Najczęściej popełniane błędy podczas pielęgnacji włosów

przez Eliza Wydrych

Wiem, że wiele z Was nie mogło się tego tekstu doczekać. Dopytywałyście, kiedy w końcu się pojawi, i pospieszałyście mnie. Zwlekałam, bo chciałam, żeby ten wpis był w 100% dopracowany i merytoryczny. Agnieszka Płusa, stylistka Pantene, podzieliła się ze mną swoją wiedzą w tym zakresie i czuwała nad merytoryką tekstu. To ona zdradziła mi tajniki poprawnej pielęgnacji włosów i zwróciła uwagę na najczęściej popełniane błędy. Jak zatem powinna wyglądać prawidłowa pielęgnacja i jakich błędów powinnyśmy unikać? Zacznijmy od początku.

1. Ustawiamy odpowiednią temperaturę wody

Błąd: Mycie włosów w zbyt gorącej wodzie spowoduje, że stracą połysk i staną się matowe. Dlaczego? Gorąca woda sprawia, że łuski włosa się rozchylają. Im gorętsza woda, tym rozchylenie jest większe. Skutkuje to utratą połysku. Z kolei zbyt zimna woda sprawi, że łuski w ogóle się nie rozchylą i dobroczynne składniki szamponu czy odżywki nie wnikną w głębsze struktury włosa.

2. Moczymy dokładnie skórę głowy i włosy, a następnie odciskamy nadmiar wody

Błąd: Jeśli zrobimy to niedokładnie, niektóre partie będą suche. Jeśli natomiast nie odciśniemy nadmiaru wody, szampon będzie nazbyt rozwodniony.

3. Pierwsze mycie

Wlewamy niewielką ilość szamponu na mokre dłonie, dodajemy odrobinę wody albo moczymy dłonie ponownie. Następnie rozprowadzamy szampon również między palcami i zaczynamy wytwarzać pianę na włosach. Zaczynamy od środkowej długości włosa i kierujemy się w kierunku skóry głowy. Na końcu rozpieniamy produkt na końcach. Skórę głowy należy masować kolistymi ruchami – pamiętajcie, by robić to delikatnie. Starajcie się nie plątać włosów. Podczas masowania skupcie się na konturach zarostu (za uszami, nad czołem), ponieważ tam są największe skupiska łojotokowe. Pierwsze mycie może być krótkie. Jeśli włosy się nie pienią, nie dodawajcie więcej szamponu. Chodzi o zmycie największego brudu z włosów. Następny krok to dokładnie spłukanie.

Błąd: Zbyt mocne masowanie skóry głowy może powodować silniejsze wytwarzanie sebum i podrażniać skórę głowy.

4. Drugie mycie

Drugie mycie powinno być bardziej relaksacyjne, nieco dłuższe i z większą ilością piany. Powtarzamy czynności tak jak przy pierwszym myciu: bez drapania i podrażniania skóry głowy.

Błąd: Zbyt długie masowanie głowy przyczynia się do rozchylenia łuski i rozpulchnienia włosa.

5. Spłukanie szamponu

Dokładnie spłukujemy szampon tą samą temperaturą, którą ustawiłyśmy na początku.

Błąd: Niedokładne wypłukanie produktu z włosów i ze skóry głowy. Jeśli myjemy włosy pod deszczownicą, zwróćmy uwagę na włosy z tyłu; jeśli nad wanną w pozycji pochylonej – kierujmy swoją uwagę na włosy z przodu.

6. Nakładanie odżywki

Przed nałożeniem odżywki pozbywamy się nadmiaru wody (odciskamy delikatnie włosy), nakładamy odżywkę na dłoń, rozmasowujemy ją podobnie jak szampon (również między palcami) i ruchem rozczesującym równomiernie nakładamy odżywkę. Jeśli same dłonie nie rozczeszą włosów (włosy są zbyt tępe, długie lub splątane), pomagamy sobie grzebieniem – zaczynając od końcówek. Odżywkę trzymamy tyle czasu, ile zalecają informacje umieszczone na produkcie.

Błąd: Nakładanie odżywki na skórę głowy. Rolą odżywki jest zregenerować, wygładzić włosy, a nie skórę głowy. Co więcej użycie zbyt gęstego grzebienia spowoduje wyczesanie produktu (ściągnięcie go). Zbyt rzadki grzebień rozprowadzi produkt nierównomiernie.

7. Spłukanie odzywki

Spłucz dokładnie odżywkę z włosów. Temperatura wody powinna być nieco chłodniejsza.

Błąd: Zbyt zimna woda uniemożliwi spłukanie kosmetyku. Zbyt gorąca uwrażliwia włos (łuska się rozchyli), a to może powodować powstawanie uszkodzeń w jego wnętrzu.

8. Odciskamy nadmiar wody z włosów

Nadmiar wody odciskamy najpierw dłońmi, a następnie ręcznikiem. Kolejny krok to zawinięcie włosów w turban.

Błąd: Zbytnie wyciskanie i szorowanie ręcznikiem spowoduje mechaniczne uszkodzenie włosa. Jeśli chodzi o turban, włosy nie powinny być ściśnięte i wkręcone w ręcznik. Najlepiej, żeby turban przylegał na konturach (unikniemy kapania wody) i był luźny na środku (w miejscu, w którym włosów jest najwięcej). O błędzie mówimy też wtedy, gdy ręcznik jest zbyt długo na włosach. Może to skutkować zaparowaniem włosów i niepotrzebnym ich odgnieceniem.

9. Suszenie ręcznikiem

Przy zdejmowaniu ręcznika odciśnij nadmiar wody – niezbyt mocno i niezbyt chaotyczne.

Błąd: Wycieranie włosów energicznie czy wykręcanie ich na tym etapie powoduje największe uszkodzenia. Łuska jest wtedy rozchylona przez co bardziej podatna na uszkodzenia.

Hair drying.

10. Suszenie suszarką

Zaczynamy od suszenia końcówek, idąc w kierunku skóry głowy. Temperatura nie może być zbyt wysoka. Suszarka powinna znajdować się ok. 30 cm od skóry głowy (w zależności od mocy suszarki).

Błąd: Zbyt ciepły strumień ciepła oraz suszenie z dołu rozchylają łuskę włosa, zamiast ją domknąć.

Sama suszarka wraz z kierunkiem suszenia nie dadzą takiego efektu jak użycie szczotki. Szczotkowanie powoduje domknięcie łuski, wygładzenie włosa, ale też naprężenie go (keratyna staje się elastyczna i twarda).

Suszyć czy nie?!

Lepiej włosy wysuszyć, choćby zimnym powietrzem, niż pozostawić je samodzielnie do wyschnięcia. Zanieczyszczenia szybciej przylepiają się do mokrych włosów, a jeśli mamy gęste włosy – mogą schnąć godzinami. Co więcej: kiedy włos sam schnie, nie ma mocy samoczynnego domknięcia łusek. Ten efekt uzyskamy, susząc je suszarką i używając szczotki.

Błąd: Spanie w mokrych włosach. Łuska jest wtedy rozchylona, a mechaniczne pocieranie włosów o poduszkę uszkadza je.

Wstyd się przyznać, ale wcześniej prawie wszystkie te czynności robiłam źle. Intensywnie szorowałam skórę głowy, mocno wyciskałam nadmiar wody (wykręcałam włosy) i energicznie szorowałam je ręcznikiem. Zasypiałam też w mokrych włosach i byłam pewna, że unikanie suszarki jest dla nich dobre. Polecam także moje domowe sposoby na zniszczone włosy oraz hair dusting – dwa oddzielne wpisy na te dwa tematy dla Was.

Dajcie koniecznie znać, czy wyżej wymienione błędy są Wam znane.

