To moja kolejna propozycja na konkurs organizowany przez Sanoflore. Myślę, że stylizacja jest spójna z przesłaniem tej marki, jest wiosenna, zawiera elementy ekologiczne i naturalne. Kapelusz który jest w 100% zrobiony ze słomy papierowej idealnie się tu wpasował a bawełniane skarpetki dodają uroku całej stylizacji. Swoją drogą ciekawa jestem co myślicie na temat tego „skarpetkowego” trendu. Moją poprzednią konkursową propozycję możecie zobaczyć klikając TU. Obiecałam wam wczoraj konkurs w którym będziecie mogli wygrać zestaw bio-kosmetyków Sanoflore. Zadanie konkursowe jest niezwykle proste, napiszcie w komentarzach swój pomysł na bycie EKO, może to być coś śmiesznego, abstrakcyjnego, piszcie co tylko wam wpadnie do głowy. Liczę na waszą kreatywność. Wyniki ogłoszę 25 czerwca! 🙂
EDIT: Zestaw bio-kosmetyków Sanoflore otrzymuje Justyna która wymyśliła zabawną EKO-rymowankę. Gratylujemy!!
kardi, spódnica, pasek, czółenka, skarpetki – new look
pierścionek – miss selfridge
torebka – primark
kapelusz, koszulka – h&m
75 komentarzy
Cześć, o Twoim blogi dowiedziałam się, czytając serwis Lula na gazeta.pl. Na prawdę super się ubierasz, ta stylizacja też jest rewelacyjna. Zauważyłam jednak, że wybierasz cały czas te same sklepy- to nie jest żaden zarzut, bo oczywiście świetnie wyglądasz, ale co myślisz o ubraniach oferowanych przez inne sieciówki dostępne w Polsce- np. Orsay, Mango, New Yorker, Tally Weijl?
Dominique – masz racje jestem, strasznie ograniczona. Na swoją obronę mogę powiedzieć tylko to że w lublinie nie mam dostępu do zbyt wielu sklepów a jak już człowiek przyzwyczai się do jednego, to ciężko mu to zmienić poza tym ciuchy sklepów które wymieniłaś jakoś nie trafiają w moje gusta, chociaż czasem i tam coś się znajdzie 🙂
jestem zachwycona 🙂 uwielbiam skarpetki 🙂 sama mam jedne eleganckie, ale jeszcze nie miałam okazji ich pokazać 😉
ja stawiam na wielki kapelusz który zasłoni brak makijażu z którego zrezygnuję ponieważ wiele z nich jest testowane na zwierzętach 🙂 ps. torebka piękna
Wygraną masz w kieszeni! Świetna stylizacja 🙂
Zamawiam dużo rzeczy przez internet, które przychodzą w paczkach opakowanych w folię bąbelkową. Odkładam ją i w zimie noszę pod ubraniem , żeby było mi ciepło 😀 Folia, która nie jest przyjazna środowisku i rozkłada się przez tysiące lat nie marnuje się, a mnie milutko grzeje i chroni przed wiatrem 😀 ( taak, to jest abstrakcja, ale moja wyobraźnia nie zna granic 😉 )
spódnicę z grochy z chęcią bym Ci ukradła :))
ja żeby być bardziej eco postanowiłam wydawać mniej pieniędzy na noawe ubrania, a przerabiać te stare, bądź szyć 🙂 no cóż w końcu moje nazwisko zobowiązuje hehe :)))
To moj ulubiony Twój look:) Podba mi się wszystko – kolory, spódniczka (o tak, spódniczka!) kapelusz i nawet skarpetki tuaj mi się podobają, a nie podobają mi się zawsze 🙂
świetny blog, podglądam Cię już od dłuższego czasu 🙂 spódnica jest absolutnie wspaniala!
a żeby być bardziej eko kąpię się z moim facetem pod prysznicem żeby nie marnować wody:D
uzywam szarego papieru toaletowego (po recyklingu z gazet- jak nauczyli nas nasi przodkowie ;d;d)
strasznie ale to strasznie podoba mi się Twoja spódnica.
wspaniała stylizacja! Kojarzy się bardzo sielsko 😀 Skarpetki są super!
piekny masz ten pierscien, to widzimy sie za tydzien w warszawie:)?
