Gdybym miała wybrać kolory, które nieodłącznie kojarzą mi się z Nowym Jorkiem wybrałabym stalowy (wieżowce) i pomarańczowy (taksówki).
Pomarańczowe ubrania w moich nowojorskich stylizacjach nigdy nie są przypadkowe. W lutym 2017 roku biegałam po NY w pomarańczowym płaszczu. Nazwałam wpis „Stylizacja inspirowana nowojorskimi taksówkami” zobaczcie!
Tu mam wersję jesienną. Brązowy kapelusz świetnie komponuje się z pomarańczową ramoneską i złotymi dodatkami.
Nowy Jork dodaje odwagi, nawet w przypadku stylizacji. W Lublinie czułabym się w takiej stylizacji trochę przebrana. Wiem, że problem głównie siedzi w mojej głowie, ale też w odbiorze ludzi.
W NY nikt nie zwraca uwagi na to jak wyglądasz. Jeśli już to po to, by skomplementować. U nas nawet najmniejsze odstępstwo jest zauważane. Prawda jest taka ze powinnismy mieć to gdzieś i przez stylizacje po prostu wyrażać siebie i swój styl.
Muszę nad tym popracować i być bardziej odważna! Zwłaszcza w przypadku kapeluszy. Uwielbiam je, a tak rzadko noszę. Czas to zmienić!
Ramoneska – Tova
Torebka – Saint Laurent
Bluzka – Tova
Spodnie – New Look
Szpilki – Christian Louboutin
Kapelusz – Tova
Kolczyki – W.KRUK kolekcja Bali
43 komentarze
Przecież to zwykły t-shirt, spodnie i ramoneska. Kapelusze też są coraz częściej spotykane. Stylizacja jak wiele innych. Nie widzę powodu, dla którego nie można wyjść tak ubranym, nawet w Polsce 😉
Marta, a ja mam ogromny problem z kapeluszami. Jak zakładam to od razu czuję się przebrana i mi po prostu głupio. Za granicą zupełnie tego nie mam, włącza mi się w Polsce. Wiem, że to mój problem i muszę to ogarnąć 🙂
PS nie mierzmy innych swoją miarą. To co dla Ciebie jest oczywiste dla kogoś moze takie nie być.
Nie każdy ma też urodę stworzoną do kapeluszy. Dziewczyny o delikatnej urodzie, takiej romantycznej, jakby przeniesionej z innej epoki, z Ani z Zielonego Wzgórza, w kapeluszu wyglądają naturalnie, jak by to była część ich urody, nawet w takim z wielkim rondem. Znam osoby, które w kapeluszach faktycznie wyglądają jak przebrane i za nic nie da się im go dopasować, a niektórym po prostu kapelusz dodaje wyrazistości stylizacji i wtedy też się wyróżnia. Myśle, że typ urody i fason kapelusza jest tu kluczowy, żeby czuć się dobrze i naturalnie.
Marto,
Raczej chodzi tutaj o kompozycję – ciuszki są ładnie dobrane, kontrastują ze sobą i nawzajem się uzupełniają. Eliza wygląda świetnie i hmm europejsko.
Taksówki są żółte! 😉
Niby tak, ale ten kolor wpada bardziej w pomarańczowy
Eliza, ja mam tak samo 🙂 odkąd skończyłam 30 lat zaczęły podobać mi się kapelusze, niejednokrotnie przymierzałam się do ich zakupu, ale ostatecznie stwierdziłam, że „chyba wyglądam głupio; będę się za bardzo wyróżniać i zwracać uwagę” a co za tym idzie – źle czuć, jakoś tak niekomfortowo. Z drugiej strony są osoby, które chodzą w kapeluszach, wyglądają na pewnych siebie …. także chyba tak jak mówisz to jest mój problem 🙂
Z czapkami/kapeluszami mam podobnie. Mój bliski przyjaciel jest polskim producentem nakryć głowy – stąd dosyć łatwy dostęp. Dokładnie tydzień temu była przepiękna pogoda. Wybrałam się na spacer do Łazienek Królewskich. Do czarnej, krótkiej sukienki dobrałam ramoneskę i kaszkiet.. I powiem tak – czułam, że zwracam uwagę. I nie zawsze było to miłe uczucie.
