Im bardziej zagłębiam się w psychologię tym wyraźniej widzę ją we wszystkich obszarach naszego życia. I to jest serio fascynujące. M.in stąd moja decyzja o podjęciu studiów podyplomowych na… dwóch kierunkach jednocześnie: Pomoc psychologiczna z interwencja kryzysową oraz Arteterapia (terapia przez sztukę). Temat terapii przez sztukę szczególnie mnie zafascynował. Odkrywam jak potężne terapeutyczne działanie może mieć biblioterapia (terapia przez książki), choreoterapia (terapia przez taniec), teatroterapia, muzykoterapia, poezjoterapia czy KINOTERAPIA.
Kinoterapii przyjrzałam się jeszcze bliżej po tym jak dostałam propozycję współpracy od Multikina. Kampania „Zatrać się w niezwykłych opowieściach” ma na celu pokazanie nam, jak wiele korzyści możemy czerpać z seansów filmowych w kinie.
Badania opublikowane w 2020 roku przez sieć kin Vue i University College London, ujawniają, że kilka godzin przed dużym ekranem może mieć zaskakujące korzyści dla funkcjonowania naszego mózgu, więzi społecznych, produktywności czy kreatywności.
I teraz uwaga, bo to naprawdę robi wrażenie!
Kino
Badania wykazały, że seanse kinowe:
- Dają naszemu mózgowi możliwość poświęcenia niepodzielnej uwagi przez dłuższy czas.
To naprawdę dużo! Pomyśl o olbrzymiej liczbie rozpraszaczy, bodźców jaka dociera do nas każdej sekundy. Powiadomiemia w telefonie, naglące sprawy, natłok obowiązków, pęd. W kinie te wszystkie bodźce są niejako wyłączone. Nic nas nie rozprasza, możemy się skupić i… no właśnie, zatracić w danej historii. - Wpływają to na widzów uspokajająco i odmładza nadmiernie pobudzone mózgi
- Umożliwiają optymalizacj funkcji mózgu: doświadczenia kulturowe, takie jak kino, mogą poprawić pamięć, koncentrację i utrzymać nasz mózg w dobrej kontroli
- Mogą wpłynąć na więzi społeczne, wydajność zespołu i zmniejszyć samotność
Uczestnicy badania UCL i Vue powiedzieli, że czuli się mniej zestresowani po obejrzeniu całego filmu
75% całkowicie się zatraciła w historii
55% stwierdziło, że jest to terapeutyczne
45% oglądanie filmu w kinie nazwało „transcendentnym”
Kinoterapia
Kinoterapia to połączenie kina, rozwoju osobistego i psychoterapii.
Jeden z cenionych krytyków filmowych często powtarza: „Zawsze widzów uprzedzam o tym, że film który zobaczą na ekranie, to jest 50 procent , a drugie 50 proc. zostanie wyświetlone na ich psychice.”
I to jest właśnie klucz. Każdy z nas spojrzy na film, a dokładniej na jego fabułę czy bohaterów przez pryzmat swoich doświadczeń, przekonań czy poziomu świadomości. Dzięki kinoterapii wykorzystujemy moc filmów. Ich odbiór może wpływać na nasze samopoczucie, może nas rozwijać, dawać nadzieję, pomóc zdefiniować swoje emocje, utożsamić się (albo zupełnie nie) z bohaterem, zainspirować, czy znaleźć punkt odniesienia.
Niektóre filmy są powrotem do przeszłości, mogą przypominać nam jakiś okres w życiu, albo emocje jakie nam wtedy towarzyszyły. Są filmy, które budzą w nas radość (komedie), strach (horrory), frustrację, gniew, obrzydzenie. W kinie możemy przeżywać całą paletę emocji. Każda emocja jest dla nas jakąś informacją, daje nam o czymś znać. Po każdym obejrzanym filmie warto sobie dać czas na refleksję. Pogadać o nim z kompanem. Podzielić się odczuciami. Ja to uwielbiam!
FOMO vs JOMO
Fear of missing out to strach przed tym, że ominie nas coś ważnego. To też łączy się z pojęciem nomofobi (no mobile phone phobia) to zjawisko, które opisuje się jako formę uzależnienia od korzystania z telefonu komórkowego. Mówi się, że to jedna z chorób cywilizacyjnych. Natomiast Joy of missing out to WOLNA GŁOWA, to świadome wyłączenie się ze świata online i czerpania z tego przyjemności. To też brak presji, że musimy być na bieżąco ze wszystkim, brak lęku, że coś może nas ominąć. Będąc w trybie JOMO nie sprawdzamy kompulsywnie co dzieje się na instagramie, facebooku, czy w wiadomościach. Jesteśmy obecni tu i traz..
