Jadłospis na redukcję wagi – co jeść żeby schudnąć

przez Eliza Wydrych

Ok, teraz na poważnie, przypomnijcie sobie ile razy w poprzednim miesiącu mówiłyście „od jutra dieta”, jak często walczyłyście same ze sobą zastanawiając się czy zjeść to ciastko czy nie?  I w końcu jak często tą walkę przegrywałyście? Doskonale wiem, jak taka przegrana obniża nasze samopoczucie i jak zniechęca do działania.

Mam swój sprawdzony pomysł na zdrową dietę (szkoda, że wiedza sama za mnie nie schudnie). Nic mi nie dało chodzenie do dietetyków i ułożone przez nich diety. Po prostu nie smakowało mi to co proponowali. Może po prostu trafiałam na słabych, a może sama byłam mało pojętnym uczniem? Nauczyłam się więc jak komponować posiłki, by były smaczne i pełnowartościowe. Nie chodzi o to, by schudnąć szybko, tylko o to, by chudnąć racjonalnie, a potem tą wagę utrzymać. Podam wam dziś przykładowy jadłospis byście zdrową dietę mogli zacząć choćby „od jutra”. Wszystko smaczne, szybkie i zdrowe. Nieodłączne będą też ćwiczenia i „zabicie” w sobie kanapowego lenia. To co, zaczynamy!

Najpierw zapoznajcie się z 10 żywieniowymi zasadami Dr John M. Berardi

1 Jedź co 3 godziny – Wydaje Ci się, że 3 godzinna przerwa pomiędzy posiłkami to wieki? Nic bardziej mylnego. Posiłki bogate w białko i błonnik pozwalają na „przetrwanie” 3godzin bez poczucia głodu.
2. W każdym posiłku miej pełnowartościowe, chude białko – Produkty bogate w białko to np ryby, jaja, chude mięso, fasola, soja, soczewica, nabiał (serek wiejski, serek homo naturalny)
3. Do każdego posiłku dorzucaj warzywa – warzywa są bardzo ważne, zwłaszcza te zielone posiadające dużo błonnika. Możecie gotować je na parze, grillować na grillowanej patelni, czy gotować w sposób standardowy.
4. Na węglowodany pozwalaj sobie tylko wtedy kiedy na to zasłużyłeś –  chodzi o makarony, ryż, czy chleb. Jedz je najlepiej po fizycznym wysiłku.
5. Jedź zdrowe tłuszcze trzeba w końcu obalić ten mit, że od jedzenia tłuszczy się tyje. Jedzcie ryby, orzechy, pestki, oliwki i używajcie oliwy z oliwek do sałatek. Rola kwasów tłuszczowych jest naprawdę ogromna.
6. Odstaw kaloryczne napoje i pij WIĘCEJ WODY!wiadomo coca cola, sprity i inne fanty idą do kosza. Ilość cukru w nich zawarta jest porażająca. Woda jest najlepszym rozwiązaniem. Pijcie przynajmniej 1,5l dziennie
7. Koncentruj się na pełnych posiłkach spożywane przez nas posiłki muszą być pełnowartościowe, by w ciągu tych trzech godzin pomiędzy nimi nie doskwierał nam głód
8. Miej swoje 10% odstępstwa od diety – to mój absolutnie ulubiony punkt! Wiecie co on oznacza? Że możemy przestrzegać 90% diety i jeść rzeczy które łamią powyższe zasady. Należy jednak obliczyć ile to jest 10% i jak to się przekłada na liczbę posiłków. Przypuśćmy że jemy 5 posiłków dziennie. Tygodniowo daje to nam 35 posiłków. 10% z 35 to 3,5. Czyli w 3/4 posiłkach w  tygodniu możemy zjeść to na co tylko mamy ochotę!!
9. Opracuj łatwe sposoby przyrządzania jedzenia – nie mamy czasu na codzienne przyrządzanie wykwintnych posiłków, dlatego ważne jest by te posiłki były szybkie w przygotowaniu. Pokażę wam jakie to proste.
10. Postaw na różnorodność – nic tak nie zniechęca jak nuda na talerzu. Pamiętajcie by dieta była różnorodna

Kiedy już wpoicie sobie te zasady możecie przejść do komponowania jadłospisów. Na podstawie poniższego jadłospisu nauczę was jak to robić. Niektóre potrawy są podlinkowane i kierują do przepisów.

Jadłospis

Śniadanie: Koktajl z bananem, owsianką i jogurtem naturalnym. Nauczyłam się jeść owsiankę, która kiedyś kojarzyła mi się z ohydną ciapą bez smaku. Prócz owsianki górskiej zaopatrzcie się w otręby orkiszowe/pszenne, zarodki pszenne, siemię lniane i sezam. 3 łyżki takiej mieszkanki wrzuście do pojemnika, dodajcie jogurt naturalny, ulubione owoce i wszystko zblendujcie/zmiksujcie na gładką masę. Fajne jest to, że sami decydujecie o smaku koktajlu wybierając owoce, które lubicie. Skład możecie zmieniać codziennie, dzięki czemu potrawa się nie nudzi. Ja uwielbiam koktajl z połówką banana, garścią malin i nektarynką.
Dietetyczne INFOtaki posiłek da nam energię na cały poranek. Jeśli chcecie by  zawierał więcej białka możecie dorzucić łyżkę twarogu czy serka wiejskiego.

II Śniadanie – Kanapka z twarożkiem szynką i ogórkiem. Podejrzewam, że jedząc drugie śniadanie jesteście poza domem, taka kanapka to świetna opcja, bo możecie ją bez problemu ze sobą zabrać. Mój pomysł na twarożek to połowa kostki półtłustego twarogu, 3 łyżki jogurtu naturalnego, pieprz sól i szczypior. Taką masę nakładamy na kromke chleba, przykrywamy szynką i ogórkiem. Jeśli nie lubicie twarożku możecie zrobić pastę jajeczną bądź pastę rybną.
Dietetyczne INFOodstawcie białe pieczywo, jeśli nie smakuje wam chleb razowy przerzućcie się na orkiszowy. Moim zdaniem jest najsmaczniejszy.

Obiad –  Pierś z kurczaka faszerowana szpinakiem, fetą i suszonymi pomidorami bądź opcja nieco prostsza Kurczak w sosie curry. Absolutnie najprostszym przepisem na obiad jest grillowana pierś z kurczaka z kaszą jaglaną i mizerią. Nie zajmuje więcej niż 15 minut. Jeśli nie jecie mięsa na obiad zjedźcie grillowanego łososia z kaszą i surówką, albo dietetyczne gołąbki z kaszą jaglaną
Dietetyczne INFO – Pamiętajcie by jeść brązowy ryż, brązowy makaron bądź kasze (jęczmienną,gryczaną czy jaglaną). Kasze mają niezwykłe właściwości, nie tylko pomagają schudnąć, ale i oczyszczają organizm z toksyn i dostarczają mu niezbędnych witamin
.

Podwieczorek – Sprawdźcie czy posmakuje wam garść orzechów z serkiem homo naturalny bądź  2 jajka na miękko z pomidorami w jogurcie naturalnym albo serek wiejski z ogórkiem i rzodkiewką
Dietetyczne INFO – Podwieczorek powinien być lekki, najlepiej bez węglowodanów takich jak ryż, ziemniaki czy makarony, za to z dużą zawartością białką i zdrowych tłuszczy. Połączenie orzechów z serkiem homo, bądź serka wiejskiego z oliwkami jest najlepszym z możliwych.

Kolacja – omlet z szynka, cebulą i pomidorami. To chyba najuboższa wersja. Z omletami możecie do woli eksperymentować. Dodawać mieszanki warzyw, szpinak, kawałki kurczaka, czy tuńczyka.
Dietetyczne INFO – podsmażcie cebulę na łyżeczce oliwy z oliwek. Zrezygnujcie z kromki chleba ,a jeśli czujecie, że musicie zjedzcie połowę.

Mam nadzieje, że ten jadłospis będzie dla was pomocny i przyłączycie się do wspólnego odchudzania. Wiem, że najtrudniej jest zacząć, ale w grupie siła! Zróbmy sobie tu grupę wsparcia, zacznijmy pracę nad sobą i wspólnie dzielmy się wynikami.

Dajcie znać jeśli macie jakieś fajne pomysły na zdrowe potrawy.

