Zapowiedź sesji ślubnej w Paryżu

przez Eliza Wydrych

Właśnie wróciliśmy do hotelu. Sesja zaczęła się o godzinie 12stej. Byliśmy na Placeu Pigalle, pod Moulin Rouge, ogrodem Luksemburskim i wieżą Eiffla. Przemieszczaliśmy się metrem więc wszystko szło sprawnie. Pogoda dopisała, była idealna!

Byłam przekonana, że panna młoda w sukni ślubnej to w Paryżu widok nader częsty. Nic bardziej mylnego. Niemal każdy zwracał na nas uwagę i szeroko się uśmiechał. To było niezwykle miłe. Przechodnie zatrzymywali się, gratulowali nam, bili brawo i śpiewali!

luksemburski

fashionelka sesja w paryżuogród luksemburski sesjafashionelka suknia ślubna
suknia ślubna zien fashionelka
Te zdjęcia to tylko zapowiedź, kiedy dostane te robione przez fotograf na pewno się z Wami podzielę. Póki co wrzucam zdjęcia robione na szybko. Nie mogłam Was przecież zostawić z niczym. Nagraliśmy też vloga, w którym opowiadam o kulisach sesji ślubnej! Dodam jak tylko go zmontuję 🙂

ZOBACZ TAKŻE

127 komentarzy

Weronika 17 października, 2013 - 8:41 pm

Wyglądasz jak milion dolców! :)) Zazdrocha!

Monika 17 października, 2013 - 8:42 pm

coś pięknego 😉 Gratuluje !!!!

deppcia 17 października, 2013 - 8:42 pm

Bajecznie wyglądałaś, wow!

Byłam tydzień temu w Paryżu na weekend, mijały mnie 4 pary młode 🙂 piękny widok zakochanych ludzi w pięknym mieście 😉

Lulli 17 października, 2013 - 8:42 pm

Szkoda, że nie miałaś zrobionej fryzury 🙂 Sukienka śliczna, prosta bez wymysłów 🙂

Fashionelka 17 października, 2013 - 8:47 pm

Miałam zrobione fale prostownicą, niestety nie miałam specjalistycznego sprzętu, lakierów itd więc po 3-4 godzinach włosy nieco oklapły 🙂

Ilona 17 października, 2013 - 10:11 pm

a mnie się podoba – tak naturalnie 😉 bez żadnych sztucznych wymysłów itp. W takim wydaniu Ci najlepiej! 😉

No to siup... ŚLUB! 17 października, 2013 - 10:21 pm

Ja też na swojej sesji ślubnej w plenerze miałam włosy takie jak na co dzień 🙂 Sesja była dzień po ślubie i ledwie zdążyłam umyć włosy, a co tu dopiero mówić o układaniu! Ale co tam! Było naturalnie przynajmniej 😉

maloney. 17 października, 2013 - 8:45 pm

kurcze. tak się zastanawiam, czy spięte włosy nie byłyby lepsze – pewnie się czepiam, bo przecież ważne, żebyś to Ty czuła się świetnie, ale jakoś wszystko mi się zlewa.

Ewa 17 października, 2013 - 8:46 pm

Sukienka to cukierek ! ja bym tylko podkreśliła usteczka 😉

moda na strychu 17 października, 2013 - 8:46 pm

ach sesja ślubna w Paryżu – marzenie 😉

Kate 17 października, 2013 - 8:48 pm

Suknia jest boska! A ty wyglądasz jak anioł 🙂

Miła 17 października, 2013 - 8:48 pm

Tez zamówiłam te sukienkę u Zienia jest piękna!

ann 17 października, 2013 - 8:49 pm

najpiękniejsza sukienka:)

Patrycja 17 października, 2013 - 8:49 pm

Czyli jednak padło na tę suknię, która skradła Ci serce 🙂 Wyglądasz cudownie. Pozdrawiam

Ulka 17 października, 2013 - 8:53 pm

Szkoda ze Was nie spotkałam. Pięknie wygladałas 😉

Suska 17 października, 2013 - 8:53 pm

Idealnie, a maż? Pokażesz jak wyglądał?

