Zwiedzanie Teneryfy – co warto zobaczyć

przez Eliza Wydrych

Zabieram Was z powrotem na Teneryfę. Dziś zanurzymy stopy w oceanie, wypijemy lampkę białego wina w urokliwej restauracji na wzgórzu, przespacerujemy się po stolicy Teneryfy, napijemy się obłędnie smacznej kawy barraquito z dodatkiem słodkiego likieru i będziemy rozkoszować się widokiem „sea of clouds” – morza chmur. Gotowi? To zaczynamy!teide wulkan
Wulkan Teide był jednym z naszych celów tamtego dnia. Spod hotelu wyjechaliśmy po 10, a na miejscu byliśmy ok 12stej. Cały czas jechaliśmy w górę KRĘTYMI ulicami. W głębi duszy podziękowałam sobie za to, że zaspałam na śniadanie i miałam pusty żołądek. Po drodze robiliśmy masę przystanków, zwiedzaliśmy okoliczne miasteczka, robiliśmy zdjęcia i wpadaliśmy do różnych restauracji by napić się kawy czy wody z glinianych dzbanów.
teneryfa wycieczkateneryfarestauracja
Im bliżej stóp wulkanu tym bardziej zmieniała się flora. Im wyżej tym mniej roślinności i więcej gołych skał, piachu i kamieni.
kaktus
Od kaktusów
Strelicja
Poprzez Strelicje
pustynia
Aż do miejsc, które wyglądały jak pustynia!
wulkan teide
Widoki zapierały dech w piersiach
sea of clouds
Podczas jazdy w dół, Feliks nasz przewodnik polecił byśmy spojrzeli przez lewe okno i zobaczyli jak wygląda morze chmur. Namówiliśmy go na krótki przystanek by chociaż chwilę nacieszyć oko tym widokiem. W życiu nie widziałam czegoś tak niesamowitego. Czegoś co można zobaczyć jedynie podczas lotu samolotem. Tutaj mieliśmy jednak kontakt z ziemią. Co z abstrakcja. Patrzysz w dół, a tam chmury!
bataty
Kiedy byliśmy już w Puerto de la Cruz wstąpiliśmy na kolację. Podano nam przepyszne bataty z rybą bacalao. Całość wyglądem nawiązywać miała do wulkanu Teide.
obiad
Danie główne to polędwiczki z ziemniakami, cebulą i sosem balsamicznym.
barraquito

Ale tym co smakowało mi najbardziej była kawa, a dokładniej Barraquito, specjalność Teneryfy. To kawa z dodatkiem słodkiego likieru i cynamonu.
ocean

 Późnym wieczorem poszliśmy na plaże by zanurzyć stopy w oceanie i wsłuchać się w uspokajający szum fal. Mogłabym tak kończyć każdy dzien… 

Poczytaj: https://elizawydrych.pl/teneryfa-po-raz-kolejny/ – mój kolejny wyjazd do tego miejsca.

ZOBACZ TAKŻE

63 komentarze

evcia 16 maja, 2013 - 7:22 pm

Śliczne miejsce! Na jakiej wysokości zostało zrobione zdjęcia z widokiem na morze chmur? Pozdrawiam

patka 17 maja, 2013 - 9:26 am

pewnie ok 2000m

Kika 16 maja, 2013 - 7:28 pm

Te chmury są niesamowite czułas sie pewnie jak w innym świecie

Iga 16 maja, 2013 - 7:28 pm

Czuje trochę jak bym tam z tobą była 🙂

Madlen 16 maja, 2013 - 7:36 pm

Jakie małe stópki! 😀

Suska 17 maja, 2013 - 9:25 am

Jaki masz rozmiar stopy? Faktycznie maleństwo

Riri 17 maja, 2013 - 5:00 pm

Eliza ma 35 z tego co pamietam

Fashionelka 17 maja, 2013 - 5:09 pm

dokładnie 34,5

Ola 16 maja, 2013 - 8:09 pm

Śliczne zdjęcia. 😉

kcomekarolina 16 maja, 2013 - 8:10 pm

cudownie!

subtelna 16 maja, 2013 - 8:20 pm

Niesamowite!
Powyższy post bardziej przypomina fragment osobistego pamiętnika niż publicznego bloga. Czułam się, jakbym stała koło ciebie i czuła ciepło pustynnej ziemi ogranej promieniami słońca i magię chmur wiszących nisko nad ziemią.
Elizko, masz prawdziwy talent pisarski…
Ale czemu tak szybko skończyłaś i przywróciłaś mnie do rzeczywistości??