ZOBACZ TAKŻE

153 komentarze

Justyna 25 lutego, 2015 - 8:54 pm

Super artykuł:) Powiedz mi jaką szczotkę polecasz do suszenia? Mi włosy schną naturalnie no i każdy wywija się w inną stronę, bez prostownicy ani rusz…

Anonim 2 marca, 2015 - 6:01 pm

Też jestem ciekawa bo sama od jakiegoś czasu chcę przestać używać prostiwnicę i kupić szczotkę 😉 tylko teraz taki wybór, że nie wiem co brać. Są w rossmannie za ok. 25 zł , są takie z jonizają za 70-80 zł itp i ciężko coś wybrać, które są dobre 🙁

Izis 4 marca, 2015 - 9:41 am

Ja mam szczotkę z firmy Jaguar. Kupiłam ją w hurtowni fryzjerskiej. Moja siostra jest fryzjerką i takich używa. Są rewelacyjne. Rozmiar szczotki dobiera się do długości włosów. Ja mam włosy po pas i używam rozmiaru 450. Dziewczyny naprawdę warto zainwestować bo mam ją już 4 lata i jest wytrzymała i nie plącze włosów jak te tanie szczotki.

Pola 25 lutego, 2015 - 8:55 pm

Nie wiem czy tylko ja to zauważyłam, ale od jakiegoś czasu wpisy na Twoim blogu są bardzo wartościowe. Nawet relacje z podróży. Są pełne informacji, ciekawostek. Wpisy z kategorii uroda czy zdrowie są merytoryczne. Fajnie, że to wszystko jest takie profesjonalne. Nie ma co się dziwisz, że osiągnęłaś taki sukces i wciąż utrzymujesz się na tym wysokim poziomie 🙂

Magdalena 25 lutego, 2015 - 9:08 pm

Nie tylko Ty to zauważyłaś – bloga Elizki się od jakiegoś czasu po prostu dobrze CZYTA, a nie ogląda (oczywiście oglądanie idzie w parze ;-)). Teksty są bardzo wartościowe, ciekawe, intrygujące, czasem otwieram oczy ze zdumienia bo różnorodność tematów jest naprawdę imponująca!
Eliza, to nie wazelina, ale naprawdę, tak trzymaj ! To zdecydowanie mój ulubiony blog, zwłaszcza dlatego, że umiesz pisać o wielu zupełnie różnych tematach i potrafisz pisać PO POLSKU (a to ostatnio tak bardzo pożądana i brakująca cecha na polskich stronach/blogach/w gazetach…)

Eliza Wydrych Strzelecka 25 lutego, 2015 - 9:08 pm

Ojej ale mi miłooooo! Dzięki dziewczyny za ciepłe słowa :)))

Ktosia 25 lutego, 2015 - 9:22 pm

Też to zauważyłam. Elizka świetna robota. Wchodzę na Twojego bloga codziennie i codziennie jest coś nowego. To jak czytanie ulubionej gazety, tylko po jednej/dwie strony dziennie

Alabasterfox 26 lutego, 2015 - 11:52 am

A i zagęściłaś częstotliwość, co przyjęłam z dużym entuzjazmem 🙂
Bardzo merytoryczny wpis, większość robiłam źle, przyznaję, dlatego dzisiaj wieczorem – pierwsze zmiany 🙂

erlit 25 lutego, 2015 - 9:05 pm

ja chyba powinnam przeprosic moje włosy za te wszystkie grzechy które popełniam…ehh…;(

Eliza Wydrych Strzelecka 25 lutego, 2015 - 9:08 pm

Erlit lepiej późno niż wcale. Teraz zobaczysz różnicę! 🙂

Zuza 25 lutego, 2015 - 9:07 pm

Oj wszystkie błędy są mi znajome 🙂 Dzięki 🙂

Lenka 25 lutego, 2015 - 9:09 pm

Elizka, napisałaś, że „lepiej włosy wysuszyć, choćby zimnym powietrzem, niż pozostawić je samodzielnie do wyschnięcia” – czy to znaczy, że lepiej suszyć ciepłym powietrzem (nie gorącym) niż zimnym? ;> ktoś zrozumiał moją wypowiedź? 😀

Eliza Wydrych Strzelecka 25 lutego, 2015 - 9:10 pm

Tutaj raczej chodzi o to, że ktoś może nie lubić gorącego powiewu powietrza i jeśli posiada w susarce opcję suszenia na zimno to powinien skorzystać z niej zamiast pozwolić włosom schnąc przez kilka godzin. Dobrze, że poruszyłaś tę kwestię, faktycznie jest to napisane trochę niejasno.

meg 25 lutego, 2015 - 9:11 pm

a olejowanie? warto?

AnuLka 25 lutego, 2015 - 10:30 pm

Pewnie, że warto! Więcej o pielęgnacji włosów znajdziesz na blogu anwen – polecam serdecznie:)

Anonim 25 lutego, 2015 - 9:12 pm

Kurcze, teraz to mnie zaskoczyłaś z tym zasypianiem w mokrych włosach :p Odkąd pamiętam tak robię.. Niedawno byłam u fryzjera i powiedziałam mu, że nie suszę włosów tylko zasypiam w mokrych. Nie był z tego powodu zadowolony, a mi było aż wstyd zapytać co robie nie tak ;p Teraz w końcu wiem, dlaczego nie powinnam zasypiać z mokrą głową :)) Resztę na szczęście spełniam :d A przynajmniej mam taką nadzieję.

marta 25 lutego, 2015 - 9:13 pm

włosów nie suszę a tylko wtedy gdy mam jakieś wyjście, imprezę itp i moje włosy są zdrowe !

ola 25 lutego, 2015 - 9:23 pm

Marta nie wiesz czy są zdrowe. Mogą na takie wyglądać ale łuski mogą być pootwierane. W końcu takie traktowanie sprawi, że się zbuntują

dziullusia 25 lutego, 2015 - 9:14 pm

Mam pytanie, bo z tego co czytałam miałaś long Boba, teraz podobno zapuszczasz włosy, wyrównywałaś je? Tak żeby ten tył nie był krótszy niż przód? Mam z tym problem bo już nie chce mieć long Boba i teraz nie wiem jak je zapuszczać. Jak możesz to odpisz. Pozdrawiam

Eliza Wydrych Strzelecka 25 lutego, 2015 - 9:16 pm

Nie wyrównywałam ich. Podoba mi się ta asymetria 🙂

Justyna 25 lutego, 2015 - 9:14 pm

Też używam odżywki Pantene, ale mam wrażenie, że trochę obciąża mi włosy i szybciej się przetłuszczają. Mimo wszystko uwielbiam ją za to, że włosy po niej są takie miękkie i gładkie.
Nie wiedziałam że lepiej suszyć włosy, zawsze wydawało mi się, że najlepiej jak same wyschną. Porządna suszarka to podstawa, taka z regulacją temperatury powiewu i zimnym powietrzem 🙂

majlaa 25 lutego, 2015 - 9:17 pm

Właściwie wszystko robię tak, jak napisałaś 🙂 Jedynie nie suszę włosów, ale do suszarki chyba nigdy się nie przekonam…

Eliza Wydrych Strzelecka 25 lutego, 2015 - 9:18 pm

Dlaczego? Obawiasz się, suszarka je zniszczy?

