Jak szukać pięknych noclegów w rozsądnej cenie

przez Eliza Wydrych

Kiedyś zupełnie nie zwracałam uwagi na warunki w hotelach. Wybierając miejsce najpierw kierowałam się ceną, potem lokalizacją, a na końcu standardem. Przymykałam oko na wnętrze, zgodnie z zasadą, że w hotelu tylko się śpi. Szybko takiego podejścia pożałowałam. Kiepski hotel nieraz przyćmił cudowne doświadczenia zebrane podczas wyjazdu. Brudna pościel, niedomyte szklanki, przykry zapach, paskudne jedzenie i nieprzyjemna obsługa potrafią uprzykrzyć pobyt nawet w najpiękniejszym zakątku świata.

Dziś nocleg to dla mnie priorytet. Podczas wyjazdów często przeprowadzam kampanie reklamowe i robię sporo sesji zdjęciowych, wnętrza muszą temu sprzyjać. Wrzucam to jakby w koszty. Abstrahując jednak od mojej pracy, miejsce w jakim się budzę, zasypiam i w jakim się kąpie jest dla mnie bardzo ważne. Nie jestem rozrzutna, nie wydaję bezsensownie pieniędzy, dlatego podczas poszukiwań idealnego miejsca do spania  korzystam z aplikacji i stron, które pozwalają mi znaleźć najlepsze opcje w możliwie najniższych cenach.

Czasem mogę przymknąć oko na wnętrze jeśli pokój ma np. balkon z przepięknym widokiem na miasto. Tak było w Positano. Pokój wyglądał skromnie i miał typowo babciny styl (średnio się w takim czuję), ale ujął mnie tarasem i wspaniałym widokiem. To zrekompensowało mi wszystko!

Positano, widok z tarasu

Positano, widok z tarasu

Szukając hoteli korzystam z Booking.com i z Airbnb.com. Oba serwisy służą do bukowania noclegu, ale dobrze jest wiedzieć czym się od siebie różnią i kiedy z którego korzystać.

Booking.com

Niezwykle prosty w obsłudze, czytelny i funkcjonalny serwis. Znajdziemy tam nie tylko hotele, ale też hostele, apartamenty oraz mieszkania. Booking.com wychodzi nam na przeciw i do swojej oferty wprowadził również prywatne mieszkania. Dzięki temu wybór jest ogromny, a my możemy przeglądać oferty zarówno pięciogwiazdkowych hoteli jak i małych prywatnych mieszkanek.

Nocleg „na dziś” i 60% zniżki

Na booking.com zaglądam kiedy szukam hotelu o dobrym standardzie bądź kiedy potrzebuję noclegu „na dziś”. O co chodzi z tym „na dziś”? Odkryliśmy tę opcję w tamtym roku podczas tripu po Półwyspie Amalfi. Mieliśmy wykupiony pierwszy nocleg, kolejne chcieliśmy bookować z dnia na dzień. Zauważyliśmy, że ceny 90% noclegów drastycznie spadają po godzinie 17:00. To są promocje od 40% do 60%. W praktyce wygląda to tak, że jesteście w podróży i szukacie noclegu na dzisiejszą noc, więc bukujecie go po 17:00, ogromnie przy tym oszczędzając.

basen-villa-cimbrano

Jestem osobą, która lubi mieć każdy dzień wyjazdu zaplanowany od A do Z. Noclegi zawsze bukowałam z przynajmniej dwutygodniowym wyprzedzeniem. Błąd! Opcja noclegu „na dziś” pozwala na spontaniczne zwiedzanie. Podoba nam się w Sorento? Ok, zostajemy jeszcze jedną noc, ale noclegu szukamy po 18stej. Totalnie na luzie i bez spiny. W tamtym roku zaoszczędziliśmy dzięki temu kilka tysięcy złotych!

Kolejną ciekawą opcją w tym serwisie jest program lojalnościowy Genius. Oferuje się go użytkownikom, którzy często dokonują rezerwacji. Ja korzystam z booking raz w miesiącu, czasem raz na dwa miesiące, więc za lojalnego użytkownika się nie uważam, booking twierdzi jednak inaczej i obdarzył mnie tym mianem. Dołączając do tego programu otrzymujemy 10% zniżki na wybrane hotele. Prócz tego możemy dostać darmowye śniadanie, dostęp do internetu, wstępedo strefy wellnes itd.