ZOBACZ TAKŻE

172 komentarze

kasiakul 4 października, 2012 - 7:10 pm

Powodzenia 🙂 przepisy które podałaś wydają się smaczne.
Ja jem dość zdrowo i zawsze o tej samej godzinie. Jedyne co naużywam to coca cola i słodycze, achhh ilekroć próbuje ograniczyć to nie mogę.

rosalie 27 sierpnia, 2013 - 10:26 pm

Ja od 2 stycznia schudłam 25kg i pierwszy raz podeszłam do diety rozsądnie czyli powoli chudłam 5 posiłków dziennie i najważniejsze eliminacja pieczywa bo od tego tylam na potęgę.obecnie jestem dalej na diecie a raczej zmieniłam nawyki jem dużo warzyw owoców nabialu.I trochę samozaparcia się przyda:D

Karo 4 października, 2012 - 7:17 pm

Ja też się staram:) W ostatnim czasie udało mi się zrzucić już 1, 5 kg. Jest niezwykle trudno… tak jak powiedziałaś jeść, co trzy godziny. Ograniczyłam spożywanie pieczywa… słodyczy niemalże wgl od dłuższego czasu. Piję ogromne ilości wody i herbaty (oczywiście nie słodzonej) 🙂 i jakoś idzie. Trzymam kciuki za Twoją dietę:*

magda 4 października, 2012 - 7:31 pm

Ja stosowałam się do tych zasad, ale też dużo ćwiczyłam i schudłam 22 kg 🙂

Fashionelka 4 października, 2012 - 7:42 pm

Wow 22kg robi wrażenie! Gratuluje samozaparcia

Magda 4 października, 2012 - 7:43 pm

Gratuacje 🙂

Paula 4 października, 2012 - 8:44 pm

Też gratuluje, to nie lada wyczyn 🙂

wll 4 października, 2012 - 10:30 pm

zrobiłaś coś niesamowitego, serdecznie gratuluję!

magda 5 października, 2012 - 12:24 pm

Dzięki! 🙂
Tez jestem z siebie dumna 😉 Grunt to motywacja, bez niej nic się nie osiągnie 🙂
Tyle, że to nie chodzi o diete na 2-4 miesiące a poprostu o całkowitą zmianę stylu życia 🙂 Tylko wtedy diety coś dadzą 🙂
Eliza, ale Ty chyba nie masz się z czego odchudzać? Ja z perspektywy czasu widze, ze tak naprawdę nie chodzi o kilogramy ale o samoakceptacje, bo ja nadal uważam ze powinnam jeszcze schudnąc pomimo, ze z 46/48 zeszłam na 36… 🙂

Tatty 5 października, 2012 - 2:56 pm

22kg? Szok! Ciężko było?

aisha 25 lutego, 2013 - 11:56 am

w jakim czasie? i jakie ćwiczenia stosowałaś jeśli można wiedzieć??

Cukierek 7 stycznia, 2016 - 2:06 pm

Ja schudłam 20 kg, dzięki temu, że odstawiłam słodycze i od czasu do czasu ćwiczę. Chociaż częściej wybieram spacer z moim 70 kg psem (po prostu muszę z nim wyjść, bo uwielbia lasy).
Pozwalam sobie na frytki, pizze, mcdonaldy itd. Słodycze, słodkie napoje, słodkie jogurty, to poszło w odstawkę. I tak już prawie 4 lata:)

Magda 4 października, 2012 - 7:38 pm

Dobrym pomyslem sa shake’i wrzucamy do blandera jogurt naturalny, owoce(banan jest swietny) troche otrebow i drugie sniadanie lub podwieczorek gotowy.
Masz racje, najgorzej sie wziac za siebie, u mnie „od jutra” odbywa sie codziennie 🙂

eeee 5 października, 2012 - 12:00 am

Magda chyba nie przeczytalas jadlospisu bo pomysl na takiego shake’a jest w „Śniadaniu”

UAreFab 4 października, 2012 - 7:40 pm

Bardzo ciekawy jadłospis, ale ja niestety mam problem w drugą stronę, ważę za mało i żadna dieta na przytycie nie dała do tej pory rezultatów. Chyba już taki mam organizm i mega szybką przemianę materii i musi tak pozostać 🙂 Powodzenie i trzymam kciuki 🙂

Fashionelka 4 października, 2012 - 7:42 pm

Zazdroszczę!!

Chudzina 4 października, 2012 - 8:45 pm

ja mam podobnie, problem to ja mam, ale z przytyciem. Jem duzo i czasem naprawdę tłusto i nic to nie daje

Plażo-proszę 5 kwietnia, 2013 - 3:37 pm

Jeżeli chcesz przytyć, to właśnie jedz wysokowęglowodanowo, bo widziałam, że ktoś napisał niżej, że objada się tłustymi rzeczami. To nie przez tłuszcz się tyje, a właśnie przez węglowodany, które dopiero później mogą spowodować to, że nie zużyje się dostarczonej z pożywieniem energii, a przez to odkładanie tłuszczyku tam i ówdzie 😉
Też w szkole średniej i na początku studiów miałam ekspresową przemianę materii i ważyłam 43kg przy 160cm, ale te czasy już się skończyły i teraz próbuję kilogramy zrzucać 😛 więc cierpliwości, może u was też to minie 😉

Syl 1 października, 2013 - 8:48 am

dziewczyny, które mają problem z przytyciem powinny zbadać sobie tarczyce i poziom hormonów, bardzo często to jest głównym problemem w nie-tyciu.

Natalia 4 października, 2012 - 7:44 pm

Super! Miałam zacząć dietę od pierwszego, ale ” nie wyszło”. Teraz czuję się bardziej zmotywowana, i zaczynam, od jutra! Na prawdę!! Liczę na więcej Twoich rad, i kompozycji posiłków 🙂

Fashionelka 4 października, 2012 - 7:46 pm

Na pewno będzie ich wiecej! Cieszę się ze pomysł na taki Dzial się sprawdził 🙂

Olga 4 października, 2012 - 7:44 pm

Fantastyczny pomysł. Fajnie by było jakbyś raz na miesiąc dodawała takie kulinarne nowości. Ja zaczęłam dietę od 1 września (dobre i to bo zaczynałam za każdym razem od wakacji). Na śniadanie jem serek wiejski z rzodkiewką. Na obiad zupy warzywne, kurczaka w curry albo lasagne z kurczakiem, pieczarkami. Dodaje dużo warzyw, owoców. Wieczorem zamiast czekolady jest jabucho albo ukochane maliny. Robię soki z owoców. Polecam maliny + banan + truskawka + jogurt(oczywiście bez konserwantów). Czytam składy.
Warto jeść suszone owoce(morele). Trudno znaleźć te bez konserwantów ale jest na to metoda – zalewamy je ciepłą wodą, minuta i paskudztwa się wypłukują. Znam fajne przepisy na mięska, ryby i koktajle. Jak coś to chętnie Ci coś podpowiem 🙂

goska 4 października, 2012 - 8:46 pm

Olga ma racje z tym zalewaniem ciepłą wodą. Radziłabym Ci też płatki owsiane tak zalewać i wylewać tą „zabrudzoną świństwem” wodę

Pati 4 października, 2012 - 7:46 pm

Ta dieta jest genialna i najfajniejsze jest t że nie trzeba się głodzić poza tym dania które przygotowałaś wyglądają, świetnie i smakowicie ..:)
Twój blog jest świetny pozdrawiam:P

nikta 26 października, 2015 - 10:36 pm

Szukam przepisów do diety pięć posiłków dziennie może ktoś ją stosuje i podzieli się nimi z nami:)?

Magda 4 października, 2012 - 7:48 pm

Cwicze od poltora miesiaca, diety tak scisle nie umiem sie trzymac, czasem przyszaleje z jedzeniem. Ale zmniejszyla mi sie juz pierwsza cyferka na wadze (od 1,5 roku jej tam nie widzialam!) i to dziala niesamowicie motywujaco! :))) Silownia co 2 dzien i dieta potrafia naprawde zdzialac cuda!

Olga 4 października, 2012 - 7:52 pm

A odnośnie daty 14.09.2013 – strasznie się cieszę:)! Życzę powodzenia:)!

??? 4 października, 2012 - 8:47 pm

o co chodzi z tą datą?

htpp://marcelka-fashion.blogspot.com/ 4 października, 2012 - 7:52 pm

ja chyba też zacznę od jutra… A wiem jakie to trudne… tylko mój problem tkwi w tym-że ja wielu rzeczy nie lubię:-( ale na początek postaram się jeść co 3 godziny… Powodzienia i pozdrawiam marcelka fashion 🙂

Caterinapm 4 października, 2012 - 8:02 pm

Czy ja na każdym blogu mam pisać, że nie smazy się na na oliwie z oliwek? Kurde, wiem, że ludzie nie ogarniają nowych odkryć naukowych, ale oliwa z oliwek powinna być spozywana jedynie na zimno…

Fashionelka 4 października, 2012 - 8:06 pm

Dlaczego? Podczas smażenia traci właściwości? Jeśli nie na oliwie to na czym?

pau 4 października, 2012 - 8:11 pm

Idealnie jest jak nie smaży się na.. niczym. Bez użycia tłuszczu.

Fashionelka 4 października, 2012 - 8:51 pm

Pau, jasne jeśli mogę to zawsze grilluję na patelni grillowej, ale takie potrawy jak omlet czy jajecznica wymagają oleju by podsmażyć np cebule czy szynkę. Olej rzepakowy pozostawia taki niefajny posmak, nie smakuje mi. Spróbuje z olejem lnianym, albo po prostu z odrobiną masła 🙂

pau 4 października, 2012 - 8:12 pm

Miało być „smazy się na niczym” przepraszam za pomyłkę.

kat 4 października, 2012 - 8:15 pm

fashionelka…np na oleju rzepakowym…albo lnianym

Werka 4 października, 2012 - 8:48 pm

olej lniany polecam do smażenia

Olga 4 października, 2012 - 9:03 pm

masło klarowane

tattwa 4 października, 2012 - 9:20 pm

to prawda, nie smaży się na oliwie z oliwek pochodzącej z pierwszego tłoczenia. ponoć wytrąca się w niej coś toksycznego (przynajmniej tak słyszałam) – jeśli używany oliwy rafinowanej, nie ma tego problemu. najlepszy do smażenia jest olej rzepakowy – przez lata niedoceniany, obecnie uważany za najzdrowszy, lepszy nawet od oliwy.

poza tym jeśli chodzi o zdrowie i wydolność organizmu, najlepiej jeść produkty, które pochodzą z rejonu, w którym się żyje. dotyczy to owoców, warzyw, zbóż – nie chodzi o to, żeby np. nie jeść oliwek, ale żeby w miarę możliwości spożywać jak najwięcej tego, co rośnie w naszym klimacie. to jest naturalne dla organizmu i najlepiej się przyswaja. dlatego ważne jest, żeby jeść owoce i warzywa sezonowe i latem nie sięgać np po cytrusy, ale po czereśnie czy truskawki.

ale ogólnie fajny jadłospis 🙂 wygląda racjonalnie i smacznie 🙂

Agnieszka 4 października, 2012 - 9:30 pm

Nie smaży się jedynie na oliwie z oliwek z pierwszego tłoczenia, gdyż ma niską temperaturę spalania i szybko zaczyna się palić na patelni. Za to na każdej innej oliwie z oliwek bez problemu można smażyć

Mila 4 października, 2012 - 10:01 pm

Czytałam ostatnio książkę Małgorzaty Makarowskiej(jest ona dietetyczką i biotechnologiem) i właśnie polecała oliwę z oliwek do smażenia. A jak nie oliwa to może olej kokosowy?