Aga 26 lutego, 2015 - 10:30 pm

oczywiście, że niszczy ! Elizka jesteś super i kocham całym sercem Twojego bloga, ale na pielęgnacji włosów chyba się nie znasz 🙁 każda włosomaniaczka wie, że wysoka temperatura w suszarce czy prostownicy niszczy włosy, używanie ich to najgorsza rzecz jaką można zrobić swoim włosom..polecam blogi: Anwen (wydała też książkę), Alinarose, Blondhaircare, UrodaiWłosy tam pogłębisz swoją wiedzę

Eliza Wydrych Strzelecka 26 lutego, 2015 - 10:43 pm

Aga, tekst tworzyłam ze stylistką fryzur z ponad 20 letnim stażem. Pokuszę się o stwierdzenie, że ma większą wiedzę i doświadczenie od Anwen (którą nawiasem mówiąc bardzo lubię i szanuję) Nie napisałam, że suszarka/prostownica nie niszczą włosów. Napisałam, że lepiej dla włosów jeśli je wysuszymy (choćby zimnym podmuchem) niż zostawimy je same do wyschnięcia 🙂

PS Dzięki za miłe słowo!

Ewa 2 marca, 2015 - 12:18 pm

Ja nie używam suszarki i też uważam, że suszarka/prostownica zazwyczaj niszczy włosy. Oczywiście trzeba znaleźć sposób na konkretnie swoje włosy – moje falowane/kręcone/baaardzo gęste i długie nie znoszą nawet najlepszych suszarek z dyfuzorem i zimnym powietrzem. Myję je zazwyczaj wieczorem i zasypiam z lekko wilgotnymi (nie mokrymi) i wyglądają pięknie. Oczywiście odpowiednie mycie i pielęgnacja (i odżywianie!) są kluczowe.

Wiki 25 lutego, 2015 - 9:18 pm

Ja sama też źle traktuję moje włosy, sporo błędów popełniam przy ich pielęgnacji, chociaż wiem, że nie powinnam tak robić, ale jestem takim leniem, że po prostu zostawiam je takie jak sobie są

Paulina 25 lutego, 2015 - 9:20 pm

Naprawdę świetne porady, myjąc włosy często nie traktujemy u tego jak czynności upiększającej, a jako czynność, której nie poświęcamy zbyt wiele uwagi. Pozdrawiam i czekam na więcej postów dotyczących urody bo świetnie się je czyta! 🙂

Anita 25 lutego, 2015 - 9:21 pm

Długo kazałaś czekac na ten wpis ale nie zawiodłam się! Szok i niedowierzanie ile błedów robię. Obiecuję poprawę. Od jutra!

aga 25 lutego, 2015 - 9:22 pm

Czy myjesz codziennie włosy?

Eliza Wydrych Strzelecka 25 lutego, 2015 - 9:25 pm

Myję co 2-3 dni.

MC 25 lutego, 2015 - 9:22 pm

Jejku tyle rad. Ja w zeszłym tygodniu miałam jakieś zachwianie umysłowe. Dwa razy zdarzyło mi się, że zaczynałam myć włosy, moczę je moczę, zamyśliłam się na chwile i moczę dalej, ale wydawało mi się, że już spłukuję. Znaczy zapomniałam totalnie o tym etapie z szamponem :P:P

Zuzka 25 lutego, 2015 - 9:23 pm

Pola ma racje. Sama po sobie widze, że ostatnio częściej wchodzę na Twojego bloga, a z przeglądania innych blogów modowo-urodowych już praktycznie zrezygnowałam.

BasiaK 25 lutego, 2015 - 9:24 pm

Popełniam za każdym razem pięć błędów! Już rozumiem dlaczego moje włosy są matowe i sztywne. Jutro zmieniam odżywkę i szampon na Pantene i będę starać się nie popełniać tych błędów. Dzięki Elizka za wpisik

BLOG MADAGENE 25 lutego, 2015 - 9:35 pm

Ja też jak Ty robiłam wszystko źle! 🙁 Muszę całkowicie zmienić rytuał mycia włosów.
P.S Super potrzeby i pożądany temat 😀

Isabel 25 lutego, 2015 - 9:41 pm

O ja nieodpowiedzialna! Często chodzę spać w mokrych!
;/

Madzia 25 lutego, 2015 - 9:44 pm

Ja suszę włosy średnią temperaturą a na sam koniec zimnym, inaczej suszyłabym długoooo… A tak to większość robię poprawnie 🙂 Może tylko myję raz włosy… Raz jak myłam mamie włosy, bo miała rękę złamaną to powiedziała, że tak to jej mogę myć już zawsze taki masaż robię skórze głowy delikatny 😀

agierra 25 lutego, 2015 - 10:00 pm

Jak na prawdziwą włosomaniaczkę przystało, żadnego z tych błędów nie popełniam. Chociaż nie powiem, zdarzało mi się to wcześniej 😉

Marlena 25 lutego, 2015 - 10:02 pm

Eliza, też jestem fanką prostownicy! Jaką szczotkę polecasz, żeby jej uniknąć? Proszę o odpowiedź i pozdrawiam ciepło 🙂

Vero 25 lutego, 2015 - 10:10 pm

Popełniam 9 błędów. Coś strasznego!

Fryzjerka 25 lutego, 2015 - 10:13 pm

Eliza świetny i potrzebny wpis. Warto uświadamiać dziewczyny!

Weronika 25 lutego, 2015 - 10:23 pm

Moja mama jest fryzjerką więc teoretycznie powinnam tych błędów unikać, ale.. wiadomo jak to jest 😉
Jeżeli mogę coś dodać o swojej pielęgnacji, to:
Włosy oczywiście myję 2 razy, ciepłą (nie gorącą!) wodą. Nakładam maskę/odżywkę/serum, które zazwyczaj rozczesuje kilka razy TT. Spłukuję po określonym czasie letnią wodą i kiedy mam już pewność, że włosy są wypłukane „zlewam je” od połowy zimną, prawie lodowatą wodą. Zawijam w turban na ok 5-10 min, rozczesuję znowu TT, spryskuję odżywką i suszę chłodnym powietrzem.
Generalnie włosy – REWELACJA. Miękkie, lejące się, puszyste (ale nie napuszone), wygładzone i lśniące. Dzięki temu odstawiłam prostownicę 😉
Także dziewczyny, dobra pielęgnacja czyni cuda!

Ania 25 lutego, 2015 - 10:26 pm

Nie wiem czy to jakaś sugestia, ale faktycznie od jakiegoś czasu Twoje włosy na zdjęciach wyglądają lepiej 🙂 U mnie największe błędy to ta nieszczęsna suszarka i ciepłe/gorące powietrze. Zmotywowałaś mnie jednak by spróbować to zmienić i wprowadzić na stałe suszenie na szczotce. No i miałam zrobić test igły!

Eliza Wydrych Strzelecka 25 lutego, 2015 - 10:39 pm

Wyglądają lepiej i układają się lepiej. Jestem zachwycona. Niesamowite jak niewiele trzeba, żeby poprawić stan włosów 🙂

Wanessa 26 lutego, 2015 - 9:29 pm

Na czym polega ten test igły?

The KOBAGA 25 lutego, 2015 - 10:26 pm

to ja żyłam tyle czasu w nieświadomości? słyszałam ze w zimnej jest dobrze myć…Nie ma to jak żyć złudzeniami

Anonim 25 lutego, 2015 - 10:29 pm

Wszystko pięknie, tylko kiedy znaleźć na to czas, kiedy pracuje się 9 godzin dziennie, prowadzi dom i zajmuje małym dzieckiem?

Anonim 26 lutego, 2015 - 3:15 pm

Nie wierzę, że nie znajdziesz kwadransa na umycie i wysuszenie włosów, tyle to mniej więcej zajmuje. Ja mam etat i dwójkę małych dzieci, a nie chodzę zapuszczona.

