Wreszcie Tajlandia, o jakiej marzyłam. Biały piasek, lazurowa woda, palmy (dużo palm) i rajskie widoki. Coś cudownego!!! Leniwie żeglujemy po Morzu Andamańskim i codziennie cumujemy przy innej rajskiej wyspie. Zakochałam się w Phi Phi, ale Krabi i plaża Riley są równie piękne.
Z każdym dniem naszego rejsu woda jest coraz bardziej przeźroczysta, a piasek coraz bielszy. Snorkujemy, plażujemy i po prostu chłoniemy te wszystkie rajskie widoki.
Tutaj plaża, na którą trafiliśmy zupełnie przypadkiem. To Lading Island niedaleko Ao Nang i Krabi. Właśnie to jest genialne w żeglowaniu z The Boat Trip, że niby mamy jakiś tam plan, ale jeśli wyskoczy przed nami urokliwa miejscówka, po prostu tam cumujemy i wychodzimy na ląd. Pełna swoboda i pełen luz.
A to kiecka, którą kupiłam na lokalnym targu za 100 bahtów, czyli jakieś 10 zł 🙂
Takie huśtawki to standard na tutejszych plażach. Na każdej znajdziemy przynajmniej jedną.
Zachody słońca na morzu to coś, za czym ogromnie tęskniłam. To jest takie magiczne! W mieście rzadko mam okazję obserwować to zjawisko. Czasem go nawet nie zauważam. Tutaj nie da się go przeoczyć. I nie da się nim nie zachwycać!
Tak jak pisałam wyżej, z każdym dniem widoki były coraz piękniejsze, a plaże coraz bardziej rajskie.
Tutaj jedna z plaż Krabi.
A tu Riley.
A tu już Phi Phi i plaża przy jednym z kurortów.
Plaża była niemal pusta, więc mieliśmy ją tyyylko dla siebie. Widoki jak na pocztówkach. Idealnie <3
A tu już słynna plaża na Phi Phi, którą „zagrała główną rolę” w filmie pt. „Niebiańska plaża” z Leonardem DiCaprio. Raj na ziemi! To zdecydowanie najpiękniejsza plaża, jaką widziałam w Tajlandii.
Będąc na Phi Phi, koniecznie wybierzcie się na Monkey Beach. Trzeba jednak zachować pewne środki ostrożności. Małpy w przypływie złości mogą coś nam ukraść, otoczyć nas, a nawet zaatakować. Jeśli nie wchodzimy im w drogę i nie przystawiamy aparatu do ich głów, powinno być okej. Powinno… 🙂
Cudownie było przyglądać się małpim figlom. Nieczęsto mamy możliwość oglądania tych zwierząt w ich naturalnym środowisku.
Monkey Beach jest piękna, ale raczej nie ma tu mowy o plażowaniu. Małpy nie przeszłyby obojętnie obok plażowicza. To byłby zbyt łakomy kąsek.
Nasz rejs z The Boat Trip dobiegł już końca. Te dwa tygodnie minęły błyskawicznie! To był cudowny wypad. Tajlandia jest wyjątkowa i cieszę się, że miałam możliwość zobaczenia jej zarówno z lądu, jak i z morza. Apetyt rośnie w miarę jedzenia – nie możemy standardowo doczekać się kolejnego rejsu. To jest uzależniające!!!
Na razie wracamy do Bangkoku, gdzie spędzimy jeszcze kilka dni. Przygotowuję właśnie wpis o tajskiej kuchni, a do tego potrzebny jest przecież gruntowny research. Chcę się jeszcze wdrapać na kilka podniebnych sky barów i przygotować listę top of the top! Zaczynam lubić Bangkok, choć pierwsze wrażenie było inne. Im dłużej tu jestem, tym bardziej mi się podoba 🙂
32 komentarze
Piękne plaże! Widać, że wakacje udane 🙂
Fash, skąd te różowe bikini na ostatnim zdjęciu?
H&M 🙂
Będąc w Bangkoku koniecznie wybierz się do Lumphini Park – zachwycająca fauna, flora i widoki trochę te z Central Parku 🙂
Ale numer, wlasnie stamtąd wracamy 🙂
ale zazdroszczę !!!!!
