Horrory, które przerażają mnie najbardziej

przez Eliza Wydrych

Lubię oglądać horrory! Problem tkwi w tym, że przez kolejne kilka dni po ich obejrzeniu panicznie się boję! Lęk dopada mnie np. w łazience, podczas mycia twarzy czy włosów (stoję pod deszczownicą z zamkniętymi oczami, zmywam szampon z włosów i wpada mi do głowy myśl, że obok stoi dziewczynka z horroru, ta która zamordowała połowę swojej rodziny). Droga z sypialni do łazienki (późno w nocy rzecz jasna) sprawia, że włącz mi się tryb ninja i biegnę jak głupia potykając się o psy. Dlaczego? Mam wrażenie, że ktoś za mną idzie, albo mi się przygląda!! Każdy dźwięk dochodzący z innego pokoju to potencjalny duch czy świr z horroru.

Najbardziej przerażają mnie horrory dotyczące opętania i egzorcyzmów. Jestem katoliczką i wiem, że opętania nie są wymysłem reżysera, tylko jest co coś co naprawdę ludziom się przytrafia. Ksiądz odprawiający egzorcyzmy nad opętanym ciałem, przeraźliwy głos szatana, do tego przedziwne zachowania opętanego – to wszystko tworzy niesamowicie przerażający klimat.

Filmy z tej kategorii
Egzorcyzmy Emily Rose
Ostatni egzorcyzm
Stygmaty
Egzorcystaegzorcyzmy

Horrory dotyczące szpitali psychiatrycznych to kolejna kategoria, która budzi we mnie strach. Na studiach miałam zajęcia w szpitalu psychiatrycznym na oddziale zamkniętym i to co tam widziałam przeraziło mnie do szpiku kości. Psychiatrzy opowiadali dlaczego dany pacjent tutaj trafił, kogo i za co zabił, jakie ma halucynacje i dlaczego leży przypięty pasami. Horrory o chorych pacjentach, psychozach, nielegalnych operacjach, znęcaniu się

Filmy z tej kategorii
Gothika 2003
American Horror Story Asylum (serial)
Madhouse (2004)
Asylumszpital psychiatryczny

Horrory z dziećmi
Niewinne, pełne radości i sympatyczne dzieci to rzadki obrazek w horrorach. Tam pojawiają się bezwzględne, podstępne i nierzadko posiadające nadprzyrodzone moce dzieci. Mordują z zimną krwią,  knują intrygi i rozmawiają z istotami pozaziemskimi. Są przerażające, bardzo realne. Tak realne, że myjąc włosy pod prysznicem, czuję ich obecność. LOL

Filmy z tej kategorii:
Przypadek 39
Zabójczy szept
Omen
Dzieci kukurydzy
SierotadzieciHorrory z duchami
Horrory z duchami przerażają mnie równie mocno co poprzednie. Czasem nawet podwójnie bo przecież duchem może być mała dziewczynka, albo akcja może mieć miejsce w szpitalu psychiatrycznym, w którym są duchy!

Filmy z tej kategorii
Klątwa (I i II)
Paranormal Activity
Nawiedzony dom
Amityville
RingduchyKompletnie nie ruszają mnie horrory z zombie, tworami fantastyki czy potworami. Twierdzę, że najlepsze horrory to te, które mają w sobie namiastkę autentyczności, albo są oparte na faktach. Takich boję się zdecydowanie najbardziej. Dajcie znać jakie horrory Wy lubicie najbardziej i podeślijcie fajne tytuły, których powyżej zabrakło 🙂

ZOBACZ TAKŻE

240 komentarzy

Chabrowa Ania 18 marca, 2014 - 8:43 pm

Mam ciary od samego patrzenia na te zdjęcia :O

Second Hand blog 19 marca, 2014 - 8:56 pm

a pamiętacie opwieści „CZY BOISZ SIĘ CIEMNOSCI?” uwielbiałam tooo <3 leciał zawsze po 16stej 😀 haha 🙂

Fashionelka 19 marca, 2014 - 11:18 pm

Uwielbialam!!!!

Lalare 20 marca, 2014 - 3:06 pm

pamiętam, uwielbiałam toooo!

kijewska 18 marca, 2014 - 8:45 pm

No i teraz jak się naczytałam i naoglądałam obrazków to nie zasnę… 🙂

DominikaeS 18 marca, 2014 - 8:46 pm

sierociniec przede wszystkim hiszpanska wersja, co do amityville to ciesze sie ze nie zobaczylam tego filmu zaraz po tym jak wprowadzilam sie do nowego domu bo chybabym umarla ze strachu…

ssHaDee 18 marca, 2014 - 8:46 pm

Zdecydowanie Rytuał

kokodejaneiro 18 marca, 2014 - 8:47 pm

dlatego ja nie oglądam w ogóle

Joanna 18 marca, 2014 - 8:47 pm

Lubię dokładnie to samo co ty! Aż się zdziwiłam haha 😀 Obejrzałam wszystkie tytuły, ktore podalaś. Polecam: Martwa cisza, Lustra 1 i 2, Dark water (wersja japońska), Obecność, Mama, Sinnister, Rec, Nie bój się ciemności 😉

SZEMRA 18 marca, 2014 - 8:48 pm

Mam dokładnie tak samo! Fajnie jest je oglądać i poczuć ten dreszczyk emocji jednak później nie jest tak miło…Zawsze zastanawiam się jak dzieci mogą w ogóle grać w takich filmach ;o to małe potworki ;o A „Egzorcyzmy Emily Rose” prześladują mnie do dziś…Jeśli nie oglądałaś horroru „Lustra” to polecam ! szczególnie pierwszą część, choć później przez jakiś czas możesz unikać luster ( zwłaszcza nocą) ;p

Pozdrawiam !

Fashionelka 18 marca, 2014 - 8:50 pm

Egzorcyzmy Emily Rose masakra! Pamiętam, że tej samej nocy po obejrzeniu obudziłam się równo o 3 w nocy!!! Myślałam, że umrę!

Milena 18 marca, 2014 - 9:14 pm

Eliza, to ja Cię chyba przebiję. Pamiętam, że Egzorcyzmy Emily Rose oglądałam w Lany Poniedziałek z rodzicami. Na początku jakoś mnie to nie ruszało, ale im dłużej oglądałam, tym bardziej mnie to przerażało. Przez 2 TYGODNIE z zegarkiem w ręku budziłam się o 3 w nocy, próbowałam wyczuć zapach spalenizny i w myślach odmawiałam mały egzorcyzm, czyli „Święty Michale Archaniele” po kilka razy! Spałam przy zapalonej lampce. Myślałam, że oszaleję.

Innym horrorem, przez który myślałam, że wywiozą mnie na oddział zamknięty to Paranormal Activity. Najzabawniejsze jest to, że obejrzałam cały film bez mrugnięcia okiem, w ogóle nie wydawał mi się straszny. Mojemu tacie włosy stawały na rękach. Dopiero jak zobaczyłam końcówkę… Dziewczyna siedziała przy łóżku, wiedziałam, że coś się zaraz stanie. Zanim powiedziałam to na głos, coś nagle uderzyło w filmie w kamerę, ja zaczęłam panicznie krzyczeć, wybiegłam z pokoju, prawie wpadłam na szafę w korytarzu, do tego jak usiadłam na łóżku to śmiałam się, płakałam i bujałam się jakbym miała chorobę sierocą. Nigdy wcześniej ani później tak nie zareagowałam na film. To było naprawdę straszne. Nie polecam oglądać samemu!

Fashionelka 18 marca, 2014 - 9:36 pm

Matkooo, Milena! Faktycznie strasznie to przeżyłaś, Twoi rodzice musieli być przerażeni nie tylko filmem ale i Twoją reakcją

Dominika 18 marca, 2014 - 9:23 pm

Ja po „Egzorcyzmach Emily Rose” budziłam się punkt 3:00 kilka nocy z rzędu i też myślałam, że umrę! I dzisiaj po przeczytaniu tego tekstu i przypomnieniu sobie o tym horrorze też pewnie obudzę się o 3 w nocy. Dzięki Fash ;P

Monika 18 marca, 2014 - 9:31 pm

Ja przez jakiś miesiąc po obejrzeniu Egzorcyzmów Emily Rose budziłam się równo o 3 albo chwilę przed… chyba nie muszę dodawać jak się wtedy czułam 😛

Anonim 19 marca, 2014 - 7:44 am

Ja miałam gorzej z tym burzeniem o punkt 3, bo trwało to ok. 3 miesiące. Od tamtego czasu, czyli ok. 3-4 lata nie patrzę w ogóle na horrory.

SZEMRA 21 marca, 2014 - 9:24 pm

No co Ty?! Miałam tak samo chociaż nawet nie obejrzałam go do końca…W każdym razie ciągle boje się godziny 3 w nocy ;o

kopciuch 17 kwietnia, 2014 - 6:42 pm

To prawda, po pierwszej części przez dwa dni miałam zasłonięte największe lustro ręcznikiem i bałam się go jak cholera, ale najgorszy horror jaki oglądałam to Egzorcyzmy te oryginalne najstarsze, po „seansie” przez tydzień spałam z mamą (to było w gimnazjum) bo miałam wrażenie, że ta opętana dziewczynka jest w każdym możliwym kącie, widzę te żółte oczy i popękaną twarz, do tej pory jak gdzieś mi przemknie ten obraz jestem przerażona :’O

elRay 23 lipca, 2014 - 7:31 am

A wystarczy nieco poszukać w ludzkiej naturze. Szybko tłumaczę w czym rzecz. Otóż, moje miłe panie, organizm człowieka to mechanizm zagadka i w świecie nauki o 3 rano nasz organizm zostaje powoli przywoływany do czynności życiowych (z akcentem na powoli). Nasz organizm zaczyna się budzić. Często na szybkość tego rozruchu mają wpływ czynności jakich dokonaliśmy na krótko przed snem, ot co np. napiliśmy się czegoś, lub coś zjedliśmy, innym razem obejrzeliśmy 😉 . Ufff i to wszystko. Ale nie byłbym sobą gdybym nie powiedział, że świat to nie tylko nauka…. psss (nie ma jak noc)

Polamidka 18 marca, 2014 - 8:49 pm

Z jakiego filmu pochodzi zdjęcie z zakonnicą- wydeje się ciekawe 🙂

Fashionelka 18 marca, 2014 - 8:49 pm

To akurat serial american horror story asylum (drugi sezon)

Marta 19 marca, 2014 - 8:58 am

Polecam całą serwię AHS. Może nie jest to jakiś szczególnie przerażający serial, ale gra aktorska i realizacja – majstersztyk!

Fashionelka 19 marca, 2014 - 9:18 am

uwielbiam i czekam na kolejny sezon <3

aga 1 kwietnia, 2014 - 4:14 pm

gdzie można obejrzeć ten serial online, ponieważ na wszystkich znanych mi stronach jest tylko American Horror Story o rodzinie mieszkającej w domu, który straszy (zupełnie nudny), a tego o domu psychiatrycznym nie mogę znaleźć 🙁

The-Bigwig 18 marca, 2014 - 8:49 pm

Mój temat. Wszystkie filmy, które wymieniłaś znam na pamięć. Zgadzam się z końcówką posta. Im horror bliżej nas – tym więcej niepokoju wywołuje. W końcu sprawy, które nie mają prawa się wydarzyć nie mają prawa wystraszyć.

Pozdrawiam
The-Bigwig

Fashionelka 18 marca, 2014 - 8:52 pm

Czasem pomaga mi myśl – Eliza nie bój się to jest wszystko wyreżyserowane, po drugiej stronie są operatorzy kamer, reżyser, dźwiękowcy, oświetleniowcy. To jest wymyślone, chillout – ale na krótko

The-Bigwig 18 marca, 2014 - 9:04 pm

Wiesz, człowiek jak każde zwierzę bardziej ufa oczom, więc „realizmowi” niż swoim „domysłom/wymysłom”. Choć wiesz, że film jest reżyserowany i wszystko to gra/fikcja to umysł wyżej stawia bodziec wzrokowy, niż zwykłe domniemania umysłowe.

Pozdrawiam
The-Bigwig

ewkaw 18 marca, 2014 - 8:49 pm

Obecność The Conjuring!