Dziękuuuje! Tak widzimy się, zrobię wszystko co w mej mocy żeby tam dotrzeć 🙂
Dla mnie bomba, ale ta spódniczka to jest mistrzostwo po prostu!
Ja chodzę w kapeluszach, noszę opaski, związuję włosy upinam kokardami itd. jak tylko często się da. A to wszystko po to żeby nietoperze i małe ślepe ptaszki nie wpadły w moje loczaste siano – włosy. Bo wtedy by się przestraszyły, ja jeszcze bardziej zaczęłabym biegać, krzyczeć i trzepać rękoma i znając życie zdeptałabym kilka robaczków, uderzyła kogoś kto chciałby mi pomóc wyciągnąć latającego gada z włosów i Bóg wie co stałoby się z tym stworzonkiem! Tylko, że to nie żart i tu tkwi problem 🙂 Serio się tego boję ;/ Dlatego wolę nie ryzykować 😀 czeszmy i upinajmy włosy, hej!
Chciałam być EKO, długo myślałam, co by tu zrobić żebym się stała.
Mam smaczne jajka szczęśliwej kury, która na trawie ostrzy pazury.
Mam eko-mleko prosto od krowy, której smakował mój bukiet łąkowy.
Mam eko- torbę, w której co ranek noszę kobiałki truskawek wypchane.
Eko podejście mam do opadów, segregowania uczę sąsiadów.
Wybieram rower, chodzę piechotą, ptaki mi piękne historie plotą.
Codziennie wieczorem razem z dwoma psami dla zdrowego ciała biegam polanami
Podczas zakupów uważnie badam jakie produkty do koszyka wkładam.
Oszczędzam wodę i prąd – tak to streszczę lecz z kupnem butów nie wygrałam jeszcze 😀
nie latałam nigdy samolotem więc jestem bardziej eco niż wszystkie celeby hollywood 🙂
i zawsze mam ze sobą torby eco z glamour – kocham je
zachwycający look! 😉
co do bycia eko (i skoro ma być śmiesznie) oszczędzam prąd poprzez wykorzysanie mojego brata, który biega na dużym kołowrotku i w ten wsposób produkuje energię konieczną do odpalenia laptopa i wejścia na Twój blog. xD
ponadto używam bawełnianej torby na zakupy. nie dość że modna (z boskim napisem), to jeszcze przyjazna środowisku- nie zużywa się szybko a jej rozkład trwa kilka miesięcy.
😉
Od kilku lat mieszkam na wsi. Hoduje kilka kur, które znoszą EKO JAJA. Jak to robię? Obsiałam dość duże poletko ziarnem, codziennie wyprowadzam moje kuraki na spacer, ich… odchody użyźniają tę glebę, na której rośnie trawka. Ponadto dbam o ich psychikę, bo nie chcę, aby się stresowały i nie trzymam ich w klaustrofobicznych klatkach. Kurnik, w którym mieszkają również oświetlam w sposób ekologiczny, tzn. sama produkuję prąd pedałując na rowerku:) Pozdrawiam
Kupiła tak duży słomkowy kapelusz, że teraz ptaszki mogą sobie zbudować na nim gniazdo.
Kupuje duzo ciuchów w sklepach i dzięki temu niezaczyszczam środowiska:)
Bardzo zjawiskowo! 🙂
A co do bycia EKO… Hmmm, może zamiast naświetlać mieszkanie żarówkami, wpuścić całą chmarę robaczków świętojańskich 😀 Ładna chmara ozdobiła by też ciut ściany… ale o tym już inna historia 😀
Pozdrawiam 🙂
Jak być EKO?? to proste, wystarczy tak jak ja zacząć tworzyć nowe, ciekawe i hitowe rzeczy z tych, które zalegają w wielu szafach lub przestały być modne. dzięki temu zaoszczędzimy wielu ton śmieci a nasza satysfakcja będzie niezmiernie wielka po stworzeniu czegoś, czego ktoś inny nie może mieć. 😉
torebka i pasek super!! 🙂
świetny masz styl 🙂
cudowna spódniczka. pozbyłabym się tylko narzutki, ale rozumiem że mogło byc chłodniej. i myślę, że spokojnie już wygrałaś 🙂
Gdy mam ochotę na świeży sok z owoców, sama go wyciskam:)Na pewno jest zdrowszy i przede wszystkim nie muszę przejmować się zbędnym opakowaniem,
prawda, że jestem eko-obywatelką?:)
Mój sposób by być EKO:
Mam w domu rowerek, który służy nie tylko do ćwiczenia sylwetki, ale także do zaopatrywania mojego małego mieszkania w prąd elektryczny. Wsiadam na niego codziennie z rana. Pedałuję 1,5h, a energii mam za to na 3h. Czyli w sam raz na przygotowanie się do wyjścia do pracy.