Mam swoje ulubione hotele w różnych miejscach na świecie do których zwykle wracam. Są też takie, które dzięki booking.com odkryłam i nie mogę doczekać się powrotu. Takim miejscem jest apartament w Dubaju, o którym pisałam Wam tutaj. Znajduje się na 60 piętrze, dzięki czemu widoki z okna są obłędne. Jako gość możemy korzystać też z basenu i siłowni z widokiem na Burj Khalifa.

Widok z okna

Widok z okna

aneks-kuchenny

Salon z jadalnią i aneksem kuchennym

Sypialnia

Sypialnia

dream-inn-dubaj-index-towr

Na booking odkryłam też wymarzony apartament na Santorini. Spędziliśmy w nim cudowny czas! Widoki były nieziemsko piękne, a ja co rusz prosiłam kogoś by mnie uszczypnął, bo nie mogę uwierzyć w to co widzę! Apartament w całej okazałości zobaczycie tu.

suitessss

elajza

łóżkozzz

Sypialnia

Sypialnia

Airbnb

Czym jest więc Airbnb? To serwis, za pośrednictwem którego wynajmujemy miejsce do spania u lokalsów. To może być cały dom, mieszkanie, albo pokój. Z założenia noclegi na Airbnb powinny być tańsze niż na booking, ale w praktyce różnie z tym bywa. Zwłaszcza, że na booking również zarezerwujecie nocleg w prytawnych mieszkaniach. Ja zawsze porównuję noclegi na obu serwisach i wybieram najlepszą i najatrakcyjniejszą cenowo opcję.

Opcja „nocleg na dziś” jest na  Airbnb mocno ograniczona i utrudniona. Na tym serwisie wymagany jest akcept gospodarza. W praktyce wygląda to tak, że gospodarz musi wejść na Wasz profil i zadecydować, czy zgadza się na wynajęcie Wam pokoju/mieszkania czy nie. Na taki akcept można czekać nawet kilka dni. Najgorsze jest to, że rezerwując nocleg pieniądze blokowane są na naszym koncie. Jeśli go anulujemy pieniądze zostaną zwrócone, ale z poślizgiem. Zamrożone pieniądze podczas wyjazdu? Kiepska sprawa…

Airbnb: noclegi

Na Airbnb można znaleźć prawdziwe perełki. To właśnie tam znaleźliśmy apartament ulokowany w weneckim pałacu z XVI wieku. Wnętrza i design zachwycały, a uroczy balkon i widok z okna na wenecki kanał zapierały dech!

Widok z balkonu

Widok z balkonu

Jadalnia z salonem

Jadalnia z salonem

Salon

Salon

Tam też wyhaczyłam apartament w Paryżu z widokiem na Wieżę Eiffla. Nigdy nie zapomnę tego miejsca. Zatrzymałam się tu dwukrotnie. Wieża Eiffla dosłownie na wyciągnięcie ręki. Coś niesamowitego!

śniadanie-paryż

Apartament w Paryżu

Apartament w Paryżu

apartament z widokiem na wieżę eiffla

Właśnie za takie perełki kocham Airbnb.

Airbnb: atrakcje

Airbnb to nie tylko noclegi, to też atrakcje! Odkryłam to zupełnie niedawno. Wystarczy wpisać nazwę miasta do którego się udajecie, datę oraz liczbę osób, by ukazały się przed Wami niezliczone ilości przeróżnych atrakcji:

– Spacer z lokalsem po Nottinh Hill
– Sesja zdjęciowa w królewskich strojach
– Warsztaty z robienia szminek
– Nocne życie z ograniczonym budżetem
– Warsztaty z malowania ceramiki
– Wycieczka szklakiem najlepszych indyjskich restauracji
– Warsztaty z robienia espadryli
– Szkolenie z Instagrama
– Warsztaty z robienia sojowych świec
– Zakupy w najlepszych Vintage Shopach ze stylistką
– Warsztaty z robienia na drutach
– Wycieczka szlakiem czekolady (testowanie pralin)
– Warsztaty z robienia pizzy

