To, że jestem fanką hybrydy, wiadomo nie od dziś. Lakierów hybrydowych od Semilac używam od ponad roku, a od siedmiu miesięcy jestem ambasadorką marki. To dla mnie ogromne wyróżnienie, ale też docenienie. No i to, że mogę testować ich najnowsze produkty jako pierwsza, niezmiernie mnie cieszy!
Dziś chcę Wam pokazać jesienną kolekcję My Story. I pewnie myślicie, że skoro jest jesień, to będą brązy, beże, szarości i khaki? Otóż nie! My Story to wspomnienie lata. Semilac na przekór jesiennej nostalgii i na wzór światowych kreatorów mody proponuje nam najmodniejsze kolory stłumionego błękitu, soczyste kolory orientu, romantyczne róże i subtelne pastele.
Jest też soczysty pomarańcz, róż czy żółty.
Cudownie, że nie jesteśmy skazane jesienią na przygaszone kolory. Możemy wybierać spośród niebieskich i różowych pasteli. Każdy paznokieć w innym kolorze? Proszę bardzo, wystarczy użyć kolorów w różnych odcieniach niebieskiego i pomalować nimi paznokcie – od najciemniejszego do najjaśniejszego. Ja tak zrobiłam!
Wykorzystałam Your Angel 163, Baby Boy 169, Boyfriend Jeans 165 i Surfer Wave 167.
Następnym razem wykorzystam odcienie różowe. Są równie piękne!
Moim numerem jeden z tej kolekcji jest 155 Ivory Cream. To odcień kości słoniowej. Niezwykle subtelny i pięknie kontrastuje z opaloną skórą. Zobaczcie, jak wygląda na paznokciach.
Absolutna nowość od Semilac to SemiFlash – pyłek, który w mgnieniu oka nada naszym paznokciom efekt metaliczny. Nie mogę się doczekać, kiedy go przetestuję!
Dajcie znać, co myślicie o tej kolekcji. Moim zdaniem te kolory to strzał w 10!
Zobacz wpis o błędach z hybrydą w roli głównej gdzie poczytasz między innymi o piłowaniu hybrydy i innych błędach.
20 komentarzy
ja zamierzam sobie zamówić ten pyłek
a ta kolekcja mnie zachwyciła – moje kolory 🙂
Zdecydowanie polecam ten pyłek. Daje fantastyczny efekt na paznokciach 😀
Bardzo ładne kolorki 🙂 Szczególnie podoba mi się manicure, który masz na zdjęciach. Jaśniutki, szaroniebieski kolorek bardzo do Ciebie pasuje.
to chyba błąd w sztuce. Powinien byź semi fash 🙂
widziałam pyłek w reklamie i jestem ciekawa efektu. Zresztą zaraz pomyślałam o Tobie, że go przetestujesz. Szkoda, że kompletnie nie znam się na hybrydzie i szkoda, że nie ma takiego pyłku dla zwykłego lakieru… pozdrawiam
Piękne kolory 🙂
Moim marzeniem byl babyblue na slub we wrzesniu(jako kolor przewodni), jednak patrzac na ta piekna i kolorowa tegoroczna jesien, zmartwilam sie ze nie bedzie pasowal.. Jednak te kolory od semilac mowia calkowicie co innego. Babyboy jedt cudny moze pojde w ten odcien? ???
Cudne kolory 😉
Zazdroszczę paznokci wytrzymujących tyle miesięcy nieustannego nakładania hybryd. 🙂 Ja gorzko pożałowałam jednorazowej zachcianki na ładne, trwałe paznokcie. Po zdjęciu miałam ( i nadal z tym walczę) na paluszkach kruchy i pękający pergamin, nie zaś paznokcie… (Ale i tak moje paznokcie rosną zbyt szybko, abym miała cierpliwość co 1,5 tyg. je sobie poprawiać. :))
Ale nawet moje traumatyczne doświadczenie nie zmieni faktu, że piękne nam kolory pokazałaś! Buziaki. :*
U mnie było tak samo 🙁 Za każdym razem o hybrydach moje paznokcie były w opłakanym stanie. Szkoda, bo miałam kilka razy i naprawdę było super wygodne.
Eliza, powiedz, czy 155 ivory cream potrzebuje 3 warstw? lub czy kładziesz go np. na biały kolor czy białe hardi? rozważam zakup i zależy mi na dobrym kryciu. Poza tym Droga Ambasadorko, może jakaś zniżka na nową kolekcję? bo najchętniej kupiłabym wszystkie kolory!!! Pzdr ;*
Kładę hardi milk (bez niego się już nie obejdę) i potem 3 warstwy Ivory Cream!
PS Postaram się o jakiś super fajny konkurs dla Was! 🙂
uwielbiam pastelowe kolory 🙂
Przeczytałam „semi Fash” 😀
Piękny manicure, z niecierpliwością czekamy na różową wersję 🙂
Pozdrawiam,
Online Ekspert marki Semilac
Eliza, dokładnie taki układ błękitów jak u Ciebie na paznokciach planuję na swój ślub:)
oh, przepiękne kolory 🙂
Piękne kolorki! 🙂
Zazdroszcze tych pięknych paznokci ja mam straszne problemy z łamliwością paznokci .
Ps bardzo ładne kolorki ? Zachęcam do obejrzenia mojego nowego bloga
Bardzo ładne kolory ale słyszałam, ze niektóre trudno się utwardzają.
Comments are closed.