Anonim 26 lutego, 2015 - 8:26 pm

A czy ja w którymś miejscu napisałam, że chodzę zapuszczona? To,że nie myję dwukrotnie włosów, nie masuję skóry głowy i nie wklepuje odżywek, nie znaczy, że jestem zaniedbana. Poza tym nie sądzę, żeby prawidłowe wykonanie tych wszystkich czynności, o których pisze Eliza zajęło tylko kwadrans. Post fajny, ale po prostu rady w nim zawarte nie dla wszystkich są możliwe do zastosowania, co pozwoliłam sobie wyrazić w poprzednim wpisie.

Terefere 26 lutego, 2015 - 9:25 pm

Bez przesady dziewczyno…Dzieciaczki idą spać a Ty siup do łazienki na pół godziny zająć się swoimi włosami raz na 2-3 dni i już. Czas masz pisać komentarze:)…

Anonim 27 lutego, 2015 - 12:00 pm

Ja również w żadnym miejscu nie napisałam, że TY chodzisz zapuszczona. Dokładnie tyle czasu zajmuje, kwestia dobrej organizacji czasu.

DressyE 25 lutego, 2015 - 10:45 pm

Hmm dziwne… Każdy fryzjer mi mówił, że suszarka wysusza włosy. Nie ważne czy suszy się ciepłym czy zimnym powietrzem. Wyglada na to, że będę musiała pogodzić się z suszarka 😉

Miedza 25 lutego, 2015 - 11:03 pm

robie wszystkie błędy :(((((

panipanika 25 lutego, 2015 - 11:14 pm

Od następnego mycia muszę zacząć zmieniać swoje przyzwyczajenia. Ale tylko niektóre, bo mam kręcone włosy i części z nich po prostu nie mogę stosować, jak na przykład suszenie na szczotce. W ogóle nie używam suszarki, bo niezależnie od temperatury powietrza czy użytych kosmetyków zawsze wyglądam po tym jakby piorun strzelił mi w czubek głowy. Co nie znaczy, że bez suszenia wygladam lepiej… 😀 Ma ktoś tutaj jakiś sposób jak tego uniknąć? 😀
Fajny tekst, dobrze poznać rady profesjonalistów, teraz zupełnie inaczej będę patrzeć na tę z pozoru oczywistą czynność 🙂

lola 26 lutego, 2015 - 1:08 am

po umyciu wgnieć we włosy odżywkę bez spłukiwania nawilżającą, do włosów kręconych itp. później znów ugnieć włosy (jakby od dołu – uformuj fale) i susz suszarką z dyfuzorem łapiąc je w dyfuzor od dołu.
pozdrawiam 😉
a jeśli chcesz mieć włosy proste to zabieg keratynowy!

ola 26 lutego, 2015 - 12:08 am

A mnie ciekawie, jak należy dbać o włosy podczas… snu. Jak należy spać? W koczku, w kucyku, w warkoczu, z rozpuszczonymi?

Abakercja 26 lutego, 2015 - 8:48 am

ja śpię w luźnym warkoczyku albo w luźnym koczku. rozpuszczone nie, bo za bardzo się plątają i niszczą. zbyt mocno spięte też nie bo niepotrzebnie naciąga się skórę głowy i nadwyręża cebulki.

Anonim 26 lutego, 2015 - 3:18 pm

Potwierdzam, luźny warkoczyk zapleciony nisko, na jedną stronę jest najwygodniejszy – włosy się nie plączą i nie budzisz się w środku nocy przez to, że coś Cię gniecie w głowę.

Anonim 26 lutego, 2015 - 12:13 am

U mnie wszystko poprawnie. Jedynie z tym, że lepiej suszyć niż pozostawić same do wyschnięcia jestem zaskoczona. Nie zawsze suszę.
Kiedyś dużo prostowałam. Później ściełam to co było wycieniowane i od tej pory włosy nie wywijają się beznadziejnie. Podsuszam włosy, a gdy są lekko wilgotne, suszę na szczotkę, na koniec zimny powiew i tak jak mówisz Eliza, efekt lepszy niż prostownica 🙂

juuustinee blog 26 lutego, 2015 - 12:21 am

Szok, ile błędów popełniałam…
Teraz już się nie dziwię, że moje włosy wyglądają tak jak wyglądają. 😀
Super wpis! Dobra robota, Elizka! 🙂

margharet 26 lutego, 2015 - 1:40 am

dla zniszczonych, puszących się włosów polecam keratynowe prostowanie włosów- powalający efekt! 🙂

Blog Your Lifestyle 27 lutego, 2015 - 5:59 pm

Potwierdzam! Mnie też tylko keratynowe prostowanie ratuje, bo mam bardzo grube i puszące się włosy.

Magdalena 26 lutego, 2015 - 6:24 am

Ja mam pytanie (może głupie, ale naprawdę się nie znam :P) – czy jest jakieś ograniczenie w stosowaniu odżywek? Czy można stosowaniu zarówno odżywkę do spłukiwania i potem bez spłukiwania czy to zbytnio obciąża włosy?

carol 28 lutego, 2015 - 5:00 pm

Jeśli potrzebujesz intensywnej kuracji myślę, że raz czy dwa możesz tak zrobić. Dużo zależy też od tego jakie masz włosy – moje na dłuższą metę kiepsko by to znosiły. Myślę, że lepiej zainwestować w jedną lepszą niż stosować podwójne odżywki.

joan 26 lutego, 2015 - 7:35 am

Jakiego fryzjera polecasz w Lublinie?

Abakercja 26 lutego, 2015 - 8:46 am

zdarzało mi się spłukiwać odżywkę lodowatą wodą wierząc, że to dla dobra włosów.

Kamila 26 lutego, 2015 - 9:50 am

Brakuje informacji o rozczesywaniu włosów 🙂 Czy na mokro czy na sucho, nie każdy wie 😉

Anonim 6 marca, 2015 - 4:49 pm

Moim zdaniem włosy powinno się rozczesywać wysuszone ze względu na to, że czesząc mokre włosy więcej ich wylatuje ze względu na to, że są poplątane zazwyczaj. Ja rozczesuje dopiero po wysuszeniu i tak dużo nie wychodzi jak bez suszenia

Luli 26 lutego, 2015 - 9:58 am

Używam pantene odkąd pamiętam. Uwielbiam ten zapach 🙂

Paatka 26 lutego, 2015 - 10:00 am

Swietna robota. Znam Agnieszkę i ufam jej co do włosowych spraw w 100%. Jest profesjonalistką w każdym calu.

joan 26 lutego, 2015 - 10:08 am

Ja od paru miesięcy susze włosy zanim pójdę spać, chociaż wcześniej tego nie robiłam i widzę ogromną różnice, więc polecam zacząć chociażby od tego. Mam też pytanie – czy ten szampon pantene powoduje przetłuszczanie włosów? Mam z tym niestety problem, a poprzednie szampony tej marki mi włosy mocno obciążały i przetłuszczały.

M. 26 lutego, 2015 - 11:09 am

Ze wszystkim się zgodzę oprócz suszenia włosów suszarką. Zresztą pytałam już o to wielu fryzjerów i zdania są podzielone! Ale nie zmienia to faktu, że zdecydowana większość nie zaleca suszarki! Nigdy nie suszę włosów suszarką, chyba, że muszę, ale nigdy nie chodzę też spać w mokrych włosach. I powiem szczerze, że naprawdę moje włosy wyglądają lepiej gdy wyschną naturalnie…zniszczone też są, ale przez inne czynniki, które im funduję. Także ja się osobiście z tym nie zgodzę. Mam to po prostu sprawdzone – kiedyś suszarki też używałam…. Dodam, że mam dużo włosów, a schną szybko. Dużo też zależy od odżywiania i ogólnego stanu zdrowia. Wiele osób ma właśnie liche włosy z racji różnych chorób organizmu. Reszta rzeczy jak najbardziej trafna! I naprawdę widać różnicę gdy się człowiek do nich stosuje.

