Konkurs Campari Worldwide Celebrations 2014

Fashionelko a czy mozna podesłac wiecej niz jeden kolaż? 🙂

Dla mnie idealną kreacją na bal Sylwestrowy jest, przepiękna suknia balowa coś w stylu biało-czarnej sukni Audrey Hepburn podczas swojej roli w „Sabrinie” do tego przepięknie spięte włosy i nuta wyrazistej krwisto-czerwonej szminki podreślającej piękny uśmiech. Mała kopertówka, bez żadnych zdobień i do tego klasyczne czarne, lakierkowane szpilki od Loubitona model „PIGALLE”. Tak widzę idealną kreacje sylwestrową. 🙂

A czy zdjęcia ubrań ze stron internetowych marek z ubraniami, które chciałabym wykorzystać w kolażu też kwalifikują się do dyskwalifikacji?

Ponieważ sylwestra spedzam z moim kochanym mężczyzną w domu, w tym roku stawiam na elegancje i szyk.. w sypialni 🙂 piekna koronkowa czarna bielizna, seksowne pończochy i oczywiści krwista seksowna ponadczasowa czerwień na ustach 🙂 całość kreacji dopełnią oczywiści moje ulubione perfumy prada candy .

Noc sylwestrowa to jedyna noc w roku kiedy możemy założyć na siebie najbardziej błyszczące materiały świata i zostanie nam to wybaczone 🙂 Dlatego dla mnie wymarzona kreacja na bal sylwestrowy to długa cekinowa sukienka, bez ramion, dopasowana do figury z seksownym rozporkiem po boku. Do tego wysokie szpilki. Jeśli chodzi o biżuterię to wybrałabym długie kolczyki. Włosy falowane rozpuszczone i klasyczny ciemny smoky eye. W takim stroju czułabym się jak kobieta Jamesa Bonda 😉

W tym roku wybrałam już sobie moją idealną stylizację na sylwestra- jest to moja niezawodna mała czarna, którą miałam na swojej studniówce 5 lat temu ! Uważam ją za idealną, gdyż jest praktyczna, niezawodna, a ja wciąż się w nią mieszczę 🙂 Do niej planuję dobrać złote dodatki, czarne szpilki , a paznokcie pomalować na czerwono.

Idealna kreacja sylwestrowa? Z klasą i odrobiną szału- jaki rok taka kreacja;). Spięte włosy odsłaniałyby śliczne, długie, srebrne kolczyki. W tym samym kolorze była by delikatna bransoletka na prawej dłoni. A sukienka? Długa, czarna suknia bez rękawów podkreślałaby talię, a od bioder w dół byłaby rozłożysta z tiulem. Ozdobiona byłaby kryształkami pojawiającymi się gdzieniegdzie na gorsecie. Najbardziej wyróżniający się element całej stylizacji to zdecydowanie buty. Niebieskie, błyszczące Louboutiny z zakrytymi palcami na niebotycznie wysokich obcasach.

Powodzenia dla wszystkich, którzy biorą udział w konkursie:)
Trzymam kciuki, za wszystkich:)

o kurcze, fajny konkurs! Taki kalendarz, w dodatku z boską Umą to jest coś – na pewno o wiele więcej wart niż ten bon do H&M 🙂