Agnieszka 5 października, 2012 - 8:39 am

na oliwie z oliwek można smażyć, tylko nie extra virgin (jest to oliwa nieoczyszczona i podczas smażenia dobre związki w niej zawarte przekształcają się w złe) a do sałatek – olej rzepakowy.

magda 5 października, 2012 - 12:20 pm

Oczywiście, że można smażyć na oliwie z oliwek. Może nie frytki, ktore długo sie pieka ale podsmazyc coś jak najbardziej! Oliwa ma wysoka temperature spalania tylko że dymi, przez co wiele osób uwaza ze się do tego nie nadaje.
Dobry jest tez olej rzepakowy albo klarowane masło 🙂 ale w rozsadnych ilościach 🙂
Najlepiej zaopatrzyc się w dobra patelnie i smażyc bez tłuszczu 🙂

Ola 5 października, 2012 - 2:36 pm

ilu dietetyków tyle mądrości na ten temat. Smaże na oliwie z oliwek i nie słucham tych bredni

Caterinapm 5 października, 2012 - 7:49 pm

Nie jestem dietetykiem, studiuję medycynę, miałam taki przedmiot jak biochemia, tam mieliśmy kilka tematów o zywieniu, bardziej o skutkach własnie pod smażania tłuszczów itp., nie mieliśmy omawianych żadnych diet, bo to jest bezsens, Eliza dobrze radzi-trzeba jeść racjonalnie i chudnąć 0,5-1 kg na miesiąc, wtedy powinno nie być efektu jojo. Jesli chodzi o oliwę z oliwek to według nowych badań tłuszcze nienasycone, które są w oliwie po podgrzaniu tworzą związki podajże pierścieniowe, niestety dość mocno kancerogenne. Dlatego właśnie zaleca się smażenie na nawet i zwierzęcym tłuszczu. Trzeba czytać, uaktualniać wiedzę, bo okazuje się, że to się szybko zmienia. Tak samo jak produkty light okazały się po pewnym czasie porażką 🙂 Generalnie podoba mi się, że w końcu posty pojawiają się często, jest też o czym poczytać. Pozdrawiam

afrodyta 20 października, 2012 - 5:48 pm

Smazy sie smazy na oliwie ale nie extra virgin

Paulina.123 24 kwietnia, 2014 - 1:42 pm

Tez potwierdzam, ze nie smaży sie na oliwie z oliwek, jestem dietetykiem i najlepszy do smażenia jest olej rzepakowy, który ma o wiele wiecej kwasów omega 3 niz oliwa z oliwek 😉 a to te kwasy sa tak cenne dla naszego organizmu 😉 pozdrawiam

Gina 18 lutego, 2015 - 9:18 am

Oliwę z oliwek i olej lniany tylko na zimno! Najlepsze do smażenia są tluszcze odzwierzęce, np. Smalec (polecam z gęsi), masło klarowane, a z roślinnych -olej rzepakowy. Te trzy rodzaje tłuszczu podczas smażenia nie przekształcają się w żadne szkodliwe związki. Stosowane z umiarem są doskonałym uzupełnieniem diety, ponieważ mają łatwo przyswajalne witaminy.

Felicja 15 czerwca, 2015 - 4:51 am

Tylko na olivie smazyc, masle klarowanym lub uzyc oba tluszcze razem. Olej lniany nie znosi podwyzszonej temperatury, wrecz moze zaszkodzic. Trzymac nalezy, szczegolnie ten Budwigowy, w lodowce, najlepiej w nieuzywanej skarpetce, ze wzgledu na swiatlo. No chyba, ze jest to sztuczny olej lniany.
Uzywam go od 15 lat, mam stos literatury na ten temat, no i doswiadczenie osobiste.
Tluszcze, te dobre, sa niezbedne do zrzucenia wagi. I odradzam wszystkie chude/light produkty mleczne, bo w miejsce tluszczu jest stosowane nieciekawe dla zdrowia zastepstwo.
Chia jest fantastyczna, ciekawe kto wymyslil limit 3 lyzeczki dziennie, toz to jeden z podstawowych produktow spozywczych w wielu krajach.
Biore calkowita odpowiedzialnosc za to co napisalam, bardzo prosze mile panie o skrupulatne sprawdzanie wiadomosci na necie przed podjeciem jakiejkolwiek decyzji. Naprawde warto
Ja ostatnio zrzucilam 22 kg, jedzac codziennie1 awokado i lyzke oleju lnianego, oczywiscie jadlam duzo wiecej surowej zieleniny lacznie z jarmuzem, ale glodna nie bylam, jako przegryzke/snack przewaznie garsc migdalow. Jarmuz jest swietny, szczegolnie w zielonym drinku (natka, seler naciowy, ogorek, jarmuz, czasem liscie mleczu i woda kokosowa, pycha sniadanie). Polecam

Patrycja 4 października, 2012 - 8:17 pm

Koniecznie czekam na więcej takich wpisów! A przepisy wędrują do mojego notatnika 🙂

Caterinapm 5 października, 2012 - 7:51 pm

Tak szybko to napisałam, że są błędy: podsmażania i bodajże oczywiście.

Aura 25 listopada, 2018 - 8:50 pm

Ja już ponad 10kg zrzuciłam na Elizy przepisach. Na początku dałam sobie czas 2 tygodnie i chciałam sprawdzić efekty. Super mi się przyrządzało dania i dalej zrobiłam kolejne dwa tygodnie takich diet i teraz już staram się jeść zdrowo + do tego oczywiście jakieś ćwiczenia. Na początku dość sporo chodziłam na siłownie nawet do pięciu razy dziennie jednak z czasem ograniczyłam do maksymalnie 2-3 razy jak nie chodzą na siłownię to idę na basen, a w lato to zwykle po prostu wieczorem jak położę dzieci spaćidę pobiegać tak na godzinę. Słuchawki w uszach fajna muzyka i jest mega. Blisko z bloku mam do parku gdzie dużo ścieżek do biegania jest także super, biega zawsze trochę osób to dodatkowo to mnie mobilizuje do ruchu. Najważniejsze to skuteczna mobilizacja i ułożenie sobie planu treningowego i żywieniowego. Takie oczywiście moje zdanie.

dobrymjud 4 października, 2012 - 8:18 pm

Natrafiłam kiedyś na fragment jakiegoś tekstu, a może video – już nie do końca pamiętam – gdzie wspominałaś, że Twoi czytelnicy najbardziej lubią posty ze „stylówką”, a nie pozostałe, które tu zamieszczasz. Należę w takim razie do tej mniej licznej grupy, bo uważam, że te fragmenty, w których możesz napisać więcej niż (z duuużym przymrużeniem oka) „założyłam to i to” są bardzo udane i idą Ci naprawdę świetnie. Nie wiem czy to jakiś zaplanowany krok, mogę mieć tylko pewne podejrzenia, ale „by Eliza Wydrych” obok „Fashionelki” też ładnie łączy, może to złe słowo, uzupełnia czy nadaje jakiś inny trend postom tutaj. Nie do końca też wiem, po co to piszę w tym komentarzu, bo wątpliwości czy takie teksty dodawać raczej nie masz, skoro się jednak pojawiają, dlatego też skończę mój wywód zanim zacznę rozpisywać się jeszcze bardziej o rzeczach, o których nie mam najmniejszego pojęcia 🙂

Fashionelka 4 października, 2012 - 8:24 pm

Faktycznie tak kiedyś mówiłam. Teraz postawiłam na lifestyle i otwieram sie na inne tematy niż tylko moda. Chce pisać o książkach, zdrowym stylu życia, ćwiczeniach, wnętrzach, urodzie i oczywiście o modzie. Moje stylizacje nadal bedą sie tu pojawiały dosyć często, ale nie zabraknie innych tematów 🙂

Zytka 4 października, 2012 - 8:42 pm

Elizo jakie śliczne i smakowite zdjęcia, wypróbuję tych przepisów

Ewelina 4 października, 2012 - 8:44 pm

pierś z kurczaka nadziewana szpinakiem to mój ulubiony pomysł na obiad. Zwykle robię to w panierce ale ta smażona na patelni grillowanej również wygląda apetycznie no i o ile mniej kalorii

Anonim 5 stycznia, 2017 - 8:54 pm

K,,

Ola 4 października, 2012 - 8:44 pm

Liczę na więcej przepisów, najlepiej kolejne jadłospisy. Tak od A do Z 🙂

Kataryzna 25 października, 2018 - 8:26 pm

Uwielbiam Elizy te twoje diety i jadłospisy. Dość sporo informacji szukałam co jeść aby schudnąć i stosuję te dania od Ciebie + do tego Twoją nową książkę gdzie masz bardzo dużo wege przepisów i daje to efekty. Ja wsumie od lata jestem na wegańskiej diecie. Na początku myślałem, że to będzie trudna ale jest ok jak się robi ciekawe dania to wszytsko jest smaczne. Mam nadzieję, że do tej diety przekonam jeszcze swojego chłopaka. Je czasami moje wegetariańskie obiady ale dajej mięcho w szczególności kurczaka po treningu + ryż może jeść tak do obrzydzenia. Nie wiem jak mu się to w ogóle nie nudzi.

