Moje buty ślubne

przez Eliza Wydrych

Jakiś czas temu dodawałam wpis z propozycjami butów ślubnych. Były białe, srebrne, beżowe i te zdobione kryształkami. Ostatecznie zdecydowałam się na klasyczny model peep toe (według starego przesądu, przez te otwory wyleci szczęście i rychło wezmę rozwód, ale zaryzykuje). 
Christian Louboutin szpilki stylizacjalouboutin pudełko
Ich wysokość to 85mm. Mam już beżowe 100 milimetrowe Louboutiny i niestety nie daje rady wytrzymać w nich nawet trzech godzin. W 85mm mogę przetańczyć całą noc. Model który kupiłam to You You Patent. Białe buty do ślubu to dla mnie wyrzucanie pieniędzy w błoto, te w kolorze nude które kupiłam, będę mogła wykorzystać jeszcze wiele, wiele razy 🙂
Christian Louboutin szpilki
Wielkie dzięki dla Magdy i Krzysztofa Knitter za których pośrednictwem kupiłam te szpilki. Polecam ich usługi. Szybko, pewnie i profesjonalnie – http://zakupyconcierge.pl

Kolejne buty od mistrza, które planuję kupić to Very Prive Patent 100mm w kolorze czarnym. Dzięki platformie chodzi się na 85mm szpilce. Marzenie!

ZOBACZ TAKŻE

137 komentarzy

Ula 20 sierpnia, 2013 - 9:23 pm

Piękne! 😉

prins 20 sierpnia, 2013 - 9:25 pm

Chyba 100mm lub 10 cm?

Zosia 20 sierpnia, 2013 - 9:25 pm

Butki są przecudowne! Stylowe i kobiece! Jeszcze ich nie widziałam na Tobie, a już wiem, że będą się cudnie prezentować i wysmuklać stopę 😀 Tylko nie wiem jak przeżyjesz to wylatujące szczęście- musisz w coś je łapać 🙂 pozdrawiam.

katarynka 20 sierpnia, 2013 - 9:27 pm

Są naprawdę piękne 🙂 I można je wykorzystać w przyszłości. Może to śmieszne, co napiszę, ale jak na Louboutina to to pudełko jest dosyć…badziewne, spodziewałam się jakiejś ładniejszej „oprawy” 😉

ddd 20 sierpnia, 2013 - 9:27 pm

Elizo, czy wybrałaś już suknię ślubną? Czekamy na dalsze przymiarki!

minwedding 20 sierpnia, 2013 - 9:27 pm

Wspaniałe! Na pewno będą idealnym dopełnieniem stylizacji ślubnej. I będzie można je wykorzystać później.
Piękne i delikatne.

Jak poszukiwania sukni ślubnej?

Fashionelka 20 sierpnia, 2013 - 9:28 pm

Suknia kupiona, w następnym tygodniu czeka mnie druga przymiarka. Nie ma jednak mowy, żebym zdradziła na jaką się zdecydowałam 🙂

Natalia 20 sierpnia, 2013 - 9:30 pm

Możemy liczyć na jakieś zdjęcie sukni po ślubie? ;D

Fashionelka 20 sierpnia, 2013 - 9:31 pm

Pewnie, opublikuje moje zdjęcia z sesji ślubnej w Paryżu 🙂

minwedding 20 sierpnia, 2013 - 9:35 pm

Gratulacje!! Czekam z niecierpliwością ogromną na zdjęcia po ślubie. Super, że jednak nie zdradzasz, którą kupiłaś – to Ty masz czuć się w niej wspaniale, a nie czytać komentarze czy jest dobra czy zła. Na pewno jest IDEALNA!
Mam nadzieję, że możemy też liczyć na zdjęcia wystroju sali, kościoła i innych dodatków? Wiem, że pewnie nie będziesz chciała za wiele pokazać, ale może chociaż coś? 🙂

ula 21 sierpnia, 2013 - 6:35 am

to chociaż zdradź z jakiej firmy/ od jakiego projektanta 😉 ile kosztowala?

Kasia 21 sierpnia, 2013 - 5:15 pm

Eliza, ja mam szczerą nadzieję, że ostatecznie wybrałaś suknię nr 3 od Paprocki&Brzozowski 😉 Ta koronkowa góra była przecudna.