To tylko 14 pozycji z około 200 jakie znalazłam na przyszły tydzień w Londynie! Jak widzicie każdy znajdzie tam coś dla siebie. Takie atrakcje są oczywiście płatne, ceny sięgają od 150zł do 500zł w zależności od atrakcji. Jestem tym absolutnie zachwycona i przy kolejnej wizycie w Londynu chcę się na coś załapać!

Zrzut ekranu 2018-04-19 o 15.51.10

Airbnb: restauracje

Tak, za pośrednictwem Airbnb możecie zarezerwować też stolik w restauracji. Nie będzie to jednak zwykły obiad. To specjalnie przygotowane menu tematyczne. Wybieracie konkretny dzień, godzinę i rodzaj restauracji by za odpowiednią opłatą przeżyć kulinarny foodgazm.

airbnb restauracje

Do wyboru macie kuchnię hinduską, amerykańską, francuską, japońską, brytyjską, europejską i tak dalej. Możecie wybrać się sami, albo zabrać grupę znajomych. Ceny takiej atrakcji średnio wynoszą 150zł za osobę. GENIALNE!

100zł zniżki na Twój nocleg!

Jak widzicie, wybór serwisu zależy od potrzeb, budżetu i celu. Ja korzystam z obu serwisów wykorzystując ich najlepsze i najatrakcyjniejsze opcje.

Co więcej każdy z tych serwisów ma swój program afiliacyjny. To znaczy, że jeśli ktoś zarejestruje się na booking.com albo airbnb.com z Waszego polecenia (kliknie w Wasz unikalny link), a następnie odbędzie jakąś podróż, to nie dość, że on dostanie pieniądze (50zł -booking, 100zł airbnb) na swój pierwszy nocleg, to jeszcze Wy dostaniecie 50zł za sprowadzenie nowego użytkownika do serwisu! Z moich afiliacyjnych linków regularnie korzystają moi czytelnicy, dzięki czemu ja mam środki na „darmowe” noclegi, a oni mają zniżkę. WIN-WIN!

Jeśli jeszcze nie macie konta na tych serwisach to będzie mi mega miło jeśli skorzystacie z moich afiliacyjnych linków.

booking

Airbnb_Logo_Bélo.svg

 

Dajcie znać jakie Wam perełki udało się znaleźć, jakie miejsca wspominacie z sentymentem i jakiej podróży nie możecie się doczekać 🙂

 

ZOBACZ TAKŻE

33 komentarze

dita 19 kwietnia, 2018 - 7:27 pm

Kupilam wycieczke do Szwajcarii dzięki tanim lotom, ale nie przewidzialam, że ten kraj jest tak drogi! Wyjazd dopiero w lipcu, ale myslisz, ze warto czekac z bookowaniem noclegu do ostatniej chwili? na ten moment ceny sa wysokie, nawet na aiirbn :/

Eliza Wydrych Strzelecka 19 kwietnia, 2018 - 9:17 pm

Dita, ciężko powiedzieć. Ta opcja średnio sprawdza się w sezonie, kiedy hotele dosłownie znikają. To mega indywidualna kwestia, sprawdzałaś na airbnb? Może znajdziesz tam noclegi w rozsądnej cenie

Dorota 20 kwietnia, 2018 - 3:26 pm

Cześć, mieszkam od niedawna w Szwajcarii, ale wcześniej byłam też kilka razy turystycznie/służbowo, i tu niestety nawet poza sezonem jest bardzo drogo (prawie wszystko jest 4 razy droższe niż w Polsce). Pamiętam, że podczas jednej z delegacji mój 3*hotel w średniej wielkości mieście kosztował około 120 franków za dobę, a nie miał żadnych udogodnień.