Glamour2302 17 października, 2013 - 8:53 pm

Swietnie trafiliscie z pogoda bo od tygodnia byl tylko deszcz a dzisiaj cieplutko;) tak sobie po cichu myslalam,ze gdzies moze uda mi sie Was spitkac,ale niestety 😉

D... 17 października, 2013 - 8:55 pm

A ja wam powiem jedno te „miliony” które Eliza zarabia na blogu są jak najbardziej zasłużone:) nie ma dnia bez Fashionelki! albo inaczej- dzień bez Fashionelki to dzien stracony:) takie moje małe przemyślenia:)

Poli 17 października, 2013 - 8:57 pm

Piękna suknia. Nie jakaś bezą tylko skromna kobieta i dopasowana. Idealnie na Tobie leży kochana 😉

http://nataliesstyle.blogspot.com/ 17 października, 2013 - 8:59 pm

zachwycasz!!! ja lada dzień otrzymam również zdjęcia z sesji ślubnej;) a tymczasem muszę nacieszyć się tymi z przygotowań….

Mrs Vain 17 października, 2013 - 9:00 pm

Mieć taką sesję w takim miejscu to marzenie! Ciekawe jak wyszły zdjęcia robione przez fotografa 🙂

Kasia 17 października, 2013 - 9:01 pm

Wyglądałaś obłędnie! Suknia jak ze snów!

Alexi 17 października, 2013 - 9:04 pm

Piekna, prosta suknia – idealnie!

Ania 17 października, 2013 - 9:08 pm

cudownie i suknia, której dopingowałam 😀 a zdjęcia od fotografa z pewnością będą piękne

Klaudia 17 października, 2013 - 9:15 pm

Wspaniale się czyta i ogląda twoje relacje z Paryża! PS masz czarne włosy?

Barbara 17 października, 2013 - 9:16 pm

Sukienka cudna i choc niektórzy twierdzą, że fryzurka mogła być inna to tu sie nie zgodzę, bo moim zdaniem fryzurka jest rewelacyjna w pełni naturalna co idealnie komponuje sie z całością. Uważam, że każda pani mloda powinna mieć rozpuszczone włosy, zwlaszcza jeśli są tak gęste jak Twoje – zazdroszczę, bo moje włosy to wołają o pomoc :l.

AggieS 17 października, 2013 - 9:18 pm

Sesja w Paryżu, marzenie 🙂 Czekam z niecierpliwością na więcej zdjęć. A pochwalisz się kto jest Waszym fotografem ?

Ania 17 października, 2013 - 9:19 pm

Suknia obłędna! Ty śliczna! Napewno będziecie mieć super pamiątkę. Byłam w zeszłym roku dwa razy w Paryżu i porostu się zakochałam. Pozdrawiam cieplutko 😀

Iwona 17 października, 2013 - 9:20 pm

Możesz zdradzić skąd pochodzą kolczyki?

Fashionelka 17 października, 2013 - 10:05 pm

Apart

ania 17 października, 2013 - 9:20 pm

Kiedy pokarzesz ” la manie” z poprawin?

Maleńka bloguje 17 października, 2013 - 9:21 pm

Zapowiada się ciekawie :]

Eveline 17 października, 2013 - 9:22 pm

Jeździłaś metrem w sukni ślubnej? :>

Fashionelka 17 października, 2013 - 10:05 pm

Tak 🙂

Justine 17 października, 2013 - 9:22 pm

Ale mialas ladna pogode. Ja tez mialam sesje plenerowa w Paryzu, ale niestety mi pogoda nie dopisala do konca. Juz nie moge sie doczekac rezultatow Twojej sesji. Pozdrawiam

Maniamamowania 17 października, 2013 - 9:26 pm

Zachwycająca Panna Młoda. Nic dziwnego, że zwracałaś uwagę przechodniów. Pozdrawiam

The-Bigwig 17 października, 2013 - 9:28 pm

Najważniejsze, że pogoda dopisała i że jesteś zadowolona!