Paulina 20 sierpnia, 2013 - 9:28 pm

Śliczne ! <3 Po prostu boskie ! 🙂

Natalia 20 sierpnia, 2013 - 9:29 pm

Cudne! I bardzo uniwersalne 🙂
Fash, chyba ogarnęła Cię przedślubna gorączka, bo raczej Loubotiny 10 centymetrowe, a nie milimetrowe ;))

olive 20 sierpnia, 2013 - 9:33 pm

ładne 🙂 chociaż bardziej podobają mi się te drugie (wyższe). Ale te na ślub na pewno będą wygodniejsze 🙂

Aga 20 sierpnia, 2013 - 9:34 pm

Najpiękniejsze! Dobry wybór, niecodzienne bo białe z czerwoną podeszwa, ale klasyczne nude myślę że zwrócą uwagę każdego! A suknia jakiej będzie długości? Będzie widać te wspaniałe butki?
Buziaki,

Aga 20 sierpnia, 2013 - 9:36 pm

EEh, ale plama miało bc niecodzienne bo beżowe! Przepraszam za pomyłkę 😀

Patrycja 20 sierpnia, 2013 - 9:41 pm

Jaka cena tych cudeniek ?

Fashionelka 20 sierpnia, 2013 - 9:43 pm

Nieco ponad 2000 zł

ania 21 sierpnia, 2013 - 5:36 pm

a ile dodatkowo kosztuje usługa pani Magdy?

wioleta 20 sierpnia, 2013 - 9:41 pm

są cudne.. 🙂

Emilia 20 sierpnia, 2013 - 9:42 pm

Troche bidne to pudelko jak na mistrza…Butki tak szczerze, gdyby nie ten napis i podeszwa to takie jakich wiele, wygladaja bardzo bardzo zwyczajnie- nie wiem moze to tworzywo …Nie chodzi mi o ich prostote- bo akurat takie lubie- ale czasem bywaja skromniutkie buty od projektanta a wygladaja nieziemsko i super szlachetnie- tutaj nie ma tego efektu…A moze mam zbyt wygorowane wymagania co do tego francuskeigo guru od butow…Nie chce sie wymadrzac -kazdy lubi co innego. Gratuluje i wszystkiego dobrego na nowej drodze zycia! 🙂 xo

Justianna 20 sierpnia, 2013 - 9:55 pm

Chyba mały błąd wkradł się w tekst, bo godzić/godzin. Ale buty są bezbłędne- masz rację, że białe to wyrzucenie kasy w błoto. Te na pewno będą świetnie wyglądać na nodze i w towarzystwie sukni 😉

Izabela 20 sierpnia, 2013 - 9:57 pm

Buty cudne 🙂 Mam jeszcze pytanie ,bo nie wiem czy tylko ja tak topornie chodzę ,czy Tobie też podczas chodzenia po chodnikach zdziera się w Loubotinach słynna czerwona podeszwa .Moje po kilku normalnych wyjściach są od spodu bardzo poobdzierane .Od razu uprzedzę hejterskie pytania .Buty są oryginalne ,kupione w warszawskim salonie na Moliera

Fashionelka 20 sierpnia, 2013 - 10:03 pm

Pewnie, że się zdziera 🙂

Chloe 21 sierpnia, 2013 - 7:10 pm

Takie buty, nie są na ulice, a w szczególności polskie krzywe z menu z wielu lat! 🙂

Mii 21 sierpnia, 2013 - 11:16 pm

Jak podeszwa jest za skóry,to będzie się bardziej ścierać niż by była z tworzywa sztucznego.

Paulina 20 sierpnia, 2013 - 9:58 pm

ja tez miałam buty z otwartym przodem i nie przejmowałam się tymi przesadami.

http://anna77mich.blogspot.de/ 20 sierpnia, 2013 - 10:00 pm

Witam:)
Piękne buty!
Ja na pierwszym ślubie miałam z otwartymi palcami…kilka lat byliśmy małżeństwem:) Na drugim miałam już pełne:) Po 9 latach wciąż razem:))
Ale to tylko zabobony:)))
Pozdrawiam- Anna

Anna 20 sierpnia, 2013 - 10:04 pm

Piękne buty!

ddd 20 sierpnia, 2013 - 10:16 pm

a czym jedziecie do ślubu? limuzyna, zwykłe auto czy jakaś inne oryginalne rozwiązanie? 🙂

Fashionelka 20 sierpnia, 2013 - 10:19 pm

Naszym autem, tutaj akurat nie mam ciśnienia na wymyślne auta :p

Pati 20 sierpnia, 2013 - 10:19 pm

Eliza jakie macie auto?