Martyna 18 marca, 2014 - 8:50 pm

Wydaje mi się, że to jest kwestia rozwiniętej wyobraźni. Ja też czasem wstaję w nocy do łazienki i idąc po ciemku myślę sobie, że w kącie stoi dziewczynka z Ringu 😉

kasia 18 marca, 2014 - 8:52 pm

ciekawi mnie gdzie jest namiastka autentycznosci w horrorach o duchch czy opętaniu 🙂

„Obecność” sobie obejrzyj, nawet ok

Fashionelka 18 marca, 2014 - 8:53 pm

Niestety opętania to nie fikcja. Takie rzeczy mają miejsce.

pidzamowa 19 marca, 2014 - 11:37 am

Mówi się, że mają, a z drugiej strony nam w szpitalu psychiatrycznym opowiadano o młodej dziewczynie, która wyglądała jak opętana- gryzła lekarzy, drapała, krzyczała grubym głosem, wykręcała się w kaftanie a okazało się to schizofrenią…

Kya 19 marca, 2014 - 12:12 pm

Filmy o opętaniu jak najbardziej mogą być oparte na faktach. „Opętanie” (takie z mówieniem obcym głosem, nieprzeciętną siłą, wrażeniem, że ktoś zawładnął naszym ciałem etc etc) zdarza się w realnym świecie i jest zaburzeniem psychicznym, ma nawet swoją „efkę” w klasyfikacji ICD.

Najbardziej przerażają mnie horrory, w których nie wyskakują jak filip z konopi zombiaki, zmutowane wampiry et cetera. Te realne ale z jakimś niedopowiedzeniem.

Najgorsze są ujęcia z dziećmi… na huśtawce, ze spuszczoną głową. W kapturku. Siedzi takie, najazd kamery i ciach – dzieciak podnosi głowę i okazuje się, że zamiast twarzy widnieje czarna plama.

Historie, których przebieg usytuowany jest w szpitalu psychiatrycznym nie robią na mnie wrażenia. Tym bardziej w stylu Gothiki czy serialu AHS -asylum, bo są kompletnie nierealne, przerysowane i większość daje błędne wyobrażenie tego co dzieje się w szpitalach. Dodatkowo wzmaga stygmatyzację osób chorych, bo dla przeciętnego zjadacza chleba psychoza = psychopatia.

Kya 20 marca, 2014 - 12:59 pm

pidzamowa
„gryzła lekarzy, drapała, krzyczała grubym głosem, wykręcała się w kaftanie a okazało się to schizofrenią…”

A w niektórych małych miejscowościach nadal ludzie w takim przypadku wzywają egzorcystę zamiast poprosić o pomoc psychiatrę i poddać taką osobę właściwemu leczeniu lub hospitalizacji.
Mieszkałam kiedyś w bloku, gdzie mieszkała również matka z synem chorym na schizofrenię. Chłopak miał urojenia, omamy a w ciężkiej psychozie zaczął biegać po osiedlu nago twierdząc, że jego ubranie naszpikowane jest mikronadajnikami, poprzez które tajne służby go śledzą.
Nikt, absolutnie nikt nie wykazał najmniejszego zainteresowania poza wezwaniem policji. Policji, a nie karetki. Na komisariacie w nagrodę dostał pałami. Chorą osobę pobito. Dopiero potem był hospitalizowany. A wszystkiemu można było zapobiec gdyby ktoś choć porozmawiał z jego matką, że chłopak potrzebuje pomocy i fachowego leczenia. Matka wstydziła się zwrócić o pomoc bo na każdym kroku słyszała komentarze typu „pani puści wariata niech se polata”.
Wprowadziłam się tam po tych zdarzeniach, poznałam tego chłopaka, bardzo miły, inteligentny człowiek. A i tak słyszałam głosy, żebym od wariata trzymała się z daleka.

Sylwia 26 października, 2015 - 9:34 am

Horrory o szpitalach są dla mniej najlepsze

Aksik 18 marca, 2014 - 8:53 pm

Kurcze, ja jakoś do dzis mam dreszcze jak myślę o Teksańskiej Masakrze, może też dlatego, że historia oparta na faktach.

gaby 18 marca, 2014 - 8:53 pm

Dla mnie najlepszym horrrorem z wymienionych jest Przypadek 39, Klatwa i Paranormal Activity chociaz teraz zadko robi sie horrory ktore sa naprawde dobre lub moga przestraszyc ostatnio te ktore moge do takich zaliczyc to Kobieta w czerni, Naznaczony i Obecnosc

Fashionelka 18 marca, 2014 - 8:55 pm

Racja, większość tych tytułów to filmy sprzeeed lat.

Anonim 18 marca, 2014 - 8:55 pm

Polecam filmy „Sierota” oraz „Sierociniec” oba bardzo trzymaja w napieciu. Osobiscie nigdy nie obejrzalam „Laleczki Chucky” przeraz mnie ten film i sam widok tej lalki :/

Milena 18 marca, 2014 - 9:17 pm

Laleczki Chucky to boję się odkąd pamiętam. Do tej pory mam uraz do lalek. Jak byłam mała to wyrzucałam każdą lalkę. Nie bawiłam się nimi.

Fashionelka 18 marca, 2014 - 9:34 pm

Oglądałam w podstawówce, strasznie bałam się lalek podobnych do Chucky

Kinga 18 marca, 2014 - 9:39 pm

Mnie przerażała Laleczka Chucky jak byłam mała. Jakieś 3 lata temu obejrzałam to ponownie i stwierdziłam, że niezła komedia 😉
Jedyny film, który mnie przeraża dalej to Omen…

Fashionelka 18 marca, 2014 - 9:41 pm

Kinga, zgadzam się, później wyszły kolejne części laleczki chucky, kolejne lalki zabijały ludzi i to nie było już takie straszne jak w podstawówce 🙂

Marta 18 marca, 2014 - 8:56 pm

Uwielbiam horrory o mutantach!

Zejście 1, 2 „The descent1, 2”
Wzgórza mają oczy „Hills have eyes” 1, 2

ARQUETTE 18 marca, 2014 - 8:56 pm

Uwielbiam horrory 😀 ale dziwnie rozglądam się po pokoju i nasłuchuję tylko po tych z wątkiem opętania 😉 Nie wiem czy lubisz klaustrofobiczne klimaty ale bardzo polecam Zejście. Poza tym Klucz do koszmaru i Sinister. 😀

Fashionelka 18 marca, 2014 - 8:59 pm

Zejście oglądałam, świetny film!!!

Hania 18 marca, 2014 - 8:57 pm

Polecam filmy „Sierota ” oraz ” Sierociniec ” oba bardzo trzymaja w napieciu. Osobiscie nigdy nie obejrzalam ” Laleczki Chucky ” przeraza mnie ten film i laleczka sama w sobie :/

booksandmovies 18 marca, 2014 - 8:58 pm

Fajnie, że wpis filmowy 🙂 To moja tematyka. Sama horrorów nie lubię. Rzadko o nich piszę u siebie na blogu. Mój ulubiony to 'Lśnienie’, ale tak na prawdę to jeden z niewielu, które obejrzałam. Widziałaś? Co sądzisz o nim?

Fashionelka 18 marca, 2014 - 8:58 pm

lśnienia nie widziałam

booksandmovies 18 marca, 2014 - 9:00 pm

Koniecznie obejrzyj. Powinien Ci się spodobać. To jeden z tych 'życiowych’ 🙂

vintage-mania-dressingupeasier.blogspot.com 18 marca, 2014 - 9:28 pm

„Lśnienie” (ten z Jackiem Nicholsonem) to klasyka, podstawa dla miłośnika horrorów, no i horror nad horrorami, gdzie przeraża najbardziej uśmiech Nicholsona;)
No oprócz tego to oczywiście „Inni” z takich lepszych, no i „Szósty zmysł”, to już tak bardziej lajtowo 🙂

Marta 19 marca, 2014 - 9:00 am

A ja Wam powiem, że jeżeli chodzi o „Lśnienie” to jest to jedna z moich ulubionych książek, którą czytałam kilka razy. Natomiast przez film nie przebrnęłam. Myślę, że kunszt pisarski Kinga pozostawia tak wiele dla naszej wyobraźni, że mimo całej sympatii i uwielbienia dla Nicholsona, pozostanę przy książce 🙂

Angelika 19 marca, 2014 - 4:40 pm

przeczytaj książkę lepiej! Najwyżej potem zobacz film

Roksana 18 marca, 2014 - 8:59 pm

Sierota i Baby Blues z 2008 roku – thrillery. Uważam je za dobre filmy, choć sa przerażające ..

marynka 18 marca, 2014 - 8:59 pm

Najbardziej przerażający horror jaki do tej pory oglądałam to Obecność brrr

Madzia 18 marca, 2014 - 9:00 pm

Odkąd zaczęłam mieć nocne dyżury odpuściłam sobie horrory 🙂 mam za bardzo bujną wyobraźnie i niepotrzebnie się nakręcam 🙂 zwłaszcza po tym jak pewnego pięknego dyżuru robiąc obchód w środku nocy weszłam na salę pacjentek i słyszę szeptem: Magda, Magda… Myślałam, że umrę 🙂 pacjentka, która nigdy nic nie mówiła (choroba Alzheimera) skądś nagle przypomniała sobie moje imię 🙂 to było straszne 🙂 choć teraz chce mi się z tego śmiać.

Fashionelka 18 marca, 2014 - 9:37 pm

ahhahaah, umarłabym!

Dagmara 18 marca, 2014 - 9:00 pm

Oglądam horrory od wczesnego dzieciństwa więc pewnie dlatego nie mam po nich żadnych koszmarów, wręcz mało który robi na mnie jakiekolwiek wrażenie. Mój pierwszy to była seria „Koszmar z ulicy Wiązów”. Siedząc z mamą na dywanie mówiłam podobno do niej „Mamusiu, ale tego nie trzeba się bać, bo to nie jest prawdziwe”.
Ostatnio oglądałam jednak horror, który autentycznie mnie przerażał czyli „Naznaczony” (2010) i jeszcze był taki drugi czyli „Gdy zapada zmrok” (2003) są genialne, jak nie widziałaś to polecam. Opisy ich znajdziesz na filmwebie.
Pozdrawiam!

magda 18 marca, 2014 - 9:00 pm

Boze zachowuje sie identycznie jak ty! Po.obejrzaniu horroru….masakra! A po obejrzeniu horroru nigdy bym nie zostala w domu sama, taka paranoja mnie dopada;/. Od kilki lat, kiedy zamieszkalam w 300 m domu, staram sie w ogole nie ogladac xd bo chyba w dzien bym juz sama.nie.zostala hehe

Fashionelka 18 marca, 2014 - 9:13 pm

haha dokładnie! Mam jeszcze tak, że jak zostaje sama z Rambo to zawsze sobie tłumaczę, że on jest moim obrońcą i np. duchy nie mogą przekroczyć drzwi mieszkania w którym on jest, dzięki temu jestem bezpieczna. OMG jakie to głupie, ale pomaga! 😀

maraqja 19 marca, 2014 - 11:54 am

Hahahaha 😀 Eliza, mam dokładnie tak samo – moja sunia już niestety nie żyje, ale jak byłam młodsza i mieszkałam z rodzicami uwielbiałam siedzieć do późnych godzin przed komputerem. I jak już wszyscy spali, a ja musiałam iść do łazienki, zabierałam ją z posłania i kładłam na dywaniku przy wannie 😀 Choćby nie wiem jak była śpiąca, i tak musiała iść ze mną się myć 😀 Faktycznie, jej obecność pomagała 😀

Fashionelka 19 marca, 2014 - 12:16 pm

hahahaah <3

samara84 18 marca, 2014 - 9:04 pm

Zdecydowanie „The Ring”, ale wersja amerykańska. Pierwszą część obejrzałam będąc jeszcze na studiach, mieszkałam wtedy w starej, krakowskiej kamienicy i po obejrzeniu przez kilka dni bałam się iść sama do łazienki. Drugim takim filmem jest „Lśnienie” Stanleya Kubricka. Po dziś dzień nie obejrzałam całego, ponieważ zawsze wymiękam i boję się go oglądać.

