Chillout w Willa Port

przez Eliza Wydrych


Wpadłam tylko wam powiedzieć, że jesteśmy z Segrittą i Kominkiem w Ostródzie, a dokładniej w Hotelu Villa Port, do którego nas zaproszono. Sprawdzamy m.in czy potrawy w tutejszej restauracji łechtają nasze kubki smakowe, czy masaż relaksacyjny faktycznie relaksuje i czy w jacuzzi jest wystarczająca ilość bąbelków.

Poprosiłyśmy o masaż w tym samym czasie. Wiecie jakie to fajne? Leżałyśmy obok siebie na fotelach, gadałyśmy, a dwie przecudowne masażystki masowały nasze spięte plecki.

Od wczoraj nie odchodzimy od stołu, robimy sobie jedynie przerwy na saunę, basen, zabiegi w SPA i spanie. Jedzenie jest.. jest… jest.. zresztą
sami zobaczcie. Gdyby tylko ten kucharz był ze mną.. ojjj nie wypuszczałabym z kuchni. 

„Kaczka pieczona z wiśniami w ciemnym sosie pieczeniowym
podana z zasmażanymi burakami i ziemniaczaną zapiekaną

Seg jak na prawdziwą kobietę przystało wzięła krwistego(!) steka z polędwicy wołowej.

Kominek approved

I desery <3

Krem Brulee i Chrupiące banany podane na musie z mango, sosie malinowym i różą bitej śmietany

Jezu jak ja jestem okropna wrzucając takie zdjęcia po 21!!!

PS. Dziś pierwszy raz miałam robioną mikrodermabrazję diamentową, pamiętam, że wiele z was pytało mnie o ten zabieg dlatego poświęcę mu kolejny wpis. Wrażenia? Spodziewałam się czegoś zupełnie innego (na pewno nie mini odkurzacza wciągającego złuszczony naskórek) ale jestem pozytywnie zaskoczona efektami.

ZOBACZ TAKŻE

62 komentarze

UAreFab 20 listopada, 2012 - 9:34 pm

Ciekawa jestem tej mikrodermabrazji, bo ostatnio jak byłam na peelingu kawitacyjnym kosmetyczka namawiała mnie na serię właśnie tych zabiegów. Poczekam na wpis i zobaczymy co ty na to 🙂 jako już doświadczona 🙂

Anita 20 listopada, 2012 - 9:41 pm

Niestety po jednym zabiegu mikrodermabrazji nie będzie widać efektów – potrzebne jest ok. 5 zabiegów 🙂 . Ja byłam bardzo zadowolona 🙂

Fashionelka 20 listopada, 2012 - 9:51 pm

Anita, to chyba zalezy od tego jakie ma się oczekiwania, ja chciałam przede wszystkim oczyścić skórę, widzę też, że po tym zabiegu mam jakby zmniejszone pory. Jeśli ktoś ma przebarwienia to faktycznie efektów może się spodziewać po którymś razie, ale oczyszczenie jest natychmiastowe.

iza 20 listopada, 2012 - 10:01 pm

jak dla mnie ten zabieg to strata pieniędzy tzn zeby były efekty to trzeba wykonać całą serię. 10 zabiegów(zresztą zależy to od stanu skóry) to koszt ok.1200zł a nie należy się spodziewać nie wiadomo jakich efektów. Np.obiecują m.in.spłycenie drobnych zmarszczek ,jak dla mnie to kłamstwo.Nie dośc że na jakiekolwiek widzialne efekty trzeba poczekać bo zabiegi wykonuje się co tydzień to efekty jak dla mnie są średnio widoczne.Już wolałabym zrobić sobie porządny peeling (ok 400zł) i cieszyć się efektem szybciej i zaoszczędzić kasę.