Piękne widoki. Taki rejs to musi być cudowne przeżycie.
Masz świetną figure, bardzo schudlas 🙂
Dużo przytyłaś? Czy zarzuciłaś ćwiczenia?
Oglądając wpis właśnie tak sobie myślałam, że Fash ma teraz super sylwetke; szczupla, tryskajaca energia i jakas taka dziewczęca świeżością, nie wiem, w którym miejscu przytyła.
Kiepska prowokacja.
Ile bym dała, żeby znaleźć się na jednej z tych plaż, zwłaszcza że jesień za oknem …. rozmarzyłam się <3
Przeeepiękne zdjęcia, bardzo przyjemnie się je ogląda (szczególnie w czasie deszczowej jesiennej pogody). Ja już od dłuższego czasu marzę o takim wyjeździe, mam nadzieję, że już niedługo uda mi się zrealizować moje plany 🙂
hedonisticat.com
Niesamowite widoki, skłaniające mnie coraz bardziej do kupienia biletów lotniczych w tym kierunku… 🙂
Fantastycznie! Ahh nie ma nic lepszego od dalekich podróży! Tajladnia od zawsze była na mojej liście miejsc, którę chcę odwiedzić, ale narazie jeszcze czas odkrywać naszą cudowną Europę!
Pozdrawiam
AJ
http://www.inspireyourlifenow.blogspot.com
z jakiej firmy to pareo/ kocyk do opalania?
RAJ!!!
Cudowne plaże! Właśnie zastanawiamy się ze znajomymi, czy nie wybrać się do Tajlandii zimą. Jeśli się zdecydujemy, na pewno wrócę do tego posta, żeby się zainspirować 🙂
Piękne zdjęcia i cudowna podróż!
Hej, Dziewczyny, mam do Was prośbę o radę. Kilka dni temu się zaręczyłam i wraz z Narzeczonym chcielibyśmy zrobić sobie sesję zdjęciową z tej okazji. Niestety, listopad wydaje mi się najgorszym miesiącem na sesję plenerową :/ Macie jakieś pomysły, gdzie można byłoby zrobić fajne zdjęcia? Z góry dziękuję!
Eliza, tak z ciekawości – dopadła Cię choroba morska? ja byłam z the Boat Trip w tym roku w Grecji (mój pierwszy raz na łódce ;)) i powiem szczerze że pierwszy dzień był pod tym względem tragiczny – prawie cała nasza załoga padła 😉 a w kolejnych dniach też zdarzało się, że czulismy się słabo jak trochę mocniej zakołysało 😉 na pewno chcialabym jeszcze raz (nie raz!) z nimi popłynąć i zastanawiam sie czy za drugim razem też trzeba przez to przechodzić.. chyba że należysz do tych szczesliwców których nie dotyczy choroba morska?! 😉
Mnie ani na Balearach ani teraz choroba morska nie dopadla. Szczerze mowiac teraz na rejsie nikt jej nie mial, a na Balearach 2 osoby na 10 ale przeszly to raczej lagodnie i szybko.
W przyszłym roku wybieramy sie na rejs po wyspach Jonskich i zobaczymy jak to bedzie 🙂
Sciskam!
Widoki MA-RZE-NIE! <3
Piękne widoki, tylko pozazdrościć wycieczki! Mnie co prawda tamte rejony odstraszają trochę, raczej tylko Europa… ale z drugiej strony patrząc na to co się teraz w Polsce dzieje za oknem… chyba bym jednak nie marudził gdyby ktoś mi taką wycieczkę sprezentował 😉
Pięknie tam u Was!?
Może zdjęcia tego nie oddają, ale przyznam szczerze, że Tajlandia od strony wybrzeża jest chyba trochę przereklamowana. Plaże na pewno są egzotyczne, ale czy „rajskie”..? Woda wygląda jak jezioro, nie ma fal, sam kolor wody też nie jest jakiś wyjątkowy. Być może skały wyrastające z wody robią fajne wrażenie. W każdym razie te plenery jakoś specjalnie nie zachęcają. Mam wrażenie, że poza innymi zakątkami na świecie (np. Karaiby), są znacznie bardziej malownicze miejsca w samej Europie.
