Nafta kosmetyczna – Fakty i Mity

przez Eliza Wydrych

Włosomaniactwo to temat rzeka. Która z nas nie marzy o zdrowych i lśniących jak tafla wody włosach? Szukamy przeróżnych rozwiązań i testujemy coraz to nowe produkty, by nasze włosy były zdrowe, piękne i lśniące. Pielęgnacja włosów wymaga cierpliwości i systematyczności. Musimy też trafić na produkt, który idealnie dogada się z naszymi włosami. Być może dla wielu z Was takim produktem okażę się nafta kosmetyczna? Rzućcie okiem na fakty i mity.

włoss
Nafta kosmetyczna pielęgnuje i nawilża włosy od nasady aż po same końce –
MIT!
Niestety, nafta sama w sobie nie zawiera żadnych składników odżywczych, a więc nie może nawilżać włosów, pozostawia na nich jedynie szczelny film, który może powodować efekt blasku.

Po stosowaniu nafty kosmetycznej włosy rosną w ekspresowym tempie – FAKT!
Nafta stosowana na skalp pobudza krążenie krwi w skórze, co stymuluje cebulki do szybszego wzrostu – ogromną fanką nafty była Violetta Villas, której włosy były nieziemsko długie i wbrew wielu plotkom – naturalne!

Nafta kosmetyczna stosowana na skalp podrażnia skórę głowy – FAKT!
Jeśli jesteś posiadaczką skóry wrażliwej, istnieje duże ryzyko, że Twoja skóra się podrażni – możesz odczuwać pieczenie, swędzenie, a Twoja skóra może się łuszczyć.

Naftę można stosować, jak odżywkę – po każdym myciu – MIT!
Nafta powinna być używana maksymalnie dwa razy w tygodniu – stosowana w nadmiarze powoduje widoczne wysuszenie włosów. UWAGA: szczególnie narażone na utrate nawilżenia są włosy wysokoporowate, ostrożnie z naftą!

Nafta wygładza włosy i zapobiega ich elektryzowaniuFAKT!
Ogromny plus ze stosowania nafty – po jej użyciu na powierzchni włosa tworzy się wspomniany wcześniej film, który sprawia, że włosy są wygładzone, nie elektryzują się, stają się sypkie i bardzo łatwo się rozczesują! Koniec z nastroszonymi włosami!

Po użyciu nafty kosmetycznej włosy szybko się przetłuszczają – MIT!
Nafta absolutnie nie przyspiesza przetłuszczania włosów – efekt tłustych włosów może powodować jedynie nieprawidłowe spłukanie kosmetyku – co niestety jest dość częstym wynikiem stosowania nafty. Aby prawidłowo spłukać pozostałości kosmetyku należy kilkukrotnie umyć włosy szamponem oczyszczającym.

Stosowanie nafty sprawia, że włosy nieładnie pachną – MIT!
Podczas aplikacji zapach kosmetyku może być drażniący  – jest wyjątkowo nieprzyjemny – nafta to ciekła parafina – pozyskuje się ją z ropy naftowej – to właśnie stąd okropny zapach. Na szczęście obecnie dostępne na rynku produkty, po spłukaniu nie pozostawiają nieładnego zapachu na włosach, co z pewnością jest wielkim plusem – do niedawna zapach był nie do zniesienia!

Nafta pomaga pozbyć się łupieżu – ?
Ciężko powiedzieć. Niby nie ma na to żadnych naukowych dowodów, ale dziewczyny, które regularnie stosują naftę twierdzą, że pomogła im pozbyć się tej przykrej przypadłości.

Mam nadzieję, że obaliłam znane mity i pokazałam Wam ciekawe fakty dotyczące stosowania nafty! Ja dopiero zaczynam swoją przygodę z naftą kosmetyczną. Znacie ten produkt, używacie? Jeśli tak, polećcie jakiś konkretny.

ZOBACZ TAKŻE

19 komentarzy

Kasia w USA 15 stycznia, 2016 - 8:11 pm

Hmm…kiedys uzywalam nafty raz w tygodniu, ale nie zauwazylam zeby po niej wlosy byly jakies szczegolnie piekne lub szybko rosly. Wlosy, podobnie jak skora to w duzej mierze geny. Znam osoby, ktore maja piekne grube i lsniace wlosy i skore jak alabaster, uzywajac zwyklego szamponu i kremu nivea, spiac w makijazu, zle jedzac i nie przestrzegajac wlosowego rezimu, a jednak.

