Zakupy na Oxford Street

przez Eliza Wydrych

Ostatni wpis z Londynu będzie o moich zakupach. Skupiłam się głównie na dodatkach i akcesoriach. Obowiązkowym punktem był oczywiście Primark na Oxford Street. Tłum był ogromny, nie mówiąc już o kolejkach do kasy, czy do przymierzalni. Wzięłam kilka koszulek, 3 pary balerinek z gumką (tylko takie nie spadają mi ze stopy)

Turkusową koszulę pokazywałam wam we wczorajszej stylizacji.

Znalazłam tam też zegarki na palec! Złote, srebrne, fioletowe i różowe za jedyne 4 funty. W Claire’s kosztowały 8. Zdzierstwo!
Pokrowce na iPhone za 2f! <3

Wstąpiliśmy też do Selfridges, gdzie kupiłam prześliczne balerinki od Tory Burch <3
Tusz do rzęs Lancome Drama

Resztę rzeczy pokażę wam w stylizacjach.
Nie może być relacji z Londynu bez zdjęcia czerwone, piętrowego autobusu…
Kolejny mrożony jogurt, ten w Yoomoo w Harrodsie był najpyszniejszym jaki jadłam!

ZOBACZ TAKŻE

78 komentarzy

http://marcelka-fashion.blogspot.com/ 5 czerwca, 2012 - 10:02 pm

super te balerinki – tez muszę zaopatrzyć się w takie z gumkami – super sprawa 🙂

Aga 5 czerwca, 2012 - 10:04 pm

mrożone jogurty na wagę też są u nas! 🙂 silesia city center w Katowicach, PRZEPYSZNE :))

MAGDALENA 5 czerwca, 2012 - 10:06 pm

zadziwiasz mnie….tandete za 4 funty bedziesz nosic razem z Tiffan’m:(
PRZEGIECIE ,marzenia nic nie kosztuja….

Fashionelka 5 czerwca, 2012 - 10:13 pm

Marta, 8 funtów 🙂
Magdalena, dokładnie tak, łączę torebki i buty od projektantów z ciuchami z sieciówek.

angelika 5 czerwca, 2012 - 10:08 pm

zazdroszczę, wszystko takie piękne . pokrowiec z flagą najlepszy 😉

Marta 5 czerwca, 2012 - 10:08 pm

świetna ta koszula w serduszka !!! jaka była jej cena ?? ile zajęło wam chodzenie po Oxford Street ?

Natalia 5 czerwca, 2012 - 10:15 pm

Oj nie zgodzę się co do jogurtów, gdyż Snog (np na Soho) i Pinkberry (np w Westfield Stratford lub w Selfridges) są znacznie smaczniejsze 🙂

balakier-style.blog.onet.pl 5 czerwca, 2012 - 10:22 pm

Można i tak podchodzić do stylizacji. Najważniejsze aby pasowało jednak do osoby, która to nosi.

http://marcelka-fashion.blogspot.com/ 5 czerwca, 2012 - 10:22 pm

zgadzam się ze to o to chodzi, żeby łączyć rożne ubrania z pozoru tak rożne 🙂
super te balerinki !!!

cupcakerous.com 5 czerwca, 2012 - 10:26 pm

no to już nie można łączyć projektantów z sieciówkami? bez przesady…

czytelniczka 5 czerwca, 2012 - 10:29 pm

Magdalena jeszcze jak byś potrafiła poprawnie Tiffany napisać. gimnazjum

Kaś 5 czerwca, 2012 - 10:30 pm

boskie balerinki, mozesz zdradzic cene? sprawilabym sobie takie

Anonim 5 czerwca, 2012 - 10:31 pm

Wszystko świetne. Nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę tego wypadu!!

http://marcelka-fashion.blogspot.com/ 5 czerwca, 2012 - 10:35 pm

przepraszam jeśli cie czymś uraziłam i nie dodajesz moich komentarzy 🙁

lubię Twój blog i stylizacje 🙁

Fashionelka 5 czerwca, 2012 - 10:56 pm

Marcelka nie przypominam sobię Twoich komentarzy, ale jeśli nie zostały opublikowane to pewnie podałaś w treści komentarza link do swojego bloga. A takiego spamu tu nie lubimy. Jeśli nie to nie wiem, sprawdzę w spamie, czasem przechwyca niektóre komentarze.