Magda 18 marca, 2014 - 9:05 pm

Eliza, ja również po „Egzorcyzmach Emily Rose” obudziłam się o 3 w nocy, to samo usłyszałam jeszcze od dwóch kolegów, którzy dzielili się wrażeniami po filmie. Mówili mi o tym kompletnie jeszcze nie wiedząc, że przytrafiło się to i mi! Jak mi o tym powiedzieli, to serio się przeraziłam, teraz jeszcze Ty… 😀
Co do horrorów, uwielbiam wszystkie te rodzaje, które przytoczyłaś, wyłączając jakieś głupie zombie. Paranormal Acitivity oglądałam wszystkie, aczkolwiek 1 i 2 część uważam za najlepszą, z reszty się robi delikatny cyrk moim zdaniem, no i dużo elementów się powtarza.
Najbardziej przerażający horror, jaki oglądałam to „Sinister”. Zaczęłam wieczorem, dokończałam rano i i tak byłam przerażona. Jeżeli lubisz coś mocnego, to polecam Ci go, jak dla mnie jest zabójczy!
Swoją drogą super wpis, zazwyczaj czytam, a nie dodaję komentarze. Tym razem mogę podzielić się swoją opinią w dziedzinie, którą się interesuję 🙂 Pozdrawiam!

Fashionelka 18 marca, 2014 - 9:10 pm

Mam nadzieje, że ta pobudka o 3 w nocy nic nie znaczy! Przypadek, zbieg okoliczności 😀

Isabel 18 marca, 2014 - 9:16 pm

o tych pobudkach o 3 w nocy słyszałam od wielu osób ( w tym od bliskiego kumpla). Zdarza się to bardzo często po obejrzeniu tego filmu. Ja się jeszcze na to nie zdecydowałam. Boje się 🙂

Magda 18 marca, 2014 - 9:20 pm

chyba coś z podświadomością, ja tam nie wiem 😀 no ale też mam taką nadzieję 🙂

Marta 20 marca, 2014 - 10:01 pm

też od kilku moich znajomych słyszałam, że po tym filmie budzili się o 3 w nocy.. nieraz była to jedna noc, a nieraz kilka nocy pod rząd.. ;P
ciężko to wyjaśnic, ale w sumie ciekawe zjawisko.

justyna 18 marca, 2014 - 9:06 pm

Moim zdaniem najgorsze są takie 'obrzydliwe’ horrory. Mówię o filmach w stylu „ludzka stonoga”, czy „ostatni dom po lewej” pokazujące bezlitosne tortury na ludzkim ciele… Kiedyś obejrzałam tylko zwiastun stonogi i przez kilka dni było mi niedobrze na samo wspomnienie tego krótkiego trailera. Takich filmów lepiej nie oglądać po obiedzie… 🙁 albo lepiej nie oglądać ich wcale. Swoją drogą, byłam pewna że wolisz raczej komedie niż horrory, lekko dziwił mnie ten post 😉 pozdrawiam 🙂

Agu 18 marca, 2014 - 9:07 pm

Ja do oglądania Egzorcyzmów Emily Rose podchodziłam 10 razy 😛

Anonim 18 marca, 2014 - 9:08 pm

Najstraszniejszy horror, który oglądałam to Blair Witch Project. Kręcenie niby amatorską kamerą dało taki efekt autentyczności, że przez lata od obejrzenia filmu nie wchodziłam do lasu! A od tamtej pory nie obejrzałam już żadnego innego filmu grozy.

patka 18 marca, 2014 - 9:36 pm

Też podobał mi się ten film, w ringu dzwonek telefonu był taki jak u mnie w domu i jeszcze oglądane na kinie domowym i dzwięk był z tylnich głośników, niesamowity dreszcz.
Ciekawym filmem jest też Dorothy Mills, zwłaszcza końcówka.

Czasem myślę, że byłam dziwnym dzieckiem bo właśnie uwielbiałam horroro podobne filmy. Bardzo lubiłam Omen.
No i Tima Burtona ale ta miłość została do dziś – Edward nożycoręki, sok z żuka 🙂 Może nie ten klimat, ale pewną mroczność mają, zresztą jak i dzisiejsze jego filmy

Agata 18 marca, 2014 - 9:10 pm

Jak dla mnie Paranormal Activity to nie jest horror, każdy mi mówił straszny straszny, koleżanka mowiła, że potem przez kilka miesięcy bała zejść na dół, nastawiłam się na coś dobrego, a jak dla mnie klapa za każdym razem jak czas wolno leciał to już siedzę i czekam a tam nic takiego. Jak dla mnie nuda 😉

aga 20 marca, 2014 - 3:53 am

dla mnie tak samo 🙂 ogladalam kazda czesc i szczerze mowiac to juz zadnej dobrze nie pamietam bo takie kiepskie byly. najstraszniejszym dla mnie byl the ring pierwsza czesc i japonska wersja kiedy dzwoni nieznajomy. w ogole japonskie horrory wygrywaja i polecam je obejrzec wielbicielom horrorow.

Isabel 18 marca, 2014 - 9:11 pm

Podobnie jak ty – bardzo lubię te z nutką autentyczności, zachęcające do myślenia i analizowania oraz te, gdzie koniec filmu jest zaskakujący 😉
czyli z motywem psychiatrycznym.

amy 18 marca, 2014 - 9:12 pm

Polecam the schutter ! Nigdy bie widzialam niczego rownie przerazajacego ! I egzarcyzmy annelise mischael . Najbardziej przerazajace bo prawdziwe. Jest to dokument i jest na YouTube 🙂 ja osobiscie juz nie ogladam horrorow bo chyba widzialam juz ich za duzo i w pewnym momencie musialam przestac bo juz moja psychika padla xd serio nie jestem juz w stanie obejrzec ani jednego …

Katiuszka1988 18 marca, 2014 - 9:12 pm

Najstraszniejszy horror jaki widziałam to Blair Witch Project. Efekt amatorskiego nagrania był dla mnie tak autentyczny w odbiorze, że przez kilka lat nie weszłam do lasu!.
Od tamtej pory nie obejrzałam już ani jednego filmu grozy

Olka 18 marca, 2014 - 9:13 pm

„Smakosz” część 1 i 2 – mega trzyma w napięciu

Isabel 18 marca, 2014 - 9:14 pm

Zapomniałam dodać :
„Najście”
moje nerwy nie wytrzymały,w połowie przewinęłam na koniec a po tym wszystkim rozpłakałam się. Jak go wspominam po 3 latach wzbudza we mnie emocje!
masakra.

Agata 18 marca, 2014 - 9:15 pm

Przez miesiąc po tym jak obejrzałam Egzorcyzmy Emily Rose, budziłam się w nocy o 3 MASKRA! Ja też jestem wierząca i jeszcze zanim obejrzałam film, ksiądz egzorcysta właśnie nam dużo opowiadał, jak to wygląda na żywo więc byłam przerażona

Asia 18 marca, 2014 - 9:15 pm

Ja, tak jak ktoś wyżej, polecam Naznaczonego. Wyszły już dwie części i obie trzymają poziom.

Aurii 18 marca, 2014 - 9:19 pm

Eliza, koniecznie pooglądaj „Obecność”. Myślę, że Ci się spodoba!!! 🙂 Dobre są „Szepty”, „Dread” oraz na pewno znane „The ring”, „Widmo”. Dokładnie mam to samo co Ty po obejrzeniu strasznego horroru. 😀

Gosia 18 marca, 2014 - 9:22 pm

Ja nie znoszę horrorów, za bardzo jestem strachliwa. Za to dobry thriller – to i owszem 🙂

Ona 18 marca, 2014 - 9:24 pm

Ja się nie nadaję do oglądania horrorów, bo zostawienie mnie samą w nocy choćby na chwilę graniczy z cudem(chłopak musi wszystkie światłą zapalać jak idzie do łazienki);D a najlepszy horror to z 2013 „Obecność” byłam na tym w kinie ze znajomymi i wraz koleżanką siedziałyśmy z nogami na fotelach, a mój chłopak, ślad moich paznokci na swoich rękach, miał przez 2 tygodnie;D

stylowo40.blogspot.com 18 marca, 2014 - 9:24 pm

Oj trafiłaś 🙂 ja też uwielbiam horrory,thrillery.Kiedyś też miałam takie „lęki po filmowe”,minęło ;)..(zdrowiu nie szkodzi 🙂 )
Wiele z tych filmów już oglądałam:)
Polecam „DOGVILLE” ,zaskoczenie od początku do końca.

Pozdrowienia 🙂

http://newlookstyleblog.blogspot.com/ 18 marca, 2014 - 9:25 pm

Nie lubię horrorów 🙁

Natalia 18 marca, 2014 - 9:25 pm

Oglądałam film „klątwa ” z przyjaciółką bo ona strasznie się bała i nie chciała sama oglądać po raz drugi więc zebraliśmy się z przyjaciółmi i nikt się nie bał… oprócz niej. Najdziwniejsze jest to że ona całe wakacje oglądała horrory i po 1. boi się wracać sama do domu po ciemku bo boi się wszystkiego. 2. te horrory co oglądała oglądaliśmy i one wcale nie są straszne. 3. trochę serce zaczęło mi bić i troszeczkę się przestraszyłam. Pozdrawiam ♥

ola 18 marca, 2014 - 9:33 pm

Mam takie same upaodaobania i świrostwa jeśli chodzi o horrory. dlatego polecam Ci Ring. Ten film zrył mi beret 🙂 sto razy lepszy niz Klątwa. Oprócz tego polecam Naznaczonego, Rytułał, Demony, Obecność i oczywiście Lśnienie.

amy 18 marca, 2014 - 9:34 pm

Po obejrzeniu dokumentu egzarcyzmy annelise mischael w tv pojawila ze notka w gazecie dot. Wypowiedzi lekarzy psychiatrii na temat rzekomych opentan. Wszyscy zgodnie twierdzili ze kazde takie opentanie to nic innego tylko choroba psychiczna która moze z czlowoka zrobic wlasnie kogos kto przypomina osobe opentana np zmiana barwy glosu czy przerwacanie nienaturane galkami ocznymi … tez jestem katoliczka jednak nie wierze w opentania bardziej w to ze moze kogoś spotkac cos rownie strasznego jak choroba psychiczna bo nie mozna wypbrazic sobie chyba czegos rownie gorszego ….

Kamila 19 marca, 2014 - 11:02 am

Skoro jesteś katoliczką tym bardziej powinnaś wierzyć w opętanie. Diabeł robi wszystko żebyśmy zapomnieli o jego istnieniu. Poza tym Kościół mówi o opętaniu dopiero wtedy gdy psychiatrzy wykluczą chorobę psychiczną. Kiedyś nawet atak padaczki uważano za opętanie. Egzorcyzmy Emily Rose również zrobiły na mnie wrażenie. Tak poza tym uważam że Japończycy robią rewelacyjne horrory. Japoński Ring bardziej mnie przeraził niz amerykański, chociaz miał znacznie mniej efektów specjalnych. Jedyny horro na którym byłam w kinie to Shutter, reakcje ludzi znajdujących się na sali były bezcenne. Tak poza tym za horrorami nie przepadam. Mam bogatą wyobraźnie. Ja nawet nie lubie zostawać w domu w ciągu dnia 😉

Ewww 18 marca, 2014 - 9:36 pm

” Inni”, ” Ring”

Ola 18 marca, 2014 - 9:43 pm

mnie przeraził do tej pory tylko jeden horror: „Nieznajomi” – gra w nim m.in. Liv Tyler. Co mnie przeraża to fakt, że oparty jest na prawdziwych wydarzeniach i skala okrucieństwa, jakie ludzie mogą wyrządzić innym, zupełnie bezinteresownie. Polecam jeśli, podobnie jak ja, lubisz horrory.

Nanerlit 18 marca, 2014 - 9:45 pm

Horror Obecnosc 😀 ja w kinie wtulilam sie tak w chlopaka ze oboj bylismy spoceni xd

Fashionelka 18 marca, 2014 - 9:46 pm

Horror w kinie, wow chyba nigdy bym się nie odważyła.

