Biografia Heleny Rubinstein

przez Eliza Wydrych

Lubicie czytać biografie? Ja bardzo. Ostatnio w księgarniach sięgam głównie po nie. Dziś chciałam polecić świetną biografię, którą przeczytałam podczas dwóch wieczorów. Opowiada o Polce, niezwykłej osobowości,tytanie pracy i jednej z najbogatszych kobiet świata – Helenie Rubinstein.

[quote text_size=”small”]

Kiedy zmarła w 1965  jej imperium było warte 100 milionów dolarów

[/quote]

Założę się, że ogromna większość z Was nie miała pojęcia, że Helena Rubinstein dosłownie zrewolucjonizowała światowy rynek produktów do pielęgnacji ciała, była prekursorką przemysłu kosmetycznego i świetnym marketingowcem. Książka „Helena Rubinstein – kobieta, która wymyśliła piękno” autorstwa Michele Fitoussiego opowiada o jej drodze na szczyt. Kiedy w wieku 23 lat Helena wyjechała do Australii, wpadła na pomysł wyprodukowania nawilżającego kremu, idealnego wręcz do cer australijskich narażonych na silny wiatr. Ten pomysł odmienił jej życie. Myślicie, że poprzestała na jednym kontynencie? Ambicje nie pozwoliły jej osiąść na laurach. Kiedy zmarła jej imperium było warte 100 milionów dolarów, jej nazwisko było słynne na całym świecie od Melbourne, przez Londyn, Paryż do Nowego Jorku.

[quote text_size=”small”]

W pracy była despotką i tyranem, w dzisiejszych czasach ktoś z pewnością oskarżyłby ją o mobbing.

[/quote]

Książkę czyta się błyskawicznie. Nie ma w niej niepotrzebnych dat czy suchych faktów, a autor nie emanuje encyklopedycznym językiem. Same smaczki. Rubinstein była niezwykle ciekawą i barwną osobowością. Z jednej strony podziwiamy jej pracowitość, ambicję i sposób w jakim zarządza firmą, a z drugiej jesteśmy trochę zaniepokojeni faktem, ze kompletnie nie radziła sobie w roli żony i matki. Była zimna i niesprawiedliwa. Nadmiernie kontrolowała swoich synów i męża, była sfrustrowana faktem, że nie spełniają jej oczekiwań. Praca była dla niej idealnym lekarstwem na wszelkie smutki. Podobnie jak zakupy, rekompensowała sobie nimi wszystkie porażki.

Rubinstein stworzyła imperium, była doskonałą bizneswoman, ale miała silną potrzebę panowania nad wszystkim i wszystkimi. W pracy była despotką i tyranem, w dzisiejszych czasach, ktoś z pewnością oskarżyłby ją o mobbing. To ją niszczyło. Czytając jej biografie odniosłam wrażenie, że mimo sukcesu i ogromnych pieniędzy była nieszczęśliwa. Znowu potwierdza się stwierdzenie, że „pieniądze szczęścia nie dają” – zakupy też nie…

ZOBACZ TAKŻE

38 komentarzy

Ola 16 stycznia, 2014 - 12:29 pm

Nie miałąm pojęcia, że to polka. Nazwisko mnie zmyliło. Zaciekawiłaś mnie tą książką

wenus-lifestyle 16 stycznia, 2014 - 7:51 pm

Ma żydowskie korzenie i pewnie dlatego zmyliło Cię nazwisko 😉

Alekto 19 stycznia, 2014 - 8:33 pm

tak, była polką wyznania mojzeszowego, urodziła się w 1870 roku kiedy formalno-prawnie Polski na mapie przecież nie było. No i rodzice dali jej na imię Chaja, po wielu latach samam zadecydowała o zmianie imienia na Helena.

Fashionelka 19 stycznia, 2014 - 8:36 pm

w wieku 20 lat zmieniła imię

Patrycja MM 16 stycznia, 2014 - 12:29 pm

Miałam kiedyś tusz do rzęs od HR, dzięki, że mi o tym przypomniałaś, był idealny <3 muszę do niego wrócić. A książki uwielbiam czytać, ale uwierzysz, że nigdy, ale to NIGDY nie sięgnęłam jeszcze po biografię? wow. Muszę to zmienić!!