Kaś, po przeliczeniu kosztowały nieco ponad 1000zł

Zuza, tak tusz był tańszy o jakieś 30-40zł, kupiłam go na lotnisku w strefie bezcłowej.

Dziewczyna w czerwonym kapeluszu 5 czerwca, 2012 - 10:36 pm

Koszula w ptaki bardzo interesująca 🙂

martyna 5 czerwca, 2012 - 10:36 pm

takie zakupy to ja rozumiem!!!! switne rzeczy!

http://marcelka-fashion.blogspot.com/ 5 czerwca, 2012 - 10:38 pm

teraz przepraszam ponownie – chyba wcześniejsze nie przeszły – bo nie widziałam ze oczekują na moderacje

a wiec tak – super są te balerinki z gumka chyba muszę sobie takie sprawić 🙂
poza tym to chyba o to chodzi aby łączyć rożne rzeczy tanie z drogimi, stare z nowymi itd !!!

pozdrawiam MArcelka Fashion 🙂

zuza 5 czerwca, 2012 - 10:43 pm

powiedz mi czy kosmetyki są tańcze niż Polsce ? jeśli tak, to jaka jest różnica w cenie ?

zuza 5 czerwca, 2012 - 10:44 pm

na przykładzie tego tuszu lacome*

Stylish! 5 czerwca, 2012 - 10:55 pm

bardzo fajne zakupki:) koszule są super;)
co do tuszu to ja do nie lubię, byłam nim rozczarowana. Teraz używam Diora, jest trochę lepszy:)
Pozdrawiam
Stylish!

http://marcelka-fashion.blogspot.com/ 5 czerwca, 2012 - 11:04 pm

:)) dzięki za odpowiedz

a to w serduszka – to bluzeczka ?

pozdrawiam i nie mogę się doczekać tych nowych stylizacji 🙂
Marcelka FAshion

K8 5 czerwca, 2012 - 11:12 pm

pycha! 😉 czytam z zapartym tchem! Więcej, proszę! 😉

Fashionova 6 czerwca, 2012 - 8:14 am

Dla mnie Primark na Oxford Street to jest jakaś masakra… Dziwię się, że ludzie przychodzą tam z dziećmi 🙂 Oczywiście rzeczy są bardzo ładne i tanie, ale ja nie mam cierpliwości do przeciskania się między tłumami i stania w długiej kolejce.

iwona 6 czerwca, 2012 - 8:23 am

Te balerinki kosztuja 180 euro, wiec strasznie przeplacilas ;P

ilikemyself-asiar.blogspot.com 6 czerwca, 2012 - 8:26 am

EXTRA ZAKUPY

onlyFashion.pl 6 czerwca, 2012 - 8:26 am

super zakupy!

Paulina 6 czerwca, 2012 - 8:43 am

Zazdroszczę zakupów. Miszkałam kiedyś w UK i powiem szczerze, że po Twoich postach wspomnienia wracają….

Izabella 6 czerwca, 2012 - 9:58 am

Balerinki z Primarka nieco ponad 1000zl? nie pomylilas sie o jedno zero?

Fashionelka 6 czerwca, 2012 - 10:51 am

Izabela, balerinki z Primarka kosztowaly 8f, a te od tory burch 180f czyli nieco ponad 1000zl

www.english4uu.blogspot.com 6 czerwca, 2012 - 10:26 am

Great trip to London. I love shopping in Primark!:) It’s very cheap and clothes are great!

lenka-store 6 czerwca, 2012 - 10:33 am

Podoba mi się połączenie tanich i drogich ubrań. Nie rozumiem w czym problem? Jeśli wszystko do siebie pasuje to jakie znaczenie ma cena? Zupełny bezsens.