Kika 18 marca, 2014 - 11:12 pm

Haha z Obecnoscia mialam to samo.. bylam ze znajomymi pozniej mi klaskali nad glowa pol nocy… i ani na chwile oka nie zmruzylam do rana-.-

Anonim 19 marca, 2014 - 2:14 pm

Ja również byłam na „Obecności” w kinie i chyba nigdy się tak nie wynudziłam. Z horrorów to chyba najbardziej przeraża mnie: „Obcy: 8 pasażer Nostromo”, „Sierociniec”, „Ring”, „Amityville” , „Nieznajomi” (brr i ta muzyka), „Shuter: Widmo”, „Nieproszeni goście”, „Udręczeni”, „Lustra”, „Sierota” oraz „Przypadek 39”.

Pati 19 marca, 2014 - 2:20 pm

Ja również byłam na „Obecności” w kinie i strasznie się wynudziłam ;). Z horrorów najbardziej przeraził mnie: „Obcy 8 pasażer Nostromo” (co tu dużo mówić klasyka), „Sierociniec”, „Lśnienie”, „Ring”, „Amityville”, „Nieznajomi”, „Shutter: Widmo”, „Nieproszeni goście”, „Udręczeni”, „Przypadek 39” oraz „Sierota”.

Lidka 18 marca, 2014 - 9:53 pm

Hez Fashionelko,

mam pytanie odnosnie twojego pierscionka zareczynowego. Moglabys zdradzic jaki masz rozmiar swojego Tiffaniego? chodzi mi o to, czy ten diament o wielkosci 0.25 nie jest bardzo maly 🙁

Z gory dziekuje za przyblizenie sprawy. 🙂

Fashionelka 18 marca, 2014 - 10:02 pm

ja mam 0,5
0.25 faktycznie jest malutki

Ewa 18 marca, 2014 - 9:55 pm

moj ulubiony teksanska masakra pila mechaniczna 😀 ale rowniez wzgorza maja oczy, dom woskowych ciał, mama, obecnosc, wrota do piekieł, ostatni dom po lewej i wiele , wiele innych 🙂 uwielbiam horrory 😀

Aga Ada 18 marca, 2014 - 9:55 pm

Ja w chwilach największego napięcia zamykam oczy:) Baaardzo nie lubię horrorów z udziałem lalek, marionetek oraz klaunów 😀

Julka 18 marca, 2014 - 10:03 pm

Polecam jeszcze The Ring,Lsnienie i oczywiscie Koszmar z ulicy Wiązów;)
Co ja mam powiedziec mieszkam naprzeciwko cmentarza…

Emila 18 marca, 2014 - 10:11 pm

Eliza ogladalas American Horror Story (bo mozliwe, ze tylko wymienilas, a nie ogladalas)? 😀 Ja jak skonczylam ogladac drugi sezon to wszedzie tylko slyszalam „Dominique, dominuque…” 😀

Fashionelka 18 marca, 2014 - 10:12 pm

Ja też! Ale tak naprawdę to podobała mi się ta piosenka, pasowała idealnie do szpitala psychiatrycznego 😀

Rox 18 marca, 2014 - 10:13 pm

Widzę, że wiele osób po „Egzorcyzmach … ” budziło się o 3 w nocy, może to jakiś wpływ informacji podprogowych? Godzina jest tak często pokazywana w filmie, że chyba nasz umysł po prostu „chce” się obudzić 😉 Sama po tym filmie długo się bałam. Z resztą tak jak mówisz, opętania to fakt, znam jedną osobę, która się z tym problemem boryka. Myślę, że opętania (co o tym mówi psychologia) i choroby psychiczne, np. wrażenia ze szpitala to super temat na posty! Jestem bardzo ciekawa Twojego zdania, z chęcią bym takie notki przeczytała. Pozdrawiam! 🙂

Emilia 19 marca, 2014 - 11:51 am

ja bez oglądania filmu budziłam się o 3 w nocy, bo siostra mi opowiadała coś w temacie egzorcyzmów i się przewinęła w rozmowie ta godzina. miałam zawsze jakieś dziwne sny, że ktoś ze znajomych czy rodziny jest opentany i wystraszona zawsze się budziłam….o 3.

nina 18 marca, 2014 - 10:15 pm

bardzo nie lubię horrorów, w których groza polega tylko na bezmyślnej rzezi. To musi być coś działającego na psychikę, a nie na żołądek, powodując odruch wymiotny.

Anna Ma. 18 marca, 2014 - 10:18 pm

Nie oglądam horrorów, bo wiem, że bałabym się tak bardzo, ze chyba by mnie musieli zamknąć na takim oddziale psychiatrycznym…

Moja siostra za to miała stracha na pół życia, kiedy w wieku 4 lat obejrzała „Straszny film 3” i zaczęła się bać dziewczynki parodiującej tą z „The Ring”… tylko że ona się bała, że dziewczynka zaatakuje ją wychodząc z muszli klozetowej.

Ancyk 18 marca, 2014 - 10:30 pm

niezly post Fash. dzieki niemu na pewno dzis zasne 🙂 ja sie panicznie boje horrorow. to nie na moja psuchike. wystarczy ze zobacze reklame filmu+ ta muzyka w tle i juz boje sie isc sama do lazienki. horroy, ktore mnie przerazaja to Ring, Pila(za duzy rozlew krwi!) i Lustra. przez ten ostatni przez tydzien balam sie przejrzec w lusterku ! Ogolnie raczej unikam filmow tego typu choc czasem bym obejrzala. wiem jednak co dzieje sie pozniej z moja psychika.. brrrr!!!

Fashionelka 18 marca, 2014 - 10:46 pm

Co do luster pamiętam taki film, w którym grupa nastolatek wybyła nad jezioro i zabawili się w gre, że trzeba podejść do lustra i wypowiedzieć kilka razy imie jakiegoś legendarnego ducha czy coś takiego, nie pamiętam co to było za imię, ale od tamtej pory bałam się spojrzeć w lustro, mimo iż nie wypowiadałam tego imienia! 🙂

Kika 18 marca, 2014 - 11:07 pm

Tez lubie horrory ale tez unikam bo pozniej nie moge spac i mam to co Ty Eliza -.-
Ciesze sie ze nie tylko ja tak mam 😀 Podzielam Twoja opinie co do tych najstraszniejszych.

Lenka 19 marca, 2014 - 10:56 am

Fash, ten film o którym mówisz to chyba Candyman.
Wymawiało się 3x imię Candyman i…. zaczynała się akcja 😀

Fashionelka 19 marca, 2014 - 12:17 pm

oooo! Candyman! tak tak to o ten film chodzi:)

Anonim 18 marca, 2014 - 10:31 pm

Shutter widmo, Egzorcyzmy Emily Rose i Amityville – te najbardziej mi utkwiły w pamięci brrr

chili 18 marca, 2014 - 10:31 pm

O rety, Eliza, mam tak samo jak Ty 😀 zawsze po obejrzeniu jakiegoś strasznego filmu lub choćby obrazka nie mogę pozbyć się go z głowy przez parę dni. Kiedyś bardzo lubiłam horrory, nawet chodziłam na nie do kina, dopóki na religii katechetka zmusiła nas do obejrzenia Emily Rose… o masakra, jak ja się potem bałam! Przez pierwsze parę nocy nie mogłam zasnąć bo ciągle myślałam, że koło mojego łóżka leży wykrzywiona Emily z tymi wielkimi czarnymi oczami bez białek (ta scena w której jej chłopak budzi się a ona na podłodze). Szczerze, to minęło ponad 5 lat a ja dalej czasem się jej boję 😀 no i od tamtej pory unikam horrorów!

Jest też film o tym, jak rzekomo ktoś wywoływał duchy Hitlera, Stalina itd. i tam jest moment, gdzie z nagrania wydobywa się przeraźliwe „Sie kommst, sie kommst” – chodzi o Maryję, podobno szatan przeraźliwie się jej boi, dlatego gdy łapałam schizy, że się bałam po tym filmie to pod kołdrą zmawiałam zdrowaśki 😀

A co do tego naszego samego bania się, ostatnio oglądałam na discovery program o tym jak wykorzystywane są efekty specjalne mające nas przestraszyć, typu przeraźliwa muzyczka, nagłe zbliżenie itd i na sam koniec prowadzący powiedział, że gdy po filmie się boisz, że obok Ciebie jest jakaś straszna postać czy coś w tym stylu to pomyśl sobie czy to jest na prawdę realna sytuacja czy to po prostu Twoja wyobraźnia płata figle, robię tak od tamtej pory i serio działa! Trochę mi z tym lepiej 😀

Mam nadzieję, że dziś zasnę haha, a jak nie to miej mnie na sumieniu! 😀

Fashionelka 18 marca, 2014 - 10:43 pm

Kocham Twój komentarz, dwa razy wybuchnęłam śmiechem 😀
Raz przy wykręconej Emily (bo też mnie to przerażało), a drugi raz przy zdrowaśkach(robiłam to samu) <3

chili 19 marca, 2014 - 8:22 pm

Wybuchniesz trzeci raz, od wczoraj jak wchodzę na Twojego bloga to mrużę oczy żeby nie patrzeć na te przeraźliwe zdjęcie główne, boję się go! 😀 najpierw postanowiłam, że przez tydzień nie będę tu wchodzić aż obrazek zniknie wśród innych postów, ale nie mogę się powstrzymać więc pozostaje mrużenie oczu i szybkie przewijanie w dół 😀

chili 20 marca, 2014 - 11:34 am

dobra, już się oswoiłam :p

Ania 18 marca, 2014 - 10:34 pm

Mam podobnie. Moje ulubione tematy to te na tle religijnym i z dziećmi. Takie realne, żadne SF

Alessa 18 marca, 2014 - 10:38 pm

Nie znoszę horrorów i przestraszyłam się już zdjęcia tytułowego! Nie mogę oglądać horrorów własnie dlatego, że strach po nich mnie paraliżuje. Do tego stopnia, że nie umiem wstać do toalety w środku nocy, i muszę na siłę wytrzymać do rana 😉 Jedynie filmy dotyczące egzorcyzmów, mimo że są niesamowicie przerażające przez swoją autentyczność, są tak naprawdę tymi, które mogę oglądać.

PAulina 18 marca, 2014 - 10:44 pm

Istota opetania jako zjawisko religine interesowalo mnie od zawsze. Wierze w Boga i kocham go, dlatego zawsze, gdy czuje strach przed diablem, mysle, ze on sie boi Boga, wiec ja nie mam czego sie bac. Emily Rose tak naprawde nazywala sie Annelise Michell. Zyla w latach 70 w Niemczech i jeszcze 6 lat temu mozna bylo na youtube odsluchac oryginalne nagrania z egzorcyzmow (aktualnie nie sprawdzalam). Glos a raczej warczenie szatana jest okropne, ale slychac w nim OGROMNY zal i przede wszystkim ogromna rozpacz…

kiki 18 marca, 2014 - 10:44 pm

Shutter widmo, Egzorcyzmy Emily Rose i Amityville – najbardziej mi utkwiły w pamięci brrr…

Alex 18 marca, 2014 - 10:48 pm

Też mi wyobraźnia płata figle po horrorach. A akurat „Egzorcyzmy Emily Rose” oglądałam w nocy przed zmianą czasu, więc godzinę 3 mogłam sobie cofnąć i przeżyć ją jeszcze raz. Niezły cyrk był :D. Polecam, podobnie jak kilka osób przede mną, „Sierotę” i „Sierociniec”, a dodatkowo jeszcze „Oczy Julii”, choć to w sumie nie horror.

Mama w domu 18 marca, 2014 - 10:56 pm

http://www.filmweb.pl/Tozsamosc

mi kilka razy po obejrzeniu śniło się zakończenie

rzadko oglądam horrory, bo za długo siedzą mi później w głowie,
Piły – obejrzałam tylko 1 część i kolejnych nie zamierzam oglądać …

Fashionelka 18 marca, 2014 - 11:04 pm

Tożsamość świetny film!!