Aga 16 stycznia, 2014 - 12:39 pm

mam tusz z jej firmy, Boże niezastąpiony!!!!

Catherine 16 stycznia, 2014 - 12:39 pm

Kończę „7 dni w świecie sztuki” i zabieram się właśnie za Helenę! Czeka na biureczku już od świąt! 🙂

ELFIK 16 stycznia, 2014 - 12:40 pm

Kupiłam ją dla koleżanki, sama ledwo przejrzałam. Teraz wiem, że to dobry wybór 🙂

zuzanna 16 stycznia, 2014 - 6:51 pm

ja to samo, kupiłam ją mamie pod choinkę i sama wczesniej ją przeczytalam haha

aniamaluje 16 stycznia, 2014 - 12:43 pm

Lubię biografie silnych kobiet, bo okazuje się, że wcale nie są takie silne. Takie zderzenie różnych części ich osobowości.

Paulina 16 stycznia, 2014 - 12:44 pm

Kurcze, mam problem…Na tego posta weszłam z fb, ale jak później odświeżyłam stronę i weszłam jeszcze raz na Twojego bloga, to w nowościach pojawiał się wczorajszy vlog. Dodam, że korzystam z przeglądarki firefox.

http://crazy-about-heels.blogspot.com 16 stycznia, 2014 - 12:51 pm

też uwielbiam czytać biografie 🙂 tej jeszcze nie czytałam, ale jest na mojej liście książek do przeczytania 🙂

tury 16 stycznia, 2014 - 6:52 pm

ja właśnie kupiłam ją w empiku online 🙂
Wszystkie ksiązki które polecasz trafiają w mój gust

Klaraz 16 stycznia, 2014 - 12:59 pm

Ostatnio naszła mnie chęć na przeczytanie jakiejś ciekawej biografii – nigdy wcześniej ich nie czytałam, i szczerze to nie wiedziałam od czego zacząć żeby się nie zniechęcić:) Bałam się suchych faktów, tego, że biografia będzie przypominała nudny podręcznik do historii – dzięki Tobie wiem od czego zacząć:)) Jaką biografię mogłabyś jeszcze polecić?

Fashionelka 16 stycznia, 2014 - 1:06 pm

Biografię Madonny, Freddiego mercury, Księżnej Diany (chociaż zdecydowanie ciężej się ją czyta), Steve Jobsa (jest niezwyykle długa). Szykuje się do przeczytania bio Max Factora, Ensteina i człowieka który stworzył Zarę(podobno świetna książka)

Jowita 16 stycznia, 2014 - 1:41 pm

Ja polecam jeszcze biografię Zeldy Fitzgerald. Bardzo ciekawa, chociaż długo się czyta ze względu na mnóstwo informacji i częstego odchodzenia od głównego tematu (czego nie uważam akurat za słabą stronę tej książki, bo dzięki temu lepiej poznajemy ludzi, którymi otaczała się Zelda).

LotsOfSources 16 stycznia, 2014 - 1:47 pm

Tylko nie zaczynaj od biografii Coco Chanel ani od 'Kobiet dyktatorów’ 😉

Aga Sz 16 stycznia, 2014 - 2:01 pm

polecam biografię Maxa Factora. jest genialna. pochłonęłam ją w jeden wieczór!

asik 16 stycznia, 2014 - 9:07 pm

Biografia o Kate, Księżnej Cambridge

Natala 16 stycznia, 2014 - 1:12 pm

Ja polecam Ci książkę o tytule „Wstydliwa historia piękna”, też opisuje Panią Helenę. Druga cześć tej książki opisuje życie i drogę do kariery Eugene Schueller, który stworzył imperium L’Oreal. Przeczytaj koniecznie 🙂

ArQuette 16 stycznia, 2014 - 1:16 pm

Biografię Max Factora też czyta się całkiem przyjemnie. :-))

Anna 16 stycznia, 2014 - 1:37 pm

Fashionelka mam do Ciebie pytanie dotyczące outletu bicester village 🙂 czy bez problemu kupie tam w butiku Michaela Korsa selme albo inny model ?:) czy można kupić tam także zegarek tej firmy?:) jakich cen można się mniej więcej spodziewać w przypadku torebek 🙂 pozdrawiam ania