Anastazja 17 maja, 2013 - 9:24 am

To samo chciałam napisać. Czułam jakbym tam z Tobą była a tu nagle brutalny powrót do rzeczywistości. Ehh też bym tak chciała kończyć każdy dzień. Woda to mój żywioł

Morwa 17 maja, 2013 - 5:00 pm

Eliza to prawda masz talent, powinnaś częściej pisać dłuższe teksty

katarynka 16 maja, 2013 - 8:47 pm

Super wpis 🙂 Morze chmur – coś niesamowitego!

kateplate 17 maja, 2013 - 9:24 am

morze chmur? pierwszy raz o tym słyszę i pierwszy raz to widzę! Robi wrażenie masz racje

Milos 16 maja, 2013 - 9:06 pm

Swietnie to wszystko opisałaś aż mam ochotę na wycieczkę!!!

4premiere 16 maja, 2013 - 9:15 pm

Mniam ta kawka i specjały z polędwiczek:) Ale widoki niesamowite, muszę tam pojechać:) Po sielskiej Majorce czas na Teneryfę:)

Kasia 18 maja, 2013 - 3:23 pm

kawka jest boska potwierdzam piłam ją 😉

Muffina 16 maja, 2013 - 9:16 pm

Co do morza chmur, jest to częsty widok na stokach narciarskich na lodowcach

http://truskawkowyjogurt.blogspot.com 16 maja, 2013 - 9:23 pm

Ślicznie! 🙂

Paula 16 maja, 2013 - 10:05 pm

Fashionelko, ryba bacalao to najzwyklejszy dorsz 🙂

Fashionelka 16 maja, 2013 - 10:18 pm

Haha serio? Smalowalo niesamowicie, zupelnie nie jak dorsz, ale wierze na slowo

Ania 19 maja, 2013 - 8:52 am

Potwierdzam dorsz 😉 ale w koncu dorsz uchodzi za b smaczna rybe, ja uwielbiam…

Strawberry 16 maja, 2013 - 10:53 pm

Tak samo czułam się będąc na Maderze i patrząc na morze chmur z drogi prowadzącej na szlak Pico Ruivo.

lordbufi.pl 17 maja, 2013 - 1:48 am

No i Ambasada spełniła swoje zadanie, nigdy Teneryfa nie była na mojej liście marzeń – od teraz już jest

Fashionelka 17 maja, 2013 - 9:01 am

awww, bardzo się cieszę 🙂

Nicko 22 maja, 2013 - 7:19 pm

Dokładnie mnie zauroczyła Teneryfa na tych zdjęciach

Joanna 27 maja, 2013 - 2:08 pm

Podpisuje sie pod komentarze.Teneryfa znalazla sie na mojej liscie.

Fashionelka 27 maja, 2013 - 2:09 pm

Super, bardzo się cieszę 🙂

Agnieszka 17 maja, 2013 - 9:17 am

Niesamowita przygoda, przepiękne widoki! Czy można się spodziewać dalszego ciągu fotorelacji? 🙂

Fashionelka 17 maja, 2013 - 9:20 am

Niestety to już wszystko z Teneryfy, ale mogę obiecać, że czerwiec będzie jeszcze bardziej obfity w relacje z podróży! :))

Olala 17 maja, 2013 - 9:23 am

Zdradzisz coś więcej? Gdzie się wybierasz

Dzika Bomba 17 maja, 2013 - 9:23 am

Co za wspaniałe miejsca, Eliza Ty farciaro 🙂

Marika 17 maja, 2013 - 5:28 pm

PRzeciez bylas juz na teneryfie, aż tak Ci sie tam podobalo ze wrocilas?

Fashionelka 17 maja, 2013 - 5:29 pm

Ambasada Hiszpanii w Polsce mnie tam zaprosiła

Uleczkq 18 maja, 2013 - 3:22 pm

O świetnie, zaprosili Cię i za wszystko zapłacili tam na miejscu?

Lulaby 17 maja, 2013 - 9:31 am

Teneryfa to zaraz po Fuerteventurze jest moja ulubioną Wyspą Kanaryjską 🙂

zuzanna 22 maja, 2013 - 6:28 pm

moja jeszcze la gomera tam panuje kompletnie inny klimat jest cudownie

Tatromaniaczka 17 maja, 2013 - 9:32 am

W Tatrach też można zobaczyć morze chmur 😉 Cudze chwalimy, swojego nie znamy 😉 Ale domyślam się, że dla laika może to robić wrażenie 😉

