Get ready with me – wedding

Ja tez nie. Pewnie dziwnie to wyglada. Jeszcze na zadnym weselu nie widzialam zadnej kobiety ubranej w czern.

Dlaczego? Naprawdę, aż tak zakorzenione jest w polskiej mentalności, że czarnej sukienki nie wolno zakładać na wesele? Gdzie tak jest napisane? W każdym innym kraju praktycznie nikt tak tego nie postrzega. A czerń jest „kolorem” pogrzebowym praktycznie wszędzie oprócz Japonii. I nie mów o zasadach savoir – vivre….bo wg założeń tychże zasad to praktycznie nikt zakłada na siebie tego co powinien stosownie do okazji. Wszakże buty z odkrytymi palcami niedozwolone, brak rajstop także, dekolty zbytnio też nie – można by wymieniać bez liku. Ja tam już nie raz byłam na weselu w czarnej sukience i takich kobiet jak ja było sporo. Dobrze, że poglądy się zmieniają. Najwyższa pora. Dużo bardziej razi sukienka wyzywająca niż elegancka mała czarna. A jak wesele ma motyw przewodni czerni i bieli?

Zapomniałabym dodać: Elizka, pięknie wyglądasz! Baw się dobrze! 🙂

Mała czarna + perły. Klasyka, która zawsze zachwyca, niezależnie od okazji. Wielokrotnie stawiałam na ten zestaw, dobierając dodatki w stonowanych kolorach. Nie jestem przesądna- kolor czarny nie jest dla mnie symbolem żałoby, podobnie jak nie wymagałam od nikogo żeby nie zakładał białej kiecki na moje wesele 🙂

Czarne sukienki są coraz bardziej popularne, ja również chodzę na wesele w małej czarnej bo jest elegancka, ponadczasowa i przede wszystkim nie przesłania panny młodej.:) Tak jak ktoś napisał o wiele gorsze jest wystrojenie się w pastele tak, że nie wiadomo kto właściwie bierze ten ślub a na takich weselach również bywałam.

Do Yasminella 😉 Wiedziałam, że ktoś się do tego przyczepi. Dlatego jest tam słowo „praktycznie wszędzie”, a nie DOSŁOWNIE wszędzie. Poza tym jeżeli chodzi o kraje muzułmańskie, niektóre afrykańskie – choć katolickie i Indie – ogólnie Azję (no i może być Afryka) to tam w ogóle mało kto bierze ślub w białych „kreacjach” gdyż zakłada się sari, kimona, tradycyjne stroje koreańskie (nie mam pojęcia jak się nazywają, te afrykańskie także), goście też takowe stroje tradycyjne zakładają. Na pogrzebach też jest różnie. Więc nie jest to podobne do specyfiki naszego kraju czy krajów Europy Zachodniej….USA zresztą też nie bardzo choć tam występuje wiele kultur. Zdecydowana większość ma jednak na pogrzebach na sobie czerń – ludzie mieszkając na terenie danego kraju często przyjmują jego obyczaje, a przecież Stany Zjednoczone Ameryki to większość Europejczyków (przynajmniej większość je założyła i „współtworzyła” przez lata) i to zachodniego pochodzenia gdzie czerń jest powszechna – podobnie jak biała suknia ślubna. Poza tym zgodzisz się chyba, że Chrześcijan jest naprawdę bardzo dużo – patrząc na kraje, ale i osoby świeckie, ateiści, agnostycy, laicy itd. też mają często na swoich ślubach czy pogrzebach kolor biały i czarny…bo to czysta symbolika. Szczególnie w kulturze Europejskiej, a co za tym idzie i obu Ameryk. Obecnie nawet w Azji i Afryce zakłada się stroje europejskie na śluby. Wielu ludzi przecież tak postępuje. Kultura się zmienia.

Mała czarna jest ponadczasowa, a kobieta pewna siebie nie potrzebuje krzykliwej kreacji.