Dżowajta 2 marca, 2015 - 12:41 pm

To też zależy od włosów. Ja, gdy ich nie wysuszę mam włosy w tragicznym stanie. Do połowy przyklapnięte, od połowy straszny puch. Poza tym, mam wrażenie, że moje włosy same nigdy by nie wyschły. Zdarzało mi się mieć mokre włosy nawet po całej dobie (mam ich bardzo dużo i są grube)

lenka 26 lutego, 2015 - 11:54 am

Elizka, mogłabyś podać skład tego szamponu/odżywki, ew. zrobić zdjęcie etykietki ? Z góry dzięki i pozdrawiam 🙂

AGATINKA_90 26 lutego, 2015 - 12:01 pm

Eliza jesteś niezastąpiona!!! 🙂

Eliza Wydrych Strzelecka 26 lutego, 2015 - 12:21 pm

<3

mimi 26 lutego, 2015 - 1:00 pm

szok, że popełniam tylko jedne błąd!!! czyżbym miała intuicję do pielęgnacji włosów?

pozdrawiam:)!

Anonim 26 lutego, 2015 - 1:09 pm

Jaka twoim zdaniem suszarka jest najlepsza ??

ola 26 lutego, 2015 - 1:22 pm

chyba powinni stworzyć jakies studia na temat mycia wlosow 😛 tyle tych zasad

Eliza Wydrych Strzelecka 26 lutego, 2015 - 1:38 pm

Niby taka oczywista czynność, którą tak często wykonujemy a jednak okazuje się, że łamiemy przy tym sporo zasad i po prostu niektóre czynności robimy źle. To wszystko obija się na kondycji naszych włosów.

olala 26 lutego, 2015 - 1:41 pm

bardzo cenne wskazówki 🙂

I am Emilia 26 lutego, 2015 - 1:43 pm

świetnie

two more bloggers 26 lutego, 2015 - 1:49 pm

Jestem dumna, że większość rzeczy robię dobrze! 🙂 jedyne, czego nie potrfię to suszyć włosów na szczotce. Zazwyczaj kończy się tym, że z wielkim bólem odrywam włosy, które dosłownie przyczepiają się do niej! I nie jestem przekonana, że lepiej suszyć włosy niż dać im wyschnąć naturalnie. Ze swojego doświadczenia wiem, że moje włosy, gdy wyschną natrualnie wyglądają dużo lepiej, są bardziej błyszczące i nie wyglądają jak kupa siana. Jedyne, w czym pomaga mi suszarka, to dodanie objętości. No, ale zimą i tak nie mam wyjścia i muszę suszyć 🙂
Chyba nigdy Ci tego nie pisałam, ale Twoje włosy to mój ideał! Jestem strasznie zbzikowana na punkcie objętości i wydają mi się idealne <3

http://striveforperfectionblog.blogspot.com/ 26 lutego, 2015 - 2:24 pm

Świetny artykuł i bardzo przydatny. Ciężko będzie mi darować sobie spłukiwanie włosów gorącą wodą ale mus to mus =D

Kasica 26 lutego, 2015 - 2:53 pm

Na moje włosy produkty pantene działają świetnie. Następnym razem kupię odżywkę z tej serii intensywna regeneracja

Ninaspa 26 lutego, 2015 - 2:56 pm

Post jest super merytoryczny. Ze wszystkim jako fryzjerka się zgadzam. Dobra robota 🙂

Laura 26 lutego, 2015 - 2:58 pm

Zawsze zastanawiałam się czy suszyć włosy czy nie. Wydawało mi się, że naturalne suszenie jest lepsze, a tu taka niespodzianka.

geoda 26 lutego, 2015 - 4:02 pm

Twoje włosy są idealne w każdym caly. Dobrze, że zapuszczasz bo już się bałam że obetniesz je na boba :p

mummyenvogue.blogspot.com 26 lutego, 2015 - 4:09 pm

Twoje wskazówki dot.pielęgnacji włosów są bardzo merytoryczne, jednak napewno pochłaniają dużo czasu…Ja niedawno bez prostownicy i bez szczotki uzyskuję efekt wyprostowanych, lekkich i nie puszących się włosów..Mam świetną odżywkę,która regeneruje włosy z prostowaniem..

Pat 26 lutego, 2015 - 4:28 pm

świetne porady! na pewno skorzystam! tym bardziej, że ostatnio moje włosy nie są w zbyt dobrym stanie 🙁

mummyenvogue.blogspot.com 26 lutego, 2015 - 4:47 pm

Przedstawiasz dość ciekawy pogląd dot.pielęgnacji, chociaż zdania w tym temacie dość często są podzielone pomiędzy światowej sławy fryzjerów… Osobiście do niedawna używałam metody prostowania włosów poprzez wyczesywanie ich na szczotce w trakcie suszenia, nie używałam prostownicy, więc ten sposób nie jest dla mnie odkrywczy. Jednak od niedawna stosuję rewelacyjną maskę do włosów, po której, bez zbędnych ceremonii, na które nie mam czasu, włosy są proste i gładkie , a w dotyku są sypkie i mięciutkie.

Honeybobo 26 lutego, 2015 - 5:10 pm

Widziałam Cię dziś kuśtykającą obok Olimpu :p

Joanna 26 lutego, 2015 - 5:20 pm

Czy konieczne jest dwukrotne mycie głowy na raz? Ja myję zawsze tylko raz szamponem i potem nakładam odżywkę lub maskę ze spłukiwaniem lub bez.
I nie suszę suszarką.

Eliza Wydrych Strzelecka 26 lutego, 2015 - 5:36 pm

Joanna, jeśli myjesz włosy codziennie, to dwa mycia nie są potrzebne. Ja myję co 2-3 dni więc dwukrotne mycie to dla mnie mus. Jedno nie byłoby wystarczające.

Ruda 6 marca, 2015 - 9:03 am

Elizo, ale konieczność mycia dwukrotnie nie zalezy od częstotliwości z jaką myjesz włosy 😉 Ja myję włosy 2, maksymalnie trzy razy w tygodniu, i jedno mycie im zupełnie wystarczy. TYlko że ja mam włosy suche z natury, i gdyby nie uprawiane sporty i nurkowanie, mogłabym włosy spokojnie umyć raz w tygodniu, i nie wyglądałyby gorzej, niż teraz. Warto dodać w poście informację o tym, że ilość myć zależy od ilości wydzielanego przez skalp sebum, bo teraz wprowadzasz czytających w błąd 😉

Aga 26 lutego, 2015 - 5:30 pm

Elizo, czy zmieniłaś farbę do włosów czy to ta sama co za pierwszym razem? Jak często farbujesz?

Eliza Wydrych Strzelecka 26 lutego, 2015 - 5:35 pm

Aga, to wciąż ten sam kolor! Uwielbiam go! Został tak dobrany, że właściwie nie widać odrostu, jest bardzo delikatne przejście. Podoba mi się taki efekt dlatego zostawiam jak jest 🙂

Manuela 26 lutego, 2015 - 5:48 pm

Na szczęście większości błędów nie popełniam 🙂 Ja myje włosy codziennie, rano bo mi się dosyć mocno przetłuszczają. Zazwyczaj jak umyję je wieczorem to rano wyglądają na nieświeże. Myślisz, że codzienne mycie włosów jest ok i nie szkodzi to w żaden sposób ? Podczas ferii byłam w domu i myłam co dwa dni ale zauważyłam, że pojawia mi się łupież i od razu zrezygnowałam z tego pomysłu i nadal myję codziennie.. Głowę myję tylko raz , czy mycie dwa razy jest konieczne ? Odżywkę stosuję obowiązkowo i też dziennie rano suszę włosy ciepłym powietrzem bardzo dokładnie. Używam szamponu z dużą dawką keratyny, dlatego po wysuszeniu na szczotce moje włosy są piękne i proste. Myślisz, że dla wzmocnienia włosów powinnam stosować dodatkowo jakieś maski lub oleje ?
Pozdrawiam serdecznie i czekam na odpowiedź 🙂

PannaAnna 26 lutego, 2015 - 7:15 pm

Elizka, ja mam pytanie z innej beczki – jakie w tym sezonie będą modne buty casualowe? Converse, New Balance czy coś jeszcze innego?