Crash 18 marca, 2014 - 11:33 pm

Co do Piły to źle to oglądałaś 🙂
Polecam odpuścić sobie krew (też uważam, że sceny z pokazaniem wręcz wnętrzności ofiar są totalnie zbędne) i skupić się na FABULE. Ta jest genialna. Bez wątpienia nie ma drugiego tak atrakcyjnego horroru pod względem fabularnym. WSZYSTKIE części są znakomicie zgrane, każda wynika z poprzedniej, no mega polecam, ale tylko osobom, które np przez 2 tygodnie nie będą miały co robić i obejrzą wszystkie części dzień po dniu 🙂

Mimi 18 marca, 2014 - 11:02 pm

Blair Witch Project(1999) ? widziałaś????

to włącz! 🙂 ale Męża miej przy sobie, ehem! 🙂 🙂

jak Piesio?

Fashionelka 18 marca, 2014 - 11:07 pm

Oglądałam z mężem, więc wszystko się zgadza. Byłam przerażona

PS Piesio super, oko się pięknie goi (jeśli ktoś nie wie o co cho, to Rocky przekuł sobie rogówkę, bardzo głęboko), prawdopodobnie uniknie operacji, codziennie kropelkujemy oczko kilkoma specyfikami i z dnia na dzień jest coraz lepiej. Z podniebieniem ok, prawie w ogóle jedzenie nie leci mu noskiem. Przytył od operacji 2 kg i jest coraz pogodniejszy i śmielszy. W niedziele wraca Rambo. Nie możemy się doczekać 🙂

Nyks 18 marca, 2014 - 11:20 pm

Przeczytałam wszystkie posty i jestem w szoku że tak reagujecie na horrory.Ja jestem miłośniczką horrorów,ale oglądam je od tak dawna że w tej chwili na prawdę bardzo rzadko się zdarza żeby jakiś zrobił na mnie jakiekolwiek wrażenie czy wywołał jakąkolwiek reakcję,nie mówię już o strachu,dlatego najbardziej lubię oglądać je sama w nocy po ciemku żeby chociaż trochę wspomóc klimat.
Tak jak ty najbardziej lubię horrory o duchach,nawiedzonych domach itp. które mają klimat jakiejś tajemnicy i które straszą tym co niewidzialne i nieoczywiste,chociaż chyba bardziej realne są te o psychopatycznych mordercach bo wielu takich chodzi po tej ziemi.
Moim ulubionym jest wspomniany przez ciebie Egzorcyzmy Emily Rose i jednocześnie takim który zrobił na mnie największe wrażenie.Jak widzę wiele osób budziło się po nim o 3 w nocy,mi się to zdarzyło tylko raz i myślę że to po prostu siła sugestii,więc nie sądzę żeby było się czego bać.
Tytuły które mogę jeszcze wymienić,które po części padały w postach poprzedników to Amityville,Ring,Klątwa,Inni (na prawdę bardzo polecam,jak nie oglądałaś to na pewno cię zaskoczy) Stygmaty,Blair Witch Project 1 i 2,Ciemność,Sierota,Zabójczy szept,Dziewiąte wrota,Jeździec bez głowy,Czerwona róża,Kobieta w czerni,Sierociniec,Pokój 1408,Omen,Czwarty stopień,Nawiedzony,Teksańska masakra piłą mechaniczną,ale tylko dlatego że jest oparty o prawdziwe wydarzenia 🙂
Jest ich znacznie więcej,ale pozapominałam tytuły 🙂
Na fb jest stronka 1001 horrorów które warto zobaczyć,codziennie dodają tam spis wszystkich horrorów w tv i wrzucają opisy filmów także powinno zainteresować miłośników gatunku.

Crash 18 marca, 2014 - 11:29 pm

Co do horrorów z duchami to uwielbiam Grave encounters (1 i 2, chociaż 2 nieco słabsza), no i oczywiście REC 1 i 2 (broń Boże nie 3, bo to parodia kręcona przez innego reżysera) – mówiąc o horrorach typu Paranormal Activity obie pozycje wyżej obowiązkowe.

Beata 18 marca, 2014 - 11:55 pm

Ja lubie horrory w typie ,,Pila” wszystkie 7 odcinkow.,,Krzyk”
Kilka lat temu widzialam film ,,Funny Games”-jesli ktos widzial to wie o czym mowie,okropnie denerwujace sytuacje, zlosc i strach ze nie mozna przyszlym ofiarom nic powiedziec a wiemy jak za moment beda potraktowane.

ola 21 marca, 2014 - 11:39 am

Beata,niedawno oglądałam Funny Games,bardzo,ale to bardzo polecam ten film. Nie jest straszny,ale wywołuje lawinę emocji – złość,niedowierzanie,dezorientację,mega!!! Bardzo zapada w pamięć!

Anonim 18 marca, 2014 - 11:56 pm

Eliza mam podobnie jak Ty, najbardziej przerażające są te filmy, które oparte są na faktach.
Ps. Dla dziewczyn z Warszawy, jutro w kinie Muranów mają wyświetlić Egzorcyste.
Eliza świetne wyczucie czasu z postem 🙂

Ania 18 marca, 2014 - 11:56 pm

Ja mam świetną historię z seansem pewnego horroru. Któregoś zimowego wieczoru oglądałam z mężem Paranormal Activity. Dało się wyczuć, że małżonek też się trochę cyka 🙂 Obok nas na kanapie w salonie spała roczna córka. W pewnym momencie z drugiego pokoju zaczął dochodzić dziwny dźwięk-stukanie, pukanie. Chwila ciszy i znowu. Nikt z nas nie chciał oczywiście sprawdzić co to. Nie dość, że film był naprawdę straszny, to jeszcze w moim mieszkaniu zrobiła się dziwna atmosfera. Mój dzielny mąż nawet nie miał zamiaru się ruszyć. Gdy film się skończył, musieliśmy wstać przetransportować się do sypialni. Gdy pozapalałam światło w każdym pomieszczeniu to odważyłam się sprawdzić co nas straszyło. Okazało się, że była to zabawka w koszu z duperalami naszej Hani, która była włączona, ale jej bateria była na wyczerpaniu, więc co jakiś czas się sama załączała. :):):) Kamień z serca, że to nie duchy! Oczywiście mój bohaterski mąż całej sytuacji nie pamięta, bo przecież jak on mógł się bać! 😛
Elizo musisz zobaczyć „Obecność” i „Mama”! Jeżeli lubisz dobre horrory to na pewno włosy staną Ci dęba.

Pozdrawiam serdecznie i życzę samych strasznych horrorów.
Ania

Kasia 18 marca, 2014 - 11:58 pm

Eliza mam podobnie jak Ty, najbardziej przerażające są te filmy, które oparte są na faktach.
Ps. Dla dziewczyn z Warszawy, jutro w kinie Muranów mają wyświetlić Egzorcyste.
Eliza świetne wyczucie czasu z postem 🙂

Anonim 19 marca, 2014 - 12:04 am

Fash, serio Ci dziękuję za ten wpis ❤️ Właśnie zasypiałam, ale tym wpisem mnie rozbudziłaś i perspektywa przygotowania się z prawa konst.jest naprawdę kusząca (może znikną myśli o horrorach, których nie oglądałam, ale panicznie się boje)

kejt 19 marca, 2014 - 12:11 am

Obczaj „Sinister”, makabrycznie straszny dla mnie, a mam podobne podejście – duchy i potworki mnie nie ruszają, w tym okropna jest właśnie nuta realizmu 😉

Blogodynka 19 marca, 2014 - 12:15 am

Jej, skoro są tu specjaliści od horrorów, to może ktoś będzie wiedział, jaki jest tytuł tego filmu. Szukam go odkąd pamiętam, a widziałam coś koło roku 2001-2003.
Otóż był chłopak, który wpadł do sklepu z lalkami i jego uwagę zwróciła jedna, wyjątkowo… ożywiona. Kupił ją, na co sprzedawca stwierdził, że to nie on wybrał ją tylko ona jego. Później ona zaczęła gadać, chłopak chciał się jej pozbyć, ale z każdym dniem lalka upodabniała się do jego nauczycielki i wszystko, co działo się lalce spotykało też nauczycielkę (charakterystyczny moment, gdy jego siostra chciała się pobawić tą lalką i wlokła ją za nogi po schodach – nauczycielka spadła ze schodów w ten sam sposób następnego dnia).
Pomocy, ktoś może kojarzy? Chciałam po latach obejrzeć jeszcze raz, bo dzieckiem będąc kojarzyłam ten film jako dobry horror i chciałam zweryfikować ten pogląd 😉

maraqja 19 marca, 2014 - 12:36 pm
maraqja 19 marca, 2014 - 12:42 pm

Czyżby „My teacher ate my homework”?

Anonim 19 marca, 2014 - 12:44 am

Mój pierwszy i ostatni horror, który oglądałam w całości to „Noc żywych trupów”. Film czarno-biały. Pamiętam to dokładnie. Klasa 5 szkoły podstawowej, czas między ostatnią lekcją a powrotem rodziców do domu spędzałam w domu koleżanki-Marleny. Marlena miała na kasetach VHS nagrane różne filmy i któregoś dnia do odtwarzacza włożyła kasetę z tym filmem. Oglądałam go zza fotela. Od tamtego czasu nie oglądnęłam żadnego horroru do końca. Do dziś boję się pójść do piwnicy. Jeśli muszę to biegam po piwnicy jak głupia żeby tylko wszystko szybko zapakować i wyjść- bo przecież zombie poruszają się wolno (tak wiem że są filmy z takimi szybkimi, ale nie przyjmuję do wiadomości informacji że zombie mogą się poruszać szybko) więc zanim policzę do 20 to już drzwi piwnicy są zamknięta i mogą się do nich co najwyżej dobijać- te zombie). Wiem ze to niemądre i nieracjonalne ale boje się piwnicy okrutnie. W lustra staram się nie wpatrywać- babcia mi kiedyś powiedziała, że jak będę się wpatrywać w lustro to zobaczę diabła…a że nie chcę zobaczyć diabła…
Klimatów ze szpitalem psychiatrycznym boje się bardzo- mój mąż prowadzi sesje RPG, kiedyś prowadził „Zew Cthulhu” i zaproponował mi udział. Zapytałam o setting, opowiedział że akcja dzieje się w latach 20 XX w (te akurat kocham…ale to za nakrycia głowy, sukienki, fryzury i samochody 🙂 ) profesor z asystentką jadą gdzieś w podróż, która zostaje nagle przerwana przez atak śnieżycy, najbliższe miejsce w którym mogą poprosić o pomoc to szpital psychiatryczny….powiedziałam że ta sesja nie jest dla mnie, wolałabym utknąć w zaspie na wieki niż wejść do szpitala wiedząc że jest tam Cthulu…
Ot już taki dziwak ze mnie 🙂

Monn 19 marca, 2014 - 1:17 am

A ja znowu najbardziej boję się horrorów o seryjnych zabójcach typu Piła albo coś w stylu Hostel czy Wzgórza mają oczy. Nie mogę znieść jak ludzie są torturowani itd, … takie najgorsze horrory, których nigdy w życiu bym nie obejrzała to np. Ludzka stonoga albo Srpski film czy jak to się tam nazywa.. Boję się, brzydzę się, a na Piłę poszłam do kina i wyszłam po 20 minutach, bo nie dałam rady tego oglądać. Filmy o duchach mnie w ogóle nie ruszają, tak samo jak te o opętaniu.. 🙂 Ale ich nie lubię, po prostu są dla mnie bez sensu.