Pozdrawiam
The-Bigwig

Ewa 17 października, 2013 - 9:28 pm

Bardzo lubię Twojego bloga i prawie zawsze jestem na tak, jednak ta sukienka do mnie nie przemawia.
Ale to Twoje święto, najważniejsze, że Ty czułaś się w niej dobrze i byłaś najpiękniejsza dla swojego ukochanego:)

katarynka 17 października, 2013 - 9:36 pm

Tutaj sukienka wygląda lepiej niż na zdjęciach u Segritty ale i tak uważam, że zaszkodziła bardzo Twojej sylwetce. No ale najważniejsze, żeby sama panna młoda czuła się pięknie 😉

migotka 17 października, 2013 - 10:25 pm

Podzielam zdanie katarynki. Moim zdaniem sukienka zupełnie niedobrana do figury. Ale fakt, że najważniejsza jest opinia panny młodej:)

Izis 17 października, 2013 - 9:40 pm

Jestem ciekawa dalszych zdjęć 🙂

Łukasz 17 października, 2013 - 9:41 pm

brzydka jednak jestes.. niestety :/

Fashionelka 17 października, 2013 - 10:21 pm

dzdzięki..

Siup 17 października, 2013 - 10:25 pm

Łukaszu pokaż nam siebie! Też chcemy pooceniać!

karolina 17 października, 2013 - 10:49 pm

„brzydka bo już zajęta = trzeba się przerzucić na inny obiekt westchnień” (Elizka ja tak bym to interpretowała) 😀

Ania 18 października, 2013 - 2:19 am

Nie ma to jak konstruktywna krytyka. Eliza, sorry musisz zmienic twarz bo panu sie nie podoba 😛

Mii 18 października, 2013 - 10:24 pm

Ktoś cię ładnie wychował Lukaszku,jeżeli w tak bezceremonialny sposób oceniasz kobietę,tylko urodę widzisz?Zazwyczaj to brzydale mówią pięknym kobietom,że są brzydkie.

Anna Ma. 19 października, 2013 - 2:37 pm

Chciałabym być taka „brzydka”.

wenus-lifestyle 17 października, 2013 - 9:46 pm

„Te zdjęcia to tylko zapowiedź, kiedy dostane te robione przez FOTOGRAF na pewno się z Wami podzielę.” fotografA? 😉
Sukienka ładna, a Ty wyglądasz w niej ślicznie 🙂

Martyna 17 października, 2013 - 9:50 pm

Sukienka chyba od Zienia? 🙂

Elka 17 października, 2013 - 9:57 pm

Kto Wam robi zdjęcia?

Fashionelka 17 października, 2013 - 10:20 pm
Agata 17 października, 2013 - 10:47 pm

Czyli zabraliscie ze sobą panią fotograf? Zawsze mnie zastanawialo jak takie sesje wyglądają od strony organizacyjnej – fotografowi opłaca sie przelot, nocleg i normalnie płaci za jego prace? Ciekawa jestem 🙂

Fashionelka 17 października, 2013 - 10:58 pm

Tak, wszystko opłacilismy

Monika 17 października, 2013 - 9:58 pm

Elizo,

Śledzę Twojego bloga od bardzo dawna, praktycznie od samego początku 😉 Posty ślubne były dla mnie dużą inspiracją – ślub miałam w sierpniu, skorzystałam z kilku Twoich pomysłów – np. mini budki czy baniek mydlanych 🙂 Widzę, że wybrałyśmy tę samą biżuterię! Jakoś mi miło z tego powodu 🙂

Szczęścia na nowej drodze życia!

Edyta 17 października, 2013 - 9:59 pm

Nie wiem co piękniejsze. Wieża Eiffla czy ty! Pięknie, naturalnie, bez nadecia. Włosy, makijaż i SUKNIA! Wspaniale.