No i na święta kupuję ZAWSZE żywą choinkę, a nie jakieś sztuczny badyl. Taki to będzie rozkładał się milony lat!
ps. Śliczny zestaw. Bardzo letni i dziewczęcy:)
zakochalam sie w tym kapeluszu jest boski!!
świetny zestaw ,zdjęcia z kapeluszem są śliczne – takie bajkowe 🙂
Stylizacja prawie że idealna (tylko te skarpetki… zupełnie, ale to zupełnie do mnie ten trend nie przemawia, w sumie to zawiązywanie w ten sposób paska też nie 😉 ). Torebka, kapelusz, kardigan, bluzka, spódniczka, rewelacyjne połączenie. 🙂
Btw. masz może konto na lookbook’u?
A co to bycia EKO: jeżdżę komunikacją miejską, sprawiając że staje się ona na czasie. 🙂
(Taka kobieta, grzech nie wsiąść 😛 )
Ja mam bardzo eko podejście do „chińczyka” na wynos. Jak zamawiamy obiad w pracy to rozdzielam sobie jedzenie na dwie części (na dwa kolejne dni) i w ten sposób zużywam dwa razy mniej opakowań.
Żeby być eko, szyję sobie torby 🙂 Materiał na torby też ekologiczny, bo zużywam na nie wszystkie szmatki jakie znajdę w domu, przez co torby stają się ,,trendi” i w ogóle 🙂
Oprócz tego- wykorzystuję opakowania po jedzeniu na wynos. Przerabiam je, obklejając starymi gazetami, przez co mogę je wykorzystać, a nie wyrzucić.
I noszę bluzki na krótki rękaw żeby wszystkie komary miały miejsce do gryzienia 🙂 Chociaż nie jest to przyjemne, ale poświęcam się dla ekologii 😛
Buziaki :*
Jestem eko, bo odchudzam się, żeby kupować „oszczędne” ciuchy – z jak najmniejszej ilości materiału ;>
Dla mnie bomba, gdybym była w jury konkursowym, to jesteś na podium 🙂
you look great girl, lovely outfit 😉
so cute outfit,especially the hat and the skirt.
Thank you so much! 🙂
Mam obsesję na punkcie bycia eko, według mnie jest to nowe pokolenia mody. Żyję eko, jem eko, przetwarzam eko. Staram się przetwarzać stare ubrania dla siebie i znajomych, jestem wegetarianka i kocham zielen. Jeżeli przyprawy, to tylko te z doniczki. Bycie eko jest sexi, zdrowe i lubiane. Tak samo jak życie w zgodzie ze sobą, naturą i duszą 🙂
Cudny kapelusz, podobasz mi się w takiej odsłonie. 😉
Uau! Zdecydowanie jest to moja najulubiensza Twoja stylizacja 🙂
Najgenialniejsza z Twoich stylizacji EVER :D. <33333
łaaaa, dziękuje! 🙂
Bardzo podoba mi się spódnica! 🙂
Spódniczka, torba, pierścień jak dla mnie bomba!! 🙂
Jak tu weszłam myślalam że wklejasz inspiracje tak tu pienie, a moj pomysł na bycie eko to nie kserowanie tylko skanowanie. Mniej kartek czyli mniej ścinanych drzew
Żeby być eco, w lecie chodzę w koturnach bądź gladiatorkach na obcasie, kwiatowych, marynarskich i koronkowych sukienkach i tworzę wymyślne fryzury, po to aby nie korzystać z klimatyzacji, wyglądając przy tym naprawdę gorąco!
