Słodki kącik na Halloween

przez Eliza Wydrych

Kolejny wpis z serii Halloween Party. Dziś będzie o słodkim kąciku. Część słodyczy zamówiłam, a część zrobiłam sama. Słodkości swoim wyglądem nawiązywały do klimatu w którym utrzymana była impreza, dzięki czemu służyły też jako ozdoba!

słodki kącik impreza halloween

W co obfitował słodki kącik? Były udekorowane babeczki, cakepopy, pełnoziarniste ciastka, minitorciki, bezy i tort urodzinowy w postaci tarty o smaku bounty z Cafe Velo (najlepsza kawiarnia w Lublinie, w życiu nie jadłam lepszych tart!). Większa część zniknęła, a jak coś zostało, pakowaliśmy i wręczaliśmy gościom „na odchodne”.
ciastka halloween

Mimo iż mini torciki i cakepopy były z wierzchu udekorowane masą cukrową były naprawdę przepyszne. Obawiałam się trochę tej masy cukrowej, bo prócz tego, że słodkości miały ładnie wyglądać, powinny przecież dobrze smakować! I smakowały 🙂
halloween słodki kącikbabeczki halloweenbezy halloween
Bezy miały służyć głównie jako ozdoba, okazały się być pyszną przekąską.
ciasteczka halloweenmini torcik
Mnie zdecydowanie najbardziej smakowały mini torciki. Przypominały smak prawdziwego tortu urodzinowego, który robiła moja mama. Idealnie nasączone ciasto, różowy krem i cytrusowa nuta. Pyyycha 🙂

Jutro na blogu przepis na najlepszą zupę dyniową na świecie!

 

ZOBACZ TAKŻE

63 komentarze

Kasia 28 października, 2013 - 6:35 pm

Ja za dyniowa zabieram się teraz. Bedzie to moj debiut wiec szkoda ze przepis dopiero w kolejnym wpisie 🙁

Fashionelka 28 października, 2013 - 6:38 pm

Przepis będzie jutro. Pierwszy raz jadłam zupę dyniową i zdecydowanie znajduje się w top 5 moich ulubionych zup 🙂

Joanna 29 października, 2013 - 12:54 am

W ubiegłym roku po Halloween, próbowałam wykorzystać pozostałości po dyni i zrobić z nich zupę. Niestety się nie udało… Tzn. zupa powstała, ale z jedzeniem nie miała nic wspólnego :/

Katsuumi 29 października, 2013 - 3:00 pm

Zupa dyniowa na słodko jest fantastyczna, z mlekiem, mm. Właśnie zjadłam na obiad! 🙂

Ola 28 października, 2013 - 6:37 pm

Mniam!

AnnJaworska 28 października, 2013 - 6:41 pm

Te ciasteczka z czarnymi kotami są prześliczne! Od niedawna kocham wszystko co jest z kotami 🙂

sylwia 28 października, 2013 - 6:45 pm

a gdzie ten tort (tarta) ? 🙂

Fashionelka 28 października, 2013 - 6:56 pm

Nie zdążylam zrobić zdjęcia 🙁

styllowy.pl 28 października, 2013 - 8:01 pm

Pewnie goście opałaszowali raz dwa! 🙂

OjKarola 28 października, 2013 - 6:47 pm

Ja wczoraj gotowałam zupę dyniową. Wyszła pyszna, jak zawsze. Cały rok czekam, żeby sobie tą zupę ugotować.

Magda 28 października, 2013 - 6:52 pm

Ja upodobałam sobie zupę- krem marchewkowy! Uwielbiam!
A słodkości wyglądają świetnie, na pewno zabawa była do samego rana. Wszystko idealnie zaplanowane 🙂 Wymyślałaś jakieś specjalne „zabawy” na ten wieczór? Związane z halloween?

