub drzewa. Czasami pomalowanie ściany na różowo czy niebiesko, kilka zabawek, łóżeczko to wszystko na co można sobie pozwolić, zwłaszcza kiedy brakuje na pieluchy.
Kochana,
Piszę nie na temat, ale po prostu przyszło mi to nagle do głowy… Czyta Cię wiele osób, może pomyslałabyś nad zorganizowaniem Szlachetnej Paczki dla wybranej rodziny? Dzięki temu o akcji przeczytałoby dużo więcej ludzi i więcej rodzin miałoby szansę na otrzymanie wymarzonej paczki :))
pozdrawiam,
Monika
Eliza kiedy zaczną sie wpisy świąteczne ? Prezenty, przygotowania u tak dalej
W grudniu 🙂
super inspiracje 🙂 uwielbiam takie pokoiki. mój synek ma również podobnie urządzony pokoik 🙂
Wpisy wnętrzarskie to moja ulubiona kategoria na blogu! Bardzo fajnie, że wybrałaś dużo zdjęć z fotelami, bo to dla mnie jeden z najważniejszych mebli w pokojach dziecięcych. Nie wyobrażam sobie, bym miała nie zcytać moim (przyszłym) dzieciom bajek przed snem. 🙂
Ja gdy byłam mała, miałam cudowny pokój. Tata zrobił mi kolorowy płotek, który był przymocowany do ściany. Tapeta (na jednej ścianie) była granatowa w jasne gwiazdki. Dodatkowo sztuczna palma, która przypominała takie na egzotycznych wyspach. Całość – mimo że zrobiona tanim kosztem – sprawiała, że czułam się w pokoiku wyjątkowo. 🙂
Oczywiście, możesz też czytać. Ale głównym powodem, dla którego te fotele stoją przy łóżeczkach niemowlęcych, jest konieczność stworzenia miejsca dla matki do karmienia. 😉
tak zmieniając temat – pokażesz sukienkę z LaMani o której wspomniałaś przed ślubem? ogromnie jestem ciekawa, uwielbiam sukienki tej marki
te pokoiki są cudne. z pewnością coś takiego mojemu maluszkowi zrobię, jak już będę go miała:)
Witam. Ja swojej córce chcę zrobić pokój w jasnych kolorach takich jak masz na niektórych zdjęciach bo wtedy taki pokój się wydaje mi bardzo przytulny 🙂 pozdrawiam
Poznałam Twojego bloga 3 lata temu i nie byłam pozytywnie nastawiona, ale teraz jestem zachwycona! Nie omijam żadnego wpisu 🙂 Wesele i wnętrza – z pewnością będę się kierować organizując swoje i urządzając mieszkanie 🙂 Twój blog jest też jedynym blogiem na którym chce mi się komentować 🙂
btw. naprawdę ktoś nie wyłapał,że zdanie o darciu się noworodka jako zainteresowaniu jest ironią ? 😀
Cieszę się, że coraz więcej osób zaczyna doceniać właśnie tak urządzone wnętrza. Nie rozumiem tej fascynacji różem i błękitem, tych przesłodzonych pokoi dziecięcych, kto się tam dobrze czuje, rodzic czy dziecko? Poza tym smak podobno kształtuje się od małego, dbajmy więc o smak przyszłych dorosłych i niech ich pokoje będą takie jak na zdjęciach, a nie aż kapiące lukrem.
Piękne inspiracje 🙂
Czasem czytam te komentarze i smutno mi gdy pomyślę, jak niektórzy ludzie sami siebie ograniczają, widzę to też w moim mieście i mam im ochotę parę faktów wykrzyczeć. Na przykład to, że niekoniecznie trzeba wydać fortunę, żeby coś było ładne i oryginalne, po to jest DIY, po to jest Internet czyli kopalnia tanich i świetnych pomysłów 🙂
Te wystroje do końca do mnie nie przemawiają, ale mimo wszystko fajnie byłoby, gdyby Polacy bardziej otworzyli się na nietypowe rozwiązania, bo jeśli o to chodzi, to utknęliśmy w latach 80 poprzedniego wieku…
tendencji róż/błękit nie sposób nie zauważyć. to prawdziwa zmora pokoi dla niemowlaków. zadziwia mnie brak jakiegokolwiek wyczucia, smaku. większość polaków nie przejawia zainteresowania modą, a gdzie tam dekoracją wnętrz! pokoi, jak te wyżej, jest wciąż jak na lekarstwo, choć widzę, że to powolutku zaczyna się zmieniać.. w sklepach coraz częściej można spotkać skandynawskie wzornictwo, czy zabawki z prawdziwego drewna. baby steps ale cieszą! 🙂
Może jako pierwsza blogerka będziesz miała odwagę mi odpisać. Jestem początkująca i obawiam się wykorzystywania zdjęć tak jak w tym poście. To są zdjęcia public domain? Jak Ty rozwiązujesz tę kwestię? bo nie widzę linku skąd je wzięłaś (chociaż zamieszczenie takiego wpisu i tak nie uprawnia do wykorzystywania zdjęć podobno). Proszę pomóż początkującej blogerce i wypowiedz się w tej kwestii. Pozdrawiam.
Mam konta na stronach stockowych, opłacam raz na rok „członkostwo” i mogę korzystać z różnych zdjęć bez ograniczeń
Żeby to urządzanie wyglądało tak nomen omen kolorowo byłoby świetnie. A tu się potem okazuje, że na fotelu wcale nie jest wygodnie karmić, bo ciężko usiąść po cesarce :). Ale i tak różowe i niebieskie pokoje niech odejdą do lamusa, sama uwielbiam te ciepłe z naturalnymi materiałami albo B&W.
