Uwielbiam chodzić do kina. Jak każda (albo większość) kobiet wybieram komedie albo komedie romantyczne. Rzadziej zdarza mi się być na filmie akcji, dramacie czy nie daj boże horrorze… Raz byłam w kinie na horrorze i to jeszcze w 3d, myślałam, że umrę. Później przez 2 tygodnie bałam się iść w nocy do łazienki. Nawet mój tryb ninja wymiękał.
Wracając do tematu, razem z Pawłem Opydo, Segrittą, Kominkiem, Andrzejem Tucholskim i Krzysiem Gonciarzem zostaliśmy zaproszeni na seans, a przed seansem do Somersby Estate czyli chillout roomu w którym możemy usiąść na iście lordowskich krzesłach, zjeść sztuczne jabłko ze sztucznego drzewa czy pograć w różne fajne interaktywne gry. Do takiego chillout roomu można udać się ze znajomymi przed lub po seansie. Somersby tworzy takie miejsca w Multikinach. Póki co są w Krakowie i Warszawie.
Jedna z gier polega na łapaniu jabłek do kufla. Wcale nie było tak prosto jak się wydaje, trzeba było wycelować idealnie w sam środek kufla. Sprawdźmy więc ile punktów zdobył Paweł?
Hmm, Paweł najwyraźniej musi jeszcze poćwiczyć 😀
Druga gra w którą graliśmy byłą mistrzowska. Najpierw wybierało się rodzaj tańca, następnie naśladowało się ruchy gościa na ekranie, a później aplikacja to wszystko miksowała i powstawał kilkuminutowy filmik. Segritta gone wild 🙂
Nie mogę się doczekać kiedy skończą w końcu budować Multikino w Lublinie i zrobią tam takie Somersby Estate 🙂
34 komentarze
I pomyśleć, że ja całkiem do niedawna czytałam „somersbaj” 😀 Aż mi się zachciało jabłuszka…
ps. Kiedy wyniki konkursu z Vichy? 🙂
aa wyniki konkursu?:))) Pozdrawiam
Wszystko super, ale kiedy będą wyniki konkursu Vichy?
Spodobaly mi sie te zielone krzesla 🙂
Seg wygrywa. 😀
Ale świetne miejsce:)
My także lubimy tak spędzać czas:)
🙂 Fajna sprawa taki chillout room 🙂 zawsze to jakieś urozmaicenie.
Kominek się coś roztył?! 😀
Raczej schudł :p
Schudł , ciasteczko z niego teraz :))
Po horrorach w kinie spać nie mogę, ale właśnie to w nich cenię najbardziej.
Byłam w Krakowiew multikinie i miałam okazję pić somersby w tym świetnym miejscu 🙂
chce takie krzesła do salonu!
Horrory nie dla mnie, też sie boje przez 2 tygodnie a nawet więcej. Każdy szelest w pokoju konczy sie tym ze zakopuje sie w kołdrze i oddycham cicho jak myszka haha
Super miejsce! Hehe Pawel najwyrazniej musi jeszcze pocwiczyc, dobre!
Powiem szczerze, że cieszę się, że w Polsce kina zaczynają wyglądać nieco inaczej aniżeli tylko jak kompleksy do puszczania filmów. Zaczynają mieć swój klimat (mówię tutaj o tych sieciowych kinach), starają się, aby klient przychodząc na seans poczuł coś więcej niż „tylko” poszedł na dobry bądź mniej film. Na plus!
wooow ale podobają mi się zielone yymm trawiaste krzesełka ;DDD, ja idąc do kina również wybieram komedie romantyczne, są lekkie dla ducha i przyjemnie się je ogląda, pozdrawiam
super, ale masz fajnie, zazdroszcze:D
A ja uwielbiam horrory 🙂
Super! Somersby to jedno z najpyszniejszych piw 🙂 A taka strefa będzie w Szczecinie lub Poznaniu? Pozdrawiam 🙂
Rzeczywiście ciekawie to wygląda 😉 ja mogę o czymś takim pomarzyć w moim mieście.
Czas wybrać sie do Krakowa….,wieki nie byłam w kinie.Pozdrawiam 😉
Ja też już się nie mogę doczekać tego Felicity czasem tam jeżdzę i sprawdzam jak im budowa idzie, ale budują też 3 część olimpu. Więc mam nadzieję, że doczekamy sie multikina czy new looka i topshopu w Lublinie 😀
Multikino ma być własnie w 3 cześci olimpu. Budują też Tarasy Zamkowe. Będzie się działo w Lublinie! 🙂
Tworzycie fajną, zgraną ekipe 🙂
Kiedy wyniki konkursu Vichy?
Świetne są te zielone fotele, dałabym wszysto za takie 😀 Kiedyś widziałam podbne w Renomie we Wrocławiu, okazało się że sztuka kosztowała ok. 10 000 zł a projektował jej jakiś Francuz ^^
Fajnie, bardzo klimatycznie to wygląda 😀 też nie lubię horrorów, obejrzałam kilka jak byłam mała i do dziś je pamiętam i na samą myśl o nich boję się spać 😛
Fashionelko jak to jest ze was do wszystkich roznych „kampanii” ,wyjazdow itp biora was razem??? Za kazdym razem jest podobnie TY,Kominek i Segritta? 😉 oczywiscie nie uwazam ze to zle…poniewaz to fajna sprawa brac udzial razem,widze ze sie dobrze trzymacie razem ale jestem po prostu ciekawa 🙂
Nasze blogi mają po prostu duże zasięgi, nasza trójka swietnie się dogaduje, mamy doświadczenie w przeprowadzaniu wielkich kampanii, reklamodawcy są zadowoleni z naszych działań… pewnie dlatego 🙂
mam pytanie dot ślubu bo to już tuz tuz, czy osobiście wręczacie zaproszenia swoim gościom, albo przynajmniej najbliższym, babcia, ciocia, rodzeństwo cioteczne itd… czy wysyłacie zaproszenia pocztą bo nawał pracy nie pozwala na „objazdówkę z zaproszeniami” ???
Najbliższym wręczamy, znajomym i dalszej rodzinie wysyłamy 🙂
Kiedy wyniki konkursu Vichy ?
Też lubię chodzić do kina, ale na horror nie wiem, czy bym się wybrała 😀 Pomysł z takim chillout room bardzo fajny :))
Comments are closed.