Mój Londyn

przez Eliza Wydrych

Mam jeszcze sporo fotek z Londynu, ale zamiast się rozdrabniać wrzucę wszystkie do jednego wpisu. Będzie też wiosenna stylizacja i trochę słodkości. Miałyśmy farta bo trafiłyśmy na piękną pogodę. Było super słonecznie i jak na początek kwietnia, całkiem ciepło.

Byłyśmy tam w pracy, bo priorytetem było na nakręcenie filmu w ramach kampanii, zrobienie fotek stylizacji i zebranie materiałów na wpisy, ale tak naprawdę żadna z nas nie czuła, że pracuje.

Zwiedzanie Londynu i robienie zdjęć stanowiło zbieranie materiałów na wpis. Big Ben, Pałac Westminsterki, Notting Hill, Piccadilly, Chinatown, Kensington Garden. Podziwiałyśmy piękno tego miasta uwieczniając wszystko na fotkach.

londyn2
DSC_3859

csc_1338-2
DSC_4243
Punkt 17 zjawiłyśmy się w Ladure. Słodkości z tej cukierni zawsze świetnie klikają się na instagramie. „Poświęciłam się” i po zrobieniu zdjęć zjadłam to ciacho, popijając różaną herbatą.

DSC_3889
DSC_3888
DSC_3900
DSC_3903

Przeszukiwałam Boots i SuperDrug w celu znalezienia hitowych kosmetyków, które można dostać głównie na wyspach. Stąd wpis „Kosmetyki, które warto kupić w Anglii”. Ania, która jest mistrzem w wyszukiwaniu takich perełek pomagała nam i doradzała! Z resztą rzućcie okiem na jej blog, sami się przekonacie!

Jak zwykle zatrzymałyśmy się w hotelu przy Bayswater. Wielokrotnie pisałam Wam o genialnych indyjskich restauracjach (Maharaja i Curry Place) w tej okolicy. Po tej drugiej nie ma śladu, a pierwsza znacznie obniżyła standardy. Na szczęście znalazłyśmy tajską knajpkę Tuk Tuk Thai Noodle Bar. Wyglądała niepozornie, ale wieczne tłumy w środku dawały nam do myślenia. Weszłyśmy, zamówiłyśmy i WOW. Było PYSZNIE, dużo i tanio. Wpadałyśmy tam niemal codziennie. To była nagroda za robienie 10-15km dziennie.

DSC_3805

IMG_8210
Oxford Street znaczy ZAKUPY! Potem koniecznie Harrods <3

IMG_8049
IMG_8129
IMG_8118
I na koniec wiosenna stylizacja sfotografowana w Kensington Garden.

DSC_4168
DSC_4181
DSC_4171
DSC_4188
DSC_4165
Kurtka – New Look
Bluzka – New Look
Legginsy – NIVEA
Botki – Badura
Torebka – Kate Spade
Okulary – Ray Ban
Zegarek i bransoletka – Marc Jacobs

Zerknijcie jeżeli planujecie podróż do Londynu: https://elizawydrych.pl/plan-zwiedzania-londynu-8-atrakcji-jednego-dnia/ oraz https://elizawydrych.pl/jak-zorganizowac-kilkudniowy-wypad-do-londynu/

ZOBACZ TAKŻE

36 komentarzy

Alicja 21 kwietnia, 2016 - 7:42 pm

LAduree to też mój obowiązkowy punkt i te śliczne makaroniki

IzaMalik 21 kwietnia, 2016 - 7:42 pm

Ta tajska knajpka jest mi dobrze znana. Jedzenia cała miska a ceny 5-6 funtów za danie. No i jak się nie doje to można wziąć na wynos 🙂

Blog w Spódnicy 21 kwietnia, 2016 - 7:45 pm

Podoba mi się, że w tak estetyczny sposób potrafisz sfotografować jedzenie. Osiągnęłaś mistrzowski level w tej dziedzinie! 🙂

Sandra 21 kwietnia, 2016 - 8:04 pm

A co to za marka Kate Spade? Przyznam szczerze, że pierwszy raz się z nią zetknelam. .. powiesz coś więcej? Jaka cena jest torebki? Jeśli to nie tajemnica 😉 p.s. uwielbiam Twojego bloga 🙂

Baśka 21 kwietnia, 2016 - 8:06 pm

Kupiłam te legginsy choć nie byłam do końca przekonana. Miałaś rację, wysmulkają od zaraz. Chowają nawet boczki. Trochę wkurza mnie ten niby „wężowy” motyw na udach, ale idzie się przyzwyczaić

Magda 21 kwietnia, 2016 - 8:23 pm

Jakim aparatem robisz zdjęcia? Jestem na etapie kupna a widzę ze jakość Twoich zdjęć jest świetna 🙂