Także tak. Doskonale Cię rozumiem
A kapelusze noś!
I więcej nas tym lepiej!
Ściskam.
No jeny mam to samo, ja nie lubię zwracać na siebie uwagę. Za granicą czuję, że nikt na mnie nie patrzy ale jak tylko zaloze kapelusz w Polsce to mam problem. Choć wiem, ze to problem w mojej głowie
mam to samo z kapeluszami 😀
także Cię rozumiem,
świetna stylizacja – ramoneska ma piękny kolor
Nooo czyli jest nas więcej! Myślałam, że tylko ja tak mam haha
Genialna jest ta kurtka! 🙂
Uwielbiam ją! W sklepie jest jeszcze zielona i też ostrzę na nią pazurki
Eliza wyglądasz wspaniale! Kapelusze są super! Ja mam 4 różne i nie mogę doczekać się chłódów, żeby je nosić. Kupuję je u modystki, u której moja mama zaopatruje się od wielu lat. I fajne jest to, że można w ten sposób wspierać lokalne rękodzieło. Tym bardziej, że tworzy ona naprawdę piękne kapelusze.
Pozdrawiam serdecznie!
Fashionelko, czy ktoś Ci mówił, że jesteś podobna do Tatiany Maslany? 🙂
Świetna ramoneska 🙂 Za każdym razem gdy tutaj wracam, to co raz bardziej przekonuję się, że mamy bardzo podobny styl ubierania 🙂 Proszę o więcej inspiracji na jesień , bo trzeba uzupełnić szafę, pozdrawiam.
Sciskam!!! 🙂
Chyba jestem daltonistką bo ja tam widzę żółty 😀
A ja pomarańczowy 🙂
Kochana mam dokładnie tak samo z kapeluszami – poza tym, że czuję się dziwnie wśród ludzi, kiedy mam cokolwiek na głowie (nawet jakąś czapkę!), to na dodatek niewiele modeli na mój mały łepek pasuje! Ale masz rację z tym, że w innych krajach chodzenie w dziwnych wręcz stylizacjach jest czymś całkowicie normalnym. Ktoś napisał wyżej, że Twoja stylizacja jest prosta i nie ma w niej niczego nadzwyczajnego. Owszem, jest klasyczna, przy okazji naprawdę świetna, ale wiem po sobie, że nawet taki kolor jak pomarańcz może zwrócić uwagę na polskich chodnikach… Nigdy nie zapomnę ludzkich spojrzeń kiedy założyłam żółte, sportowe buty. Te same w innym kraju nie zwróciły uwagi nikogo! Coś w tym jest, że Polacy nadal mają problem by otworzyć się na modę. I nie tyczy się to tylko mody, a np. też makijażu. Uwielbiam szminki, ostatnio zakupiłam czarną i mam obawy w niej wyjść do ludzi, mimo tego, że się w niej sobie naprawdę podobam! Czas to przezwyciężyć, w końcu to nasz styl, a przecież fajnie jest też się wyróżniać 🙂
Ściskam! :*
Masz krzywe i grube nogi, ktore jako talo ratuja tylko szpilki. Tragedia.
Dzieki Bogu za te szpilki ❤️
Co to za komentarz ? Nic w tym konstruktywnego, przejzalam zdjecia w poszukiwaniu tych grubych nog i nie znalazłam za to widzę zazdrość i frustracje
klasyka ♥
Hahahaha przepraszam ale komentarz o krzywych i grubych nogach mnie rozbawił okropnie. Mam nadzieję, że Ciebie Elizka również ????????? Wyglądasz ślicznie jak zwykle ☺
Coś w tym jest, że poza Polską stylizacje są jakieś odważniejsze, a kapelusz lepiej leży;-) Jakoś wcześniej nie myślałam o tym, że to może siedzieć w mojej głowie. Muszę nad tym popracować. Natomiast, jeżeli chodzi o stylizacje z NY to niezmiennie się zachwycam i miałabym
duży problem, aby wybrać która najbardziej mi się podoba.