Idealna stylizacja na sylwestra to taka w której można wygodnie bawić się przez całą noc. W zasadzie wysłałam na maila kolaż, w którym pokazałam jak wygląda na ten moment moja idealna stylizacja, ale mogę też ją opisać 🙂 Najważniejsza jest dla mnie wygoda, sylwestra spędzam zawsze w gronie najblizszych przyjaciół (Hej! W końcu jaki sylwester taki cały rok :)) Uwielbiam styl marynarski, paski, połączenie bieli, granatu i czerwieni, uważam, że jest zawsze w nim dobrze będę wyglądać. Widzę siebie w spódnicy stylizowanej na folk, białej, z kwiatowym haftem na rąbku. Do tego czerwona bluzka, jak najprostsza, tu kolory będą ważniejsze, nie faktury czy wzory. Muszę pamiętać, że sylwester jest w zimie, więc na górę założę granatową marynarkę. W zasadzie cały strój już jest gotowy, jeszcze tylko dodatki 🙂 Niebieski kolczyki rozjaśnią moją ciemniejszą karnacje, ale wybieram delikatne wkrętki, być może w zabawnym kształcie – może kotwice? 🙂 Czerwona bransoletka ze złotą nicią, będzie delikatnie błyskała przy ruchu dłonią. Buty i torebka w kolorze nude, nie przesadzajmy już z bogactwem barw 🙂 Makijaż także delikatny, mocno wytuszowane rzęsy powinny wystarczyć. Jednak mocno nie znaczy posklejane – grunt to rozczesanie rzęs 🙂 W tym stroju widze siebie na sylwestra, mam nadzieje, że w przyszłym roku uda mi się schudnąć, i założyć wymarzony przez siebie set 🙂

Najlepszą kreacją sylwestrową jest dla mnie uśmiech. 🙂 To on doda blasku.
A tak już bardziej serio – obowiązkowo rozkloszowana sukienka, szpilki, by zrobić pierwsze wrażenie (później zmienione na baletki). W tym dniu mogę pozwolić sobie na szaleństwo, więc oczy, jak i usta będą zaakcentowane. Kolor ust? Oczywiście, że czerwony. 🙂 Moja kreacja musi spełniać dwa wymogi: musi być kobieca i wygodna. Kreacje dopełnię bransoletkami i ozdobnym pierścionkiem. A może dodatkowo dodam elegancki toczek, bądź sylwestrową maskę? 🙂 Jak szaleć, to szaleć.

czy w konkursie mogą brać udział osoby niepełnoletnie?

Dla mnie idealną kreacją sylwestrową są paznokcie w ulubionym czerwonym kolorze, włosy dopiero co umyte, pachnące odżywką do włosów, spięte w warkocz. Skóra posmarowana balsamem z migoczącymi drobinkami (sylwestrowo, a jak!), a do tego gruuube różowe puchate skarpety, ukochana koszulka do spania, ciepły koc i butelka wina (nie szampana). Kto powiedział, że sylwestra trzeba spędzać poza domem? 😉

Mój idealny zestaw na sylwestra to taki, jaki ułożyłam w tym roku. Różowa rozkloszowana sukienka z H&M – wygodna i dziewczęca, na pewno przyda się na lato, chociaż na zimowej imprezie też będzie wyglądała świetnie. Do tego czarne półprzeźroczyste rajstopy z Gatty, ze szwem z tyłu i kokardką na udzie. Bardzo eleganckie, w sam raz do czarnych szpilek z ćwiekami, kupionymi na przecenie w Tally Weijl. Całości dopełni czarny łańcuszek z Croppa – modnie gruby, więc będzie odznaczał się na tle sukienki i doda jej pazura. W razie potrzeby dodam do tego czarne bolerko ze złotą nitką, pożyczone od mamy. Świetnie zgra się z różowo-złotymi paznokciami 😉

Moja wymarzona stylizacja sylwestrowa to taka, w której będę czuła się jak gwiazda. Najlepiej prosta wieczorowa sukienka, buty na obcasie i wieczorowy nieco mocniejszy makijaż.Całość powinna przyciągać oko 🙂 W mojej stylizacji liczyło by się dla mnie tylko to, bym dla mojego partnera była królową balu 😉

sylwester= błysk. Mimo, że z mężem spędzamy sylwestra w domu, nie wyobrażam się nie wystroić. Mój przepis na kreacje sylwestrową to mała cekinowa czarna bez ramion, złoty wisior z szarymi kamyczkami, a do tego czerwone paznokcie i czerwone usta oraz rozpuszczone czarne loki. Pozdrawiam!

