Do niedawna moim ulubionym rozświetlaczem był Poudre Signee de Chanel, mieniący się odcieniami beżu i różu. Podczas mojego pobytu w Anglii koleżanka poleciła bym zainteresowała się (kultowym już) kosmetykiem Shimmer Brick od Bobbi Brown. Powiedziała – „Elizka bierz go w ciemno, tylko poproś ekspedientkę żeby dobrała Ci odpowiedni kolor”. Tak też zrobiłam. Z tyłu głowy wciąż jednak miałam myśl, że rozświetlacz to rozświetlacz i pewnie nie różni się wiele od poprzednich, które używałam. Czy na pewno?
Ten produkt jest zupełnie inny, co więcej jest wielofunkcyjny. Kostka składa się z gamy pięciu różnych, świetnie dopasowanych kolorów. Dzięki temu, że kolory są oddzielone możemy wybrać sobie kolor, którym dziś muśniemy policzki, albo zmieszać wszystkie kolory pędzlem i je nałożyć.Kosmetyku możemy używać jako rozświetlacza, różu, rozświetlającego pudru, cieni do powiek bądź bronzera. Mnie wizażystka dopasowała odcień rose. Zastanawiałam się jeszcze nad odcieniem bronze (składającym się z brązowej bazy kolorów) by używać tego produktu też jako bronzera i jako neutralnej paletki cieni do powiek, ale ostatecznie wybrałam Rose.Produkt jest lekki, nie zapycha porów i niezwykle długo się utrzymuje.
Kosmetyk w subtelny sposób modeluje, odmładza i nadaje blasku naszej cerze. Dzięki temu, że jest w kostce nie pyli się i łatwo nabrać go pędzlem. Od koleżanki też wiem, że Shimmer Brick jest niezwykle wydajny, używa go od roku i nie zużyła nawet 1/5 kostki! Oczywiście należy uważać żeby z nim nie przesadzić. Nie chcemy przecież wyglądać jak mieniąca się bombka. Delikatne rozświetlenie policzków, muśnięcie twarzy czy położenie jednego z kolorów na powieki powinno się robić z umiarem 🙂
Jedyny minus to cena, w Polskich drogeriach kosztuje prawie 200zł. Ja kupiłam go będąc w Londynie za ok 150zl.
Używałyście tego kosmetyku, a może znacie jakiś lepszy/tańszy odpowiednik? 🙂
35 komentarzy
Mam używam od lat jako rozświetlacz i cień do powiek. Ogromna różnica w cenie polska vs uk
Podziwiam Cię, że wydałaś 150 zł na puder!
Jestem ciekawa jak wygląda po nałożeniu na twarz 🙂
Nie przesadzaj, o wiele bardziej opłaca się wydać 150 zł na puder niż na przykład na sukienkę. Pudru używasz codziennie, a jak pisała Eliza, jest bardzo wydajny. Szacując, że starczy na 2-3 lata, będzie to pewnie jakieś 800 aplikacji. A ile razy założyłabyś w tym czasie jakikolwiek ciuch :)?
Haha, w sumie to masz rację, ale jednak 150 zł piechotą nie chodzi! 🙂 Przekonałaś mnie jednak, że warto wydać na coś co wystarczy na dłużej niż na kieckę która Ci sie szybciej znudzi niż ją kupiłaś 🙂
Mój ulubiony to the balm mary lou manizer i cena zdecydowanie nizsza
O tak! Uwielbiam go. Daje piękny efekt gładkiej tafli, a jednocześnie nie mieni się brokatem. I cena o wiele bardziej przystępna, niż Bobbi Brown.
🙂
cena jest jak najbardziej proporcjonalna to wydajnosci produktu. mam dwa shimmery – jeden wlasnie braz a drugi beige. pieknie rozswietla! brazu uzywam w ciagu dnia do poprawek zamiast rozu do policzkow. warte wydanych pieniedzy!
150 zł to nie mało, ale czasem warto!
zrobisz filmik look bookiem na wiosnę?
Eliza a jakiego różu używasz? Możesz coś fajnego polecić? Ja jakoś nie jestem przekonana do rozświetlacza, mam tłustą cerę i wydaje mi się, że taki kosmetyk jeszcze pogorszyłby mój wygląd 😉
Widziałam go wiele razy i ma bardzo ładne kolory, ale rozświetlacz chyba nie jest dla mnie stworzony 😉 A przynajmniej do cery jaką posiadam.