Cześć,
Ludzie są dziwni. Nie wiem jak można patrzeć krzywym okiem na osobę ubraną tak jak tym. Wyglądasz bardzo ładnie, elegancko i kobieco. Co w tym połączeniu jest nie tak? Ja jedynie zrezygnowałabym na Twoim miejscu z kapelusza, bo zasłania Twoje piękne włosy. Reszta super 🙂
Pozdrawiam,
Kasia
Świetna stylizacja 🙂 Wystarczyła pomarańczowa ramoneska zamiast czarnej i od razu cały look nie wygląda nudno i ma to „coś” 😉 P.S Komentarz o grubych i krzywych nogach też mnie rozbawił 😉
haha, jest mega zabawnym kwiatkiem 🙂
Dla mnie to bardziej miodowy czy musztardowy ale ok pomarańczowy też może być. W każdym razie piękny kolor i Tobie w nim bardzo do twarzy 😉
Styl doskonale dopasowany do rytmu ulicy! Szkoda, że już powoli trzeba odłożyć chłodniejsze ciuszki i wyciągnąć swetry i grube płaszcze.
Muszę przyznać że tej jesieni takie odcienie pomarańczowego są bardzo modne 🙂 Ja jeszcze bardzo lubię kolor beżowy, który od paru sezonów również jest pożądany 🙂 Czekam na kolejne wpisy, pozdrawiam.
Bardzo ładna stylizacja! Pasuje do Ciebie ten kolor, chociaż muszę przyznać, że żółć/pomarańcz mało do kogo pasuje.
haha no i Eliza wywołała dyskusję: żółty czy pomarańczowy… no taxi to jednak żółte są jak dla mnie, w końcu yellow cab jakby nie było, ale kurteczka wpada w miodowy, także kto co widzi to widzi… ważne że stylówka extra ? 🙂 bardzo mi się stylizacje z kapeluszem podobają.. sama się co roku przymieżam do zakupu, ale mam wrażenie, że mi nie pasują.. uu szkoda… a moze to kwestia osowojenia się z takim nakryciem głowy ?
Również podobają mi się takie stylizacje w połączeniu z kapeluszem, na jesień bardzo fajny outfit 🙂 Świetnie wyglądasz no i jeszcze ten Nowy York coś pięknego 🙂 Pozdrawiam i czekam na kolejne inspiracje.
Eliza mam do Ciebie pytanko, bo ja też lubię klasyki i też mam bardzo małą stopę, chciałabym kupić sobie klasyczne loafery gucci, czarne, ale widzę, że są od rozmiaru 34, a jednocześnie , że wypadają w rzeczywistości większe. mam więc pytanie jaki masz rozmiar i jaka jest u Ciebie długość wkładki? szukałam w necie jakiejś podpowiedzi, ale widzę, że np. dla rozmiaru 34.5 niektórzy pokazują długość wkładki 21.5cm, inni 23cm, dla mnie to kosmiczna różnica , bo takie 23cm spadną mi ze stopy. Pomocy! z góry dziękuję za odpowiedź
Przepiękny kolor tej ramoneski, no i ten kapelusz!
Świetny kolorek zamszu. Wyczuwam dobrą jakość skóry ;).
Znakomita stylizacja, w sam raz na ciepłe jesienne dni.
Mam chyba identyczną ramoneskę tylko granatową, uwielbiam ją! Pasuje do wszystkiego 🙂
Piękna!
Kocham ramoneski, mam ich w szafie chyba 7 obecnie, w różnych kolorach.
Pasują niemalże do każdej stylizacji, bardziej eleganckiej, drapieżnej, spokojnej i codziennej, a nawet biznesowej.
Wystarczą odpowiednie dodatki i gotowe! <3
fajna ramoneska ale nie na moją figurę
Rewelacyjny, energetyczny kolor ramoneski. Brakuje mi tam trochę dodatków, jakiegoś naszyjnika? Może i stylizacja bez efektów specjalnych i taka typowa, ale z uwagi na tą ramoneskę i tak obejrzała bym się za Tobą na ulicy. 🙂 W pozytywnym sensie ściąga wzrok.
Comments are closed.