Ola 18 maja, 2013 - 3:22 pm

Zgadzam się, też widziałam to w tatrach 🙂

Emm 20 maja, 2013 - 2:20 pm

Masz rację. Jednak Park Pico del Teide jest niesamowity. Tatry również, ale to jednak co innego. Wiem bo bywam zarówno w Tatrach jak i na Teneryfie 😉 Także porównywanie jednego i drugiego ma się jak wół do karety. Poza tym Teide jest najwyższą górą Hiszpanii i jest wyższy niż nasze szczyty 😉 Te chmury wyglądają nieco inaczej niż w Tatrach. Nie wiem czy Eliza była na szczycie Teide – wtedy widoki najbardziej zapierają dech w piersiach. Poza tym w Tatrach nie da się wyjechać samochodem tak wysoko jak na Pico del Teide. Na sam szczyt (no prawie) jest jeszcze kolejka, a potem 200 m pieszo – jednak trzeba mieć pozwolenie aby wejść na krater.

pola :-) 17 maja, 2013 - 11:42 am

Cześć Fashionelko!
Gdzie wybierasz się w najbliższym czasie jeśli można wiedzieć , bo już się nie mogę doczekać nowych zdjęć:-D 🙂

pola :-) 17 maja, 2013 - 11:43 am

Cześć Fashionelko!
Gdzie wybierasz się w najbliższym czasie , bo już się nie mogę doczekać nowych zdjęć:-D 🙂

Bora Bora 17 maja, 2013 - 3:27 pm

Świetnie, taki element niespodzianki, ale nie znasz nawet kierunku? Kiedy się dowiesz? Przecież musisz wiedzieć jakie ciuchy wziąć

BUU 17 maja, 2013 - 5:01 pm

Eliza nie dodawaj już nic bo umrę z zazdrości

Fashionelka 17 maja, 2013 - 5:11 pm

Niestety nie mogę powiedzieć, z resztą sama nie znam jeszcze szczegółów akcji. Wiem, że gdzieś za granicę ale nie mam pojęcia gdzie 🙂

Martuś 22 maja, 2013 - 10:29 pm

Jestem strasznie ciekawa gdzie lecisz kolejnym razem 🙂

Emilia 17 maja, 2013 - 12:39 pm

świetnie. W Garaccico kawa barraquito jest najlepsza. 🙂 Byłam, sprawdziłam, potwierdzam:)

Pudlo Manka 17 maja, 2013 - 2:37 pm

Jak tam pięknie! 🙂

Ani 17 maja, 2013 - 4:04 pm

Świetna relacja. Przeczytałam dwa razy pod rząd, tak bardzo zapragnęłam tam pojechać! To musi być cudowne miejsce. Pewnego dnia na pewno uda mi się tam znaleźć, promise! 😀

Dosia 17 maja, 2013 - 4:13 pm

jak tam pięknie!

Beata 17 maja, 2013 - 5:01 pm

Eliza kiedy pisalas tylko o modzie miaam się za pustą lalkę. Blog lifestylowy pokazał jaka naprawdę jesteś. Inteligentna, błyskotliwa i naprawdę potrafisz pisać BRAWO

Anna 17 maja, 2013 - 5:26 pm

Też uważam, że ta zmiana wyszła Ci na dobre i wydaje mi się że mija bum na blogerki modowe i zaczyna się na blogi lifestylowe

La Essentia 17 maja, 2013 - 6:31 pm

Eliza przepiękne zdjęcia! 🙂

Pytalska 18 maja, 2013 - 3:00 pm

Jaki maparatem i obiektywiem zostały zrobione te zdjęcia?

Fashionelka 18 maja, 2013 - 3:23 pm

Nikond d90 a obiektyw kitowy 18-55

Justyna 18 maja, 2013 - 8:32 am

Morze chmur… cudo…

wowo 22 maja, 2013 - 10:29 pm

chciałabym zobaczyć to na żywo

Jolanta 18 maja, 2013 - 3:21 pm

Marze o tym by zobaczyc to keidyś na własne oczy, to morze chmur

Karin 20 maja, 2013 - 11:56 am

Ja polecam surfingu na desce, Kanary to jedne z najlepszych miejsc w Europie. Najlepiej na Fuerte, moja ulubiona wyspa – piekne, piaszczyste plaze!! Nie przepadam za poludniem Teneryfy, przemysl turystyczny za bardzo tam dominuje, plaze czarne i kamieniste.

Kinio 21 maja, 2013 - 8:43 am

Miasteczko na tych zdjęciach wygląda na dość rozległe. Zapewne wspaniałe miejsce na spacery. 🙂

Kamil 21 maja, 2013 - 6:29 pm

Mmm.. wzięło mnie na wspomnienia 🙂
Mam prawie identyczne zdjęcie jak Twoje z podpisem ”Widoki zapierały dech w piersiach” 🙂

Bellissima 19 czerwca, 2013 - 6:44 pm

Piękna ta Twoja Teneryfa 🙂

Comments are closed.