Eliza Wydrych Strzelecka 26 lutego, 2015 - 8:16 pm

PannaAnna, nie patrz na modę! Lubisz chodzić w Conversach? Noś je. Wolisz New Balance? Super. Nie daj sobie wmówić, że TE buty są w tym sezonie super modne, a TE są passe. Sama o tym zdecyduj 🙂

Gajuta 27 lutego, 2015 - 12:13 pm

Elizaaa <3 Uwielbiam Cię za to, że jesteś sobą!

martanapi 26 lutego, 2015 - 7:42 pm

Hmm to muszę zaprzyjaźnić się z suszarką i szczotką:) zawsze zasypiałam z mokrą głową, a rano prostowałam. Eliza, mozesz polecić dobrą suszarkę i okrągłą szczotkę?

karolajna 26 lutego, 2015 - 9:50 pm

oooo ja też poproszę o rade z jakiej firmy szczotkę wybrać :))

iza 26 lutego, 2015 - 8:36 pm

Największe zaskoczenie dla mnie to suszenie. Jeżeli włosy schną mi godzinę maks dwie to też lepiej suszyć?
A czy zamiast suszarki i szczotki, mogę używać obrotowej szczotkosuszarki :>? Czy to już ma bardziej niszczycielskie działanie?

Aha, dlaczego należy suszenie zaczynać od końcówek? Zawsze robiłam odwrotnie z przekonaniem, że zanim wysuszę włosy przy skórze to końcówki same doschną i nie będę ich już męczyć gorącym strumieniem.

izkap25 26 lutego, 2015 - 10:38 pm

Po raz pierwszy od….baaaardzo dawna wysuszyłam dziś włosy,co nie jest wcale proste bo sięgają już do pasa, ale OBIECUJĘ robić to codziennie. A jutro pędzę po PANTENE 😉

... 27 lutego, 2015 - 5:04 am

Brakuje mi tutaj informacji o odpowiednim doborze szamponu do rodzaju włosów. Nie zapominajmy, że to ważne, szczególnie gdy ktoś np uprawia sport czy spędza całe dnie w klimatyzowanym pomieszczeniu. Nie każdy może używać Pantene. Jest to szampon o nieprzezroczystej konsystencji a takie wręcz każde w moim – i nie tylko w moim, przypadku obciążają włosy i zaraz po wysuszeniu są oklapłe, obciążone i czuję się jakbym ich w ogóle nie umyła. Nawet taki szampon, który z założenia ma tego nie powodować powoduje taki efekt. Wystarczyło zacząć używać tylko i wyłącznie szamponu przeźroczystego i różnicę widać od razu.
Po drugie to brak mi punktu odnośnie ochrony włosów przed wysoką temperaturą i nie mam tu na myśli słońca w upał lecz suszarkę właśnie. Sam szampon czy odżywka mogą nie wystarczyć.
Po trzecie – nawilżanie…. maski czy olejki na włosy…kiedy, w jakich odstępach czasu, co powinny zawierać, ile trzymać na włosach.
Po czwarte spanie w związanych włosach czy ciągłe ich spinanie różnymi spinkami też niekorzystnie wpływa na włosy.

Post ciekawy, ale uważam, że niekompletny i jak rozumiem chodziło o przedstawienie tylko i wyłącznie Twojej pielęgnacji.

Ruda 6 marca, 2015 - 8:58 am

1. Szampon – jeśli chcesz, by nie obciążał, wybieraj szampon bez silikonów (nie wiem w ogóle, po co w szamponach są silikony, szampon ma zmywać z włosów brud i czyścić powierzchnię przygotowując ją pod odżywkę lub maskę, a nie obklejać włosy kolejną warstwą ). Jesli chcesz, by nie podrażniał skóry głowy, wybierz taki z delikatnymi substancjami czynnymi (czyli bez sles, sls, als, ales i tak dalej) – problem z takimi szamponami polega na tym, że zwykle pienią się mniej niż tradycyjne, a ludziom się wydaje, że mniej piany=szampon nie działa. Tak nie jest 😉 Szampon rozwadniamy na dłoni lub w kubeczku, i nakładamy na skalp, nie na włosy – długość włosów zmyje spłukiwana piana. Dwukrotne mycie? Nie wiem, dlaczego, nie do każdego rodzaju włosów i skóry głowy dwukrotne mycie pasuje, ja np. z moimi suchymi włosami miałabym siano po takim zabiegu.

2. Suszarkę odpalamy na włosy lekko podsuszone ręcznikiem (polecam te z mikrofibry, np. z decathlonu, są dużo bezpieczniejsze dla włosów niż tradycyjne ręczniki), i susząc zgodnie z kierunkiem domykania łusek (czyli od nasady w kierunku końcówek) średnim nawiewem nie zrobimy włosom krzywdy, nawet bez kosmetyków zabezpieczających. Wiadomo, że jeśli np. przyjdzie nam do głowy ociekające wodą włosy wysuszyć gorącym nawiewem lub potraktować prostownicą, to je zwyczajnie popalimy. Suszę włosy suszarką, nie używam żadnych kosmetyków ochronnych, a włosy jakie mam, można podejrzeć i na blogu, i na insta, i na naszym forum.

3. Nawilżenie dają maski nawilżające, np. NaturVital aloesowa. Ale: z nawilżaczami trzeba uważać, żeby nie przedobrzyć – włosy przenawilżone będą oklaple, ulizane, gumowate. Takim włosom trzeba dac proteinek. Najlepiej zachować równowagę między humektantami, emolientami i proteinami (humektanty to np. sok z aloesu, emolienty to np. oleje, proteiny to np. keratyna lub spirulina, doczytać, szukać w składach i nakładać na włosy). Maskę trzymać pod czepkiem max. 30 minut, dłużej moim zdaniem i zdaniem fryzjerów pewnie też nie ma sensu.

4. Spanie w związanych włosach ich nie niszczy. Ani upinanie. Niszczą włosy metalowe i zadzierające elementy spinek i gumek. Więc aby tego uniknąć kupujemy Invisibobble lub gumki bez metalowych złączek, twistera albo robimy wypełniacz do koka ze starej skarpety, której parę zgubiliśmy, i mamy nieinwazyjne i nie niszczące włosów narzędzie do upięcia ich.

... 15 marca, 2015 - 5:55 am

Nie prosiłam o radę, bo dobrze wiem jak dbać o swoje włosy! 😉 Napisałam tylko, że brakuje w tym poście takich oto informacji, które są również podstawę dobrej pielęgnacji.

... 15 marca, 2015 - 5:59 am

A i piszesz też o suszeniu, a Eliza podała zupełnie odwrotny kierunek suszenia… 😉 Wiec tyle opinii ile ekspertów 😉

Gosia Rutkowska 27 lutego, 2015 - 10:58 am

Wow, wydawało mi się, że w miarę się orientuję jak poprawnie myć włosy – mam w tym ponad dwudziestoletnie doświadczenie. Co najmniej połowa tych punktów obala mega mity o włosach – zdaje się, że zbyt intensywny masaż skóry głowy w punkcie 3 może być odpowiedzią na wypadanie włosów, z którym sobie nie mogę poradzić, a spanie w mokrych włosach może wyjaśniać problem łamliwości. Dzięki za ten tekst!