Eliza Wydrych Strzelecka 21 kwietnia, 2016 - 8:36 pm

Nikon D810 + obiektyw 24-70

beata 22 kwietnia, 2016 - 2:07 pm

To nie chodzi o aparat tylko o obiektyw, zdjecia sie tak naprawde robi obiektywem. Ten ktory ma Eliza jest swietny i drogi, niestety nie wykorzystujesz w pelni jego mozliwosci, bo zdjecia sa srednie

Eliza Wydrych Strzelecka 22 kwietnia, 2016 - 4:56 pm

Beata, rzuciłam okiem na Twoje wcześniejsze komentarze pozostawione na moim blogu. Wszystkie, ale to WSZYSTKIE były negatywne, zwracałaś uwagę na kurz na półce, na to, że brzydzisz się gdy pisze, że jestem matką swoich psów, że jakaś stylizacja może spodoba się tylko 40letniej kobiecie itd. Biła z tych komentarzy ogromna niechęć do mojej osoby. Komentarze zostawiasz od 2013 roku. Skoro tak bardzo Cię drażnię i mnie nie lubisz, po co od 3 lat tu wchodzisz?

Niemal każdy komentarz pisałaś pod innym imieniem. Teraz jesteś Beatą, ale byłaś Moniką, Jolą czy Nuną.

Moze pisanie takich komentarzy sprawia Ci przyjemność, może to forma wyżycia się, wyrzucenia swoich frustracji, a ja jestem Twoim kozłem ofiarnym. Może dla odmiany zrób coś dobrego dla innych. Uśmiechnij się do kogoś na ulicy, napisz pozytywny komentarz, zrób dobry uczynek? Od razu zrobi Ci się lepiej.

Miłego dnia! 🙂

Monika 21 kwietnia, 2016 - 8:46 pm

Stylizacja z jeansową kurtką świetna! O ciastkach z Laduree nawet nie wspomnę 🙂

Pam 21 kwietnia, 2016 - 9:25 pm

Ale to badziew podniecać się taką „pracą”. Zakupy, ciuchy, kosmetyki, instagram – człowiek intelektualnie się uwstecznia…

Eliza Wydrych Strzelecka 21 kwietnia, 2016 - 10:18 pm

Pam, byłabyś bardzo zaskoczona gdybyś poświęciła nieco więcej niż 3 minuty i przejrzała bloga, moje teksty oraz moje aktualne zajęcie.
Sciskam i życzę więcej serdeczności w stosunku do innych. To naprawdę nic nie kosztuje 🙂

Ewelina 21 kwietnia, 2016 - 10:26 pm

Eliza, skąd w Tobie tyle cieprliwości? Podejrzewam, że takich komentatorów jak Pam jest dużo więcej

PS Powodzenia w Twoich planach, podejrzewam co to może być, ale nie dopytuję, bo czytałam, że nic więcej nie powiesz. Daj znać na jakiej konferencji naukowej będzie można Cię posłuchać 🙂

Eliza Wydrych Strzelecka 21 kwietnia, 2016 - 10:29 pm

Dzięki! Następna konferencja na której będę wygłaszać referat to ta 6 maja na UMCS. A tydzień później (13 maja) na UJ w Krk <3

Na pierwszą wstęp wolny, druga jest płatna 🙁

Gosik 21 kwietnia, 2016 - 11:24 pm

Fash, ja uwielbiam Twojego bloga. Dawka inspiracji, ale też wiedzy. Tak trzymaj, nie daj się głupim komentarzom 🙂 🙂 🙂

Gem 21 kwietnia, 2016 - 9:39 pm

Nastepnym razem polecam abys sprobowala Royal China 13 Queensway, Bayswater. Ceny wyzsze ale jedzenie o bardzo wysokim standardzie. Singapoore noodles i baklazany nadziewane shrimps, nie wspominajac o kaczce sa niesamowite. Rowniez maja restauracje na Baker Street.

Ev 21 kwietnia, 2016 - 9:41 pm

Świetne zdjęcia 🙂

Agnieszka 21 kwietnia, 2016 - 9:55 pm

przepraszam – cały czas chodzisz w tych getrach?

Eliza Wydrych Strzelecka 21 kwietnia, 2016 - 10:22 pm

Oj tak. Chodzę w nich baardzo często. Mam trzy pary <3

Kornelia 21 kwietnia, 2016 - 11:12 pm

A jak się śmiga w tych botkach? Wygodne? Nadają sie do noszenia przez cały dzien ?
Pozdrawiam 🙂

Eliza Wydrych Strzelecka 21 kwietnia, 2016 - 11:39 pm

Właśnie są super wygodne! Chciałam w końcu kupić dobre jakościowo, skórzane botki i te są strzałem w 10! Są na platformie, więc nie odczuwa się tej wysokości w ogóle! 🙂

Magda 22 kwietnia, 2016 - 8:48 am

jakim aparatem robisz zdjecia?