Gośka 4 października, 2012 - 8:45 pm

Ja przestawiłam się na sałatki,nawet nie wiedziałam ile można kompozycji stworzyć na idealnie smaczną sałatkę np.:

Składniki:
-kapusta pekińska
-czerwona papryka
-czerwona cebula
-kukurydza
-ogórek surowy
-por
-szczypiorek,pietruszka,pieprz i papryka mielona
-pierś z kurczaka
-oliwa

Wykonanie:
Grilluje na patelni pierś kurczaka pokrojonego w kostkę i przyprawionego papryka,pieprzem na oliwie. Tak przyrządzonego kurczaka odkładam na ręcznik papierowy by odsączył się z tłuszczu. W tym czasie mieszam ze sobą wszystkie warzywa(kroje je w tzw.piórka),przyprawiam i na koniec dodaje odsączonego kurczaka,mieszam i polewam odrobiną oliwy. Sałatka jest tak syta,że spokojnie może robić za zdrowy i pełny obiad;)). Smacznego!

Monika 4 października, 2012 - 8:50 pm

Ja nie wierzę w żadne diety, wierzę jedynie w to, że trzeba po prostu zmienić nawyki żywieniowe, jeść zdrowo, mniej więcej co 3 godziny jak pisałaś. Obliczyć sobie jakie jest zapotrzebowanie danej osoby na kalorie i jeść 300-400 mniej żeby schudnąć.
Do tego picie dużej ilości wody mineralnej, no i najważniejsze – jak masz ochotę na coś słodkiego – ZJEDZ to, ale zaraz po posiłku, nigdy jako przekąskę.
Ale na chudnięcie i tak najlepsze jest karmienie piersią 😛

Aja 4 października, 2012 - 8:53 pm

Eliza zdecydowańie to mój ulubiony dział !!! Będe rowniez przesylac ci w komenatrzach pare moich przepisow co np dzis jadlam , moze kiedys , ktorys trafi na główna…. Ja musze schudnac jakies 12 kg , bo wtedy suknia slubna bedzie lezec idealnie na mnie… Mam czasu troszke wiec na pewno dam rade!

Fashionelka 4 października, 2012 - 8:54 pm

Oj tak, suknia ślubna to świetny motywator 😀

Marta 4 października, 2012 - 8:55 pm

Jestem zachwycona nowym działem 🙂 Baaaaaaardzo podobał mi się wpis, tak bardzo,że zdecydowałam się skomentować po raz pierwszy. Do tej pory zdarzyło mi się tylko 2 razy u Kominka 😉

aga 4 października, 2012 - 8:55 pm

Świetny pomysł, mi podoba się bardzo :)) tym bardziej, że „odchudzam się” od sierpnia. Napisałam w cudzysłowiu, ponieważ w sierpniu zaczęłam więcej się ruszać, ale co do diety to jej nie stosowałam. Jestem studentką więc mieszkałam z rodzicami więc gotując dla innych nie chciało mi się gotować osobno (dla mnie za dużo zachodu) założyłam, że dietę zacznę od października 😉 zastąpiłam biały chleb ciemnym pieczywem, ale mam problem tym razem z ćwiczeniami… mam mały pokoik w akademiku, zajęcia na 8, zostają weekendy. Dlatego mam OGROMNĄ prośbę, żebyś umieszczała przepisy szybkie, i proste, abym mogła z nich korzystać :))
Pozdrawiam serdecznie, aga :))

Anita 4 października, 2012 - 8:55 pm

to menu to raczej na przybranie wagi, a nie zrzucenie …

Fashionelka 4 października, 2012 - 8:59 pm

Mój jadłospis to początek racjonalnej i zdrowej diety moja Droga. Nie sztuka przejść na dietę 900kcal i schudnąć w tydzień 5 kilo. Nie jestem zwolenniczką katorżniczych diet jak kopenhaska, dukana czy inna. Nie jestem dietetykiem i oczywiście nie mam ogromnej wiedzy w tym temacie. Proponuje wam jedynie to co jest sprawdzone i nie powoduje uszczerbku na zdrowiu 😉

Julia 4 października, 2012 - 10:38 pm

??? Anita, masz w ogóle jakiekolwiek pojęcie o zdrowym żywieniu? Racjonalnych dietach? Chyba nie, bo Twoja opinia jest co najmniej śmieszna…

dnoo 5 października, 2012 - 12:09 am

nie znam sie to sie wypowiem… haha

kkkkk 6 października, 2012 - 4:47 pm

zdrowe wegle, zdrowe tluszcze….. wbrew pozorom takie rzeczy nie tucza (jedzone oczywiscie w odpowiedniej ilosci a nie pakowane szuflą). dostarczaja energii,witamin i ułatwiaja rozbijanie odlozonego tluszczu – np orzechy.

Patrycja 4 października, 2012 - 9:09 pm

Dieta owszem jest bardzo ważna przy odchudzaniu ale jeżeli nie zaczniemy się po prostu ruszać to nic z tego nie wyjdzie. Ja od dawna obiecuje sobie siłownie, taniec czy aerobik. Przez ok dwa miesiące systematycznie (co 3 dzień) chodziłam na basen i efekty były widoczne. Basen dał mi pozytywnego kopniaka i mnóstwo energii. Ale nie myślcie że na basenie się tylko „moczyłam”, wręcz przeciwnie pójście na basen wiązało się z ogromnym wysiłkiem (najpierw robiłam ok 20 basenów chyba po 25 m, po jakimś czasie już 40 basenów)
Oj muszę to w najbliższym czasie powtórzyć i basen wpisać do swojego kalendarza na stałe. Pozdrawiam

agnes 6 października, 2012 - 4:51 pm

guzik prawda! ja schudlam 12 kilo bez ZADNEGO ruchu, sama dieta a wlasciwie zmiana sposobu zywienia na zdrowy, dokladnie taki jaki proponuje Eliza. trzeba tylko trzymac sie planu, nie robic wyjatkow w stylu: aaa tam zjem dzis pizze a co mi tam. a jutro znowu powtorka z rozrywki. wysilek fizyczny przyspiesza chudniecie a przede wszystkim rzezbi sylwetke ale nie gadaj, ze bez ruchu niz tego nie wyjdzie gdyz jest to zupelna nieprawda. jak ktos w codziennej diecie ma tluszcze zwierzece, rzeczy smazone, chleb, ziemniaki z sosikami, slodycze i inne syfy i nagle przejdzie na zdrowa diete ktora niemalze calkowicie wczesniej wspomniane rzeczy eliminuje to chcac nie chcac sie schudnie.

Antywieszakowa 4 października, 2012 - 9:28 pm

A ja dziś odkryłam mega pomysł na smażenie kurczaka BEZ ŻADNEGO TŁUSZCZU! Ideę podsunął mi nowy „pomysł na” papirus winiary. To nowe (niby dietetyczne) COŚ do smażenia (owijasz kurczaka papierem oblepionym przyprawami i smażysz na suchej patelni. Wszystko byłoby fajnie gdyby na początku listy w składzie tego produktu nie znajdował się UTWARDZONY TŁUSZCZ. I po ptokach. Kalorii w cholerę. Na szczęście wpadłam na pomysł, by samego kurczaka obtoczyć w ziołach i owinąć czystym papierem do pieczenia a potem siup na patelnię grillową. NO REWELACJA! 🙂

Fashionelka 4 października, 2012 - 9:35 pm

Właśnie widziałam reklamę w tv myslalam, że to jakis rewolucyjny pomysł a tu klops. Dobrze wiedzieć! 🙂

Becia 4 października, 2012 - 9:58 pm

Uwielbiam Twojego bloga, zwlaszcza teraz jak piszesz o wszystkim co mnie interesuje. Jakbys czytala mi w myslach 😉

ola 4 października, 2012 - 10:00 pm

czy to hotel w bratysławie??

Fashionelka 5 października, 2012 - 2:48 pm

Nie, to hotel w Siofoku na Węgrzech 🙂

Ania 4 października, 2012 - 10:12 pm

dziewczyny! polecam pieczenie w tzw rękawie albo w folii aluminiowej, bez tluszczu 🙂
jesli chodzi o oliwe z oliwek, to ponoc faktycznie ta z pierwszego tloczenia sie nie nadaje, bo ma niska temp spalania – polecam olej ryzowy. tez jest zdrowszy, a ma b wysoka temp spalania 🙂

Julia 4 października, 2012 - 10:44 pm

Nie wiem jak Ty to zrobiłaś, ale mnie ZMOTYWOWAŁAŚ, dziewczyno! Te 10 zasad wygląda tak racjonalnie, tak zdrowo, tak… w zasięgu spełnienia, że koniec – od poniedziałku (w weekend zrobię nowe, fit-zakupy) 😉 biorę się do roboty i zmieniam nawyki żywieniowe. Do tego zamierzam się zacząć ruszać. Wielkie dzięki! I oby więcej takich postów!