Marta 17 października, 2013 - 10:01 pm

Sesja w Paryżu, marzenie 🙂

madzia 17 października, 2013 - 10:06 pm

Ja za kilka miesięcy wychodzę za mąż:) byłam na wielu weselach i zwykle pani młoda miała spięte włosy co łatwej było „przymocować” welon żeby czuć się dobrze, a jak Ty się czułaś przy rozpuszczonych włosach?? Nie czułaś dyskomfortu na ślubie?? Stabilnie był przymocowany welon?? głównie chodzi w dniu ślubu, bo na sesji wiadomo że jest trochę bardziej spokojnie. Przy kupnie welonu lepiej wiedzieć czy chce się mieć rozpuszczone włosy czy spięte?
ps ładnie wyglądałaś:)

nazywamsiejustyna.blogspot.com 17 października, 2013 - 10:34 pm

Ślicznie !!!!! Świetny pomysł i miejsce na sesję ślubną !!

Pudlo Manka 17 października, 2013 - 10:34 pm

Jak mi się podoba ta suknia! 😀 Wyglądałaś nieziemsko :).

A... 17 października, 2013 - 10:37 pm

Mam pytanie. Jak stoisz bokiem to widac że do zamka z tyłu sukni jest coś przyczepione- to tren czy coś innego?

Fashionelka 17 października, 2013 - 10:43 pm

Tak to tren 🙂

hotfashionstuff 17 października, 2013 - 10:41 pm

Świetny pomysł i na pewno piękna pamiątka:)
Zapraszamy na nowego posta:)

Tomek 17 października, 2013 - 10:48 pm

Strasznie to takie…próżne. Rozumiem, że jesteś blogerką modową i tak dalej, ale żeby zaraz na ślubną SESJĘ ZDJĘCIOWĄ do Paryża…

kasia 18 października, 2013 - 8:49 am

Czyli że mimo, iż chciała tam mieć sesję i jest w tej szczęśliwej sytuacji, że stać ją na realizację tego marzenia, ma zrezygnować, bo to próżne? Może jeść też nie powinna, bo dzieci głodują w Afryce?

Elżbieta 17 października, 2013 - 10:50 pm

Elizo wyglądałaś przepięknie, już nie mogę się doczekać na zdjęcia od fotografa

Angie 17 października, 2013 - 10:58 pm

AAAAAA, oszalałam i stwierdzam, że też chce mieć sesję poślubną w Paryżu !
<3

Juana 17 października, 2013 - 11:02 pm

Taka pamiątka ślubna z Paryża bajka nie powiem .Tyle ,ze jaka to pamiątka ślubna miesiąc po ślubie .Ani to ten czas , ta chwila …
Wskoczyliście w ślubne kreacje sprzed miesiąca .Rozumiem ,ze było to w dzień ślubu technicznie nie wykonalne ale robić ,, sesję ślubną ,, miesiąc po ślubie hmm .Może dziwna jestem ale nie czuję tego .
Aczkolwiek nie zmienia to faktu ,że zdjęcia za pewne w tym ,, klimacie ,, będą fantastyczne .
Dzień ślubu to ten dzień , żaden inny.Teraz to już po prostu przebieranka .
A tak poza tym – SUKIENKA JEST BAJECZNA !

Agata 17 października, 2013 - 11:58 pm

Przecież rzadko kiedy sesja jest w tym samym dniu co ślub. Młodzi by byli wykończeni i fryzura, makijaż by były w gorszym stanie gdyby na przykład rano robić sesje. Ludzie jeżdżą nad morze, na łono natury, nie jest to do zrobienia w dniu ślubu, a to ładna pamiątka. Magiczne chwile z kościoła i tak dalej przecież tez masz na zdjęciach 🙂

olka 20 października, 2013 - 12:49 am

jeszcze nie tak dawno (moze ze 4-5 lat) panstwo mlodzi zawijali zaraz po drugim daniu na sesje i nie bylo ich pol dnia – kolejna z zenujacych polskoweselnych tradycji, ciesze sie ze juz powoli mija 😀

wiec to wcale nie tak, ze rzadko jest sesja w tym samym dniu 😉

Angelika 17 października, 2013 - 11:15 pm

Sukienka przepiękna! Zazdroszczę z całego serca sesji w Paryżu, marzę o wycieczce tam. Pozdrawiam! 🙂