KarolinaB 19 marca, 2014 - 1:20 am

co do opetania to figuruje nawet taka jednostka chorobowa w psychiatrii. i nie jest wyjasniona jej etiologia. ja szpitali psychiatrycznych sie nie boje,gdyz chce zostac psychiatra i spedzam tam sporo czasu. nie rozumiem strachu ludzi przed tym miejscem. na ulicy jest bardziej niebezpiecznie i moga nas pobic i okrasc.

sid1972 19 marca, 2014 - 8:40 am

Przeczytalem post, i przeczytalem komentarze, fajnie sie czyta o filmach ze sa stare a maja zaledwie 10 lat, naprawde niezle 🙂

Co do dobrych horrorow to moze seria DUCH (POLTERGEIST – http://www.filmweb.pl/film/Duch-1982-5228) rewelacyjna, seria, pierwsza czesc robiona zreszta przez Spielberga w latach 80 wychowala sie na nim cala generacja, zreszta ogladanie snieznego ekranu wlasnie wtedy stala sie moda, ja polecam!!!
Oczywiscie wymienione lsnienie to tez klasyka, no i lubiany Midnight movie 80 lat_ Re-Animator, wiem nie lubisz zombie, ale w tym chodzi o studenta medycyny ktory wymyslil serum ktore ozywia juz martwe komorki…. Polecam zreszta jakos na dniach wychodzi zremasterowana wersja na BluRay wiec moze warto obejrzec

Anusia 19 marca, 2014 - 8:51 am

Ja też chętnie podzielę się moim doświadczeniem z „Klątwą”. Byłam wtedy w liceum i z trzema koleżankami z internatu wybrałyśmy się na to do kina.
W filmie kiedy pojawiała się lub miała się pojawić ta zjawa, wydawała z siebie taki dziwny stukający odgłos. Jedna z moich koleżanek-Aśka, umiała go naśladować!
Kiedy rozeszłyśmy sie do swoich pokoi, jedna z nas-Sylwia nie domknęła drzwi, a wtedy Aśka podeszła i tuż przy szczelinie w tych drzwiach wydała z siebie ten odgłos!! Krzyk Sylwii obudził chyba pół internatu.
Ja też bym chyba padła z przerażenia 😉

simply lifetime 19 marca, 2014 - 9:15 am

nie wiem dlaczego tak jest, ale mam dokładnie tak samo! lubię oglądać horrory, a potem panicznie boję się np. iść do toalety w środku nocy. po obejrzeniu Egzorcyzmów Emily Rose budziłam się o 3 w nocy kilka razy z rzędu i nakrywałam kołdrą głowę, bo myślałam, że oszaleję 😀 raz pokusiłam się na horror w kinie i mniej więcej po 10 minutach postanowiłam usiąść na podłodze i czekać na zakończenie filmu, bo nie mogłam go oglądać 😀

oprócz tych, które opisałaś, polecić mogę: Mama, Udręczeni i Nieproszeni goście 😉

Karola Franieczek 19 marca, 2014 - 9:55 am

Nie potrafię oglądać horrorów. Śmieję się, że oglądam je jednym okiem spod koca. Więc szkoda mi czasu na horror, z którego większości obrazu nie widzę. A mimo że nie oglądam w całości, to i tak potem w nocy się boję wstać do łazienki – leżę i nasłuchuję. 😀 Z przytoczonych przez Ciebie, w całości obejrzałam Ring i Gothikę, no i tu ciekawostka, bo Gothika mi się bardzo podobała.

Kamila 19 marca, 2014 - 10:45 am

Polecam „Obecność” podobno na faktach 🙂

Karolina FshMod 19 marca, 2014 - 10:47 am

Piszesz o Klatwie i The Ring. Obejrzyj w oryginalnej wersji… mnie horrory nie ruszaja, szczegolnie te made in usa. Japonskich filmow nie lubie, ale horrory japonskie… malo tekstu, ciemny obraz i przerazajace glosne dzwieki ktore robia caly film. Przebrnełam przez „Klatwe”, ale bez dziwieku…..

Fashionelka 19 marca, 2014 - 12:22 pm

Oba filmy oglądałam w wersji japońskiej i amerykańskiej i zdecydowanie japońska była straszniejsza!

Lenka 20 marca, 2014 - 9:27 pm

Japończycy tworzą o wiele bardziej przerażające horrory, bo opierają je na muzyce, dźwiękach i ujęciach. Amerykańskie horrory są z reguły łopatologiczne, a więc jest horror to są litry krwi i zarzynanie ludzi jak prosiaki 😉

Jeśli wolisz japońskie, to polecam Nieodebrane połączenie (3 częsci).
Tak jak po Candymanie podchodziłam do lustra i wymawiałam imię tylko dwukrotnie (na trzeci raz brakło mi odwagi :D), tak po Nieodebranym połączeniu, ściągnęłam sobie tytułowy dzwonek na telefon i na własne życzenie się schizowałam ktokolwiek dzwonił 😀
Na zachętę podsyłam dzwonek hahah: https://www.youtube.com/watch?v=BrKkGeY0jXs

Karolina 19 marca, 2014 - 10:49 am

Haha no, to ja polecam „Ciemność”, oglądałam raz, parę lat temu i przez dłuuuuugi czas czułam się … powiedzmy niepewnie 🙂 gdy gasły światła. Trochę ryje banię, że tak powiem, ale fajny film 🙂

Ms. Hutch 19 marca, 2014 - 10:54 am

Możesz wziąć mnie za świra, ale ja się boję klaunów… kiedyś w cyrku mnie jakiś wystraszył i choć byłam tedy malutka, to ten głupi lęk pozostał do dziś. Któregoś dnia obejrzałam „It” na podstawie książki S. Kinga – dla mnie przerażające. A co do innych filmów, to „Smakosz”, „Hellraiser V – wrota piekieł” (straszna jest myśl, że horror może trwać w nieskończoność), „Mgła” (może to nie taki typowy horror, ale zakończenie miażdży) i obie części filmu „Naznaczony”. Ostatnio miałam straszną fazę na horrory, z moim chłopakiem oglądaliśmy jeden po drugim, a potem przez kilka tygodni miałam straszne problemy ze snem, bo ciągle śniły mi się koszmary – którejś nocy nawet podrapałam się dość mocno po twarzy. Od tamtej pory oglądam tylko radosne filmy. 🙂
A jak w czasie filmu zaczynam się już bać za bardzo, to albo zaczynam gadać sama do siebie, że to tylko film, albo zatrzymuję na minutę i proszę mojego chłopaka, by mnie czymś rozbawił 😀

Fashionelka 19 marca, 2014 - 12:21 pm

Ms.Hutch, dokładnie! Przerywam na chwilę, świecę światło, idę po ciastko, wchodzę na fejsa żeby tylko wyluzować, uspokoić się.. i wracam do oglądania 😀

Zdarza mi się oglądać horrory w ciągu dnia, na zmniejszonym okienku, obok facebook i jeśli dzieje się coś strasznego szybko rzucam okiem na tablicę i rozdaje lajki

Magda 19 marca, 2014 - 10:55 am

Mam dokładnie tak samo! Uwielbiam horrory i kilka ładnych lat temu, to były jedyne filmy, które oglądałam i znam mnóstwo tytułów, ale od jakiegoś czasu sobie odpuściłam. Tak panicznie boję się wszystkiego, po obejrzeniu jakiegoś dobrego horroru (najbardziej przerażają mnie opętania i wszystko to co może się zdarzyć naprawdę), że wszystko dookoła budzi mój niepokój. A najgorsze jest jak zostaję sama na noc w mieszkaniu! Masakra 😀 Chodzę wtedy spać koło 22, bo im później, tym moja wyobraźnia pracuje lepiej i wolę to po prostu przespać :D. Dodam, że dziwię się ludziom, których horrory w ogóle nie ruszają i myślę, że dużą rolę tu odgrywa właśnie wyobraźnia, co natomiast wiążę się z czytaniem książek, osobiście nie znam osoby, która ma bogatą wyobraźnię i nie czyta 🙂
Pozdrawiam, naprawdę świetny wpis!

Fashionelka 19 marca, 2014 - 12:19 pm

To ja mam odwrotnie, jak jestem sama to siedze na maksa do późna, oczywiście cały czas mam włączoną lampkę i telewizor. Leżę przytulona do buldoga i czekam nie wiem na co. W końcu zasypiam, ale to trwa nawet do 4-5, boje się zamknąć oczy 😀

Justa 19 marca, 2014 - 11:08 am

nie moge ogladac zadnych horrorow, nawet trillery mnie przerazaja 😉
wole isc spokojnie w nocy do lazienki ;))

pidzamowa 19 marca, 2014 - 11:39 am

Ja natomiast im więcej horrorów oglądałam, tym mniej się ich bałam 😉 Teraz tylko mnie śmieszą.

Emilia 19 marca, 2014 - 11:40 am

jeśli nie oglądałaś polecam „Obecność”. moja znajoma jak była w ciąży oglądała i w połowie filmu jej mąż wyłączył, bo myślał, że zaczęła rodzić. Jest mega straszny i sama boję się go oglądać.

monii 19 marca, 2014 - 12:03 pm

Nie wiem czy już był ale polecam jeszcze ONI (przy oglądaniu dobrze pamiętać, że to historia na faktach) i Pluje na twój grób, feministką nie jestem ale dla tego filmu moge zostać;)

Ms. Hutch 19 marca, 2014 - 2:06 pm

„Pluję na twój grób” nie widziałam (to chyba pierwowzór następnych filmów”, ale widziałam obie części „Bez litości”. Strasznie mocne, dobry film, jeśli lubi się pooglądać przemoc (zwłaszcza tę „zasłużoną”) 😉

Milena 19 marca, 2014 - 4:14 pm

Pluję na twój grób i Bez litości to jeden i ten sam film, tylko różnie tłumaczy się tytuły. 😉

grugea 19 marca, 2014 - 1:34 pm

Jak dla mnie, królem horrorów jest Freddy Kruger 🙂

Aga 19 marca, 2014 - 7:47 pm

O tak… Pamiętam jak strasznie się bałam oglądając Freddiego… Była to podstawówka więc tym bardziej…
Ale zrobiłam jeden poważny błąd – obejrzałam Freddiego będąc już na studiach (albo nawet już po)… i czar prysł. Ta sztuczna krew, noże… no po prostu byłam rozczarowana. Zamiast być przerażona – śmiałam się w głos. Kolejnych części już nie oglądałam (tzn. nie przypominałam sobie) żeby tak do końca nie zatrzeć pierwszego wrażenia.

Katie 19 marca, 2014 - 4:16 pm

Obejrzyj Sinistar – dzieci, duchy i ogólnie mega klimat!

Anonim 19 marca, 2014 - 5:33 pm

Inni, Shutter-Widmo, Co kryje prawda, Nieproszeni goście, Opowieść o dwóch siostrach, Obecność, Sinister- te zdecydowanie polecam. Myślę, że twoje klimaty 😀

MAGASHION.PL 19 marca, 2014 - 6:30 pm

Ja to sie boje dzieci! A w szczególności straszących lalek!

dina 19 marca, 2014 - 7:01 pm

Obecność, to z pewnością. Są dzieci i opętanie. Osobiście do końca nie wytrzymałam. Hiszpańskie horrory wymiataja – grają na największych lękach.

magdalena 19 marca, 2014 - 7:20 pm

haha, Egzorcyzmy Emily Rose kojarzą mi się tylko z tym, że próbowałam obejrzeć ten film jak akurat leciał na polsacie. po 40 minutach pierwszej przerwy, kiedy zaczęły się telezakupy mango wyłączyłam 🙁

Blonde Witch 19 marca, 2014 - 7:36 pm

„Udręczeni” („The Haunting in Connecticut”) i „1408”- zdecydowanie najlepsze, jakie oglądałam z kategorii „z duchami”

Asiek 19 marca, 2014 - 8:09 pm

Ja pamiętam jak pierwszy raz oglądałam Paranormal Activity późnym wieczorem w telewizji bodajże na Discovery myśląc ze to dokument (zresztą forma tego filmu mi za tym przemawiała). Wcześniej nie słyszałam o tym horrorze, więc byłam przekonana, że to zdarzyło się na prawde. Przeżywałam go jak głupia, więc potem kolejne części mimo iż były straszne nie zrobiły na mnie aż takiego wrażenia. 🙂
Co do innych horrorów, jak już zresztą zostało tu wymienione, „Lustra” warto obejrzeć dla samego unikania luster w domu przez kilka dni 😀

asik 19 marca, 2014 - 8:16 pm

co tam horrory ja się zawsze bałam jak oglądałam ten program kryminalny 997, i ta muzyka w tle! To dopiero było!

kinga 19 marca, 2014 - 8:44 pm

oglądałam niektóre z tych, co podałaś i powiem tak, mając lat 12 ok godziny 22, sama (wszyscy spali) na pełnym luzie oglądałam Ring, a nie wiem czemu, ale teraz chyba sama bym nie obejrzała

polecam OKO z Jessica Albą 🙂

ola072000 19 marca, 2014 - 8:49 pm

Koniecznie obejrzyj Sobie „Ludzką Stonogę” i 1 i 2. Mega straszne. Moja przyjaciółka po obejrzeniu tych filmów przez kilka dni chodziła i rozglądała się dookoła. Kiedy usłyszała jakieś kroki albo szelest liści to krzyczała „Nie strzelaj!” 😀

Second Hand blog 19 marca, 2014 - 8:53 pm

hahaha a tylko ja myślałam, że mam paranoje 😀 zawsze mam takie same mysli kiedy się myje… w dodatku mam dość dużą wade wzroku więc bez okularów jest masacra, myjąc twarz i otwierając oczy zawsze myśle, że zobacze kogoś w lustrze… nie lubie horrorów, mam za słabą psychike – zdecydowanie!