skarpetkom mówię tak :))
cudny kapelusz i śliczna spódnica.
pieknie 🙂
Spożywam duże ilości czEKOlady i zamiast kupować gazety o modzie, czerpię inspiracje z blogów szafiarskich, przez co oszczędzam papier i lasy równikowe 😉
Jak być osobą eko? Moim zdaniem to bardzo proste! Zawsze na zakupy zabieram ze sobą moją ulubioną bawełnianą torbę. Staram się również na codzień wykonywać inne czynności, które już po prostu „weszły mi w krew :)”. Codziennie segreguję śmieci i uważam to za niezwykle ważną sprawę. Istotne jest również oszczędzanie wody, światła i prądu! Jeśli tylko słyszę o eko-evencie to staram się w nich jak najczęściej uczestniczyć. Takie małe drobiazgi a tyle dla naszej Ziemi i środowiska o które trzeba dbać.
Być eko? To nic trudego! Trzeba czuć się eko! Eko jest w modzie, na zakupy możemy nosić torby bawełniane taką jak miał Karl L. z napisem: Karl WHO? Ubierajmy się eko! Słomiane koszyczki, kapelusze i potrwele to krzyk mody! Zwiewne materiały uratują nas w nie jededno gorące popołudnie! 🙂 Nie zapominajmy o oszczędzaniu, pewna gwiazda (chyba J. Aniston) zdradziła w jednym z wywiadów że myje zęby pod prysznicem, najważniejsze że oszczędza. Powinniśmy brać udział w akcjach eko np. 2 godz. bez świetła, zwerwijmy łańcuchy itp. 🙂
Chcąc być EKOpozytywnym nie trzeba zarywać nocy i wspinać się na komin elektrowni. Ekologia nie musi zabierać czasu ani wymagać specjalnych poświęceń. Wystarczą drobne gesty!
Nie wiem, jak Wy, ale ja z całych sił staram się być EKO. Po prostu chcę być odpowiedzialna za siebie, bliskich, za nasze zdrowie, a także za kawałek ziemi, na której żyję. To coś w rodzaju filozofii – jej zwolennicy nie pozwalają, by supermarket rozgościł się w ich domu. Nie, nie chodzi o sklep, tylko o sposób myślenia – szybko, byle jak, bez smaku i zapachu. Takie życie stanowczo mi się nie podoba!
Małe gesty miliona ludzi- to jest to!
WOW! wysmakowany letni outfit!:)
Zapraszam do siebie:
http://thefashionreflections.blogspot.com/
You´re wonderful!! A love your style so much..
właśnie sobie kopiłam torbę EKO z cerfura, przewracam na lewom stronę żeby nie było widać napisu 'CERFUR” i łażę po mieście 😀 za 5zł :D!
co by zrobić by być eko?
do kąpieli użyj mleko!
oczywiście zamiast wody ,
dobre to dla twej urody,
a do tego tez dla Ziemi,
w której coraz mniej zieleni.
żeby zadbać o przyrodę
bardzo wiele zrobić mogę,
w kwestiach nawet bardzo spornych,
dla niektórych niewygodnych-
jeśli chodzi o imprezy,
tez bądźmy eko- młodzieży!
proponujmy młodym ludziom,
żwawo i z inwencja dużą-
namawiajmy ich do życia
bez nadmiernego przepicia,
a gdy piją już alkohol
niech to z gwinta robią płocho,
nie pobrudzą wtedy szklanek,
zaoszczędzą wody dzbanek,
potrzebnej nam do umycia
wszystkich narzędzi od picia :]
Kupiłam eko torbę za 100zł,tak tak cena zwala z nóg, ale ma być na całe życie, jest z ekologicznie wyprodukowanego tworzywa i nawet nie trzeba jej prać, co jest dodatkową oszczędnością wody, wystarczy przetrzeć.