Milka 28 października, 2013 - 6:53 pm

Mniam pyszności, a babeczki z katies cupcakes są przepyszne. Dobry wybór Elizka 🙂

Ania 28 października, 2013 - 6:53 pm

Przepysznie to wszystko wygląda! Było tyle słodkości, a przystawki, dania główne? 🙂

Magda 28 października, 2013 - 6:55 pm

Hej a co to za cukiernia w LBN? Chętnie sie przejdę 🙂

Fashionelka 28 października, 2013 - 6:56 pm

Katies cupcakes 🙂

eko-fit 28 października, 2013 - 6:58 pm

krem z dyni pokochałam od pierwszej łyżeczki 🙂
podziwiam za kreatywność w przygotowaniu domowego Halloween!

ola 28 października, 2013 - 6:58 pm

fajne,pomysłowe słodycze. które są Twojego autorstwa?
i co z resztą dań i drinkami? pokażesz nam swoje pomysły?

Fashionelka 28 października, 2013 - 7:05 pm

Drinki miały być razem ze słodkim kącikiem ale nie zdążyłam zgrać wszystkich zdjęć z karty, którą pogryzł Rambo -.-
Jutro będzie zupa dyniowa i przystawki 🙂

ola 29 października, 2013 - 8:06 pm

Rambo bandzior 😛 hehe 🙂

Wiola 28 października, 2013 - 7:08 pm

Cafe Velo to najlepsza kawiarnia, to prawda, a ich tarty.. Jeszcze nie trafiłam tam na niedobrą! 🙂 Polecam też po sąsiedzku- Cafe Heca, trochę bardziej luźny klimat a kawa równie pyszna, no i tarty… ach Lublin, Lublin…

Fashionelka 28 października, 2013 - 7:12 pm

Ja też nie trafiłam na niesmaczną, a za każdym razem biorę coś innego. Póki co moja ulubiona to ta o smaku bounty i snickersa <3

ula 29 października, 2013 - 10:25 am

Dziewczyny, jeśli smakują Wam tarty z Cafe Velo to znaczy, że nie znacie jeszcze najprawdziwszej lubelskiej tarterii Tart 'Yvonne 🙂 Ich tarta cytrynowa z bezą to mistrzostwo świata 🙂

Fashionelka 29 października, 2013 - 10:54 am

Właśnie słyszałam o tym miejscu! Musze się tam koniecznie wybrać 🙂

Aga 3 listopada, 2013 - 9:23 pm

pyszne tarty spotkałam też w Czekoladowym na Jana Sawy, ach Lublin Lublin:D zagłębie tart!

Olcia 28 października, 2013 - 7:19 pm

Ale mi smaku narobiłaś! A zupa dyniowa jest przepyszna <3 Szkoda, ze tak dawno jej nie jadłam…

Izis 28 października, 2013 - 7:30 pm

Ile słodkości. Czy mieliście też jakieś inne przekąski?

Fashionelka 28 października, 2013 - 7:47 pm

Pewnie, byly jajka faszerowane, różne rodzaje koreczków, sałatki, tarta łososiowo-porowa i zupa dyniowa

Wiola 28 października, 2013 - 7:30 pm

Koniecznie spróbuj mojej faworytki, tarty malinowej <3 i obłędne serniki!
Ale jeśli obiad, to quiche z boczkiem w Hecy, podawane na ciepło z sałatą omnomnommm <3

limonka 28 października, 2013 - 7:36 pm

Zupa dyniowa jest obłędna, polecam zwłaszcza tę z dodatkiem kuminu rzymskiego 🙂

No to siup... ŚLUB! 28 października, 2013 - 7:38 pm

Oooo dyniówka! Zadebiutowałam z nią w zeszłym tygodniu i od tamtej pory gotowałam już trzy razy 😀 Zamęczam całą rodzinę i mam plan dojść do perfekcji 🙂 Na razie odkryłam, że dobrze smakuje z curry i dużo lepsza jest na drugi dzień niż zaraz po ugotowaniu.