Idealna kreacja sylwestrowa?
Trochę seksapilu, szczypta flirtu, odrobina tajemnicy, szeroki uśmiech i mnóstwo pewności siebie. Do tego założę małą czarną, koniecznie błyszczącą. Może cekiny, a może kryształki? Czerwona szminka, ponadczasowa najlepsza przyjaciółka, sprawi, że nawet minimalny makijaż będzie oszałamiający. Odrobina rozświetlającego balsamu, ulubione perfumy, seksowne szpilki i już jestem gotowa. No prawie. Jeszcze tylko mój mąż. Jak zawsze, to ja na niego czekam:)

Sylwester to dla mnie najdłuższa noc w roku, podczas której tańczę, tańczę i tańczę.. Idealna kreacja do tańca to dla mnie tiulowa spódnica w czarnym kolorze, gdyż najpiękniej wygląda gdy wirujemy w obrotach. Do niej obowiązkowo obcisła góra w postaci złotej lub srebrnej bluzki. Uzupełnieniem stroju będą wygodne buty i biżuteria. Włosy koniecznie rozpuszczone i lekko pokręcone! Misternie upięte koki to przeżytek, a te luźne mogą się popsuć i wirze tańca. Synonimem Sylwestra jest dla mnie złoty i srebrny, inne kolory mają swój czas przez 364 dni 🙂

A czy czerwona szminka wystarczy jako jeden z czerwonych elementów?

Chciałabym narysować stylizacje sylwestrową (zadanie 1), ale chce zgłosić dwie prace, czyli dwa rysunki. Mogę tak zrobić? Czy do każdego zadania mogę wysłać więcej niż jedną prace?

Moim zdaniem idealną kreacją sylwestrową jest sukienka, która idealnie dopasowuje się do mojego ciała, czuje się w niej komfortowo, a jednocześnie seksowanie. Błyszcząca to jest pewne! Z długim rękawem i odkrytymi plecami 🙂 Najlepiej czuje się w czerni, więc czarna, ale z dodatkami w kolorze czerwieni i złota, czerwone szpilki(koniecznie wygodne by przetańczyć całą noc!), złota kopertówka, czerwień na ustach, a na polikach złoto egipskie, kilka bransoletek, maska Wenecka w kolorze złota i gotowe!! Sylwester jest po to by zaszaleć, chociaż raz w roku, pozwólmy sobie na totalne szaleństwo!

Sylwester jest w tylko raz w roku dlatego na tę okazję warto wyjść poza kanon przeciętnej elegancji i zaszaleć. Idealna stylizacja na sylwestra musi błyszczeć, dlatego wybrałabym czarną dość krótką sukienkę, z błyszczącym, tiulowym i rozkloszowanym dołem i gładką gorsetową górą. Szpilki na platformie, wysokie, zaokrąglone. Biżuteria składałaby się ze srebrnego gładkiego łańcuszka 30 cm i srebrnych kolczyków kuleczek z cyrkoniami. Kopertówkę dobrałabym srebrną, brokatową. Kończąc stylizację zadbałabym o klasyczny makijaż czyli – czerwona szminka na ustach i czarne kreski na górnej powiece. I w końcu najważniejszym elementem w mojej stylizacji byłaby srebrna maska – a’la cinderella story. W końcu zaczyna się karnawał! 🙂

Ostatniego dnia w roku,
każdy biega jak w amoku,
na imprezę się szykuje,
za rok cały pobaluje.

Złota suknia w szafie błyszczy,
narzeczony to aż piszczy,
bo choć dekolt jest ukryty,
to kręgosłup nie zaszyty.

Nogi długie, aż do ziemi [!]
zakończone są w czerwieni,
a do tego kopertówka,
znowu w sklepie pękła stówka.

Jeszcze tylko kosmetyczka,
co ukryje nawet pryszcza,
krwiste usta, duże oczy,
Żadna mi tam nie podskoczy!

I ostatnie już poprawki –
tu kolczyki, tam agrafki,
Aby rok zakończyć godnie
W Nowy wejść równie pogodnie!