Mam dokładnie taki sam i były to najgorzej wydane pieniądze na kosmetyk w moim życiu:( Być może źle dobrałam odcień… Użyłam może go kilka razy…ale szkoda mi wyrzucać 200 zł do kosza więc sobie jest w kosmetyczce…
nie używam produktów typu bronzer lub rozświetlacz,bo na ogół rzadko się maluję, ale ciekawa jestem, jaki jest efekt na twarzy po użyciu takiego rozświetlacza. mogłabyś polecając takie produkty zamieszczać fotkę, jak „wyglądają” na Tobie?
a najlepiej przed i po nałożeniu rozświetlacza 🙂
Shimmer Waves – Coral z The Body Shop, £16, swietne kolory i bardzo wydajny:)
mam ten sam! czyli rose, tez zastanawialam sie nad bronze ale pani stwierdzila ze zbyt brudno wyglada na mojej twarzy i to byla prawda, ja uwielbiam i nie znalazlam odpowiednika, jest wspanialy i polecam rowniez kupic w ciemno:)))
Dla mnie ideałem jest bronzer i rozświetlacz firmy PUPA. Kosztuje około 100 zł. Jestem mu wierna od paru lat 🙂
Właśnie doszłam do tego etapu w życiu kiedy stwierdziłam , że muszę nabyć rozświetlacz. I chociaż nie mam problemu z wydaniem takiej kwoty, bo kosmetyki są dla mnie w pewnym sensie uzależnieniem to słyszałam bardzo dobre opinie o produkcie Sephory. Kosztuje 60 zł i podobno jest świetny.
Pozdrawiam
Mam teraz kilka rozświetlaczy i róży jak zużyję zapasy – wiem co spróbować i na pewno będzie to BB. :)))
Obecnie mam roświetlacz – MAC, SEPHORY i Narsa 🙂
Ja go używam od kilku lat na zmianę z różem z Mac i zdecydowanie wart jest ceny:) mój kolor to pink quarz i to chyba jest najpopularniejszy kolor
Mary Lou-Manizer z TheBalm jest niesamowity… ostatnio do grona luminizerów dołączył Cindy Lou-Manizer. i jest znacznie tańszy, a kochany przez wieeeele vlogerek 🙂
Ja używam Mary Lou z The Balm. Daje efekt tafli i do tego przystępnie cenowo (około 60zł). 🙂
To moje wielkie odkrycie zeszłego roku, uwielbiam ten produkt bo daje niesamowity efekt odbicia światła!Rewelacyjny jest także puder wykończeniowny Brightening Finish od Bobbi, po nałożeniu pudru omiatam nim jeszcze delikatnie twarz i uzyskuję efekt niesamowitego wygładzenia, a’la photoshop. Innym świetnym rozświetlaczem jest też Clinique Fresh Bloom Allover 011, nadaje subtelny efekt, można go używać albo jako różu albo jako rozświetlacza, pięknie się mieni i ma wyjątkowy kolor:) Mam też rozświetlacze Estee Lauder, jednak obydwa są z kolekcji limitowanych, więc niestety są już nie do dostania;<
Potwierdzam: świetny. Ale uwaga, rozświetlające pudry i róże nie są dla wszystkich. Na przetłuszczającej skórze będzie szybko robił zacieki i plamy, bo ten typ kosmetyku szybciej wchodzi w reakcję z sebum. Druga sprawa to mika. Jeśli ktoś ma skłonność do wyprysków o charakterze trądzikowym (nie uczuleniowym),radziłabym ostrożność. Cząsteczki miki pomimo drobnego zmielenia mogą podrażniać nawet przy lekkim stanie zapalnym.
A używałaś może Guerlain Meteorites? Masz jakieś zdanie na ich temat? 🙂
pisałam o Meteorites 🙂 http://fashionelka.pl/nowosci-w-kosmetyczce-styczen/
Wow!!! Piękne kolory <33
Wydaje się być warty spróbowania 🙂
Ja używam rozświetlacza z Manhattanu i też całkiem niezły, ale gdyby było mnie stać na ten, też chętnie bym wypróbowała 😉
Mam z planach na wiosnę wybrać się do Londynu, więc pewnie wrócę już razem z tym rozświetlaczem, szczególnie że cena lepsza niż w Polsce 🙂
Mam i używam dłużej niż 3 lata tylko w trochę ciemniejszej palecie, niestety jedyna wada to taka, że trzeba mieć idealną cerę, widać niestety każdą krostkę czy 'podskórnik’ 🙁
Dużo tańsze podobne kosmetyki można znaleźć w Inglocie (brązer lub rozświetlacz). Kosztują między 30 – 40 zł i są naprawdę niezłe 🙂
wlasnie mi sie konczy moj puder! zwabiona waszymi opiniami przetestuje 😉 pozdrowienia
Dziękuję… Zostaję… Życzę dalszych sukcesów i ..pozdrawiam
jeszcze nie uzywalam zadnego produktu z bobbi brown, ale ten wydaje sie byc ciekawy!
na pewno wezme go pod uwage podczas nastepnych zakupow!
Comments are closed.