Huul 5 października, 2012 - 12:10 am

mnie też elizka. Jestem zmotywowana o stokroć! Kupuje składniki i zaczynam zdrowo gotować. Czekam na kolejne jadłospisy

Pudlo Manka 4 października, 2012 - 10:50 pm

Ja zajadam się snickersami a tu patrze post o diecie 😛 Nie muszę chyba pisać, że stanął mi w gardle i już żałuję, że go pochłonęłam ;/. Wprawdzie jestem szczupła, ale było mnie „więcej” 2lata temu i zapomniałam o pilnowaniu się :). Świetny post ! ;).

PatrycjaK 4 października, 2012 - 10:57 pm

Nawet nie wiesz jak się cieszę, że Twój blog tak ewaluował. Jest idealny. Moda, uroda są też ksiązki, kulinaria. Tak trzymaj

Monika 4 października, 2012 - 10:59 pm

Ja wzięłam się za zrzucanie kilogramów po ciąży niecałe 3 tygodnie temu, na dzień dzisiejszy mam koło 5 kg mniej:) Na początek wykupiłam dietę ułożoną przez dietetyczkę z vitalii, bo kiedyś już byłam na „smacznie dopasowanej” i bardzo mi pasowała, teraz korzystam z wytycznych, które mam od dietetyka i jem właściwie to, na co mam akurat ochotę, ale właśnie tak jak piszesz, wprowadziłam dużo więcej warzyw, ryżu , kaszy zamiast ziemniaków, odkryłam wafle ryżowe jako alternatywę dla chleba w kanapkach i nowy sposób na kurczaka/rybę w sosie pomidorowym. Do mojej upragnionej wagi zostało mi jeszcze ok.17 kg do zrzucenia, wyznaczyłam sobie termin : do zimowych wyprzedaży, bo zakochałam się w nowych kolekcjach i zammierzam uzupełnić szafę nowymi ubraniami w wymarzonym, normalnym dla mnie rozmiarze 36/38 😉
Życzę powodzenia i na pewno będę częściej zaglądać.
Pozdrawiam

Ania 4 października, 2012 - 11:14 pm

Dzieci kochane, na oliwie można smażyć, byle to była oliwa z wytłoczyn, bo ta się nadaje najlepiej. A najważniejsze to jeść 5x dziennie, bo może to zabrzmi absurdalnie, ale tyjemy bo jesteśmy niedożywieni i jeśli organizm dostanie białko, tłuszcz etc. to magazynuje na zapas, bo mu brakuje.

Basia Noutmeg 4 października, 2012 - 11:15 pm

nie wiem co macie z tą oliwą… olej rzepakowy ma więcej nienasyconych kwasów tłuszczowych niż oliwa z oliwek! nie tylko lepszy jest przy smażeniu, ponieważ ma większą temperaturę spalania, ale na zimno do sałatek także sprawdza się lepiej. i jest tańszy, co w przypadku kiedy gotuje się dużo, codziennie, ma już jakieś znaczenie.

również jedna rada odnośnie całości wypowiedzi: ślepe patrzenie na kalorie czy unikanie „tłustych” tłuszczów nie załatwia sprawy. trzeba pamiętać, że są witaminy i minerały, które człowiek przyswaja tylko z tłuszczem! jeśli odetnie się źródło tłuszczu od razu do zera, organizm spala najpierw węglowodany, później białka. tłuszcz na końcu. dlatego RUCH! basen! zumba. coś ogólnorozwojowego, aby poskakać, powygłupiać się.

a jeśli chodzi o same diety „diety”, proponuję poczytać o Montignacu. dla wszystkich uprzedzonych, dietą jest to tylko z nazwy, ponieważ właściwie polega ona na zmianie nawyków żywieniowych na mniej więcej takie, jakie przedstawiła Fashionelka wyżej. ma tylko 2-3 zasady więcej. z początku może wydawać się trudne, ale jak już człowiek wsiąknie, to jak automat pamięta wszystko i o 3 w nocy obudzony wyśpiewa tak, aby było prawidłowo 🙂

agnes 6 października, 2012 - 4:55 pm

ale sa zle tluszcze i dobre, mozna wyeliminowac zwierzece ktore sa nam do niczego nie potrzebne i korzystac z roslinnych dzieki ktorym witaminy beda sie przyswajac.

Yska 4 października, 2012 - 11:16 pm

ja jakie rybne przepisy poprosze np dorsz albo łosoś!

paulina 5 października, 2012 - 2:37 pm

ja tez coś z rybek poproszę. Wędzone, grilowane, pieczone

Aleksandra 4 października, 2012 - 11:22 pm

Nie potrzebuje schudnąc, ale bardzo staram się zdrowo odżywiac i mam taki problem, że nie jem proktów mlecznych, wiec bede wdzieczna za dania bez jogortow itp:)

Fashionelka 5 października, 2012 - 2:49 pm

Robi się! 🙂

Olka 5 października, 2012 - 12:12 am

jestem tu pierwszy raz (z polecenia koleżanki) i zostaje na dłużej! Przekonałaś mnie do siebie. wydajesz się być ciepłą osobą 🙂

Angelika 5 października, 2012 - 6:57 am

Stosowałam sie do podobnej diety i mam 3 rozmiary mniej 🙂

Karolina 5 października, 2012 - 9:02 am

Najważniejsze jest zdrowe i regularne odżywianie, to co piszesz- jedzenie co 3-4h.
Dietetycy i instruktorzy fitness trąbią o tym, że w odchudzaniu 60-70% to przede wszystkim dieta, a reszta to ruch- najkorzystniej aeroby- zumba, bieganie, step- najlepsze efekty są wtedy, gdy nasze tętno sięga 60-70% tętna maksymalnego.

Powodzenia w tej Twojej smakowitej diecie 🙂

Perfect Party 5 października, 2012 - 9:16 am

Z każdym lifestyle’owym postem uwielbiam cię coraz bardziej 😉

Bbb 5 października, 2012 - 2:38 pm

Podpisuje się pod tym obiema rękami 🙂

Fashionelka 5 października, 2012 - 2:50 pm

aww, bardzo mi miło!

Julia 5 października, 2012 - 10:05 am

Ja stosuję od prawie dwóch miesięcy dietę Montignaca i na razie schudłam 9 kg 🙂 taka dieta jak uświadomiła mnie moja lekarka jest najlepsza dla kobiet z pcos- a nic na mnie nie działało przez lata i tyłam, tyłam… w planie mam zrzucić jeszcze 11 kg 🙂 te wszystkie zasady Elizy są dosyć podobne ale w pierwszej faze, czyli w fazie odchudzania trzeba podzielić posiłki na tłuszczowe i węglowodanowe i ich nie łączyć. Montignac stabilizuje też pracę trzustki 🙂
Pozdrawiam, życzę samozaparcia i wielu sukcesów! Warto kiedy staje się na wadze i jest nas mniej a wyniki, z którymi np. miałyśmy problemy wracają do normy 🙂

Ada 5 października, 2012 - 11:30 am

Dziewczyny pamiętajcie, dieta to nie jednorazowa akcja a sposób żywienia. Wystarczy systematycznie zmieniać swoje przyzwyczajenia i nie trzeba będzie się odchudzać;)

Delfina 5 października, 2012 - 11:34 am

Ja z pewnych smakołyków nie mogłabym zrezygnować, jestem wprost uzależniona od coli i innych wysokokalorycznych potraw. Przygotowania pięciu posiłków dziennie też do mnie w ogóle nie przemawia.

Za to ćwiczyć może każdy i tak znalazłam świetny blog w internecie: http://www.blogilates.com/bikini-blaster-series >>> ta dziewczyna jest niesamowita

kkkkk 6 października, 2012 - 4:59 pm

kazdego uzaleznienie mozna przezwyciezyc. a tak swoja droga to fuuuuuu jak mozna pic cole w duzych ilosciach (mimo iz ja uwielbiam)? mnie po pol litrowej buteleczce boli zoladek. pozwalam sobie jedynie na szklaneczke pepsi w sobote i zdecydowanie wystarczy. nikt ci nie kaze calkowicie rezygnowac z twoich uzaleznien, wystarczy ze znacznie je ograniczysz i kazde ich spozycie bedzie dla ciebie celebracja i degustacja.

Ponura 5 października, 2012 - 12:46 pm

To ja tylko cichutko powiem, że słyszałam, że na oleju lnianym właśnie absolutnie nie wolno smażyć, więc lepiej to sprawdź!

Mateusz 5 października, 2012 - 1:09 pm

Kilka rzeczy bym jeszcze wyeliminował z menu, ale generalnie dobrze mówisz 😉 Diety okresowe są do d*py, i tak jak ktoś tu już pisał, najlepiej zmienić swoje nawyki żywieniowe czyli jakość produktów oraz częstotliwość jedzenia i odżywiać się zdrowo przez całe życie. Wtedy waga ładnie się utrzymuje, lepiej się czujemy, nie chorujemy, lepiej wyglądamy niż jakbyśmy mieli cały czas jeść wysoko przetworzoną żywność od której w dzisiejszych czasach ludzie mają zatoksyczony organizm i dopada ich nadwaga oraz szereg różnych chorób. Życie po prostu staje się lepsze i radzę każdemu zmienić myślenie na temat odżywiania.