A pokoje tematyczne. Mam mieszane uczucia. Zazwyczaj powstają dla starszych już dzieci, których upodobania mogą się zmieniać co miesiąc. Tematyka w dodatkach to jest to!
Stereotypem jest samo urządzanie pokoju dla niemowlaka. Aktualnie WHO – Światowa Organizacja Zdrowia zaleca spanie przy dziecku (w jednym pokoju) do 6 miesiąca życia ze względu na bezpieczeństwo dziecka. Niemowlęta do 6 mieisąca nie mają jeszcze stabilnego oddechu, nie mają ustalonej regulacji temperatury i dobrze, jak w razie czego w pobliżu jest rodzic, który zareaguje od razu, gdy coś się niepokojącego zadzieje. Poza tym, jak ktoś karmi piersią (a karmienie w nocy jest potrzebne dziecku), to tak jest wygodniej, bo bliżej 🙂
Emilia, teraz są takie cuda, które informują Cię, kiedy Twoje dziecko przestanie oddychać (np przez 5 sek). Włącza się alarm, dziecko się budzi i wszystko wraca do normy 😀
A jak rodzic też śpi, to jak niby ma zareagować?
Marta jak zostaniesz rodzicem to zobaczysz… uwierz mi, że się da zareagować!
Ja wiem, że są takie cuda, jak monitory oddechu i elektroniczne nianie, ale dla dziecka bardziej istotna i korzystna dla jego rozwoju jest bliskość fizyczna rodziców, niż takie urządzenie. Chociażby dlatego, że właśnie spanie w bliskości dziecka pomaga mu tą niestabilną temperaturę ciała oraz oddech regulować na początku (a takiej funkcji elektroniczne urządzenia nie mają).
A co do reagowania w nocy – jak rodzic śpi blisko dziecka, to dostraja się do jego rytmu trochę (dzięki działaniu hormonów) i dość szybko jest w stanie reagować na niepokojące sygnały (zwłaszcza, że one najczęściej nie są bezgłośne, dziecko daje znać, jak coś mu się dzieje).
Są też takie cuda, jak mleko modyfikowane, a jednak ze wszystkich praktycznie najnowszych badań wynika, że nie zastąpi ono w pełni mleka z piersi pod względem składu, bo mleko z piersi ma więcej składników pomocnych dla rozwoju, których nie dało się wyprodukować syntetycznie.
Co nie znaczy, że krytykuję mamy dokonujące innych wyborów , ale warto zdawać sobie sprawę z korzyści, jakie płyną z bliskości i z natury, a mam wrażenie, że w zalewie dziecięcych gadgetów i ułatwiaczy, mniej się o tym mówi (bo nikomu nie zależy na reklamowaniu tego, co jest właściwie bezkosztowe).
Pozdrawiam 🙂
Piękne inspiracje, ta drabinka w kształcie drzewa wprost genialna! Moi synowie mają piętrowe łóżko, ale pewnie w naszych sklepach nie znajdę takiego fajnego gadżetu 😉 Chociaż im samym spodobałby się pewnie ten drugi pokój, bo przechodzą okres fascynacji kosmosem, statkami kosmicznymi i samolotami 🙂 Na razie szukam czegoś z tym ostatnim motywem, ale póki co udało mi się kupić tylko lampkę Philips Disney właśnie z bohaterami takiej bajki o samolotach. Poluję na pościel i piżamki – dzieci to studnia bez dna 😉
Ma ktoś z Was pomysły jak urządzić pokój dla dzieci na małym poddaszu domku jednorodzinnego może jakieś linki ze zdjęciami takich pokoików. Ma być on dla niemowlaka.
pokój dla dziecka pomysły może macie jakieś inne niż te we wpisie najlepiej jak dacie jakieś zdjęcia to będzie super.
Fajny pomysł na pokój dziecięcy jednak wszystko praktycznie jest dla chłopaka patrząc na zdjęcia, a może by tak coś różowego dla dziewczynki?
witam czy można wiedzieć gdzie znajdę łóżko piętrowe z drugiego obrazka od dołu??
Czekam na kolejny wpis w tym temacie
Niektóre te realizacje są super! 🙂 Mi osobiście najbardziej podoba się foto nr 4 od góry 🙂 Właśnie urządzam pokój dla swojej córci i wiele mebli i dekoracji w tym stylu kupiłam w baby d’Oro (www.babydoro.pl). Jak któraś z Was (lub ty Eliza za jakiś czas 😉 ) też lubi minimalizm i niesztampowe dodatki to naprawdę polecam! 🙂
Trochę czasu minęło, ale artykuł tak samo aktualny 🙂 Nadal błękity i odcienie różu królują w dziecięcych pokojach. Ciekawe, kiedy ta moda przeminie. Świetna selekcja inspiracji, szczególnie spodobała mi się ta na której jest huśtawka i łóżko piętrowe – pomieszczenie z jednej strony jest dziecięce, a z drugiej strony szykowne i zrobione z gustem. Może warto dodać nowe wpisy a tej tematyce? Na pewno więcej rodziców wtedy przemyślało by dwa razy zanim rzucą się w wir tzw. „pastelozy” 😉
Współczuję tych pytań o ciąże, to musi być strasznie denerwujące. Ja nie jestem blogerką, a mi się to zdarza, jak np. ubiorę nieświadomie coś, w czym wyglądam jak w 5-tym miesiącu 🙂 Nie wiem dlaczego wciąż robi się z tego taką sensację – nie zauważyłam takiego zachowania u mężczyzn. Jeśli chodzi o aranżacje, to łóżko w stylu marynarskim skradło moje serce! Bardzo podoba mi się połączenie bieli i granatu – uważam, że wygląda niezwykle efektownie. Czerwone detale to przysłowiowa wisienka na torcie.
Comments are closed.