JUSS, chyba piszesz o jakiejś innej Tajlandii:) Morze Andamańskie jest zróżnicowane – na północy jest zatoka i park narodowy Phang Nga – tam są skały wystające z wody (spektakularne!) i rzeczywiście woda jest tam mętna i średnia do kąpieli (morze jest płytkie i spływają do niego 3 rzeki). Od biedy można to miejsce określić jako „wyglądające jak jezioro”, chociaż mocno to naciągane. Ale dalej na południe – Krabi, Phi Phi Don itd. jeśli tamtejsze plaże i lazur wody nie są dla Ciebie rajskie, to chyba nic nie jest. Ciężko mi znaleźć coś bardziej pasującego do tego określenia. Zresztą zdjęcia na blogu potwierdzają to co sam z Tajlandii zapamiętałem. Pozdrawiam:)
szkoda,że tak krótko byliście na Phuket,tam jest sporo bajkowych,dzikich plaż z białym piaskiem i turkusową wodą. Phi Phi i Maya Bay faktycznie robią mega wrażenie na żywo,to taki synonim prawdziwego raju. ajjj,chętnie wróciłabym do Tajlandii…choćby jutro!
A tu w Polsce zimno… Buuuu! Siedzę w domku z kakałkiem i czytam Twój post. Od razu jesień robi się nieco bardziej znośna! ?
Cudownie oglądać te zdjęcia, byliśmy tam w styczniu. Wydaje mi się tylko, że Niebianska plaża była krecona na Maya Beach a nie Phi Phi. Pozdrawiam serdecznie
Oto moja lista najlepszych plaż w Tajlandii. Oczywiście wszystko zależy gdzie jesteśmy bo inne plaże będą w okolicach Bangkoku inne na Krabi, a jeszcze inne na Phuket. Ja byłam w kilku rejonach także podziele te plażę według mojej opinii w danym regionie. Na start lecą plaże w okolicy Bangkoku i są to dwie warte uwagi według mnie. Pierwsza z nich to Bang Saen, a druga to Koh Si Chang. Jeżeli chodzi o plaże w Krabi to słynna w całej Tajlandii
Przepiękna jest ta Twoja galeria zdjęć. Uwielbiam twoje fotki na instagramie, mam nadzieję, że długo jeszcze będziesz prowadzić tego bloga i dodawać na nim ciekawe i interesujące wpisy. Ja w tym roku byłam na Krabi w Tajlandi i mogę sięz Wami podzielić informacjami o najlepszych i najfajniejszych plażach w tym regionie. W ogóle trzeba chyba zacząć od tego, że cały ten region jest bardzo rozległy także tam bardzo dużo jest fajnych zakątków i point view z których możemy zerkać na te przepiękne długie plażeeeeeeee. Ja na tych co byłam to polecam Ko Phi Phi, Ao Nang no i polecam mieszkać przy plaży railay beach.
W ogóle ja się zakochałam w Tajlandi i jak tylko będę miała możliwość to na pewno tutaj wrócę. Uwielbiam tutaj praktycznie wszystko od miłych Tajów na przepysznym jedzenie. W szczególności jeżeli oczywiście chcecie coś dobrego zjeść to trzeba się wybraćdo mniej turystycznych regionów gdyż takie jak Krabi czy Phuket to jednak nastawione są na turystów i jest tam dość drogo. Warto na kilka dni polecieć do góry np do Bangkoku i jeść w taki wielu ulicznych street foodach, serwują tam pyszne ale jednocześnie dość pikantne jedzenie. Dla nich mało pikantne to dla nas bardzo pikantne. Uwierzcie mi 🙂 Na pewno żadne zdjęcia i opowiadania nie oddadzą tej atmosfery trzeba tam po prostu przynajmniej raz w swoim życiu pojechać aby się o tym przekonać.
Wiem, że ten post jest już stary ale może uda mi się uzyskać odpowiedź ? czy podróżowaliście z walizkami? Czy niezbędny będzie plecak? Jestem w trakcie organizowania wyjazdu do Tajlandii i zastanawiam się czy damy rade przemieszczać się po wyspach z bagażami? Czy bagaż w lokalnych liniach lotniczych jest drogi?
Podrozowalismy z bagazami i nie było zadnego problemu. Koszty bagazu w liniach lotniczych nie są duże
Comments are closed.