Wiem, że dla większości osób przeróżne smakołyki itp. to sama przyjemność, ale przyjemność można sprawiać sobie czymś innym (każdy już wybierze sobie coś innego ;D), choć nie mówię, że zdrowe odżywianie kojarzy się tylko z wpieprzaniem zieleniny ;D można komponować naprawdę smaczne dania z całkowicie naturalnych produktów – uwierzcie mi. Wystarczy poczytać parę książek.

Pozdrawiam 😉

Karo 5 października, 2012 - 1:46 pm

A ja mam nadzieję, że w Twoim przypadku chodzi tylko o zdrowe odżywanie 😉 masz śliczną figurę i szkoda by było żebyś była wychudzona 🙂

Ewelina 5 października, 2012 - 1:56 pm

Rewelacja! Bardzo podoba mi się ten wpis. Sama niedawno zaczęłam odchudzanie (2,5kg mniej), te porady szczególnie mi się przydzadzą. Mam też wrażenie, że temat zdrowego żywienia bardzo Ci odpowiada, dużo o tym napisałaś i coś czuję, że kolejny może być równie okazały.
Wszystkiego dobrego ;]
Pozdrawiam.

frania 5 października, 2012 - 2:04 pm

Jeśli chodzi o smażenie to masło klarowane jest najlepszym przyjacielem dietetyczek, a poza tym widzę, że pomysły na dania są niemal takie same jak na stronce Zdrowie na zdrowie… tradycja rodzinna 🙂

Fashionelka 5 października, 2012 - 2:51 pm

Tak, te wpisy są mojego autorstwa :))

rybaryba 5 października, 2012 - 2:38 pm

łosoś to też mięso

Uleczka 5 października, 2012 - 2:39 pm

Dzisiaj testuje ten przepis. Właśnie jem grilowanego kurczaka z kaszą i fasolą szparagową. Od rana nie czułam głodu i jestem pozytywnie nastawiona. Wypiłam już litr wody

Marek 5 października, 2012 - 2:40 pm

Ciekawe wskazówki 😉 muszę je zastosować u siebie ;D, dzięki !

Natalka 5 października, 2012 - 2:55 pm

Elizka świetny wpis, chciałoby się więcej takich jadłospisów

Luiza M. 5 października, 2012 - 3:08 pm

Ja stosując się do tych zasad schudłam 13 kg. Mimo tego, że prowadzę bloga kulinarnego, dużo gotuję i kocham jeść- na dobre udało mi się zmienić nawyki żywieniowe.
Dużo siły Ci życzę, Fashionelko 😉

Angelika 5 października, 2012 - 3:20 pm

ja mam swietna przemiane materii + trenuje siatkówke, jem WSZYSTKO od warzyw, owoców po hamburgery, kebaby, pizze i frytki i przy wzroście 178 cm ważę 63 kg, czuję się ze sobą dobrze, podobno mam w sobie 13% tłuszcze (kiedyś mierzyłam na siłowni na takiej wadze, która puszcza w ciało prąd i tak mierzy)

Karina 5 października, 2012 - 5:06 pm

Ja od stycznia trzymam się tych zasad, bo i mnie dietetyk, czy jakieś gotowe diety nie pomagały. I jak na razie schudłam 10 kg 🙂 Pomimo, że codziennie „łamię” te zasady – zazwyczaj zjadam kostkę, lub dwie mlecznej czekolady, albo 3-4 gorzkiej.
Byłam uzależniona od napojów gazowanych przez całe życie. W tym roku ostatecznie udało mi się przejść na odwyk i piję tylko wodę mineralną i herbatę. Za sukces można też policzyć to, że przestałam słodzić 🙂

Diana 5 października, 2012 - 5:27 pm

Haha a ja nie musze sie odchudzac, cale zycie mam niedowage . I nigdy nie myslalam nawet o diecie 🙂

Martyna 5 października, 2012 - 6:08 pm

Świetne. Proste i smaczne. Nie czuje się głodu, a działa. Jakiś czas temu postanowiłam się nie słuchać nikogo i niczego oprócz własnego organizmu i dziwnym trafem w tym momencie jem w podobny sposób, jak tu opisujesz 😀

Antonina 5 października, 2012 - 6:09 pm

Nie powinno się eliminować, a nawet ograniczać spożywania węglowodanów, gdyż to one dostarczają nam energii, jedyne co należy zrobić to zastąpić białe pieczywo ciemnym, biały ryż brązowym, podobnie z makaronem itd, od stycznia schudłam 20kg nie wykluczając z diety węglowodanów, a nawet zwiększyłam ich spożywanie o kasze, której wcześniej nie jadłam

Kornella 5 października, 2012 - 8:03 pm

Mam bardzo dużo przepisów na potrawy dietetyczne ,wszystkie są opracowane przez mojego dietetyka.Np: ciemny makaron z cukinią,pomidorami i odrobiną mielonego mięsa ( makaron ugotować,a pozostałe składniki wrzucić na patelnię z odrobiną oliwy z oliwek,doprawić do smaku)pierś z kurczaka 120g (pieczona),do tego ugotowane ziemniaki i sałata,pierś z kurczaka z marchewką,cebulką i ryżem ( bez użyciu tłuszczu). Bardzo ważne jest ,aby nie chodzić spać głodnym ,bo wtedy nasz organizm musi sobie jakoś poradzić sam,a w konsekwencji całe śniadanie ,które zjemy zmagazynuje sie w postaci tkanki tłuszczowej 😉
Pozdrawiam!

Mario 5 października, 2012 - 8:43 pm

jeszcze nigdy nie udało mi się „zdrowo schudnąć”, zawsze wytrzymuję tydzień, a potem czuję się przytłoczona ograniczeniami. może to kwestia podejścia, zamiast traktować dietę jako karę, powinnam uznać, że może to być fajny sposób odżywania, tyle, że niestety mam za dużą słabość do rzeczy zakazanych… zazwyczaj chudnę w sytuacjach stresowych, ostatnio moim wybawieniem była praca w Holandii w czasie wakacji kiedy bez żadnej diety schudłam dość sporo.
ale jednak chciałabym kiedyś mieć na tyle samozaparcia, żeby zasady zdrowego odżywiania wdrożyć w życie. ten post będzie jednym z moich „motywatorów” ;).

A.O. 5 października, 2012 - 9:06 pm

Elizka dołączam się od poniedziałku. mój cel -4 kg 🙂 śniadanko w zasadzie jem podobne ale zabija mnie niestety białe pieczywo które kocham. juz od jakiegoś czasu natomiast ograniczyłam słodyczne i napoje kolorowe. niestety ciągle jeszcze piję więcej kawy i herbaty niż samej wody 🙁

Fashionelka 5 października, 2012 - 9:25 pm

spróbuj chleba orkiszowego, gwarantuje ze nie poczujesz różnicy, a jest milion razy zdrowszy 🙂

powiew inspiracji 5 października, 2012 - 10:40 pm

Myślę, że nie ma dla nas nic lepszego od odżywiania się zgodnie z piramidą zdrowego żywienia oraz zaleceniami WHO i stawiając na pierwszym miejscu na aktywność fizyczną. Zdrowe potrawy znajdziesz u mnie na blogu 😉

agatta 5 października, 2012 - 11:07 pm

samozaparcie najwazniejsze. ja ponad rok temu tak sie zawzielam, ze zrzucilam 12 kg, duzo wiecej niz planowalam wiec pozniej nadrabialam 5 kilo 😀 dobilam do wagi jaka chcialam uzyskac i stoje w miejscu ale teraz jem juz normalnie wlacznie ze slodyczami ktore uwielbiam a mimo to waga nie rosnie, gdyby zaczela rosnac to trzeba znow przejsc na parowanko 🙂

AgelaMarvelous 6 października, 2012 - 10:28 am

Świetne są takie posty Ja raczej wolę stylizacje, ale uważam, że od czasu do czasu fajnie jest zrobić coś nowego. Pozdrawiam 🙂

balbinka 6 października, 2012 - 11:03 am

też staram się stosować do takich zasad i trochę już schudłam. było dużo prościej, przyjemniej i szybciej niż na mojej wczesniejszej diecie 1000kcal+ mam dużo siły na ruch. zdradzisz jak długo przestrzegasz takiej diety, ile od tego czasu schudłaś i jak odżywiałaś się wczesniej? pozdrawiam 🙂

karolina 6 października, 2012 - 11:04 am

Od jak dawna jesteś Eliza na takiej diecie??Ja mam to szczęście,że mogę się opychać do woli, i nie tyję,przy wzroście 160 ważę jakieś 53 kg.

Paulina 6 października, 2012 - 3:43 pm

Dokładnie. Dieta to nie odchudzanie tylko sposób jedzenia. Racjonalnie ale z odrobiną szaleństwa. Żadna to radość być szczupłym i nieszczęśliwym i przełykać ślinę na widok czekolady, której nie jadło się od 5 lat bo „o boże przytyję”. Ale przede wszystkim ruch jest najważniejszy! Jak gniłam w łożku dniami to od razu obrosłam tym lenistwem.