Ewelina 27 lutego, 2015 - 2:24 pm

Ale mam zaległości u ciebie na blog :O

a pościk jak dla mnie strzał w dziesiątkę! Ostatnio mam duże problemy z kondycja moich włosów, próbowałam wszystkiego i nic.
Na pewno spróbuję twoich rad!

M. 27 lutego, 2015 - 7:33 pm

Wszystkie te sposoby były mi znane. Trudno jest nie natrafić na takie informacje, przeglądając choćby mało ambitną prasę kobiecą czy portale internetowe poświęcone urodzie 😉

Anonim 28 lutego, 2015 - 12:59 pm

a ja mam jeszcze pytanie na temat tego, jak traktować włosy w nocy – wiązać w luźny kucyk, czy pozwolić im 'odpocząć’ i zostawić rozpuszczone?
ps. kupiłam ten szampon, zobaczymy jak zadziała na moich włosach 🙂
świetny wpis!

Karolina 28 lutego, 2015 - 5:37 pm

Od siebie, jeśli mogę, dodałabym też masowanie głowy grzebieniem. Chodzi o delikatne dpciskanie grzebienia do skóry podczas czesania. DELIKATNE, żeby sobie nie porobić ran. Może i pobudza gruczoły łojowe, ale przede wszystkim poprawia ukrwienie skóry głowy, włosy szybciej rosną i są zdrowsze. U mnie działa, choć, oczywiście, spektakularnych efektów nie czyni 🙂

Joanna 1 marca, 2015 - 5:56 pm

Stosuję się do tych zasad od dawna, chociaż wstyd się przyznać, że też nie były mi kiedyś znane. Cierpiałam na paskudny łupież, co przy ciemnych włosach jest przekleństwem i aż dziwne, że przesypywano mi coraz to nowe, nieraz drażniące, specyfiki zamiast nauczyć właściwie myć włosy! Zresztą takie masowanie skóry głowy pod prysznicem jest naprawdę przyjemne 🙂

Lelo 2 marca, 2015 - 9:32 am

Nie miałam pojęcia, ze niektóre tych czynności to błedy. Fajny wpis 🙂

Madź 2 marca, 2015 - 8:34 pm

No, ja z moimi loczkami do suszenia na szczotce się nie nadaję. Na zamykanie łuski wtedy robi dobrze odżywka bez spłukiwania o kwaśnym Ph. I, jednak przeważnie, schnięcie naturalne – dla ładniejszego skrętu. To dopiero przerąbane, mieć loczki! 😉

Doktorka 2 marca, 2015 - 8:38 pm

Zawsze byłam przekonania, że suszenie jest gorsze niż spanie w mokrych włosach. Zaburzyłaś mój światopogląd hehe

iriska 3 marca, 2015 - 8:50 am

Elizka podpowiedz mi jak mam przyzwyczaić swoje włosy do mycia co 2-3 dni? Bo od jakichś dwóch lat myje włosy codziennie, zdaje sobie sprawę że bardzo negatywnie to na nie wpływa, ale niestety jeśli wieczorem nie umyje to rano są już przetłuszczone, codziennie wychodzę do ludzi więc nie mogę sobie pozwolić na porządne ich pretłuszczenie.. Może znasz jakiś sposób jak to zrobić.. 🙁

kmjk 3 marca, 2015 - 11:47 am

nie zgodzę się z tym że rozpoczynamy mycie od środkowej partii włosów. szampon nawet rozcieńczony wodą to trochę za dużo dla włosów. najlepiej zacząć właśnie od skalpu – miejsce które najbardziej potrzebuje oczyszczenia. samą pianą nie umyjemy dobrze skóry głowy. pianę można zostawić właśnie na resztę długości.

Aga 3 marca, 2015 - 2:04 pm

Elizka,a ja mam takie pytanko do Ciebie.
Czy ten szampon nie obciąża włosów?
Kiedyś pisałaś, że masz włosy grube,puszące, gęste. To zupełnie tak jak moje.Niestety, jak użyję zbyt ciężkich kosmetyków to moje włosy są mocno obciążone. Nie mam mocno zniszczonych kłaków a nie chce aby zaraz po myciu wyglądały jakby były przetłuszczone.
Pozdrawiam.
Ps. Rewelacyjnie się czyta w tej chwili Twoje teksty. Pod wzgledem merytorycznym zmiana o 180 stopni, super.

Ed 3 marca, 2015 - 6:46 pm

Brakuje mi informacji o tym kiedy czesać włosy i jak. Do tej pory rozczesywałam włosy dopiero po umyciu, na mokro, a niestety dowiedziałam się ostatnio że konieczne jest dokładne rozczesanie przed myciem. Mokre włosy należy delikatnie rozczesać grubym grzebieniem, ponieważ wtedy są najbardziej podatne na rozciąganie i łamanie. Ile w tym prawdy i jak to się powinno robić?

Quk 6 marca, 2015 - 7:37 am

Dziewczyny nie ma co się oszukiwać suszarka NISZCZY włosy, ale jest nam potrzebna do modelowania włosów dzięki, któremu zamykamy łuski włosa. Więc bardzo ważne jest aby suszarka była jonizująca co pomoże nam w sprawnym zamknięciu łusek włosa oraz redukcji elektryzowania się włosów, powinna posiadać termoregulacje by nie używać zbyt wysokiej temperatury ale także też by nie używać zimnego powietrza, które nie ułatwi nam modelowania i wygładzenia włosów. Bardzo ważna jest końcówka po to ona jest by zakładać ja na suszarkę (znam wiele dziewczyn które tego nie robią) kieruje ona strumień powietrza bezpośrednio na włosy, bardzo ważne jest by kierować ten strumień powietrza wzdłuż włosa tylko wtedy zamkniemy łuskę włosa. No i bardzo ważne jest, o czym jeszcze tu nie wspomniano używanie produktów chroniących przed wysoką temperaturą, zarówno przed suszeniem jak i przed prostowaniem. Zastosowanie takiego produktu utworzy na włosie warstwę ochronną tzw. film który będzie zabezpieczał włos przed wysoka temperaturą dzięki czemu nie będziemy działać bezpośrednio na włos tylko na utworzoną ochronna powłokę.

Pudel 6 marca, 2015 - 8:14 am

Mam kręcone włosy i niestety nie wszystkie rady są dla mnie pomocne. Suszenie na szczotce odpada. Włosy by się rozprostowały, a tego nie chcę, bo lubię gdy są skręcone. Jak w takim razie mam domknąć łuski moich włosów by były lśniące?

Kornelia 6 marca, 2015 - 4:13 pm

Naprawdę świetny artykuł! 🙂

Marigo 7 marca, 2015 - 6:26 pm

Nie miałam pojęcia o tym, że szkodzę włosom, jak idę z mokrymi spać ! W ogóle to prawie wszystkie błędy popełniałam :-(((

asia 10 marca, 2015 - 1:30 pm

Miło przeczytać, że nie robię błędów 🙂 Bardzo fajny artykuł.

Anonim 10 marca, 2015 - 7:06 pm

Nie ma słowa goretsza,tylko bardziej goraco.Stopniowanie przymiotnikow sie kłania.

Eliza Wydrych Strzelecka 10 marca, 2015 - 7:32 pm

No właśnie, się kłania 😉
http://sjp.pl/gor%EAtszy

Anka 16 marca, 2015 - 1:09 pm

Eliza w jakich odstępach czasu myjesz swoje włosy?

