We wtorek lecimy na Kubę. To idealny moment by szczególnie zadbać o stopy, które niemal codziennie będą wystawione na widok publiczny. Mam kilka sprawdzonych sposobów i gadżetów, które mi w tym pomogły.
Zaczynam od paznokci.
Hybryda
Malowanie paznokci na wakacjach to ostatnia czynność na jaką mam ochotę. Hybryda utrzymuje się od 2 do 3 tygodni. Zaopatrzyłam się w ulubione kolory lakierów, mam ich już pięć! Najczęściej używam tego cielistego (cocoa) i czerwonego (wildfire).
Elektryczny pilnik do stóp to mój hit. Można go używać zarówno na sucho jak i na mokro. Dzięki niemu w kilka minut pozbędziemy się zrogowaciałego naskórka. Sprzęt jest wyposażony w obrotową głowicę wykonaną z antybakteryjnego materiału składającego się z mikrogranulek.Po zabiegu stopy traktuję jeszcze odżywczym peelingiem marki Organique, a na końcu wsmarowuje w nie serum i zakładam skarpetki na całą noc. Następnego dnia stopy są jak nowe! 🙂Dajcie znać jakie są Wasze patenty na piękne stopy.
24 komentarze
Bardzo przydatny post 🙂 Zwłaszcza, że zbliżają się ciepłe dni. Chyba wybiorę się do Lidla, aby sprawdzić czy te frezarki są jeszcze dostępne. Dziękuję za inspirację! 🙂
Mam podobne sposoby. Czekam na czas kiedy będę mogła założyć swoje ulubione sandałki:) udanego wypoczynku:*
Muszę koniecznie wypróbować ten pilnik. Przy okazji Eliza słyszałaś coś o torebkach Pauliny Schaedel? Co o nich sądzisz?
Eliza, co ile trzeba wymieniac rolke w tym elektrycznym pilniku? Btw, tez widzialam w Lidlu ten zestaw i do dzis pluje sobie w brode ze go nie kupilam…. Pozdrawiam!
Moim sposobem na miękkie stopy jest peeling z pat&rub. Niestety mam zawsze strasznie suche stopy i tylko to pomaga. Najpierw peelinguje nim lekko wilgotną skórę, a póżniej z tym całym peelingiem na stopach zanurzam w misce tak na 10-15 minut żeby wszystkie olejki sobie podziałały. Później krem do stóp, skarpetki na noc, a rano mam naprawdę gładziutkie stopy 🙂 nic lepszego jeszcze nie znalazłam
Cześć 🙂 kiedy kupiłaś frezarkę? Będzie jeszcze dostępna w Lidlu?
Pozdrawiam 🙂
jakieś 2 tygodnie temu
raz na jakiś czas artykuły się powtarzają więc na pewno jeszcze będą
Ja używam skarpetek złuszczających. Robią naprawdę bardzo dobrą robotę 🙂 Potrafią doprowadzić do gładkiego stanu stopy, którymi można się już było drapać 😉
I nie są drogie, bo jak się uda to już za 15 zł można je kupić 🙂
A ja nie ścieram podeszw, pięt ani nic takiego. Mam szczęście na tyle, że nie wyglądają jak u krogulca, żeby były na pokaz, wystarczy je umyć, obciąć paznokcie, nasmarować kremem, ewentualnie jakiś peeling zastosować i nara. Ścieranie podeszw to dla mnie zło, bo bardzo lubię chodzić na boso w sezonie letnim, po trawie, kamieniach, polnych drogach… Po opuszczeniu samochodu na wsi pierwsze, co robię, to ściągnięcie butów. To taki odruch, jak ściąganie stanika w domu (i tylko w prawdziwym domu!) dla innych 🙂 kiedyś starłam sobie podeszwę pumeksem i potem umierałam z każdym bosym krokiem, brrr!
Polecam rękawice/ skarpetki BALBCARE. Nic więcej do szczęścia nie potrzeba :))
Witaj,
Jak przegladam Twoje posty na pierwszej stronie i chce przejsc na kolejna strone (tj.2) do starszych to wyskakuja posty z grudnia. Nie ma postow miedzy grudniem a kwietniem
Mam tak samo 🙁
Z niecierpliwością czekam na relację z Kuby. Uwielbiam Twoje posty podróźnicze. Udanego wypoczynku! Zazdro;)
Kupilam sobie ten pilnik jakies 3 tygodnie temu wlasnie ,zeby polepszyc wyglad przed latem (kupilam , bo zobaczylam tutaj , u Ciebie).I powiem tak , wszelkie kosmetyki ,ktore kupilam , a jtore pojawily sie na blogu sa super. Natomiast tego urzadzenia bie polecam. Po 1 robie tylko ba sucho. Po 2 jeslu chodzi o mnie to taki sam efekt uzyskalam stosujac po 1 natyralny pumeks ,po 2 peeling I po 3 dobry krem zastosowany na noc.
Przydatny i na czasie wpis 🙂
Ja nie używam pumeksu, ani żadnych skrobaczek itp. Po prostu co drugi dzień relaksuje moje stopy używając masażera do stóp (dostałam na urodziny od męża:P ) z dodatkiem olejków np. pomarańczowy. Super sprawa, dzięki temu moje stopy są intensywnie nawilżone, gładkie i aksamitne. Oprócz tego oczywiście głęboko nawilżający krem czekoladowy z The Body Shop, bawełniane skarpetki i ot cały sekret pięknych stóp 🙂
Posiadasz masażer do stóp Eliza, czy Twoim zdaniem to zbędny wydatek?
buźka:*
Swietny post ,jestem ciekawa jaki zapach organique wybralas..pozdrawiam!
Kurcze te pilniki są już chyba wszędzie 😉 Muszę w końcu zainwestować i przekonać się sama ile to warte.
Jak często wymieniasz pilniki?
Przydatne informacje, zwłaszcza teraz, gdy ciepłe dni i sandały tuż tuż 🙂
Moja żona używa tej frezarki z Lidla i jest zadowolona. Cena niższa w porównaniu z tymi profesjonalnymi. Powiem szczerze, że i ja chętnie bym skorzystał z takiego czegoś, bo moje stopy czesto są takie suche, że mam wrażenie, ze przydałoby się im trochę pielęgnacji, pewnie też ja bym się czuł bardziek komfortowo. A tak to ja stosuję kremy nawilżające jedynie, ale to chyba trochę za mało.
Mam frezarkę z Rossmana i bardzo ją sobie chwalę. W końcu problem skórek nie istnieje 😉 A nad zakupem tego pilnika ciągle się zastanawiam, choć pewnie w tym roku się skuszę.
Niestety, rady na piękne stopy są takie, że trzeba się z nimi urodzić. Na brzydkie stopy żaden pedicure nie pomoże:)
Nie zgadzam się. Jeśli się ma problemy z wyglądem stóp to trzeba o nie regularnie dbać, wtedy zawsze będą ładnie wyglądały. Samo nic się nie zrobi.
Comments are closed.