Fashionelka 20 listopada, 2012 - 10:05 pm

Zabiegi wykonuje się co tydzień? Kosmetyczka powiedziała, że mikre można zrobić raz w miesiącu. Nie słyszałam też o tym, aby ten zabieg spłacał zmarszczki.

iza 21 listopada, 2012 - 12:44 am

o spłyceniu drobnych zmarszczek piszą m.in.w,, efektach po zabiegu,,. Być może ty nie masz cery w kiepskim stanie,która wymagałaby częstszych zabiegów i dlatego kosmetyczka powiedziała ze wystarczy Ci raz na miesiąc .Pewnie tylko po to żeby utrzymać cerę czystą bo tak zaleca się dla podtrzymania efektów.
Miałam 2 mikrodermabrazje na które wydałam 240zł a efektem były tylko dobrze wyczyszczone pory na nosie,nic więcej dlatego jak dla mnie efekt tych zabiegów nie jest warty wydania tylu pieniędzy,jak wspomniałam wole raz (głębszy piling) a porządnie.

colom 21 listopada, 2012 - 10:20 pm

ja tez czekam na ten wpis bo właśnie chciałam się na mikre wybrać ale nie wiem czego się spodziewac i w ogóle na czym to polega. Więc Elizka dawaj dawaj

Leinad 20 listopada, 2012 - 9:37 pm

Powiedz mi, jak to kur**, jest? Piszecie jakieś blogi (no dobra, fajne), żyjcie sobie jak królowe, a inni zapieprzają 10 godzin codziennie za 1000zl miesiecznie. Co to ma byc?! Jak do tego dojść?!

goga 20 listopada, 2012 - 9:44 pm

Panie premierze tfu tzn Fashionelko jak żyć?

Aga 20 listopada, 2012 - 9:45 pm

jezus, człowieku weź się frustruj gdzie indziej, bo my się tu upajamy pięknem… powodzenia Eliza w dalszym prowadzeniu bloga 🙂

Patrycja 20 listopada, 2012 - 9:46 pm

Leinad zawsze możesz próbować swoich sił w roli blogera. Im się udało, może pora na świeżą krew w polskiej blogosferze.

A wypadu ja również zazdroszczę, ale cieszę się że dzięki modowej pasji doszłaś Eliza tak daleko. Życzę samych sukcesów.

Marcin 20 listopada, 2012 - 9:49 pm

O dochodzeniu to raczej nie na tym blogu;)

Kominek 20 listopada, 2012 - 9:54 pm

Przepis jest bardzo prosty, przynajmniej w moim przypadku taki był.
Postaw wszystko na jedną kartę, wynajmij chatę w Warszawie za 1000 zł, najlepiej taką z karaluchami i widokiem na dwupasmówkę, załóż bloga, przez 6 lat prowadź go dzień w dzień, żyjąc za kasę, którą dorobisz chwytając się byle jakiej roboty.
Polecam. Jestem żywym dowodem skuteczności tej metody. Bloger od 7 lat.

MARTA 20 listopada, 2012 - 10:39 pm

LEINAD BRAWO, POPIERAM!

A.O. 20 listopada, 2012 - 11:22 pm

Po prostu niektórzy rodzą się inteligentni a inni muszą zapieprzać. proste!

uleczka 21 listopada, 2012 - 1:19 pm

Aga facet sie po prostu zapytał a ty go tak obraziłaś wiecej kultury ;/ ;/

dominika 21 listopada, 2012 - 4:22 pm

A.O – to ze ktos czesto pracuje nie znaczy ze nie jest inteligentny. Bez przesady.
Znam osoby ktore ciezko pracuja a maja do powiedzenia wiecej niz ci „inteligentni”.
Twoj komentarz pokazuje jak plytki jest twoj tok myslenia.
Pozdrawiam

:D:D:D 21 listopada, 2012 - 7:03 pm

Tomasz nie kompromituj sie 😀

Mim 22 listopada, 2012 - 2:49 pm

Nie trzeba być inteligentnym żeby coś osiągnąć. Trzeba umieć po prostu sobie radzić. Wykorzystywać szansę, ale i szansy szukać. Jeśli nie godzisz się żyć za 1000 zł miesięcznie – zmień to. Rusz głową i bierz się za robotę, a przyjdzie czas, że będziesz mógł sobie leżeć bezkarnie w SPA 🙂
Pozwodzenia!

Ola 20 listopada, 2012 - 9:41 pm

Te potrawy wyglądają bosko, dajcie mi gryza!