Pozdrawiam ciepło 🙂

theshortblackdress 6 czerwca, 2012 - 10:34 am

mam te 2 koszule z primarka w serducha i ptaki 😉

An 6 czerwca, 2012 - 10:36 am

Jak ja chce do Londynu !!!!
Prześliczne zakupy 😉

inspiracje 6 czerwca, 2012 - 10:44 am

pyszny jogurt 🙂

themalestreet 6 czerwca, 2012 - 11:05 am

godziny spędzone w primarku:)) skąd ja to znam:)) super:))

aaaaaa 6 czerwca, 2012 - 11:25 am

Eliza mam pytanie na której ręce nosisz pierścionek czy na prawej w miejscu gdzie potem jest obrączka czy na lewej? U nas w Polsce wszyscy noszą na prawej a potem przemieniają miejsca na obraczkę a zagranica na lewej, a Ty jak?

MAGDALENA 6 czerwca, 2012 - 12:35 pm

hm.powoli zaczynam Cie lubic…..
ten trend laczenia desingerskich spraw z komercyjnymi wymaga jednak bardzo dokladnego wyczucia.Nie moze to byc mix jak w wypadku prawdziwego np LVz sieciowymi szortami tO JEST OK
Tiffany natomiast sam w sobie juz funkcjonuje w innes przestrzeni,a tymbardziej,ze to taka szczegolna okazja.
De gustibus non est disputandum…
Ale i tak jestes cholernie ambitna.Tego gratuluje.
ale.ale zdaje sie,ze bylas w okresie kiedy swietowany jubileusz Elzbiety II;nic nam nie napiszesz?

Fashionelka 6 czerwca, 2012 - 1:23 pm

MAGDALENA, o jubileuszu pisalam w ktorymś z poprzednich postow

sandra 6 czerwca, 2012 - 12:43 pm

Koszule super:D balerinki również… ehh ja dopiero po wakacjach odwiedzam Londyn:D narobiłaś mi ochoty na właśnie takie zakupy:D:D super jak zawsze pozdrawiam!!:D

http://www.fashionable.com.pl/ 6 czerwca, 2012 - 1:37 pm

Te pierścionki do mnie ie przemawiają, ale baleriny wyglądają super, koszula z poprzedniego postu ma bardzo ładny kolor!

Klaudia 6 czerwca, 2012 - 2:10 pm

super blog:)

Nika 6 czerwca, 2012 - 2:14 pm

Witaj
polubiłam Cię od momentu podrózy z Kominkiem, jesteś bardzo fajną inteligentną osóbką:)
gratuluję zaręczyn i powodzenia:)

lenka 6 czerwca, 2012 - 3:23 pm

za mniesiac wyjezdzam do Oxfrodu i takze planuje poszalec w Primarku. uwielbiam ten sklep, wszystko jest modne, bardzo duzy wybor (dla kazdego cos sie znajdzie nie zaleznie od stylu), ceny sa bardzo niskie, a w moim przypadku nic nie zniszczylo sie nawet po dluzszym i czestym noszeniu/uzywaniu. bizuteria tam jest obledna! zawsze wychodze z tego sklepu obladowana 🙂 najbardziej podoba mi sie ta koszula w ptaki, cudenko!

Ewa 6 czerwca, 2012 - 5:08 pm

Buty od Tory Burch rewelacja!:)

Anonim 6 czerwca, 2012 - 5:55 pm

piękne , cudowne koszule!!! a może zdradzisz ile kosztowały?:)

Fashionelka 6 czerwca, 2012 - 6:13 pm

8-10funtow 🙂

MAGDALENA 6 czerwca, 2012 - 6:38 pm

Sorry,widocznie przeoczylam.
nie czepiam sie:)

Agnieszka 6 czerwca, 2012 - 8:07 pm

Te zegarki na palce są śliczne i myślę że bardzo funkcjonalne. Wiesz może czy w Polsce też można coś takiego dostać a jak tak to możesz zdradzić gdzie? Chodzi mi bardziej o sieciówki!!!