Fashionelka 20 sierpnia, 2013 - 10:20 pm

Mazdę cx5 🙂

paula 20 sierpnia, 2013 - 11:00 pm

Polecam Ci wypożyczenie jakiegoś zabytkowego, stylowego auta. Byłam na kilku weselach gdzie młoda para zdecydowała się na takie rozwiązanie i wyglądało to świetnie.

Marta 21 sierpnia, 2013 - 10:11 am

jakbym miała takie autko to też bym nim pojechała, świetne:))

Baś 20 sierpnia, 2013 - 10:20 pm

Tyle pieniędzy za jedne buty? Przesada…

stylowo40.blogspot.com 20 sierpnia, 2013 - 10:21 pm

Buty cudne,ale jakoś te 10cm. bardziej mi się podobają:D

(były w sesji sierpniowej TS?…)

Fashionelka 20 sierpnia, 2013 - 10:22 pm

Tak, w sesji były te 10cm 🙂

Madlen 20 sierpnia, 2013 - 10:22 pm

Piękne, zdecydowanie dobry wybór :).

Elizo, brakuje mi trochę kosmetycznych wpisów, czekam z niecierpliwością na 'nowości w kosmetyczce’ 🙂

Fashionelka 20 sierpnia, 2013 - 10:24 pm

Własnie szykuję taki wpis w następnym tygodniu 🙂

kolezanka_jakich_malo 23 sierpnia, 2013 - 2:26 pm

Wybacz Elizo ale nie wydaje mi się, że słowo „szykuję” wpis jest tu na miejscu. Szanuję Cię jako osobę, lecz wpisy są to jakieś zwykłe notatki z życia, także moim skromnym zdaniem wcale nie trzeba ich „szykować”. Cenię ludzi, którzy robią coś ponad niż przeciętni ale Twój blog nie świadczy ani o Twoim wysokim intelekcie, ani też o Twoim szczególnym guście. Moim zdaniem Twoje stylówki są nadzwyczaj przeciętne i nie uważam, żeby można Cię było traktować jako wzór czegokolwiek.

kęs 24 sierpnia, 2013 - 9:07 pm

@kolezanka_jakich_malo

Boże, jak Ci dobrze, że natura obdarowała cię wysokim intelektem i nietuzinkowym gustem! Niestety, my, proste czytelniczki fashionelki nie potrafimy docenić takiego objawienia jak ty i jedynie „nieszczególne” stylizacje Elizy trafiają w nasz żałosny gust 🙁 Ty na pewno robisz wszystko lepiej a z Twojego bloga czerpie inspiracje LV i Armani 😉

olka 25 sierpnia, 2013 - 8:31 pm

po tym co kęs napisala w odpowiedzi na wpisy kolezanki jako malo widac jedno – psychofanki sa jeszcze gorsze nic anonimy 😀 poza tym, czy kolezanka jakich malo napisala normalny, krytyczny komentarz – w sumie ma prawo do wlasnej opini, tak jak psychofanki maja prawo sie zachwycac ;]

zgadzam sie z kolezanka jakich malo – wpisy, przede wszystkim te z „stylizacjami” sa faktycznie mega nudne, pisane infantylnym stylem i bez wiekszych szalenstw znaczeniownych i skladniowych w tresci (wiec juz od dluzszego czasu je opuszczam) – ale nie oszukujmy sie, zaden z polskich top blogow taki nie jest i trudno tam takie elementy znalezc ^^ – w koncu maja byc tam ubrania, a nie żonglowanie slowem pisanym, czyz nie?