Kasia 19 marca, 2014 - 9:05 pm

Eliza, normalnie podpisuję się rękami i nogami pod całą notką ! Po prostu zgadzam się z każdym słowem i mam identycznie ! 😀 Nie raz się wywaliłam na schodach pokonując je po ciemku, przechodząc w nocy z toalety do sypialni z prędkością światła, bo czuję za sobą małego chłopca z Klątwy.. 😛 I serio, cieszę się, że ktoś tak jeszcze ma, bo myślałam, że tylko ja dostaję po oglądnięciu horroru takiego świra 😛

BLACKBERRY 19 marca, 2014 - 10:55 pm

Hej Elizka!
Oglądałaś już ostatni odc Pretty Little Lairs?

Ja połowe odc siedziałam z otwartą buzią, a końcówka no już nie mogłam, dlaczego Hana go nie postrzeliła? Było by już wiadomo kto jest A 🙁

M 19 marca, 2014 - 11:12 pm

Drodzy, nie powinno się oglądać horrorów ani żadnych filmów o egzorcyzmach, duchach, demonach ponieważ interesując się taką tematyką otwieramy się na szatana i jesteśmy bardziej podatni na opętanie. Prawdziwe info od egzorcysty, który zajmował się znajomą – nie od żadnego potrzepa typu Natanek.

Kropa 19 marca, 2014 - 11:39 pm

mnie najbardziej przeraził film Martyrs, normalnie do dziś nie mogę go zapomnieć tak się boję:( a Egrorcyzmy obejrzałam po „Strasznym filmie” więc ta nutka śmiechu jakoś pozostała i nie przeraził mnie zbyt ten film, za to Martyrs baaaardzo!

ola 21 marca, 2014 - 5:06 pm

„Martyrs.Skazani na strach”. Cieszę się,że ktoś wspomniał o tym filmie,bo na mnie zrobił on ogromne wrażenie. Trzymał w napięciu do ostatniej sekundy,nie był straszny (bardziej brutalny,niz straszny),ale miał ciekawą fabułę,wciągającą,inną od tradycyjnych horrorów. Polecam obejrzeć,ale tylko widzom o naprawdę mocnych nerwach,bo film jest naprawdę szokujący.

quwert 20 marca, 2014 - 8:39 am

„Obecność” – chyba najlepszy horror ostatnich czasów. Polecam gorąco

iwona 20 marca, 2014 - 9:42 am

Udręczeni w Connecticut.
omg!

Ewelina 20 marca, 2014 - 10:52 am

Horrory z duchami albo jakiekolwiek nadprzyrodzone moce… uwielbiam takie najbardziej! 😀

Królowa Karo 20 marca, 2014 - 11:39 am

Z tych, które wymieniłaś największe wrażenie zrobiła na mnie „Klątwa”. Może dlatego, ze kończy się nieszablonowo. Przez godzinę jeszcze bałam się ruszyć.
Kiedyś oglądałam dużo więcej horrorów, teraz im jestem starsza, tym mniej mnie do nich ciągnie.

Amir 20 marca, 2014 - 11:53 am

„Stygmaty” to był najstraszniejszy film jaki widziałem. Ogólnie był tak straszny, że nie lubię nawet wracać do niego myślami. Aczkolwiek nie umiem nie wracać…

Kasia 20 marca, 2014 - 2:18 pm

Jestem maniaczką horrorów i już dawno nie pojawił się taki, który by mnie naprawdę przestraszył.

Polecam obejrzeć klasyk z 1982 roku – Poltergeist (Duch). Scenariusz Stevena Spielberga gwarantuje mocne wrażenia 🙂

Podobno po nagraniu filmu, na odtwórcach głównych ról ciążyła klątwa i w różnych okolicznościach umierali bądź tragicznie ginęli. Nawet pisze o tym w internecie.

Jeśli lubisz horrory to musisz go obejrzeć 🙂

kbc 20 marca, 2014 - 2:39 pm

moja trauma po „egzorcyzmach emily rose” trwala kilka ladnych miesiecy… do tej pory czasami mi sie zdarza taka chwila przerazenia. wiele razy budzilam sie o trzeciej lub tuz przed… poty, modlitwy w myslach, dusznosci, zapalone swiatlo… masakra. a wszystko przez to ze oglądalam ten film z komentarzem znajomego ksiedza, ktory przy tej okazji naopowiadal mi roznych strasznych rzeczy… przed obejrzeniem tego filmu wiedzialam oczywiscie, ze istnieje cos takiego jak opetania itd., ale nie bralam tego tak na powaznie. podobno najwiekszym sukcesem szatana jest to ze sie go nie boimy i nie wierzymy w niego… najbardziej chyba przerazila mnie scena z emily jedzaca pajaki i z tym jak ona sie przebudzilam w nocy i bodajze szklanka obok jej lozka sie zaczela unosic. od tamtej pory nie ogladam horrorow… jedyny do ktorego lubię wracać to „Inni” z Nicole Kidman.

kbc 20 marca, 2014 - 2:40 pm

ale może powinnam sie zmierzyć z tym lekiem i obejrzec ten film jeszcze raz? hmmm nie wiem. wiem za to, ze dla wielu moch znajomych ten film takze stal sie traumą

Mika 20 marca, 2014 - 2:50 pm

Bez kitu, od zdjęć już można się przestraszyć!

Asia 20 marca, 2014 - 3:34 pm

z kategorii Dzieci osobiście polecam http://www.filmweb.pl/film/Czy+zabi%C5%82by%C5%9B+dziecko-1976-214760 – to właściwie zaczęło moje upodobanie do hiszpańskich horrorow. Do tego warto zobaczyć hiszpańską antologię wydaną w Polsce jako „6 filmów, które nie dadzą Ci zasnąć” z których najbardziej chyba podobały mi się „Pokój dzięcięcy” i „Apartament”.

Karolina 20 marca, 2014 - 3:45 pm

o rety, dziewczyn 🙂 chciałabym mieć takie reakcje jak Wy… We mnie straszne filmy nie wzbudzają takich emocji 🙁

ella 20 marca, 2014 - 4:28 pm

’INNI” po tym filmie budzilam się w nocy bo wydawało mi się, że po moim mieszkaniu ktoś chodzi…masakra.

ELLA 20 marca, 2014 - 4:29 pm

no i jeszcze „Blair witch project” uraz z chodzeniem do lasu na całe życie.

Klaudia 20 marca, 2014 - 5:08 pm

Zdecydowanie polecam ci hiszpańskie horrory. A co do dziwnych przypadków, to pamiętam jak oglądałam Ring (oczywiście byłam wtedy sama) i jest tam taka scena kiedy ta reporterka ogląda ten filmik i jest on też po raz pierwszy pokazany nam, do kamery. Filmik się kończy, babeczka spogląda na swój telefon i wtedy…. dzwoni telefon na moim biurku!! To była moja babcia, haha, ale stracha niezłego mi napędziła, aż podskoczyłam na fotelu.

Angelinai 20 marca, 2014 - 9:17 pm

hehe dobre to sama bym się chyba przerazila gratuluje odwagi ze odebrałąś 🙂

Sylwia 20 marca, 2014 - 5:56 pm

Nie wiem jakim cudem dopiero teraz trafiam na ten wpis. Mamy identyczny gust, jeśli chodzi o horrory. Po egzorcyzmach Emily Rose, odpuściłam sobie tę tematykę, chociaż strasznie kusi mnie, żeby obejrzeć Egzorcyzmy Dorothy Mills, ale skutecznie z tym walczę. Do dziś boję się godziny 3 i jeśli nie śpię, to staram się czymś zająć, żeby było już po 🙂 Przez okres studiów obejrzałyśmy ze współlokatorką chyba wszystkie możliwe horrory – w kinie nowości, a w mieszkaniu wcześniejsze produkcje. Skutkowało to tym, że nie raz szłyśmy w nocy razem do toalety, owinięte w kołdry. Na dodatek na końcu korytarza miałyśmy komandora z lustrami, w których widziałyśmy swoje odbicia przez całą drogę… W moim przypadku dużą rolę odgrywa też podkład muzyczny w najgorszych momentach filmów. Raz zdarzyło się nam, że wychodząc z kina już w trakcie napisów nagle puścili taką przeraźliwą muzykę i w tej samej chwili zaczęłyśmy biec, żeby jak najszybciej być już na zewnątrz 😀 Generalnie boję się horrorów, a dzięki nim zaczęłam bać się nawet własnego cienia i każdego szelestu, ale nie potrafię przestać ich oglądać 😀

ekstrawagancka 20 marca, 2014 - 6:43 pm

AHS to zdecydowanie jeden z lepszych seriali o tym mrocznym klimacie 🙂

Anonim 20 marca, 2014 - 8:34 pm

Lsnienie to klasyka, jest na prawdę mistrzowski !
A piątek 13 ? Jak bylam w podstawówce, to był synonim porządnego horroru 😉
I jeszcze Freddy , czyli Koszmar z ulicy wiązow

Angelinai 20 marca, 2014 - 9:14 pm

Mam tak samo , że boję się strasznie po obejrzeniu horroru i dlatego rzadko je ogladam bo moja wyobraźnia za bardzo działa i męża targam do ubikacji jak chce iść w nocy tak się boję 🙂 ale najbardziej mnie przerażają małe dzieci . Polecam film”Naznaczony” po tym filmie to nawet mój mąż się bał 🙂 pozdrawiam

Angelinai 20 marca, 2014 - 9:25 pm

A mam do ciebie pytanie wierzysz w duchy?? Bo ja tak miałam już kilka razy przerażające sytuacje i też niekiedy miałąm świadków , że nie tylko ja to słyszałam nawet dwa lata temu przed wszystkimi świetymi działy się u mnie w domu dziwne rzeczy , że aż mój mąż zaczął w wierzyć w duchy .

Maggie 20 marca, 2014 - 9:42 pm

Ja horrorów panicznie się boję. Jeśli je oglądam, to tylko z moim narzeczonym, a i tak często kończy się to tak, że przy pierwszej strasznej scenie każę mu wyłączyć film 😛
Zdecydowanie bardziej lubię thrillery, szczególnie te psychologiczne. Polecam szczególnie „Łowców umysłów”, do tego tytułu mam sentyment 🙂

A wracając do tematu horrorów – widziałaś wszystkie zakończenia „Paranormal Activity”? Widzę, że wszyscy piszą tu tylko o jednym, a jest ich 3 bądź 4.
Przyłączę się do polecenia „Lśnienia”, genialny horror i bardzo realistyczny. Do tego „Inni”, „Duch”, „Amityville”, „Constantine”, „Adwokat diabła”, „Legion” – choć te ostatnie akurat mają niewiele wspólnego z rzeczywistym światem.

I co do egzorcyzmów – moja chrzestna była świadkiem ich odprawiania i to niejednokrotnie. Dopóki nie opowiedziała mi historii, od których włos jeży się na głowie, myślałam, że historie z filmów są tylko wymysłem scenarzystów. Powiem tyle – w horrorach o opętaniach nie ma ani krzty przesady.

Robson 21 marca, 2014 - 10:17 am

Uwielbiam! z wymienionych przez Ciebie największe wrażenie zrobił na mnie „American Horror Story” (sezon 2). Akcja dzieje się w szpitalu psychiatrycznym, ale jest poruszane kilka innych wątków, między innymi opętanie przez diabła i egzorcyzmy.. (ale również eksperymenty szalonego naukowca, a nawet UFO) – co ciekawe wszystkie motywy łączą się w niesamowicie spóny sposób – rewelacyjnie zrobiony horror.