Fashionelka 7 czerwca, 2012 - 1:36 am

Agnieszka, powinny być w Claire’s w Złotych Tarasach, w New Looku też kiedyś widziałam i w Dorothy Perkins

Ciuchunterka 6 czerwca, 2012 - 8:10 pm

Za jakieś 3 miesiące też będę na Oxford Street. Czy oprócz Primarka są jeszcze inne sklepy godne polecenia? Na studencką kieszeń oczywiście:)

Pozdrawiam Fashionelkę:)

Agnieszka 6 czerwca, 2012 - 8:27 pm

A i jeszcze jedno co nasunęło mi się po przejrzeniu wszystkich komentarzy. Wiesz na początku wchodziłam na tego bloga ze względu na stylizacje, bardzo mi się podobały. Ale teraz cię bardzo polubiłam czuje że masz szacunek do czytelniczek. Powiem ci że wchodzę też na bloga Kasi Tusk i na początku go uwielbiałam ale teraz coraz mniej go lubię ponieważ na 300 komentarzy pisze tylko 2 razy a ty odpisujesz na co drugi komentarz. I to jest bardzo fajne. Oby tak dalej, udzielaj się i twórz nowe stylizacje. Trzymam kciuki, JESTEŚ ŚWIETNA!!!!!!

Sylwia 6 czerwca, 2012 - 9:19 pm

Ładne balerinki od Tory Burch:)

Stella 6 czerwca, 2012 - 11:44 pm

Koszule piękne !! dodatki też 1000zł te baleriny nie są warte rozumie ze za marke sie placi ale one sa brzydkie ;/ Eliza powinnas kupic wiecej takich koszul :Dcjetnie odkupie w rozmierze L :P:P

cloi 7 czerwca, 2012 - 10:31 am

nie możemy doczekać się stylizacji:D

www.casualki.pl - blog o modzie 7 czerwca, 2012 - 6:24 pm

Te balerinki z gumką świetna sprawa – musze sobie takie sprawić:)

http://marcelka-fashion.blogspot.com/ 7 czerwca, 2012 - 9:31 pm

ja też byłam taka zachwycona tymi balerinkami z gumką, że udało mi się wczoraj takie wyhaczyć i sobie je zakupiłam – tym bardziej, że zazwyczaj chodzę w szpilkach – a te balerinki będę nosić w torebce – na wypadek jak mnie nogi zabolą :))

Elizo – co do odpowiadania na pytania itd – zgadzam się z jedną z poprzedniczek, że to super, że odpisujesz na pytania – to znaczy, że szanujesz swoich o, a nie idziesz tylko na komercję…

ja też staram się odpowiadać na każde pytanie na moim blogu – chociaż dopiero zaczynam i tych komentarzy nie ma jeszcze tak wiele niestety 🙁

pozdrawiam i oby tak dalej !!!!

ps – gratuluję statystyk z bloga 🙂

www.agatazamorska.com 7 czerwca, 2012 - 10:50 pm

🙂 boje się do primarka wchodzić 😀

Niemodna Polka 8 czerwca, 2012 - 8:40 am

Droga Fashionelko!

Jako iż niesłychanie zainteresowały nas Twoje zaręczyny – nie jest dziwne, że z taką samą fascynacją wyczekujemy ślubu. Znalazłyśmy nawet w internecie pewne zdjęcia Ciebie w sukni ślubnej – najprawdopodobniej z przymiarek lub z próbnego przyjęcia weselnego. Nie wykluczamy, że to fotomontaże, jednak mimo wszystko zależy nam na ich publikacji. Czy wyrażasz zgodę?