Dynia to wspaniałe warzywo, ma taki energetyzujący kolor. Ja naprawdę raczej staram trzymać się z dala od garów, ale oporządzanie dyni (poza tym, że to ciężka praca) jest prawdziwą przyjemnością!

Jutro z przyjemnością zajrzę do Twojego przepisu 🙂

Dominika 28 października, 2013 - 7:39 pm

Serniki w cafe velo też są przepyszne! <3

luil 28 października, 2013 - 7:50 pm

teraz wszystkie ciastka i ciasteczka oblepione są tymi kolorowymi masami cukrowymi. wyglądają ciekawie i wesoło ale jednak jak z plastiku. mi odechciewa się jeść, pewnie bym zeskrobywała 😛

chola 28 października, 2013 - 8:15 pm

No to dzięki temu wpisowi już wiem gdzie mogę się umówić w lublinie na kawę, jak znów tam będę:) Elizo, a jeżeli chodzi o miasto Lublin – gdzie polecałabyś szukać mieszkania dla młodej, aktywnej pary? Aby do centrum nie było za daleko, jakiś basen może też nieopodal, ogólnie miła okolica, no i nowe budownictwo mieszkaniowe.. Nie mam ochoty pakować się w remonty! Czeka mnie tam przeprowadzka, a kompletnie nie znam charakteru poszczególnych dzielnic.. Poleciłabyś coś?

Fashionelka 28 października, 2013 - 8:29 pm

Czechów bym polecała 🙂

ula 29 października, 2013 - 1:22 pm

Śródmieście 🙂 Też kiedyś myślałam, że lepiej jest mieszkać w nowym budownictwie aż zakochałam się w moim mieszkaniu w odnowionej kamienicy – prawdziwy dębowy parkiet, 3 metry od podłogi do sufitu, duże okna i taras z widokiem na Starówkę 🙂

Dominika 6 listopada, 2013 - 11:01 am

Ja polecam Sławinek- botanik 🙂 blisko do miasta, nowe osiedla i bardzo ładne otoczenie 🙂

Amelia 28 października, 2013 - 8:27 pm

Zobaczyłam Twoją notkę i słabo mi się zrobiło- moja ciąża to jeden wielki słodki kącik. Mąż mi kupił m&msy, można spokojnie czytać 🙂

Olfaktoria 28 października, 2013 - 8:36 pm

Wszystko wygląda tak fajnie, że szkoda jeść ;D Ciastka ozdobione kotami najbardziej mi się podobają i pewnie spróbowałabym jako pierwsze 😀

wenus-lifestyle 28 października, 2013 - 9:15 pm

Słodkości robią wrażenie 🙂

Yas 28 października, 2013 - 9:43 pm

Halloween jest świętem na cześć szatana. Wszystko wygląda niby niegroźnie, ale tak łatwo jest stracić swoją duszę.

Mii 29 października, 2013 - 6:21 pm

W jaki sposób można stracić swoją duszę?Jedząc babeczkę z lukrem w kształcie ducha?

Ania 28 października, 2013 - 10:23 pm

Wszytko wygląda przepysznie 😀 szkoda, że robię odwyk od słodkości ;<

Buziaki ;))

Marcelka Fashion ;) 28 października, 2013 - 10:27 pm

świetne słodkości !
zainspirowałaś mnie i sama będę robić takie przekąski i słodkości na Halloween 😉
wprawdzie w domu, w najbliższym gronie, ale zakupy Halloweenowych słodkości w Lidlu już zrobiłam 🙂

stylowo40.blogspot.com 28 października, 2013 - 10:37 pm

Słodki kącik….mmniaaam:)
Czekam na przepis na zupkę dyniową ^^

hugo 29 października, 2013 - 9:38 am

ulaula 🙂 cóż za słodkości:) aż ślinka cieknie:)