Jak się rozstałam z chłopakiem to schudłam 5kg w tydzień, z nerwów. Bardzo niezdrowy sposób. Postanowiłam, że trzeba wziąć się za siebie i swoje zdrowie, uspokoić się, pokochać siebie samą, znaleźć wewnętrzny spokój no i zacząć jeść wg zasad bardzo podobnych do tych, które podałaś. Podpisuje się pod każdą z nich oprócz jedzenia co 3 godziny bo ja poprostu nie jestem w stanie jeść tak często. Jem 3 razy dziennie, max 4.

Świetne zdjęcia 🙂

karolina 6 października, 2012 - 4:35 pm

a może kilka przepisów na zdrowe sałatki ?

giga 6 października, 2012 - 5:09 pm

przepisy są świetne i wyglądają przepysznie!

Ajdija 6 października, 2012 - 7:55 pm

Całkiem dobry opis. Mimo to dużo tych posiłków.
Całe życie jestem chudy i zawdzięczam to przede wszystkim temu, że jem kiedy naprawdę muszę. To jest klucz do sukcesu. Bez sensu jest jeść twarożek na podwieczorek jeśli wciąż mamy siłę.

Co ciekawe nie mam wiedzy na temat odchudzania, diet itp. Doświadczenie własne i intuicja. Jeśli nie czujesz, że np fastfoody ci szkodzą to daruj sobie, nie czytaj dalej.

Najważniejszym punktem diet i zdrowego żywienia jest WODA, SOK i KETCHUP. Spożywam wodę właściwie na każdym kroku, siedząc przed komputerem lubię sobie nawet sączyć ze szklanki w między czasie. Do tego zawsze pije minimum 0,5l soku pomarańczowego dziennie, w tygodniu zastępując go jabłkowym bądź bananowym kiedy zwyczajnie mam taką ochotę. W wakacje jadłem 2 posiłki dziennie (praca biurowa) + dużo piłem, schudłem 5kg mimo, że miałem na starcie 72kg przy wzroście 1,8m ++. W 2-3 tygodnie.

Ketchup jem w wielu daniach np. makaron z kiełbasą, kanapki z masłem, zapiekanki. Ketchup np. do pizzy jest świetny. Mam wrażenie, że pobudza trawienie i w połączeniu z wodą świetnie oczyszcza organizm, od czasu do czasu wypiję yerba mate (uprzedzam pytanie, piję randomowe, wciąż inne) i organizm funkcjonuje perfekcyjnie.

Zaletą mojego trybu życia jest to, że na żadnej imprezie nie muszę się ograniczać. Jem to na co mam ochotę. A w tygodniu zawsze trafi się jakiś batonik albo pączek.

Pola 8 października, 2012 - 3:32 pm

Po co chcesz schudnąć? masz nadwagę? Bo jeśli nie to po prostu żałosne, odmawianie sobie jedzenia tylko po to, by wyglądać jak zagłodzony patyk. Zawsze mnie śmieszyli ludzie, którzy nie myslą własnym mózgiem tylko dały się omamić popkulturze. To straszne. Wszyscy tacy są jak barany prowadzone na rzeź, wszystkie takie same, nie mające nic do powiedzenia, idące ślepo w jedym kierunku tylko dlatego, że więszkość idzie w tym właśnie kierunku. Mówi się, że na głupote nie ma lekarstwa więc nie wiem co wam życzyć. Może tylko tego, żebyście chociaż nie propagowały tej głupoty wśród innych ludzi.

balbinka 9 października, 2012 - 5:21 pm

święta racja Pola. wszyscy ludzie to same głupie barany. tylko ty jedna jesteś wspaniała i masz tyle mądrych rzeczy do powiedzenia.

ann 8 października, 2012 - 4:14 pm

Jakbys opracowala diete co jesc by nie miec cellulitu i miec twoje nogi bylabym wdzieczna;)

Marysia 8 października, 2012 - 11:15 pm

wszystko fajnie, tylko smażenie na oliwie jest bardzo szkodliwe! Zdrowiej użyć oleju 😉

Agata 15 października, 2012 - 6:35 pm

Fashionelko,
kiedyś na Twoim blogu przeczytałam o tym, że dostałaś bodajże od „Żywca”? ileś litrów wody i obiecałaś, że po tej „kuracji” opiszesz czy picie regularnie tych 1,5 – 2 litrów wody dziennie naprawdę dobrze wpływa na organizm i poprawia jego stan. Nie wiem czy może przeoczyłam ten wpis czy w ogóle go nie napisałaś, ale bardzo mnie ciekawi co zauważyłaś po tej „kuracji”.
Pozdrawiam 🙂

savannah 16 października, 2012 - 1:30 pm

przepisy są naprawdę świetne, musze spróbować zrobić omleta;-)

Ania :) 17 października, 2012 - 1:12 pm

http://www.ewachodakowska.pl/
Polecam 😉 Dobre efekty. Wymaga trochę pracy, ale warto!

Niebieskoszara 18 października, 2012 - 10:41 pm

Powodzenia 🙂 Z niektórymi punktami z postu się nie zgadzam, nie trzeba jeść wyłącznie chudego białka no i wiele nabiału w diecie również jest niekorzystne. O kompetencji niektórych dietetyków już nawet nie wspominam ;);)

Mam u siebie kilka przepisów, ale także zamienniki słodyczy, które są pyszne! 🙂
Pozdrawiam

Marta 19 października, 2012 - 8:24 pm

a co z ludzmi z alergia na laktoze i bialko mleka krowiego? Ja proponuje duzo ruchu, chodze 3 razy w tyg na zajecia fitnes i schudlam juz 2 kg w 3 tyg. Skonczylam te zobjadaniem sie na kolacje. Dzienna porcje czekolady zjadam, rano!:)

Isabel 3 stycznia, 2013 - 8:35 pm

Ach, dlaczego ja zawszę musze trafiać na wpisy o pysznym jedzonku po 20stej ;)))

Martina 21 lutego, 2013 - 8:15 pm

Przepisy wyglądają bardzo smacznie, na pewno wypróbuję! Ze mną problem jest taki, że nie mam czasu iść na basen czy siłownię, bo albo jestem w pracy (nierzadko po 10-11 godzin), albo w drodze do/z pracy (ponad godzinę w jedną stronę), a jak już jestem w domu, to padam na pysk. Jem 2 posiłki dziennie, rano solidne (choć staram się nie przesadzać) śniadanie, i późnym południem (około 17:00-18:00) coś ciepłego albo kanapki. 4 posiłki dziennie jem chyba raz w tygodniu, kiedy mam wolne. Ale omlet… I ten kurczak! Ach.

Kaja 2 marca, 2013 - 10:44 am

Samodzielnie próbowałam już schudnąć wiele razy – niestety bezskutecznie. Traciłam na wadze 5-9kg po czym dopadał mnie efekt jojo a motywacja malała. Pozostały mi tylko rozstępy;) W ostatnim czasie postanowiłam skorzystać z porad dietetyka i zgłosiłam się do poradni dietlife,pl – podaje nazwę bo naprawdę uważam że jest godna polecenia. Jestem bardzo zadowolona i często zaglądam tam, żeby poczytać artykuły;)

Wiki 11 marca, 2013 - 9:23 am

Tekst bardzo mi się podoba i na pewno skorzystam z porad:) już jakiś czas jestem na diecie jednak nie ograniczam sie do jednej tylko łącze i mieszkam diety 🙂

Ps masz jeden błąd w 10-VII zasadach. 3/4 to 75% więc wkradł się mały matematyczny błąd 🙂

Pozdrawiam 🙂

Daga 8 kwietnia, 2013 - 11:03 pm

Najlepiej smazyc na oleju kokosowym ! Nie tuczy, obniża poziom cukru we krwi i daje wiele innych korzyści 🙂 poczytajcie sobie o nim na necie 🙂

Fashionelka 8 kwietnia, 2013 - 11:55 pm

Właśnie dziś zamówiłam 250ml oleju kokosowego tłoczonego na zimno 🙂

Beata 8 kwietnia, 2013 - 11:38 pm

najgorsze są te diety „od jutra”, do których nigdy nie dochodzi 😉
ja od jutra biegam – i zdania mam nadzieję nie zmienię, nawet jeśli wieczorem dopadnie mnie ochota na leniuchowanie – O NIE! Pozdrawiam:)

Michsok 2 czerwca, 2013 - 8:30 pm

Mam pytania:
1. Zakładając, że zacznę chodzić na studia (śniadanie o 6.00) i będę po zajęciach w domu o ok. 16 (obiad o 17.00), to jaki posiłek można zjeść przed obiadem? Można przyjąć, że posiłki co 3,5h (2. śniadanie o 9.30) i co na „lunch” o 13.00?
2. Czy można dodatkowo stosować suplementy diety, takie jak: kompleks minerałów i witamin, żeń szeń w tabletkach itp.?

Dziękuję za odpowiedzi.

olive 12 sierpnia, 2013 - 8:13 pm

bardzo lubię zaczynać odchudzanie, robić jadłospis, wymyślać plany, rozpisywać grafik ćwiczeń na siłowni i przeróżne ćwiczenia. Uwielbiam też o tym czytać, dlatego mam nadzieję, że będzie dużo w tym temacie 🙂 Bardzo podobają mi się Twoje propozycje posiłków. Ja niestety nie mogę narazie się odchudzać bo jestem w ciąży, ale za pół roku znowu się zacznie 🙂 Na pewno wrócę do Twoich propozycji, buziaki !

siemasiema 22 sierpnia, 2014 - 12:51 pm

wszystko piekne 😀 a na ile kalori na dzien sa te posilki ? ;p ile bialka i wegli ? 😉

Totaa 26 października, 2015 - 11:24 pm

Dokładnie i czy to jest dieta na redukcję tkanki tłuszczowej, ja mam sporo tłuszczu stąd też moje pytanie.