Fashionelka 16 stycznia, 2014 - 1:56 pm

Nie wiem czy jest selma, będę tam za tydzien, dam znać. Tak są zegarki, okulary w mega atrakcyjnych cenach 🙂

Anna 16 stycznia, 2014 - 3:45 pm

Super dziękuje Ci ślicznie , z niecierpliwością będę czekała na informacje od Ciebie 🙂 będę wiedziała jaka kwotę mniej więcej ze sobą zabrać 🙂 pozdrawiam

Ali 16 stycznia, 2014 - 2:26 pm

Ciekawie brzmi, muszę po nią sięgnąć 🙂

Anglia oczami Polki 16 stycznia, 2014 - 3:05 pm

Brzmi jak następna pozycja na liscie „do przeczytania” 🙂

Olfaktoria 16 stycznia, 2014 - 3:59 pm

Lubię silne osobowości, więc ta biografia na pewno by mnie zainteresowała 🙂

Madianne 16 stycznia, 2014 - 4:14 pm

Krążyłam wokół tej książki setki razy i za każdym razem wędrowałam do kasy z czymś innym, „Helenę..” odkładając na później. Już wiem, co kupię przy następnej wizycie! 🙂

Misia 16 stycznia, 2014 - 6:07 pm

Wchodząc na bloga zwyczajnie, przez adres www nie widzę nowych wpisów, ostatni, który widzę to ten z torebkami. Zobaczyłam ten na fb – być może jakiś błąd.

Anita 16 stycznia, 2014 - 6:50 pm

Zaciekawiłaś mnie tą pozycją. Nigdy nie słyszałam o tej kobiecie

Nifredil 16 stycznia, 2014 - 7:08 pm

Ooo! Ta książka jest świetna! Pisałam o niej też u siebie 😛 Polecam w takim razie biografię która czytałam przed HR , Maxa Factora – też polskie pochodzenie 🙂

Beautyandblossom 17 stycznia, 2014 - 9:54 am

Czytalam juz rok temu. Super ksiazka i niezwykle inspirujaca. Historia zycia

Gosia 17 stycznia, 2014 - 9:57 am

Oj, tu się nie zgodzę. Książkę czyta mi się fatalnie. Fakt informacje może ciekawe, pobudzające wyobraźnie (…może mi też by się udało…). Ale język… reporterski, obrzydliwie suche fakty. Dla mnie za mało w tym emocji, stosunku autora do opisywanych zdarzeń. I ta trzecia osoba…. Naprawdę biografię można napisać z sercem a ta książka to jedynie relacja z życia. Mi się nie podoba.

ole 17 stycznia, 2014 - 5:02 pm

A ja bardzo, bardzo polecam Ci ,,Poza horyzonty” Jaśka Meli. Przeczytałam w jeden wieczór, i może dziwnie to zabrzmi ale ten wieczór zmienił moje życie…

aisinom.blogspot.com 18 stycznia, 2014 - 10:26 am

Nie przepadam za biografiami, ale ta zapowiada się zachęcająco. Przekonałas mnie 🙂

Lola 19 stycznia, 2014 - 3:51 pm

Głownie biografie, albo historie oparte na faktach, jakoś nie przepadam za opowiastkami wyssanymi z palca, chociaż przyznam, że przeczytałabym jakąś bajeczkę, która mnie wciągnie.
Eliza, odkąd rozbudowałaś bloga, zaglądam tu niemal codziennie. Super przemiana! i fajnie, że nie wzielas udzialu w tej akcji z danonem…. 😀 ciekawa jestem, co o tym sądzisz?

Blackberry 19 stycznia, 2014 - 11:37 pm

Hej Fashionelko!
Przeczytałam, że przymierzasz się do przeczytania biografii Max Factor. Nie wiem czy wiesz, że za dwa dni rusza akcja książka za 1zł na http://www.znak.com.pl i jest akurat ta książka na promocji, jaki i 249 innych książek ;)) Pozdrawiam ;))

Fashionelka 19 stycznia, 2014 - 11:43 pm

wow dobrze wiedzieć 😀

Comments are closed.