AtomFor 29 października, 2013 - 10:35 am

No nieźle. My też kombinuje zawsze coś na hallowen ale to wygląda naprawdę niesamowicie 😉 Gorąco pozdrawiam

Justyna 29 października, 2013 - 11:01 am

Masz rewelacyjne pomysły !! Mój ulubiony blog !! <3

Marta 29 października, 2013 - 11:24 am

Fashionelka, kiedy dalsze posty ślubne ? Już się nie mogę doczekać 😀 Właśnie jestem w trakcie organizacji własnego ślubu i strasznie mnie inspirujesz, Twój gust jest fenomenalny 😉 Pozdrawiam i czekam na kolejne posty ślubne 🙂

Fashionelka 29 października, 2013 - 1:47 pm

Odbieram zdjęcia od fotograf i ciągniemy temat dalej 🙂

Ava 29 października, 2013 - 11:28 am

Babeczka z okiem – mój faworyt! 🙂

Become Woman 29 października, 2013 - 4:14 pm

Wygląda to znakomicie!!

Kasia 29 października, 2013 - 8:47 pm

a czy lukier plastyczny byl recznie robiony czy taki „kupny” ?? bardzo ladne to wszystko 😀 a babeczki jaki maja krem? przepraszam ze tak wypytuje ale slyszalam ze ozdoby z lukru plastycznego trzymaja sie tylko na kremie maslanym ktory okropnie mi nie smakuje 🙂

Magda 30 października, 2013 - 2:43 pm

Powiem Ci Eliza, że rzadko komentuję Twojego bloga, mimo, że czytam większość postów 🙂 Tym razem jednak Twoje pomysły na imprezę Halloween bardzo przypadły mi do gustu – są oryginalne i sprawiają, że wszystkie przygotowania stają się przyjemniejsze 🙂
Czy mogłabyś mi zdradzić, czy można zamówić słodycze do słodkiego kącika w dowolnie wybranej przez siebie tematyce i przedstawić swoje pomysły czy wszystkie propozycje mają już gotowe? 🙂

Fashionelka 30 października, 2013 - 4:17 pm

Oczywiście można im przedstawić swoje pomysły 🙂

Ewelina 31 października, 2013 - 9:41 pm

Kochana Fashionelko skąd są te śliczne ramki na te karteczki z informacją, że to słodki kącik czy budka fotograficzna? 🙂

Fashionelka 31 października, 2013 - 11:21 pm

Z Ikei

Rafał 1 listopada, 2013 - 11:41 pm

Mniamm mniamm pysznie to wygląda, aż mi ślinka cieknie 🙂

Ola 2 listopada, 2013 - 2:07 pm

a które babeczki robiłaś sama? 🙂

Lifeblogerka 3 listopada, 2013 - 7:58 pm

Kiedyś bardzo lubiłam tworzyć coś co będzie jednocześnie smakowało i cieszyło oczy. Od jakiegoś czasu, w nawale obowiązków porzuciłam temat. Twoje wpisy zainspirowały mnie do powrotu do tego, co sprawiało mi tak wiele przyjemności. Zacznę od Świąt 🙂 na blogu pojawią się efekty – obym nie zapeszyła 🙂

Isabel 5 listopada, 2013 - 5:11 pm

wow! ale jestem gapa! dopiero teraz zobaczyłam z miany w FashiOnelce 😉
swietny pomysł na odświeżenie „szyldu”

Dominika 6 listopada, 2013 - 11:03 am

Eliza kto zajmowal sie u Was słodkim kącikiem? Ta sama firma co na weselu czy teraz zamawiałaś u kogos innego?

Fashionelka 6 listopada, 2013 - 11:28 am

Sama się tym zajęłam 🙂

Dominika 7 listopada, 2013 - 12:17 am

A czy moglabyś zdradzić gdzie zamawiałaś te słodkości? w szczególności muffiny i cakepopy 🙂

Comments are closed.