Ania 22 kwietnia, 2018 - 2:16 pm

Lepiej nie czekaj, pamiętam z zeszłego roku historię Blog Ojca, któremu ktoś w ostatniej chwili odwołał nocleg we Włoszech zamówiony w airbnb, w serwisie nie było już żadnych ofert na już a oni mieli tam zostać przez kilka dni, na szczęście znaleźli coś bezpośrednio na miejscu.

Anna 15 maja, 2018 - 10:22 am

Zawsze możesz spróbować couchsurfingu czyli spania u kogoś „na kanapie” 🙂 Odpowiedni serwis, gdzie szuka się tych noclegów, znajdziesz w Internecie.

lula 19 kwietnia, 2018 - 7:31 pm

Nie wiedziałam o tej opcji na bookingu, nawet nie chce myślec ile przepłaciłam

Aga 19 kwietnia, 2018 - 8:47 pm

Eliza, widzę że nie ma jeszcze komentarzy więc szybciutko popraw to „abstraChując”. Oj aż oczy bolą 😉

Eliza Wydrych Strzelecka 19 kwietnia, 2018 - 9:15 pm

To przez chłopaków z abstrachuje! Oskarżam ich za mieszanie ludziom w głowach 😛

Ela - themomentsbyela.pl 19 kwietnia, 2018 - 11:14 pm

Obydwa serwisy są fajne, dwie różne opcje ale fajnie że ma się wybór. Fakt jest taki, że czysty i ładny nocleg bardzo podnosi zadowolenie podczas wyjazdów i udanego wypoczynku. Sama wolę wyjeżdżać poza sezonem jeżeli tylko się da, wtedy nie ma takich tłumów i jest duży wybór noclegów.

Maleńka bloguje 20 kwietnia, 2018 - 1:33 am

Przy Twoich częstych podróżach to bardzo dobra sprawa z linkami afiliacyjnymi 🙂

Szyciownik 20 kwietnia, 2018 - 7:39 am

Cześć,
Głównie jeździmy z biurami podróży, bo mają tańsze przeloty, ale widać czasem opłaca się szukać samemu. Widać, jak piękne perełki znalazłaś.
Pozdrawiam,
Kasia

Ola 20 kwietnia, 2018 - 9:37 am

Eliza, a ile dni/tygodni wczesnej rezerwujesz noclegi??

Eliza Wydrych Strzelecka 20 kwietnia, 2018 - 10:13 am

To wszystko jest kwestia mocna indywidualna. Podczas objazdowek w tym samym dniu. Apartament na Santorini ponad miesiąc wcześniej (szybko znikają). Dubaj 2 tyg przed

Paula Ka 20 kwietnia, 2018 - 10:57 am

Bardzo ciekawe porady. Czeka mnie teraz okres podróży w pracy więc na pewno wpis się przyda, dzięki 🙂

Marta | Zafascynowana życiem 20 kwietnia, 2018 - 12:00 pm

Bardzo polubiłam Airbnb, bo zawsze trafiam w dobre miejsca. Noclegi na Bali, w Bangkoku i na Phuket rezerwowałam z kolei na Bookingu i Agodzie – również bez zastrzeżeń. W sierpniu wybieramy się do Kotliny Kłodzkiej przez Booking, także oba serwisy lubię i cenię sobie przede wszystkim wyszukiwarki, które można idealnie dostosować pod swoje wymagania

IZABELA 20 kwietnia, 2018 - 12:39 pm

Ja z mężem zazwyczaj korzystamy z booking.com, dla mnie zawsze ważna jest dobra hotelowa kuchnia, a dobre śniadanie w hotelu to u mnie podstawa. Później od razu można się zabrać za zwiedzanie 🙂

patrycja 20 kwietnia, 2018 - 4:22 pm

Ja też parenaście noclegów na booking. W paryżu, w budapeszcie, londynie, neapolu itd. I to jest super sprawa. Tylko wlasnie nie rozumiem jak mam podzielic się linkiem do hoteli skoro nie mam bloga… Pozdrawiam i uwielbiam inspiracje. Ja ciebie też zainspiruje i zobacz kraine wina Tokaj na węgrzech, gdzie ja z moim wtedy narzeczonym przeżyłam super chwile. Albo szlakiem drakuli Rumunia. Timishoara polecam. Albo uzdrowisko Baile uno may. Buziaki.