ale ten blog jako calosc sie broni i dlatego wracam – jest ladny wizualnie, przejrzysty, sa kategorie – wszystko jak na dloni, wchodze przede wszystkim dla inspiracji slubnych – bo te sa genialne (wizaz jak dla mnie odpada – twierdza weselnego kiczu polskiego ;), przepisow – proste i swietne, czasami nowosci kosmetycznych i tyle – najwazniejsze to wybrac cos dla siebie i z tego skorzystac (a z inspiracji slubnych skorzystam na pewno)

kęs 26 sierpnia, 2013 - 1:59 am

@Olka – http://pl.wikipedia.org/wiki/Ironia

Więcej dystansu do odbieranych treści, bo zginiesz w Internecie ^^

bloGosia 20 sierpnia, 2013 - 10:28 pm

Są cudowne!!! I do tego uniwersalne! 🙂

Agnieszka 20 sierpnia, 2013 - 10:32 pm

Uwielbiam Cię za to, że dla ciebie nie jest problemem napisanie ile kosztowały buty, torebka czy jaki masz samochód. Super jest to, że piszesz to otwarcie, masz kasę to kupujesz i tyle, ale z drugiej strony w tym wszystkim jesteś bardzo skromna i miła! Świetna jesteś! 😀
Normalnie Cię kocham :p

whatz 20 sierpnia, 2013 - 10:34 pm

cudo!

Ula 20 sierpnia, 2013 - 10:35 pm

Buty oczywiście piękne, ale jestem również fanka Twojej podłogi 🙂

sonia 20 sierpnia, 2013 - 10:54 pm

Buty bardzo ładne ale osobiście uważam że białe buty lepiej pasują do sukni slubnej – wyglądają o wiele delikatniej i romantycznej, są po prostu wykończeniem całości i nie uważam to za wyrzecenie pieniędzy w błoto. W końcu ślub to jedyny taki dzień a skoro na suknie daje się pare tysięcy to i te trochę na buty się przezyje:) pozdrawiam

Cytrus 21 sierpnia, 2013 - 6:45 am

No coś Ty! Białe buty są okropne, nie podobają mi się w żadnej stylizacji – ślubnej też nie. Ja miałam buty dobrane kolorem do wiązanki, ale rozważałam też opcję nude 🙂

Chloe 21 sierpnia, 2013 - 7:17 pm

Zgadzam się, białe szpilki z pełnym czubkiem są super a i wynosić można do wielu stylizacji na co dzień od święta i do pracy biurowej oczywiście! Np Hego’s Milano albo innych firm!

Joanna 20 sierpnia, 2013 - 11:44 pm

Dobry wybór. Pomijając fakt, że białe buty są bardzo pretensjonalne (oczywiście na ślubie jeszcze ujdą) to zdecydowanie lepiej jest kupić buty które będzie można jeszcze założyć. Zwłaszcza, ze trochę kosztują 😉

Paulina 21 sierpnia, 2013 - 12:03 am

Eliza, pokaz koniecznie jak one wygladaja na stopie, wtedy bedzie efekt:)

ania 21 sierpnia, 2013 - 12:26 am

Butki śliczne, ja też miałam z odkrytymi palcami i się nie przejmowałam przesądami. Bardzo fajny kolorek i myślę że będzie bardzo ładnie wyglądał z białą sukienką. Pozdawiamy 😉

Magda 21 sierpnia, 2013 - 2:46 am

Hej Eliza, buty slIczne. Wiem,ze masz mała stopę ( ja mam 35), powiedz mi buty od loubotina kupujesz w swoim rozmiarze, czy maja może zawyżona bądź zaniżona rozmiarowke?

Fashionelka 21 sierpnia, 2013 - 8:57 am

Te kupilam w swoim (34) i sa idealne 🙂

coffefrappe 21 sierpnia, 2013 - 8:02 am

Eliza możesz napisać coś na temat Zakupy Concierge? Na jakich zasadach się to odbywa? Też rozglądam się za Louboutinami, myślałam o net-a-porter, ale tam nie zawsze jest model którego szukam.

Magda 21 sierpnia, 2013 - 10:38 am

Przyłączam się do pytania 🙂

Magdalena 23 sierpnia, 2013 - 7:32 pm

Ja również dołączam się do pytania, bardzo proszę o jakąś opinię, komentarz na temat tej usługi.

Aleksandra 21 sierpnia, 2013 - 8:03 am

ja osobiście jestem fanką butów nude do sukni ślubnej. Białe kojarzą mi się z dzieciakami u komunii.