Stylizacja sylwestrowa powinna być zniewalająca, choć oczywiście nie wolno przesadzić, sprawdza się maxyma 'less is more’ 🙂 Dlatego idealna stylizacja to dopasowana czerwona sukienka z dekoltem w karo, beżowe szpilki od Louboutina i duża czarna kopertówka. Biżuteria w formie niewielkich czarnych perełek. Klasyczny makijaż wieczorowy, nutka ulubionych perfum i jesteśmy gotowe na wielkie wejście 🙂
Pozdrawiam i życzę udanej zabawy sylwestrowej! :))

Jaki Sylwester taki Nowy Rok – to przysłowie może dotyczyć nie tylko spędzania ostatniego dnia roku, ale również naszego wyglądu! Jeśli tego dnia ubierzemy się stylowo i wygodnie możemy być pewni, że modowa passa nas nie opuści 😉 Myślę, że Sylwester to jedyny dzień w roku, w którym my – kobiety – możemy sobie pozwolić na bycie księżniczką! Nie oznacza to jednak przywdziania długiej, puszystej sukni, w której nie możemy usiąść ;). Dla mnie idealna stylizacja sylwestrowa to przede wszystkim wygoda. Nie musi to wiązać się z kupnem nowej sukienki specjalnie na tę okazję. Wystarczy wyjąć z szafy 'małą czarną’, która doskonale sprawdza się przy każdej okazji i jest specyficznym kołem ratunkowym dla każdej zdesperowanej kobiety, która znowu 'nie ma w co się ubrać’ ;). Czerń to kolor, który zdecydowanie zdominuje każdą, nawet najnudniejszą domówkę. Punktem obowiązkowym stylizacji z użyciem klasycznej czerni jest oczywiście BŁYSK! Mogą to być świecące cekiny, dżety lub po prostu – połyskujący materiał lub buty. Jak dobrze wiemy dodatki potrafią odmienić każdą stylizację. Warto zainwestować we wzorzyste rajstopy, które przełamią nieco ten zrównoważony kolor i pozwolą nam wyróżnić się z tłumu, a także ocieplą nasze nogi, kiedy wyjdziemy na zewnątrz podziwiać fajerwerki ;). Do 'małej czarnej’ obowiązkowym dodatkiem są szpilki. Nawet jeśli nie są najwygodniejszymi butami na świecie, warto je założyć, by poczuć się kobieco (to przecież szpilki są jedynymi butami, które dostępne są tylko dla kobiet). W Sylwestra nieodzownym elementem mojej stylizacji powinna być maska, dzięki której nie tylko poczuję klimat karnawału, ale również rozbawię znajomych i ukryję rozmazany makijaż i zmęczenie po całonocnej zabawie.

Eliza, na Nowy Rok życzę Ci samych sukcesów, wytrwałości w dążeniu do celu oraz wielu pomysłów w tworzeniu bloga, a także udanej zabawy sylwestrowej w kreacji, która dla Ciebie jest idealna;)

Idealna stylizacja sylwestrowa to taka, która nie jest przebraniem tylko na jeden wieczór w roku. Nie musi błyszczeć cekinami i brokatem. Ma być prosta ale elegancka, żeby uczcić wyjątkowość okazji. Powinna być seksowna jak i wygodna, żeby można było przetańczyć w niej całą noc. Ale przede wszystkim w tej kreacji powinnyśmy się czuć sobą i z pewnością siebie stawić czoła temu, że jesteśmy starsze o rok. 😉

Moja idealna kreacja sylwestrowa zależy od miejsc, w których potencjalnie mogłabym się znaleźć w Sylwestrową Noc i które preferuje:) I tak oto:

– Bal sylwestrowy: Beżowa sukienka na ramiączkach z szyfonu z cekinami.Zwiewna, sięgająca do kolan,żeby wygodnie się tańczyło. Do tego czarne szpilki, czarna kopertówka i czerwona szminka na ustach.
– Domówka- Klasyczna mała czarna . Do tego złoty żakiet i burza loków na głowie. I dodatkowo butelka czerwonego wina pod pachą , do wypicia z przyjaciółmi za nadchodzący Nowy Rok;)
-Nocny zjazd narciarski- Gruba puchowa kurtka w kolorze jaskrawego różu oraz czarne spodnie narciarskie. Do tego czerwona, prosta w kroju czapka i rękawiczki. Całość dopełniłby czerwony termos;)