Karola | Życie.Me 23 kwietnia, 2018 - 2:36 pm

Swój wygenerowany, unikalny link zawsze możesz podesłać znajomym, czy rodzinie. Niech korzystają. 🙂

Asia 21 kwietnia, 2018 - 10:08 am

Świetny artykuł, wraz z mężem regularnie korzystamy z obu portali, jednakże skłaniam się bardziej ku airbnb. Zwłaszcza w Stanach jest to bardzo popularny serwis, od 4 lat nie mieszkałam tam w hotelach tylko apartamentach, i jak pisałaś można wyhaczyć mega perełki! Teraz czeka mnie majówka na Majorce i też mega apartament za grosze w porównaniu z hotelami. Do tego lubię mieć salon i sypialnię czy kuchnię tak by czuć się bardziej swojsko;)
Raz pamiętam też sytuację gdy rezerwowaliśmy cały dom za pośrednictwem booking a właściciel w ostatniej chwili odwołał i dostaliśmy jeszcze lepszą opcję z prywatnym basenem w tej samej cenie;)

Aga 21 kwietnia, 2018 - 6:30 pm

Booking.com jest świetny, ale niestety w przypadku komplikacji – różnie z nimi bywa.
Korzystamy często, mąż także jako firma, więc rocznie są to setki noclegów… mimo to, gdy lecieliśmy do Izraela i hotel 24h przed wylotem (!) odwołał nam rezerwację (typowy high season i spekulacja cen) tłumacząc się problemami z kartą kredytową (nie podejmując nawet próby podjęcia środków, co potwierdził bank) booking odciął się od problemu tłumacząc się, że rozliczenia to nie ich problem. OK, ale skoro hotel chwilę po anulowaniu naszej rezerwacji wystawił ten sam pokój za 4 razy wyższą cenę – tego już nie zauważono. Negatywnej opinii oczywiście hotelowi wystawić nie można było, bo rezerwacja anulowana… więc słabo, że niejako firmują i polecają takie miejsca… po wielu przepychankach otrzymaliśmy niewielką rekompensatę, która tak naprawdę była niczym, przy szukaniu nowego noclegu na ostatni moment (niewiele hoteli w tym czasie miało wolne pokoje) i finalnie 5 x wyższej cenie znalezionego noclegu…
Z bookinga korzystamy nadal, ale niesmak pozostał, bo jednak są pewnego rodzaju zabezpieczeniem przed oszustami itp.

ola 22 kwietnia, 2018 - 10:00 am

zgadzam się, booking nie zawsze jest pewny i bywa,że odwołuje rezerwacje w dziwnych okolicznościach,więc może to jak najbardziej zniechęcić. korzystam z bookingu czasami, ale dużo bardziej wolę hotels.com-mają też lepsze ceny!

Eliza Wydrych Strzelecka 22 kwietnia, 2018 - 10:33 am

Poważnie? Jeszcze nigdy mi się nic takiego nie zdażyło. Dobrze wiedziec

Monika 22 kwietnia, 2018 - 9:45 am

Ja znalazłam na airbnb przepiękny domek na plaży na Kubie w Playa Larga ♥ w nim tylko 2 apartamenty, więc plaża była w praktyce cała dla nad, było cudownie

ola 22 kwietnia, 2018 - 10:18 am

dla mnie nr 1 w tanich noclegach jest hotels.com. często w porównywarkach cenowych są naprawdę najtańsi,a moim zdaniem są dużo pewniejszym serwisem niż booking. nigdy nie miałam u nich żadnych nieprzyjemnych niespodzianek,gdzie np. booking potrafi odwołać rezerwacje przed samym wyjazdem,co nie jest miłe ani komfortowe. hotels też ma programy lojalnościowowe – za 10 noclegów dostajemy 11 bezpłatnie (wylicza średnią wartość 10 ostatnich noclegów,więc na ten 11 dostajemy często nawet 300-400zł zniżki) oraz im więcej rezerwacji tym lepszy status (silver,gold…) i ukryte ceny ze zniżkami specjalnie dla nas. im wyższy status,tym większe zniżki,wiadomo. dla mnie ich oferta jest bezkonkurencyjna,obczaj sobie,Eliza,bo jeśli dużo podróżujesz,to od nich masz na pewno najlepsze korzyści.