Pozdrawiamy,
Redakcja Niemodnych Polek

Klaudia 8 czerwca, 2012 - 10:49 am

Primark na Oxford Street jest swietny. Bylam niedawno i kolejki byly strasznie duze ale warto bylo czekac 🙂 Tez kupilam taka mietowa koszule 🙂

Izabella 8 czerwca, 2012 - 11:08 am

Też byłam w Londynie! u taty ! Ale sklepy czadowe normalnie primark na Oxford Street poprostu bąba to podobnież najwiekszy jest w Londynie heh ile ja tam rzeczy nakupiłam z ponad pól swojej szafy hehe!!

Asia 8 czerwca, 2012 - 3:44 pm

Pytanie o Baleriny;) jaki boisz rozmiar w polskiej rozmiarowce i jakiemu to odpowiada w Uk a moze inaczej jaka masz długość stopy u na jakie angielski rozmiar to pasuje?

Asia 8 czerwca, 2012 - 3:48 pm

Przepraszam ze tak mecze ale nie wiem jaki mam rozmiar zamówić;) buty są dosyć drogie i potem moge miec problem. A tak przy okazji- wspaniały blog, Twoj styl zapatrywanie na Życie – zycze dalszych sukcesów;)

Anonim 8 czerwca, 2012 - 9:12 pm

ah te pierścionki no cudowne po prostu do zjedzenia:)

Proste Przepisy Kulinarne 8 czerwca, 2012 - 10:17 pm

Fantastyczny wypad, świat staje się bardzo mały. Każdy może pojechać/polecieć gdzie się ma ochotę.

Uwielbiam baleriny, prześliczne zakupiłaś.

nata 9 czerwca, 2012 - 1:13 pm

mieszkałam 5 lat w angli 😉 primark to był mój ulubiony sklep , wszystko takie tanie itp ; d przy okazji świetny blog i fajne ciuchy ; )

K8 9 czerwca, 2012 - 4:46 pm

Kiedy coś nowego, kiedy, kiedy? 😉

Anonim 9 czerwca, 2012 - 6:27 pm

Lovely shoes

Malgorzata564 9 czerwca, 2012 - 7:50 pm

jeśli chodzi o buty z Primarka to nie jestem do nich przekonana, jednak cena kusi i w razie czego nie jest szkoda ich wyrzucić 🙂 bluzeczki śliczne

Zaira 10 czerwca, 2012 - 8:13 pm

Pierścionki z zegarkiem cudowne 🙂

marcelinka!!! 11 czerwca, 2012 - 7:33 am

Elizka błagam cie dodaj cos nowego!!!! tak się wciągnęłam w twojego bloga że zagladam tu po kilka razy dziennie z nadzieja ze znajde cos nowego!!!:D fantastyczny blog!!!

Polinefashion 11 czerwca, 2012 - 10:10 am

Świetna zdjęcia 🙂

Aga 11 czerwca, 2012 - 11:01 am

Primark jest fajny, ja byłam w irlandzkim Penneys i przywiozłam jakiś…. miliard dodatków. Ceny są przecudne, szkoda tylko, że czasami gorzej z jakościa… 🙂

J. 11 czerwca, 2012 - 6:46 pm

Świetne zdjęcia i cudne koszule.

Klaudia 11 czerwca, 2012 - 7:59 pm

meegaa <3 jeszcze bardziej najarałam się Londynem dzięki Twoim postom !! Kocham Twój blog i czytam wszystkie posty !
I like it 😀

Anonim 29 czerwca, 2012 - 8:03 pm

Kupujcie tylko u polskich producentów odzieży;)

magda 31 sierpnia, 2012 - 12:10 pm

Super tez muszę sie kiedyś wybrać do londynu na zakupy 😉

Kelka 12 października, 2015 - 9:26 am

Uwielbiam robić tam zakupy!!!

Comments are closed.