Karo 21 sierpnia, 2013 - 8:55 am

Mi tez sie zaczela zdzierac podeszwa (pigalle 100 kupione na moliera). Zapytalam w sklepie i sprzedawczyni polecila mi szewca na Wilczej, ktory podkleja kawaleczek czerwonej skory na podbiciu tak, ze tego nie widac, a podeszwa (przod) jest chroniona przed zdarciem. Jak znajde czas to to zalatwie 😉

Sylwia 21 sierpnia, 2013 - 9:05 am

Świetne butki. W 100% popieram decyzję o nie kupowaniu białych butów. Sama kiedyś;)… jak już przyjdzie kolej na mnie mam zamiar kupić buty np. w kolorze niebieskim czy fioletowym. Dla mnie będzie to taki odstrzał od standardów (na który już się cieszę). Elizo, za ile miesięcy ślub? Nie doczytałam nigdzie 🙂

Fashionelka 21 sierpnia, 2013 - 10:31 am

14 września ślub 🙂

Iza 21 sierpnia, 2013 - 9:10 am

Piękne są te buty, bardzo mi się podobają!

Aga 21 sierpnia, 2013 - 9:44 am

Cudne buty! I jak na Louboutiny na prawde niewysokie, delikatne i urocze! Ja tez dlugo szukalam odpowiedniego modelu butow slubnych i finalnie zdecydowalam sie na Jimmy Choo Nova Champagne Glitter Fabric Peep Toe Slingbacks w rozmiarze 35.5 na 10cm szpilce ale z 10mm platforma wiec uczucie jak przy 9cm. Najwygodniejsze szpilki jakie mialam do tej pory i mam nadzieje ze przetancze w nich cala noc 😉

Paula 21 sierpnia, 2013 - 10:02 am

oo tak zgadzam się co do butów

Angelika 21 sierpnia, 2013 - 10:15 am

Myslałam o tym,że białe buty do slubu nie będą wykorzystane po slubie.Myslę,że trafny wybór 🙂

Ava 21 sierpnia, 2013 - 10:23 am

Ech, śliczne…

Ania -fotograf 21 sierpnia, 2013 - 10:37 am

Na slubach ktore my fotografujemy najczesciej przewijaja sie buty Jimmy Choo. Z tego co slysze od Panien Mlodych sa super-wygodne. A jak widac po modelach to nadadza sie na kazda okazje, po slubie mozna je nosic do sukienek czy jeansow. Sa naprawde przesliczne! Gdybym sama brala slub (a jestem juz „po”) to na pewno obstawilabym wlasnie Jimmy Choo 🙂 Ty na pewno tez bralas je pod uwage, prawda? Ale przyznam ze Twoj wybor, Eliza, tez jest swietny! Moje drugie miejsce 🙂

Fashionelka 21 sierpnia, 2013 - 10:49 am

Brałam, ale ostatecznie zdecydowałam się na louboutiny 🙂

gosia 21 sierpnia, 2013 - 10:38 am

No nie jest on jednak takim mistrzem, skoro na dziesiecio centymetrowych obcasach nie da sie wytrzymac. Czy ktos mi wytlumaczy w takim razie jaki jest sens kupowania takich butow?

Fashionelka 21 sierpnia, 2013 - 10:49 am

To już raczej indywidualna kwestia. Są dziewczyny dla których żadnym problemem jest chodzenie na 12cm szpilce, inne mają problem z 8 czy 10. Szewc akurat nie ma na to wpływu 🙂

gosia 21 sierpnia, 2013 - 1:05 pm

no własnie nie, naprawdę i buty na 12 cm obcasie mogę być wygodne, chodzi o to czy jest dobrze wyważony, a od Louboutina bym tego oczekiwała

Fashionelka 21 sierpnia, 2013 - 2:31 pm

Nie ma szans żeby dlamnie 12stki były wygodne, czy nawet 10tki. Po prostu nie mogę chodzić na tak wysokim obcasie nawet jakby buty były zrobione z poduszek 🙂

jom 21 sierpnia, 2013 - 10:08 pm

podobno im mniejsza stopa tym gorzej znosi wysoki obcas, może stąd te różnice w wytrzymałości na obcasy u różnych kobiet…

Lil 22 sierpnia, 2013 - 7:38 pm

Oczywiście, że przy mniejszym rozmiarze trudniej jest wytrzymać. Obcas jest taki sam dla każdego rozmiaru (powiedzmy, że te 10 cm), a skoro ktoś ma krótszą stopę to musi ona być ułożona pod większym kątem niż przy większym rozmiarze. Czysta matematyka 😀

Magda 21 sierpnia, 2013 - 11:12 am

Elizo, a z jakiego materiału są te buciki? Czy są od wewnątrz skórzane?
Pozdrawiam;)

Kaś 21 sierpnia, 2013 - 11:21 am

Elizko, zdradzisz kto Wam robi zdjęcia na ślubie? Do Paryża bierzecie foto z Polski czy wynajmujecie kogoś na miejscu?