Damskie Sprawy 25 kwietnia, 2018 - 9:07 pm

Fajna sprawa z tym bookingiem i bookowaniem noclegu w danym dniu po godzinie 17. Zupełna dla nas nowość.

Planujemy rodzinny wyjazd do Dubaju, ciekawe apartamenty znaleźliśmy w atrakcyjnych cenach blisko centrum Dubaju. Problemem jest tylko znalezienie tanich lotów dla 3 osób do Dubaju – masz może na to jakiś sposób? 🙂

Aneta 25 kwietnia, 2018 - 10:32 pm

Poproszę o nazwę lub link do apartamentu w Positiano ?

Marta 29 kwietnia, 2018 - 10:19 pm

Mnie się 4 razy zdarzyło to, o czym napisała Aga. Odwoływanie by podbić ceny, zwalając na problemy z moją kartą. I wcale nie zawsze jest taniej. Jak rezerwowałam pokoje w Rzymie, bezpośredniego u właściciela było o 1/3 taniej, tyle tylko, że konieczna była zaliczka. Zatem jest różnie.

Anonim 16 października, 2018 - 8:27 pm

Apropo chłopaków z „abstrahuje” – Czy to nie ty czasem wystąpiłaś w ich filmiku „PRZEWODNIK PO PODRYWIE”? Bardzo przypominasz mi dziewczynę, która tam zagrała. 🙂

Eliza Wydrych Strzelecka 17 października, 2018 - 12:25 am

To nie ja 🙂

Agata 18 października, 2018 - 9:26 am

Czesc, ciekawy artykul. Dzięki, że się podzielalas swoimi wskazowkami.
Pracując w Booking.com w siedzibie głównej jestem często blisko problemów, z jakimi mierzą się nasi goście oraz gospodarze.
Sama korzystam z niego i znam to od drugiej strony.
Priorytetem dla firmy jest zadowolony gość. I ja za to mam pełno historii (od znajomych), gdzie przy odowlnej rezerwacji Booking stanął na wysokosci zadania i znalazł zastępczy nocleg, nawet jeżeli bylo to w dniu rezerwacji. Nie słyszałam nigdy, żeby odcinal sie od problemu po telefonie do obsługi klienta. Klient jest najwiekszym priorytetem i jest to nam powtarzane jak mantra.
Co do Airbnb istnieje od jakiegoś czasu również opcja natychmiastowej rezerwacji (instant booking). Jest to.uzaleznione od gospodarza, który taką opcję (zalecana przez Airbnb) wybrał.
Pozdrawiam serdecznie

Justyna 9 kwietnia, 2019 - 9:33 am

Warto też zadzwonić do hotelu lub sprawdzić na stronie obiektu, co raz częściej się zdarza, że w bezpośrednio w hotelu cena jest najlepsza 🙂

Petit 14 kwietnia, 2019 - 12:49 pm

Dokładnie jak pisze Justyna, zazwyczaj w hotelu bezpośredio jest najtaniej, bo hotel po prostu nie musi opłacać prowizji!

Maciek 22 lipca, 2019 - 6:12 pm

Chyba nie wpadłbym na pomysł z noclegiem “na dziś” 🙂 Na pewno spróbuję. Dodam od siebie, że wynajem kwater przez pośredników nie wpływa na cenę wynajmu. Mój znajomy prowadzi taką działalność i opowiadał mi na jakiej zasadzie to działa. Właściciel za jakąś kwotę wynajmuje apartament, a on jako pośrednik wynajmuje za tę samą kwotę odliczając od niej prowizję dla siebie. W dodatku wynajmując przez pośrednika mam gwarancję, że niczego nam nie zabraknie, a nawet można mieć dodatkowe życzenia. Pośrednicy zrobią wszystko, aby otrzymać pozytywną opinię.

Comments are closed.