Badania pokazują, że wyjście do kina może być dla nas korzystne i pomóc w odejściu od narastającej presji bycia cały czas online!
„Zatrać się”
Multikino wystartowało z kampanią „Zatrać się w niezwykłych opowieściach” m.in po to by uzmysłowić nam jak wiele korzyści możemy czerpać z oglądania filmów na wielkim ekranie. To właśnie w kinie możemy się wyciszyć, odciąć się od przeszkadzających bodźców, zatopić w wygodnych fotelach, zatracić w fabule i w dźwięku.
Multikino zaprasza na premiery genialnych filmów w październiku, listopadzie i grudniu. Rzućcie okiem na tytuły.
PREMIERA 1.10
NIE CZAS UMIERAĆ
PREMIERA 8.10
WESELE
PREMIERY 22.10
DIUNA
FURIOZA
PREMIERA 5.11
ETERNALS
PREMIERA 19.11
DOM GUCCI
PREMIERY 17.12
SPIDER-MAN: BEZ DROGI DO DOMU
Premiera 17.12
MATRIX ZMARTWYCHWSTANIA
Jestem ciekawa na które premiery czekacie najbardziej! Ja nie mogę się doczekać Furiozy (rola Damięckiego to podobno mistrzostwo), Domu Gucci i Eternals z Angeliną Jolie.
25 komentarzy
Nachosy w Multikinie są najlepsze i kropka
Też uważam, że to niezaprzeczalny fakt 🙂
sos salsa też wymiata
Furioza to jest coś na co czekam najbardziej. Jestem ciekawa też filmu z Angeliną Jolie, dawno nie widziałam jej na wielkim ekranie
Dla mnie Furioza jest wysoko na liście, Diuna i film z Angeliną. To takie moje top3
Ja najbardziej czekam na Matrixa, ciekawe czym zaskoczą, przecież to jest takie kultowe, legendarne
Oj prawda, zupełnie nie wiem czego się spodziwac, co budzi ciekawość
Ja dziś wybieram się na Bonda i jestem bardzo ciekawa jak zakończy się ta seria z Danielem Craigiem
Daj znac jak wrażenia 🙂
Eliza, podoba mi się sposób w jaki wybierasz reklamy. To wszystko jest spójne z Tobą i wiarygodne. Taka relama nie razi, nie wkurza (jak te wszystkie coco mojo). Jest na poziomie, ciekawa i jeszcze można się czegoś nauczyć
Szacunek
Miód na moje serduszko :)))))
To prawda, że w kinie można się wyłączyć. Podoba mi się ta kampania i ten spot. Daje do myślenia <3 <3
To prawda daje. I ta gra dzwiękiem, a dokładniej cisza jaka w pewnym momencie pada. Cisza ,która jest taaaka kojąca.
Nie widzę na tej liście Pit Bulla Vegi, dlaczego? Nie lubisz jego kina?
A własnie, ze lubi kino Patryka, na PitBulla się nie wybieram i mnie nie interesuje więc nie pojawił się ten film na mojej liści rekomendacji.
Obejrzałam spot i mam ciarki
Ja miałam to samo. A zwłaszcza widok tłumu ludzi i tych powiadomień nad głową. Faktycznie czasami się tak czuje, przytłoczona tym wszystkim. Na szczęści można w każdej chwili wejść do świata offline
Nie miałam o tym pojęcia. Lubię i chętnie chodzę do kina, ale żeby to miało jakies jeszcze dodatkowe aspekty niż rozrywka to nie wiedziałam .Dzięki, że u Ciebie zawsze dowiem się czegoś nowego Eli
Awwww jakie to miłe, dziękiiii 🙂
Faktycznie tak jak powiedziałaś na instagramie, teraz jest kumulacja hitów w kinie. To konsekwencja pandemii i tego, że wszystkie premiery czekały w kolejce. No i dzięki temu, albo przez to mamy teraz taki wybór. Oby znowu nam nie zaamknęli kin, bo wirus się zaczyna panoszyć :((
Dokładnie, obyyyyyyyyyyyy
Wiele z tych filmów znam i uważam, że warto je oglądać. Są naprawdę ciekawe i niezwykle wciągające. Ale jeśli uwielbiamy kino, to to spektrum można poszerzyć.
Osobiście czekam na „Dom Gucci”, najpierw jednak chcę dokończyć książkę. 😉 Taka kinoterapia brzmi ciekawie, tylko ważne, żeby dobrać właściwe produkcje. 😉
Chyba sobie zaraz zrobię popcornu – aż poczułam ten zapach 🙂
Super wpis!
Diuna jest najciekawsza a spiderman chyba najbardziej nahype’owany ;D
Comments are closed.