Pozdrawiam i życzę szczęśliwego Nowego Roku!;)

Dla mnie idealna kreacja sylwestrowa to przede wszystkim taka, w której kobieta będzie czuła się wyjątkowo i swobodnie. To taka, która będzie pasowała do osoby ją noszącej, bo dzięki temu będzie czuła się zjawiskowo co będzie widać po twarzy i sposobie bycia, dzięki czemu kreacja, którą kobieta będzie miała na sobie będzie jeszcze bardziej wyjątkowa i piękna.

Biorąc pod uwage bal karnawałowy na którym wczoraj byłam i po obserwacji szalejących na parkiecie kobiet brakowało wśród nich stylizacji powalajacej na kolana jak dla mnie byłaby to soczyscie czerwona sukienka w roli głównej połyskujaca i mieniąca sie o fasonie mocno rozkloszowanej mini zakryty dekold i plecy do tedo szpilki w taki samym odcieniu czerwieni rajstopy cieliste złoty zegarek w stylu boyfriend długie złote wiszące kolczyli włosy jak najbardziej naturalne najlepiej długie wyprasowane i czarna mała kopertówka makijaz to czarna kreska mocno wytuszowane rzęsy błyszczyk na usta i czarna mała kopertówka……….jak dla mnie spojrzenia wszystkich gości pełne podziwu gwarantowane !!Aneta

Moją stylizacją na wczorajszy wieczór były pidżamy, ciepły wełniany sweter, leżenie pod kołdrą, kubek gorącej herbaty i przerażone psy których nie dało się uspokoić ( proszę, już nie strzelajcie, pieseły się boją:( ).

Sylwestrowa stylizacja idealna, to taka, w jakiej czuję się kobieca i pewna siebie. Czarna sukienka, czerwone szpilki i pasujące do nich czerwone usta. Do tego kopertówka na łańcuszku, by nie przeszkadzała w zabawie i czerwony lakier do paznokci. Do czerwonej szminki najlepiej pasuje szeroki uśmiech 🙂

Stwierdzenie idealna kreacja sylwestrowa może odnosić się do różnego rodzaju kreacji bo dla jednych idealna w tym dniu będzie balowa suknia, dla innych mała czarna, dla jeszcze innych spodnie… a jeszcze innych strój narciarski 😉 Wiem to z własnego doświadczenia, bo od kilku lat moje sylwestrowe szaleństwa przeplatają się właśnie na przemian ze sportowym strojem, a elegancką sukienką i wieczorowym makijażem… Skoro ma to być idealna kreacja sylwestrowa więc chętnie podzielę się z Wami moją wizją, która chodzi mi po głowie bo Sylwester to w końcu jedyna taka wyjątkowa noc w roku, a skoro wyjątkowa to i wyjątkowo powinnyśmy się w tym dniu czuć, pod każdym względem.

Idealna kreacja to dla mnie długa, czarna suknia bez ramiączek, z cekinów, które częściowo się mienią, nie są strasznie świecące i nadają szyk całej stylizacji. Góra sukni jest wycięta w głęboki dekolt w serduszko, wzdłuż biustu i dekoltu daje się zauważyć delikatne cienkie niteczki, które wyglądają jakby się strzępiły. Suknia przypomina odrobinę główkę tulipana, w pasie ma czarną matową tasiemkę. Jej ozdobą jest długi rozporek, który zaczyna się z przodu tuż przy udzie. Do stylizacji dobieram buty Badgley Mischka, model Randall w kolorze czarnym. Mam rozpuszczone włosy, delikatny makijaż z mocniejszym akcentem na oku w kolorach szarości i złota oraz czerwone usta. Do kompletu zakładam długie złote kolczyki z rubinami. Dobieram do tego małą, czarną kopertówkę- puzderko ze złotą oblamówką.