Pozdrawiam!
K.

Marta 21 sierpnia, 2013 - 11:45 am

Buty są przeliczne 😉
Bardzo mi się podoba ta karteczka i to, że tak „personalizują” zakup

Aga 21 sierpnia, 2013 - 11:49 am

Eliza jaką masz sukienkę na poprawiny ?

Kaska 21 sierpnia, 2013 - 12:50 pm

kiedy ten konkurs w którym można wygrac prostownicę

Fashionelka 21 sierpnia, 2013 - 2:33 pm

W następnym tygodniu będzie

iwona 21 sierpnia, 2013 - 12:55 pm

Według mnie Very Prive 100mm o których także wspominasz byłyby znacznie lepszym wyborem. Te wyglądają jak pantofelki dla starszej pani. Niestety obcas 85 mm odejmuje uroku każdemu modelowi Louboutinów.

Fashionelka 21 sierpnia, 2013 - 2:33 pm

Niestety nie było mojego rozmiaru, nigdzie na świecie 🙂

Nisa 21 sierpnia, 2013 - 1:34 pm

Bardzo ładne! Dobrze, że nie kupiłaś białych bo jak ktoś już wyżej napisał, one kojarzą się z dziećmi idącymi do komunii

Pudlo Manka 21 sierpnia, 2013 - 2:18 pm

Ech, już nie mogę się doczekać kiedy pokażesz Nam jak wyglądałaś <3 :).

moda na strychu 21 sierpnia, 2013 - 2:31 pm

Prześliczne są <3

Ewa 21 sierpnia, 2013 - 3:31 pm

Wyglądają jak używane.

Fashionelka 21 sierpnia, 2013 - 4:05 pm

podobno Christian Louboutin osobiście testuje każdą parę którą tworzy, więc to pewnie dlatego.

Ola 21 sierpnia, 2013 - 4:00 pm

Ja mam slub 7 wrzesnia i mam straszny problem z fryzura, w kazdej jaka probowalam czulam sie zle i jakos nie tak jak powinnam. Ty juz znalazlas ta odpowiednia? Bedzie jakis wpis o fryzurach slubnych? Jestem ciekawa Twojego wyboru:)

Fashionelka 21 sierpnia, 2013 - 4:04 pm

Za tydzień będę robiła próbne. Będę pisać o tym na blogu na pewno 🙂

Ewa 21 sierpnia, 2013 - 4:15 pm

Bardzo dyplomatyczna odpowiedz 🙂 niezle

karola 21 sierpnia, 2013 - 6:07 pm

Eliza zamawiałaś je na net-a-porter?

ala 21 sierpnia, 2013 - 6:08 pm

ELizo ale zdradz nam tylko proszę czy suknia która wybrałaś była wsród tych co nam pokazywalaś czy to zupełnie inna?

Magda 21 sierpnia, 2013 - 8:42 pm

Buty sa sliczne. Natomiast jakos mi czerwona podeszwa do bialej sukni slubnej nie pasuje. Jak dla mnie modele Jimmy Choo sa duzo lepsze. Pozdrawiam.

Wiola 21 sierpnia, 2013 - 8:53 pm

Eliza!
Mam pytanie nie w temacie. Jakiej używasz suszarki i czy ją polecasz? Muszę kupić i nie wiem od czego zacząć szukanie.

Miss Nobody 21 sierpnia, 2013 - 9:24 pm

Louboutiny to bardzo dobry wybór;) obyś przetańczyła w nich całą noc;))

Magda 21 sierpnia, 2013 - 9:49 pm

Buty są bardzo piękne, zaletą takich bucików jest to, że można je wykorzystać na inne okazje:) cudne, pozdrawiam

Adek 21 sierpnia, 2013 - 10:17 pm

Śliuczne 🙂

Sylwia 21 sierpnia, 2013 - 10:47 pm

ja mam ślub w czerwcu a buty mam już kupione mimo że nie przymierzyłam jeszcze żadnej sukienki. Jeśli nie będą pasować do sukni to kupię drugie ale tym butom nie mogłam się oprzeć:) nie są śnieżnobiałe więc pewnie jeszcze się przydadzą

Roksana 22 sierpnia, 2013 - 1:13 am

Piękne butki! Jedne i drugie…ale i tak moje serce zdobyły te z dziurką na palce…i ta czerwona podeszwa!