Agata 16 stycznia, 2016 - 10:29 am

Jakie to smutne, ale prawdziwe. Ja od wielu miesięcy walczę z trądzikiem, przesuszającą się skórą, pierwszymi zmarszczkami…. lekarze, dobra dieta, odstawienie całkowicie nabiału, zioła, suplementy, kwasy, aloesy, cudawianki…… Może jest mała poprawa! Cera na twarzy jak mi się nie podobała, tak mi się nie podoba…. Koleżanki mają przepiękne cery, jedna z nich, jak pisałaś, smaruje się tylko jakąś niveą z lekkim fluidem, ponoć nawet nie zmywa tego wieczorem…..

Za to, na szczęście, mam przepiękne blond długie włosy. Lśniące, zdrowe,każdy się nimi zachwyca, a jak zainteresowałam się włosomaniactwem, to już w ogóle „ochy i achy” 🙂 Przynajmniej coś!

pozdrawiam 🙂

Justyna 15 stycznia, 2016 - 8:15 pm

Nie stosowałam nigdy nafty kosmetycznej, ale po Twoim wpisie chyba wypróbuję! 🙂

noname 22 listopada, 2018 - 5:38 pm

Musisz uważać aby nie przesuszyć skóry jeżeli dość długo trzymasz masaeczkę na włosy lub na twarz. Przynajmniej ja miałam taki efekt uboczny, że mi skóra dość ostro się wysuszyła ale z tego co się dowiedziałam to przyczyną był tutaj brak kremu. Po stosowaniu na twarz w ogóle jej nie spłukiwałam i nie kremowałam twarzy także wydaje mi się, że tutaj może być problem. Jeżeli chodzi o włosy to mega mi się po takich zabiegach poprawiły. Dodawałam jeszcze żółtka i białka do maseczki.

justekmakemesmile 15 stycznia, 2016 - 9:45 pm

Jeszcze nie miałam styczności z naftą…może czas się przekonać;)

Eda 15 stycznia, 2016 - 9:50 pm

Nie dodałas jednego. Niestety nafta wyplukuje farbę. Dziewczyny z farbowanymi powinny jej unikac.

Ewciao 21 stycznia, 2016 - 11:32 pm

Dokładnie – szczególnie rude, rozjaśniane i posiadające kolor zdecydowanie różniący się od odrostu.

Znamiera - Nici w Rzyci 16 stycznia, 2016 - 1:10 am

Nafty jeszcze nigdy nie używałam. Mam jednak swoje sprawdzone preparaty do włosów, które gorąco polecam (wiele z moich znajomych nie żałowało):
1. Szampon Radical – zapobiega wypadaniu włosów i powoduje szybszy wzrost nowych. Sama zauważyłam przy regularnym stosowaniu, że pojawił mi się taki „kurczaczkowy puszek” dość szybko,
2. Produkty z serii Jantar – zwłaszcza wcierka- obecnie do kupienia w promocji w Biedronce za jakieś ok. 9 zł :D! A szampon za 5,99 zł! Także dziewczyny, biegnijcie do Biedronki 🙂

Turkusowa Sowa 23 stycznia, 2016 - 9:41 pm

Mnie po Jantarze swędziała cała głowa. Masakra! Już nigdy więcej po to nie sięgnę 🙁

magda gdynia 16 stycznia, 2016 - 10:58 am

hmm tekst o wlosach ,moze ktos podpowie .Uzywam dobrych fryzjerskich szamponow i odzywek juz od kilku lat ,roznych marek a wlosy i tak sie szybko przetluszczaja .Jak chce miec ladne to musze myc codziennie ,kiedys staralam sie robic dluzsze odstepy ale na nic .Probowalam robic peeling tak jak pisałas Elizka bo pomyslalam ze nigdy nie robilam wiec moze od tego..ale nic to samo 🙁

iii 16 stycznia, 2016 - 11:04 am

Jeśli po użyciu nafty umyjesz włosy kilkakrotnie oczyszczającym szamponem to nie ma w ogóle sensu jej nakładać.. Trzeba zmyć DOKŁADNIE i DELIKATNIE lekkim szamponem niezawierającym mocnych detergentów. Po zastosowaniu na skalp wysuszającej nafty a potem jeszcze kilkakrotnym umyciu mocnym detergentem, podrażnienie skóry głowy mamy w pakiecie. Jako zwolenniczka naturalnej pielęgnacji polecałabym jednak stosować na skalp inne specyfiki w celu pobudzenia cebulek (np.olejki), a naftę zostawiłabym na same włosy, bo rzeczywiście na niektórych potrafi wywołać efekt wow;)