Jurek 20 listopada, 2012 - 9:42 pm

Segritta pięknie się prezentuje 🙂

Anka 26 listopada, 2012 - 6:02 pm

Segritta zawsze pięknie się prezentuje 🙂

enka 20 listopada, 2012 - 9:42 pm

ale wam zazdroszczę tego wypadu, to jest nie fair ze ja jutro rano do pracy a wy jutro rano do sauny

Wika 20 listopada, 2012 - 9:43 pm

Byłam w tym hotelu we wrześniu i zgadzam się co do kuchni jest bajecznie dobra nie dziwie się, że stamtąd nie wychodzicie hehe

xoxo 20 listopada, 2012 - 9:43 pm

masz racje, nie masz serca bo zgłodniałam jak wilk

Melka 20 listopada, 2012 - 9:44 pm

Wasza trójka znowu w akcji? Jak ja za wami tęskniłam 🙂 🙂

milka 26 listopada, 2012 - 6:03 pm

Szkoda, ze tak krótko, planujecie jakas wspólną akcję niedługo? 🙂

Oczekująca 20 listopada, 2012 - 9:45 pm

Pozazdrościć 🙂

http://marcelka-fashion.blogspot.com/ 20 listopada, 2012 - 9:45 pm

widzę, że fajnie spędzacie czas 😉
desery wyglądają na przepyszne….
aż zgłodniałam…

pozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion

🙂

Ewa88 20 listopada, 2012 - 9:46 pm

py szno sci! jak możesz?!

Marcin 20 listopada, 2012 - 9:48 pm

Nie ukrywam że ta „półnaga Segritta” mnie tu ściągnęła;)
Od patrzenia na desery – zgłodniałem.
Haters gonna hate^^

Fashionelka 20 listopada, 2012 - 9:52 pm

Yeahh! Wiedziałam, że wpół naga Segritta to dobry chwyt marketingowy 🙂

E_Leni 21 listopada, 2012 - 7:57 pm

zaraz zgłosi się jakiś reklamodawca np. leku na potencję 🙂 a wszystko dzięki Seg 🙂

Marceline 20 listopada, 2012 - 9:51 pm

same pyszności! 😉

http://nataliesstyle.blogspot.com/ 20 listopada, 2012 - 9:58 pm

wow;0) marzę o takim wypoczynku;) miałam również robioną mikrodermabrazję byłam jak najbardziej zadowolnona z efektów;) pozdrawiam

Angelika 20 listopada, 2012 - 10:15 pm

Jesteś bardzo okropna po 21 takie apetyczne zdjęcia,aż zgłodniałam 😛

Malina 20 listopada, 2012 - 10:56 pm

Coraz częściej odchodzi się od mikro na rzecz kwasów w postaci peelingu migdałowego. Polecam! Można robić tak często jak się chce, nie trzeba później uważać, żeby nie wystawiać się na słońce (czyli nawet w lato można robić), a w moim przypadku (cera tłusta z zaskórnikami) efekty są o niebo lepsze niż po mikro . 🙂

Pudlo Manka 20 listopada, 2012 - 10:56 pm

Noooo, faktycznie jesteś okropna ! 😛 Ja już zgłodniałam i zamarzyły mi się chrupiące banany :D.

Wypad, pewnie zalicza się do tych udanych :).

Juana 21 listopada, 2012 - 12:36 am

Nooo jesteś okropna jest dobrze po północy a ja poszłam pod wpływem impulsu wzrokowego grzebać w lodówce … wrrr

hehe 21 listopada, 2012 - 10:17 pm

no ja nie wytrzymałam i zrobilam jajecznicę

Asia 21 listopada, 2012 - 9:20 am

Dobra, bo widzę że tu jest małe nieporozumienie… Owszem mikrodermabrazja jako zabieg inwazyjny pomaga w spłyceniu zmarszczek, niemniej jest ona jakby przygotowaniem do wprowadzenia składników aktywnych w skórę. Jak wiadomo kremy nie wnikają głęboko w skórę stąd też poprawę skóry można zauważyć chwilowo i na bardzo płytkiej powierzchni. Mikrodermabrazja jest głównie stosowana właśnie do oczyszczenia zrogowaciałego naskórka, rozjaśnienia przebarwień, spłycenia blizn itd… jeśli jednak ktoś oczekuje wspaniałego efektu po zabiegach to raczej bym polecała laseroterapię.

olka 21 listopada, 2012 - 9:00 pm

Asia masz racje, ludzie mają przedziwne oczekiwania po mikrze. Spodziewają się spłycenia zmarszczek czy nawet rozstępów. Paranoja 🙂