Magdalenka 21 marca, 2014 - 12:17 pm

Polecam film „Oczy Julii”- jeden z moich ulubionych 🙂
a jeśli lubisz horrory o dzieciach to może „Sierociniec”? ;>

ALEKSANDRA 21 marca, 2014 - 5:17 pm

przyznam szczerze,że czuję się trochę głupio,czytając komentarze… zaczynam się zastanawiać,czy aby na pewno wszystko ze mną w porządku,bo tak naprawdę nie przestraszył mnie chyba żaden horror,a oglądałam praktycznie wszystkie tu wymienione. ba,to jeden z moich ulubionych gatunków,więc oglądanie ich wręcz sprawia mi przyjemność 😉 Eliza,Ty jesteś psychologiem,może masz jakąś diagnozę na taki beznadziejny przypadek? 🙂

a ze swojej strony polecam Martyrs-skazani na strach (chyba mój numer 1),Hostel,Funny games,Piłę – nie są może nie wiadomo jak straszne (zaliczyłabym je raczej do brutalnych),ale ciekawe,z zaskakującą fabułą (nie tylko krew i bezmyślne zabijanie,jak w większości horrorów). pozdrawiam wszystkich!

ktosia 21 marca, 2014 - 8:59 pm

Koniecznie obejrz Obecność 🙂 Najlepszy horror o opętaniu!

AngelFire 22 marca, 2014 - 10:22 am

Polecam takie tytuły, jak „Rytuał” (2011), „Udręczeni” (2009), „Lśnienie” (1980), „Oko” (2008), „Kobieta w czerni” (1989), „Obecność” (2013) i „Mroczne szczątki” (2005) 🙂

Paula 23 marca, 2014 - 6:46 pm

Z jakiego filmu pochodzi czarno-białe zdjęcie z blond dziećmi? ktoś wie?

Martyna 24 marca, 2014 - 12:02 pm

Fash,

jeżeli lubisz się bać, to przy najbliższej okazji będąc w Krakowie polecam wybrać się do LOST SOUL ALLEY … na Floriańskiej 6 – serce waliło mi jak opętane po „przejściu” tego „muzeum” strachu, dodam interaktywnego muzeum 😛

Anonim 25 marca, 2014 - 12:28 pm

Ciekawy wpis. Zobaczyłem kilka tytułów szczególnie wartych uwagi. Niemniej jednak mam ochotę wieczorem powtórzyć Amityville.
Masz rewelacyjny język pisany.

elaree 25 marca, 2014 - 2:19 pm

Mam podobne zdanie o horrorach co Ty 🙂 Również uwielbiam takie, w których jest ziarenko prawdy 🙂 Z pierwszej kategorii polecam jeszcze „Rytuał” -oparty na faktach.

Karola 26 marca, 2014 - 3:50 pm

Mam tak samo! uwielbiam strach towarzyszący mi podczas oglądania horrorów, gorzej potem z wyjściem do toalety po ciemku, zaśnięciem itp ;p
Nie oglądam horrorów w kinie (z doświadczenie wiem, że to mnie przerasta 😉 i staram się w towarzystwie.
Ostatnio wkręciłam się w AHS, uwielbiam <3

Roxana 30 marca, 2014 - 10:16 pm

Doskonale panią rozumiem ;o To samo mam pod prysznicem czy po wyjściu z łazienki. Biegnę przed siebie i wszędzie słyszę głosy. Oglądałam większość z wymienionych horrorów. Same tytuły mnie przerażają

Anka 2 kwietnia, 2014 - 2:40 pm

„Rec” i „Obecnosc” to moim zdaniem najlepsze Horrory!

Klaudia 18 kwietnia, 2014 - 9:36 am

Mam dokładnie tak samo. Uwielbiam horrory- jednak nie oglądam ich, gdy są o nawiedzeniach i dzieciach… Amityville i Przypadek 39 to jedyne wyjątki. Jednak po Amityville przez trzy kolejne dni bałam się wyjść z łóżka w nocy, bałam się, że już jest godzina trzecia i będzie się u mnie działo to co w tamtym domu.

forceisawoman 3 maja, 2014 - 2:28 pm

Kategorie horrorów, o których piszesz idealnie pokrywają się z moimi gustami. Wszelka fantastyka, potwory, latające kończyny w horrorach zwyczajnie mnie śmieszą 😉

MC 17 stycznia, 2015 - 10:45 pm

Aaaaaa akurat jestem sama w domu. Dzisiaj żadnych horrorów! 😉

Marta 17 stycznia, 2015 - 10:46 pm

Obejrzyj sobie „Zbaw nas ode złego”.

kanis 17 stycznia, 2015 - 10:51 pm

Obejrzyj Bez litości 1. I 2. Polecam mega straszne! 😀

kng! 17 stycznia, 2015 - 11:03 pm

Sierociniec. Brrr… dreszcz na samą myśl 🙂

Jill 17 stycznia, 2015 - 11:18 pm

jeśli chodzi o horrory z dziećmi to ja hmmm nie wiem czy dobre określenie będzie, że uwielbiam 😛 film „Wioska przeklętych” – oglądałam kilkanaście razy i na pewno jeszcze do niego wrócę 🙂

anahia 18 stycznia, 2015 - 12:13 am

A ja polecam Wrong Turn 1 i I split on your grave obie części. Drugi film jest na prawdę świetny, bo nie jest to typowy horror o duchach, ale o krzywdzie i zemście.

dama_karo 18 stycznia, 2015 - 12:58 am

Nie wiem czy to był gatunkowy horror, ale ja długo balam się po firmie Porozmawiajmy o Kevinie… Bardzo polecam! A poza tym to popłakałam się ze strachu i wyszłam z kina na Antychryscie. Horrorow boje sie panicznie! Fajny wpis 🙂

ajisha 18 stycznia, 2015 - 7:23 am

ja nie jestem w stanie oglądać filmów o opętaniach. Cholera, one są takie realne ! Po Egzorcyzmach Emily Rose przed 2 tygodnie spałam z różańcem… Teraz się z tego śmieje, ale wtedy byłam przerażona jak cholera (a było to w liceum:P )

Jo 18 stycznia, 2015 - 10:25 am

Eh ja nie oglądam ;/ bo potem mam tak jak ty i szaleje kilka dni ze strachu . A ze moj maz często wyjeżdża to jestem sama z corka w dużym domu i odpuszczam sobie takie filmy .

fashmum 18 stycznia, 2015 - 1:47 pm

Też polecam Obecność i Sierociniec. Labirynt Fauna bardzo mi się podobał – był fantastyczną bajką dla dzieci +18:).
Co do duchów i opętań… Mój brat obudził się kiedyś w nocy i nie mógł oddychać. Coś siedziało na nim, śmiało mu się w twarz i trzymało go za gardło. Było przerażające. Krępowało mu nadgarstki i nogi – że nie mógł się ruszyć ani krzyknąć. Rano miał siniaki w miejscach krępowania.
Mój pies kiedyś znienacka bardzo ucieszył się siedząc z moimi rodzicami w pokoju, jak na osobę którą zna i która do nas przychodzi. Po chwili rodzice dostali telefon, że babcia umarła. Ja wierzę i w duchy i w opętania. Ale wciąż pozostaje to kwestia wiary a nie wiedzy.
Nie wszystko możemy wytłumaczyć rozumem. Jeśli ktoś uważa inaczej znaczy, że jest ignorantem. Też jestem katoliczką i nie narzucam nikomu, że jeśli czegoś nie wiem to zrzucam to na Pana Boga. Ale nawet Hawking stwierdził, że w fizyka kosmosu ma zadatki tchnięcia „ręką boską”:).

Anonim 20 marca, 2016 - 1:16 am

Wczoraj obejrzałem „Obecność” – ten film naprawdę porządnie straszy.

gosz877 19 stycznia, 2015 - 11:33 pm

Jak oglądam horrory i wiem, że zaraz wydarzy się coś strasznego to zamykam oczy i zatykam uszy. Gdy wszystko się uspokoi to oglądam dalej 🙂 jedno wiem na pewno, sama horroru nie obejrzę 🙂 Poza tym gdy jestem sama w domu lub gdy mąż wychodzi do pracy tak wcześnie, że jeszcze jest ciemno to zawsze muszę mieć zapalone światło w przedpokoju lub małą lampkę w sypialni, żeby mieć pewność, że nikogo oprócz mnie w niej nie ma 🙂 … taka schiza z dzieciństwa 🙂 A gdy jadę do swoich rodziców to zawsze w pokoju zostawiam zapalone światło, bo tam miałam takie przygody z duchami, że do tej pory boję się spać po ciemku.

two more bloggers 22 stycznia, 2015 - 2:48 pm

Nie oglądam już horrorów, przez sytuacje, które właśnie opisałaś 😀 najgorzej jest późno w nocy podczas mycia buzi! Albo gdy jest późno, siedzę sama w domu to każdy najmniejszy szmer sprawia, że mam ochotę się zakopać pod kołdrę:D Chyba jestem bardzo bojaźliwa! Przerażają mnie nawet sceny ze zwykłych seriali (np. gdy w Chriurgach koleś chodził i wszystkich zabijał :D).

Dominika 23 stycznia, 2015 - 11:57 am

Mam dokładnie tak samo! Tryb ninja obowiązkowy po takich filmach. Nie mówiąc już o tym, że jak przechodzę z pokoju do pokoju to każde światło musi być zapalone 😀 Nie wiem po co ja to oglądam?! Tydzień schizowania zapewniony!

Opętana ;) 3 lutego, 2015 - 1:14 pm

Te pierwsze zdjęcie mnie przeraziło :O ;(

Marta 17 lutego, 2015 - 7:01 pm

Mam tak samo, lubię i obejrzę, a potem biegne w nocy jak durna, a już jak zostaje sama na noc to ooo światło w korytarzu potrafię zapalić:p

Anonim 25 marca, 2015 - 5:37 pm

Sinnister straszny!!

ona20 19 kwietnia, 2015 - 11:44 pm

Amityville i Amityville 2… Swoja droga widze ze nie jestem sama… Sporo osob ma glupie pomysly jak naoglada sie bajek. Typu bieganie gdy jest ciemno do lazienki i spanie przy lampie xd…. A jak sasiedzi stukaja lub chodza po schodach ze to duchy… Czuje sie pokrzepiona, ze nie jestem wariatka tylko wrazliwa dziewczyna ktora powinna odlozyc ogladanie horrorow na mile wieczory gdy spie z ukochanym i sie mna zaopiekuje xd.

KaskaaW 12 października, 2015 - 11:58 am

Jakie są Wasze najstraszniejsze/ najlepsze horrory wszechczasów?

Molesta 15 października, 2015 - 7:39 pm

Kiedys ogladadalem na tvn noca jakis horror i lepszego juz nigdy nie widzialem nie wiem jak sie nazywa pamietam tylko ze koncowka byla taka ze jakis koles stal na klatce schodowej i nagle z gory po schodach zaczelo cos scodzic i tak dziwnie warczalo a pozniej w szpitalu byl ten gosc jakby jego zona umarla, jakos tak, chcial zostac z nia sam na sam lekarz opuscil pomieszczenie i w tym samym czasie pojawila sie za nim postac ktora schodzila po schodach :p

horria 26 października, 2015 - 9:13 am

Ja najlepiej lubię fajne horrory o nawiedzonych domach na faktach i o duchach. Ostatnio jednak coraz mniej te z 2015 roku były słabe mam nadzieję że w nowym 2016 będzie lepiej bo już się szykuje kilka ciekawych produkcji ale czas pokaże.

ja 20 marca, 2016 - 1:20 am

Wczoraj obejrzałem „Obecność” – ten film straszy jak żaden inny.

erykpaluch 28 marca, 2016 - 9:49 pm

Grave encounters i Grave encounters2 to są straszne horrory

Klaudia 21 lipca, 2017 - 8:42 pm

Czwarty stopień.

Ciary gwarantowane.

kasia 18 marca, 2018 - 4:11 pm

Bardzo lubię filmy o duchach, egzorcyzmy i tym podobne. Egzorcyzmy Emily Rose bardzo fajne, choć nie bardzo straszne

Comments are closed.