Kiki 22 sierpnia, 2013 - 8:12 am

Zakupy Concierge – właścicielka Magda to ta, która prowadzi bloga passion4fashion?

Fashionelka 22 sierpnia, 2013 - 8:28 am

Dokładnie ta 🙂

Klaudyna 22 sierpnia, 2013 - 9:17 am

Loubutiny, sesja ślubna w Paryżu, wszystko pięknie, tylko pozazdrościć, chociaż ja wolę cichą ceremonię w gronie najbliższych. Ale co kto lubi, życze szczęścia 🙂

Aga 22 sierpnia, 2013 - 9:41 am

mam takie same. I jestem pewna że zmienisz buty, nie wytrzymasz w nich do rana.

kaśka 22 sierpnia, 2013 - 11:30 am

prawe każdy ma kłopot z chodzeniem na szpilkach itp. ale to da się wyćwiczyć jak siedzisz przed laptopem możesz przez chwilę ( tak długo jak wytrzymasz ) trzymać stopy na palcach jak byś miała szpilki , jeśli się tobie nudzi możesz chodzić po mieszkaniu tez w takiej pozycji układając stopy jak przed laptopem po czasie stopy się przyzwyczają a jak ubierzesz szpilki to będzie tobie bardzo wygodnie 🙂

eds 22 sierpnia, 2013 - 12:00 pm

Czerwona podeszwa, czyli i sukienka będzie niebanalna;) Musi być!

Olfaktoria 22 sierpnia, 2013 - 1:05 pm

O tym przesądzie nie słyszałam nigdy ;D Buty bardzo ładne, podoba mi się kolor 😉 Oby były wygodne przez całą noc! 🙂

gosiajast 22 sierpnia, 2013 - 3:04 pm

Ja na swój ślub te kupiłam beżowe, tylko, że pełne i z Primamody a nie Louboutiny 🙂 Szpilkę miały podobnej wysokości. I przetańczyłam w nich całe wesele i nie miałam obolałych stóp. Beżowe szpile rządzą 🙂

Junka 22 sierpnia, 2013 - 5:01 pm

Piekne buty, nie jest to typowo slubny model, wiec po weselu bedziesz ich napewno jeszcze czesto uzywac. Jestem przeciwniczka kupowania butow na jedno wyjscie, nawet jesli ma to byc czyjs wlasny slub…

k.la 22 sierpnia, 2013 - 5:42 pm

ile kosztuje taka usługa?

klaudia 22 sierpnia, 2013 - 7:04 pm

Cześć Eliza 🙂 a co myślisz o butach melissa? Nie myślę o butach do ślubu tylko tak o.

Asia | Shushu Modowe inspiracje 23 sierpnia, 2013 - 4:28 pm

według mnie super pomysł, że zdecydowałaś się na takie Louboutiny w kolorze nude, będą Ci służyć jeszcze przez wiele sezonów 🙂 świetne!

Lusiaa 24 sierpnia, 2013 - 12:03 am

Fashionelka moze jakis wpis na temat makijazu lub paznokcie na slub ?

Fashionelka 25 sierpnia, 2013 - 7:06 pm

Tak, tak i próbne fryzury też będą 🙂

Bellissima 24 sierpnia, 2013 - 8:48 am

Cudowne kolory!!!!:)

Mariusz (smakpodniebienia.pl) 24 sierpnia, 2013 - 4:34 pm

A kiedy opiszesz coś dla mężczyzn ? Choćby tak dla zasady, albo dla wyjątku od reguły 😉

Monika 24 sierpnia, 2013 - 11:34 pm

Daj znac po slubie czy spisaly sie i dalas rade cala noc w nich przetanczyc to tez sie na nie skusze 🙂

ulmar 25 sierpnia, 2013 - 12:41 am

Buty sa ladne i klasyczne, ale ta czerwona podeszwa nie podchodzi mi z suknia slubna. No moze z bukietem z czerwonych kwiatow.

