Uwielbiam oglądać fotki z backstage’u. Fakt, że sama mogłam tam wejść i zobaczyć jak wyglądają przygotowania do pokazu był dla mnie niesamowicie inspirujący. Jak wyglądało miejsce pracy makijażystów Maybelline?
Tłok, praca pod presją czasu to dla nich normalność. Wciąż słyszałam krzyki „kto jest wolny?” „jeszcze usta!” „szybko podkład!” „za 10 min zaczynamy!”. Czasu na przygotowanie jest niewiele, przecież prócz makijażu modelkom trzeba zrobić fryzurę, a następnie je ubrać. Przyglądałam się temu wszystkiemu jak zaczarowana. Na początku czułam się nieco skrępowana, ale widząc fotografów wciskających się w każdy wolny centymetr, popychających i szturchających wszystkich w koło nabrałam odwagi.
Bardzo, bardzo dziękuje Monice Piekarskiej, która zauważyła mnie i zaproponowała zostanie korespondentką Maybelline na Fashion Weeku. To dla mnie ogromne wyróżnienie!
PS. Jutro (a właściwie to już dziś) wpis z fotorelacją z soboty + moja stylizacja
20 komentarzy
Ta ostatnia fotka to Nathan?
Kurde no…
Ale ogólnie to gratuluję i poniekąd zazdroszczę 🙂 właśnie obecności podczas tego młynka 🙂
Ewa to Michał Sadowski model New Faces
Moim zdaniem wybór Ciebie był ich najlepszą decyzją. Widać, że podeszłaś do tego poważnie, skupiasz się na merytorycznym opisie pokazów a nie na lansie i na zdjęciach na tle loga sponsorów. Te zdjęcia są przepiękne, szczególnie to nr 2 idealnie to uchwyciłaś
Pozdrawiam
czym przerabialas foty? Mega są
Czytam ten twój tekst i czuje jak bym tam była. Też Ci zazdroszczę możliwości bycia korespondentką maybelline. Brawo trzymam kciuki za dalsze sukcesy
ostatni model <3
czy to książkiewicz czy mnie oczy mylą. Piękne zdjęcia Elizo
Aż mi się wszystko przypomniało, jak malowałam na Fashion Weeku. Świetnie oddałaś atmosferę! Dokładnie tak jest…
Zawsze chciałam „od kuchni” podglądać takie imprezy. Świetne zdjęcia.
no właśnie, Książkiewicz?
super! zazdroszczę.
świetne fotki, backstage zawsze najciekawszy 😉
Widziałam Cię parokrotnie z Cajmel, ale cały czas albo ktoś Was focił albo zagadywał więc stwierdziłam, że nie będę przeszkadzać. Tak czy inaczej, zapamiętałam twoje spodni (te kwiatowe, co je połączyłaś z zieloną bluzka koszulową 😉 )
Widziałam Cię z Cajmel, świetnie te spodnie połączyłaś 😉
podoba mi sie zdjecie nr2, piekny makeup!
ale to muszą być niesamowite emocje!
pozdrawiam 😉
Ależ piekna ta ruda modelka. Miło Cię było poznać w końcu kochana w realu :-DDD
no to prawda, ze backstage robi wrazenie! nie bylam na tym backstagu akurat w Łodzi, ale często mi się zdarzało bywać w Poznaniu jak jeszcze organizowane były pokazy no i na lokalnych backstage’ach wrocławskich.. świetna sprawa, ale włosy siwieją niektórym w trymiga!:)
ten modeł całkiem niezły:)
Super fotki!!!
Comments are closed.