Jula 17 października, 2013 - 11:20 pm

Eliza popros fotografa zeby nie przeswietlal tak zdjec, one sa przeciez przeswietlone ! Ahh zdenerwowalam sie bo nie widac tu profesjonalizmu w zdjeciach i kurcze za wycieczke do Paryza to ja bym ci lepsze fotki zrobila, choc jestem tylko pasjonatem fotografii.
Pozdrawiam, suknia boska.

Fashionelka 17 października, 2013 - 11:41 pm

ale zdjęcia robił moj mąż, który nie ma pojęcia o fotografii, spokojnie Jula 🙂

http://crazy-about-heels.blogspot.com 18 października, 2013 - 9:15 am

a przecież wystarczy przeczytać co Eliza napisała i wszystko byłoby jasne 😉 naprawdę bajecznie wyglądasz… skromnie i delikatnie 😉

Joanna 18 października, 2013 - 11:02 am

Też się już przestraszyłam, że to miały być zdjęcia robione przez fotografa :p

Nat 19 października, 2013 - 1:23 pm

Haha 🙂 Jula dalas czadu tym komentarzem 🙂

Agata M 17 października, 2013 - 11:26 pm

Jakie mialas buty?

Kari 17 października, 2013 - 11:27 pm

Wyglądasz przepięknie Elizka! Tak meeeeeeeeeeega naturalnie :). pozdrawiam 🙂

Kika 17 października, 2013 - 11:33 pm

OMG ! Przeslicznie wygladasz, az sie lezka w oku kreci :)) Bajka <3

stylowo40.blogspot.com 17 października, 2013 - 11:51 pm

Przepięknie,naturalnie!wielbię takie fryzury :),czekam na ciąg dalszy….! 😀

Malwina 17 października, 2013 - 11:53 pm

Eliza wyglądałaś pięknie! Z niecierpliwością czekam na sesje i vloga 🙂 Pozdrawiam

lifeblogerka 18 października, 2013 - 12:05 am

Wyglądasz ślicznie 🙂 czy masz choć jedno zdjęcie wykonane w metrze? Jak ludzie reagowali? Przyznaj sama, że to bardzo niecodzienny widok – bez względu na to czy Polska czy Paryż 🙂

Fashionelka 18 października, 2013 - 12:18 am

Wszyscy serdecznie się uśmiechali, niektórzy bili brawo albo śpiewali 100 lat po francusku 🙂

magda 18 października, 2013 - 12:09 am

przepięknie!

Nika 18 października, 2013 - 12:24 am

Nie bylo Ci szkoda wejsc w sukni slubnej do metra? Przeciez mogla sie pobrudzic lub potargac, a szkoda takiej pieknej sukni. 😉

Gosia 18 października, 2013 - 1:01 am

Prosto i skromnie czyli tak jak lubię 🙂

kbc 18 października, 2013 - 1:10 am

a pokazesz jak mąż wyglądał? może być bez twarzy, tylko sam strój 🙂

mika 18 października, 2013 - 7:24 am

panna młoda podróżująca metrem HAHAHAHA:)nie żebym się z ciebie nabijała czy coś, ale fajnie tak na spontanie 😀

Poky 18 października, 2013 - 8:11 am

Jestes perfekcyjna we wszystkim co robisz. Uwielbiam Twojego bloga i codziennie wchodzę by zobaczyć czy jest nowy wpis. Nie zwodzisz! Jest codziennie 🙂

Marti 18 października, 2013 - 8:42 am

Najbardziej podoba mi się w Tobie skromna elegancja. Wyglądasz tak lekko, delikatnie, nie jesteś przebrana tylko pięknie ubrana, super 🙂

guuuffy 18 października, 2013 - 8:48 am

jestem pod wrażeniem:D

jola jolanta 18 października, 2013 - 10:20 am

a buty ślubne pokarzesz, jak przetrwałaś w nich noc?