Zabieram dodatkowo ze sobą dużo energii i moc uśmiechu oraz co najważniejsze- mojego partnera. Idę na elegancki bal.

Ot, moja idealna kreacja na Sylwestra!

Noc sylwestrowa jest szczególna, więc zawsze staram się ( jak 99,99 % kobiet ;-)) wyglądać wtedy wyjątkowo, ale nie zawsze mi to wychodzi. Raz miałam taką sytuację, że aż trzy osoby miały identyczne sukienki jak ja… Nie było to miłe ani dla mnie ani pewnie dla nich. Chciałabym chociaż raz pójść na Sylwestra w obcisłej, seksownej i eleganckiej jednocześnie sukience w pięknym, czerwonym kolorze ( dobrze mi w nim) i w szpilkach o tej samej barwie. Do tego ekstrawaganckie dodatki ( bo to w końcu szalona noc). Stylizację nazwę idealną, jeśli sukienka będzie jedynym egzemplarzem na planecie Ziemia 😉

Walnęłam wypowiedz a się nie podpisałam, cała JA ! haha Girl od obcisłej małej czarnej ze złotymi paskami na rękawach to jaaaaa ! Mam nadzieje że poprzedni koment będzie widoczny bo ja go nie widzę ;p

A dopiszę swoją kreację z tego Sylwestra, wątpię żeby wygrała w konkursie ale co tam.
spodnie dres koloru khaki, do tego jakaś porozciągana koszulka nie pomnę już jaka ale pewnie kolorystycznie niedopasowana nijak. Na to polar z Tesco bo zimno, granatowy, biżuterii prawie żadnej bo taki już mam minimalistyczny styl, poza srebrnym pierścionkiem po babci. Rozhisteryzowany pies na kolanach uzupełniał bezbłędnie ten outfit. Było nawet zabawnie 🙂
Wesołego Nowego Roku wszystkim:)

Idealna kreacja sylwestrowa to dla mnie elegancka sukienka do kolon z rozkloszowanym dołem i dekoltem na plecach. Do tego założyłabym piękne cekinowe szpilki od Christiana Louboutina i złotą kopertówkę od Saint Laurent. Usta pociągnęłabym krwisto-czerwoną szminką, a oczy ozdobiłabym czarną kocią kreską. Idealne krecja sylwestrowa- szyk i seksapil.

Moja Sylwestrowa stylizacja ma być elegancka i przede wszystkim, wygodna. Nie wyznaję zasady, że „przecież to Sylwester, przemęczę się kilka godzin w trzynastocentymetrowych szpilkach”. Bo przecież to nie sztuka pięknie wyglądać, oszałamiać kreacją, a w duchu płakać od pęcherzy na nogach czy niewygodnej sukienki.
Dlatego w tym, co włożę na Sylwestra, muszę się czuć dobrze. Jeśli jakieś ubranie ki „nie leży”, to wiem, że nie zostanie ze mną na dłużej. Jeśli mam się dobrze bawić, to tylko w tym, co mi tę zabawę umożliwi.
Dlatego moja Sylwestrowa stylizacja to mała czarna – z rozkloszowanym dołem, który daje swobodę i ładnie wiruje w tańcu. Do tego szpilki w kolorze butelkowej zieleni, bogaty naszyjnik z dużymi szmaragdami i duży pierścionek na palcu.
Żeby było „inaczej” niż na co dzień, do gładkiego koka dobiorę zadziorną woalkę opadającą na twarz.
Bo jak mówiłam, połowa pięknego wyglądu to dobre samopoczucie. Nie można dobrze się bawić, wyczekując momentu „kiedy wreszcie zrzucę z siebie tę ciasną kieckę”.

Idealna stylizacja powinna sprawiać, że nikt obok nie będzie szukał gwiazd na niebie. Zobaczy ją we mnie 😉

A kiedy wyniki? 🙂

Za ile będą wyniki Eliza prosze o odp