Dominika 21 listopada, 2012 - 10:18 am

Ciekawa jestem jak Twoim zdaniem wypada mikrodermabrazja w porównaniu z peelingiem kawitacyjnym. Do tej pory chodziłam na peeling kawitacyjny co 3-4 tygodnie, ale przed Świętami i Sylwestrem chciałabym się wybrać na coś silniejszego :). Byle nie bolało… 🙂
Zazdroszczę Wam relaksu… Siedzimy z koleżanką w biurze: jej głowa pęka, a ja zasypiam przed monitorem… byle do weekendu, chyba wybiorę się na basen i do sauny…

melka 21 listopada, 2012 - 7:30 pm

ja chodziłam na to i na to i nie widze żadnej różnicy. jedynie portfel po mikrodermabrazji chudszy

Sara 21 listopada, 2012 - 12:19 pm

Jak tak będziemy robić, to efektów odchudzania, długo nie będzie widać..

Fashionelka 21 listopada, 2012 - 1:19 pm

Od jutra dieta!

Szary Burek 21 listopada, 2012 - 12:49 pm

Czy pół naga Segritta leżąca na stole, może być traktowana jako danie główne? 🙂

Fashionelka 21 listopada, 2012 - 1:19 pm

Ja bym ją brała na deser 🙂

kasiakul 21 listopada, 2012 - 4:11 pm

Ale wam fajnie 🙂 Wszyscy macie takie wypoczęte i zrelaksowane twarze.

Klaudia 21 listopada, 2012 - 4:28 pm

ja chcę taki masaż 🙂

Kaska 21 listopada, 2012 - 9:30 pm

taki masaż z koleżanką na fotelu obok to tez moje marzenie. Szkoda tylko, że w lublinie nie ma takich miejsc ;(

LifestyleBlues 21 listopada, 2012 - 8:33 pm

Mikrodermabrazję stosuje w miarę regularnie i zawsze jestem zadowolona z efektów. Ja swoją robię u dermatologa, jako lekarz pozwala sobie na trochę mocniejsze złuszczenie naskórka. Spróbuj następnym razem zabiegu u dermatologa, będziesz jeszcze bardziej zadowolona.

Pika 21 listopada, 2012 - 10:16 pm

Wszystko wygląda tak apetycznie!

Ania 21 listopada, 2012 - 11:11 pm

Ciekawe dania:)

Monika 22 listopada, 2012 - 12:18 am

Ciekawa jestem Twoich wrażeń po mikro. Razem z kwasem migdałowym to mój ulubiony zabieg ever, ale to niesamowite jak łatwo można go źle wykonać.

misza 22 listopada, 2012 - 6:16 pm

i dietę szlag trafił…ale w końcu nie można mieć wszystkiego

TIFBLU 22 listopada, 2012 - 7:51 pm

Potrawy rzeczywiście wyglądają apetycznie! Super wpis! 🙂

pentelka 23 listopada, 2012 - 10:54 am

Eliza nie wiem czy wiesz ale Harrods wysyła do Polski online i jest teraz -10 % tylko w ten weekend:) pewnie Cię zainteresuje to 🙂 Harrods i Hause of fraser wysyłają do Polski, Harrods wysyła praktycznie wszystko a Hause nie wysyła kometyków ale resztę jak najbardziej, jest wiele marek , których nie można dostać w Polsce a w Haroodsie taki wybór balerinek od TB , które uwielbiasz 😛 i fajne mini torebeczki Michala Korsa z tej tańszej lini, Harrods wysyła za 20 funtów a teraz w ten weekend jest przecena na wszystko -10 % przedświąteczna naliczana przy checkoucie 🙂

Fashionelka 23 listopada, 2012 - 1:12 pm

wooow!

Sib 24 listopada, 2012 - 3:11 pm

Na stronie Selfridges 20% zniżki na hasło „SELF20”, ale tylko w w ten weekend.

MatSzok 24 listopada, 2012 - 3:25 pm

Również tam byłem :DDDD jedzonko mają znakomite! potwierdzam :]

Mega 26 listopada, 2012 - 6:01 pm

o jeju jakie pyszności! Zrobilas mi smaka na kaczke

Comments are closed.