Magdalena 18 października, 2013 - 10:25 am

Mam pytanie czy dłuższy welon w przypadku takiego rodzaju sukni jak ty masz by się sprawdził i dobrze wyglądał? Pytam bo właśnie ja mam taką wizję na swoją suknię.

Gosia 18 października, 2013 - 11:02 am

Co się ludzie czepiają Twoich włosów??? Jakbym miała tak piękne jak Ty to tylko w takim wydaniu bym chodziła. Ślicznie, naturalnie, kobieco. Jeśli chodzi o sukienkę to moim zdaniem dół obłędny. Sama lepszego bym sobie nie wymarzyła. Góra za to zupełnie mi nie współgra. Za ciężka trochę, za dużo się dzieje i dlatego troszkę pogrubia. Ale i tak całość super.

Kinga 18 października, 2013 - 11:09 am

A jak transportowałaś suknię ślubną do Paryża? Rozumiem, że nie walizce, tylko jakoś oddzielnie? Jak wygląda przelot z sukienką i ile to mniej więcej kosztuje? Z góry dziękuję za odpowiedź
Ps. Świetnie wyglądasz i patrząc po Twoich relacjach musiał to być przegenialny ślub, pozdrawiam 🙂

Fashionelka 18 października, 2013 - 1:21 pm

Transportowałam ją normalnie w walizce. Potem zawiesiam ją w łazience, wzięłam gorący prysznic i się „wyprasowała”

My Simple World 18 października, 2013 - 11:14 am

Ja sesję ślubną miałam w trójmieście i też spotkaliśmy się z miłą reakcją ludzi, ale nie Polaków 🙁 tylko Niemców i Włochów, składali nam życzenia, 'całowali’ 🙂 i robili sobie z nami zdjęcia 🙂

Olcia 18 października, 2013 - 11:44 am

Eliza mam ogromnie ważne pytanie dla mnie. Ile zapłaciłaś za florystę?
Zastanawiam się czy koniecznością jest zatrudnienie takiej osoby, czy jest możliwe ogarnięcie tego samemu…

Fashionelka 18 października, 2013 - 1:20 pm

5 tys

Marti 18 października, 2013 - 11:57 am

Eliza, czy pokażesz sukienkę La Manii???

Alicja 18 października, 2013 - 12:05 pm

<3 pięknie

EdytaM 18 października, 2013 - 12:16 pm

Też niedawno wyszłam za mąż 🙂 podoba mi się pomysł na sesje w Paryżu, jednak moja sesja podoba mi się bardziej, ale chyba tak powinno być. Gratujące i wszystkiego dobrego

Malvi 18 października, 2013 - 12:25 pm

nie ma to jak sesja ślubna w Paryżu, gratuluję i czekam na zdjęcia:-)

Dosia 18 października, 2013 - 1:27 pm

Panna Młoda w metrze to musi być widok! 😀

Karolina 18 października, 2013 - 2:04 pm

a odnośnie tego buraka wyżej zwanego 'Łukaszem’ to chyba ślepy jest – ślicznaś

olive 18 października, 2013 - 2:21 pm

podoba mi się dół sukienki :))

Aga 18 października, 2013 - 3:02 pm

Piękna suknia

kamila 18 października, 2013 - 5:18 pm

beda piekne zdjecia 🙂 moi znajomi mieli sesje w Paryzu, to opowiadali, ze tez ludzie bardzo serdecznie ich „przyjeli” – bili brawo, gratulowali, pytali skad przylecieli.. bardzo sympatycznie 🙂 sukienka piekna i fryzura fajnie, ze normalna.. nic miesternego tylko wdziecznie, dziewczeco i naturalnie. Sukienka ladna, ale tak troszke dziwnie sie uklada na biuscie, tak jakby sciagala Ci biust w dół. Ale ogolne wrazenie bardzo pozytywne 🙂 mialas jakis bukiecik, kwiat w reku/we wlosach? mnie sie bardzooo podobaja kwiaty we wlosach, a nie znosze bialych stroikow, masakra:/