Ekologia jest w małych gestach i codziennych wyborach, zanoszę niezużyte leki do apteki by nie truć nimi wiewiórek i innych żyjątek, uczę dziecko z rewelacyjnym efektem że śmieci na mieście wyrzuca się do kosza, gaszę światło tam gdzie nie jest potrzebne, mam energooszczędną lodówkę, pralkę, hoduję kwiatki, nie krzyczę w lesie, jeżdżę rowerem. Na sumieniu mam tylko zabójstwo kilkunastu komarów, ale myślę że Matka Natura mi to wybaczy:)
oszczędzam wodę bo myję się pod prysznicem razem z moim facetem 😉
jedząc kolacje zapalamy świece- nie marnujemy prądu ;p
oddajemy hołd naturze, chodzimy po domu „jak nas Pan Bóg stworzył” ;D
łączymy PRZYJEMNE z POŻYTECZNYM 😉
Świetnie wyglądasz, bardzo przyjemny outfit
Według mnie być eko to samodzielnie szyć ciuchy z liści i bambusów (sama frajda), kąpać się nago w rzekach, robić maseczki błotne-oczywiście tarzając się w błotku;) Sama natura, zero stresów, życie jak w „Tarzanie” – czego chcieć więcej :))
Pozdrawiam i Polecam – na swoim przykładzie 😉
maseczka z drożdży, peeling do twarzy z płatków owsianych, a do ciała z gruboziarnistego cukru – to moje ulubione EKO-kosmetyki. ale ja to żadna EKO-maniaczka przy mojej szalonej babci, która rozjaśnia przebarwienia na skórze sokiem z cytryny, nakłada na włosy maskę z żółtka jajka, a kolor nadaje im płukanką z łupin orzecha włoskiego. ten składnik wykorzystuje również do innych celów – a dokładnie do produkcji nalewki – genialna na ból żołądka -polecam!
Ekologia moi drodzy, nie każdemu dziś wychodzi
jednak ja jestem przykładem, że najlepiej daję radę.
Myję się ekologicznie, wody tracąc jak najmniej licznie,
na zakupy biorę zawsze, by powietrze było żwawsze,
torbę biodegradowalną, bardzo łatwo rozkładalną.
Jem produkty oznaczone, eko znaczkiem- te zielone,
pyszne, zdrowe, z witaminą- dzielę się nimi z rodziną.
Gdy maluję buzię z rana- eko pudrem ma Kochana!
Wspieram akcję ‘milion drzew’- na nich piękny ptaków śpiew.
Polecam każdemu wyżej wymienione sposoby na bycie eko !!!
Jak być eko? trzeba pić mleko!
Jestem eco, ponieważ segreguję śmieci, bo wiem, że makutra przyda się na nowe czasopisma o modze, które pewnie nie tylko ja lubię 🙂
Świetnego masz bloga 🙂 uważam go za jednego z najlepszych . Twoje stylizacje są bardzo ciekawe , a nie to co na większości szafiarskich blogów (ciągle legginsy i botki :/). Jeszcze uważam za duży plus 🙂 że ubrania oraz dodatki masz z sklepów ogólnodostępnych a nie z second handów.Nic nie mam do ubrań z takich miejsc, ale naprawdę jeśli komuś się podoba czyjaś stylizacja, dodatek to na 99,9% nie znajdzie drugiej takiej samej rzeczy w secondhandzie.
Oby więcej takich blogów powstało bo naprawdę co 2 blog ma podobne stylizacje i ubiór 🙂 . Pozdrawiam
KaTi 🙂 baaardzo Ci dziękuję za tyle ciepłych słów 🙂
J’adore ta jupe elle est trop mimi!
Bises
świetnie:) pierścionek i spódniczka mi się najbardziej podobają:) zapraszam na http://www.zippeer.blogspot.com
dzieeeeeeekuje za wygraną! 🙂
i love large polka dot, xx
FASHIONELKA gdzie kupiłaś tą torebkę na allegro ??? Jak tak to czy moglabys mi podać nick sprzedawcy ?
Jedna z Twoich lepszych kreacji
Thnkx so much for this! I have not been this moved by a blog post for a long time! You have got it, whatever that means in blogging. Well, You’re certainly someone that has something to say that people need to hear. Keep up the great job. Keep on inspiring the people!
Comments are closed.