Anonim 8 grudnia, 2014 - 7:47 pm

Cześć Cały czas pracuje nad sobą…
Trochę zatrzymał mi się metabolizm, bo od pół roku centymetry ani drgną, a wręcz w drugą stronę:/
Biorę się konkretnie za jedzenie. NAdal potrzebuje zredukować tłuszcz z którym walczę.
Ćwiczę od 5:20 do ok 7:00 (głównie cardio, co drugi dzień dodaję coś siłowego)
Przed ćwiczeniem jem banan, piję siemię i wodę z miodem i cytryną
Śniadanie ok 7:00 jajecznica z warzywami i dwie kromki chleba, chleb z szynką, owsianka z owocami
2 sniadnanie 10:00: jog naturalny, owoc
Obiad 13:00/14:00: kasza, udko z kurczaka -gotowane, pierś na parze, filet smżony w curry
Podwieczorek 16:00/17:00 zupa warzywna lub sałatka z tuńczyka
Kolacja 19:00/20:00: twaróg z papryką i łyżką jogurtu, serek wiejski, zupa warzywna (jak nie zjem na podwieczorek)

Co myślisz o takim jadłospisie?? mogę zupy np krem z kalafiora (dzisiaj) lub zupa z soczewicy, ogórkowa itp jeść na podwieczorek lub kolację?

Anka 19 stycznia, 2015 - 3:35 pm

Nie polecam serka wiejskiego, szczególnie na redukcji, powoduje straszliwy cellulit u kobiet, każdy trener personalny Ci to powie:)

anka 19 stycznia, 2015 - 3:39 pm

PS: węglowodany powinny stanowić ok 65% dziennego spożycia, są wbrew pozorom bardzo ważne w redukcji, szczególnie, gdy uprawiasz wysiłek fizyczny. Dodają siły, przyspieszają metabolizm i dzięki nim nie spalasz mięśni, a tkankę tłuszczową. Oczywiście mowa o węglowodanach złożonych, czyli kaszach (gryczana, jaglana), makaronach żytnich, orkiszowych, razowych (z mąki durum), chlebie żytnim i orkiszowym itp. Owoce zawierają węglowodany proste, dlatego te powinno się spożywać na redukcji tylko na śniadanie:)

Anonim 6 października, 2015 - 8:05 am

„Jeśli nie jesz mięsa, zjedz łososia”
Luiza serio??? :/

heniaa 26 października, 2015 - 10:28 pm

Jak wygląda Wasza kolacja na redukcji ( macie jakieś ciekawe jadłospisy może )

smuti 23 października, 2015 - 6:16 pm

Może to trochę głupie pytanie dziewczyny ale co jeść żeby schudnąć? przepisy macie jakieś ciekawe? Próbowałam na prawdę już praktycznie wszystkiego. Może winą jest, że się dość szybko poddaje i chciałbym aby efekty były praktycznie od razu po 1-2 tyg. Trudno u mnie także długo utrzymać dietę bo zaraz ulegam jakieś pokusie. Jednak czym więcej czytam i Wasze komentarze to mi daje dużego powera i mam nadzieję, że będzie lepiej.

helka 24 października, 2015 - 2:11 pm

Dieta 3 godzinna ? Koleżanka mi ostatnio o niej wspominała czy Wy może ją testowaliście dla mnie trochę bez sensu się to wydaje ale ludzie ją stosują i piszą, że rezultaty ich zadowalają.

dietetyczkaaga 24 października, 2015 - 2:50 pm

Super jest ten Twój jadłospisy dietetyczne bardzo przypadł mi do gusty, dania są łatwe i ciekawe nie ma w nich monotonii, wielkie dzięki za to.

kasia 26 października, 2015 - 9:07 am

U mnie leci dieta norweska jadłospis na 2 tygodnie, ostatnio coś coraz bardziej testuje z dietami zobaczę czy mi to wyjdzie na zdrowie.

verka 26 października, 2015 - 9:08 am

Fajny jest ten Twój cykl dietetyczne jadłospisy sporo potraw jakie opisałaś przygotowałam i muszę Ci powiedzieć, że są smaczne.

Anonim 8 stycznia, 2016 - 1:20 am

hej fajna dieta ale szkoda że osoby z kamicą nerkową nie mogą z niej skorzystać w 100% ze względu na dużą zawrtość białka

alegiczka 18 lutego, 2016 - 10:58 am

Stary post, ale pomocny, gdy ktoś chce zacząć swoją przygodę ze zdrowym żywieniem, tak jak ja.
Postanowiłam trochę poeksperymentować i zamierzam zrobić Twój przepis na koktajl, ale ze względu na moją alergię na mleko i jego przetwory chyba spróbuje z mlekiem sojowym : )

Eliza Wydrych Strzelecka 18 lutego, 2016 - 12:00 pm

albo z kokosowym! 🙂

Monika 8 marca, 2016 - 5:06 pm

Trafiłam tu bo zaczynam przygodę ze zmianą nawyków żywieniowych. 3 dzień walczę z jedzeniem 😛 nie łatwo jest przejść z 2 posiłków dziennie i tony słodyczy między na 5 regularnych, ale próbuję. Dziękuję za inspirację. Mam jednak również problem z mlekiem, nabiał źle toleruję, ogólnie cierpię na zespół jelita drażliwego. Robią się schody. Bo drażliwe jest mieszanie ; ) czytałam o jedzeniu dużej ilości błonnika, fajnie ale ja nie mogę : P jeśli chodzi o chleb – odpada razowy. Z owoców i warzyw – te,które posiadają dużo witaminy C. więc ja się pytam jak mam się zdrowo odżywiać? Skąd brać energię? bo z wody jej nie będę miała… 🙁 Może ktoś mądry pomoże???

jj 27 marca, 2016 - 6:41 pm

Ja od wtorku przechodze na diete sokowa. To takie kuracje sokowe. Kuracja sokowa to 5 sokow dziennie. Juz kiedys ja stosowalam i bylo super. W ciagu tygodni stracilam 3 kg i czulam sie lekka i odzywiona. Zajrzyjcie na ich stronke. kuracjasokowa.pl i sami sie przekonajcie. Najwazniejsze tak jak piszecie jest 5 posilkow i ta tak jest:)

Asia 10 czerwca, 2016 - 1:03 pm

Właśnie koleżanki mi mówiły jak się katują dietami że aby ładnie wyglądać to trzeba się głodzić albo jeść jakieś paskudztwa i krzywo się na mnie patrzyły gdy mówiłam to co powiedział mi mój trener z Saturn Fitness „trzeba jeść z głową” jem więcej niż wcześniej ale jem rozsądniej i „zdrowsze” rzeczy. Regularny trening ma taki plus że odchudzamy się w trakcie treningu oraz po nim i w miarę przyrostu i wzmocnienia mięśni spalamy więcej kcal w stanie spoczynku czyli nic nie robiąc 😀

Kasia 15 października, 2016 - 10:40 pm

dziewczyny podjęłam wyzwanie !!! chce schudnąć 10 kg potrzebna mi dieta nie jestem osobą otyłą ale niestety 10 kg mi wpadło przez ostatnie półtora roku i chciałabym sie tego pozbyc .Nie jestem łasuchem na slodycze uwielbiam niestety mięcho w kazdej postaci.Moze któras z kolezanek mi da wskazówki….

Anonim 12 lutego, 2018 - 11:40 pm

Tylko nie smazcie na oleju lnianym!!!To marnotrastwo poza tym olej trzeba przechowywac w lodowce wiec logiczne ze nie smazymy na nim.Ja smażę na bezsmakowym oleju kokosowym(rafinowany bodajże)

Eliza Wydrych Strzelecka 13 lutego, 2018 - 10:05 am

Haha, teraz to już wszyscy głoszą, że to na oleku kokosowym (a już zwłaszcza rafinowanym) smażyć nie można!

Anonim 17 marca, 2018 - 6:06 pm

Super porady czuję się zmotywowana chce schudnąć 10kg

Angelika 28 marca, 2018 - 11:19 am

Ja mam dopiero 22 lata. Z 80 kg w 3 miesiące zarzuciłam 17 kg, ciężka praca na siłowni oraz fajna dieta naprawdę pomagają. W tym momencie przez pracę brak czasu na siłownię ale polecam świetne workout’y 7 minutowe w domu. Piękna sprawa kobiety, naprawdę piękna. I człowiek staje się bardziej pewny siebie.

AGATA 19 lipca, 2018 - 6:57 pm

Poproszę przesłać mi na maila te posiłki na redukcję najlepiej cały ten tekst jest BARDZO mądry. DZIĘKUJĘ.

Ada 30 lipca, 2018 - 3:16 pm

Gdzie znajdę przepis na pierś z kurczaka faszerowaną szpinakiem, fetą i suszonymi pomidorami, bo niestety przepisy, które są podlinkowane nie działają 🙁

wnzdroweodzywianie 5 listopada, 2018 - 12:05 pm

Pamiętajmy jesteśmy tym co jemy 🙂 Bardzo fajny wpis, na pewno skorzystam z przepisów 🙂

Comments are closed.