Aldona 18 października, 2013 - 6:26 pm

z niecierpliwością czekam na zdjęcia 🙂

Marta 18 października, 2013 - 6:56 pm

A czy pokażesz drugą suknię ślubną z La Manii? 🙂

wioleta 18 października, 2013 - 8:39 pm

jejku te Twoje włosy… cudo:) i na dodatek tak szybko rosną:>

http://anna-and-klaudia.blogspot.com/ 18 października, 2013 - 10:44 pm

Pięknie wyglądasz 🙂 śliczna sukienka 🙂

Ana 19 października, 2013 - 12:56 am

Eliza podaj namiary na swojego architekta

Emma 19 października, 2013 - 2:04 am

Super bardzo mi się podoba 🙂

Ania 19 października, 2013 - 9:51 am

Eliza, Czy pani Karolina Foks fotografowała u Was także na ślubie?? Jestem w Lublina i zastanawiam się nad panią Karoliną, sesje ma klimatyczne, nie wiem jednak jak z tzw. „reportażem ślubnym”. Gdybyś mogła odpisać mi w komentarzu lub na maila będę wdzięczna, bo ślub już niedługo a ja mam 2 fotografów „na oku”. Z góry dziękuję :*

Emila 19 października, 2013 - 1:23 pm

na ostatnim zdjęciu wyglądasz jak anioł :DD

Alicja 20 października, 2013 - 5:15 pm

Bajka, coś pięknego!:)

Justa 20 października, 2013 - 7:59 pm

ja mialam sesje slubna robiona w moim rodzinnym miescie i tez wspominam to nader dobrze- wszyscy robili nam zdjecia i grattulowali! super byc panna mloda 😉

Olfaktoria 20 października, 2013 - 9:31 pm

Jaka piękna suknia śluba 🙂 Paryż to wymarzone miejsce na sesję, a co dopiero ślubną 😉 Zdziwiło mnie, że nie jest to częsty widok w tym miejscu.

fashionruelle 21 października, 2013 - 7:58 pm

Witam serdecznie, ja również miałam sesję w plenerze w Paryżu. Niezapomniane wspomnienia! Reakcja ludzi gratulujących i uśmiechających się bardzo miła.

pozdrawiam serdecznie

Natalia 22 października, 2013 - 8:29 am

Elizo po Twoich nagraniach zauważyłam że jesteś z Lublina, a możesz powiedzieć gdzie organizowaliście ślub, w jakiej sali?:)

Fashionelka 22 października, 2013 - 10:31 am

Slub byl w woj swietokrzyskim 🙂

Marina 24 października, 2013 - 12:50 pm

Piękna suknia…

Klepsydra503 25 października, 2013 - 6:23 pm

Fashionelko, szkoda ze nie pokazalas sukni i sukni w ktora sie przebralas La Manii wczesniej od razu po slubie. Teraz to juz taki odgrzewany kotlet sie robi.Wtedy to bylo cos, czekalo sie i przezywalo. Teraz to minelo!

Become Woman 26 października, 2013 - 12:25 pm

Czekam niecierpliwie na zdjęcia z sesji

Kasiolda 28 października, 2013 - 7:08 pm

No proszę, a myślałam, że ślub jesienią może kojarzyć się tylko z przypadkową ciążą… Tymczasem to takie niestandardowe, piękne i… wydaje się być modne! 🙂

Cukierek 2 lutego, 2016 - 2:04 pm

Pierwsze słyszę, żeby ślub jesienią = przypadkowa ciąża. Nie wiem co to za bzdury, ale po raz kolejny mam do czynienia z osobą, która uważa że chyba tylko sam środek mega upalnego lata to idealna data na ślub. Każdy termin jest dobry, dla jednego wiele znaczy październik czy listopad a dla drugiego lipiec. Po co pisać takie głupoty

Comments are closed.