A. 16 stycznia, 2016 - 11:20 am

Wiem, że nie na temat, ale teraz się zorientowałam, że masz malutką stopę – rozmiar 34, dokładnie tak jak ja! Bardzo, bardzo proszę, napisz, jak sobie radzisz z tym problemem! Np. Adidasy masz wiązane na sznurówki, a w tym rozmiarze widziałam jedynie na rzepy 🙁 Gdzie je znalazłaś? Już zupełnie nie wiem co robić żeby nie chodzić w butach za duzych o dwa rozmiary, byłabym MEGA wdzięczna za konkretne wskazówki <3

Pani Money 16 stycznia, 2016 - 5:01 pm

Odkąd pamiętam w moim domu nafta kosmetyczna była używana jako środek na porost włosów. Mydło naftowe „Fels-Naphta” stosowały moja mama i babcia, korzystam z niego też i ja.
Podobno jako dziecko miałam bardzo słabe i rzadkie włosy, do 2-giego roku życia rodzina przezywała mnie „łysolek” 😉 W końcu mama zaczęła myć mi głowę mydłem naftowym i od tego czasu fryzurka zaczęła mi się zagęszczać.
Ten sposób sprawdził się również u mojej mamy, której po ciąży mocno wypadały włosy. Dzięki nafcie obie mamy dziś mamy zdrowe, grube i gęste włosy 🙂

Anonim 17 stycznia, 2016 - 10:13 am

możesz napisać coś więcej o tym mydle? szukam info, ale o używaniu na włosy jeszcze nie znalazłam 😉
można je kupić w Polsce?

Pani Money 17 stycznia, 2016 - 3:51 pm

Zgadza się, na opakowaniu jako główne zastosowanie wymienione jest pranie dywanów i usuwanie plam z odzieży. Podejrzewam, że producent nie przewidział, że moja pomysłowa babcia wykorzysta to mydło do mycia włosów 😉
Niestety nie widziałam go w żadnym polskim sklepie 🙁 Nasze zapasy uzupełnia co jakiś czas rodzina z USA.

Kamila 17 stycznia, 2016 - 2:16 pm

Eliza, to w takim razie czemu stosujesz naftę, skoro nie ma jakichś cudownych właściwości (nawilżanie, odżywanie itp.) ?

Turkusowa Sowa 23 stycznia, 2016 - 9:39 pm

Ciekawe. Stosowałam już wiele produktów na włosy. Szukam szczególnie takiego, który zniweluje wypadanie i będzie działał stymulująco na ich porost. O ile wypadanie już mniej więcej opanowałam, o tyle z porostem gorzej… Może czas wypróbować naftę?

Dzięki za rady!

Elwira 22 października, 2018 - 5:35 pm

Trzeba pamiętać, że są różne rodzaje, zwykle są to różnego rodzaju dodatki do nafty
– sok z pokrzywy – działa przeciw łupieżowi na łojotok jak również co niektórzy mówią, że i na wszy
– olej rycynowy – ma zastsowoanie wzmacniające i regenerujące
– z witaminą E oraz A – zapewnia szybszy wzrost i lśniące włsoy
Ja stosuję gdzieś znaleziony przepis na forum na maseczkę na włosy z nafty kosmetycznej . Oprócz nafty kosmetycznej używam olejku rycynowego, dodaje do tego żółtka i mieszam. Następnie taką maseczkę nakładam na włosy i trzymam około 20 minut po czym włosy spłukuje i daje mi to doskonały efekt. Na początku 2-3 razy w tygodniu potem gdy włosy moje już się odbudują robię ją tylko raz w tygodniu, a nawet co 2 tygodnie jak zapomnę. Eliza ciekawie prowadzisz ten blog jak i też instragram. Z roku na rok robisz coraz lepsze zdjęcia. Uwielbiam twoje fotki na instagramie oraz blogu. Trzymam kciuki.

Qwert 4 listopada, 2018 - 5:27 pm

Ja ją używam na twarz i powiem Wam dziewczyny, że sobie to chwalę. Na początku może nie każdy wie jak to stsować. Dlatego kto chce spróbować to krok po kroku powiem jak się do tego zabrać. MI bardzo ona pomogła na trądzik. Trochę się bałam ale poczytałam na forum i dziewczyny były zadowolone z rezultatów dlatego też mówię i ja spróbuję i ją przetestuje. Ja to robię tak, że nakładam ją na wacik i przecieram nią twarz. dość sporo. Jak wyschnie tak po około 8-14 minutach. Zacznijcie od 8, przy kolejnych zwiększajcie czas. Pamiętajcie aby po zabiegu zmyć dokładnie twarz i nawilżyć jakimś kremem gdyż może nam się ona przesuszyć. Rossman ma bardzo dobrą cenę jej i zwykle tam kupuje.

Comments are closed.