Arya 25 sierpnia, 2013 - 10:17 pm

piękne są, naprawdę. ja na swój ślub (i swoją maleńką stopę…) kupiłam te: eobuwie.com.pl/product-pol-38832-Polbuty-BALDOWSKI-756.html – 8 cm, spokojnie dałam radę wytrwać w nich całą noc, więc ty na pewno też dasz 🙂

ThisIsKatie 27 sierpnia, 2013 - 1:29 pm

Cudeńka 😉 Szkoda tylko, że po paru wyjściach z pewnością się poobcierają, takie uroki naszych ulic 😉

kulka 30 sierpnia, 2013 - 2:22 pm

buty marzenie!

Buu.pl 30 sierpnia, 2013 - 6:28 pm

Śliczne, niesztampowe! Wszyscy tylko białe białe białe, a ja jestem zdania, że białe są już dość przereklamowane… Do tego do czego je potem wykorzystać? A tak buty będą i do ślubu i potem do innych kreacji 🙂 Świetny wybór!

anka 31 sierpnia, 2013 - 9:55 am

Eliza ja mam do Ciebie pytanie i prośbę jednocześnie! 🙂 Ja jestem zachwycona butami Valentino z kokardką i bardzo chciałabym mieć takie na własny ślub, nie wiem jednak gdzie najlepiej je kupić? Może orientujesz się też jaka jest ich cena? przesyłam linka do butów http://whiteday.pl/pin/ccf8111910291ba472b385e9c5f59099
Twoje też są cudne, proste i z klasą!

Agnieszka 1 września, 2013 - 11:05 pm

Tak mnie zastanawia, skoro ubierasz open toe zakładasz też pończochy? 😉

Parka 8 września, 2013 - 8:29 pm

Cudne buciki – miałam podobne ;).

Małgorzata 28 września, 2013 - 1:39 pm

Hej Eliza! 😉 Mam pytanko 😉 Czy będzie jeszcze wpis o butach ślubnych?? Potrzebuję jakichś na płaskim obcasie. Help me!

Kaśka 3 października, 2013 - 4:56 pm

Buciki bardzo fajne. Moja koleżanka miała na ślubie w kolorze fuksji, do tego bukiet i makijaż pod kolor, efekt powalający.

Anonim 21 marca, 2014 - 10:14 pm

Hej, też będę mieć bardzo podobne, ciut niższe:) proszę powiedz czy zakładałaś rajstopy do tych butów?

naturalnienata 3 maja, 2014 - 12:14 am

Eliza,
proszę pomóż!
Również marze o butach od mistrza na swój ślub!
http://www.mytheresa.com/euro_en/pigalle-100-patent-leather-pumps.html

Nie mogę nigdzie znaleźć swojego rozmiaru 🙁 próbowałam skontaktować się z Firmą, którą poleciłaś ale niestety maile nie dochodzą. Czy masz może jakiś inny kontakt? Albo pomysł jak mogę zdobyć swoje wymarzone buty?

Pozdrawiam Cię serdecznie,
Natalia

Karolina 6 maja, 2014 - 9:46 pm

Fashionelko, wyglądałaś zjawiskowo na Waszym ślubie. Sukienka śliczna, buty piękne i Ty piękna:) Mam pytanie 'techniczne’: Czy miałaś założone rajstopy do tych bucików?

Fashionelka 6 maja, 2014 - 10:52 pm

nie miałam 🙂

Ania 21 stycznia, 2015 - 9:08 am

Elizo, czy rozchhodziłaś je przed weselem np. Na wieczorze panieńskim albo przy innej okazji?

Klaudia 8 listopada, 2016 - 12:12 pm

Post już stosunkowo stary, ale pomógł mi jak żaden inny! Kochana, sama niedługo mam wesele i zastanawiam się nad butami. W moim wypadku białe buty odpadają, są dla mnie zupełnie niepraktyczne! Właśnie zastanawiałam się nad czółenkami w kolorze nude, nie wiedząc czy będą pasować do białej sukni! WIELKIE DZIĘKI. dzięki temu zyskałaś nową czytelniczkę. PS. JESTEŚ PIĘKNA

Pozdrawiam Klaudia 🙂

retrokicks 16 lipca, 2017 - 4:42 pm

ponadczasowy fason, nie tylko na ślub 🙂

retrokicks 16 lipca, 2017 - 4:43 pm

fason nie tylko na ślub – ponadczasowy w 100%

Comments are closed.