Eliza Wydrych Strzelecka 16 marca, 2015 - 5:41 pm

co 2-3 dni 🙂

adrianamichalska 20 marca, 2015 - 8:45 pm

Wychodzi na to, że popełniam prawie wszystkie =o szok:D
ale teraz postaram się zacząć dbać o nie odpowiednio 🙂

Anonim 21 marca, 2015 - 4:55 pm

Wow, mnie najbardziej zaskoczył punkt „Suszyć czy nie”. Do tej pory byłam przekonana, że nie, ale Twoja argumentacja za suszeniem dała mi do myślena i teraz już wiem, dlaczego po suszarce włosy są gładsze. Będę suszyć 🙂

wierna czytelniczka 24 marca, 2015 - 6:17 pm

Droga Elizo! 🙂

Chcę podjąć wyzwanie! 🙂 Nie wiem natomiast jak długo powinno się utrzymać odżywkę na włosach? Nie mogę znaleźć informacji na produkcie, jak i w internecie. Mam dokładnie tę, która widnieje na Twoim zdjęciu. Mam nadzieję, że pomożesz!
czekam na Twój ratunek!
uściski z Wrocławia! 🙂

Ana 21 września, 2015 - 8:15 pm

Ja susze ale tylko panasonicem z funkcja jonizacji zimnym nawiewem. na dodatek sprysuje je odzywka http://trena.pl/spray/2669-kerastase-styling-spray-a-porter-spray-do-stylizacji-150-ml-3474630542273.html?search_query=temperatura&results=39 i choc najczesciej susze wlosy glowa w dol to nie zauwazylam zeby sie jakos szczególnie niszczyły

kwiat 24 stycznia, 2017 - 2:37 pm

Mam kręcone włosy miałam bardzo suche i zniszczone włosy . Dzięki mojej koleżance która mi powiedziała o masce z firmy macadamia kupiłam i spróbowałam . Moje włosy nareszcie nie są suche tylko odżywione , lśniące i miękkie 🙂

Paulina 4 lipca, 2018 - 10:58 pm

Super artykuł. Właśnie leżę sobie już w łóżku w mokrych włosach i tu czytam, że nie powinnam to biegnę zaraz je suszyć, może domownicy nie dadzą mi popalić. A zawsze wręcz chwaliłam się tym, że nie muszę suszyć, prostować, układać włosów, bo są w dobrym stanie a tu taki psikus. Pozdrawiam serdecznie 😉

Eliza Wydrych Strzelecka 4 lipca, 2018 - 11:42 pm

Tez byłam zaskoczona! Myślałam, że lepiej usnąć w mokrych 😛

Kasia 5 lipca, 2018 - 12:14 am

Powiedz proszę ile trwało u Ciebie przechodzenie ze złych na dobre nawyki i kiedy zaczęłas widzieć efekty 🙂 I jak to jest z odżywką? Powinna być „do kompletu” z szamponem?

Eliza Wydrych Strzelecka 5 lipca, 2018 - 9:10 am

Po 4 myciach już widziałam różnicę. Włosy się zupełnie inaczej układały. Tak naprawdę modelowanie na szczotce zrobiło u mnie wiele. Odstawiłam prostownice (której kiedyś używałam co 2 dni). Teraz tylko raz na jakiś czas kręcę włosy na lokówce

Gosia 5 lipca, 2018 - 7:55 am

Wiem od dobrego stylisty , ze pierwsze mycie powinno być myciem wlosow nie skory głowy ponieważ brud z wlosow wmasujemy w skore. Dopiero przy drugim myciu masujemy skore i co za tym idzie pozbywamy się z niej wszystkich zanieczyszczeń. Pozdrawiam.

Eliza Wydrych Strzelecka 5 lipca, 2018 - 9:07 am

To trochę nie ma sensu. Najpierw musimy umyć skórę głowy by ją oczyścić. Wiadomo, że w tym momencie myją się też włosy u nasady, więc nie wmasowujemy brudu w skórę 

Michałowa 5 lipca, 2018 - 9:16 am

Dzięki Tobie wiem dlaczego moje włosy wyglądają jakby miały się to zejść… Każdy w inną stronę ? niestety moje błędy 10/10 aż wstyd się przyznać.

Eliza Wydrych Strzelecka 5 lipca, 2018 - 12:58 pm

Wooow aż tak? To teraz tylko patrzeć jak będą pięknieć 🙂

Patrycja 5 lipca, 2018 - 11:46 am

Dzięki Tobie (kiedyś wspominałaś o tym gdzieś) pare tych błędów unikałam od dłuższego czasu (np odciskanie wody z włosów przed szamponem i odżywka) ale… tez myślałam ze suszarka jest najgorszym wyjściem i spie w mokrych 😮 czas zmienić nawyk! 🙂

Paulina 5 lipca, 2018 - 1:28 pm

O Jezusie. Dzieki InstaStory wskoczylam na ten artykul,ktory wczesniej gdzies mi umknął i przyznam,ze jestem zdołowana tym jak niewłasciwoe dbam o wlosy. Serio suszarka?cale calkiem dlugie życie uwazalam ze to dla włosów samo zło!! Czlowiek jednak uczy się całe życie:-)

Mania 5 lipca, 2018 - 5:14 pm

We wszystkim się zgadzam oprócz tematu odżywki. Jeśli mamy mocno wysuszoną skórę jak najbardziej można i nawet zaleca się nakładanie jej zaczynając od skóry głowy.

Marta 5 lipca, 2018 - 6:51 pm

Wszystkie błędy znam doskonale… od dziś to zmieniam! Super artykuł! ? dziękuję ?

omatulu! 5 lipca, 2018 - 9:54 pm

Bardzo przydatny artykuł. Też myślałam, że jeśli wlosy same wyschną, będą zdrowsze, a tu proszę. Nie wspomnę o szorowaniu głowy, bo pewnie niejedna z nas tak robi, jakby conajmiej na tej głowie smoła była i trzeba by ją było jakoś odlepić 😀

Anonim 5 lipca, 2018 - 10:44 pm

Dżizys… też prawie wszystko robię źle ? człowiek uczy się całe życie.

Martek 18 marca, 2019 - 6:49 pm

Również jak porównam sobie co kiedyś robiłam z włosami, a co teraz z nimi robię – jak o nie dbam – to sama jestem w szoku. Ale to nic dziwnego jeśli człowiek nie ma wiedzy to czym ma się kierować np. podczas tak błahego zabiegu jakim jest mycie włosów. Dlatego super, że przyczyniasz się do poszerzania horyzontów i uświadamiania ludzi w takich sferach.
Niby proste mycie włosów, a tak wiele błędów można popełnić. Ja np (o czym warto dodatkowo wspomnieć) wycieram włosy nie zwykłym ręcznikiem, a specjalnym materiałem z mikrofibry. Jest on znacznie delikatniejszy dla moich włosów. Z tym, że ja akurat posiadam średniej długości włosy i nie sprawia mi to żadnego problemu. Trudniej będzie sięgnąć po takie rozwiązanie przy bardzo długich włosach.

Monia 29 listopada, 2019 - 12:48 pm

dopóki człowiek nie przeczyta takiego artykułu, to nawet nie zdaje sobie sprawy z błędów, jakie robi 🙂

Irmina 27 grudnia, 2019 - 1:14 pm

Uważam się za średnią włosomaniaczkę, ale lubię mieć długie i ładne włosy dlatego od jakiegoś czasu myję je tylko odżywką do włosów z rzepy firmy Joanna i raz na 2 tygodnie robię peeling głowy. Efekty świetne ale dopiero po dwóch miesiącach, trzeba było poczekać

Comments are closed.