Eliza Wydrych Strzelecka 22 kwietnia, 2016 - 10:07 am

Nikon d810 + obiektyw 24-70

zocha-fashion 22 kwietnia, 2016 - 9:46 am

Kurczę, muszę koniecznie odwiedzić Londyn.
Bardzo piękne zdjęcia. A stylizacja z płaszcze genialna.
Lubię tu zaglądać 🙂

Pozdrawiam Zocha

Anonim 22 kwietnia, 2016 - 11:19 am

Fash, pytalam pod jednym z ostatnich postow o torby LV, ale nie moge tam odpowiedziec 🙁
Czy jest moze gdzies na blogu post, w ktorym porownujesz te dwa modele Neverfull? Moze jestes w stanie doradzic, ktory jest bardziej praktyczny i sprawdzi sie do kazdej stylizacji?
Przyznam, ze moja obawa jest, iz DE jest zbyt ciemny i „ciezki” na lato, a Mono z powodu tych jasnych dodatkow, za „lekki” na zime 🙁
Bardzo bylabym wdzieczna za pomoc 🙂
Mam nadzieje, ze Cie za bardzo nie mecze 😀

Ewelina 22 kwietnia, 2016 - 11:30 am

az zatesknilam za Londynem

Jolkaa 22 kwietnia, 2016 - 1:38 pm

Lecę do Londynu za tydzień, na pewno wybiorę się do Bicster. NArobiłaś mi ochoty 🙂

Renata 22 kwietnia, 2016 - 5:45 pm

Hej, mogłabyś napisać co to za konferencja na uj? Jestem z Krk, może jeszcze się załapię.

Eliza Wydrych Strzelecka 22 kwietnia, 2016 - 6:03 pm
Karolina 22 kwietnia, 2016 - 6:10 pm

Ach marzy mi się ten cudowny Londyn, ale ciągle mi nie po drodze, ostatnio obieram te bardziej „południowe kierunki” 😉 To miasto ma jakiś niesamowity, niepowtarzalny klimat, który czuć nawet przez zdjęcia *.*

Chris 22 kwietnia, 2016 - 9:22 pm

Hej Fashionelka! 😀
Widziałem Cię dziś w pobliżu biedronki w Lublinie około godz. 20, kiedyś kiedyś czytałem Twoje porady dotyczące organizacji wyjazdu do Londynu. Chciałem się odezwać lecz chyba zabrakło mi odwagi:D bardzo ładna z Ciebie dziewczyna 😉 Byłem z kolegą, ja ciemny brunet 200cm w zasadzie nic wyjątkowego 😀 Mijaliśmy się.
Mam nadzieję że moja dziewczyna tego nie przeczyta 😛
Pozdrówka!
P.S. Ja też przepadam za Londynem 😉 a w Lublinie studiuję zaocznie mechanikę na Polibudzie.
Take care 😉

Anetaania 22 kwietnia, 2016 - 9:22 pm

Nie przejmuj się niczym Elizka!!!! Robisz świetną robotę, starasz się dla nas jak możesz. Nie poddawaj się czytając te komentarze wręcz przeciwnie niech one Cie wzmacniają bo to piszą kobitki które są zazdrosne o Twoja robotę 🙂 to my im pokażmy że one powinny się zastanowić co piszą i po co wchodzą na Twojego bloga skoro ich denerwujesz. Ludzie będę bronić nie dlatego ze chce się podpisać tylko dlatego że nie cierpie zazdrości innych. Przekonałam się na własnej skórze. Jeszcze jedno przeglądając wybrane przez nas same blogi sprawiają przyjemność i wybieramy te z których bierzemy inspiracje 🙂 Pozdrawiam i czekam na kolejne wpisy. Pozdrawiam Wszystkich Odwiedzających 🙂

Aniaaneta 22 kwietnia, 2016 - 9:33 pm

Aaa i muszę się pochwalić. Do mojego zestawu SEMILAC dołączył nowy kolorek sexy red. Przepiękny polecam. Nie mogę się doczekać kiedy będą posty u Ciebie o ciąży i bobaskach 🙂

Marta 23 kwietnia, 2016 - 8:24 am

Elizo, pisałam do Ciebie jakiś czas temu i pytałam o więcej szczegółów dotyczących sesji ślubnej w Paryżu, ale nie otrzymałam odpowiedzi na maila. 🙁
PS. Zdjęcia są piękne, bardzo ładnie wyglądasz! :_

Simona 26 kwietnia, 2016 - 7:02 pm

Zastanawiam sie co takiego interesującego robi Pam albo Beata, prócz oczywiście hejtowania ludzi. Hmmm a ja sie cieszę ze komuś sie wiedzie, Eliza jest przedsiębiorcza , pozytywna i pełna energii. Cieszę sie ze wiedzie jej sie dobrze i trzymam kciuki by było jeszcze lepiej ?

Polka w podróży 12 maja, 2016 - 3:07 pm

O, i nawet na potrzeby zdjęć udała się pogoda! Bardziej madrycka niż londyńska 🙂

Comments are closed.